Novynette/Mercilon - wątek zbiorczy!

[_Emi_]

Napisane przez nafie

tylko wiecie jak to ze stresem - jak nie przychodzi to chcac nie chcac sie o tym mysli :P ale ogolnie probowala ktoras z Was tak robic ze brala 2 opakowania pod rzad i wystapil normalnie po paru dniach potem z odstawienia okres?

Tak. O ile pamiętam mialam 1 dzien spoznienia.

[nafie]

to mnie pociesza dzieki za odpowiedz

[zielennaduszy1986]

Napisane przez klaudii17

hejka wszystkim!!!mam wielki problem dotyczący biustu!!!!!! jest bardzo mały!!!!tzn. jakiś kształ mam ale zależy mi na większym!!!!i dlatego poszłam z tym do ginekologa!!!!!on mnie zbadal i zapisal mi novynette!!!!!czyli tabletki z mała ilością hormonów!!!jak myślicie pomoże mi to coś???? może brałyście coś na powiększenie biustu?????o ile jest szansa że biust się powiększy!!!lekarz mi już uświadomił że nie ma leku na powiększenie biustu!!!!Ale jednak hormony mają jakiś wpływ na biust!!!!boje się że jak skończe tą kuracje to biust powróci do normalnego rozmiaru a tego bym naprawde nie chciała!!!!

kazda pigulka ma 2 hormony nie kilka tylko 2 tabletki ktore maja jeden hormon to mini pigulki np. cerazette co do biustu jestem po urodzeniu synka mialam piekne miseczki c , w sumie jestem sczupla i nie pasowalo to do mnie syn ssal rok i 9 miesiecy i lekarz mi teraz przepisal novynette nie przejmuje sie czy bede miec wieksze czy mniejsze bo MI SIĘ MOJE PIERSI PODOBAJĄ A ZWŁASZCZA MĘŻOWI

[Tereskaa]

Na wystąpienie krwawienia mamy 7 dni i może ono być nawet w 7 dniu przerwy Ja dostałam wczoraj (w 5 dniu) bardzo lekkiego plamienia, które na noc się zatrzymało, a dziś w 6 dniu plamienie jest już mocniejsze, bo trudno je nazwać okresem skoro wystarczy kawałek watki podłożyć Kiedyś to się ze mnie lało, tampony maxi były niewystarczające, a teraz jest lux Wy też taką różnicę zauważyłyście przy tabletkach?

[littleblackwitch]

Napisane przez Organzza

nie doradzaj niebrania kolejnej tabletki jeżeli jest ryzyko, że się ją zwymiotowało czy miało biegunkę, kiedy jeszcze się nie wchłonęła..
może Ty byłaś w drugiej połowie blistra i ryzyko było mniejsze, stąd nie zaszłaś w ciążę, ale to ryzyko zawsze jest i lepiej żeby stosować się do ulotki, która radzi przyjąć kolejną tabletkę

2 tabletka
żeby przez biegunkę tabletka się nie wchłonęła to nie wiem jakby musiało z Ciebie lecieć, chyba z toalety byś nie zeszła (!) przecież żeby doszło do opróżnienia żołądka przez biegunkę musisz najpierw opróżnić kilka kilometrów jelit
zapytaj obojętnie jakiego ginekologa - jestem pewna, że powie Ci w przybliżeniu to samo...

[magda2109]

Nieprawda, mi pani ginekolog powiedziała, że jeżeli wystąpiła biegunka czy wymioty to należy wziąć drugą tabletkę, bo istnieje ryzyko, że ta, co była odpowiednio wzięta się nie wchłonęła. Ja tak miałam, że się nie wchłonęła i od razu dostałam plamienie, które trwało już do końca mimo, że kolejne tabletki brałam normalnie. Więc dziewczyna dobrze zrobiła, że wzięła kolejną.

[littleblackwitch]

Napisane przez magda2109

Nieprawda, mi pani ginekolog powiedziała, że jeżeli wystąpiła biegunka czy wymioty to należy wziąć drugą tabletkę, bo istnieje ryzyko, że ta, co była odpowiednio wzięta się nie wchłonęła. Ja tak miałam, że się nie wchłonęła i od razu dostałam plamienie, które trwało już do końca mimo, że kolejne tabletki brałam normalnie. Więc dziewczyna dobrze zrobiła, że wzięła kolejną.

nie wzięła przeczytaj dobrze post
też go źle zrozumiałam

[lalaith]

Dziewczyny może sprostuję Pigułki biorę około godz 18. Biegunkę miałam właśnie o tej porze - dzień wcześniej brałam pigułkę też o tej porze. Tego dnia co wystąpiła biegunka wzięłam pigułkę nieco później kiedy już dolegliwości mi przeszły. Nie była to dodatkowa pigułka, ale normalna którą miałam wtedy wziąć.

A w ogóle to na nowej ulotce przeczytałam że można się martwić jeśli biegunka wystąpi 3-4 godziny po wzięciu pigułki, bo wtedy nie zdąży się jeszcze do końca wchłonąć. Więc w moim przypadku nie było powodu do obaw.

A co do przerwy pisze że krwawienie pojawia się w 2-4 dniu przerwy.

[magda2109]

Napisane przez littleblackwitch

nie wzięła przeczytaj dobrze post
też go źle zrozumiałam

A to ok W takim razie drugiej nie powinna brać

[LadyLilka]

Ja dziś wezmę moją drugą tabletke Novynette i jestem pozytywnie nastawiona, bo wierze w to, że pozytywne nastawienie to połowa sukcesu tylko jako że moja niechęc do ciązy jest strasznie duza, nie wiem kiedy pozowle mojemu Ukochanemu skonczyć w sobie... nie wiem co bym zrobiła jakbym zaszła w ciąze, a moza naczytac się tyle róznych opini, że niewiadomo co ma sie myslec

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------

Powiedzcie jak to bylo u was, bałyscie sie, kiedy sie przemogłyscie? mnie w sumie na temat od kiedy one działają akurat ginelokog nie powiedziała, a ja zapomniałam zapytac, ale jeśli nie mówiła to pewnie znaczy ze od razu, a o dodatkowywym zabezpieczeniu wpomniała jesli sie tylko zapomni tabletki. Więc nie mam sie czym stresowac? bo jesli czytam ze dziewczyna mimo wszystko i tak zaszła w ciaze to idzie sie załamac ;/ jak bede trzymac sie zasad brania to bedzie dobrze, prawda?

[littleblackwitch]

Napisane przez LadyLilka

Ja dziś wezmę moją drugą tabletke Novynette i jestem pozytywnie nastawiona, bo wierze w to, że pozytywne nastawienie to połowa sukcesu tylko jako że moja niechęc do ciązy jest strasznie duza, nie wiem kiedy pozowle mojemu Ukochanemu skonczyć w sobie... nie wiem co bym zrobiła jakbym zaszła w ciąze, a moza naczytac się tyle róznych opini, że niewiadomo co ma sie myslec

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------

Powiedzcie jak to bylo u was, bałyscie sie, kiedy sie przemogłyscie? mnie w sumie na temat od kiedy one działają akurat ginelokog nie powiedziała, a ja zapomniałam zapytac, ale jeśli nie mówiła to pewnie znaczy ze od razu, a o dodatkowywym zabezpieczeniu wpomniała jesli sie tylko zapomni tabletki. Więc nie mam sie czym stresowac? bo jesli czytam ze dziewczyna mimo wszystko i tak zaszła w ciaze to idzie sie załamac ;/ jak bede trzymac sie zasad brania to bedzie dobrze, prawda?

prawda
ja się przemogłam po 3.
nostres

[LadyLilka]

Napisane przez littleblackwitch

prawda
ja się przemogłam po 3.
nostres

Dzięki ale po trzeciej tabletce czy opakowniu?:P jak długo już się tak kochasz?

[Asienka187]

Napisane przez LadyLilka

Powiedzcie jak to bylo u was, bałyscie sie, kiedy sie przemogłyscie? mnie w sumie na temat od kiedy one działają akurat ginelokog nie powiedziała, a ja zapomniałam zapytac, ale jeśli nie mówiła to pewnie znaczy ze od razu, a o dodatkowywym zabezpieczeniu wpomniała jesli sie tylko zapomni tabletki. Więc nie mam sie czym stresowac? bo jesli czytam ze dziewczyna mimo wszystko i tak zaszła w ciaze to idzie sie załamac ;/ jak bede trzymac sie zasad brania to bedzie dobrze, prawda?

Z poprzednim partnerem nie mogłam sie przemóc. Stosowalismy dodatkowo prezerwatywy (ktorych nienawidze swoja drogą), ale i tak seks był tak rzadko, że jakos mi to nie przeszkadzało. Tabletki zaczelam brac na wyregulowanie okresu.

Z obecnym Tż nie było takiego problemu. Od samego poczatku stusujemy tylko tabletki i nie boje sie ze zajde w ciaze. Może dorosłam do tego, a moze w koncu odpowiedni mężczyzna i strach przed ciaza znikł


Przy prawidłowym stosowaniu tabletek własciwie szansa na ciaze jest zerowa.

[littleblackwitch]

Napisane przez LadyLilka

Dzięki ale po trzeciej tabletce czy opakowniu?:P jak długo już się tak kochasz?

tabletce
a byly 4 miesiace tej beztroski
byly bo właśnie jestem w trakcie zmiany i muszę uważać ale później znowu haj lajf

---------- Dopisano o 16:51 ---------- Poprzedni post napisano o 16:49 ----------

Napisane przez Asienka187

Z poprzednim partnerem nie mogłam sie przemóc. Stosowalismy dodatkowo prezerwatywy (ktorych nienawidze swoja drogą), ale i tak seks był tak rzadko, że jakos mi to nie przeszkadzało. Tabletki zaczelam brac na wyregulowanie okresu.

Z obecnym Tż nie było takiego problemu. Od samego poczatku stusujemy tylko tabletki i nie boje sie ze zajde w ciaze. Może dorosłam do tego, a moze w koncu odpowiedni mężczyzna i strach przed ciaza znikł


Przy prawidłowym stosowaniu tabletek własciwie szansa na ciaze jest zerowa.

popieram
w końcu jakaś trzeźwo myśląca

[LadyLilka]

Littleblackwitch, czemu zmieniasz, niespasowaly Ci?:/ a jak po 3 to nie przeszkadzał Ci okres?

---------- Dopisano o 09:57 ---------- Poprzedni post napisano o 09:53 ----------

Asienka187, przy drugim partnerze byłas już zapewne dłuzszy czas po stosowaniu i moze to tez dlatego mniejszy strach, a ja dosłownie dopiero zaczełam, a jak sie coś zaczyna i czegoś niezna to napewno zawsze jest większy stres i wątpliwosci... ale jesli Wy mówicie ze jest naprawde ok, to moje pozytywne nastawienie się jeszcze zwiększa

[244]

Napisane przez LadyLilka

Ja dziś wezmę moją drugą tabletke Novynette i jestem pozytywnie nastawiona, bo wierze w to, że pozytywne nastawienie to połowa sukcesu tylko jako że moja niechęc do ciązy jest strasznie duza, nie wiem kiedy pozowle mojemu Ukochanemu skonczyć w sobie... nie wiem co bym zrobiła jakbym zaszła w ciąze, a moza naczytac się tyle róznych opini, że niewiadomo co ma sie myslec

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------

Powiedzcie jak to bylo u was, bałyscie sie, kiedy sie przemogłyscie? mnie w sumie na temat od kiedy one działają akurat ginelokog nie powiedziała, a ja zapomniałam zapytac, ale jeśli nie mówiła to pewnie znaczy ze od razu, a o dodatkowywym zabezpieczeniu wpomniała jesli sie tylko zapomni tabletki. Więc nie mam sie czym stresowac? bo jesli czytam ze dziewczyna mimo wszystko i tak zaszła w ciaze to idzie sie załamac ;/ jak bede trzymac sie zasad brania to bedzie dobrze, prawda?

Ja też zaczęłam brać niedawno tabletki i uwierz, że tak jak i Ty mam te same wątpliwości.. Ale mam nadzieje, że niedługo pokonam je

[Asienka187]

Napisane przez LadyLilka

Asienka187, przy drugim partnerze byłas już zapewne dłuzszy czas po stosowaniu i moze to tez dlatego mniejszy strach, a ja dosłownie dopiero zaczełam, a jak sie coś zaczyna i czegoś niezna to napewno zawsze jest większy stres i wątpliwosci... ale jesli Wy mówicie ze jest naprawde ok, to moje pozytywne nastawienie się jeszcze zwiększa

Byłam ok 1,5 roku po rozpoczeciu przyjmowania. Naprawde panikowałam jak głupia przy moim eks. Strasznie bałam sie ze zajde w ciaze (chociaz chyba bardziej bałam sie ze zajde w ciaze z NIM )

Teraz jest luzik

Wiem, że trudno sie przełamać, ale jak juz sie na to zdobedziesz raz to sie przekonasz.

[LadyLilka]

Napisane przez Asienka187

Byłam ok 1,5 roku po rozpoczeciu przyjmowania. Naprawde panikowałam jak głupia przy moim eks. Strasznie bałam sie ze zajde w ciaze (chociaz chyba bardziej bałam sie ze zajde w ciaze z NIM )

Teraz jest luzik

Wiem, że trudno sie przełamać, ale jak juz sie na to zdobedziesz raz to sie przekonasz.

Mam szczerze taką nadzieje ja nie boje sie ciązy z moim TŻ bo kocham go nad zycie i chciałabym miec kiedys z nim dziecko, ale po prostu nie w tym wieku, jeszcze nie teraz, rozumiecie

[Asienka187]

Napisane przez LadyLilka

Mam szczerze taką nadzieje ja nie boje sie ciązy z moim TŻ bo kocham go nad zycie i chciałabym miec kiedys z nim dziecko, ale po prostu nie w tym wieku, jeszcze nie teraz, rozumiecie

Rozumiemy Ja to bym nawet chciała juz dziecko, ale na razie nie jest to mozliwe ze wzgledow finansowych i braku wspolnego mieszkania. Jeszcze kilka lat moge poczekac

[Tereskaa]

Kobietki ile płacicie za swoje Novynettki? Ja zapłaciłam wczoraj 21,99 zł i dziś zaczynam drugie opakowanie

[LadyLilka]

Napisane przez Asienka187

Rozumiemy Ja to bym nawet chciała juz dziecko, ale na razie nie jest to mozliwe ze wzgledow finansowych i braku wspolnego mieszkania. Jeszcze kilka lat moge poczekac

Ja mam dwuletnia siostre i wiem tak własciwie w pewnym sensie jak to jest miec dziecko... zdecydowanie nic prostego, a tym bardziej w w wieku 18nastu lat, tak jak ja mam, badź nawet kilku wiecej. Musisz sie wtedy poswiecici całkowicie dziecku i tak własciwie "tracisz" swoje zycie. Daltego ja jak sie zdecyduje na dziecko to jedynie wtedy kiedy naprawde poczuje ze juz jest dobry czas i moge oddac swoje zycie jemu Myslałam o tym zeby dziecka w ogole nie miec, ale jednak powinno sie pozostawic po sobie jakiegos potomka

---------- Dopisano o 17:51 ---------- Poprzedni post napisano o 17:49 ----------

To się ciesz! bo ja zapłaciłam za swoje pierwsze opakowanie 30zł! musze połazic po aptekach, zeby poszukac czy gdzies nie ma taniej.

[Tereskaa]

Napisane przez LadyLilka

To się ciesz! bo ja zapłaciłam za swoje pierwsze opakowanie 30zł! musze połazic po aptekach, zeby poszukac czy gdzies nie ma taniej.

Tu jest dosyć tanio Można sobie zamówić przez internet i odebrać osobiście w wybranej aptece w mieście

[89Madzia89]

Napisane przez Tereskaa

Kobietki ile płacicie za swoje Novynettki? Ja zapłaciłam wczoraj 21,99 zł i dziś zaczynam drugie opakowanie

ja daje prawie30 zl dokladnie 29 z groszami
teraz powiedzice mi czy z odpisem recepty moge isc do innej ateki??

[littleblackwitch]

Napisane przez LadyLilka

Littleblackwitch, czemu zmieniasz, niespasowaly Ci?:/ a jak po 3 to nie przeszkadzał Ci okres?

zmieniam na N. z czegoś takiego jak Yaz, na którym co dwa tygodnie miałam okres
na 3. tabletce o okresie już dawno zapominałam - kończył się wraz z pierwszą tabletką nowego blistra

[Asienka187]

A okres nie przeszkadza bardzo przy seksie, tylko trzeba uwazac zeby czegos nie pobrudzić. Chociaz nam to sie jeszcze nie zdarzyło, a nawet nic nie podkladamy pod siebie. Jedyny problem to taki ze trzeba isc sie umyc od razu, a jak rodzice obok to trzeba kombinowac

[LadyLilka]

Wczoraj wieczorem i w sumie tez dzisiaj rano kochałam się z moim TŻ(ale jeszcze bez kończenia we mnie) i byłam po 3 tabletce pierwszego blistra, a zaczełam jak to sie powinno od pierwszego dnia okresu je brac i tak jakos "dziwnie" wypadło że okres nam nie "przeszkodził" poniewaz nie krwawiłam juz w ogóle, a normalnie okres trwał u mnie 5-6 dni...a czytałam ze jak sie zaczyna brac, to na poczatku moze byc nawet dłuzszy:/ a jak na razie od wczoraj krwi ani widu ani słychu? nie wiem czy mam sie cieszyc czy nie

[littleblackwitch]

Napisane przez LadyLilka

Wczoraj wieczorem i w sumie tez dzisiaj rano kochałam się z moim TŻ(ale jeszcze bez kończenia we mnie) i byłam po 3 tabletce pierwszego blistra, a zaczełam jak to sie powinno od pierwszego dnia okresu je brac i tak jakos "dziwnie" wypadło że okres nam nie "przeszkodził" poniewaz nie krwawiłam juz w ogóle, a normalnie okres trwał u mnie 5-6 dni...a czytałam ze jak sie zaczyna brac, to na poczatku moze byc nawet dłuzszy:/ a jak na razie od wczoraj krwi ani widu ani słychu? nie wiem czy mam sie cieszyc czy nie

cieszyć, cieszyć i jeszcze raz cieszyć
i używać do woli

[LadyLilka]

Zatem

[nafie]

nie wiem czy pamietacie mnie sprzed kilku dni - na szczescie cioteczka przyszla, do wesela.. sie zagoi

[Emilia2109]

Napisane przez Tereskaa

Kobietki ile płacicie za swoje Novynettki? Ja zapłaciłam wczoraj 21,99 zł i dziś zaczynam drugie opakowanie

Ja normalnie w aptece płace 24.99 zł a zamawiając przez internet na www.doz.com.pl płacę 22.99 zł