Planujemy zajść w ciążę w 2008/2009 roku część III

[erysipelothrix]

z tymi cyklami to było tak d czerwca do sierpnia -czyli 3, się staralismy ale ja chciałam koniecznie w owulkę aby był chłopak no i przekombinowałam bo po ostatnim USG okazało się że mimo objawów owulkę mam 14 dnia, chociaż cykle mam ponad 30 dniowe!Wrzesień był wyłączony, a w październiku tylko raz się mizialiśmy, i to akutat poskutkowało.Chociaż musze wam powiedzieć że nie miałam w ogóle płodnego sluzy chyba pierwszy raz miałam taki suchy cykl!
Gizmiatko napisz więc że 4 cykl. Martyna 29 lat!!!!

[Mischoko]

Tak patrze na ta liste i nie wierze jedenasty cykl juz mam ale za to milo popatrzec na dol az 15 przegladajacych

[Gizmiatko]

Napisane przez erysipelothrix

z tymi cyklami to było tak d czerwca do sierpnia -czyli 3, się staralismy ale ja chciałam koniecznie w owulkę aby był chłopak no i przekombinowałam bo po ostatnim USG okazało się że mimo objawów owulkę mam 14 dnia, chociaż cykle mam ponad 30 dniowe!Wrzesień był wyłączony, a w październiku tylko raz się mizialiśmy, i to akutat poskutkowało.Chociaż musze wam powiedzieć że nie miałam w ogóle płodnego sluzy chyba pierwszy raz miałam taki suchy cykl!
Gizmiatko napisz więc że 4 cykl. Martyna 29 lat!!!!

ok napsize po 4 cyklach ! jeszcze raz gratulacje i prosimy zagladac tutaj co jakis czas i opowiadac co tam u fasolki słychac a swoja droga roche dzienwe ze 14 dnia owulacja rpzy tak długich cyklach zwykle mowi sie ze 14 dni przed @ hihi ale widac organizm robi swoje

no ja tez teraz a własciwie to MY z mischoko odstawiamy temometry i cała reszte

Napisane przez Mischoko

Tak patrze na ta liste i nie wierze jedenasty cykl juz mam ale za to milo popatrzec na dol az 15 przegladajacych

no tylko bylo by fajnie jakby przegladajace sie zpasiały anie tylko przegladąły w sumie to podśłuchuja jakby nie bylo
mischoko i jak tam @ juz poszła ?

[Sylwiaaa88]

eh dziewczyny jak ja czytam jakich używacie metod to ja czuje się zielona ja w sumie to nic nie robie, obliczamy tylko płodne jak narazie i licze na trafa, a do tego podczytuje troche co wy piszecie ide w przyszłym tygodniu do jakiegoś dobrego lekarza i chyba go zamęcze bo mam tyle pytań hehe

[cheakyrockchick]

dzien dobry wszystkim, tak sobie pomyslalam ze sie przywitam

erysipelothrix i Asia0104 serdecznie wam gratuluje!

[Mischoko]

Napisane przez Gizmiatko

no ja tez teraz a własciwie to MY z mischoko odstawiamy temometry i cała reszte mischoko i jak tam @ juz poszła ?

no nie jest zle dzis moze co nieco sie wreszcie wyspie no i moze z chlopem wreszcie sie "pogodzimy" bo wiesz jak jest..... swoja droga to ma mjutro tak zaplanowany dzien ze szok..... mam nadzieje ze zdaze odpoczac.....

[Gizmiatko]

Napisane przez Sylwiaaa88

eh dziewczyny jak ja czytam jakich używacie metod to ja czuje się zielona ja w sumie to nic nie robie, obliczamy tylko płodne jak narazie i licze na trafa, a do tego podczytuje troche co wy piszecie ide w przyszłym tygodniu do jakiegoś dobrego lekarza i chyba go zamęcze bo mam tyle pytań hehe

jak masz jakie spytania to pisz tutaj na pewno chetnie ci odpowiemy o ile bedziemy umiały

Napisane przez Mischoko

no nie jest zle dzis moze co nieco sie wreszcie wyspie no i moze z chlopem wreszcie sie "pogodzimy" bo wiesz jak jest..... swoja droga to ma mjutro tak zaplanowany dzien ze szok..... mam nadzieje ze zdaze odpoczac.....

no no godzenie sie jest najlepsze a co odpoczywania to zawsze jest niedziela do odpoczywania i mozna z łóżka nie wychodzic

[Mischoko]

Napisane przez Gizmiatko

no no godzenie sie jest najlepsze a co odpoczywania to zawsze jest niedziela do odpoczywania i mozna z łóżka nie wychodzic

postaram sie

[*kaalinaa*]

Dziękuję wszystkim za gratulacje i trzymam kciuki żebyście szybciutko dołączyły do mnie na dolnej liście

Napisane przez kropka75

Gratuluję serdecznie.

A ten jęzor wywalony to tak z miłości do nas?

Noo oczywiście, że tak

Napisane przez DDosiek

Gratuluję i łapię fluidka. Ale Wam fajnie, ominął Was stres starania się. A mdłości pewnie niedługo przejdą. Pozdrawiam.

Mam taka nadzieję bo męczą mnie strasznie, dobrze, że jestem na zwolnieniu bo nie wiem jak pojechałabym do pracy. Zwłaszcza, że pracuję w innym mieście niż mieszkam i dziennie pokonuje 100 km w obie strony samochodem i wstaje o 5 żeby na 7 dojechać do pracy. Wczoraj np. przeleżałam cały dzień w łóżku i już nie mogę się doczekać kiedy przestanie mnie mdlić.

Napisane przez gusiec

ja tez lapie troche dobrych fluidow.

a swoja droga to jak to sie robi, ze zachodzi sie w ciaze od rau przy pierwszych staraniach? chyba jakiejs instrukcji potrzebuje

Ja to nie jestem żadnym ekspertem w tych sprawach i śmieję się, że głupi to ma zawsze szczęście bo wyobraźcie sobie, że to był jedyny raz kiedy kochaliśmy się bez zabezpieczenia i do tego jedyny raz w tym cyklu bo przez te przygotowania nie miałam ochoty na nic.

[agagmm23]

Dzień dobry dziewczyny

Jutro nareszcie weekend, wreszcie sobie odpoczne

Witam wszystkie nowe staraczki i gratuluje nowym zafasolkowanym

Ale ta nasza lista sie powiększa no no ...

[araczki]

Napisane przez Mischoko

zartujesz??? moj nigdy tego nie powie....

hahaha moj powiedzial to widzac moja troske o niego, a mi go zal bylo najnormalniej
za to drugim razem byl zly bo jak stwierdzil wszedl do pokoju po wielkim brodaczu
tak naprawde to jest okropne

Napisane przez Nika1980

Dziękuję Araczku. I proszę nie załamuj się! trzeba wierzyć i myśleć pozytywnie na przekór wszystkiemu! My w Ciebie, w Was wierzymy i będziemy trzymać kciuki aż nam spuchnął łapki



jak kocha to pójdzie mój póki co łyka jakieś specjalne męskie witaminki co to mają poprawiać jakość plemniczków. Sam tak zdecydował bo powiedział mi kiedyś : ty łykasz kwas foliowy , żeby nasze dziecko było zdrowe a ja co? ja też chce się przyczynić no to się przyczynia...

okropna pogoda dziś w Rotterdamie...
Wczoraj się pomizialiśmy z mężem ( wiem, że to wcześnie i nie powinniśmy , ale nie do końca tak ostrożnie) - wszystko dlatego że jestem taka zakochana no i nie jestem kawałkiem lodu przecież...

Ja tez dziekuje Kiedys myslalam, ze jak juz bede starac sie o dzidzie to nie bedzie wielkich przeszkod. Bralam pod uwage kilkumiesieczna naturalna walke ale nie myslalam, ze czeka mnie brak spontanizmu zupelny i IUI czy inne - rany a co jak sie nie powiedzie nigdy
Nie, nie nie bede tak myslec..


Fajnie, to powiedzialas Nikus, ze jestes taka zakochana...ah jak to ladnie zabrzmalo

[erysipelothrix]

Jeszcze raz dziękuję za gratulację!I wierzę że szybko dołączycie do grona przyszłych mamuś!Na pewno będę was odwiedzać!
Ja jakiś miesiąc temu przestałam czytać wątek bo wydawało mi się że wszyscy wokół zachodzą tylko nie my, też już chciałam wysłac TZ na badania!A tu bach i dwie kreski!Boję się tylko że dzisiaj mnie doktor opierniczy że za szybko przyszłam:0)

[Foka29]

Napisane przez agagmm23

Dzień dobry dziewczyny

Jutro nareszcie weekend, wreszcie sobie odpoczne

Witam wszystkie nowe staraczki i gratuluje nowym zafasolkowanym

Ale ta nasza lista sie powiększa no no ...

Zazdroszczę... ja mam zjazd w tym tygodniu jaaak mi się nie chce...

Mam pytanie.
Czekam własnie na wyniki badań, m.in. toksoplazmoza. Jestem wielką fanką tatara, który jak wiadomo może być źródłem zakażenia. Czy gdyby się okazało, że przechodziłam już toksoplazmoze, to jestem na nią odporna i już nie zachoruję (czyli mogę żreć surowe mięcho)?

[Nika1980]

Napisane przez Mischoko

No ba chyba kazda z nas nie jest ja zawsze mowie do meza (kiedy po drugiej zmianie wreszcie go widze) no przeciez nie jestem z kamienia!!

NO WŁA ŚNIE!

Napisane przez Sylwiaaa88

eh dziewczyny jak ja czytam jakich używacie metod to ja czuje się zielona ja w sumie to nic nie robie, obliczamy tylko płodne jak narazie i licze na trafa, a do tego podczytuje troche co wy piszecie ide w przyszłym tygodniu do jakiegoś dobrego lekarza i chyba go zamęcze bo mam tyle pytań hehe

a może to jest włąśnie sposób na zajście? jak widzisz nam się tu też dziewczyny buntują przeciw temp i śluzom...ja zaszłam bez tego dopiero potem zaczęłam sprawdzać..

Napisane przez cheakyrockchick

dzien dobry wszystkim, tak sobie pomyslalam ze sie przywitam

erysipelothrix i Asia0104 serdecznie wam gratuluje!

Witamy

Napisane przez Mischoko

no nie jest zle dzis moze co nieco sie wreszcie wyspie no i moze z chlopem wreszcie sie "pogodzimy" bo wiesz jak jest..... swoja droga to ma mjutro tak zaplanowany dzien ze szok..... mam nadzieje ze zdaze odpoczac.....

odpoczywaj szybko jak masz mało czasu hehehe

Napisane przez araczki

hahaha moj powiedzial to widzac moja troske o niego, a mi go zal bylo najnormalniej
za to drugim razem byl zly bo jak stwierdzil wszedl do pokoju po wielkim brodaczu
tak naprawde to jest okropne



Ja tez dziekuje Kiedys myslalam, ze jak juz bede starac sie o dzidzie to nie bedzie wielkich przeszkod. Bralam pod uwage kilkumiesieczna naturalna walke ale nie myslalam, ze czeka mnie brak spontanizmu zupelny i IUI czy inne - rany a co jak sie nie powiedzie nigdy
Nie, nie nie bede tak myslec..


Fajnie, to powiedzialas Nikus, ze jestes taka zakochana...ah jak to ladnie zabrzmalo

Araczku, ja jak się starałam a potem jak zaszłam to też nigdy NIGDY bym nie pomyślałam, że akurat ja poronię... niestety zycie nas często leczy ze słodkiej naiwności, z optymizmu i marzeń - ale wiesz co? miłość jest najlepszą szczepionką przeciwko temu "lekarstwu" - ja się NIE CHCĘ wyleczyć - a właśnie, że MI , NAM się UDA. koniec i kropka. właśnie...gdzie jest Kropka? urlop od wizażu?

PS: no jestem zakochana... i z tego też się nie chce leczyć...

[Mischoko]

Napisane przez araczki

hahaha moj powiedzial to widzac moja troske o niego, a mi go zal bylo najnormalniej
za to drugim razem byl zly bo jak stwierdzil wszedl do pokoju po wielkim brodaczu
tak naprawde to jest okropne

NO jest naprawde jest

Napisane przez erysipelothrix

Jeszcze raz dziękuję za gratulację!I wierzę że szybko dołączycie do grona przyszłych mamuś!Na pewno będę was odwiedzać!
Ja jakiś miesiąc temu przestałam czytać wątek bo wydawało mi się że wszyscy wokół zachodzą tylko nie my, też już chciałam wysłac TZ na badania!A tu bach i dwie kreski!Boję się tylko że dzisiaj mnie doktor opierniczy że za szybko przyszłam:0)

niech tylko sprobuje.... Jak ci lekarze malo wiedza o kobietach przeciez my tak czekamy ze nie mozemy czekac jeszcze 2 tyg na przykldadluzej ech faceci

Napisane przez Nika1980

odpoczywaj szybko jak masz mało czasu hehehe

sprobuje

[katarzinka]

Napisane przez Nika1980

NO WŁA ŚNIE!

PS: no jestem zakochana... i z tego też się nie chce leczyć...

Niczko jestem z Tobą, dużo buziaków na odwzajemnienie tego Twojego .
A tak przy okazji 1980 to Twój rocznik - skoro tak to ten sam co mój.
PS. ja też jestem zakochana i nie chce się wyleczyć

[Gizmiatko]

no właśnie gdzie kropka ?? hmm a może znów po sklepach biega cio ??

a co do miłosci to ja szczesliwie zakochana od ponad 6 lat , nadal czuje motylki w bruszku nadal smieje sie patrzac na mojego TZ, nadal kocham patrzec na niego kiedy śpi, i nie potrafie sie długo denerwowac na niego choc jak kazdy człowiek bez wad nie jest ale to i dobrze bo ideała bym nie chciała

[Nika1980]

Napisane przez katarzinka

Niczko jestem z Tobą, dużo buziaków na odwzajemnienie tego Twojego .
A tak przy okazji 1980 to Twój rocznik - skoro tak to ten sam co mój.
PS. ja też jestem zakochana i nie chce się wyleczyć

SŁUSZNIE, tak to mój rocznik, jestem urodzona w lipcu a ty?

PS : dostałam od przyjaciółki ciekawy tekst... oto on :

KOBIETA

Kiedy Pan Bóg stworzył kobietę, pojawił się anioł i spytał:
czemu tyle czasu Ci to zajęło Panie?

Pan mu odpowiedział: Widziałeś zamówienie?

Musi być całkowicie zmywalna, ale nie plastykowa, ma 200 ruchomych części, działa na kawie i niewielkiej ilości jedzenia, ma łono, w którym się mieści 2 dzieci naraz, ma taki pocałunek, który leczy każdą rzecz – od startego kolana do złamanego serca.

Anioł starał się powstrzymać Boga: To jest za dużo pracy na jeden dzień, lepiej poczekać ze skończeniem do jutra.
Nie mogę - powiedział Bóg. Jestem tak blisko skończenia tego dzieła, które jest tak bliskie memu sercu.

Będzie myśleć? - spytał anioł Pan Bóg odpowiedział: nie tylko będzie myśleć, ale rozumować i negocjować.

Anioł zauważył coś, zbliżył się i dotknął policzka kobiety. Wydaje się, że ten model ma skazę. Powiedziałem Ci Panie, że starałeś się dać za wiele rzeczy.
To nie jest skaza - sprzeciwił się Pan Bóg - to jest łza.

A po co są łzy? zapytał anioł.
Pan Bóg powiedział: Łza to jest forma, którą ona wyraża swoją radość, wstyd, rozczarowanie, samotność, ból i dumę.

Anioł był pod wrażeniem. Jesteś Panie geniuszem, pomyślałeś o wszystkim, to prawda, że kobiety są zdumiewające!

Kobiety mają siłę, która zdumiewa mężczyzn. Mają dzieci, przezwyciężają trudności, dźwigają ciężary, ale obstają przy szczęściu, miłości i radości. Uśmiechają się kiedy chcą krzyczeć, śpiewają kiedy chcą płakać, płaczą kiedy są szczęśliwe i śmieją się kiedy są zdenerwowane.

Walczą o to w co wierzą, sprzeciwiają się niesprawiedliwości, nie zgadzają się na "nie" jako odpowiedź, kiedy wierzą, że jest lepsze rozwiązanie. Idą do lekarza z przestraszonym przyjacielem, kochają bezwarunkowo i cieszą się kiedy przyjaciele odnoszą sukcesy.

Łamie się im serce kiedy umiera przyjaciel, cierpią kiedy tracą członka rodziny, ale są silne kiedy nie ma skąd wziąć siły. Wiedzą, że objęcie i pocałunek może uzdrowić zranione serce.

Kobiety są różnych wielkości, kolorów i kształtów. Prowadzą, latają, chodzą lub wysyłają ci -emaile żeby powiedzieć ci, że cię kochają. Serce kobiety jest tym co powoduje, że świat się kręci. Przynoszą radość i nadzieję, współczucie i ideały. Kobiety mają wiele do powiedzenia i do dania.

Tak, kobiety są zdumiewające!

[Mischoko]

Napisane przez Gizmiatko

no właśnie gdzie kropka ?? hmm a może znów po sklepach biega cio ??

a co do miłosci to ja szczesliwie zakochana od ponad 6 lat , nadal czuje motylki w bruszku nadal smieje sie patrzac na mojego TZ, nadal kocham patrzec na niego kiedy śpi, i nie potrafie sie długo denerwowac na niego choc jak kazdy człowiek bez wad nie jest ale to i dobrze bo ideała bym nie chciała

Kropka sie "stara" hahaha tak mysle

Co do milosci - ja teraz dopiero po tych wszystkich latach po rozowodzie wie mze teraz to jest facet ktorego kocham calym sercem.... kiedys tez bylam zakochana ale teraz wie mze tamto to bylo nic.... teraz kocham na "amen". Kiedys ktos sie mnie zapytal czy gdyby moje zycie bylo jak 18kolowa ciezarowka to chcialabym zeby mnie ominela czy rozjechala? i co odpowiedzialam? oczywiscie zeby rozjechala no i rozjechala mam ciezko w zyciu wiem inni maja gorzej ale zaczynalam swoja stabilizacje juz tyle razy pierwszye wyrwanie sie z domu wlasne lokum potem malzenstwo znow mieszkanie potem "ucieczka" do UK teraz nowe zycie i znow znow to samo. Ale teraz mam kogos przy boku kogo nie zamienilabym na zdanego innego jak sie kochamy i cieszymy to az bola policzki od smiechu i lzy radosci ciekna ale jak sie klocimy to niemal do pierwszej krwi nic nie jest u nas w zwiazku szare wszystko jest wyrazne czarne biale czerwone mocne i zdecydowane nic nie jest take sobie nic nie jest takie ze nie umiem tego okreslic i to mnie bardzo cieszy taka mala dygresja sorki

A to ze nie mamy wciaz dziecka. Hmm na pewno kiedys sie to wyjasni tak czy siak ale bedzie keidys wiadomo. Ja dalam sobie jeszcze 2 lata.....

[Gizmiatko]

Nika piekne to

Kobiety mają siłę, która zdumiewa mężczyzn. Mają dzieci, przezwyciężają trudności, dźwigają ciężary, ale obstają przy szczęściu, miłości i radości. Uśmiechają się kiedy chcą krzyczeć, śpiewają kiedy chcą płakać, płaczą kiedy są szczęśliwe i śmieją się kiedy są zdenerwowane.

Walczą o to w co wierzą, sprzeciwiają się niesprawiedliwości, nie zgadzają się na "nie" jako odpowiedź, kiedy wierzą, że jest lepsze rozwiązanie. Idą do lekarza z przestraszonym przyjacielem, kochają bezwarunkowo i cieszą się kiedy przyjaciele odnoszą sukcesy

to mi sie podoba najbardziej

wiecie zagladam na nk jakis czasi tak sobie pomyslalam, poszukam ile jest mnie na nk . Mnie mam na mysli Kasie itd no i troche mnie jest a najciekawsze ze zadna z moich "wcielen" nie ma dziecka(ale ma prosta grzywke) -zastanwawiajace...hmmm ..ale chyba ktoras z "mnie" musi przerwac ta bezdzietnośc

[Nika1980]

A to z wątku "Próbować do skutku CzęśćVII w drodze po szczęście"

Napisane przez Konczita

Pewnego razu było dziecko gotowe, żeby się urodzić. Więc któregoś dnia zapytało Boga: – Mówią, że chcesz mnie jutro posłać na ziemię, ale jak ja mam tam żyć, skoro jestem takie małe i bezbronne? – Spomiędzy wielu aniołów wybiorę jednego dla ciebie. On będzie na ciebie czekał i zaopiekuje się tobą. – Ale powiedz mi, tu w Niebie nie robiłem nic innego tylko śpiewałem i uśmiechałem się, to mi wystarczało, by być szczęśliwym? – Twój anioł będzie ci śpiewał i będzie się także uśmiechał do ciebie każdego dnia. I będziesz czuł jego anielską miłość i będziesz szczęśliwy. – A jak będę rozumiał, kiedy ludzie będą do mnie mówić, jeśli nie znam języka, którym posługują się ludzie? – Twój anioł powie ci więcej pięknych i słodkich słów niż kiedykolwiek słyszałeś, i z wielką cierpliwością i troską będzie uczył Cię mówić. – A co będę miał zrobić, kiedy będę chciał porozmawiać z Tobą? – Twój anioł złoży twoje ręce i nauczy cię jak się modlić. – Słyszałem, że na ziemi są też źli ludzie. Kto mnie ochroni? – Twój anioł będzie cię chronić, nawet jeśli miałby ryzykować własnym życiem. – Ale będę zawsze smutny, ponieważ nie będę Cię więcej widział. – Twój anioł będzie wciąż mówił tobie o Mnie i nauczy cię, jak do mnie wrócić, chociaż ja i tak będę zawsze najbliżej ciebie. W tym czasie w Niebie panował duży spokój, ale już dochodziły głosy z ziemi i Dziecię w pośpiechu cicho zapytało: – O, Boże, jeśli już zaraz mam tam podążyć powiedz mi, proszę, imię mojego anioła. – Imię twojego anioła nie ma znaczenia, będziesz do niego wołał: „MAMUSIU”.

Bardzo się wzruszyłam..piękne prawda?

[dominikaaK]

az łezki same poleciały.PIEKNE

[DDosiek]

Napisane przez Nika1980

Wczoraj spotkała mnie zabawna sytuacja.Dziewczynka którą się zajmuję Ella mowi do mnie tak z nienacka jak wracamy do domu:
You know, Dominika, I want to be a mammy.
wiec ja oczywiscie mowie ze ścisniętym sercem : me too, I want to be a mammy.
a Ella na to głosem pełnym przekonania: oh, you will be a mammy in few months.

Nie mam pojęcia, dlaczego to powiedziała, bo oczywiście nic nie wie, oprócz że byłam "chora" ale jakoś ciepło mi się zrobiło na sercu. Taki promyczek słońca

Zobaczysz, że Ella ma rację!!!
Gorąco w to wierzę.

Napisane przez Nika1980

Sama nie wiem co mysleć. To jest bardzo bystra czterolatka, mówi 3 językami, fascynuje się ostatnio zatonięciem Tytanika itp rzeczy...ona wie dokładnie "skąd się biorą dzieci", że trzeba się ożenić, że tatuś daje mamusi ziarenko, że dziecko rośnie w brzuchu u mamy a potem robi " pushy pushy" i trzeba jechać do szpitala bo dzidzia wyjdzie przez mamy "tutu" ( jakieś francuskie miłe określenie na pochwe...serio...) Może jej się pokojarzyło, że skoro wyszłam za mąż niedawno to będzie baby...ale wtedy powiedziałaby mi to chyba dwa miesiące temu kiedy byłam świeżo po ... sama nie wiem...
kocham tą moją małą dziewczynkę...może jej coś mój anioł stróż szepnął do uszka..

To naprawdę niesamowita dziewczynka, zeby w takim wieku mieć już taki poziom rozwoju.

Napisane przez erysipelothrix

Wita nowe i "stare staraczki", dawno się nie odzywałam bo miałam dość obserwacji, temperatury ,szyjek itd!Poniważ bolało mnie coś w boku poszłam zrobić USG żeby wykluczyć cystę, doktor cysty nie stwierdził ale stwierdził 15 mm pęcherzyk-było to 22 pażdziernika!Wróciłam do domu i mizialiśmy się z mężem bo wyjeądzał na 5 dni!?I wiecie co 11 listopada zrobiłam test i sa 2 kreski!!!!!Dzisiaj idę do lekarza ja wyliczyłam że jestm w 24 dniu ciąży, i w piątym tygodniu od ostatniej miesiączki!nie wiem czy coś już będzie widać?
Czuję się dobrze macica boli mnie czasem jak na okres, bolą mnie tochę piersi!
I stał się tak jak przewidywałam że jak nie będzie mi zależało to zaskoczymy-a z nart w Alpach nici)))będę spacerowac i podziwiać widoki)))

Chciałam jeszcze dodać że po obserwacjach szyjki, temperaturze i śluzie wydawało mi się że owulację mam 17 dnia , a na usg wyszła 15 czyli te wcześniejsze cykle staran były przeze mnie żle obliczone!

GRATULUJĘ!!!
Ale u lekarza chyba jeszcze nic nie będzie widać. Mój mi powiedzial, zebym przyszła co najmniej w dwa tygodnie po terminie spodziewanej miesiączki.

Napisane przez dominikaaK

tempka dzis o kreche wyzsza.37,5 a dzis powinna przyjsc @.Ale bardzo boje sie zrobic ten test.Boje sie kolejnego rozczarowania.Ale jesli nie zrobie to sie za szybko pewnie nie dowiem.
Nademna czuwa jeden malutki aniolek.Dzis mialby juz 9 latek.Dzieki niemu zawsze wyjde z opresji.Co by to nie było.

Kobieto!! Rób ten test, bo już się doczkać nie mogę z gratulacjam!
Jeszcze chyba tylko Ty nie wierzysz, że jesteś pewniakiem tego miesiąca?

Napisane przez Sylwiaaa88

eh dziewczyny jak ja czytam jakich używacie metod to ja czuje się zielona ja w sumie to nic nie robie, obliczamy tylko płodne jak narazie i licze na trafa, a do tego podczytuje troche co wy piszecie ide w przyszłym tygodniu do jakiegoś dobrego lekarza i chyba go zamęcze bo mam tyle pytań hehe

Nie przejmuj się. Ja sie tu zapisałam miesiąc czy półtora temu i nie miałam zielonego pojęcia o czym one rozmawiają. A teraz juz teoretycznie wiem. Choć z praktyką to jeszcze troche kuleję ( nie zawsze umiem zinterpretować wykres - ale to wtedy, gdy jest naprawdę sinusoidalny; i dopiero powoli zaczynam określać wysokość szyjki. Ale jej otwartość i twardość to dalej dla mnie wielka niewiadima. Szczególnie określenia łączone ze słowem "średnio" )

Napisane przez araczki

hahaha moj powiedzial to widzac moja troske o niego, a mi go zal bylo najnormalniej
za to drugim razem byl zly bo jak stwierdzil wszedl do pokoju po wielkim brodaczu
tak naprawde to jest okropne



Ja tez dziekuje Kiedys myslalam, ze jak juz bede starac sie o dzidzie to nie bedzie wielkich przeszkod. Bralam pod uwage kilkumiesieczna naturalna walke ale nie myslalam, ze czeka mnie brak spontanizmu zupelny i IUI czy inne - rany a co jak sie nie powiedzie nigdy
Nie, nie nie bede tak myslec..

A to partnerka nie może wejść z chłopem? Byłoby na pewno sympatyczniej we dwójkę niż samemu...

Napisane przez Mischoko

Kropka sie "stara" hahaha tak mysle

Co do milosci - ja teraz dopiero po tych wszystkich latach po rozowodzie wie mze teraz to jest facet ktorego kocham calym sercem.... kiedys tez bylam zakochana ale teraz wie mze tamto to bylo nic.... teraz kocham na "amen". Kiedys ktos sie mnie zapytal czy gdyby moje zycie bylo jak 18kolowa ciezarowka to chcialabym zeby mnie ominela czy rozjechala? i co odpowiedzialam? oczywiscie zeby rozjechala no i rozjechala mam ciezko w zyciu wiem inni maja gorzej ale zaczynalam swoja stabilizacje juz tyle razy pierwszye wyrwanie sie z domu wlasne lokum potem malzenstwo znow mieszkanie potem "ucieczka" do UK teraz nowe zycie i znow znow to samo. Ale teraz mam kogos przy boku kogo nie zamienilabym na zdanego innego jak sie kochamy i cieszymy to az bola policzki od smiechu i lzy radosci ciekna ale jak sie klocimy to niemal do pierwszej krwi nic nie jest u nas w zwiazku szare wszystko jest wyrazne czarne biale czerwone mocne i zdecydowane nic nie jest take sobie nic nie jest takie ze nie umiem tego okreslic i to mnie bardzo cieszy taka mala dygresja sorki

A to ze nie mamy wciaz dziecka. Hmm na pewno kiedys sie to wyjasni tak czy siak ale bedzie keidys wiadomo. Ja dalam sobie jeszcze 2 lata.....

Piękne to co napisałaś.

Napisane przez Nika1980

A to z wątku "Próbować do skutku CzęśćVII w drodze po szczęście"

Napisane przez Konczita

Pewnego razu było dziecko gotowe, żeby się urodzić. Więc któregoś dnia zapytało Boga: – Mówią, że chcesz mnie jutro posłać na ziemię, ale jak ja mam tam żyć, skoro jestem takie małe i bezbronne? – Spomiędzy wielu aniołów wybiorę jednego dla ciebie. On będzie na ciebie czekał i zaopiekuje się tobą. – Ale powiedz mi, tu w Niebie nie robiłem nic innego tylko śpiewałem i uśmiechałem się, to mi wystarczało, by być szczęśliwym? – Twój anioł będzie ci śpiewał i będzie się także uśmiechał do ciebie każdego dnia. I będziesz czuł jego anielską miłość i będziesz szczęśliwy. – A jak będę rozumiał, kiedy ludzie będą do mnie mówić, jeśli nie znam języka, którym posługują się ludzie? – Twój anioł powie ci więcej pięknych i słodkich słów niż kiedykolwiek słyszałeś, i z wielką cierpliwością i troską będzie uczył Cię mówić. – A co będę miał zrobić, kiedy będę chciał porozmawiać z Tobą? – Twój anioł złoży twoje ręce i nauczy cię jak się modlić. – Słyszałem, że na ziemi są też źli ludzie. Kto mnie ochroni? – Twój anioł będzie cię chronić, nawet jeśli miałby ryzykować własnym życiem. – Ale będę zawsze smutny, ponieważ nie będę Cię więcej widział. – Twój anioł będzie wciąż mówił tobie o Mnie i nauczy cię, jak do mnie wrócić, chociaż ja i tak będę zawsze najbliżej ciebie. W tym czasie w Niebie panował duży spokój, ale już dochodziły głosy z ziemi i Dziecię w pośpiechu cicho zapytało: – O, Boże, jeśli już zaraz mam tam podążyć powiedz mi, proszę, imię mojego anioła. – Imię twojego anioła nie ma znaczenia, będziesz do niego wołał: „MAMUSIU”.

Bardzo się wzruszyłam..piękne prawda?

Też się popłakałam, jak to przeczytałam na "Próbować". I to o kobiecie też jest piękne.

A ile Ty, Nikuś już jesteś ze swoim mężczyzną? Tak w ogóle?

[Nika1980]

Napisane przez DDosiek

Zobaczysz, że Ella ma rację!!!
Gorąco w to wierzę.



To naprawdę niesamowita dziewczynka, zeby w takim wieku mieć już taki poziom rozwoju.


A ile Ty, Nikuś już jesteś ze swoim mężczyzną? Tak w ogóle?

lecę do pracy...

a ja ze swoim mężczyzną jestem hmm...bardzo niedługo - dwa lata zaraz stuknie. To była szalona miłość od pierwszego wejrzenia. Wcześniej byłam w baaaardzo długim zwiążku ale..nie wyszło i skończyło się rozczarowniem- ja chciałam wyjść za mąż on przeciągał, ja się wkurzałam...no i tak wyszło- po krótce...
Ale ze mną jest tak jak Mischoko napisała: wiem że to jest TEN meżczyzna , że razem na AMEN... jestem najszczęśliwszą kobietą pod słońcem dzięki niemu. i tylko okruszka nam brak
buziaki!

[Mischoko]

Napisane przez DDosiek

Piękne to co napisałaś.

Napisane przez Nika1980

lecę do pracy...

a ja ze swoim mężczyzną jestem hmm...bardzo niedługo - dwa lata zaraz stuknie. To była szalona miłość od pierwszego wejrzenia. Wcześniej byłam w baaaardzo długim zwiążku ale..nie wyszło i skończyło się rozczarowniem- ja chciałam wyjść za mąż on przeciągał, ja się wkurzałam...no i tak wyszło- po krótce...
Ale ze mną jest tak jak Mischoko napisała: wiem że to jest TEN meżczyzna , że razem na AMEN... jestem najszczęśliwszą kobietą pod słońcem dzięki niemu. i tylko okruszka nam brak
buziaki!

tylko ze ja dopiero teraz to wiem... wiecie jak sie rozstawalam z pierwszym mezem to balam sie ze sie wpakuje z deszczu pod rynne do tego nie bylam pewna czy nie robie zle tyluleni zwiazek ale serce wygralo i teraz wier mze nigdy nie bylabym tak szczesliwa jak teraz sa dni ciezkie ale ogolnie jestem na tak

[precious_81]

Malin szkoda, że na to wczoraj nie wpadłam ale właśnie doczytałam na opakowaniu Silici, że nie powinno się używać w czasie ciąży i karmienia.

Napisane przez Mischoko

No nie moge js tez wlasnie szostke na dole po prawej i musze tu uzupelnic bo czuje sie conajmniej dziwnie

Ja nie mam po lewej także się uzupełniamy. Wiesz mi praktycznie wcale to nie przeszkadza, ale lekarz mnie straszy, że nawet bez jednego zęba zachodzą duże zmiany w szczęce i co prawda teraz tego nie odczuję, ale za kilka lat będzie za późno.

Napisane przez kropka75

A dlaczego?

No właśnie dobre pytanie jak ostatnio robiłam badania to pani powiedziała, że nie powinno się robić w czasie okresu. Ale już dlaczego to nie pytałam
A to znaczy że jednak można

Napisane przez erysipelothrix

I wiecie co 11 listopada zrobiłam test i sa 2 kreski!!!!!Dzisiaj idę do lekarza ja wyliczyłam że jestm w 24 dniu ciąży, i w piątym tygodniu od ostatniej miesiączki!nie wiem czy coś już będzie widać?
Czuję się dobrze macica boli mnie czasem jak na okres, bolą mnie tochę piersi!
I stał się tak jak przewidywałam że jak nie będzie mi zależało to zaskoczymy-a z nart w Alpach nici)))będę spacerowac i podziwiać widoki)))

Super gratulacje, ale mamy "przyrost" ostatnio.

Napisane przez Nika1980

mój póki co łyka jakieś specjalne męskie witaminki co to mają poprawiać jakość plemniczków. Sam tak zdecydował bo powiedział mi kiedyś : ty łykasz kwas foliowy , żeby nasze dziecko było zdrowe a ja co? ja też chce się przyczynić no to się przyczynia...

Mój łyka razem ze mną kwas foliowy

Napisane przez Sylwiaaa88

eh dziewczyny jak ja czytam jakich używacie metod to ja czuje się zielona ja w sumie to nic nie robie, obliczamy tylko płodne jak narazie i licze na trafa, a do tego podczytuje troche co wy piszecie ide w przyszłym tygodniu do jakiegoś dobrego lekarza i chyba go zamęcze bo mam tyle pytań hehe

Ty nic innego nie rób tylko się przytulaj i to na pewno wystarczy Ja też ide na żywioł i nie mam póki co zamiaru zajmować się temp., śluzem itp. Jak widać po naszych zaciążonych takie nastawienie daje dobre efekty.

Napisane przez araczki

Ja tez dziekuje Kiedys myslalam, ze jak juz bede starac sie o dzidzie to nie bedzie wielkich przeszkod. Bralam pod uwage kilkumiesieczna naturalna walke ale nie myslalam, ze czeka mnie brak spontanizmu zupelny i IUI czy inne - rany a co jak sie nie powiedzie nigdy
Nie, nie nie bede tak myslec..

Każdy zawsze odsuwa od siebie myśli, że coś może się nie udać. Najważniejsze, że jesteście pod dobrą opieką i na pewno wszystko będzie dobrze. Pokonacie te przeszkody i niedługo będziesz chwalić się swoim brzdącem

[dominikaaK]

mezus jak bedzie wracal z pracki to kupi test.Jutro rano napisze jaki wynik.Chociaz Dosiek masz racje.Ja sama w to nie wierze.Nie dociera do mnie!!

[erysipelothrix]

Wróciłam od lekarza który kazał mi zrobić wszystkie babdania potrzebne, ale powiedział to co podejżewałam że za wcześnie na oglądanie i mam z wynikami przyjśc na USG za 2 tygodnie!

[BASIA3333]

Napisane przez Ania0104

witajcie dziewczynki

yyyyy .... jak by to poweidziec ... 2 kreseczki zobaczyłam

mam miesznae uczucia - cieszę się i boję się - cały czas sprawdzam czy aby dalej tam są na tym teście ....

YES, YES, YES,

Napisane przez Foka29

Dożyłaaaam.
To ja bym się tego... dopisała:
Foka29 (Ania, 29, Warszawa), cykl 1, last @13.11.08 (czyli właśnie mnie krew zalewa)

Cześć , oby to była ostatnia

Napisane przez czekoladka21

Fajnie ze udaje sie po pierwszym cyklu...........MOJE GRATULACJE!!!!!

Ja od dwoch dni dziwnie się czuje, mam zawroty głowy i jakieś dusznosci? I ogromna chec na slodycze jak zwykle przed @, ale to i tak za szybko bo spodziewana @ dopiero za 9 dni!! Juz wariuje od tego, caly czas mysle czy jestem w ciazy czy nie.. czy nam sie udało...

Ja tez nie mogę się doczekać , kiedy się okaże . Został jeszcze tydzień , a ciągnie się jak mucha w smole. Czekolando trzeba być twardym , damy radę i wytrzymamy. Ja obiecałam sobie nie robić wczesniej żadnych testów , bo to i tak nic nie da.

Napisane przez Sylwiaaa88

Witam! Postanowiłam dołączyć do tego wątku, ponieważ razem z moim narzyczonym również planujemy dzidziusia lecz coś nam to nie wychodzi okres pojawił się we wtorek a do tego wdało się jakieś zapalenie, jutro muszę się wybrać do ginekologa, a jak będę miała trochę czasu to poczytam ten wątek, pozdrawiam wszystkie Panie starające się o maleństwo oraz te którym się powiodło

Witaj

Napisane przez erysipelothrix

Wita nowe i "stare staraczki", dawno się nie odzywałam bo miałam dość obserwacji, temperatury ,szyjek itd!Poniważ bolało mnie coś w boku poszłam zrobić USG żeby wykluczyć cystę, doktor cysty nie stwierdził ale stwierdził 15 mm pęcherzyk-było to 22 pażdziernika!Wróciłam do domu i mizialiśmy się z mężem bo wyjeądzał na 5 dni!?I wiecie co 11 listopada zrobiłam test i sa 2 kreski!!!!!Dzisiaj idę do lekarza ja wyliczyłam że jestm w 24 dniu ciąży, i w piątym tygodniu od ostatniej miesiączki!nie wiem czy coś już będzie widać?
Czuję się dobrze macica boli mnie czasem jak na okres, bolą mnie tochę piersi!
I stał się tak jak przewidywałam że jak nie będzie mi zależało to zaskoczymy-a z nart w Alpach nici)))będę spacerowac i podziwiać widoki)))

Chciałam jeszcze dodać że po obserwacjach szyjki, temperaturze i śluzie wydawało mi się że owulację mam 17 dnia , a na usg wyszła 15 czyli te wcześniejsze cykle staran były przeze mnie żle obliczone!

Chrzanić narty , masz fasolkę tochyba milliony milionów lepsze od najlepszej trasy zjazdowej? GRATULACJE

Napisane przez dominikaaK

tempka dzis o kreche wyzsza.37,5 a dzis powinna przyjsc @.Ale bardzo boje sie zrobic ten test.Boje sie kolejnego rozczarowania.Ale jesli nie zrobie to sie za szybko pewnie nie dowiem.
Nademna czuwa jeden malutki aniolek.Dzis mialby juz 9 latek.Dzieki niemu zawsze wyjde z opresji.Co by to nie było.

Wiem ,że są obawy , i znam to uczucie roczarowania , to bardzo przybijające , ale może akurat jest O.K. , Nie spróbujesz to się dowiesz, albo dowiesz się ale później. To co chcesz wiedzieć teraz czypóźniej ?Trzymam kciuki .

[czekoladka21]

Napisane przez BASIA3333
"Ja tez nie mogę się doczekać , kiedy się okaże . Został jeszcze tydzień , a ciągnie się jak mucha w smole. Czekolando trzeba być twardym , damy radę i wytrzymamy. Ja obiecałam sobie nie robić wczesniej żadnych testów , bo to i tak
nic nie da."

BASIA czyli jedziemy na jednym wózku??? ja mam miliony myśli w głowie, poważnie jednego dnia mysle ze jestem w ciąży, to drugiego znowu ze to niemozliwe zeby po 1 cyklu sie udalo i tak w kolko.....hmmm mieszane uczucia. Wiem ze objawy ciazy mozna sobie wyolbrzymic jak np. moj zwiekszony apetyt i brzuch twardy jak balon, zawroty głowy, czasami bol jajnika.....ale te same objawy sa tez przed @........wiec nie da rady jak tylko czekac!