pakujemy się do porodu

[joda]

Pakuję torbę powoli.
Powiedzcie mi, kobiety, które wkładki laktacyjne wybrać, tyle tych rodzajów jest, że zgłupiałam, i ile paczek podkładów poporodowych mam wziąć, jedną, dwie, trzy? W paczce jest ich 10. Jak długo potrwa to najbardziej nasilone krwawienie?

[Mariqa]

hej joda, jakis czas temu był wątek o tym, co zabrać do szpitala. Ja polecam ci wkładki aventu- to bardzo dobra firma i maja produkty odpowiedniej jakości.
Myśle, ze mozesz zabrać dwie paczki podkładów, jeśli będzie trzeba, to chyba ktoś z rodziny doniesie? zresztą w szpitalu też leżą sobie awaryjne szpitalne podkłady dla pacjentek / ale wiadomo lepiej mieć swoje i nie te z ligniny, jak szpitalne/.
Nie rodziłam naturalnie, ale krwawienie po cesarce tez wystepuje bardzo obficie, mniej wiecej do tygodnia czasu jest bardzo nasilone, później maleje z każdym dniem. Połóg trwa mnej wiecej do piatego-szóstego tygodnia po porodzie.
Ps. Ja jeszcze wzięłam ze sobą wodę i herbatkę Hippa dla matek karmiących

[WioletaM]

Ja po cesarce krwawiłam 2 miesiące. Na początku było obficie, więc nosiłam te pieluszki z Belli, a potem już zwykłe podpaski.

[joda]

Dziekuję

[dph]

Ja również maiłam cesarkę i na początku stosowałam pieluszki z Belli a później zwykłe podpaski. Co do wkładek to polecam Ci wkładki Bella - są chyba najtańsze i najlepsze (przynajmniej jak dla mnie) Nie zapomnij wziąźć ze sobą wody, bo trzeba dużo pić a w naszych szpitalach nawet tego im brakuje Pozdrawiam

[vincencik]

Hej, ja radzę wziąć do szpitala:
- stanik do karmienia
- skarpetki na poród - brzmi dziwnie ale w czasie porodu i potem robi się jakoś tak zimno...
- wkładki laktacyjne - moim zdaniem bella sa super - potrzebne będą najprawdopodobniej dopiero na 3,4 dzień wcześniej nie ma nawałów mlecznych
- łagodny płyn do higieny intymnej
- podkładów nie bralam bo w szpitalu dawali
- jednorazowe majtki poporodowe (śweitna sprawa - trzymają na miejscu te wielkie pieluchy i nie robi się " helikopter"...
- smoczek dla maleństwa może się przydać( chociaż może zaburzać odruch ssania...)
- własna koszula albo piżamka - po kilku dniach spędzonych w szpitalnej koszulinie założenie takiego swojego ciuch sprawi że poczujesz się wystrzałowo...
Ja po drugim porodzie ktory odbyl się w piątek w poniedziałek o 10,30 byłam już w domku - większości rzeczy nie zdążyłam nawet rozpakować...
Zyczę dużo sił i powodzenia!!!

[201608040942]

strasznie sie dziwie , ze musicie to wszystko ze soba zabrac. Ja zabralam tylko kosmetyki i ciuchy, reszta byla w szpitalu. Zdaje sobie sprawe, ze w polskich szpitalach do europejskich standardow jeszcze daleko(chodz slychac ze gdzie nie gdzie sie to juz zmienia), ale to tak dziwie sie czyta. Takie rzeczy powinien zapewnic szpital. Ja rodzilam 4 miesiace temu i to naturalnie, bez znieczulenia(jestem z tego powodu bardzo dumna). W szpitalu dostalam wszystko, te jak to mowicie pieluszki, do tego byly podpaski na noc bo duze, wiec czulam sie bezpiecznie i w szafce w lazience(kazdy pokoj mial swoja lazienke z toaleta tylko dla matek, toaleta dla odwiedzajacych byla na korytarzu)byly tez specjalne majtki z siateczki, nic nie uciskalo a trzymalo na miejscu, jak sie zaplanily to sie je wyrzucalo do kosza i zakladalo nowe, pelen komfort. Krwawilam do 2 miesiecy po porodzie, z tym ze 3-4 dni zaraz po porodzie to byly te najmocniejsze

[joda]

Mariqa, wspominasz pewnie o cesarce, bo juz kiedys o tym rozmawialysmy, kiedy plakalam Wam, ze boje sie rodzic nat., bo krotkowzrocznosc, bo jeszcze podskoczy cisnienie. Moj gin mowi o wskazaniach do cięcia dokładnie to samo, co Ty, ale ostatnio mnie chyba po prostu olał, czy raczej olał moje obawy. Tak wiec nie wiem, co mnie czeka. Do terminu porodu zostały mi 3 tygodnie, a ja nadal jestem psychicznie kompletnie nie przygotowana na ten ból, chyba juz nie dam rady sie przygotować.

Pakuję się powolutku. Tylko czemu tak ciężko kupic te majtki z siatki ???

[Mariqa]

Joda, próbuj jeszcze u jakiegoś okulisty, u ktorego jeszcze nie byłaś... To w zasadzie on powinien zalecić rozwiązanie cięciem. Takie zalecenie owinno wystarczyć, choć jak wskazuja na to ostatnie fakty, różnie bywa. Ostateczną decyzję podejmie gin, który będzie odbierał poród.
Nie martw się, naprawde poród to nie musi być tylko ten ból, którego kobiety się się boją... życze Ci szybkiego i lekkiego rozwiazania
Majtek poszukaj w aptece przyszpitalnej. Powinny być na bank. / u nas przy szpitalu położniczym zawsze są, są też w aptekach wewnatrz szpitali z oddziałami położniczymi/

[vincencik]

Jeśli chodzi o te majtki to najpewniej kupisz je na allegro...Nie trzeba szukać po aptekach tym bardziej, ze panie farmaceutki czasem nie wiedzą o co chodzi....

[justyskaa]

wiadomo jak to jest, kiedy nagle orientujemy sie, ze to już, a jeszczenic nie spakowane, nie wiadomo, gdzie co leży i zaczynamy pakować się w pośpiechu wrzucając wszystko do torby. Ja tak miałam ostatnio i połowy rzeczy zapomniałam ze sobą zabrać do szpitala i mój TŻ musiał wszystko dowozić a i tak zawsze o czymś zapomniał. Przeszukałam wyszukiwarkę ale nie znalazłam wątku dotyczącego rzeczy, które są potrzebne i które trzeba spakować do porodu. Sama zaczynam myśleć o tym, że to już na dniach i powoli zacznę się chyba pakować. Tylko do czego i co? Zauważyłam, że w szpitalach popularne są reklamówki na rzeczy i wszystkie kobitki z reklamówkami przyjeżdżają, ale doszłam do wniosku, że to niewygodne, a trzymanie swoich rzeczy w szafkach, które są przecierane "na odczep sie" nie za bardzo mi się uśmiecha. Więc w co się zapakować? No i jak zaczęłam myśleć co wrzucić do torby czy czegoś to doszłam do wniosku, że i tak o czymś zapomnę, więc może ten wątek będzie dobrym miejscem, żeby dopisywać o czym nie można zapomnieć.Mi na razie do głowy przychodzi

• karta ciąży
• aktualne wyniki badań
• ksiażeczka ubezpieczeniowa
• dokumenty (ostatnio zapomniałam)
• kilka par koszulek nocnych
• kilka par majtek (podobno zakazane ale każdy ma), najlepiej jednorazowe
• podpaski
• kilka par skarpet
• kubek, sztućce, bo chyba nikt ze szpitalnych korzystać nie lubi

no i mi się pomysły jak na razie skończyły, a przecież tyle tego było

[Alien]

Ja znalazłam coś takiego:

http://www.babyboom.pl/dzieci_0_2/ci..._szpitala.html

http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=58561


Ps. I taka malutka prośba, jak dziewczyny będą dopisywać co najlepiej ze sobą zabrać, to dobrze byłoby zamieszczać z boku informacje typu:
np.
Aktualne badnia - jakie dokładnie ??
podpaski - jakie najlepiej ??
itp

[Anett_]

Przyznaję wątkowi *****.
Mam nadzieje, tez kiedys z niego skorzystać.
A kosmetyki? Jakie są najpotrzebniejsze i spisuja sie najlepiej?

[justyskaa]

Anett_ a chodzi Ci o kosmetyki dla siebie czy dla dziecka?

[Anett_]

Dla Was- czyli przyszłych Mam

[kapka]

Napisane przez Anett_

Dla Was- czyli przyszłych Mam

Polecam,żel pod prysznic,mydło jest troche nieporęczne,dla bobasa najlepiej wziąść chusteczki do pupy i oliwkę lub krem-w moim szpitalu rozdawali codziennie pampersy i myli małą w płynie do kąpania z oliwką(ale skóra i tak była sucha)Najlepiej przedzwonić do szpitala lub zajechać i popytać się na oddziale położniczym co dany szpital"oferuje",bo z tego co wiem w niektórych dają jeszcze chusteczki do pupy.Narazie tyle,jak sobie coś przypomne,to napisze

[moskara]

jeszcze:
*szlafrok,
*klapki pod prysznic,
*kosmetyki,
*pampersy dla dziecka i husteczki nawilżające,
*książka, czasopismo, woda mineralna,
ja juz sie spakowałam jeżeli chcecie aby mąż był przy porodzie to ciuchy dla niego na przebranie (u mnie w szpitalu tego wymagają), aha, jeszcze krem na popekane piersi bepanhon czy jakos tam
ja jeszcze spakowałam druga torbe - ciuszki dla dziecka po wyjściu ze szpitala, bo wiadomoże mąż nie będzie sam wiedział w co ubrac maleństwo, ja juz tez taką torbe przygotowałam, oraz można dorzucić do niej ciuchy i buty dla ciebie do wyjścia.
na razie

[kapka]

- acha co do podpasek to w aptece są specjalne (chyba z Belli)dla kobiet po porodzie,są o niebo lepsze od szpitalnej ligniny.
- z wyników badań najważniejsze jest zabrać grupe krwi,(był przypadek,że nie chcieli przyjąć babki na porodówke,bo zawieruszyła wyniki i musieli jej robić nowe),
- może się przydać laktator

[kasiulka]

a ja bym sie chętnie tez dowiedziała co zabrac dla dzidziusia i w jakich ilosciach bo prawdę mówiąc - nie mam bladego pojęcia.
Watek super, piszcie dziewczyny

[Apsik]

Podkłady poporodowe najlepiej właśnie firmy Bella, ja miałam ze sobą niemieckiej firmy Hartman, ale okazały się przydatne tylko podczas porodu, bo były z ceratką. Natomisat bella to zwykłe podpachy, tylko ogromne. A majtki polecam jednak te kilkurazowe, z siateczki, bo na te jednorazowe niektóre dziewczyny narzekały, bo nie przepuszczały powietrza i rany trudniej się goiły. Polecam jeszcze zabrać ze sobą suszarkę (nie do włosów bynajmniej) oraz Rivanol. Mi bardzo pomógł w gojeniu rany, a personel szpitalny nie dawał. Zabierzcie też ze sobą książkę, ja nieoczekiwanie zostałam kilka dni dłużej, bo synek dostał żółtaczki, a to się często zdarza. I tak od siebie polecam książkę pt. " Notatki przyszłej matki" Ksiażka na czasie i tak przezabawna, że można popłakać się ze śmiechu.

[Gorylek]

Napisane przez Apsik

Podkłady poporodowe najlepiej właśnie firmy Bella, ja miałam ze sobą niemieckiej firmy Hartman, ale okazały się przydatne tylko podczas porodu, bo były z ceratką. Natomisat bella to zwykłe podpachy, tylko ogromne. A majtki polecam jednak te kilkurazowe, z siateczki, bo na te jednorazowe niektóre dziewczyny narzekały, bo nie przepuszczały powietrza i rany trudniej się goiły. Polecam jeszcze zabrać ze sobą suszarkę (nie do włosów bynajmniej) oraz Rivanol. Mi bardzo pomógł w gojeniu rany, a personel szpitalny nie dawał. Zabierzcie też ze sobą książkę, ja nieoczekiwanie zostałam kilka dni dłużej, bo synek dostał żółtaczki, a to się często zdarza. I tak od siebie polecam książkę pt. " Notatki przyszłej matki" Ksiażka na czasie i tak przezabawna, że można popłakać się ze śmiechu.

Mowicie o tych pieluszkach Bella dla dzieci ktore sie kupuje w aptece??:/ Wygladaja wlasnie jak takie ogromne podpachy. I gdzie sie kupuje takie majtki z siateczki?

[fajna laseczka]

1.dwie koszule nocne,średniej długości
2.ciepłe skarpetki
3.niegazowana woda
4.gumowe klapki
5.lekki szlafrok
6.dwa ręczniki
7.szampon i żel pod prysznic
8.szczoteczka i pasta do zębów
9.dezodorant,szczotka do włosów
10.krem do twarzypłyn do higieny intymnej

przepisałam z pisma dla mam

[byasia]

Te majtki z siateczki kupuje się w sklepie medycznym. Jest kilka rozmiarów. Ja mam jakieś dwa rodzaje: jedne z dłuższa nogawka i takie jak z rajstop, czyli dość gęsto tkane, ale chyba lepsze są te z takiej grubej siateczki i one sa bez nogawek. W sobote płaciłam za te drugie 4 zł. Ale na allegro chyba też są i to tansze.
Pozdrawiam

[paula78]

wszytsko zalezy od szpitala i tam najlepiej dowiedziec sie co oferuja.

w niektorych szpitalach daja pizamki a w niektorcyh mozna miec swoje.

osobiscie nie brałam pizamki bo szkod ami szczegolnie w trakcie porodu.
w szpitalu byly ładne pizamki,szlafroczki codziennie zmieniane.

polecam :

cieple skarpety
kapcie,
majtki jednorazowe -wklady dali w szpitalu ,duze podpaski-zadnej waty itp
kosmetyki jakich uzywacie na codzien
ksiazkę
wode butelkowana ,soki -ale to mozna doniesc
telefon ,
aparat
lampke taka ktora mozna zahaczyc np o rame łózka-przydaje sie w nocy.
kosmetyki dla dziecka-o ile szpital ich nie daje
reczniki-o ile szpital nie daje

[justyskaa]

właśnie z tymi kosmetykami dla dziecka to róznie bywa. Kiedy rodziłam pierwsze dziecko na sali były pieluchy tetrowe do zmiany, krem do pupy i chusteczki do przemywania pupki. Kiedy rodziłam drugi raz okazało się, ze nie ma ani kremu do pupy ani chusteczek do przemywania noworodka. Mąż przywiózł mi więc odpowiednie zaopatrzenie, bo jak się okazało mamy podmywały swoje dzieci zwykłą wodą z kranu, najczęściej zimną, bo żeby z kranu płynęła ciepła trzeba było dość długo czekać a rozebrane dziecko wrzeszczało w niebogłosy. Tak więc obawiam sie, że na zaopatrzenie w takie śrdoki od szpitala nie ma co liczyć, wiec lepiej zabrać swoje już w momencie pakowania.
Polecam chusteczki dla niemowlat Johnsona, słyszałam, że Huggies tez są dobre.

A co do ksiażki to obawiam się, że czasu na nią nie będzie, no bo kiedy ją czytać?

[justyskaa]

Jeszcze szare mydło. Ktoś wyzej polecał rivanol na ranę, ale po przemywaniu szarym mydłem też szybko sie goi.

[agatha_c]

Jezeli moge coś zaproponować to szczepionke dla dziecka przeciwko żółtaczce. Nie wiem czy nadal tak jest (choc nie sądzę żeby się to zmieniło) ale NFZ w ramach oszczędności zakupił tańsze szczepionki, ktore są produkowane przez mało znaną firme, która ma tylko licencje Instytutu Pastera (jak zreszta potem większosc szczepionek). Dowiedziałm się tego na szkole rodzenia w czasie spotkania z pediatrą. Powiedział że jeżeli nas stać (ok 40zł) to powinnismy zakupić szczepionke Engerix B. Czasami szpitale mają takie szczepionki i można kupić na miejscu ale nie zawsze. Radził pójść po recepte choćby do gina, wykupić i oczywiście zabrać z sobą do szpitala. Jest to produkt najlepszej jakości, sprawdzony, do tego mało powikłań. Dodatkową korzyścią jest to że w czasie nastepnego szczepienia maleństwo jest kute 1 raz a nie dwa. Prosze nie posądzać mnie o reklame po prostu pisze co usłyszałam i tak też zrobiłam

[justyskaa]

no to ja sie zaczynam pakować - mąż kazał, bo coś dzidzia za bardzo na dół brzuszka napiera, coś mi się wydaje, ze to już niedługo, a nawet gdybym miała trochę posiedzieć na tych walizkach to wolę mieć wszystko pod ręką spakowane. Może dzidzius chce nam zrobić prezent na jutrzejszą rocznicę ślubu? Uciekam na razie, wpadłam tylko, żeby sobie zobaczyć dokładnie, co spakować. Szkoda tylko, że mąż poszedł na noc do pracy, tata też poza domem, więc jeśli co to mam dzwonić do teściów, albo alarmować kuzynkę z sąsiedztwa. Póki co - miłej nocy życzę.

[Sonika]

Trzymaj się justyskaa!!! Buziaki.

[agatha_c]

powodzenia