2007-06-11, 15:05 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 42
|
Czystość - co sądzicie ?
Hmmm szukałam na forum i nie znalazłam, a o tym dużo sie mówi ostatnio. Czystość (chodzi oczywiście o nie kochanie się) jesteście za, czy przeciw? Jak ją postrzegacie? I czy uważacie, że jest potrzebna nam młodym?
Wiecie ja z moim TŻ, zrobiłam mały eksperyment. Nie kochaliśmy się, przez dwa miesiące () i tak szczerze, poznaliśmy się bardzo bardzo lepiej i więcej. Poprzestawaliśmy na delikatnych i mniej intensywnych pieszczotach. Kurde trudne to było jak diabli. Ale z drugiej strony, to wszystko co TŻ ze mną działa jest niebiańskie. Powinno to być jakoś zrównoważone. Tak mi się wydaje. A nie tak albo tak. Bo faktycznie, jak zachowaliśmy jakaś tam czystość, przez ten okres czasu to wynosiliśmy ze spotkać bardzo bardzo dużo. Lepiej się poznaliśmy i byliśmy skierowani na siebie w sensie całości, a nie na siebie w sensie ciała. Ciekawa jestem waszego zdania. Czy raczej walczycie o czystość, czy jest dla was przereklamowana. PS. I chciałam dodać, że jeśli chodzi o łóżkowe sprawy, jestem diabeł wcielony i nie należę do żadnych kółek różańcowych. |
2007-06-11, 15:49 | #2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 289
|
Dot.: Czystość - co sądzicie ?
Cytat:
Ten temat przewijał się przy okazji w wielu wątkach.. Może tu powstać mała awantura Ale już nie będę krakać Czystość jest sprawą indywidualną. Nie sprecyzowałaś, czy chodzi Ci o "czystość do ślubu" czy jaką? Ja zanim zaczęłam sypiać z moim TŻ znałam go 4lata. Kumplowaliśmy się, zdążyliśmy się poznać. Potem jakoś tak wyszło, że zostaliśmy parą I wtedy już na nic nie czekaliśmy, nie przejmowaliśmy się "czystością" . Ani przez moment nie żałowałam decyzji |
|
2007-06-11, 15:52 | #3 |
Wiedźma
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
|
Dot.: Czystość - co sądzicie ?
Czystość jako powstrzymywanie sę od seksu, tak?
A seks, analogicznie to brudność? Bardzo szkodliwa i frustrująca terminologia. Dopóki nie miałam potrzeby, nie dojrzałam, nie uznałam, że to właściwy moment, nie uprawiałam seksu i nie była to żadna czystość, tylko normalność. Teraz kiedy mam ochotę uprawiam seks, kiedy zaś nie mam, nie robię tego i także z czystością to nic wspólnego nie ma. Jeśli Wy macie ochotę dokonać eksperymentu i nie kochac się przez jakiś czas, to proszę bardzo, tylko czystością "mi tu nie mydlij", bo czystość właściwie oznacza dziewictwo, nie zaś chwilową wstrzemięźliwość. Wedle tej miary, taka czystość z odzysku, to nie żadna czystość, tylko zaszpachlowany brud. A poznawać lepiej, to chyba należy się przed rozpoczęciem współżycia, nie zaś w przerwach...
__________________
Edytowane przez Sabbath Czas edycji: 2007-06-11 o 17:17 Powód: literówka |
2007-06-11, 16:22 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 136
|
Dot.: Czystość - co sądzicie ?
Ja nie rozumiem dlaczego poprzez nieuprawianie seksu autorka watku lepiej i bardziej poznala swojego TZ i wzajemnie. Spotkanie to przeciez nie tylko seks, ale rozmowy, zabawy i co tam jeszcze. Jedno nie wyklucza drugiego.
Pozdrawiam |
2007-06-11, 16:31 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 3 178
|
Dot.: Czystość - co sądzicie ?
jak można być za albo przeciw? Przecież to indywidualna sprawa każdego człowieka
|
2007-06-11, 19:46 | #6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5
|
Dot.: Czystość - co sądzicie ?
Cóż- gwoli wstepu mam pytanie- jako nowa uzytkwoniczka jestem, jak to sie mówi, "nie-w-temacie" i nie bardzo wiem kto to jest TŻ. Prosze o wyjansienie
a teraz coby moderatorstwo mnie nie upomniało za jednolinijkowca i w dodatku offtopa: czystośc to indywidualna sprawa kazdego z nas. Nietórzy chcą zyć " w czystsci" do dnia slubu- to piekna decyzja. Ale z drugiej strony- czy zle robią ci, którzy kochaja się regularnie? nie poszczą? Nie wstrzymuja swojeog popędu?Nie. Ilu uzytkwonikow, tyle opinii. |
2007-06-11, 20:05 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 289
|
Dot.: Czystość - co sądzicie ?
|
2007-06-11, 21:38 | #8 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
|
Dot.: Czystość - co sądzicie ?
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
nie podoba mi sie to sformulowanie: czystosc
__________________
................. |
||||
2007-06-11, 21:41 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 453
|
Dot.: Czystość - co sądzicie ?
eee a ja myślałam, że ten wątek to o higienie intymnej
i już chciałam napisać, że tak, jestem czysta jak łza
__________________
|
2007-06-11, 21:46 | #10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
|
Dot.: Czystość - co sądzicie ?
Cytat:
odbija juz mi dzisiaj...
__________________
................. |
|
2007-06-11, 22:13 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 266
|
Dot.: Czystość - co sądzicie ?
NIe jestem zdania zeby eksperyment polegajacy na nie kochaniu sie to onzaka zachowania czystosci tylko bardziej wlansie sprawdzenia wplywu seksu na zwiazek bo wydaje mi sie ze jezeli jakas osoba mowi ze jest czysta to kieruje sie jakimis innymi celami niz wlasnie sprawdzenie czegos ze to ma inne podloze (nie wiem czy rozumiecie o co mi chodzi)
I nie uwazam zeby ludzie ktorzy uprawiaja seks regularnie mniej sie znali przynajmniej w moim zwiazku jest duzo miejsca i czasu na rozwmowy, wyglupy, czulosci itd. wydaje mi sie tylko (przynajmniej u mnie ostatnio tak bylo kiedy sie z Tz-tem kochac nie moglam - ach te infekcje) ze keidy wlasnie nie kocha sie z Tztem to wowczas odkrywamy inne mozliwosci pobudzania sie i poznajemy badz szukamy innych drog prowadzacych do rozkoszy (jakkolwiek to brzmi;P)
__________________
~~ Szczęśliwa że z Tobą ~~ |
2007-06-11, 22:48 | #12 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Czystość - co sądzicie ?
Cytat:
Nie walczyłam o żadna czystość Czystość w tym przypadku, to brudne słowo. Uprawianie seksu, lub nie nie ma żadnego znaczenia w poznawaniu się, jeśli się chce oczywiście kogoś poznać.
__________________
Mój podwodny świat |
|
2007-06-11, 23:13 | #13 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 656
|
Dot.: Czystość - co sądzicie ?
Cytat:
__________________
-A ty kto? -Dobra wróżka. -Z siekierą? -A widzisz jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach? |
|||
2007-06-12, 06:40 | #15 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
|
Dot.: Czystość - co sądzicie ?
Cytat:
Ja to rozumiem tak- uprawiajac seks kolezanka rozumie , że jest brudna Fakt seks do najczystszych czynności nie należy............ Cytat:
Widocznie wcześniej mieli taki popęd., że tylko pozazdrościć |
||
2007-06-12, 10:56 | #16 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czystość - co sądzicie ?
Nie widze problemu we wzajemnym poznawaniu sie bedac rownoczesnie aktywnym seksualnie. W normalnym zwiazku jest czs na wszystko. Jesli ktos MUSI sie powstrzymyac od seksu, zeby sie wzajemnie poznac to raczej dziwnie to dla mnie brzmi...
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel... "The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone" |
2007-06-12, 12:13 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: Czystość - co sądzicie ?
Być czystym czy nie byc czystym? oto jest pytanie!
Ja tam jestem brudna jak diabli, i bardzo mi to odpowiada
__________________
|
2007-06-12, 14:02 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 141
|
Dot.: Czystość - co sądzicie ?
..
Edytowane przez katzet Czas edycji: 2014-05-14 o 22:28 |
2007-06-13, 07:48 | #19 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 42
|
Dot.: Czystość - co sądzicie ?
Cytat:
Myślałam już, że na forum Wizażu są same małolaty. Cieszę się, że mimo takich dziecinnych poglądów ludzie o tym dyskutują Jednak są jeszcze ludzie myślący innymi kategoriami. Katzet dzięki |
|
2007-06-13, 07:57 | #20 | |
Wiedźma
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
|
Dot.: Czystość - co sądzicie ?
Cytat:
Rewelacyjne podsumowanie! Czyli po prostu fakt, że ktoś zauważa, jak niezręcznie i nieprecyzyjnie sformułowałaś swoją wypowiedź świadczy o tym, że jest małoletni?! A może tylko "mniej letni", niż Ty? Bo wiesz... Bycie zbyt "letnim" też czasami szkodzi. Słyszałaś może termin "zdziecinnienie starcze"? No rewela. Zostałam małolatą! edit: Dopisek w środku wypowiedzi zrobiony przez Wannilię, kiedy już odpowiadałam.
__________________
|
|
2007-06-13, 09:44 | #21 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czystość - co sądzicie ?
A ja wlasnie wyszlam spod prysznica i jestem czysta...
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel... "The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone" |
2007-06-13, 09:48 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
|
Dot.: Czystość - co sądzicie ?
Teraz z racji tego, że jesteś czysta powinnaś lepiej poznać siebie ( nie mówie o fizyczności)
|
2007-06-13, 11:27 | #23 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czystość - co sądzicie ?
Hmm....no nie wiem...staram sie poznac...odkryc cos nowego...a tu nic!! wszystko po staremu... a poniewaz musze juz leciec to niestety nici z samopozania sie....
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel... "The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone" |
2007-06-13, 12:16 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: abc
Wiadomości: 4 294
|
Dot.: Czystość - co sądzicie ?
za czy przeciw??? tego chyba nie mozna tak oceniac.. to jest indywidualna sprawa kazdej dziewczyny, chlopaka, pary...
__________________
(..) did you ever know there's a light inside your bones the hope that you can't hide and it teases you every night (..) |
2007-06-13, 13:06 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: Czystość - co sądzicie ?
seks przed ślubem jest wg KK grzechem nieczystości.
I to chyba jest, powinno byc ważne dla osób wierzących i praktykujacych. Poznanie sie oszczędzając sobie seksualnych uniesień uważam za bzdure. Chyba że komus seks umysł zacmiewa i nie chce mu się juz z partnerem byc inaczej niz tylko w wyrku, nie chce mu się rozmawiac, po prostu byc.
__________________
Blogi są dwa blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici |
2007-06-13, 18:26 | #26 | |
mała księżniczka
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Piernikowo
Wiadomości: 1 127
|
Dot.: Czystość - co sądzicie ?
Cytat:
__________________
W oczekiwaniu na szczęście...
|
|
2007-06-13, 20:38 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 9 294
|
Dot.: Czystość - co sądzicie ?
sex przed ślubem jak najbardziej zalecam
nie chciałabym kupować kota w worku ... zresztą sex jest bardzo przyjemny |
2007-06-14, 08:04 | #28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 42
|
Dot.: Czystość - co sądzicie ?
Tak w sumie jestem zasmucona, że tak na mnie napadacie.
Więcej tu już nie przyjdę. Skoro nie można z wami normalnie porozmawiać, tylko jest się napadniętym i wyśmianym . Było miło przez ten krótki czas. Żegnam |
2007-06-14, 08:18 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: Czystość - co sądzicie ?
wannillia, ja nie wiem czy zauważyłas, ja Ciebie nie wyśmiewam, nie do końca się z Toba zgadzam i już
też mi przyszło do głowy,że ważne jest ile partnerzy maja lat. Nie wyobrazam sobie,ż epowiedziałabym swojemu TŻ po 4 letnim stażu związku, ja 27lat,on 31, kochanie zróbmy sobie seksualny post by się lepiej poznac Zgodziłby się na post ( ale nie z tego powodu) i to bardzo krótki, za moją nammową, ale ja na post nie chcę go namawiac
__________________
Blogi są dwa blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici |
2007-06-14, 21:34 | #30 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 5
|
Dot.: Czystość - co sądzicie ?
Cytat:
No nie, za dezercję idzie się pod sąd wojskowy w sumie wypowiadając się na forum, gdzie jednym z najczęściej omawianych tematów jest seks analny nie mogłaś się spodziewać łagodnej reakcji? Czy pytając o opinię tak naprawdę chciałaś ją usłyszeć, czy tylko się wypowiedzieć? Ale reszta też nie jest bez winy. W pewnym sensie rozumiem początkową wypowiedź; związek nie ma sensu, jeżeli jest oparty tylko na imprezowaniu, seksie , sprzątaniu i gotowaniu / przynoszeniu wypłaty po szychcie. W tym sensie może warto poświęcić więcej czasu na rozmowy, a mniej na nocne igraszki? Ale z drugiej strony związek bez fizycznej bliskości też nie jest łatwy, a nawet może to spowodować zupełnie odwrotny skutek - poczucie odrzucenia, braku akceptacji, podejrzenia... Nie widzę tu plusów. |
|
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:42.