2018-10-12, 07:36 | #3601 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
|
Dot.: Nasze książkowe grzechy cz VI
__________________
|
2018-10-12, 08:04 | #3602 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 8 956
|
Dot.: Nasze książkowe grzechy cz VI
To akurat na prezent, ale przejrzałam i to wydanie mi się podoba. Jest tłumaczenie z oryginalnej kamasutry i ładne ilustracje. Przeglądaliśmy też inne, ale albo zero tekstu, albo jakieś pornografie w czystej postaci.
A że to prezent, w dodatku ślubny, to chcieliśmy z mężem coś przydatnego ale i ładnego. Dlatego ta Kamasutra (wybór męża) i książka-leksykon o podróżach (mój wybór). A wy jak spojrzałybyście na temat "książka zamiast kwiatów"?
__________________
13.12.2008 10.05.2014 18.06.2016 34/2021
|
2018-10-12, 13:56 | #3603 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 915
|
Dot.: Nasze książkowe grzechy cz VI
A, ok, to wrzucę za chwilę
Cytat:
|
|
2018-10-12, 16:54 | #3604 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
|
Dot.: Nasze książkowe grzechy cz VI
A ja uważam, że narzucanie gościom co mają przynieść, jest nie na miejscu Co innego, jak sami zapytają. A już szczytem jest proszenie o "pieniążki zamiast prezentów"
Mogę mieć niepopularną opinię, bo mi akurat kompletnie nie zależy na prezentach, weselu i tej całej otoczce. Jeśli będę brała ślub, to zaproszę rodzinę na obiad, znajomych do klubu i nie wyobrażam sobie jeszcze mówić im, co mają przynieść. Mogą z pustymi rękami przyjść. Fajnie, że będą i tyle
__________________
Książki 2021 98 (2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66) |
2018-10-12, 16:59 | #3605 |
Gang Iren
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
|
Dot.: Nasze książkowe grzechy cz VI
Mnie się podoba przynoszenie zamiast kwiatów czegoś na dobry cel, np. karma dla zwierząt do schroniska, maskotki dla domu dziecka itp.
__________________
We all find time to do what we really want to do... |
2018-10-12, 18:03 | #3606 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 6 375
|
Dot.: Nasze książkowe grzechy cz VI
Nie mam z tym problemu. Każdy może kupić książkę, na jaką go stać - albo za 10 zł albo za 60 zł. Gorzej, że nie każdy trafi w gust, a inni pewnie kupią na odpieprz.
O ile książki czy wino jeszcze są spoko, to spotkałam się kilka razy z prośbą o planszówki zamiast kwiatów. To już jest moim zdaniem słabsze...
__________________
|
2018-10-12, 18:17 | #3607 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 8 956
|
Dot.: Nasze książkowe grzechy cz VI
Bardziej chodziło mi o to, jakie książki byście wybrały na taki prezent czy beletrystyka, czy poradniki czy jeszcze coś innego. Zakładając, że para młoda "nie pomaga"
__________________
13.12.2008 10.05.2014 18.06.2016 34/2021
|
2018-10-12, 18:43 | #3608 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
|
Dot.: Nasze książkowe grzechy cz VI
Ja bardzo chciałabym dostać tę
__________________
|
2018-10-12, 18:44 | #3609 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
|
Dot.: Nasze książkowe grzechy cz VI
Dzisiaj przeczytałam "Piotruś Pan w Ogrodach Kensingtońskich"
i rozpłakałam się..
__________________
Edytowane przez Ervisha Czas edycji: 2018-10-12 o 18:45 |
2018-10-12, 18:46 | #3610 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
|
Dot.: Nasze książkowe grzechy cz VI
A tak przy okazji... Któraś z Was może ma możliwośc lub czytała Piotrusia w oryginale?
__________________
|
2018-10-12, 19:05 | #3611 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 516
|
Dot.: Nasze książkowe grzechy cz VI
Jakbym szła jutro, to kupiłabym książkę Wichy.
Generalnie kiedyś uważałam, że pomysł książki zamiast kwiatów na ślub jest fantastyczny, ale mi minęło, kiedy koleżanka dostała kilka egzemplarzy Kamasutry (to akurat pół biedy), ale do tego kilka Biblii, książki kucharskie (zupełnie nie gotują) i jakieś albumy o niewiadomo czym. A reszta gości olała temat. Gdyby ktoś mnie wprost zapytał co bym chciała na prezent, to bym powiedziała, że chcę kasę. Natomiast wierszyki na zaproszeniach uważam za żenujące. Generalnie słowo "pieniążki" też jest straszne. Ja prezenty to akurat bym przygarnęła. Ale wesela też nie mam zamiaru urządzać. Cała ta otoczka jest IMO bezsensowna, umyka w niej to co najważniejsze.
__________________
Dbam o siebie
|
2018-10-12, 19:09 | #3612 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: Wioska Smerfów
Wiadomości: 2 595
|
Dot.: Nasze książkowe grzechy cz VI
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Człowieka można zniszczyć, ale nie pokonać... |
|
2018-10-12, 20:11 | #3613 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 6 375
|
Dot.: Nasze książkowe grzechy cz VI
Cytat:
Gdybym ja miała jakiś taki wierszyk robić, to pewnie bym w nim zasugerowała, jakie książki mnie interesują. Inaczej nie miałabym pretensji, że ktoś nie trafił w mój gust. Jeśli ktoś czuje się dobrze z tym, żeby prosić o książki, to nie widzę problemu, żeby zawęził wybór. Może niekoniecznie listą, ale gatunkiem chociażby.
__________________
|
|
2018-10-13, 07:44 | #3614 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
|
Dot.: Nasze książkowe grzechy cz VI
__________________
|
2018-10-13, 11:52 | #3615 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
|
Dot.: Nasze książkowe grzechy cz VI
Pewnie coś z psychologii, dotyczące związków
__________________
Książki 2021 98 (2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66) |
2018-10-13, 17:45 | #3616 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 504
|
Dot.: Nasze książkowe grzechy cz VI
Cytat:
Dlatego na zaproszeniach napisaliśmy, że nie chcemy kwiatów, ale byłoby nam bardzo miło gdyby Goście zechcieli wspomóc fundację, dla której organizujemy zbiórkę pieniędzy. A jeśli chodzi o dawanie książek w prezencie to raz daliśmy Cień Wiatru, a parze kibiców Manchesteru książkę o historii MU. |
|
2018-10-14, 09:42 | #3617 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 915
|
Dot.: Nasze książkowe grzechy cz VI
Właśnie tak myślałam, że dawanie książek zamiast kwiatów może tak wyglądać...
Ja kupiłabym może coś z klasyki, ale nie tą najpopularniejszą, typu Sienkiewicz czy Mickiewicz, właśnie z obawy, że się książki powtórzą ^^ Albo coś z fantastyki/sf, bo sama takie czytam. Ewentualnie jakiś ciekawy reportaż albo coś popularnonaukowego. Albumy, np. o podróżach też są fajne, choć zazwyczaj droższe. W sumie, wybór jest duży. |
2018-10-14, 10:08 | #3618 |
Gang Iren
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
|
Dot.: Nasze książkowe grzechy cz VI
Przeczytałam młodzieżówkę "Wszystkie jasne miejsca". Nie była zła, chwilami nużyła, ale było też trochę ciekawych fragmentów/cytatów.
Teraz zaczynam poradnik "Pokochaj siebie". Rzadko po poradniki sięgam, ale czasem nawet gdy są tam oczywiste rzeczy, to trochę otwierają mi oczy No i myślę co jeszcze poczytać, bo poradników nie czytam raczej tak jednym tchem na raz, muszę sobie czymś przeplatać. http://lubimyczytac.pl/ksiazka/245867/pokochaj-siebie
__________________
We all find time to do what we really want to do... |
2018-10-14, 12:50 | #3619 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 5 893
|
Dot.: Nasze książkowe grzechy cz VI
Cytat:
Cytat:
Też pomyślałam o Cieniu wiatru jako prezent. Cytat:
Jednak nie zawsze można kierować się tylko własnym poglądem. Rodzina się obraża albo wypada z jakiś względów zaprosić kogoś tam np. z pracy. Duży dylemat dla pary, żeby być w zgodzie ze sobą, ale i nie urazić nikogo. Cytat:
mi też.
__________________
Edytowane przez PinkVanille Czas edycji: 2018-10-14 o 12:52 |
||||
2018-10-14, 13:11 | #3620 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
|
Dot.: Nasze książkowe grzechy cz VI
Cytat:
__________________
Książki 2021 98 (2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66) |
|
2018-10-14, 13:24 | #3621 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 5 893
|
Dot.: Nasze książkowe grzechy cz VI
Naomi ja w pełni Cię rozumiem.Też część mojej dalszej rodziny widuję tylko "od wielkiego dzwonu" więc wcale nie miałabym ochoty ich zapraszać, w zasadzie to sztuczny kontakt. Ale ze zdaniem moich rodziców bardzo się liczę i jeśli bardzo by im zależało na zaproszeniu tych osób to rozważyłabym czy się nie zgodzić dla rodziców.
Moja przyjaciółka chyba nie żałuje swojej decyzji, przynajmniej tak mówi, ale wiem, że trochę przeżyła tą sytuację i nadal czasem słyszy kwaśne komentarze ze strony pominiętych, na zasadzie, że tak na prawdę nie miała wesela, bo obiad dla rodziny i klub dla przyjaciół nie można uznać za wesele. W każdym razie organizacja ślubu i wesela to stresujący i trudny temat.
__________________
|
2018-10-14, 15:03 | #3622 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 504
|
Dot.: Nasze książkowe grzechy cz VI
Pink wybór Cienia Wiatru był bardzo prosty. Gdy otrzymaliśmy zaproszenie przyjaciółka poprosiła mnie: Wybierz książkę, którą kochasz, wierzę, że i mnie się spodoba
Ogromnie mnie bawią określenia, że coś nie jest prawdziwym ślubem albo weselem. Bo prawdziwy ślub to tylko kościelny, a prawdziwe wesele to takie na minimum 150 osób, z płonącym świniakiem i poprawinami. No i przynajmniej 3 osoby muszą leżeć nieprzytomne pod stołem, bo jak nie, to znaczy, że było za mało wódki My robiliśmy wszystko na własnych zasadach, wesele jak na polskie standardy było malutkie (niespełna 50 osób) i do tego jeszcze w piątek. I o dziwo wszyscy naszą decyzję uszanowali. Może dlatego, że pierwszy plan był taki, żeby wziąć ślub w Barcelonie. Po takim pomyśle, najbliższa rodzina cieszyła się, że chcemy zrobić jakiekolwiek wesele |
2018-10-14, 15:53 | #3623 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 516
|
Dot.: Nasze książkowe grzechy cz VI
Co racja, to racja, rozumiem, że dla niektórych to ciężki temat, ja mam o tyle prościej, że dla mnie nie. Mam awersję do tradycyjnych wesel i nigdy nie chciałabym grać na takim głównej roli. W ogóle właśnie chciałabym ślub gdzieś daleko, Barcelona brzmi super. Nie wiem co jednak bym zrobiła, gdyby partner nalegał na tradycyjne wesele. Chyba w ogóle do ślubu by nie doszło.
__________________
Dbam o siebie
|
2018-10-14, 16:25 | #3624 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
|
Dot.: Nasze książkowe grzechy cz VI
Podpisuję się pod tym. Na ślub kościelny też bym się nie zgodziła. Dlatego trzeba się dobrać z osobami o podobnych poglądach i nie oglądać się na innych
__________________
Książki 2021 98 (2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66) |
2018-10-14, 16:28 | #3625 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 5 893
|
Dot.: Nasze książkowe grzechy cz VI
Cytat:
Mattinka & Olka zgadzam się z Wami. Ja nie znoszę tych wielkich wesel, z setkami gości, zabawami i morzem alkoholu - nie mój styl. Za to ślub w Barcelonie byłby super W ogóle ślub za granicą przynajmniej byłby dobrym pretekstem, żeby ograniczyć liczbę gości Olka mi nie chodziło o tradycyjne wesele, tylko bardziej o to, że partner może z różnych względów chcieć/musieć zaprosić dużo gości, bo np. ma dużą rodzinę albo wielu znajomych zarówno prywatnie, jak i zawodowo itp. Różnie to bywa. Różne są sytuacje. I jeśli w końcu do mojego ślubu dojdzie to najbardziej chciałbym mały i kameralny, ale zdanie partnera też chciałabym uwzględnić, bo w sumie chodzi o nas, a nie tylko o mnie. ---------- Dopisano o 17:28 ---------- Poprzedni post napisano o 17:27 ---------- To na pewno
__________________
Edytowane przez PinkVanille Czas edycji: 2018-10-14 o 16:29 |
|
2018-10-14, 17:40 | #3626 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
|
Dot.: Nasze książkowe grzechy cz VI
Tak jeszcze OT, to ślub za granicą też mi chodzi po głowie Jak byłam rok temu na Kos, to właśnie jakaś parka brała ślub na plaży. Magia Ja mam takiego pecha do facetów, że naprawdę, jak się trafi ktoś, z kim będę chciała spędzić życie, to mi nic nie jest potrzebne - ani setki gości, ani sukienka z trenem, ani wesele do rana. Mogę iść do ślubu boso i w plażowej sukience
__________________
Książki 2021 98 (2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66) |
2018-10-14, 17:45 | #3627 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
|
Dot.: Nasze książkowe grzechy cz VI
O ja cię... pamiętam to
__________________
|
2018-10-14, 17:50 | #3628 |
Pojawiam się i znikam >.<
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 6 704
|
Dot.: Nasze książkowe grzechy cz VI
Miałam wszystkie numery
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
2020: 65 filmy: 2020/8 Miałem ochotę przestać istnieć. Nie, nie popełnić samobójstwo, nie umrzeć ale przestać istnieć. Zamienić się w nic. Jarosław Borszewicz - "Mroki" |
2018-10-14, 18:10 | #3629 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
|
Dot.: Nasze książkowe grzechy cz VI
I co się z nimi stało?
__________________
|
2018-10-14, 18:20 | #3630 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 5 893
|
Dot.: Nasze książkowe grzechy cz VI
Cytat:
__________________
|
|
Nowe wątki na forum Kultura(lnie) |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:44.