2008-01-17, 09:58 | #1 |
po prostu Em :)
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 29 527
|
Poranny make-up w autobusie? Co o tym sądzicie?
W najnowszym numerze Urody został wydrukowany taki oto list do redakcji:
"W Nowym Jorku robienie makijażu rano w komunikacji miejskiej nikogo nie dziwi. I jest oznaką doskonale wykorzystanego czasu, bycia "prozdrowotnym" (dłuższy sen jest ważny dla organizmu). A u nas? Codziennie skazana jestem na karcące spojrzenia ludzi. Wszyscy ze zdziwieniem (i dezaprobatą) obserwują, jak nakładam i rozsmarowuję podkład. Ale ja robię swoje... Z kosmetyczki wyciągam bazę pod cienie do powiek, a na nią nakładam dwa kolory. Ostatnio wypróbowałam pomysły z grudniowego wydania URODY i naniosłam na policzki odrobinę rozświetlacza. Kiedy stoję w korku, nie waham sie też użyć eye-linera! Dziewczyny zabijają mnie wzrokiem, a ja... nie mam zamiaru tracić godziny dziennie na make-up! PAULA" ------------------------------------------ Muszę przyznać, że zdziwił mnie ten list, może dlatego, że ja nigdy nie wpadłabym na pomysł, by malować się w tramwaju czy autobusie. Dla mnie jest to trochę.. no nie wiem, niehigieniczne? I strasznie niewygodne. To ja już wolę zrobić to na pięciominutowej przerwie w szkolnej ubikacji. Argument o oszczędzaniu czasu jakoś do mnie nie przemawia. No i powiedzcie mi, kto codziennie przeznacza godzinę na pomalowanie się?
__________________
od maja 2012 przejechałam na rolkach 488 km
|
2008-01-17, 10:03 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 7 490
|
Dot.: Poranny make-up w autobusie? Co o tym sądzicie?
też to czytałam i tez miałam założyc wątek
ale zapomniałam. nie jestem za bo: -mam tragiczną cerę i każdy by się gapił jak 5 minut nakładam dokładnie 2 rodzaje korektorów na podkład -otwieram buzię przy malowaniu rzęs czasami I ogólnie wolę,żeby widzieli efekt,a nie poszczególne fazy. W moim wypadku makijaz w autobusie całkowicie odpada,bo ujżywam wielu kosmetyków-podkład,korektory,puder,c ienie,kredka,tusz,błyszcz yk,szminka..
__________________
|
2008-01-17, 10:10 | #3 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 2 716
|
Dot.: Poranny make-up w autobusie? Co o tym sądzicie?
Pamietam jak kiedys moja kolezanka wyjela puder i zaczela sie nim malowac w autobusie.Jest blada ,on byl ciemny ,bo chciala sie opalic nim...Koszmar myslalam ,ze ze wstydu padne.W ogole ludzie sie patrzyli jak na jakies zjawisko mi sie zdarza w aucie malowac ,ale i tak na swiatlach mi glupio ,wiec przestaje.Poza tym jakież ,to nie wygodne.
__________________
|
2008-01-17, 10:12 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 1 107
|
Dot.: Poranny make-up w autobusie? Co o tym sądzicie?
A jak autobus gwałtownie zahamuje akurat jak malujesz sobie rzęsy? Nie no, może ja jakaś staroświecka jestem, ale w żadnych wypadku sobie tego nie wyobrażam. Rozumiem pociągnięcie ust błyszczykiem, ale cały makijaż w autobusie?!
Poza tym, jak się maluję, to lubię sobie rozłożyć w miarę kosmetyki, których używam na półce. A tak? Trzymać wszystko na kolanach? Słowo daję, niedługo chyba zaczną się dopominać zainstalowania luster w autobusie. Paranoja... |
2008-01-17, 10:14 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 4 514
|
Dot.: Poranny make-up w autobusie? Co o tym sądzicie?
nie wyobrażam sobie robienia makijażu poza czystą łazienką.
makijaż zajmuje mi max. 10 minut [tusz, kredka, krem tonujący, puder, błyszczyk, czaasami cienie]
__________________
studia |
2008-01-17, 10:15 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Poranny make-up w autobusie? Co o tym sądzicie?
No już to widze oczyma duszy jak się dziewcze w autobusie maluje
To chyba ten autobus po stole jeździ i to w kólko, bo przecież jak jedzie normalnie i po drodze, to tak trzęsie i szarpie, ze to sobie mozna podkład po potylicy nawet rozsmarować... Już o malowaniu ócz nie wspomne Jakim cudem ona posiada jeszcze sprawne oczęta pozostanie dla mnie tajemnicą na wieki. Bo to można sobie je wyjąć i kredką i eyelinerem i szczoteczką do rzęs i gąbeczką na patyczku do malowania cieniami... No masakra w tym autobusie musi byc lepsza niż na różnych "Piłach" A na koniec: że tez ona ma codziennie miejce siedzące w tym autobusie... Rezerwacja, czy co? Bo jak robi to stojąc, to powiedzcie mi gdzie, pojade pooglądać.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
2008-01-17, 10:25 | #7 | |
po prostu Em :)
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 29 527
|
Dot.: Poranny make-up w autobusie? Co o tym sądzicie?
Cytat:
No co, zawsze może kogoś poprosić o ustąpienie miejsca, bo ona się musi pomalować do pracy.
__________________
od maja 2012 przejechałam na rolkach 488 km
|
|
2008-01-17, 10:28 | #8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 809
|
Dot.: Poranny make-up w autobusie? Co o tym sądzicie?
no bo w hameryce nie mają dróg złożonych z samych dziur, więc im ryzyko wydłubania sobie tuszem oka nie grozi. nie mówiąc już o usmarowaniu nosa szminką.
zresztą, ani puder, ani róż nie pomogą starej gębie już! |
2008-01-17, 10:29 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Poranny make-up w autobusie? Co o tym sądzicie?
Dla mnie to trochę "niesmaczne" ... Można ostatecznie poczekać z makijażem aż dojedzie się do pracy i iść do łazienki jeśli już w domu nie było czasu...
To tak, jakby wychodzić z domu w pidżamie i ubierać się dopiero w autobusie w ramach oszczędności czasu i propagowania dłuższego spania...
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
2008-01-17, 10:34 | #10 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Pl/N
Wiadomości: 541
|
Dot.: Poranny make-up w autobusie? Co o tym sądzicie?
Na pewno jest trochę niewygodnie. Ja nie zdecydowałabym się na robienie makijażu w autobusie. Jak ktoś ma taką potrzebę to jego sprawa, zapewne nie zwróciłabym na taką osobę większej uwagi.
|
2008-01-17, 10:41 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 7 490
|
Dot.: Poranny make-up w autobusie? Co o tym sądzicie?
Nie wspomnę juz o tym,że po podkładzie,korektorach,ci eniach,które nakładam palcami musze myć ręce...
__________________
|
2008-01-17, 10:48 | #12 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 100
|
Dot.: Poranny make-up w autobusie? Co o tym sądzicie?
Co za dziwny pomysł. Makijaż w autobusie. Po pierwsze ciekawe jakimi ona autobusami jeździ, skoro ma miejsce na swobodne ruchy przy twarzy Jak jestem w domu to mam równo rozmieszczone światło, spokój, nie muszę się obawiać, że ktoś na mnie wpadnie za chwile. Pomysł co najmniej dziwny, a na osobę maulującą się w autobusie popatrzyłabym z uśmiechem na ustach.
__________________
nauczyłam się, że to nie grzech mówić prawdę, nawet jeśli siebie przedstawia się wtedy w samych superlatywach
|
2008-01-17, 10:58 | #13 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Poranny make-up w autobusie? Co o tym sądzicie?
Listy do "Urody", które są nagradzane, są dla mnie przejawem chciwości na nagrody i zestawieniem najbardziej lizusowskich komplementów.
Typowe są tu stwierdzenia, że szara myszka po przeczytaniu 1 numeru Urody odmieniła swoje życie (a przynajmniej zerwała z toksycznym chłopakiem, schudła 10 kilo, nauczyła się robić smoky-eyes i uzdrowiła swoje małżeństwo). Panna Paula najwyraźniej tak się owym Nowym Jorkiem zachłysnęła, że wszystko co pochodzi stamtąd jest cacy. Dla mnie robienie sobie pełnego makijażu jest odpowiednie w domu. Bo równie dobrze to ja mogę sobie w ramach oszczędności czasu robić pedikiur, czyli strzelać obcinanymi pazurami na cały wagon metra, a potem smrodzić ludziom lakierem do paznokci. Jeśli komuś robienie makijażu zajmuje godzinę, to niech lepiej poćwiczy w domu, przy dużej wprawie można zrobić naprawdę dokładny i porządny makijaż w ok. 10 minut, nawet jeśli ma się problemową cerę. No, chyba, że ktoś na co dzień przykleja sobie sztuczne rzęsy. Już nie mówiąc o higienie - wole się malować w swojej własnej łazience, niż w publicznej toalecie. A ostatnio widziałam w autobusie dziewczynę, która przez około 5 minut malowała sobie już umalowane rzęsy.
__________________
Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655 |
2008-01-17, 11:17 | #14 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 748
|
Dot.: Poranny make-up w autobusie? Co o tym sądzicie?
Hmm.. Ja chyba bym się trochę wstydziła malować w autobusie mogę się założyć, że wszyscy by się na mnie patrzyli, rozpraszałoby mnie to.
Poza tym ja tak samo jak pink, muszę umyć ręce po nałożeniu podkładu. |
2008-01-17, 11:24 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 11 785
|
Dot.: Poranny make-up w autobusie? Co o tym sądzicie?
Mi makijaz zajmuje max 10min takze nie wiem co ta kobieta robi ze godzine sie maluje szcerze mowiac jakby zobaczyla kogos kto w autobusie rozsmarowuje podklad (no bo ten nieszczesny blyszczyk czy przypudrowanie nosa jeszcze da sie przezyc :P ) to bym sobie pomyslala ze jest nienormalny. Bez kitu
Edit: co do samej Urody jako gazety - beznadziejstwo dla snobow. Mialam pare razy ta gazetke i nie zdarzylo mi sie tam przeczytac sensownego artykulu... |
2008-01-17, 11:36 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Poranny make-up w autobusie? Co o tym sądzicie?
Ale z drugiej strony...
W tym NY to maja fajnie... Jesli wiecej osób robi sobie makijaż w "środkach komunikacji miejskiej" to ma to i swoje plusy... Jak Ci zabraknie podkładu, to zawsze możesz troche od wspólpasażerki dostać jak ktos ma cienie bardziej pasujące do Twoich dzisiejszych ciuchów, to mozesz sobie maznąć oczki cudzymi cieniami itd I pal licho higiene, malujac sie w "środkach komunikacji miejskiej" i tak możemy o niej zapomnieć
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
2008-01-17, 11:45 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 811
|
Dot.: Poranny make-up w autobusie? Co o tym sądzicie?
haha, ludzie są świetni moja kolezanka kiedys malowala oczy w autobusie, bo nie zdazyla na impreze i niczego sobie nie wydlubala, ale autobus byl prawie pusty i mialysmy dobre miejsca siedzące, a i tak mialam z niej polew nie wyobrazam sobie, żeby codziennie robic make-up w autobusie, zwyczajnie bym sie wstydzila. nie mowiac juz o higienie
no i macie racje - kto maluje sie godzine?
__________________
Зачем мы давим на тормоз, не на газ? 'I'll be more enthusiastic about encouraging thinking outside the box when there's evidence of any thinking going on inside it.' /Terry Pratchett/ |
2008-01-17, 11:46 | #18 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 543
|
Dot.: Poranny make-up w autobusie? Co o tym sądzicie?
Mam eye-liner i nie zawaham się go użyć Nie wyobrażam sobie malować się w autobusie. No kurcze, nie mieści mi sie to w głowie.
__________________
|
2008-01-17, 11:51 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: ok. Bydgoszczy
Wiadomości: 5 520
|
Dot.: Poranny make-up w autobusie? Co o tym sądzicie?
Można by też wziąć do autobusu ,termos z ciepłą wodą i zrobić szybką toaletę poranną
W zasadzie,to nie trzeba z tego autobusu wysiadać wieczorem Przypomniała mi się właśnie pewna scena... - z "Misia" chyba
__________________
Moim ulubionym sprzętem kuchennym jest laptop ... Kobieta zmienną jest...moje hobby http://www.zapiskiroztrzepane.pl/ Awatar - made by Momo
|
2008-01-17, 11:55 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: raz stąd, raz stamtąd ;)
Wiadomości: 3 944
|
Dot.: Poranny make-up w autobusie? Co o tym sądzicie?
jestem na nie bo moim zdaniem to: nie kulturalnie i nie elegancko (nie każdy ma ochote na to patrzeć, a ja powinam to uszanowąć), nie higienicznie (a wzasadzie przede wszystkim niebespiecznie ), oraz wymaga to moim zdaniem nieomal cyrkowych zdolności... szczerze chciałabym kiedyś coś takiego zobaczyć w realu
__________________
|
2008-01-17, 12:08 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
|
Dot.: Poranny make-up w autobusie? Co o tym sądzicie?
Posiadam zdolnośc malowania oczu w środkach komunikacji miejskiej. Dowiedziałam się o tym przypadkiem, kiedy musiałam poprawić sobie makijaż oka, który spłnął.
Czasami koleżanki prosiły mnie o zaprezentowanie owej umiejętności. Dodatkowo włączałam szminkę do tego pokazu. Oczywiście jak nie było ludzi w pobliżu. Trzeba mieć wrodzony talent inaczej się nie da A tak na serio (chociaż poprzednie wyznanie było prawdą) nie wyobrażam sobie, żebym bez powodu sięgała po kredkę, podkład i szminkę. Szczególnie w autobusach i tramwajach, gdzie brud atakuje mnie przy wejściu i to z powietrza. Nie mówiąc już o warstwie bakterii na poręczach
__________________
|
2008-01-17, 12:19 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Poranny make-up w autobusie? Co o tym sądzicie?
Momo, o to Ci chodziło?
http://pl.youtube.com/watch?v=7IU41xIHHG8 Bo mnie się z tym troche skojarzyło Ale to jest z "Co mi zrobisz jak mnie złapiesz"
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
2008-01-17, 12:20 | #23 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Poranny make-up w autobusie? Co o tym sądzicie?
haha ja kiedys jak jeszcze dojeżdżalam do szkoły, marzyłam aby miec przyczepę kempingową i szofera, i tak się w drodze szykować ale w autobusie?? rano?! to mi sie nie mieści w głowie ściśnięci jak sardynki ludzie a posród nich ja wyciągalm eyeliner i próbuję na zakręcie sobie maziac po buzi proste kreski? nie nie nie... to się nie może udać pomijam już karpika, którego uskuteczniam za każdym razem gdy maluję rzęsy
|
2008-01-17, 12:23 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 3 827
|
Dot.: Poranny make-up w autobusie? Co o tym sądzicie?
Do pracy jeżdżę autobusem jakąś godzinę, czasami jeździ ze mną taka istota, która wchodzi do autobusu 'bez' a wychodzi 'w' A ponieważ wsiada na późniejszym przystanku, czasami nie ma miejsca i wtedy nerwowo się rozgląda Dane było mi z nią nawet siedzieć podczas tej czynności. Malowała się przez całą godzinę Wyszło ok, ale... uważam, że to niehigieniczne i... może jestem staroświecka, ale dla mnie to brak klasy. Nie pisząc już o tym, że cały czas sprawdzałam czy czasami mnie czymś nie umaże.
Jestem na NIE Edytowane przez amistad.k.m.s Czas edycji: 2008-01-17 o 13:01 Powód: niehigienicznie zrobiony błąd |
2008-01-17, 12:26 | #25 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 17 871
|
Dot.: Poranny make-up w autobusie? Co o tym sądzicie?
Cytat:
JA codziennie nie jezdze autobusem ani tramwajem-mam blisko do szkoly i napewno bym sie nie malowala w drodze.
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.
|
|
2008-01-17, 12:31 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 7 326
|
Dot.: Poranny make-up w autobusie? Co o tym sądzicie?
Od tego żeby się pomalować jest łazienka, jak nie własna to w szkole/pracy... nie wyobrażam sobie malować się w autobusie- to brak poszanowania dla innych, bo to jakby czynność higieniczna i taka osobista hehe
błyszyk czy przypudrowanie nosa jakoś dyskretnie to ok... ale malowanie się tak od podstaw to tak trochę dziwnie... poza tym ja nakładam korektor,podkład,puder,kr eska na oku,cienie,tusz... zajmuje mi to sporo czasu a w takich autobusowych warunkach pewnie zajeło by mi to godzinę i pomalowałabym się krzywo no i najważniejsze...nie pokazałabym się obcym ludziom bez makijażu wiec zawsze bede malować się w domu
__________________
31maj 2013 HANIA |
2008-01-17, 12:33 | #27 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
|
Dot.: Poranny make-up w autobusie? Co o tym sądzicie?
Cytat:
Zwracam uwagę na pewne kanony zachowania w danym kraju. W Polsce uchodzi to za brak kultury i brak poszanowania dla innych osób jeżdżacych środkami komunikacji. Tak jak np. pryskanie się perfumami/dezodorantami w tychże środkach.
__________________
|
|
2008-01-17, 12:48 | #28 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Clearwater, Fl
Wiadomości: 2 841
|
Dot.: Poranny make-up w autobusie? Co o tym sądzicie?
Mnie nie dziwi, że w Nowym Jorku ich to nie dziwi
Tam na ulicy/tramwaju/metrze/autobusie możesz robić prawie wszystko i dla ludzi to normalne, bo to miasto pełnej tolerancji dla dziwactw Ja jeszcze w metrze albo tramwaju zastanowiłabym się nad tym, kiedy żywcem nie mam czasu z rana i spakowanie kosmetyków zajmie mi mniej czasu niż wykonanie makijażu. Nie odważyłabym się na to na pewno w autobusie, kiedy każda dziura na drodze albo zakręt to kolejna kreska poza oko, albo wydłużony uśmiech ze szminki I choć robię niewiele na swojej twarzy z rana (podkład, tusz, błyszczyk), to byłby to zbyt niewygodne, bo gdzie później wytrę ręce po nałożeniu podkładu? W łazience myję, a tu? Wytrę w siedzenie? Jeśli ktoś robi makijaż przez godzinę albo i więcej, to dobrze, że woli więcej pospać i wykorzystac czas w dojazdach do pracy, które i tak by spędził na oglądaniu drzew Żeby tylko nie skończyło się na tym, że do metra wpadnie babka w piżamce, rajstopami w łapie, mydłem i wodą mineralną w drugiej - jakie to zdrowe! |
2008-01-17, 12:57 | #29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 100
|
Dot.: Poranny make-up w autobusie? Co o tym sądzicie?
Jak jeździłam do szkoły do innego miasta to zawsze czesałam włosy i nakładałam krem w pociągu, ale nie wyobrażam sobie malowania rzęs, powiek... Na szczęście moja cera nie wymaga nakładania fluidów, pudrów itp więc bez skrępowania nakładałam kremik Tym bardziej, że o 6.30 miałam pociąg a to dla mnie kosmiczna godzina
|
2008-01-17, 13:02 | #30 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 2 954
|
Dot.: Poranny make-up w autobusie? Co o tym sądzicie?
Cytat:
Poza tym powodzenia jesli ta dziewczyna dojezdza przez ta "godzine" w busie, domyslam sie tez ze bardzo dlugo stoi w korkach bo przeciez gdy autobus podskakuje na naszych polskich drogach ciezko jest narysowac sobie ladna kreske. No chyba ze jej krzywa nie przeszkadza No i ten sciska w busach, cudne warunki I te cudne miny przy tuszowaniu oka..mmmm....niee za nic nie skazalabym sie na prezentowanie takiego widoku codziennie rano stalej publicznosci Makijaz jest jak masaz - przyjemnosc sprawia tylko w odpowiednich warunkach. Ale z drugiej strony nie patrze sei nigdy karcacym wzrokiem na dziewczyny malujace sie w autobusie.Tylko ze dla mnie nie jest to oznaka dobrego wykorzystania czasu, wrecz przeciwnie... bo przeciez wyspac mozna sie nawet jesli wykonujemy makijaz w domu. Ja raz mialam przyjemnosc malowac sie w pksie, w olbrzymim pospiechu, podswiecajac sobie twarz komorka gdyz bylo juz ciemno. Podklad wpadl mi pod siedzenie i szukalo go ze mna dwoch bardzo rozbawionych, lekko podchmielonych panow raz wystarczy - dziekuje |
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:26.