Codzienność kobiety cz. II

[marzenkaz]

Napisane przez asia_stan

Kasia udał Ci się ten kawał-z panną, zaręczoną i mężatką.
Mam nadzieję że nie przestraszy on tylko naszych zaręczonych i tych co będą zaręczone przed ślubem. Nie ma się co bać dziewczyny w końcy ja niedawno obchodziłam 14-tą rocznicę ślubu- i można nawet z tylko jednym facetem. Ręczę Wam.

Wstawiłam na nk fotki z wakacji jak chcecie to oglądajcie.

A przepis na pizze wkleję po niedzieli, jak go napiszę.

dziękuje za motywacje aby się nie bać he he
Choć powiem że jak narazie zaręczyny mi wystarczą a o ślubie pomyśli się po studiach choć mój chce na wiosne

---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:44 ----------

Napisane przez Motylicaja

a ja nie mam tego NK podasz mi na PW???

Motylku czemu zla jesteś
A ja twojego NK nie mam , mam ale tylko Kathi

[Motylicaja]

Napisane przez marzenkaz

dziękuje za motywacje aby się nie bać he he
Choć powiem że jak narazie zaręczyny mi wystarczą a o ślubie pomyśli się po studiach choć mój chce na wiosne

---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:44 ----------


Motylku czemu zla jesteś
A ja twojego NK nie mam , mam ale tylko Kathi

rodzinka powiem tak...

NK moge ci podac jak bardziej sie poznamy wiesz....nie gnewaj sie o to

[fruzienka]

Daria zaprosilam Cie na nk, mam nadzieje, ze dobrze trafilam

Asiu obejrzalam zdjecia, widac, ze swietnie sie bawiliscie! Super z Was rodzinka. Musze Ci powiedziec, ze dzieciaki są podobne do Ciebie

Marzenka a ile macie lat? Jak chcecie na wiosne to musieliyscie juz zaklepac sale, zespol itd. My mielismy juz lekki problem z terminami


czemu wszystkie skecze ani mru mru trwaja conajmniej 8 minut i jest w nich tyle tekstu ;( juz nie mam sily tego spisywac!

[marzenkaz]

Napisane przez Motylicaja

rodzinka powiem tak...

NK moge ci podac jak bardziej sie poznamy wiesz....nie gnewaj sie o to

Motylku nie gniewam sie w porządku ok
Fruzieńko no mój chce na wiosne a ja chcę się jeszcze wstrzymać to samo mu mowię a on mowi że wszystko można w tydzień zalatwić tak jak jego kuzyn a ja mu mowię że to nie to samo i nie chce narazie a byle jakiego ślubu też nie chcę . No i narazie temat zakończony , choć wczoraj znowu coś wspominal eh...

[fruzienka]

moj T. tez uwazal, ze wszystko mozna zalatwic w 2-3 miesiace, dopoki nie zaczelismy szukac i nie zobaczyl, ze te decyzje nie sa takie latwe. Jedyne co, to termin ktory wybralismy nie jest popularny wiec byly wolne terminy w miejscach nas interesujacych. Ale siostra moja cioteczna szukala miesiac przed nami na 11 czerwca i tylko 1 sala miala wolne, a to tylko dlatego, ze jest nowa i nie zapelnili jeszcze kalendarza...

[marzenkaz]

Napisane przez fruzienka

moj T. tez uwazal, ze wszystko mozna zalatwic w 2-3 miesiace, dopoki nie zaczelismy szukac i nie zobaczyl, ze te decyzje nie sa takie latwe. Jedyne co, to termin ktory wybralismy nie jest popularny wiec byly wolne terminy w miejscach nas interesujacych. Ale siostra moja cioteczna szukala miesiac przed nami na 11 czerwca i tylko 1 sala miala wolne, a to tylko dlatego, ze jest nowa i nie zapelnili jeszcze kalendarza...

No tak ja o tym doskonale wiem ale mojemu nie przegadasz bij zabij a on i tak swoje wie , bo jego kuzyn zalatwił w 2 tyg. na 9 lub 16października tego roku. Tak w wariackim tempie , a ja tak nie chce . Ciekawe jak to wyjdzie ????
Ja mam 22 lata a mój Paweł 27 skończone

[schoolcraft]

Hej!

Przeczytalam wszystko i juz nie pamietam co komu mialam odpisac

Kathi75, super zdjecia! Jak dla mnie to rowniez uwazam, ze naszyjnik zbedny.

A kawal jest super Jakas prawda w tym pewnie jest

domi7ks, superowa ta Twoja Polusia Sliczna i tyle

Wiecej nie pamietam co komu mialam napisac Wiec pozdrawiam!

---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:18 ----------

Kathi75, to Ty dzisiaj swietujesz rocznice slubu? Bo sie pogubilam troche. Jesli tak, to GRATULUJE i wszystkiego najlepszego zycze My w tym roku bedziemy swietowac 4-ta rocznice slubu

[Darianna25]

Napisane przez fruzienka

Daria zaprosilam Cie na nk, mam nadzieje, ze dobrze trafilam

A ja myslałam, że Cie już mam dawno

Napisane przez marzenkaz

Motylku nie gniewam sie w porządku ok
Fruzieńko no mój chce na wiosne a ja chcę się jeszcze wstrzymać to samo mu mowię a on mowi że wszystko można w tydzień zalatwić tak jak jego kuzyn a ja mu mowię że to nie to samo i nie chce narazie a byle jakiego ślubu też nie chcę . No i narazie temat zakończony , choć wczoraj znowu coś wspominal eh...

Napisane przez fruzienka

moj T. tez uwazal, ze wszystko mozna zalatwic w 2-3 miesiace, dopoki nie zaczelismy szukac i nie zobaczyl, ze te decyzje nie sa takie latwe. Jedyne co, to termin ktory wybralismy nie jest popularny wiec byly wolne terminy w miejscach nas interesujacych. Ale siostra moja cioteczna szukala miesiac przed nami na 11 czerwca i tylko 1 sala miala wolne, a to tylko dlatego, ze jest nowa i nie zapelnili jeszcze kalendarza...

No właśnie.

Marzenko może jak zaczniecie załatwiać i okaże się, że trudno będzie jednak to sie przekona.Ja też musze się sama o czyms przekonać aby przyznać rację komuś.

Dodam zaraz w klubie moje okropne zdjecie po porodzie.

Kasiu wszystkiego najlepszego.: roza:
Już wiem po co ten stroj.

[Kathi75]

Hej hej
Ja na chwile
NO I WYKRAKALAM mam co chialam i duuuuuuuuuupa , czuje sie okropnie dola mam jakiegos a tu trza ladniusio a ja bym sobie poplakala hihihi

Zakupy to u mnie szampan truskawki
Stroju nie kupilam bo jak mnie zalalo to odeszla mi ochota

School naszyjnik musial byc bo bluzka za ciemna ( since pod oczami mialam ) zolty troche rozswietlil ( na apaszke bylo za cieplo )

Ide sobie choc wcale mi sie nei chce

[gabriellao0]

Napisane przez fruzienka

Oczywiscie, ze mozna: Mechanizmy humoru w skeczach kabaretu Ani Mru Mru.



No to trzymam kciuki zeby sie nie przypaletala! kurcze 5 rocznica slubu, fajnie dla mnie nawet slub jest jakas dziwna abstrakcja nie wiem czemu. Niby wszystko ustalone ale jakos odlegle jeszcze itf. A w ogole to powiem Wam, ze jak sie zareczylismy (2 lata temu) to czulam sie mega gotowa na slub. Teraz zostalo niecale 11 miesiecy a ja nie umiem sobie wyobrazic siebie jako zony, nie widze siebie w bialej sukni i w ogole czuje sie jeszcze taka mloda

1. podziwiam
bo ogólnie nie łatwy temat

2. nie martw się ja mam 15 miesięczne dziecko a czasem jak wyjdzie z domu albo śpi to se myślę "eeeeeeeeee serio ja mam dziecko? to nie jakieś moje urojenia"?
mam 29 lat i durna jestem jak byłam mając lat 20


też miałam popisac ale się pogubiłam
jak się nie cytuje to człowiek szybko zapomina co i komu miał naskrobać

Kasik
z małpą czy bez rocznica może być udana, Mąż nie musi wiedzieć że się złośliwa przypętała i będzie milusi licząc na "takie tam" a jak co do czego to z minką słodką mu powiesz - no ale wiesz kochanie .

W sprawie naszego czytania ulubionego wątku
wybierzmy się tam hurtowo co????
wszystkie jednego dnia i jednej godziny
w porze kiedy ich jest najwięcej
i jeszcze zostawmy po buziaku na do widzenia
niech znają NASZ POZIOM


ps. żartowałam, nie umiem się tak poniżyć jednak

[fruzienka]

Napisane przez Motylicaja

ja dzis cos zla jestem....i to bardzo na Mame i Siorke:mad :wrrrrrrrr

wygaduj sie co sie stalo, szybciej przetrawisz jak wyrzucisz to z siebie

Napisane przez Kathi75

NO I WYKRAKALAM mam co chialam i duuuuuuuuuupa , czuje sie okropnie dola mam jakiegos a tu trza ladniusio a ja bym sobie poplakala hihihi

Zakupy to u mnie szampan truskawki
Stroju nie kupilam bo jak mnie zalalo to odeszla mi ochota

O masz, no ale wiesz Kasiu jak to jest, mowia, ze dobry zeglarz po czerwonym morzu poplynie

Napisane przez gabriellao0

1. podziwiam
bo ogólnie nie łatwy temat

2. nie martw się ja mam 15 miesięczne dziecko a czasem jak wyjdzie z domu albo śpi to se myślę "eeeeeeeeee serio ja mam dziecko? to nie jakieś moje urojenia"?
mam 29 lat i durna jestem jak byłam mając lat 20

Temat wszystkim wydaje sie latwy i przyjemny, ale rozkladanie na lopatki skeczow i wychwytywanie dlaczego sa smieszne proste nie jest. A do tego brniecie przez historie kabaretow polskich i teorie komizmu - przy tym myslalam, ze umre! Ale musze Ci powiedziec, ze jestes pierwsza osoba, ktora stwierdzila, ze latwy nie jest! Dzisiaj dobrnelam do 82 strony, jeszcze tylko opisac 8 skeczy, dopisac wstep i zakonczenie i FINITO

Ja mam wlasnie takie urojenia co do slubu. A czasem mi sie sni ze mam dziecko albo ze jestem w ciazy i nawet we snie moj rozsadek mowi: co sie cieszysz idiotko, przeciez nie bylas, nie jestes i nie bedziesz w ciazy, zlaz na ziemie baranie. No i nie budzac sie zlaze na ziemie i zaczyna mi sie snic cos innego - umiesz to wytlumaczyc?
A z ta durna to nie przesadzaj Ja tam Cie uwielbiam taka, jaka jestes ojj, ale wyznanie

ja tez chce jechac z Wami nad morze ;( dlaczego moja chlopina nie ma urlopu tylko cale wakacje zasuwa do sadu?

[dra]

hej
ale tu wesoło
przyznaje bez bicie czasem was czytam,ale prawie nic nie pisze jakoś tak
ale dostałam zaproszenie do klubu,a teraz widzę,ze już tam nie jestem
gabriella a jak ty sie czujesz ??

pozdrawiam

[fruzienka]

własnie sie wkurzylam i usunelam wszystkie zdjecia na nk! Czytalyscie ten nowy regulamin? Bez sensu, tak sformulowane, zeby nie byl sie do czego przyczepic... nie beda dziady moich zdjec wykorzystywac! Chcialam najpierw odznaczyc ten pkt regulaminu o zdjeciach a tu mi wyskoczylo:

Jeśli cofniesz akceptację zgody, NK nie będzie mogła dłużej świadczyć Ci usługi Serwisu oraz usług w ramach Serwisu. Cofnięcie zgody jest równoznaczne z rozwiązaniem umowy z ważnych powodów i w efekcie z usunięciem Konta.

Chyba ich gnie! NK schodzi na psy!!

[Kathi75]

Fruzia ale tam podpisujesz zgode do przetwazania i uzywania zdjecia glownego i zadnych innych , dlatego ja daje tylko cala sylwetke nie blisko twarz czy dzieciaki

Rocznica minela spokojnie
Ja sie skrecalam na lozku na prochach a maz skakal kolo mnie

Dzis jade do mamy potem pakuje sie na flohmarkt bo jutro kase bede zarabiac hihi

Moze wieczoram uderzymy na dni dunaju ale sie okaze na razie kichy mam na wierzchu i nei mam ochoty na nic

[Motylicaja]

witam babeczki

[gabriellao0]

czuję, że jestem w ciąży
tak mogę określić moje samopoczucie w ciąży

Napisane przez fruzienka

wygaduj sie co sie stalo, szybciej przetrawisz jak wyrzucisz to z siebie



O masz, no ale wiesz Kasiu jak to jest, mowia, ze dobry zeglarz po czerwonym morzu poplynie



Temat wszystkim wydaje sie latwy i przyjemny, ale rozkladanie na lopatki skeczow i wychwytywanie dlaczego sa smieszne proste nie jest. A do tego brniecie przez historie kabaretow polskich i teorie komizmu - przy tym myslalam, ze umre! Ale musze Ci powiedziec, ze jestes pierwsza osoba, ktora stwierdzila, ze latwy nie jest! Dzisiaj dobrnelam do 82 strony, jeszcze tylko opisac 8 skeczy, dopisac wstep i zakonczenie i FINITO

Ja mam wlasnie takie urojenia co do slubu. A czasem mi sie sni ze mam dziecko albo ze jestem w ciazy i nawet we snie moj rozsadek mowi: co sie cieszysz idiotko, przeciez nie bylas, nie jestes i nie bedziesz w ciazy, zlaz na ziemie baranie. No i nie budzac sie zlaze na ziemie i zaczyna mi sie snic cos innego - umiesz to wytlumaczyc?
A z ta durna to nie przesadzaj Ja tam Cie uwielbiam taka, jaka jestes ojj, ale wyznanie

ja tez chce jechac z Wami nad morze ;( dlaczego moja chlopina nie ma urlopu tylko cale wakacje zasuwa do sadu?

1. mi się temat wcale łatwy nie wydaje
ni jak bym nie wiedziała z czym to "zjeść"
2.wnioskuje że masz bardzo "sugestywną psychikę"
tzn. skoro potrafisz pokierować snem w ten czy inny sposób to
też bym to chciała potrafić
może nie w tym temacie, ale bym chciała

3.pierwszy raz w życiu ktoś mnie uwielbia
za samo to i ja Ciebie uwielbiam
pomijając to że fajna z Ciebie babka
4. nigdy nie czytam regulaminów tego z nk też więc nie czytałam
ale jak Kasi pisze że tylko główne foto to trzeba się go pozbyć i kłopot z głowy

[Motylicaja]

a ja nie bylam u Zrebaczka bo Pani u ktorej jest wyjechla na dzisiaj poza domek...

[Darianna25]

Napisane przez fruzienka

własnie sie wkurzylam i usunelam wszystkie zdjecia na nk! Czytalyscie ten nowy regulamin? Bez sensu, tak sformulowane, zeby nie byl sie do czego przyczepic... nie beda dziady moich zdjec wykorzystywac! Chcialam najpierw odznaczyc ten pkt regulaminu o zdjeciach a tu mi wyskoczylo:

Jeśli cofniesz akceptację zgody, NK nie będzie mogła dłużej świadczyć Ci usługi Serwisu oraz usług w ramach Serwisu. Cofnięcie zgody jest równoznaczne z rozwiązaniem umowy z ważnych powodów i w efekcie z usunięciem Konta.

Chyba ich gnie! NK schodzi na psy!!

Witam,
To samo jest na FB.
Nie chce mi sie pisać,Tylko czytam.

[gabriellao0]

ciepło u nas
noc była koszmarna
nic mi się nie chce

[asia_stan]

Cześć dziewczyny, sorki że nie odniosę się do tego co naskrobałyście. Ale opiszę Wam nasz wcozrajszy dzień.
Jak wiecie obchodziliśmy wczoraj (w sumie to było we czwartek-ale że to w środku tygodnia to przenieślismy na sobotę) nasze pierwsze urodziny rodziny No i zaczęło się świetnie byli sasiedzi i moja przyjaciółka, był tors-pyszniutki i mięso i szaszłyki z grilla Bawilismy się świetnie, dzieci nawet miały nadmuchane balony, którymi najpierw sie pobawili a póxniej po nich skakali, aby popęłkały. W końcu to ich święto. Gdy zbieraliśmy dzieci so spania po 22-giej, okazało się że Anastazję boli lewa reka, bo spadła ze slizgawki ze strachu że coś sobie zrobiła nawet nam nie powiedziała. A okazało się że wchodziła nie po drabince, ale bokiem i dlatego spadła i bała się przyznać. Konieć końców pojechaliśmy o 23-ej na pogotowei, rentgen i diagnoza lekarza: paskudne złamanie w dwóch miejscach nadgarstka i natychmiast mamy jechać do innego szpitala na oddział chirurgii dziecięcej. Wyobraźcie sobie, że nawet nie obejrzał tej rączki, nawet nie założyli zadnego usztywnienia, miała tylko bandaż zawiniety który załozyliśmy w domu. Do tego szpitala dotarliśmy w nocy-oczywiście nic do rana nie robili, ale usztywnili córce rękę i pocieszyli że da sie to złozyć przy znieczuleniu ogólnym, i obyło się bez operacji. Całą noc siedziałam przy niej w szpitalu, rano zrobili zabieg-złożenia kości, kolejny rentgen i pojechalismy do domu, dotarliśmy do domku ok.12-tej i ja z Anastazją padłysmy i usnęłyśmy, na szczęście dostaje leki przeciwbólowe no ale będzie się męczyć w ten upał. I tak zaczęła się imprezka fajnie się fajnie a skończyła pobytem w szpitalu.

[fruzienka]

Asiu wspolczuje bardzo, Anastazja na pewnobardzo to przezywa! Przykro, ze taki wesoly dzien skonczyl sie tak smutno Wazne, ze reka juz poskladana, niech sie szybciutko zrasta a jak bedzie mniej bolec to narysuj na gipsie cos ladnego od wizazowych ciotek

[gabriellao0]

cóż można powiedzieć
cały rok minął bez niespodzianek
-jak napisać to co myślę aby dobrze było -
chodzi mi o to, że przy trójce dzieci w takim wieku to i tak cud, że cały rok minął Wam bez takich czy podobnych niespodzianek
jesteście superrodzicami
skoro udało Wam się upilnować dzieci cały rok
i nie przydarzyły się "takowe niespodzianki"

Fruzia ma rację
obmaluj gips od "ciotek"
może bedzie jej miło mieć ładny gipsik

[schoolcraft]

asia_stan, wspolczuje tej calej sytuacji i mam nadzieje, ze Anastazja szybko wroci do formy

[gabriellao0]

zdjęcia dałam swoje
"nagie-pół"

[Motylicaja]

Napisane przez asia_stan

Cześć dziewczyny, sorki że nie odniosę się do tego co naskrobałyście. Ale opiszę Wam nasz wcozrajszy dzień.
Jak wiecie obchodziliśmy wczoraj (w sumie to było we czwartek-ale że to w środku tygodnia to przenieślismy na sobotę) nasze pierwsze urodziny rodziny No i zaczęło się świetnie byli sasiedzi i moja przyjaciółka, był tors-pyszniutki i mięso i szaszłyki z grilla Bawilismy się świetnie, dzieci nawet miały nadmuchane balony, którymi najpierw sie pobawili a póxniej po nich skakali, aby popęłkały. W końcu to ich święto. Gdy zbieraliśmy dzieci so spania po 22-giej, okazało się że Anastazję boli lewa reka, bo spadła ze slizgawki ze strachu że coś sobie zrobiła nawet nam nie powiedziała. A okazało się że wchodziła nie po drabince, ale bokiem i dlatego spadła i bała się przyznać. Konieć końców pojechaliśmy o 23-ej na pogotowei, rentgen i diagnoza lekarza: paskudne złamanie w dwóch miejscach nadgarstka i natychmiast mamy jechać do innego szpitala na oddział chirurgii dziecięcej. Wyobraźcie sobie, że nawet nie obejrzał tej rączki, nawet nie założyli zadnego usztywnienia, miała tylko bandaż zawiniety który załozyliśmy w domu. Do tego szpitala dotarliśmy w nocy-oczywiście nic do rana nie robili, ale usztywnili córce rękę i pocieszyli że da sie to złozyć przy znieczuleniu ogólnym, i obyło się bez operacji. Całą noc siedziałam przy niej w szpitalu, rano zrobili zabieg-złożenia kości, kolejny rentgen i pojechalismy do domu, dotarliśmy do domku ok.12-tej i ja z Anastazją padłysmy i usnęłyśmy, na szczęście dostaje leki przeciwbólowe no ale będzie się męczyć w ten upał. I tak zaczęła się imprezka fajnie się fajnie a skończyła pobytem w szpitalu.

to nie za fajnie...ajcc..wazne ze Operacji nie ebdzie miec..Niech zdrowieje

a z 3 dzieci takie przygody sa....znam to po Naszej rodzince tez 5 osobowej


hejka Babulce moje.....

wiec teraz bede sie chwalic na calej lini...ehhe

mialam dzis SUPERRRR Dzien...

wiec pojechalam odwezc Siorke do jej pracy niedaleko Zakopanego i ublagalam Tate zebysmu pojechali do NIego bo blisko i z 5 lat nie bylam. i bylismy na Kropowkach i na Gubalowce.... i oczywiscie Oscypki zakupione i jeszcze mala Pamiatka Kolczyki i Branzoletka Komplet (bo ja maniaczka tego jestem)

i tu Fotki

https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10177

oczywiscie pogoda super...a Turysow duzo ale nie Tloczno

[Darianna25]

Lubię Zakopane ale za tłoczno sie zrobiło.

Asia do wesela się zagoi.Jeszcze nie razzałozysz plasterek na kolanko

[Kathi75]

Asienko moja kochana wspolczuje stresu mam nadzieje ez corenka szybko dojdzie do siebie i jej raczka tez wspolczuje tylko gipsu w upaly ktore maja teraz byc
licze na pare fotek z imprezy i jeszcze raz gratuluje

Marzenkaz jak po egzaminach melduj sie

Motylek mi sie wyswietla bledny album

Ja wczoraj na flohmarku kase zarabialam i powiem wam dnioweczka ladna mi wyszla
Dzis mam synka w domku wiec net odpada . Jedziemy popatrzec za aparatami bo w sobote nie kupilismy a po poludniu zobaczymy bo jeszcze mam @ i czuje sie kiepskawo


Musze tez dla prababci moich dzieci jakis prezent wymyslic , wstepnie chce ich zaprowadzic do fotografa i machnac wspolna fotke
Musze tez pare drobiazgow ( prezentow ) kupic dla dzieciakow w Polsce bo jak z pustymi rekami jechac ??

[gabriellao0]

ehhh
to kupowanie prezentów jest strasznie stresujące
szczególnie jak się dzieciom kupuje
nigdy nie wiadomo co

[aga_1981]

Napisane przez asia_stan

Cześć dziewczyny, sorki że nie odniosę się do tego co naskrobałyście. Ale opiszę Wam nasz wcozrajszy dzień.
Jak wiecie obchodziliśmy wczoraj (w sumie to było we czwartek-ale że to w środku tygodnia to przenieślismy na sobotę) nasze pierwsze urodziny rodziny No i zaczęło się świetnie byli sasiedzi i moja przyjaciółka, był tors-pyszniutki i mięso i szaszłyki z grilla Bawilismy się świetnie, dzieci nawet miały nadmuchane balony, którymi najpierw sie pobawili a póxniej po nich skakali, aby popęłkały. W końcu to ich święto. Gdy zbieraliśmy dzieci so spania po 22-giej, okazało się że Anastazję boli lewa reka, bo spadła ze slizgawki ze strachu że coś sobie zrobiła nawet nam nie powiedziała. A okazało się że wchodziła nie po drabince, ale bokiem i dlatego spadła i bała się przyznać. Konieć końców pojechaliśmy o 23-ej na pogotowei, rentgen i diagnoza lekarza: paskudne złamanie w dwóch miejscach nadgarstka i natychmiast mamy jechać do innego szpitala na oddział chirurgii dziecięcej. Wyobraźcie sobie, że nawet nie obejrzał tej rączki, nawet nie założyli zadnego usztywnienia, miała tylko bandaż zawiniety który załozyliśmy w domu. Do tego szpitala dotarliśmy w nocy-oczywiście nic do rana nie robili, ale usztywnili córce rękę i pocieszyli że da sie to złozyć przy znieczuleniu ogólnym, i obyło się bez operacji. Całą noc siedziałam przy niej w szpitalu, rano zrobili zabieg-złożenia kości, kolejny rentgen i pojechalismy do domu, dotarliśmy do domku ok.12-tej i ja z Anastazją padłysmy i usnęłyśmy, na szczęście dostaje leki przeciwbólowe no ale będzie się męczyć w ten upał. I tak zaczęła się imprezka fajnie się fajnie a skończyła pobytem w szpitalu.

Asiu bardzo współczuję przeżyć, ale będzie dobrze... jeszcze nie jeden plasterek... jak to dziewczyny napisały

Napisane przez Kathi75

Fruzia ale tam podpisujesz zgode do przetwazania i uzywania zdjecia glownego i zadnych innych , dlatego ja daje tylko cala sylwetke nie blisko twarz czy dzieciaki

kiedys słuchałam programy Janusza W. w radiu ZET własnie na ten temat i kazuje się że to wszystko jest tak skonstruowane że moga wszystkim operować i zdjęciami i danymi jak się wyrazi zgode, Weiss wysłał i m kontrole i po wakacjach ma się okazac czy mają wszystko OK czy nie

Napisane przez marzenkaz

Witajcie
.... jutro wyjeżdżam na egzaminy więc kobietki trzymajcie kciuki abym zdala w sobote ....

Jak egzamin, pochwal się...czekamy na relacje

Napisane przez olivka_7

A chciałam się pochwalić że kończymy dziś 2 miesiące Ale zleciało

A to mój mały szkrabek:love :

Ale Nela jest długaśna o matko tuż to nam modelka tu rośnie.... niesamowita ślicznotka

Domi Polusia ... miodzio

My wczoraj wybralismy sie popołudniu do Krakowa, a dzisiaj Anastazja na katar ... no przecież mnie trafi , wiecznie jej coś jest...... chyba przestanę ją gdziekolwiek zabierać ... zamknę w domu i niech siedzi

[Darianna25]

Witam,

Mam dziś masakryczny ból głowy.Zaczeł się 2 dni temu.Najpierw bolała mnie prawa strona głowy z okiem i policzkiem włącznie.Dziś przeszło na lewą strone i cała czaszka mnie boli. Paracetamol nie pomaga. Ten ból jest taki kłujący i jak schylam głowe i podnoszę to potrafi zaboleć jak chole...ra.

Jakieś rady?

Kasiu mogłabyś podać mi linka do wypowiedzi o stosowaniu termometra do pupy dziecka aby kupka wyszła.Moje mamuski twierdza, że to super sprawa