ZWĄTPIENIE FILTROWE... Wątek lekko prowokacyjny ;-)

[schaetzchen]

Napisane przez tulipanna.

.W zwiazku z tym, ze nie opalam sie wogole i na sloncu nie lubie przebywac nie zauwazylam takich objawow jak zgrubienie skory na dekolcie czy w jakimkolwiek innym miejscu. Najbardziej sie martwie o szyje, bo przez to, ze siedze krzywo czytajac robia sie na niej zagiecia...

Ja tez nigdy nie bylam fanka opalania sie, zle znosze upaly i wakacje spedzalam w cieniu - ale wiadomo jak to jest - latem slonca nie da sie uniknac No i efekty byly jakie byly...
Szyja tez nie wyglada ciekawie - ale to tez od czytania Zmarszczki poziome mam od podstawowki...

[tulipanna.]

Napisane przez schaetzchen

Ja tez nigdy nie bylam fanka opalania sie, zle znosze upaly i wakacje spedzalam w cieniu - ale wiadomo jak to jest - latem slonca nie da sie uniknac No i efekty byly jakie byly...
Szyja tez nie wyglada ciekawie - ale to tez od czytania Zmarszczki poziome mam od podstawowki...

Da się unikać - ja np od małego miałam dziwne objawy po wyjściu na słońce(w Polsce!). Robiło mi się niedobrze, organizm był wycieńczony i kładłam się spać prawie nieprzytomna - wstawałam, kiedy słońce zaszło czując się świetnie. Nigdy nie doświadczyłam tego ani w Grecji, ani we Włoszech, ani na Węgrzech - dodam, że nie chodziło o leżenie na słońcu, ale o zwykłe wyjście w południe(szczyt słoneczny) na 20min spacer do biblioteki i spowrotem! W zeszłe wakacje przypominam sobie może 2 spacery na słońcu z TŻ - obydwoje mieliśmy dość i szybko chowaliśmy się w domu. Ewentualnie wyjścia do sklepu, trwające na słońcu koło 5min. Zazwyczaj słoneczne dni spędzam w domu i wynurzam się dopiero po zmierzchu - niczym wampirzyca Najbardziej narażona na słońce jestem późnym latem wpadającym w jesień - w górach, bo wtedy wędruję ile wlezie. Prędzej udam się na długi spacer w zimie przy ujemnej temperaturze niż latem przy bardzo dodatniej. Najlepsze samopoczucie mam przy przejściowych porach roku, które niestety stają się coraz bardziej kapryśne i zanikają. W każdym razie nie chowałam się przed słońcem ze względu na promieniowanie, tylko przez to, że mój organizm nienajlepiej to znosił.

Ja chyba też mam te poziome od podstawówki Witaj w klubie moli książkowych

[eternalvoyageur]

Tak jak pisala wyzej pewny wizazanka, powinnysmy oprocz filtrow nosic kapelusze i okulary. W Indiach dziewczyny nie wychodza bez parasolki... wtedy sie z niech smialam, ale teraz przyznaja im racje.

Elfie tego ktory podalam u mnie nie ma... Musteli tez nie...

[tulipanna.]

Dla zainteresowanych Mustele mozna w Polsce kupic tu:
http://www.fabrykazdrowia.pl/go/_info/?id=1531
i to na promocji

[rmiecia]

Może to nie jest właściwy wątek (bo o zwątpieniach), ale podsumuję tu swoją "działalnośc" filtrową: otóż wizaż znalazłam i zalogowałam się równy rok temu i wtedy wprowadziłam kwasy (effaclar k i serum z wit c) i retinaldehydy (diacneal), a co za tym idzie - filtry. Zwątpienie przeszłam - jakieś dwie strony do tyłu . Teraz już znalazłam złoty środek, zmieniłam sposób demakijażu i...sama zachwycam sie swoją gładką buzią! Bladośc cery dosskonale "opala" Antek XL barwiony. Świecenie przykrywa hauschka jedwabna. Martwią mnie tylko dwie rzeczy: opadnięta górna częśc policzków, której nie potrafię podnieśc, oraz perspektywa lata, a co za tym idzie, koniecznośc reaplikacji filtrów w ciągu dnia. Pracuję jeżdżąc samochodem, nie siedzę w biurze, więc słońce będzie mnie dopadac cały boży dzień. Zbankrutuję na te filtry. Ale WARTO!!! Pozdrawiam i życzę wszystkim braku zmarszczek.

[joanaros]

Napisane przez arba

Jeżeli chodzi o skład to nie wiem, ale z relacji osoby skłonnej do zapychania wiem że to jedyny z niezapychających ją filtrów.

Użyłam próbki tego filtra i mnie nie zapchał. Jak mi się skończy mój LPR CF kupię pełnowymiarowy LPR DP, ładnie się wchłaniał i mało bielił

[yeah]

ej dziewczyny mam takie pytanie do was. można kłaść krem matujący na filtr? czy to będzie się ze sobą jakoś gryzło? wczoraj z czystej ciekawości położyłam na klorane matt active moisturizer LRP, efekt był taki, że byłam faktycznie matowaa cały dzień i się nie świeciłam, ale nie wiem, czy aby nie zaszkodzę sobie takim działaniem. jak sądzicie?

[Justin Timberlake]

Napisane przez rmiecia

wprowadziłam kwasy (effaclar k i serum z wit c) i retinaldehydy (diacneal), a co za tym idzie - filtry. .

To serum z wit. C tez się zalicza do kwasów?? ja wiem, że tam jest kwas askorbinowy, ale to jako witamina, bo serum chyba nie złuszcza??

edit: tzn. delikatnie złuszcza niby, ale nie zalicza się stosowania tego sorum do kuracji kwasowych?

[Surmina]

Już zupełnie nie wiem co myśleć?

Wróciłam właśnie od lekarza medycyny estetycznej, dr Jankowiaka ( swego czasu udzielał na wizażu porad na forum "medycyna estetyczna) i:

1. Nie muszę podobno, aż takiej ilości filtru kłaść na twarz (uwierzcie, używając Antheliosa fluidu 50 +, stosowałam jakieś 2 ml) Lekarz kazał mi stosować tylko 1,3 czyli tyle, ile wchłonie moja skóra. Dla mnie zawsze autorytetem była Basia, która zalecała w przypadku mleczka około 2 ml.
Ech, kogo słuchać?
2. Doradził, abym uzywała filtrów mineralnych - zdecydowanie.
3. Stwierdził, iż Retin- A jest zdecydowanie lepszy niż Atrederm, ze względu na podłoże. (wiem, wiem, iż lekko nie na temat, ale piszę wszystko co usłyszałam)
4. Nawet w pomieszczeniu, okna odsłonięte używac filtru bez względu na porę roku.

Postanowiłam się Wami podzielić owymi wskazówkami, tyle, że w przypadku nr 1. naprawdę nie wiem kogo słuchać Może Wy coś doradzicie...

Oczywiście kwasy i serum z witaminą C - tak, jak Basia zalecała polecił mi również używać. Nie wspominając o owych filtrach, które są KONIECZNE, jeśli chcemy mieć ładną skórę.

[Justin Timberlake]

W przyp. nr 1 dr ma rację..Zostało to źle wyliczone i teraz są nowe zalecenia-tyle ile kiedyś było na samą twarz ma być na twarz+szyję+dekolt..Była już nawet o tym mowa w tym wątku, bo sama się zdziwiłam. Schaetzchen przyniosła chyba nowe wieści o ile dobrze pamiętam

http://laboratoriumurody.pl/forum/viewtopic.php?t=1243

[Justy]

nakładaj 2mg na cm kwadratowy skóry. nic się tu nie zmienilo.

kłopot polega na przełożeniu tych miligramów na objętość/ilość kosmetyku i ocenie "rozmiaru" twarzy (i innych części ciała). wygląda na to, że dotychczasowe szacunki (na twarz i szuję około 1,5-2ml kosmetyku) były trochę zawyżone.

[kasiunia]

oczywicie ze z tymi ilosciami jakie producenci rzekomo zalecaja (a co za tym idzie wszyscy inni powtarzaja bezmyslnie chorem) to BZDURA! wszystko po to by wiecej zuzyc kupic wieksza ilosc opakowan i co za tym idzie wydac wiecej kasy. Filtr powinien sie wchlonac! jak czytam te wszystkie setki sposobow na zakrycie filtrow skrobie i inne bajery to mam wrazenie ze to jakas zbiorowa histeria wiekszosc ludzi nie uzywa zadnych filtrow tylko kreme z spf15 lub podklady z lekkimi filtrami lub w ogole nic i zyja i maja ladna skore i wolno sie starzeja (moja babcia ma 79 lat i jej skora wyglada tak jak by miala lat 60 gora) a cale zycie nigdy nie uzywala blokerow a kremy z faktorem 15 tez rzadko i tez przeciez kiedys ich nie bylo...

[Ash]

Napisane przez kasiunia

(moja babcia ma 79 lat i jej skora wyglada tak jak by miala lat 60 gora) a cale zycie nigdy nie uzywala blokerow a kremy z faktorem 15 tez rzadko i tez przeciez kiedys ich nie bylo...

Kiedy babcia miała tyle lat co my, nie było takiego zanieczyszczenia srodowiska, tylu samochodow itp...
Od tamtego czasu i od zanieczyszczenia srodowiska dziura ozonowa znacznie sie zwiekszyla i do ziemi przedostaje sie wiecej szkodliwych promieni UV

[yeah]

Napisane przez Ash

Kiedy babcia miała tyle lat co my, nie było takiego zanieczyszczenia srodowiska, tylu samochodow itp...
Od tamtego czasu i od zanieczyszczenia srodowiska dziura ozonowa znacznie sie zwiekszyla i do ziemi przedostaje sie wiecej szkodliwych promieni UV

no właśnie

[kasiunia]

No dobrze ale babcia wciąż żyje w tym zanieczyszczonym środowisku i jej skóra wygląda naprawdę świetnie

[green.eyed]

... bo czym skorupka z młodu...

no nie mogłam się powstrzymać

[Justin Timberlake]

Może pije krew młodych dziewic??
(czy jak to tam było )

[green.eyed]

Napisane przez Justin Timberlake

Może pije krew młodych dziewic??
(czy jak to tam było )

No nie... nie róbmy z babci wilkołaka

[yeah]

Napisane przez kasiunia

No dobrze ale babcia wciąż żyje w tym zanieczyszczonym środowisku i jej skóra wygląda naprawdę świetnie

to mnie zaskoczyłaś

[czwórka]

Cześc Dziewczyny! Mam do Was pytanie, czy mleczko dla dzieci spf 50 Klorane ma tylko filtry mineralne? A może są tam jakieś filtry chemiczne? Dla Was to pewnie bułka z masłem, a dla mnie ciężkie pytanie.

[pani-jesień]

Napisane przez kasiunia

oczywicie ze z tymi ilosciami jakie producenci rzekomo zalecaja (a co za tym idzie wszyscy inni powtarzaja bezmyslnie chorem) to BZDURA! wszystko po to by wiecej zuzyc kupic wieksza ilosc opakowan i co za tym idzie wydac wiecej kasy. Filtr powinien sie wchlonac! jak czytam te wszystkie setki sposobow na zakrycie filtrow skrobie i inne bajery to mam wrazenie ze to jakas zbiorowa histeria wiekszosc ludzi nie uzywa zadnych filtrow tylko kreme z spf15 lub podklady z lekkimi filtrami lub w ogole nic i zyja i maja ladna skore i wolno sie starzeja (moja babcia ma 79 lat i jej skora wyglada tak jak by miala lat 60 gora) a cale zycie nigdy nie uzywala blokerow a kremy z faktorem 15 tez rzadko i tez przeciez kiedys ich nie bylo...

Kasiunia, dziewczyny na BK, mają naprawdę niezłą siłę perswazji Dzięki nim zaczęłam używać filtra 50+, to było prawie rok temu. Ale w ostatnich dniach postanowiłam rzucić to w chol*rę. I nie dlatego, że stosowanie filtrów jest mało komfortowe, ale ze względu na doniesienia o rzekomej szkodliwości tych mazideł.
Przez ostatni rok patrzyłam na slońce jak na coś złego, bo tyle się naczytałam, że słońce jest "be" Przesada. Moja mama ma 47 lat a policzki tak gładkie, że patrzę na nie z zazdroscią. Właściwie to jedynie kurze łapki mojej mamy nie ominęły, ale nie uważam ich za wybitnie szpecące. Doddam, że moja mama filtrów nie używa. Jeżeli już, to na plażę i to też raczej nie na twarz. W dodatku nie fotostabilne, wiadomo jak to jest z Erisem czy inną Kolastyną. Wprawdzie nie opala się jakoś intensywnie, ale też nie chowa się przed słońcem. Szyję i dekolt ma gładki i piękny Więc bez przesady z tym "złym promieniem"

[malitka19]

Napisane przez czwórka

Cześc Dziewczyny! Mam do Was pytanie, czy mleczko dla dzieci spf 50 Klorane ma tylko filtry mineralne? A może są tam jakieś filtry chemiczne? Dla Was to pewnie bułka z masłem, a dla mnie ciężkie pytanie.

Filtry Klorane mają niestety filtry chemiczne (m.in. ethylhexyl methoxycinnamate podejrzewany o przenikalnosc).
Ja tez go uzywam ,bo jest naprawde super,nie bieli mnie wcale i sie fajnie wchlania,ale martwi mnie ta przenikalnosc bardzo...

[czwórka]

Dziękuję za odpowiedź.

[fuksjaa]

a ja chyba znowu wracam do filtrów.
miałam trochę przerwy właśnie przez zwątpienie, ale teraz planuję znowu zacząć regularnie się filtrować

lecę na KWC szukać idealnego filtra.

[tulipanna.]

Napisane przez pani-jesień

Kasiunia, dziewczyny na BK, mają naprawdę niezłą siłę perswazji Dzięki nim zaczęłam używać filtra 50+, to było prawie rok temu. Ale w ostatnich dniach postanowiłam rzucić to w chol*rę. I nie dlatego, że stosowanie filtrów jest mało komfortowe, ale ze względu na doniesienia o rzekomej szkodliwości tych mazideł.
Przez ostatni rok patrzyłam na slońce jak na coś złego, bo tyle się naczytałam, że słońce jest "be" Przesada. Moja mama ma 47 lat a policzki tak gładkie, że patrzę na nie z zazdroscią. Właściwie to jedynie kurze łapki mojej mamy nie ominęły, ale nie uważam ich za wybitnie szpecące. Doddam, że moja mama filtrów nie używa. Jeżeli już, to na plażę i to też raczej nie na twarz. W dodatku nie fotostabilne, wiadomo jak to jest z Erisem czy inną Kolastyną. Wprawdzie nie opala się jakoś intensywnie, ale też nie chowa się przed słońcem. Szyję i dekolt ma gładki i piękny Więc bez przesady z tym "złym promieniem"

Moja mama uwaza, ze codzienne filtrowanie to przesada. Ze czlowiek od wiekow zyje pod sloncem i zwyczajnie adaptuje sie do warunkow, jakie ma na ziemi. Uwaza, ze dzialanie filtrow nie jest do konca sprecyzowane, nie wiadomo czy bardziej pomagaja czy szkodza i ze nalezy do nich podchodzic ostroznie, bez przesady. Dziewczyny na BU faktycznie maja niezla sile perswazji...Nie da sie ukryc, ze dzialaja na wyobraznie glosy wizazanek filtrujacych sie od lat i majacych teraz znacznie mlodsza skore. Ale chwile po przeczytaniu takiej informacji nastaje czas na refleksje; czy to faktycznie efekt filtra? Mam wrazenie, ze jesli ktos uwiklal sie juz w biochemie, poznal troche dzialanie kwasow, zaczal dbac o to jakich kosmetykow uzywa do codziennej pielegnacji, uzupelniac diete w odpowiednie suplementy, to zarazem bardzo o skórę dba. Może jej młodość to nie efekt filtra, ale np systematycznego nawilżania i calej tej swiadomej pielegnacji...?

Ja jakos nie potrafie odstawic wszelkich kosmetykow z filtrami w cholere. Byc moze raz uzywam bardziej, raz mniej skutecznych, ale jednak lubie miec swiadomosc, ze cos mnie chroni. I ciezko mi obrac jednoznaczne, skrajne stanowisko. Mam nadzieje, ze za pare lat nie okaze sie, ze w wyniku stosowania filtrow chemicznych od 20 roku zycia wychodowalam sobie jakies paskudztwo...

[hihi]

Napisane przez yeah

to mnie zaskoczyłaś

Z drugiej strony moja mama, lat 45 ma skórę w duuużo lepszym stanie niz ja - gładka, jędrna, czysta... bez zmarszczek A nigdy nie używała filtrów, nie stosowała specjalnych kremów, jakies tam nawilżacze i... też niezbyt regularnie, a mieszka w dużym, zanieczyszonym mieście

A ja w wieku lat 23 walczę z przesuszoną i przedwcześniej postarzałą skórą za pomocą filtrów, retinoidów, kwasów i bóg wie co jeszcze w nadziei, że przynajmniej więcej zmarszczek niż mam teraz w najbliższym czasie się nie pojawi

[tulipanna.]

Napisane przez hihi

Z drugiej strony moja mama, lat 45 ma skórę w duuużo lepszym stanie niz ja - gładka, jędrna, czysta... bez zmarszczek A nigdy nie używała filtrów, nie stosowała specjalnych kremów, jakies tam nawilżacze i... też niezbyt regularnie, a mieszka w dużym, zanieczyszonym mieście

A ja w wieku lat 23 walczę z przesuszoną i przedwcześniej opostarzałą skórą przez filtry, retinoidy, kwasy i bóg wie co jeszcze w nadziei, że przynajmniej więcej zmarszczek niż mam teraz w najbliższym czasie się nie pojawi

Jak mozna przesuszyc sobie skore filtrem?

[hihi]

Napisane przez tulipanna.

Jak mozna przesuszyc sobie skore filtrem?

O jezu Za szybko chciałam za dużo napisać i miało być:

walczę z przesuszona skóra za pomoca....

[tulipanna.]

Napisane przez hihi

O jezu Za szybko chciałam za dużo napisać i miało być:

walczę z przesuszona skóra za pomoca....

[pani-jesień]

Napisane przez tulipanna.

Moja mama uwaza, ze codzienne filtrowanie to przesada. Ze czlowiek od wiekow zyje pod sloncem i zwyczajnie adaptuje sie do warunkow, jakie ma na ziemi. Uwaza, ze dzialanie filtrow nie jest do konca sprecyzowane, nie wiadomo czy bardziej pomagaja czy szkodza i ze nalezy do nich podchodzic ostroznie, bez przesady. Dziewczyny na BU faktycznie maja niezla sile perswazji...Nie da sie ukryc, ze dzialaja na wyobraznie glosy wizazanek filtrujacych sie od lat i majacych teraz znacznie mlodsza skore. Ale chwile po przeczytaniu takiej informacji nastaje czas na refleksje; czy to faktycznie efekt filtra? Mam wrazenie, ze jesli ktos uwiklal sie juz w biochemie, poznal troche dzialanie kwasow, zaczal dbac o to jakich kosmetykow uzywa do codziennej pielegnacji, uzupelniac diete w odpowiednie suplementy, to zarazem bardzo o skórę dba. Może jej młodość to nie efekt filtra, ale np systematycznego nawilżania i calej tej swiadomej pielegnacji...?

Ja jakos nie potrafie odstawic wszelkich kosmetykow z filtrami w cholere. Byc moze raz uzywam bardziej, raz mniej skutecznych, ale jednak lubie miec swiadomosc, ze cos mnie chroni. I ciezko mi obrac jednoznaczne, skrajne stanowisko. Mam nadzieje, ze za pare lat nie okaze sie, ze w wyniku stosowania filtrow chemicznych od 20 roku zycia wychodowalam sobie jakies paskudztwo...

Otóż to... Ja się naprawdę trochę obawiam filtrów, nie wiadomo, co się okaże za parę lat. Zamierzam je stosować tylko latem, kiedy będzie ostre słońce. Przez cały rok to, moim zdaniem, gruba przesada... Ewentualnie w okolice oczu.