Jasne błękitne okna

[kate1991]

Ktoś już widział? Ja sporo słyszałam o tym filmie i chciałabym poznać wasze opinie (mam zamiar się wybrać, bo bardzo dawno w kinie nie byłam). Warto?
A czytałyście książkę?

[Madzioonia]

Ten film jest na podstawie książki? Nie wiedziałam
Ale i tak chciałabym objerzeć

[kate1991]

Napisane przez Madzioonia

Ten film jest na podstawie książki? Nie wiedziałam
Ale i tak chciałabym objerzeć

Właśnie nie wiem, co było pierwsze- książka czy scenariusz, ale w każdym razie jest taka książka.

[Bridget]

nie czytałam książki, film chętnie obejrzę, ale raczej nie w kinie
ciekawi mnie, co ten Linda wykombinował

na filmwebie opinie na razie pół na pół, no nic - poczekamy, zobaczymy.

[czekly]

A ja niedawno byłam w kinie na tym filmie i mogę powiedzieć, że go polecam.
Jest to film i do łez i do śmiechu, i wrażenia po nim pozytywne

[magrest]

Muszę koniecznie obejrzeć

[czekly]

Napisane przez magrest

Muszę koniecznie obejrzeć

Właśnie przeczytałam opinie innych ludzi na temat tego filmu i jestem z lekka zszokowana, ponieważ jest on krytykowany.
Tłumaczę się żeby potem nie było na mnie ^^
Ja go polecam, bo mi się w każdym razie podobał .

[magrest]

Napisane przez czekly

Właśnie przeczytałam opinie innych ludzi na temat tego filmu i jestem z lekka zszokowana, ponieważ jest on krytykowany.
Tłumaczę się żeby potem nie było na mnie ^^
Ja go polecam, bo mi się w każdym razie podobał .

Nie będzie na Ciebie, bo i tak muszę go obejrzeć, mimo różnych opinii Jestem bardzo ciekawa tego filmu

[jowasia]

Książkę przeczytałam, na siłę czytałam do końca, bo koleżanka mówiła,że warto, że się wzruszyła, dlatego cierpliwie czekałam...na koniec rozczarowanie, bo jak dla mnie przereklamowana.Książka średnia, jestem zawiedziona w przeciwieństwie do koleżanki.

[martyna05]

Właśnie wróciłam z kina i myślę, że było warto. Naprawdę dobry film...bardzo wzruszający i moim zdaniem dający do myślenia.POLECAM

[Aeterna]

Książka ma ten sam tytuł?
Grafomania już na wstępie, ale - nie czytałam, nie wypowiadam się.


Co do filmu. Obejrzę, jestem ciekawa.
Gorzej, że pamiętam poprzedni film Lindy (beznadzieja) i wtedy uznałam przy jednej ze scen (takiego mojego szczytu szczytów tego czegoś), że do reżyserii brać się nie powinnien; nie ma (nie miał) dla mnie do tego ręki.

[Anett_]

Napisane przez Aeterna

Książka ma ten sam tytuł?

Edyta Czepiel, "Jasne błękitne okna"