Bułki pełnoziarniste

[Papillon_]

Dziewczyny, chodzi mi o przepis na takie bułeczki, ale taki żeby ciasto przez noc wyrastało w lodówce. Wszystkie jakie do tej pory przeczytałam są na 'już', a coś mi świta, że kiedyś się na taki przepis natknęłam...

[adrijah]

takie?

Napisane przez adrijah

Proszę bardzo

"NOCNE" BUŁECZKI z otrębami

• 1 1/2 szkl (o poj. 250ml) mąki pszennej
• 1/2 szkl otrębów (pszennych i owsianych w proporcjach 1:2)
• 1 szkl mąki pszennej pełnoziarnistej
• 1 łyżka mąki ziemniaczanej
• 1 łyżka cukru
• 1 saszetka suszonych drożdży (7g)
• 1 łyżeczka soli
• 1/2 szkl wody
• 1/2 szkl mleka
• ok. 1/4-1/3 szkl oleju

WIECZOREM
Mieszasz wszystkie składniki łyżką w misce do połączenia.
Przekładasz na podsypany mąką blat i wyrabiasz 5 minut.
Przykrywasz miską, żeby odpoczęło kolejne 5 minut.
Wyrabiasz 3 minuty, natłuszczasz lekko miskę, przekładasz do niej ciasto, przykrywasz i chowasz do lodówki.

RANO
Wyciągasz z lodówki, dzielisz na 12-16 części i każdą dowolnie formujesz.
Układasz na blasze, smarujesz jajkiem/mlekiem/mieszanką, posypujesz czym chcesz.
Przykrywasz i zostawiasz na 20 minut w ciepłym miejscu, żeby podrosły.
Rozgrzewasz piekarnik do 220°C i pieczesz bułeczki (bez przykrycia ) 20-25 minut.
Jeśli masz termoobieg, włącz go na ostatnie 5 minut (ja nie mam, a i tak wychodzą super).
Po upieczeniu przełóż na kratkę.

Ja sobie dzisiaj połowę upiekłam i zjedliśmy je na śniadanie, resztę podpiekłam tylko 15 minut (bo w moim piekarniku potrzebują 25 minut), ostudziłam i odstawiłam do lodówki. Jutro wrzucę je z lodówki do piekarnika na 10 minut i zobaczę, jakie wyjdą

źródło autorką jest Krystyna911

[Nonuska]

O jaki świetny przepis! Chyba wykorzystam, więc dziękuję, choć nie ja zadałam pytanie Ostatnio zakochałam się we wszystkim, co owsiane.

A żeby wrócić do tematu. Każde ciasto drożdżowe, z każdego przepisu może, a nawet powinno rosnąć powoli. Osławione "rośnięcie w cieple" ma na celu tylko przyspieszenie tego procesu, ale na smak wpływa mało korzystnie. Kiedyś ciasto drożdżowe na najdelikatniejsze wypieki do rośnięcia było owijane w lniane ściereczki i topione w zimnej wodzie. Kiedy nabrało odpowiedniej objętości czyli powietrza wypływało na powierzchnię Serio. Moja Babcia, Mama a teraz ja zawsze przygotowujemy tak bożonarodzeniowe makowce.

Dlaczego wyrośnięte w zimnie jest smaczniejsze? Bo wtedy w proces napowietrzania włączają się bakterie octowe, które normalnie giną w temperaturze chyba ok 25 stopni i rozwijają się wolniej. Ale za to one właśnie nadają zakwasowi jego kwaśny smak i zapach. Oczywiście zakwas to zakwas, ale najszlachetniejsze wypieki drożdżowe rosną wolno, w zimnie i dzięki bakteriom octowym