Pasta bez fluoru. Czy fluor szkodzi cerze?

[gwadiana]

Tomaan - o fluorze trochę wiem i owszem, jest to związek toksyczny dla naszego organizmu ale w danych ilościach, czyli tak jak ze wszystkim- nadmiar szkodzi i jezeli są przypadki jak piszesz trądziku fluorowego OK, nie neguję, ALE nalezy rozroznic dwie rzeczy: profilaktyke fluorkowa dzielimy na endo- i egzogenną. Ta pierwsza tyczy sie fluorowania wody, soli, mleka itp. i rzeczywiscie w wiekszych ilosciach moze byc toksyczna dlatego dawki fluoru w wodzie sa bardzo male, natomiast profilaktyka egzogenna polega na fluorowaniu poprzez pasty,plukanki, zabiegi w gabinecie stomatologicznym gdzie preparaty fluorowe dostaja sie prosto na nasze zeby i sa w wiekszych stezeniach bo nie mamy 3 lat i nie polykamy pasty ani nie pijemy plukanek. Fluor wzmaga remineralizacje zebow, utrudnia przyczepianie sie bakterii do powierzchni zeba i ma na prawde zbawienny wplyw. To co piszesz, czyli biel zębow o ktorej Ci zalezy nie ma tu tak na prawde znaczenia, chodzi o zdrowie.
Ja nie mowie ze pasta Sensodyne jest zla bo nie ma fluoru, jest to bardzo dobra pasta aczkolwiek przeznaczona dla danej grupy osob np. takich które mają fluorozę ale to juz inna bajka.
Pozdrawiam

[Qualiniel]

:p

[scarface]

Napisane przez ammalbinis

A SLS (i SLES) to nic innego jak bardzo mocny detergent zawarty w szamponach innych.

SLS jest w wielu pastach do zebow

[weegirl]

Hmm... mój tata od lat używa tylko ziołowych past, które są bez fluoru (nie dlatego, że unika fluoru, po prostu te pasty, które lubi go nie zawierają) i ma zdrowiutkie zęby Każdy mógłby mu pozazdrościć. Nie twierdzę, że należy się przucić na pasty bez fluoru, tylko chciałam podać przykład osoby, która od dawna je stosuje

[trojka]

Ja napiszę może coś dziwnego, ale od 2 miesięcy w ogóle nie stosuję żadnych past do zębów
myję je patykiem hi hi i jest super a dokładnie nazywa się on Miswak.
nie powiem, ciężko było się przyzwyczaić do niemania mocno orzeźwiającego smaku pasty w ustach. Bałam się, że myjąc Miswakiem będzie brzydko pachnieć ale o dziwo nie, tyle tylko, że myję nim zęby częściej, bo po każdym posiłku, nawet drobnym jak jabłko.
Lubię mój rozczochrany patyk

http://arabiasaudyjska.blogspot.com/...iene-jamy.html

[Tomaan]

Zakończyłem miesięczny test. Stwierdzam, że w moim przypadku przy takiej samej pielęgnacji, identycznym trybie życia i używanych kosmetykach pasta bez fluoru nie zapobiegła kolejnym wypryskom.

EOT.

[skyboy]

Tak czy inaczej coraz bardziej dochodze do wniosku, że fluor bardziej może zaszkodzic niz pomóc. "Nadmiar fluoru może być przyczyną alergii". "Fluor powoduje przedwczesne starzenie się tkanek, skóry i tętnic" itd itd sporo tego http://motyl.wordpress.com/2008/04/1...kodzi-zdrowiu/ w sumie wszystko się zgadza, bo wszyscy praktycznie mają dziury i próchnice mniej lub bardziej zaawansowaną

[Eti_]

Od kilku lat używam past bez fluoru i moje 3,5 letnie dziecko również. Obie mamy zdrowe zęby, kontrolujemy je co pół roku. Skąd to straszenie próchnicą? Próchnicy można się nabawić, ale od fluoru. Znam dzieci w wieku mojej córki, których rodzice kupują drogie pasty z fluorem i te dzieci mają czarne zęby zjedzone przez próchnicę. Nie twierdzę, że to tylko wina fluoru w paście, ale skoro ten fluor taki wspaniały i potrzebny to dlaczego te dzieci mają próchnicę? I dlaczego ja mam zdrowe zęby? Przecież zgodnie z teorią niektórych wypowiadających się powinnam już dawno mieć próchnicę. Ja się truć nie chcę. Wszędzie wokoło tego fluoru jest tyle, że ja podziękuję.

[Summer]

Moja dentystka twierdzi, że najważniejsza jest genetyka. Dopiero na drugim miejscu, pielęgnacja i nasze dbanie o zdrowie.

[skyboy]

Do zakazanego składnika w pastach dołożyłem też jeszcze gliceryne! Dowiedziałem się, że mające je w swojej składzie pasty (99%!) tworzuy cieniutki film na zębach uniemożliwiając organizmowi samo regeneracji Ajurdewyjskie jej nie posiadają jak i aloesowa pasta do zębów Forever podobno rewelacja!

[trojka]

Napisane przez skyboy

Do zakazanego składnika w pastach dołożyłem też jeszcze gliceryne! Dowiedziałem się, że mające je w swojej składzie pasty (99%!) tworzuy cieniutki film na zębach uniemożliwiając organizmowi samo regeneracji Ajurdewyjskie jej nie posiadają jak i aloesowa pasta do zębów Forever podobno rewelacja!

Miałam Forevera i bez rewelacji, pasta jak każda inna, ma dobry skład ale nie odczuwałam jakiś powalających doznań

[bonifacy34]

Korzystam od dłuższego czasu z pasty bez fluoru. Zaczęłam bo musiałam i tak już pozostało. Czy możecie zaktualizować informacje dotyczące cery? Czy na pewno takie pasty nie szkodzą?

[findsomething]

ja od roku używam past bez fluoru ponieważ te reklamowane nowości z fluorem i innymi syfami podrażniają mi śluzówkę w jamie ustnej.

pasty ziołowe są fenomenalne a fluor to jedna wielka ściema nie używam go a mam zdrowe zęby bez próchnicy
wydaje mi się że miękka, gęsta szczoteczka potrafi nawet samodzielnie zdziałać cuda

[xox]

Napisane przez findsomething

ja od roku używam past bez fluoru ponieważ te reklamowane nowości z fluorem i innymi syfami podrażniają mi śluzówkę w jamie ustnej.

pasty ziołowe są fenomenalne a fluor to jedna wielka ściema nie używam go a mam zdrowe zęby bez próchnicy
wydaje mi się że miękka, gęsta szczoteczka potrafi nawet samodzielnie zdziałać cuda

zgadzam się z tobą!
wystarczy dobra szczoteczka, a najważniejsze to dokładność i długość mycia zębów, zauważyłam, że od kiedy myje zęby conajmniej 3 minuty (tak! 1 min to stanowczo za krótko!) i to bardzo dokładnie, nie mam problemów z próchnicą, a miałam i to straszne!!

[bonifacy34]

Czyli tak jak myślałam - to kolejne głupie bajki internetowe. Z pasty bez fluoru zaczęłam korzystać kiedy musiałam sobie poradzić z krwawieniem dziąseł. Później jakoś tak została na stałe, ale kiedy zobaczyłam ten temat, to delikatnie mówiąc zaczęłam się obawiać...

[findsomething]

Napisane przez bonifacy34

Czyli tak jak myślałam - to kolejne głupie bajki internetowe. Z pasty bez fluoru zaczęłam korzystać kiedy musiałam sobie poradzić z krwawieniem dziąseł. Później jakoś tak została na stałe, ale kiedy zobaczyłam ten temat, to delikatnie mówiąc zaczęłam się obawiać...

niby czego? że wyleczy Ci się jama ustna z ranek, dziąsła będą zadbane i niepodrażnione?!

lol.
zarówno pastę wybielającą jak i z fluorem możesz stosować od czasu do czasu ale po co sobie krzywdę robić?

[bonifacy34]

Nie - tego, że pasta rzeczywiście szkodzi cerze. Irytują mnie internetowe bujdy.

[loveletters]

Moim zdaniem wiara w to, że pozbywając się pasty z fluorem pozbędziemy się również trądziku jest tak samo nieuzasadniona jak opowieści wizażanek o rzekomym cudotwórczym działaniu mleka (do przemywania skóry trądzikowej).
Jeśli działają na nas takie terapie, to jest to efekt placebo, spowodowany tym, że zdesperowana osoba uwierzy we wszystko, co może choć trochę poprawić stan jej problematycznej skóry.

[bonifacy34]

W to akurat nie wierzę. Pasta bez fluoru ma inne zasługi - przede wszystkim polecają ją przy krwawieniu dziąseł. Czytałam również, że jest sugerowana kobietom w ciąży - żadnych info o trądziku nie widziałam.

[Tixxi]

Gdyby ktoś był zainteresowany szkodliwością fluoru, to tu jest dużo informacji:

http://monitorpolski.wordpress.com/2...jca-ludzkosci/

Trochę długie, ale warto przeczytać.

Wracając do tematu, który mnie tu sprowadza. Orientuje się ktoś gdzie we Wrocławiu można kupić pastę bez fluoru? Interesowała mnie miswak/meswak, ale nie mogę znaleźć żadnego sklepu mającego w ofercie tę pastę, więc szukam sklepu z jakąkolwiek pastą bez fluoru. Za namiary będę wdzięczna.

Ok. Znalazłam jakiś sklep przy Hallera 8.

[201705042038]

Gdzieś mi się obiło o oczy, że pasta, owszem, u niektórych osób może powodować trądzić fluorowy, ale tylko wtedy, jeśli ubrudzimy się pianą, czyli tylko wokół ust. Normalnie użyta nie ma to szans, pasta zawiera bardzo niewielkie ilości fluoru, w dodatku po jej użyciu i tak płuczemy usta wodą, więc spokojnie.
Jeśli ktoś jest zainteresowany pastą bez fluoru, to można kupić np. Ajonę (wydaje mi się, że jest dostępna w sieci drogerii Natura i można ją dostać w aptekach), albo czerwoną Parodontax Classic (bardzo fajna pasta, ma taki inny smak, trochę słony). Osobiście używam całej kolekcji Elmex, pasta, płyn, żel do fluoryzacji, ale zastanawiam się nad wymianą pasty na coś trochę bardziej ściernego, noszę aparat i mam problemy z osadem.