Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. II

[fallen_apple]

Napisane przez agison

dziękuję moja droga może dziś popróbuję tego mixu, bo na razie nie używałam jeszcze ani jednego, ani drugiego
chyba że Londzia zwycięży

No takie cuda masz i jeszcze nie próbowane.

[agison]

Napisane przez fallen_apple

No takie cuda masz i jeszcze nie próbowane.

bo testowałam inne cuda ... tzw. cudzesy () i nie miałam czasu na swojskie stylizatory. Ale nadrobię to, rzecz jasna!

[msk3]

Napisane przez agison

bo testowałam inne cuda ... tzw. cudzesy () i nie miałam czasu na swojskie stylizatory. Ale nadrobię to, rzecz jasna!

Chyba,że się przeterminują

[poison.iv]

Napisane przez msk3

Chyba,że się przeterminują

A od kiedy my się przejmujemy takimi rzeczami?

[msk3]

Napisane przez poison.iv

A od kiedy my się przejmujemy takimi rzeczami?

No w sumie ...od nigdy?
Drobnostka

[agison]

Napisane przez msk3

No w sumie ...od nigdy?
Drobnostka

ano ... niektóre przecież już mamy przeterminowane
a może tak tylko wyglądają, no sama nie wiem

[msk3]

Napisane przez agison

ano ... niektóre przecież już mamy przeterminowane
a może tak tylko wyglądają, no sama nie wiem

Co za różnica?Ważne,że działają!!!

[agison]

Napisane przez msk3

Co za różnica?Ważne,że działają!!!

też prawda!

[Pinsleepe]

Dzień dobry
Dzisiaj królują na tapecie przeterminowane specyfikiki? A propos, to co prawda nie do włosów, ale myślicie, że bezpieczne byłoby używanie toniku z kwasem salicylowym 2% (z BU) po terminie ważności?
Ech, mam stresy od rana, bo właśnie mieli mi przywieźć panele, a tu się okazało, że cena którą podali na stronie nie była za opakowanie (jak sugerowali), ale jednak za metr kwadratowy, czyli 2xdrożej No i oczywiście wszystko odwołałam i teraz muszę znowu szukać czegoś taniego w kolorze dzikiej wiśni - wymysł właściciela mieszkania Idę na śniadanie

[agison]

a ile jest po terminie ten tonik? i jak był przechowywany?

kochana, dobrze że dzika wiśnia, a nie dzika świnia ....

[Pinsleepe]

Napisane przez agison

a ile jest po terminie ten tonik? i jak był przechowywany?

kochana, dobrze że dzika wiśnia, a nie dzika świnia ....

Tonik jakoś do 15-go maja miał datę ważności. Trzymałam go w szafce w łazience, gdzie miał ciemno, nie za ciepło i był w miłym towarzystwie
A a propos świń to doszliśmy wczoraj do wniosku z TŻ, że chcielibyśmy kiedyś taką hodować No ale na razie muszą nam szczurki wystarczyć

A Ty się nabijasz, a ja jak usłyszałam tą nazwę, to się przeraziłam, że to jakieś bordo czy coś, a generalnie całe nasze mieszkanie ma neo-komunistyczny wystrój (gust właściciela), więc to już by była przesada.
A, z ciekawostek to dodam, że przy wprowadzaniu się wisiała u nas w przedpokoju na ścianie chrzcielnica! Oczywiście teraz już nie wisi

[agison]

Napisane przez Pinsleepe

Tonik jakoś do 15-go maja miał datę ważności. Trzymałam go w szafce w łazience, gdzie miał ciemno, nie za ciepło i był w miłym towarzystwie
A a propos świń to doszliśmy wczoraj do wniosku z TŻ, że chcielibyśmy kiedyś taką hodować No ale na razie muszą nam szczurki wystarczyć

to zrób sobie próbę uczuleniową - przetrzyj tonikiem skórę za uchem i zobacz czy się nie zaczerwieniła itd. Ja tak robię z nowymi kosmetykami
jeśli miał ciemno i chłodno to niewykluczone że jest dobry, chociaż kwasy w r-rach wodnych mają jakąś tam określoną trwałość.

a ja bym świni nie chciała mieć moje marzenie to adopcja psa ze schroniska i jak już będę miała warunki to zaraz to zrobię

Napisane przez Pinsleepe

A Ty się nabijasz, a ja jak usłyszałam tą nazwę, to się przeraziłam, że to jakieś bordo czy coś, a generalnie całe nasze mieszkanie ma neo-komunistyczny wystrój (gust właściciela), więc to już by była przesada.
A, z ciekawostek to dodam, że przy wprowadzaniu się wisiała u nas w przedpokoju na ścianie chrzcielnica! Oczywiście teraz już nie wisi

wszystko fajnie, ale chrzcielnica w neokomunistycznym wystroju? coś mi się tu gryzie!
chociaż może miała za zadanie przełamać ten wystrój na zasadzie jednego jaskrawego chrześcijańskiego elementu

a z paneli się nie śmieję, słowo honoru, sama je będę musiała wymieniać za jakiś czas i już mi się cienki włos jeży na samą myśl o tym ...

[Pinsleepe]

Napisane przez agison

to zrób sobie próbę uczuleniową - przetrzyj tonikiem skórę za uchem i zobacz czy się nie zaczerwieniła itd. Ja tak robię z nowymi kosmetykami
jeśli miał ciemno i chłodno to niewykluczone że jest dobry, chociaż kwasy w r-rach wodnych mają jakąś tam określoną trwałość.

a ja bym świni nie chciała mieć moje marzenie to adopcja psa ze schroniska i jak już będę miała warunki to zaraz to zrobię wszystko fajnie, ale chrzcielnica w neokomunistycznym wystroju? coś mi się tu gryzie!
chociaż może miała za zadanie przełamać ten wystrój na zasadzie jednego jaskrawego chrześcijańskiego elementu

a z paneli się nie śmieję, słowo honoru, sama je będę musiała wymieniać za jakiś czas i już mi się cienki włos jeży na samą myśl o tym ...

Neokomunistyczny w znaczeniu mody z tamtych czasów, jak np. ogromne meblościanki, nie w sensie ideologicznym - sierpa i młota nigdzie nie było

Ja bym chciała i świnię, i psa ze schroniska koniecznie też. I kota i w ogóle duuużo zwierzątek
To spróbuję może z tym uchem, a jak nie, to po prostu wyrzucę. Dzięki

[agison]

Napisane przez Pinsleepe

Neokomunistyczny w znaczeniu mody z tamtych czasów, jak np. ogromne meblościanki, nie w sensie ideologicznym - sierpa i młota nigdzie nie było

a szkoda - uważam że sierp i młot są bardzo stylowe

Napisane przez Pinsleepe

Ja bym chciała i świnię, i psa ze schroniska koniecznie też. I kota i w ogóle duuużo zwierzątek
To spróbuję może z tym uchem, a jak nie, to po prostu wyrzucę. Dzięki

Kochana, to Tobie ranczo jest potrzebne, a nie standardowy dom z ogrodem
ale ja też bym chciała mieć dużo zwierzaków bo uwielbiam wszystkie
chyba tylko oprócz much

a za uchem skóra jest delikatna i bardzo diagnostyczna. Zdaje się że przed farbowaniem taki test można zrobić. A może mi się coś pokićkało, bo już dawno nie farbowałam
w kazdym razie ostatnio macałam się za uchem i odkryłam tam drobne krostki - i oświeciło mnie ze maznęłam się w SPh testerem Eucerinu
i już wiem że go nie qpię

[Pinsleepe]

Napisane przez agison

a szkoda - uważam że sierp i młot są bardzo stylowe Kochana, to Tobie ranczo jest potrzebne, a nie standardowy dom z ogrodem
ale ja też bym chciała mieć dużo zwierzaków bo uwielbiam wszystkie
chyba tylko oprócz much

a za uchem skóra jest delikatna i bardzo diagnostyczna. Zdaje się że przed farbowaniem taki test można zrobić. A może mi się coś pokićkało, bo już dawno nie farbowałam
w kazdym razie ostatnio macałam się za uchem i odkryłam tam drobne krostki - i oświeciło mnie ze maznęłam się w SPh testerem Eucerinu
i już wiem że go nie qpię

Ze stylowych rzeczy to miałam też na ścianie obraz Piłsudskiego
O tak, ranczo do przygarniania zwierzątek - jak Emeska

A o tym uchu to faktycznie piszą zawsze na farbach do włosów, ale jeszcze nie zdarzyło mi się takiego testu wykonać, zawsze zakładam po prostu, że nie jestem uczulona

A w ogóle to 1 z moich szczurzyc ma ruję i obie biegają jak szalone, włażą na siebie, a Buffy (ta z rują) nawet zaczęła sobie zwisać , trzymając się jedną górną łapką za szczebelki klatki - wygląda jak Rambo

[paulownia]

Neokomunistycznie jest na dworcu w Skierniewicach na scianach robotnicy i proletariusze, sierp i mlot tez sie znajdzie.

[fallen_apple]

Ja już jestem.

[Pinsleepe]

Napisane przez fallen_apple

Ja już jestem.

No w końcu A gdzie się reszta podziała? Od wczoraj tu takie pustki, że zaczęłam się zastanawiać, czy gdzieś zbiorowo na wycieczkę nie pojechałyście

[agison]

Napisane przez Pinsleepe

No w końcu A gdzie się reszta podziała? Od wczoraj tu takie pustki, że zaczęłam się zastanawiać, czy gdzieś zbiorowo na wycieczkę nie pojechałyście

my razem na wycieczkę - to chyba tylko do wariatkowa
ja mam w pracy manianę i rzeczywiście trochę zaniedbuje Wizaż ostatnimi dniami
a zapomniałabym - jak Twoja szczurzyca znów zacznie się bawić w Rambo to zrób jej fotkę i wstaw plizz bardzo jestem ciekawa tego widoku no i w ogole lubię popatrzeć na szczurki, są bardzo pocieszające

[Pinsleepe]

Napisane przez agison

my razem na wycieczkę - to chyba tylko do wariatkowa
ja mam w pracy manianę i rzeczywiście trochę zaniedbuje Wizaż ostatnimi dniami
a zapomniałabym - jak Twoja szczurzyca znów zacznie się bawić w Rambo to zrób jej fotkę i wstaw plizz bardzo jestem ciekawa tego widoku no i w ogole lubię popatrzeć na szczurki, są bardzo pocieszające

"Wariatkowo" to pewnie moje przyszłe miejsce pracy, więc wtedy zorganizuję wam wycieczkę extra W cenie biletu będą pasy i mini-zestaw do domowych elektrowstrząsów

Postaram się zrobić jakieś zdjęcia, ale generalnie niełatwo uchwycić szczury w obiektywie, bo one nie umieją pozować i za szybko się ruszają Zresztą popadły w niełaskę od wczoraj, bo wygryzły mi dziurki w kołdrze trzymanej wewnątrz kanapy, do której uwielbiają wchodzić i dodatkowo wychatrały okładkę książki (na szczęście mało ważnej) Ale i tak są słodkie I często pseudokopulują od paru dni, bo jedna ma ruję

[poison.iv]

Napisane przez Pinsleepe

"Wariatkowo" to pewnie moje przyszłe miejsce pracy, więc wtedy zorganizuję wam wycieczkę extra W cenie biletu będą pasy i mini-zestaw do domowych elektrowstrząsów

A załatwisz nam wspólny pokój?

Też chętnie pooglądam zdjęcia szczurków, no może nie w trakcie pseudokopulacji

[Eti_]

Ja też mam sajgon w pracy. Prawie w ogóle nie mam czasu zaglądnąć na wizaż, a co dopiero napisać. Koszmar jakiś.

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Ja stwierdzam ze praca jest szkodliwa dla zdrowia
noo dzis to mnie szlag trafil chyba z 10 razy... przez to wszystko robie sie nerwowa
jeszcze tylko 2 dni i.... WAKACJE
tez bym szczurki poogladala

[fallen_apple]

A niektórzy w ogóle nie potrafią gęby otworzyć...

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Napisane przez fallen_apple

A niektórzy w ogóle nie potrafią gęby otworzyć...

??

[Pinsleepe]

To teraz zdjęcia szczurków dla wszystkich, a zwłaszcza dla tych zapracowanych

Biała to Buffy, czarna - Usako. Zdjęcia trochę rozmazane, bo niestety aparat sobie nie radzi z ich ruchliwością

Poison, niestety wspólny pokój nie wchodzi grę, bo istnieje duże ryzyko podsycania wzajemnie swojej patologiczności

[poison.iv]

Napisane przez Pinsleepe

To teraz zdjęcia szczurków dla wszystkich, a zwłaszcza dla tych zapracowanych

Biała to Buffy, czarna - Usako. Zdjęcia trochę rozmazane, bo niestety aparat sobie nie radzi z ich ruchliwością

Poison, niestety wspólny pokój nie wchodzi grę, bo istnieje duże ryzyko podsycania wzajemnie swojej patologiczności

Skoro wspólny pokój nie wchodzi w grę, to ja do żadnego wariatkowa się nie piszę

Szczurzyce słodkie Gryzonie mają takie fajne małe łapki

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Napisane przez Pinsleepe

To teraz zdjęcia szczurków dla wszystkich, a zwłaszcza dla tych zapracowanych

Biała to Buffy, czarna - Usako. Zdjęcia trochę rozmazane, bo niestety aparat sobie nie radzi z ich ruchliwością

Poison, niestety wspólny pokój nie wchodzi grę, bo istnieje duże ryzyko podsycania wzajemnie swojej patologiczności

ladne szczurzyce a te oczka...

[polelavendove]

Mnie tam bardziej niż te szczuraki zainteresowal ten miecz po którym Buffy stąpa...choć ten miecz z nazwy to do Usako pasuje...

Musimy się dziewczyny przyznać...nie jeździmy razem na wycieczki,ale...
o określonych godzinach stajemy w poprzerywanym odległościami kręgu i telepatycznie się łączymy

[poison.iv]

Napisane przez polelavendove

Mnie tam bardziej niż te szczuraki zainteresowal ten miecz po którym Buffy stąpa...choć ten miecz z nazwy to do Usako pasuje...

Musimy się dziewczyny przyznać...nie jeździmy razem na wycieczki,ale...
o określonych godzinach stajemy w poprzerywanym odległościami kręgu i telepatycznie się łączymy

A tyle razy prosiłam żebyś nikomu o tym nie mówiła. Teraz to Pin na bank nas do wariatkowa pośle i nawet wspólnej sali nie będziemy miały