szybkie pytanie

[lukrecja222]

Jeśli pracownikowi kończy się umowa, to czy pracownik sam powinien to zgłosić, zabiegać, żeby ktoś łaskawie mu przedłużył/nie przedłużył czy to powinno wyjść od pracodawcy?

Dajmy na to za tydzień kończy mi się umowa (która od roku jest regularnie przedłużana co 3 miesiące), nikt do tej pory ze mną nie rozmawiał...

[Maja00007]

Możesz a nawet powinnaś przypomnieć się swojemu bezpośredniemu przełożonemu. Niby należy to do firmy aby Cie informowała w takich sprawach, ale dla własnego komfortu możesz się przypomnieć.

[lukrecja222]

Napisane przez Maja00007

Możesz a nawet powinnaś przypomnieć się swojemu bezpośredniemu przełożonemu. Niby należy to do firmy aby Cie informowała w takich sprawach, ale dla własnego komfortu możesz się przypomnieć.

dzieki

[Dotka90]

No pewnie, że przypomnieć.

Żebyś się nie zdziwiła, jak Ci ktoś powie, że umowa wygasła i do widzenia, a Ty nieświadoma, bo się nawet nie dopytałaś.

[201607121236]

Powinno to wyjść od pracodawcy, ale nie zaszkodzi o sobie przypomnieć

[Papillon_]

Weź pod uwagę, że ONI często nie mają pojęcia, że komuś kończy się umowa aż do momentu póki ten ktoś sam o sobie nie przypomni.

[lukrecja222]

dla mnie to jest dziwne, że sama muszę się upominać. Skoro oni wystawiają mi umowę, to wydawało mi się, że też będą pilnować jej końca...

[Dotka90]

Ale zrozum, że to nie jest ich biznes. Tobie kończy się umowa, kończysz pracować i bajo. Czego mają pilnować, jeśli np. nie chcą już z Tobą współpracować?

[lukrecja222]

Napisane przez Dotka90

Ale zrozum, że to nie jest ich biznes. Tobie kończy się umowa, kończysz pracować i bajo. Czego mają pilnować, jeśli np. nie chcą już z Tobą współpracować?

sęk w tym, że chcą i nawet mam zaplanowany wyjazd służbowy na początku lutego, a umowa kończy mi się za tydzien.

[GgochaA]

Napisane przez Dotka90

Ale zrozum, że to nie jest ich biznes. Tobie kończy się umowa, kończysz pracować i bajo. Czego mają pilnować, jeśli np. nie chcą już z Tobą współpracować?

Przy założeniu że nie chcą i tak żadne przypominanie nic nie da.

A przy założeniu że chcą, to owszem, ich biznes również. Biznes obustronny, pracownik chce pracować, pracodawca potrzebuje pracownika.

U mnie takich rzeczy pilnuje firma, nikt się nie przypomina, chociaż zgadzam się że to nie zaszkodzi.

---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------

Napisane przez lukrecja222

sęk w tym, że chcą i nawet mam zaplanowany wyjazd służbowy na początku lutego, a umowa kończy mi się za tydzien.

To pewnie dostaniesz, spytaj po prostu. U mnie nową umowę dostaje się tego dnia, w którym kończy się stara.

[MargaretMazzei]

Spytaj ! Może zapomnieli o kończącej się umowie

[Dotka90]

Napisane przez GgochaA

Przy założeniu że nie chcą i tak żadne przypominanie nic nie da.

A przy założeniu że chcą, to owszem, ich biznes również. Biznes obustronny, pracownik chce pracować, pracodawca potrzebuje pracownika.

U mnie takich rzeczy pilnuje firma, nikt się nie przypomina, chociaż zgadzam się że to nie zaszkodzi.

---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------



To pewnie dostaniesz, spytaj po prostu. U mnie nową umowę dostaje się tego dnia, w którym kończy się stara.

W wielu branżach: czy ten pracownik, czy inny to nie ma znaczenia.

No cóż, ja uważam, że jesteśmy dorosłymi ludźmi i skoro mi ktoś mówi, że mam wyjazd slużbowy w lutym, to otwieram paszczę i mówię: a przepraszam, bo umowa mi się za tydzień kończy.
No nie wiem co w tym trudnego. Okej, powinni pamiętać, ale każdy jest człowiekiem, zakładając, że to nie jest firma, gdzie jest 3 pracowników, to czasem naprawdę trudno wszystko spamiętać.

[Sumi]

Znam firmę, w której o przedłużeniu (lub nie) pracownik dowiadywał się dopiero na koniec ostatniego dnia umowy. Pytanie wcześniej zostawało bez odpowiedzi.
A w mojej pracy dostałam maila 1,5 tyg. przed terminem z HRu, że przedłużają, więc stresu nie było

Jeśli jest zaplanowany wyjazd służbowy to też sprawa jest oczywista, że przedłużą

[ygerna]

Ja będę mieć taką sytuację w kwietniu i zamierzam się przypomnieć jakimś podaniem i samochwałką. Tylko, że ja jestem z budżetówki i wygrałam konkurs, pewnie u prywaciarza jest inaczej, ale nie zaszkodzi przejść się do szefa i porozmawiać

[agniesiaa]

Napisane przez ygerna

Ja będę mieć taką sytuację w kwietniu i zamierzam się przypomnieć jakimś podaniem i samochwałką. Tylko, że ja jestem z budżetówki i wygrałam konkurs, pewnie u prywaciarza jest inaczej, ale nie zaszkodzi przejść się do szefa i porozmawiać

U nas jest tak przyjęte, że jak ktoś ma umowę na czas określony, to jakieś 2 tygodnie wcześniej powinien napisać pismo do szefa, że jest zainteresowany dalszą współpracą.