2010-08-25, 22:58 | #601 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 3
|
Dot.: Norwegia.Jest tu ktoś???
Witam! Niedawno przyjechałam do Norwegii z okazji rozpoczęcia roku akademickiego. Mieszkam w Hamarze. Mam jakieś takie słabe odczucia co do kraju... Co tu właściwie można robić? Do tej pory nudzę się przeraźliwie. Mam tylko kilka godzin wykładów od pn do czw i nic poza tym. Ludzi na ulicach prawie nie widać. Cóż, co kraj to obyczaj... Co mogłybyście mi poradzić? Chciałabym zobaczyć i spróbować możliwie najwięcej rzeczy. Nie brak mi energii, jedynie ciekawego pomysłu. A może któraś z Wizażanek mieszka w okolicy? Wielkie dzięki za wszystkie odpowiedzi.
|
2010-08-26, 19:55 | #602 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 578
|
Dot.: Norwegia.Jest tu ktoś???
A ja mam kryzys. Jestem w Polsce i powaznie sie zastanawiam czy tu nie zostac.
|
2010-08-26, 20:40 | #603 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Norwegia/Oslo i Bærum
Wiadomości: 1 235
|
Dot.: Norwegia.Jest tu ktoś???
Andzia niestety sama szukam czterech katow, chyba nie umiem pomoc. Hm chociaz dzisiaj wysiadajac z autobus spotkalam znajomego,mieszka w domu gdzie jest sporo Polakow,moze tam bylby jakis pokoj wolny,no ale to poza Oslo I nie kazdy chcialby mieszkac u kogos
Jakie wrazenia po pierwszych dniach na kursie? Sa jakies inne dziewczyny z Polski czy wiecej z Filipin,bo ich tez tu sporo jako opiekunek Anulca ,na pewno nie ty jedna troskliwa mama tak robi.Chociaz chyba norweskim mamom takie cos sie nie zdaza Oby tylko dzieci nie przylapaly cie ktoregos dnia. Byloby im przykro Joaska skoro masz tyle wolnego czasu to moze zacznij poznawac okolice. Na pewno cos ciekawego znajdziesz. Nie oceniaj kraju po jednej miescinie W Oslo na przyklad ludzi jest az za wielu.Hamar to male miejsce,ale Polakow tam masa. Tak sie sklada ,ze my wszystkie jestesmy tak tu rozproszone,a szkoda bo bylyby okazje do blizszych spotkan. Jenta czyzby za dlugi urlop w kraju? Wiele osob reaguje w ten sposob. Reakacja obronna. Przeciez tu masz prace,TZ ta . Na pewno to tylko taki impuls i za chwile zmienisz zdanie.
__________________
To co u innych nazywamy grzechem, w naszym wykonaniu jest jedynie doswiadczeniem zyciowym. ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღღ ღ ღ ღღ ღ ღ |
2010-08-26, 22:16 | #604 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 578
|
Dot.: Norwegia.Jest tu ktoś???
Dopiero przyjechalam. Ta cala Norwegia juz mi bokiem wychodzi. Pracy nie cierpie. Tutaj widze wiecej szans dla siebie, moglabym kontynowac nauke, zrobic prawo jazdy, miec wiekszy wybor ofert pracy, moze wlasny biznes...
W Norwegii to ochlapy tego co mi zycie rzuci. Wiem, marudze dzis, ale musze sobie to wszystko przemyslec |
2010-08-27, 17:23 | #605 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Norwegia/Oslo i Bærum
Wiadomości: 1 235
|
Dot.: Norwegia.Jest tu ktoś???
Jenta masz prawo do narzekania ,kazdy ma.
To wazne zeby byc zadowolonym z tego co sie robi W koncu w pracy przesiadujemy wiekszosc dnia. Atmosfera jest wazna. Mi moja tez sie nie podoba i dlatego probuje cos z tym zrobic a co z tego wyjdzie okaze sie za jakis czas,mam nadzieje Prawko tez wazna rzecz,mnie nigdy nie ciagnelo a tera by sie przydalo i to bardzo Ty tez mieszkasz tak daleko od Oslo. Zobacz ile czasu poswiecamy na dojazdy Wczoraj jechalam z kolezanka rano i po pracy ona byla 10 godzin a ja 8 i jeszcze mnie ktos podwiozl,bo inaczej to bylabym w domu godzine pozniej. A co z TZ tem,wtedy? Dzis spie w hotelu,nie mam jak sie dostac jutro rano,zreszta niedawno skonczylam ,zaraz sie wykapie ,sciagne sobie jakis film i tak minie reszta dnia
__________________
To co u innych nazywamy grzechem, w naszym wykonaniu jest jedynie doswiadczeniem zyciowym. ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღღ ღ ღ ღღ ღ ღ |
2010-08-29, 18:10 | #606 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4
|
Dot.: Norwegia.Jest tu ktoś???
Cześć, jestem tu nowa. Mieszkałam w Norwegii 4 lata. Na początku byłam zachwycona, potem nie do końca. Moim zdaniem Norwegia to kraj pozorów, wszystko jest odwrotnie niż się wydaje. Niby tolerancja, ale jednak straszny nacjonalizm, niby ludzie z pozoru otwarci, ale jednak zimni i trudno się z nimi zaprzyjaznić. W Norwegii się nabawiłam depresji (i nie wiem czy to wina braku słońca, chyba raczej nie), tylko, że ja nigdy wcześniej skłonności do depresji nie miałam. Trochę się bałam wrócić do Pl, bo wszyscy w Polsce straszyli kryzysem, że niby nie ma pracy, że trudna sytuacja ekonomiczna itd. Jednak stwierdziłam, że gorzej juz ze mną psychicznie nie może być, więc przyjechałam do Polski i założyłam działalność gospodarczą. Jest super
To była bardzo dobra decyzja, tylko żałuję, że tak pózno ją podjęłam. Więc jeśli komuś z jakiegoś powodu nie odpowiada Norwegia to niech jak najszybciej wraca do kraju. W Polsce nie jest zle, nawet finansowo może być całkiem spoko ---------- Dopisano o 19:10 ---------- Poprzedni post napisano o 18:53 ---------- A moja powyższa odpowiedz jest skierowana głównie do jenta Bo jak czytam Ciebie to przypomina mi się to wszystko, co przezywałam sama. Wiem, że są ludzie, którzy są cały czas zachwyceni Norwegią i super się tutaj odnajdują, ja do takich nie nalezałam. I co z tego, że co parę dni mogłam sobie pozwolić na chodzenie po sklepach i kupowanie ciuchow bez ograniczen (chyba wpadłam przy tej beznadziei w zakupoholizm, bo to była jedna z niewielu rzeczy, które sprawiały mi przyjemność) czy wyjazdy na zagraniczne wycieczki. Wiem, że strasznie tu narzekam, ale jak przeczytałam posty jenta to mi sie to wszystko przypomniało i załapałam doła |
2010-08-29, 20:53 | #607 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 46
|
Dot.: Norwegia.Jest tu ktoś???
Marlena2891 nie jestes osamotniona w swoich odczuciach co do Norwegii. Ja jestem tu od 7 miesiecy z mezem Norwegiem i moglabym sie podpisac o tym, co piszesz o tym kraju. Norwegia jest specyficzna i wlasciwie od poczatku mam wrazenie, ze ja sie tu nie odnajde pomimo, ze probuje z calych sil.
Wiem, ze nie powinnam, ale przyznam sie szczerze, ze non stop mysle o powrocie do Polski, nawet kosztem malzenstwa. Niestety każda wizyta w Polsce mnie w tym utwierdza. |
2010-08-30, 08:53 | #608 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4
|
Dot.: Norwegia.Jest tu ktoś???
pearla100 to ja Ci współczuję. Bo mnie w Norwegii raczej nic nie trzymało, a i tak siedziałam tam bez sensu tak długo (cały czas łudziłam się, że się wszystko zmieni i że się tam zaklimatyzuję).
Tak sobie pomyślałam, że może Twój mąz by się przeniosl do Pl, ale potem stwierdziłam ze to pewnie dla niego absurdalny pomysl : -) Pamiętam jak ja moim znajomym Norwegom powiedzialam, ze wracam do Polski. Niby skomentowali to miło i politycznie poprawnie (jak to oni potrafią) ale wiem, ze w myslach popukali się w głowę Przecież jak ja mogę chcec wrocic do biednej Polski z Norwegii - raju na ziemi i najlepszego miejsca na świecie Teraz przyjechałam do Norwegii na 2 tygodnie (ostatni raz) by pozamykać wszystkie sprawy i zabrać resztę rzeczy. Niby te papierkowe sprawy można by pozałatwiac w jeden dzien, ale wiadomo, jak to w Norwegii - a to dadzą zły formularz, a to nie wklepią czegoś do komputera lub będą odsyłać do innych urzędow Przynajmniej ja miałam takie doświadczenia, że nim się czegoś tam dowiedziałam to robiłam dłuuuga drogę na około. Poza tym jak się czegoś chciałam dowiedzieć, to pytałam się paru urzędników o to samo (często nie byli jednomyślni) Napisałam same złe rzeczy o Norwegii , ale jest pare, które mi się strasznie podobają. Przede wszystkim w Norwegii są piękni ludzie. Mi przynajmniej taki nordycki typ urody się baardzo podoba (sama jestem typem południowym). Przepiękne kobiety i faceci, wszyscy super ubrani (ten typ ubierania się kobiet też mi bardzo się podoba, bo nienawidzę obcasów ). Norweskie dzieci wyglądają jak aniołki Widoki "szczęśliwych rodzin z dziećmi" jak z obrazka - choć wiadomo, ze rodziny norweskie szybko się rozpadają... No ale dobra, znów zaczynam narzekać więc kończę |
2010-08-30, 12:51 | #609 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Norwegia
Wiadomości: 7 826
|
Dot.: Norwegia.Jest tu ktoś???
A ja wrocilam wlasnie ze slonecznej Bulgarii i na powitanie zastalo mnie 10 stopni na lotnisku w Aalesund Dalej juz bylo tylko gorzej bo leje Czyli wrocilismy na dobre w kochane 4 katy W sobote bylismy na pozegnalnym koncercie A-ha w Bergen. Cos fantastycznego, az sie lza w oku zakrecila kiedy pomyslelismy ze to ostatni raz ich ogladamy. Sentyment do zespolu z ktorym sie wzrastalo
Jenta trzymaj sie kochana, wiem jak to jest ciezko, kazdy urlop w Polsce dziala na mnie identyznie i gdyby nie TZ to juz dawno bym jechala stad jak najdalej. Ja tez zostalam zdegradowana spolecznie na calkowity margines, nie mam szans dopchac sie do pracy ktora wykonywalam wczesniej, czuje sie jakas gorsza, glupsza, jak analfabeta mimo iz wszyscy mi sie tu podlizuja mowiac jak swietnie mowie po norwesku. A jednak dalej sprzedaje glupie lampy i myje podloge w super sklepie na zadupiu... Zadzwonili do mnie z Adecco i dostalo mi sie zaproszenie na intervju w czwartek. Zobaczymy co z tego wyjdzie bo jakos nie widze tego tak rozowo... Gdybym miala wymieniac to colubie w tym kraju zalejo by mi to ze 3 minuty Ale jednak lubie cos nie cos i znajduje te plusy Joaska jesli do tej pory nie odkrylas co mogla bys tu robic to zapewne juz nie odkryjesz Wszechogarniajaca nuda to jeden ze znakow rozpoznawczych malych miejscowosci - a ty mieszkasz w calkiej sporej - uwierz mi Masz do wyboru - lazenie w deszczu i blocie, wsrod komarow i kleszczy po bezdrozach i chaszczach - a te sa iscie nie do przebycia, siedzenie i patrzenie na nature w tym ze deszczu i wietrzysku, badz tez nalogowe ogladanie TV, czytanie ksiazek i siedzenie na necie. Mozna tez sie zajadac do bolu W sobote mozesz pojsc za przykladem wiekszej czesci spoleczenstwa i spic sie pozadnie Ten kraj - albo jego wieksza czesc bo Oslo (Bergen i Trondheim) to wielkomiejska abstrakcja Norwegii gdzie zycie wyglada calkowicie inaczej - jest dla zatwardzialych samotnikow i milosnikow natury. Pasuje rowniez dla nalogowych pracoholikow ktorym nie starcza czasu na zycie prywatne... No coz znowu powialo negatywnie hahaha ale jednak Norwegia wyprodukowala A-ha i chwala jej za to Edytowane przez norka27 Czas edycji: 2010-08-30 o 12:55 |
2010-08-30, 21:31 | #610 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 578
|
Dot.: Norwegia.Jest tu ktoś???
Dzieki za slowa otuchy dziewczyny Niestety u mnie doklada sie "maly" kryzys z TŻ , ktory mi tego wszystkiego nie ulatwia. Ogolnie moge to opisac tak, ze wspolna przyszlosc rysuje sie ciezko.
Echh no nic, i tak w ta srode wracam do Norwegii, w czwartek od razu do pracy, gdzie ostatnio rzadza niezbyt rozgarnieci ludzie. Wlasnie zobaczylam, ze moja kierowniczka, ktora przyznala i podpisala mi urlop na te dni, wyslala mi SMSa "gdzie jestes, dlaczego nie przyszlas do pracy" Bardzo prawpodobne, ze niedlugo sie stamtad zabiore i wroce do Polski. Nie chce nikogo dolowac U mnie na pewno byloby o niebo lepiej, gdyby moj TZ tez caly czas regularnie pracowal i oboje mielibysmy dochody. A tak to d*pa |
2010-08-31, 08:11 | #611 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Norwegia
Wiadomości: 7 826
|
Dot.: Norwegia.Jest tu ktoś???
Jenta tak mi przykro , mam nadzieje ze z TZ-tem jakos sie pouklada, moze to chwilowy kryzys? U mnie tez czesto pod gorke Ciagle mam za zle ze malz jest wsrod ludzi, zwiedza swiat i tak dalej a mnie trzyma w zamknieciu na zadupiu jakby sie bal ze se innego znajde czy cos w tym rodzaju Zycie z tymi co pracuja na morzu tez nie jest latwe.. Trzymam kciuki za was, by bylo dobrze no i z szefowa porozmawiaj o tym urlopie jak taka zapominalska. Moj szef potrafi mnie wezwac do pracy w trakcie urlopu - a i teraz skrocil mi moje 2 tygodnie o 2 dni bo na jakis kurs do Oslo wyjechal i siedze sama jak ta d..pa w glupim sklepie. Mam 39 stopni goraczki, boli mnie, gardlo, skora, wlosy, miesnie, chce mi sie a w czwartek ide na rozmowe o prace Jak im sie w takim stanie pokaze to na 100% mnie nie beda chcieli. Ale i tak sukces ze po 3 latach ktos w glupim Adecco mnie zauwazyl i wysylaja mnie na interviewsy do banku. Moze w koncu sie odbije troszke, praca na 50% i do tego vikariat ale zawsze lepsze to od sterczenia w sklepie ii daje widoki na przyszlosc Wiec faszeruje sie wszystkim co mam by grypo angine przepedzic a jak dalej taka do d.. bede w srode ide do lekarza - nie moge sklepu tak po prostu zamknac a do tego lekarz u nas jest w srody i piatki Mam nadzieje ze w srode szef przypelznie do pracy!!!
|
2010-08-31, 16:18 | #612 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1
|
Dot.: Norwegia.Jest tu ktoś???
Witam
Widze ze jestescie tutaj troszeczke na forum i mam pytanie. Czy wiecie cos na temat Personalhuset? Jakies zle doswiadczenia itd. Przebywam juz dosc dlugo w No i pierwszy raz zetknelam sie z dziwnymi zachowaniami norwegow, jesli chodzi o ta firme, jak nie odpowiadanie na , tel, sms, bledne kontrakty. Ostrzegano mnie wczesniej o firmach posredniczacych, i tak o tym nie myslalm bo nie musialam korzystac z ich uslug, no ale coz zycie bywa bolesne. Pracowalam wczesniej w innych i problemow nie mialam jesli chodzilo o kontakt miedzy szef a pracownik, a tu w Personalhuset jakis odlot, totalna porazka. Pozdrawiam PS: Widze ze wiele z nas przechodzi to samo,....poczatkowy zachwyt Norwegia a na koniec dolek, samotnosc i tesknota do kraju, gdzie na malenkiej wsi dzieje sie o wiele wiecej niz tu |
2010-08-31, 16:49 | #613 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Norwegia
Wiadomości: 134
|
Dot.: Norwegia.Jest tu ktoś???
Widze, ze ostatnio bardzo narzekacie, a ja jednak z innej strony; rozowo i bezblednie jest tylko w raju. Ja z kolei nie moge sie odnalezc w Polsce. Co prawda cale moje dorosle zycie spedzilam w Norwegii Polska bardzo sie zmienila od czaPolsce nic zalatwic, bo nie moge sie przemoc i przyzwyczaic do znajomosci i lapowek. W Norwegii wszystko idzie szybciej nie ma faworyzowania Paszport i prawo jazdy doslano mi poczta w ciagu 3 dni a w Polsce to mi obiecywano w ciagu 3 miesiecy i w ogole poniewaz nie znam "Pesla" to nikt ze mna nie chce rozmawiac . Kolejki w norweskiej slozbie zdrowia i poziom personelu w przedszkolu w Norwegii mnie przeraza, ale jakos przezyje!!! Za to jesli chodzi o sport i wychowanie dzieci na sportowo Norwegia mnie zachwyca. Jakos nie moge zrozumiec ze sie nudzicie, bo mi na nic czasu nie starcza. To moze dlatego ze mam trojke dzieci ( ciagle "dugnader")i pracuje 150% (100% plus nadgodziny) i angazuje sie w klubie i ucze dzieci plywania. tesknie czasami za kolezankami, bo to fakt, ze Norwedzy nie sa tacy socjalini i jak moja siostra w Polsce wpada na kawe do sasiadki... tak ja m usze tu miec do tego zaproszenie,
Jak sie ma dzieci to dzieki temu mozna sie zapoznac z innymi mamami. i wtedy ma sie troche zycia towarzyskiego. Wszysko zalezy od was. Wszystko wymagha czasu!!! Norwegia to nie Polska i trzeba sie do niej przyzwyczaic. Jak wam jednak po 4 latach wydaje sie duzo lepiej w Polsce to wracajcie. Niektozy nadaja sie do zycia w Norwegii, niektozy nie To fakt jak Norka pisala, trzeba lubic nature i male miasteczka. Usciski
__________________
Anulca z maluchami; 03.02.02 25.06.04 14.01.08 jobb www.sbhf.no by www.drammen.no |
2010-08-31, 18:49 | #614 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4
|
Dot.: Norwegia.Jest tu ktoś???
Nie mogę się zgodzić z Toba Anulca, ze w Norwegii wszystko idzie szybciej jeśli chodzi o załatwianie różnych dokumentów. Przynajmniej ja mam bardzo złe doświadczenia. Urzędnicy niedoinformowani, spławiają, odsyłają do innych urzędów, nic nie wiedzą albo udają, że wiedzą i "dzięki" nim można się wpakować w poważne kłopoty. Mnie załatwianie spraw papierkowych w Norwegii przerazalo bo nie mogłam ufać urzędnikom.
Nie wiem, o co chdziło z łapówkami i znajomościami, bo ucięlo w połowie zdania Natomista zgodzę się co do wychowywania dzieci w Norwegii. W Polsce niektore kobiety są jakimis nerwowymi sadystkami jesli chodzi o dzieci. Wrzeszczą, biją (nawet na ulicy) dzieci i myślą, że robią dobrze. Tak źle pojęta troska mnie przeraza na polskich ulicach. Czasami mam wrażenie, ze w Polsce wiele kobiet nienawidzi swoich dzieci. Poza tym w Norwegii daje się większą swobodę dzieciom, zachęca sie do poznawania świata, uprawiania sportu. W Polsce natomiast dzieci najczęsciej słyszą: Nie idz! Siedz tu! Nie ruszaj! i kazde "nieposłuszenstwo" jest karane klapsem. |
2010-09-02, 17:57 | #615 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 581
|
Dot.: Norwegia.Jest tu ktoś???
Bling dzieki chociazby za mile checia ja dzisiaj gadalam ze znajomym i tez ma mieszkanko do wynajecia jego znajomy ale poza Olso, a Ty gdzie szukasz? tylko Olso wchodzi w gre??
Na kursie luz i juz coraz wiecej rozumiem mam fajnych ludzi: Anglika z poprzedniego kursu, niestety zonaty i fajnista dziewczyne z PL - jutro idziemy na browara poza tym ogolnie fajna ekipka - Meksyk, Kazachstan, Armenia, Austria, Litwa, Łotwa, Niemcy, Indie. Nie ma nikogo z Filipin, wczesniej tez nie mialam. Ach dziewczynki ja tez jestem troche przytłoczona ta nudna Norwegia ale narazie walcze jutro ide na calonocne balety (bedzie dziewczyna z kursu z chlopakiem i znajomym i moje laseczki z poprzedniego kursu i ich znajomi) szkoda tylko, że z kasa krucho bo mamy najpierw isc na browara czyli jakies 80 koron a potem disco, autobus ... ech ... ---------- Dopisano o 18:57 ---------- Poprzedni post napisano o 18:53 ---------- Cytat:
Ja nie lubie małych miasteczek iw si wiec nie wiem jak wy dajecie rade.. mi juz nudno w Stavanger a to 4 co do wielkosci miasto.. jak skonczy mi sie tu kontrakt to mysle o Oslo.. ja chce do ludzi!!! a tutaj sie nic nie dzieje...
__________________
... |
|
2010-09-02, 19:30 | #616 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Norwegia/Oslo i Bærum
Wiadomości: 1 235
|
Dot.: Norwegia.Jest tu ktoś???
Andzia ja w sumie to w samym Oslo nie szukam,ze wzgledu na problemy z parkingiem.
Szukam w zachodniej czesci bo tu tez mieszkamy w Bearum, no ale wybrzydzac nie ma co, jakby znalazlo sie gdzies indziej i nie byloby drogie i jakis dojazd to na pewno bym byla zainteresowana,ale jak na razie lipa A gdzie kolega ma to mieszkanko? wiesz cos wiecej? Ja codziennie dzwonie do jakiejs firmy ktora ma 50 mieszkan do wynajecia i nikt tam nie odbiera moze to jakas sciema Tez zaczynam miec male obrzydzenie Norwegia Jenta , a moze mialabys ochote po pracy pojsc na kawe czy soczek?
__________________
To co u innych nazywamy grzechem, w naszym wykonaniu jest jedynie doswiadczeniem zyciowym. ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღღ ღ ღ ღღ ღ ღ |
2010-09-03, 16:04 | #617 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Norwegia
Wiadomości: 7 826
|
Dot.: Norwegia.Jest tu ktoś???
A ja mam najgorszy dzien w zyciu i to nie tylko dlatego ze grypa nadal mnie dobija. Dostalam te prace w banku na okres 2 miesiecy. To 50% etatu wiec spokojnie ide do mojego szefa - gdzie tez pracuje 50% i to tak jakos nienormowanie z dniami mimo iz mam je okreslone. A tu niespodzianka, stara spruchniala gadzina sie obruszyla ze zdradzam jego najwspanialszy butik na swiecie praca w banku i mi robi pod gore. Nie zgodzill sie dopasowac mi dni pracy do pracy w banku - uparl sie na jeden dzien ktory akurat sie pokrywa, mimo iz to tylko 2 miesiace, ruch w naszym sklepie taki szalony ze dziennie moze 5 klientow ale nie... zaparl sie jak byk i mam wybierac. Najgorsze jest to ze jak sie zzwolnie to sie boje ze on mi dalej bedzie utrudniac i trzymac mega dlugo na wypowiedzeniu. Nie wiem co mu przeszkadza ten jeden dzien, woli stracic pracownika niz sie ugiac o ten jeden dzien. A to sklep z lampami nie jakas firma adwokacka bym byla super potrzebna. Radzil sobie bezemnie a teraz nagle nie moze obejsc bez piatkow??? I zeby wiedzial czemu nie mogl znalezc sobie pracownikow ale nie on jest zadufanym w sobie starym prykiem!! Wszystkie panie sie pozwalnialy bo koles lubil klepnac we wiadome miejsce i takie sprawy - naszczescie do mnie jakos z lapami sie tak nie zabiera ale jednak czasem przesadza. Niech se szuka drugiej naiwnej, jutro sie zwalniam. Zla jestem jak cholera. Zawsze jakos elastycznie podcvchodzilismy do grafiku a tu nagle bum - blokuje mnie bym nie wziela innej pracy, no tak nie mozna.
|
2010-09-03, 19:18 | #618 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Norwegia/Oslo i Bærum
Wiadomości: 1 235
|
Dot.: Norwegia.Jest tu ktoś???
O rany jaki balwan
Ja probuje sklecic cv po norwesku bo mam tylko angielskie i to jakie stare Kurcze a ponoc pojawilo sie fajne ogloszonko i moglabym tam zlozyc swoja oferte ale jak jak nie umiem sobie przetlumaczyc wszystkiego No nic dalej ide sie pocic,pomocy
__________________
To co u innych nazywamy grzechem, w naszym wykonaniu jest jedynie doswiadczeniem zyciowym. ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღღ ღ ღ ღღ ღ ღ |
2010-09-06, 17:08 | #619 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Norwegia
Wiadomości: 7 826
|
Dot.: Norwegia.Jest tu ktoś???
Bling spokojna glowa, dasz rade. Ewentualnie jak sie poddalas moge ci na wzor przeslac moje to moze bedzie latwiej ulozyc wsio w calosc A ja parce w banku dostalam Narazie na 2 miesiace bo to vikariat i 50% no i dojezdzac musze 72km na 8 rano Ale co tam, w koncu cos powaznego i pozadnego Jutro zaczynam dzien 1 i sie boje. Czuje sie jak analfabeta i sie boje ze nie zakumam o co komus chodzi albo zabraknie mi madrych wyrazow - czytaj fachowych - a juz o napisaniu czegos madrego nie wspomne
|
2010-09-06, 18:46 | #620 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 578
|
Dot.: Norwegia.Jest tu ktoś???
Bling dobry pomysl, w przyszlym tygodniu mam na pierwsza zmiane, wiec mialabym wolne popoludnia.
Norka, a Ty jestes juz po slubie? A z tym szefem to... szok |
2010-09-06, 22:20 | #621 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: PL-NO
Wiadomości: 5 993
|
Dot.: Norwegia.Jest tu ktoś???
Cytat:
Wielkie gratulacje! Napewno sobie poradzisz, tylko sie nie stresuj za mocno a wszystko bedzie dobrze. Edytowane przez Kasiulka__ Czas edycji: 2010-09-06 o 22:21 |
|
2010-09-08, 11:11 | #622 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Norwegia
Wiadomości: 7 826
|
Dot.: Norwegia.Jest tu ktoś???
Jenta ja slubowalam w sierpniu 2009 roku wiec tak wypada ze jestem juz rok po slubie Dlatego tez bylismy w Bulgarii by swietowac pierwsza rocznice A jak tam samopoczucie? Wrocilas juz do Norge? Z facetem jakos idzie?
Kasiulka dzieki Niestety praca nie w Bergen - a bardzo chce sie tam przeprowadzic. Praca w Nordfjordeid - malej dziurze - ale za to najwiekszej miejscowosci w promieniu 200km. (no jest jeszcze Stryn i Forde ale tam to mega porazka mieszkac) Jest jeszcze Aalesund ale moj tego miasta jakos nie trawi a szkoda bo ladne No i tak jakos sie sklada ze wlasnie w tym Nordfjordeid wystawili fajny dom na sprzedaz i jutro ide na visning. To juz bedzie nasze czwarte podejscie |
2010-09-11, 09:58 | #623 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Norwegia
Wiadomości: 7 826
|
Dot.: Norwegia.Jest tu ktoś???
Dziewczyny co tu tak cicho? Jesienne smuty was dopadly czy co? Ja dzisiaj intensywnie w pracy a po pracy intensywnmie w domu sprzatam. Nie che mi sie ze hoho... Na grzybkach bylam i troche prawuskow trzasnelam na kolacje wiec nie powiem ze nie jsetem kontent Zycze milego weekendu laseczki, piszcie co u was
|
2010-09-11, 12:04 | #624 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 578
|
Dot.: Norwegia.Jest tu ktoś???
Mnie dopadlo chorobsko i biore antybiotyk Jestem pozytywnie zaskoczona, ze nie odeslali mnie do domu, ze to niby zwykle przeizebienie ktore przejdzie, ale pobrali mi krew zeby sprawdzic, czy to infekcja bakteryjna, i przepisali antybiotyk.
TZ nie dostal pracy o ktora sie teraz ubiegal, chociaz byl tak blisko; ze 100 aplikantow wybrali go do pierwszej dwojki i jednak wzieli ta druga osobe. Grzybki mniam mniam W Norwegii zbieranie grzybow nie jest chyba tak popularne jak u nas, no nie? Z tego co zauwazylam oni sie raczej boja, bo nie znaja sie na grzybach. Moj TZ nawet nie znal roznicy miedzy blaszkami a ta "gabka" pod kapeluszem Edytowane przez jenta Czas edycji: 2010-09-11 o 12:06 |
2010-09-12, 10:09 | #625 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 20
|
Dot.: Norwegia.Jest tu ktoś???
hej dziewczyny, nareszcie zebrałam się, by coś tu napisać jak wiecie byłam w Norge przez 2 tyg to chyba najfajniejsze dwa tygodnie od lat, cudownie spędzony czas z mężem i w ogóle w Oslo, spotkałyśmy się z Bling czyli Magdą, pokazała mi swoje ulubione miejsce czyli wodospad, Madziu, któregoś dnia poszłam dużo dalej i przeszłam wzdłuż tej rzeczki dość spory kawał, więc na pewno jak ktoś chce się odstresować to polecam taką wyprawę, działa kojąco. Norka cieszę się, że masz pracę nie narzekaj, że w małej dziurze, pewnie jak zaczniesz w tej dziurze to mam nadzieję, że szybciutko uda Ci się przenieść do np. Bergen, ja pewnie już nie będę w tym Bergen nigdy niestety, chyba, że przejazdem, bo TZ ma już chyba uczulenie na samą nazwę. Poza tym też chodziłam w Fjellhamar na grzybki i jagody, zresztą tam dom przy samym lesie ( pierwszy od lasu), więc w godzinkę to nazbierałam grzybków całą dużą reklamówkę, chodzi człowiek i zbiera grzybki jak w bajce, bo tyle tego a przy okazji słoik jagód tym sposobem najedli się pierożków z jagodami, ciast drożdżowych i koktajli aż do bólu
W Norwegii bardzo mi się podoba, chciałabym tam zamieszkać, zresztą marzę o tym już od ubiegłego roku, czas leci szybko, ale teraz mam obawy, bo moje dzieci są w wieku ciut nie najlepszym na przeprowadzkę, bo syn skończył gimnazjum i poszedł w PL do technikum informatycznego, w Norge nie ma szans chyba na taką szkołę, bo podstawowa bariera to język,więc... dziewczynki już pewnie szybciej, bo jedna w II klasie gimnazjum a druga w V klasie podstawowej tak więc dylemat dzieci mnie przerasta, może jest tu ktoś, kto może rozwiać te problemy, chętnie wysłucham W PL to ja zamknęłam działalność, mam jej dość, niewypłacalnych ludzi, podatków, ZUS-u, gratuluję, że niektórym się udaje ja po kilku latach niestety z ulgą zamknęłam na pocieszenie tym, które mają tam deprechę, ja to tutaj dostaje depresji, pogoda u nas gorsza niż w Norge, poza tym ten dziki pęd życia też mnie wykańcza, narzekanie ludzi na wszystko jeszcze bardziej, więc nie wiem, gdzie Wy łapiecie tą pozytywną energię w Pl ja jej jakoś nie potrafię złapać Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli |
2010-09-18, 09:33 | #626 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Norwegia/Oslo i Bærum
Wiadomości: 1 235
|
Dot.: Norwegia.Jest tu ktoś???
Dzien dobry. Milej soboty chcialam wam zyczyc.
Co u Was? Jenta,Norka,Kasiulka,Andz ia, Anulca Nafek,Pearla cos was tu malo ostatnio. Carla mam nadzieje ze w przyszlym roku uda wam sie tu osiasc. No nic zmykam do sobotnich obowiazkow
__________________
To co u innych nazywamy grzechem, w naszym wykonaniu jest jedynie doswiadczeniem zyciowym. ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღღ ღ ღ ღღ ღ ღ |
2010-09-18, 20:35 | #627 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 578
|
Dot.: Norwegia.Jest tu ktoś???
Zagladam od czasu do czasu, ale jakos nie mam o czym pisac, bo nic sie nowego nie dzieje... Wlasnie pieke muffinki
Wiecie moze, gdzie mozna kupic w miare niedrogie buty na descz? Takie nawet zwykle gumowce Widze ze skoro sa modne, to zaraz kosztuja jakby to nie wiem co bylo Bling, jaki kurs z NAVu dokladnie robisz? I jak sie na niego dostalas? |
2010-09-19, 11:46 | #628 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Norwegia/Oslo i Bærum
Wiadomości: 1 235
|
Dot.: Norwegia.Jest tu ktoś???
Hej Hej. My wczoraj bylismy ze znajomymi TZ w centrum w pubie,masakra ile ludzi wychodzi co weekend. Ja jakos nigdy nie mam ochoty ,sily i wogole.
Jenta juz na poczatku roku zarejestrowalam sie jako poszukujaca pracy,wysylam meldunki, staralam sie tez o dagpenger,jak pracy mialam malo. No i jednego dnia poszlam do navu jak mi zatrzymali dagpenger,chociaz dostalam tylko raz bo nie mozna przepracowac wiecej niz 14 godz w tygodniu. No i spytalam o kurs,wyslali mnie na test z norweskiego i zapisali na liste .Ale ten kurs to nic nadzwyczajnego , chcialam isc na asystenta do przedszkola ale u nas takiego nie bylo teraz Kalosze sa nawet w biltemie, kolorowe w paseczki chyba cos kolo 300 nok kosztuja. Smacznych mufinek. U nas w hotelu robili takie z czekolada w srodku,pychotka
__________________
To co u innych nazywamy grzechem, w naszym wykonaniu jest jedynie doswiadczeniem zyciowym. ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღღ ღ ღ ღღ ღ ღ |
2010-09-19, 22:27 | #629 |
Przyczajenie
|
Dot.: Norwegia.Jest tu ktoś???
Hej jestem od niedawna w Norwegii a dokładniej w Tromso czyli daleka północ za kołem podbiegunowym. Nie jest źle jakoś się odnajduję tutaj chociaż nadal poznaję Norwegię. Mieszkam tutaj drugi miesiąc. TZ mieszka od roku a ja do niego dołączyłam.
|
2010-09-20, 11:07 | #630 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 578
|
Dot.: Norwegia.Jest tu ktoś???
Ooo Jak ja chce zobaczyc polnoc! Pewnie bedziesz widywac zorze polarna. Cudnie Chociaz pewnie zimno, i moze troche pusto??
|
Nowe wątki na forum Emigrantki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 2 (0 użytkowników i 2 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:01.