Styczniowe mamusie 2015, cz. X (porodówka :) )

[dusiolka]

Karoloo tez słyszałam ta teorie ze to co jemy nie ma wpływu na nasz pokarm tylko na ile to słuszna teoria to juz nie wiem

[ma.ko]

Ją tez tak słyszałam, ale jakoś boję sie jeść wszystko. Teraz uważam a leo i tak ma kolki.

[Karoloo]

Jem wszystko lacznie ze smazonym miesem burakami pije kawe.

A to ze nasze maluchy maja kolki nie potrafia zrobic kupy itd to wynik niedojrzalego ukladu pokarmowego.

---------- Dopisano o 23:43 ---------- Poprzedni post napisano o 23:42 ----------

Ide spac bo padam a maly pewnie za niedlugo sie obudzi...

Cial

[heffitka84]

Karoloo dajesz optymizm z tym jedzeniem wszystko
Dobra ide spróbować spać ...

[smerfetka2808]

Karoloo super że impreza się udała! I brawa dla Franusia że był grzeczny

Dusuiolka u nas z ogarnianiem bez zmian wszystko porobione i nawet mam czas po leżeć z moim kruszynkiem

---------- Dopisano o 00:25 ---------- Poprzedni post napisano o 00:24 ----------

Heffitka 3mam kciuki!

[dusiolka]

Heffitka powodzenia

[Kinqaa]

Heffitka myślami jestem z Tobą fajna data... tak się na nią nastawiłam! eh!
No, ale cóż zrobić...

[biedro87]

jest Natalka😊 urodzona 18.01, 23.40. Waga 4100, 59 cm. Porod sn, szybki i raczej lekki.

[smerfetka2808]

Biedro! Gratulacje wielkie!

---------- Dopisano o 03:27 ---------- Poprzedni post napisano o 03:26 ----------

Honor Krakusek uratowany hehe

[Eirene1987]

Napisane przez biedro87

jest Natalka😊 urodzona 18.01, 23.40. Waga 4100, 59 cm. Porod sn, szybki i raczej lekki.

Gratulacje

[dusiolka]

Biedro gratulacje

[Kinqaa]

U mnie g.4. A ja się wybudzilam siedzę i się męczę. Ja ich chyba we wtorek zastrzele jak będą chcieli znow przekładać. Bo juz nie daję rady.

Napisane przez biedro87

jest Natalka😊 urodzona 18.01, 23.40. Waga 4100, 59 cm. Porod sn, szybki i raczej lekki.

Gratuluję! Duza babka

[askaa02]

Napisane przez biedro87

jest Natalka😊 urodzona 18.01, 23.40. Waga 4100, 59 cm. Porod sn, szybki i raczej lekki.

Serdeczne gratulacje

Heffitka powodzenia

[AsiaW**]

Heffitka powodzenia 😘

---------- Dopisano o 07:41 ---------- Poprzedni post napisano o 07:40 ----------

Biedro serdeczne grstulacje😘

---------- Dopisano o 07:42 ---------- Poprzedni post napisano o 07:41 ----------

Karoloo brawa za udana impreze,i dajesz nadzieję z tym odżywianiem sie,tez zamierzam jesc wszystko,zobwczymy jak bedzie w praktyce

---------- Dopisano o 07:43 ---------- Poprzedni post napisano o 07:42 ----------

Kinga w wolnej chwili dopisz Biedro na 1str😉😉

[alb]

Napisane przez biedro87

jest Natalka😊 urodzona 18.01, 23.40. Waga 4100, 59 cm. Porod sn, szybki i raczej lekki.

Gratuluję! Przy takich wymiarach poród sn jest niezłym wyczynem


Heffitka powodzenia! Trzymam kciuki


Co do tego jedzenia przy kp to mi lekarka powiedziała że mam nie robić żadnych diet tylko się zdrowo odżywiać. Nie do końca jest tak że to co jemy nie ma wpływu na mleko bo np. alergeny przenikają do mleka. Ale raczej produkty wzdymające nie powodują wzdęć u dzieci bo niby jak miałyby przeniknąć do mleka? I nie rezygnujcie z produktów mlecznych bo to główne źródło wapnia w diecie a teraz mamy na niego większe zapotrzebowanie. Chyba że dziecko będzie mieć alergię...

[justynalyp]

a przede mną dzisiaj wielki dzień. te co wiedzą to wiedzą :P przed porodem się tak nie denerwowałam, siedzę jak na szpilkach. i powtarzam sobie tylko 'nie zabić, nie zabić'.

Brawurka infacol daję jej przed każdym karmieniem, jak zapomnę to jest ryk. lekarka kazała po 2 tygodniach przestać, a jak dalej będzie to samo to znowu kolejne 2 tygodnie.

[akrolowa]

Justyna kciuki!
Biedro gratulacje !

[ellyunia]

Justyna powodzenia

Biedro gratulacje 💐😊

Karoloo no to piątka z jedzeniem 😉
Kanapka bez pomidora to nie kanapka
A dzien bez kawy dniem straconym
U nas chrzciny 19 kwietnia lub 3 maja 😊 mała bedzie miała prawie 4 miesiące ale juz sie zastanawiam czy z cyckiem nie bede w kościele siedziała bo u nas chrzciny są zawsze na 15 a to jest jej pora obiadowa

Akrolowa tak, tak z tymi planami to czasami nie do końca wychodzi. Wczoraj wieczorem mała spała wiec mowię do TŻ bierzemy sie za sprzątanie a wykąpiemy ja dzisiaj trochę pózniej i poszłam ja poprawić- przekładałam na drugi boczek a tam niespodzianka: żółta plama na moich ulubionych (jej) spodenkach pierwsza tego typu historia, wiec szybka zmiana planów, kąpiel od razu i tyle byli z mojego sprzątania... malutka dopóki nie zasnęła ( nie poszłam z nią do łóżka) to wisiała na cycu.

[olena90]

Witamy sie po karmieniu.. Lili w koncu przekonala sie do cyca a tak to bylo odciaganie i butla..
Ze spaniem nie bylo problemu az do dzisiaj. Dala koncert po calosci

[AsiaW**]

Napisane przez olena90

Witamy sie po karmieniu.. Lili w koncu przekonala sie do cyca a tak to bylo odciaganie i butla..
Ze spaniem nie bylo problemu az do dzisiaj. Dala koncert po calosci

brawa za kp
może to jednorazowy incydent z tym spaniem?..oby

[Maritxell]

Dziewczyny po cc, czy w szpitalu mowili Wam cos o tym, kiedy wroci pelne czucie na skorze kolo blizny? Bratowa mi wczoraj powiedziala, ze u niej dopiero po 2 latach od porodu wrocila skora do normy. Mi nic w szpitalu nie mowili i bylam troche w szoku, ze az tyle moze to zajac.

Justyna, nie daj sie

Olena, kazde w koncu musi dopasc taka noc. Zeby bylo sprawiedliwie

My chrzest w okolicch majowki planujemy na te chwile, ale nie wykluczam ze i wczesniej sie zdecydujemy

[dusiolka]

Marit niestety nie mówili mi nic na ten temat ale fakt ze czucia w tej okolicy nie mam takiego jak wcześniej

[akrolowa]

To ja mam inne pytanie. Po cc nosicie normalne ciuchy? Bo ja mam wrażenie ze wszystko, dosłownie wszystko mnie tam drażni.

[olena90]

Napisane przez AsiaW**

brawa za kp
może to jednorazowy incydent z tym spaniem?..oby

Oby... bo oczy to na zapalki mam.. a dzis jedziemy zalatwiac wszelkie formalnosci..

My chrzest planujemy na swieta BN

[Szczeperka]

Napisane przez Karoloo

Zyje ;-) wszystko sie udalo a Franek byl bardzo grzeczny, w kosciele spal i nawet polewanie woda jakos go nie obudzilo :-D impreze robilam w domu (ha a tak sie zarzekalam ze bede w knajpie robic ). Sis zrobila tort, mama ciasto ja tez ciasto zrobilam, tesciowa szałot plus robilam jeszcze jakies dodatkowe dania (nie chce mi sie wymieniac). Teraz mam odpoczynek :-D (chrzest byl na 16:30- fajnie bo obiadu nie mialam na glowie)


Co do jedzenia to jem wszystko!! Mleko nie produkuje sie z tego co MY jemy i nie ma zadnego wplywu na maluszka i jedynie to MY bedziemy cierpiec a nie dzidzik :-D

Super że się wszystko udało. Co do jedzenia mam taką samą dietę jak w ciąży. Jem wszystko, łącznie z cytrusami, smazonymi potrawami, kawą itp. Tylko fast-food odpuściłam. Staszek jak na razie tylko ogórka nie toleruje

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------

Napisane przez biedro87

jest Natalka😊 urodzona 18.01, 23.40. Waga 4100, 59 cm. Porod sn, szybki i raczej lekki.

Gratulacje!

[Eirene1987]

Napisane przez olena90

Oby... bo oczy to na zapalki mam.. a dzis jedziemy zalatwiac wszelkie formalnosci..

My chrzest planujemy na swieta BN

Hehe to my tak od poczatku sie zapałkami wspomagamy hahahahaha dziś wielki dzien Byl tzn noc bo spalam w sumie 5h hurra

[akrolowa]

Eirene piąteczka. Franek też był dziś dla nas łaskawy. Az się martwiłam czy wszystko ok bo taki spokojny był

[Eirene1987]

No dokładnie. Tzn moj niby budził się co 2h do karmienia ale zasypial ciężko potem godzinę czasu. No ale i tak dobrze niz wiszenie na cycu od 1do7

[Maritxell]

Dusiolka, no ja tez nie mam "czucia" nad blizna i domyslam sie, ze tak musi byc, zdziwil mnie tylko czas rekonwalescencji

Akrolowa, ja chodzac po domu trzymam blizne na wierzchu, spodnie wywijam nizej a bluzki podciagam do gory. Raz zeby szybciej sie goilo, a dwa wlasnie z tego powodu, ze mnie tez draznilo.

A tak w ogole to w szpitalu mi nic nie powiedzieli o zdjeciu szwow i polozna z przychodni mi je zdjela. Zaczely mi juz wrastac w skore. Oj bolalo...

[akrolowa]

nie myślałam że będę się martwić tym ze moje dziecko nie płacze.
Z innych ciekawostek to jestem okropnie przeziębiona. :/

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------

Kurcze to słabo z tym informowaniem w szpitalu... tzn nie powiem żeby w moim przypadku przepływ informacji był jakiś super bo sama o wiele musiała wypytać, ale informacja na temat szwów to chyba powinna być podstawa