dla wszystkich, których wątki upadły-łączmy się we wspólnej walce:)

[paulina0512]

znowu mnie brzuch boli z przejedzenia

ja to myślę, że nasza Justynka i tak po te orzeszki niedługo zajrzy

[Agaaa-a]

A ja pożarłam paczkę nachos , a teraz kombinuje jak zrobić dip serowy taki jak w kinie cinema city (uwielbiam go).
To sie nazywa odchudzanie , normalnie zyc , nie umierać , to dzięki Wam dziewczyny .

[paulina0512]

Napisane przez Agaaa-a

A ja pożarłam paczkę nachos , a teraz kombinuje jak zrobić dip serowy taki jak w kinie cinema city (uwielbiam go).
To sie nazywa odchudzanie , normalnie zyc , nie umierać , to dzięki Wam dziewczyny .

może serek topiony rozpuść czy coś dawno takiego dipu nie jadłam

[heroine86]

Napisane przez niuniulka1989

Jeżeli chodzi o zasypianie w dziwnych miejscach, to kiedyś jak byłam u spowiedzi to ksiądz zasnął... 3 razy się budził i 3 pokuty dostałam

Napisane przez niuniulka1989

Byłam w Biedronce, pohamowałam się przed kupnem moich ulubionych ziemnych w skorupce Zostałam bohaterem swojego żołądka

A jadłyście orzechy brazylijskie? Jak dla mnie są okropne Smakują ziemią !

brawo!
ja nie jadłam tych orzechów

Napisane przez Aniaa_89

ja po obiedzie, niedługo do cioci jadę na wyżerkę
coś czuję,że dzisiaj będą mi się należały baciki po tej wizycie

no czekamy czekamy na spowiedź...

Napisane przez paulina0512

znowu mnie brzuch boli z przejedzenia

ja to myślę, że nasza Justynka i tak po te orzeszki niedługo zajrzy

Ty cholero! tak we mnie wierzysz? nie tknęłam ich i nie zamierzam

Napisane przez Agaaa-a

A ja pożarłam paczkę nachos

a masz: grzecznie mi tu!

[majasn]

eeeej...ja nie wiem co robić...jutro u nas jest ostatni egzamin na studiach i robimy imprezę na egzaminie pod tym właśnie tytułem..i ogólnie jest tak, że nie wiadomo czy to wypali, bo czasem się zgadzają i dają wszystkim zaliczenia a czasem i tak studenci muszą pisać..i ja nie wiem czy się uczyć...pokażę Wam jak to wyglądalo na innym wydziale:


uczyc się czy nie? babka niby jest spoko...dzisiaj zaocznym zaliczyła bez pisania egzaminu..

[heroine86]

Napisane przez majasn

eeeej...ja nie wiem co robić...jutro u nas jest ostatni egzamin na studiach i robimy imprezę na egzaminie pod tym właśnie tytułem..i ogólnie jest tak, że nie wiadomo czy to wypali, bo czasem się zgadzają i dają wszystkim zaliczenia a czasem i tak studenci muszą pisać..i ja nie wiem czy się uczyć...pokażę Wam jak to wyglądalo na innym wydziale:


uczyc się czy nie? babka niby jest spoko...dzisiaj zaocznym zaliczyła bez pisania egzaminu..

Hehe, fajne skoro u Was coś takiego przechodzi to się nie ucz
ale co, wtedy babka wpisuje wszystkim 5?

[paulina0512]

Napisane przez heroine86

Ty cholero! tak we mnie wierzysz? nie tknęłam ich i nie zamierzam

na razie ...

Napisane przez majasn

eeeej...ja nie wiem co robić...jutro u nas jest ostatni egzamin na studiach i robimy imprezę na egzaminie pod tym właśnie tytułem..i ogólnie jest tak, że nie wiadomo czy to wypali, bo czasem się zgadzają i dają wszystkim zaliczenia a czasem i tak studenci muszą pisać..i ja nie wiem czy się uczyć...pokażę Wam jak to wyglądalo na innym wydziale:


uczyc się czy nie? babka niby jest spoko...dzisiaj zaocznym zaliczyła bez pisania egzaminu..

to zmienia postać rzeczy bo w takim razie myślę, że wam też odpuści
bo gdybyś tego nie napisała, to ja na twoim miejscu jednak bym się trochę pouczyła, po prostu w razie czego

[majasn]

Napisane przez heroine86

Hehe, fajne skoro u Was coś takiego przechodzi to się nie ucz
ale co, wtedy babka wpisuje wszystkim 5?

tzn. ten facet tak zrobił, w zeszłym roku na moim wydziale poszli tak na egzamin z finansów i babka powiedziała, że skoro to ostatni to musi się odbyć..więc to nie jest pewne..teraz mamy egzamin z prawa z babką, która po raz pierwszy będzie egzaminować na naszej uczelni..dzisiaj bez takiej oprawy jak na filmie po prostu zaocznym powstawiała oceny w zależności od częstotliwości chodzenia na jej wykład..i wszystkim zaliczyła..ale nie wiem czy u nas też tak zrobi..

[heroine86]

Napisane przez paulina0512

na razie ...

nie ma ch.ja w wsi nie ruszę!

Napisane przez majasn

tzn. ten facet tak zrobił, w zeszłym roku na moim wydziale poszli tak na egzamin z finansów i babka powiedziała, że skoro to ostatni to musi się odbyć..więc to nie jest pewne..teraz mamy egzamin z prawa z babką, która po raz pierwszy będzie egzaminować na naszej uczelni..dzisiaj bez takiej oprawy jak na filmie po prostu zaocznym powstawiała oceny w zależności od częstotliwości chodzenia na jej wykład..i wszystkim zaliczyła..ale nie wiem czy u nas też tak zrobi..

aha... no to ja bym się jednak coś tam pouczyła

[niuniulka1989]

Mąż mi kupił orzeszki! I wcianam zamiast obiadu i podwieczorku Całej paki nie wszamię, obiecuję

[majasn]

Napisane przez heroine86

nie ma ch.ja w wsi nie ruszę!


aha... no to ja bym się jednak coś tam pouczyła

no właśnie chyba jednak tak zrobię.. ale powiem Wam, że sam pomysł mi się niesamowicie podoba i tylko mam nadzieję, że ona ma poczucie humoru

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

no czekamy czekamy na spowiedź...

czekam na baty
zjadłam 2kawałki ciasta orzechowo-czekoladowego i 1kawałek tiramisu pyszności

jakoś moja dieta ostatnio coraz gorzej mi idzie-coraz więcej grzeszków a coraz mniej ćwiczeń
od jutra znów się ostro za siebie biorę

[majasn]

Napisane przez Aniaa_89

czekam na baty
zjadłam 2kawałki ciasta orzechowo-czekoladowego i 1kawałek tiramisu pyszności

jakoś moja dieta ostatnio coraz gorzej mi idzie-coraz więcej grzeszków a coraz mniej ćwiczeń
od jutra znów się ostro za siebie biorę

a ja dzisiaj aż za grzecznie jak na ostatni okres...na śniadanie trochę wieśniaka..potem herbata z pokrzywy..na obiad warzywa z patelni z piersią kurczaka..potem zjadałam 3 małe pierniczki ( czekam na baty) i kisielek z jagodami.. teraz czekam aż zgłodnieję i zjem pomelo albo pomarańczę

patrząc na zeszły tydzień to dzisiaj naprawdę ładnie mi poszło...aaaa i wypiłam kawę..musiałam..

[paulina0512]

Ania !

jak tak dalej pójdzie to się stanie wątek dla wiecznie odchudzających się notorycznych podjadaczy

[Aniaa_89]

przepraszam
i obiecuję poprawę

[majasn]

Napisane przez paulina0512

Ania !

jak tak dalej pójdzie to się stanie wątek dla wiecznie odchudzających się notorycznych podjadaczy

wiecie co? jak tak czytam co my tu wypisujemy to naprawdę biorąc pod uwage inne wątki to u nas jest luzackie podejście do diety...niby mamy się mobilizować a zamiast o dietetycznych jadłospisach piszemy jadłospisy naszych grzeszków ale przynajmniej wiem, że nie jestem sama ze swoimi słabościami...i kurczę zżyłam się z Wami

[Aniaa_89]

Napisane przez majasn

wiecie co? jak tak czytam co my tu wypisujemy to naprawdę biorąc pod uwage inne wątki to u nas jest luzackie podejście do diety...niby mamy się mobilizować a zamiast o dietetycznych jadłospisach piszemy jadłospisy naszych grzeszków ale przynajmniej wiem, że nie jestem sama ze swoimi słabościami...i kurczę zżyłam się z Wami

ja też cieszę się,że Was mam
w końcu dieta nie może być katorgą, więc dobrze,że my na luzie do tego podchodzimy
ja kiedyś podchodziłam do odchudzania bardzo poważnie i przesadziłam i się doprowadziłam do choroby.
Dlatego teraz już wole zrobić to mądrzej i pomału i bez stresu
nawet jeśli zgrzeszę to trudno, ale wiem,że dostane od Was baciki i to mnie mobilizuję żeby się bardziej pilnować i jak jednego dnia zgrzeszę to potem następnego już się pilnuję
a zawsze jest miło jak ma się kogoś, kto przechodzi to samo

[Agaaa-a]

Napisane przez majasn

wiecie co? jak tak czytam co my tu wypisujemy to naprawdę biorąc pod uwage inne wątki to u nas jest luzackie podejście do diety...niby mamy się mobilizować a zamiast o dietetycznych jadłospisach piszemy jadłospisy naszych grzeszków ale przynajmniej wiem, że nie jestem sama ze swoimi słabościami...i kurczę zżyłam się z Wami

I ja za to luzackie podejscie bardzo lubię ten nasz wątek .

[niuniulka1989]

Widać, mamy jakieś masochistyczne zapędy- baty lubimy

Co tam, od czasu do czasu można jeszcze jakiejś notorycznej podjadaczce shota zapodać, albo pachem na goły tyłek

[majasn]

nic się nie nauczyłam...normalnie nic...

[paulina0512]

wątek jedyny w swym rodzaju

[Aniaa_89]

Napisane przez majasn

nic się nie nauczyłam...normalnie nic...

będzie ok
też się miałam dzisiaj uczyć ale nic mi z tego nie wyszło, przynajmniej póki co może w nocy nad tym posiedzę jutro jeszcze cały dzień więc może jakoś się uda

Napisane przez paulina0512

wątek jedyny w swym rodzaju

dokładnie!

[majasn]

dziewczyny a macie fejsbuki?

[Aniaa_89]

Napisane przez majasn

dziewczyny a macie fejsbuki?

mam
trzeba być ze wszystkim na bieżąco!
ja jako maniak internetowy nr 1 mam wszystko co na czasie

[majasn]

Napisane przez Aniaa_89

mam
trzeba być ze wszystkim na bieżąco!
ja jako maniak internetowy nr 1 mam wszystko co na czasie

to daj..ale tak myślę, że może na pw by najlepiej było..bo tak publicznie to chyba nie chcę się ogłaszać

[paulina0512]

wszyscy tylko te fejsbuki ja normalnie czuję się zacofana jego brakiem chyba muszę jakąś fotę strzelić i założyć

[majasn]

Napisane przez paulina0512

wszyscy tylko te fejsbuki ja normalnie czuję się zacofana jego brakiem chyba muszę jakąś fotę strzelić i założyć

powiem Ci, że u mnie tam jest źródło życia studenckiego...rzucisz hasło i wszyscy wiedzą..do niedawna też nie miałam tam konta, ale naprawdę się przydaje

[Aniaa_89]

Napisane przez majasn

to daj..ale tak myślę, że może na pw by najlepiej było..bo tak publicznie to chyba nie chcę się ogłaszać

oki, zaraz Ci wyślę linka

Napisane przez paulina0512

wszyscy tylko te fejsbuki ja normalnie czuję się zacofana jego brakiem chyba muszę jakąś fotę strzelić i założyć

zakładaj! fb jest fajny
ja na początku też jakoś nie byłam przekonana a teraz to kolejne moje uzależnienie

[Agaaa-a]

Napisane przez Aniaa_89

mam
trzeba być ze wszystkim na bieżąco!
ja jako maniak internetowy nr 1 mam wszystko co na czasie

hehe
To prawda , ja kiedyś usłyszałam , nie masz konta na fecbooku , to nie istniejesz.
Ja jednak jak najbardziej istnieje , do tego cenie sobie prywatność i nigdy nie mialam konta na naszej klasie czy teraz popoularnym facebooku.
Jestem ginacym gatunkiem.

[majasn]

Napisane przez Agaaa-a

hehe
To prawda , ja kiedyś usłyszałam , nie masz konta na fecbooku , to nie istniejesz.
Ja jednak jak najbardziej istnieje , do tego cenie sobie prywatność i nigdy nie mialam konta na naszej klasie czy teraz popoularnym facebooku.
Jestem ginacym gatunkiem.

Ania, wysłałam zaproszenie


Aga, ja Ci powiem, że na nk mam konto tylko ze względu na kontakt ze starymi znajomymi z podstawowki czy gimnazjum..dzięki temu portalowi naprawdę dużo znajomości odnowiłam..a fb to po prostu kontakt między studentami na naszej uczelni i tyle..w sumie to tylko dlatego mam to konto