Annick Goutal

[ropuszka]

Zapewne wiele z Was zna te perfumy i mialo okazje juz je wachac. Ja niestety nie Czy ktoras z Was zna nowy zapach Mandragore? Jak go oceniacie? Buteleczka jest przesliczna Mam jesczze jedno banalne pytanie: ile te perfumy kosztuja?

[Madlaine]

kosztuja sporo
np. 50 ml moich Les Nuits d'Hadrien kosztowało 365 zł (EDP - EDT sa tańsze), na zachodzie dostaniesz je trochę taniej niż w Polsce

znam Mandragore, juz nie taka znowu nowość, jak jestes z Wawy to możesz potestowac zapachy AG w perfumerii Quality (Mariott).
Kompozycje oceniam dośc wysoko, nawet przemnknęło mi przez myśl, żeby sobie kupić, ale jestem szczęśliwą posiadaczka sporej liczby próbek, więc jak mam chęć na bagienne klimaty, to siegam i skrapiam się, niestety ogólnie zapachy AG sa średnio trwałe

[Adeline]

Buteleczki Annick Goutal są prześliczne...jak zresztą opakowania ich serii pielęgnacyjnej. Tego nowego zapachu nie znam, ale numerem jeden jest i pewnie pozostanie dla mnie Rose Absolue

[nierdzewna]

Miałam kiedyś Mandragorę dzięki uprzejmości forumki z Gazety. Jak dla mnie, zapach nie do końca współgra z całym bogactwem znaczeniowym nazwy ;-). Ale moze to ja jestem spaczona... Generalnie na mnie był świeży, świetny na upały, taki jasnocytrusowy z cierpką cyprysową nutką. Przy okazji witam wszystkie forumowiczki .

[evee]

zapach zdecydowanie..nie odzwierciedla wygladu butelki Chociaz wystepuje w dwoch wersjach- kwadratowej i klasycznej buteleczce- kazda z nich ma kolor ciemnej czerwieni- co sugeruje zapach ciezki ,zmyslowy jak np Trouble Boucherona.A tutaj- niespodzianka -pierwsze akordy to mocno cytrynowa pieprzna nutka, potem dochodzi mnostwo bergamotki Zapach dosc swiezy, po pewnym czasie nabiera zmyslowosci (zapewne dzieki imbirowi i tajemniczemu skladnikowi jakim jest korzen mandragory, ktory jest podobno afrodyzjakiem i wiaze sie z nim jaks legenda(niestety tutaj sie jestem w stanie pociagnac dalej watku w tek kwestii)
lubie ten zapach jako zdecydowany kontrast dla wszystkich dusznych slodkosci (za ktorymi notabene tez przepadam dla odswiezenia..
Zebralam pare komplementow za ten zapach wiec chyba dziala pozytywnie na otoczenie
perfumy kosztuja sporo - w granicach o ktorych wspominala Mad ale nie pamietam dokladnej ceny...dostepne sa w pojemnosci 50ml i 100ml
z tego co sie orientuje- to zapach jest dostepny tylko w wersji EDT

[demonik]

Mandragore jest bardzo rześki, energetyzujący, zielony. Evee ma rację - butelka sugerować może inną zawartość. Wyraźnie wyczuwalne są zioła (pieprz, szałwia, anyżek na szczęście ledwo, ledwo ), pieprz i bergamotka.

[Isiek28]

Witam.

50 ml wody toalet. kosztuje 270 zł
50 ml wody perfumow. kosztuje 360 zł
tak przynajmniej napisała mi pani z perfumerii Quality
Pozdrawiam

Iwonula

Ps. nie mogę odzyskać hasła do tego nicka

[ETERNITY]

Ja niestety nie mam jak odwiedzić Quality..A tak bardzo bym chciała poznać te zapachy To niesprawiedliwe, że we Wrocławiu nie ma jak tych perfum powąchaćIch buteleczki są obłędnie śliczne...Ale przecież dla butelki zapachu nie kupuje się.A tak bardzo bym chciała pachnieć inaczej niż inne kobiety.Mieć taki zapach na specjalne okazje..Strasznie mnie zafascynowały z tych zapachów takie jak:Grand Amour,Quel Amour,Rose Absolue(czy są choć trochę podobne do Tumulte Lacroix, pod których wrażeniem jestem??).Interesują mnie bardziej zapachy ciepłe,różano-piżmowo-waniliowo-ambrowe(z naciskiem na różę i wanilię)..Takie zmysłowe i gorące jednak nie duszące.Moze ktoś kto zna te zapachy potrafiłby mi je opisać?Doradzić?Napiszę może jakie zapachy uwielbiam a jakie mnie o mdłości przyprawiają.Tak wiec zapachy ubóstwiane przeze mnie to:Envy,Dolce Vita,Intution EL,Tumulte Lacroix.Nie znosze zapachów typu jadalnych:Wish,Angel,Alie n, oraz takich jak Black Pozo,typu Black Cashmere DC(czyli wszelkie z nutą kadzidła)wszelkiego rodzaju Chanelek,Escad.No i nie znoszę zapachu cedru.Czy ktoś potrafiłby mi po moim opisie doradzić mi zapach od Annick Goutal?Uprzedzam, że jestem gotowa kupić w ciemno na Truskawie(ale tylko jeden )

[Madlaine]

znam Grand Amour i Rose Absolue - żaden z tych zapachów mi sie nie podoba - zresztą ja nie lubię różnanych zapachów, Stella np.przyprawia mnie o huragan wnętrzności - obrzydlistwo, ale jednoczesnie pokochałam Tumulte, więc znajdź tu jakąś regułę
Tumulte będe miała, ta róża jest taka inna, piekna, nie jest nachalna i zbyt oczywista, ma przyjemne otoczenie i dlatego mnie podbiła.

Weż tez pod uwagę, że WSZYSTKIE zapachy AG sa średnio trwałe, a są i takie, które gina na skórze bardzo szybko - sama miałam 3 i tylko jeden miał przyzwoita trwałość, niestety, bo moje ulubione cytrusy AG są tez ulotne.

[ETERNITY]

No ładnie-takie drogie zapachy i średnio trwałe??Nieco bez sensuJa Tumulte uwielbiam-poznałam je dopiero wczoraj i wpadłam po uszy takie są cudowne.No i pomyslałam,że fajnie by bylo mieć zapach w ich typie jednak może z większą ilością wanilii i dlatego tak zastanowiły mnie zapachy Annick..No i te obłędne buteleczki..ehhhPo tych zapachach spodziewałabym się raczej ze sa bardzo trwałe(choćby właśnie ze wzgledu na cenę)a tu dowiaduję sie ze nie bardzo z tą trwalościa jest dobrze..no i jestem w kropce..Bo Tumulte akurat jest na mnie bardzo trwały(calusienki dzień czuję go wokół siebie..takie cudowne róże)..A jego cena jest nawet znośna a bynajmniej nie odstaje od innych perfum.Chyba sama nie wiem czego chcę..Zamiast po prostu kupić Tumulte ja szukam i szukam

[misiabela]

Napisane przez evee

zapach zdecydowanie..nie odzwierciedla wygladu butelki Chociaz wystepuje w dwoch wersjach- kwadratowej i klasycznej buteleczce- kazda z nich ma kolor ciemnej czerwieni- co sugeruje zapach ciezki ,zmyslowy jak np Trouble Boucherona.A tutaj- niespodzianka -pierwsze akordy to mocno cytrynowa pieprzna nutka, potem dochodzi mnostwo bergamotki Zapach dosc swiezy, po pewnym czasie nabiera zmyslowosci (zapewne dzieki imbirowi i tajemniczemu skladnikowi jakim jest korzen mandragory, ktory jest podobno afrodyzjakiem i wiaze sie z nim jaks legenda(niestety tutaj sie jestem w stanie pociagnac dalej watku w tek kwestii)
lubie ten zapach jako zdecydowany kontrast dla wszystkich dusznych slodkosci (za ktorymi notabene tez przepadam dla odswiezenia..
Zebralam pare komplementow za ten zapach wiec chyba dziala pozytywnie na otoczenie
perfumy kosztuja sporo - w granicach o ktorych wspominala Mad ale nie
pamietam dokladnej ceny...dostepne sa w pojemnosci 50ml i 100ml
z tego co sie orientuje- to zapach jest dostepny tylko w wersji EDT

Tak z korzeniem mandragory wiąże się pewien przesąd a może i legenda. Podobno rośnie on w miejscu gdzie powieszono skazańca-mężczyznę. Nie będę wchodziła w szczegóły o jakie konkretnie miejsce chodzi. Korzeń ma kształt podobny do sylwetki czlowieka i podobno krzyczy gdy jest wyrywany. Być może coś poplątalam.Wtedy proszę o sprostowanie.Jednak po zapachu noszącym tak magiczną, związaną z czarami nazwę możnaby spodziewać się równie magicznej zawartości a wy piszecie że cytrynka z ziółkami. Warto sprawdzać?

[E]

Napisane przez misiabela

Tak z korzeniem mandragory wiąże się pewien przesąd a może i legenda. Podobno rośnie on w miejscu gdzie powieszono skazańca-mężczyznę. Nie będę wchodziła w szczegóły o jakie konkretnie miejsce chodzi. Korzeń ma kształt podobny do sylwetki czlowieka i podobno krzyczy gdy jest wyrywany. Być może coś poplątalam.Wtedy proszę o sprostowanie.Jednak po zapachu noszącym tak magiczną, związaną z czarami nazwę możnaby spodziewać się równie magicznej zawartości a wy piszecie że cytrynka z ziółkami. Warto sprawdzać?

Misiu, mnie Mandragore zachwyca, chociaż teroetycznie jest zupełnie nie w moim klimacie Pokoachałam je miłością wielką, a i mnóstwo komplementów za nie zbieram
A czy warto sprawdzać? Dla kogoś, kto kocha perfumy, zawsze warto

[Madlaine]

Mandragore uległam po pewnym czasie, czaiłam się, trafiłam na okazję i nabyłam, potem nawet juz skłonna byłam puscic dalej w świat, w końcu jednak ostała się u mnie i nie żałuje, coraz więcej osób w moim otoczeniu dostrzega zapach i podobnie jak dziewczyny dostaję sporo komplementów

[misiabela]

Zadalam głupie pytanie bo i tak czułam przez skórę, że mnie ten zapach zaintrygował i że sprawdzę. Dzięki za wsparcie. Czy jest jakiś zapach podobny do Mandragore żebym mogła jakoś umiejscowić je sobie na mojej mapie zapachowej. Czy jest podobne do Eau des Merveilles czy do Eau de Rochas?
To typowy świeżak czy coś więcej z niego się przebija?Jest w Quality w Blue City?Chciałabym powąchać podczas najbliższej wyprawy do Warszawy.

[2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f]

Możesz zamówić próbki w Quality i sprawdzić ten zapach ( 5 za 20zł, ale możesz i 10 albo 15) Ta perfumeria realizuje zamówienia z całej Polski, i po przetestowaniu próbek, możesz także kupić flakoniki perfum. http://www.perfumeriaquality.pl/cms/index.php?id=162

[ropuszka]

Mimo, ze probke Mandragory mam juz od baaardzo dawna (prawie rtok), to dopiero teraz dostrzegam magie tego zapachu... Dla niektorych moze wydac sie banalany - cytrusy, przyprawy, mozna powiedziec,z e to kuchenna won. Ale jednak ma w sobie cos. Zastanawiam sie czy nie kupic. Lubie zapachy dziwaczne, zwracajace uwage, ale niepopularne. Wiec chyba zamowie, ale wersje perfumowana i bede nosaic przy sobie Mysle, ze sprawdzi sie w Zaduszki, nie wiem czemu, ale mi pasuje

[ETERNITY]

Też miałam swego czasu próbkę Mandragore z Quality.Poszła na wymiankę..nie wiem-może za szybko się jej pozbyłam..?Zapamiętałam ten zapach jako połączenie cytrusów z ziołami..i to bardzo ulotne połączenie niestety(zapach nietrwały był na mnie).
Poznałam też inne zapachy Annick.Rose Absolue też jakoś nie przypadło mi do gustu-na mnie ta róża była bardzo toporna..bez cienia delikatności.Grand Amour ciekawy jednak nietrwały.Zaintrygowały mnie Passion i Gardenia Passion-oba bardzo "aromatyczne" i z głębią.Nawet trwałeTrwałe też były przesłodkie aż do bólu głowy Petite Cherie,Quel Amour i Ce Soir ou Jamais.
Eau d`Hadrien to cytrusowe(i też dosyć trwałe) orzeźwienie na upały.Les Nuits d`Hadrien to zapach palonych migdałów również z nutą cytrusów.Eau du Sud-cytrusy poraz kolejny z dodatkiem nuty słonecznej(bardzo ładne i niestety nietrwałe)
Songes-tegoroczna nowość-nie urzekły mnie.Taki słodki miodowy misz-masz.Nietrwałe również.
No i Eau de Charlotte-moja wielka spełniona miłość(zakupiłam 50 ml edp)..Przecudowny zapach mimozy w czekoladzie
Chciałabym poznać jeszcze Folavril, Eau de Camille i Eau du Ciel jednak z tego co wiem nie ma ich w Quality

[ropuszka]

Zgadzam sie z Toba, Eternity, ze trwalosc zapachow Goutal pozostawia sporo do zyczenia, ale ja mialam zawsze probki wody toaletowej, a nie perfumowanej. Mysle, ze wq tym drugim przypadku zapach powinien sie trzymac.
Interesuje mnie wlasnie Eau de Charlotte, ale wachalam w pospiechu tylko na pasku i pamietam, ze mi sie podobal ten zapach. Jak z jego trwaloscia?

[ETERNITY]

Ja mam własnie wersję edp.Sam zapach poznałam jako edt .Ta wersja była na mnie trwała jednak gdy przyszło do zamawiania w Quality wybrałam edp wierząc, że będą jeszcze trwalsze.No i się nie zawiodłam.Nie będę Ci opisywać wszelkich różnic pomiędzy obiema wersjami-myslę, że najlepiej zawsze samemu ocenićDlatego jeśli chcesz mogę Ci zrobić próbkę i sama się przekonaszNapisz mi tylko swój adres na pw a w poniedziałek wyslę próbkę

[ropuszka]

Dziekuje Ci Eternity za zyczliwosc, juz zdazylam napisac do Quality

[kropka75]

Ja dziś pół dnia biegam po stronce Quality i z każdej pozycji (ofert ekskluzywnych) mogę wyszczególnić kolejne zapachy i poczytać o nich i ich składzie, a Annick Goutal nie... Ciągle wyskakuje mi o tej pani, o flakonach, o tym kto to nosi... Czy ja jestem jakaś niepełnosprytna, czy nie ma wykazu jej zapachów ze składem i opisem?

[2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f]

Napisane przez kropka75

Ja dziś pół dnia biegam po stronce Quality i z każdej pozycji (ofert ekskluzywnych) mogę wyszczególnić kolejne zapachy i poczytać o nich i ich składzie, a Annick Goutal nie... Ciągle wyskakuje mi o tej pani, o flakonach, o tym kto to nosi... Czy ja jestem jakaś niepełnosprytna, czy nie ma wykazu jej zapachów ze składem i opisem?

Kropko, nuty i opisy wszystkich zapachów Annick Goutal znajdziesz na jej stronie, ale w wersji angielskiej.
http://www.annickgoutal.nl/en/fragrances/

zob. Tablica z podziałem na grupy zapachowe.
http://www.perfumeriaquality.pl/cms/...rta/img_45.JPG

[Paura]

Czy którakolwiek z was, wizażanek, miała do czynienia z zapachami Annick Goutal? Zależy mi na nich niezwykle, jak zresztą na każdym cudeńku, które jest poza moim zasięgiem . W Katalogu niewiele o nich pisze, ale tak się nakręciłam, że nie mogę uwierzyć w prawidłowość: mało opinii -> niezbyt rozsądny wybór. Zależy mi zwłaszcza na dwóch informacjach. Pierwsza: wszelkie wrażenia związane z Petite Cherie (Delikatny, piękny, kobiecy i owocowy, ale nie landrynkowo- cytrusowy zapach? To sen! To nie może być prawda! Te pogłoski muszą być fałszywe) oraz Quel Amour! (Tak ma pachnieć rumiana ogrodniczka ze słomkowym kapeluszem, bufiastymi rękawami, jasnymi loczkami i falbankami przy sukience do kolan, która właśnie nachyla się nad grządką wielobarwnych kwiatów z konewką). Nie są to zapachy w moim stylu, ale mi się bardzo podobają i wciąż szukam czegoś pięknego, naturalnego, kwiatowo- owocowego, dziewczęcego, uroczego, co będzie tak niezwykle piękne, że mimo swojego charakteru i typu urody będę chciała nosić...
Druga: czy ktoś wie, gdzie można je powąchać? Domyślam się, że Rzeszów należy wykluczyć, ale gdyby ktoś podał mi lokalizację punktu, w którym można przetestować te perfumy, w Krakowie, byłabym niezwykle zobowiązana.
Co tam- zobowiązana, zapłaciłabym każdą cenę, zabiłabym wdzięcznością i umarła przedwcześnie ze zgryzot w stylu "do poznania tego zapachu AŻ cały dzień! Aż godzina! Aż..."
Jeżeli ktoś wie o podobnym temacie, niech mnie do niego odeśle i połączy wątki- mimo prób nie udało mi się go znaleźć.

[kriss_de_valnor]

Napisane przez Paura

wszelkie wrażenia związane z Petite Cherie (Delikatny, piękny, kobiecy i owocowy, ale nie landrynkowo- cytrusowy zapach? To sen! To nie może być prawda!

na mojej skórze bardzo brzydko się rozwija - wisienka to fakt (chociaż dziewczyny twierdzą, że gruszka ale do cna sztuczna, blee, rozczarował mnie ten zapach

[rachela]

Na mnie Petit Cherie pachnie soczystą, świeżą gruszką
Piękny zapach, chociaż nie wiem czy udałoby mi się zmęczyć flakonik 25ml - to zapach dość jednostajny, bardzo słodki.


P.S. Pauro, jak widzisz wątek podłączyłam. Wystarczyło wpisać w wyszukiwarkę "Annick Goutal" i przejrzeć listę wyszukanych wątków

[Gajowniczka]

Petit Cherie jest cudowny.Bardzo realistyczny zapach dojrzałej gruszki klapsa.Polecam szczególnie na tę porę roku.

[lime9]

Napisane przez Paura

Czy którakolwiek z was, wizażanek, miała do czynienia z zapachami Annick Goutal? Zależy mi na nich niezwykle, jak zresztą na każdym cudeńku, które jest poza moim zasięgiem . W Katalogu niewiele o nich pisze, ale tak się nakręciłam, że nie mogę uwierzyć w prawidłowość: mało opinii -> niezbyt rozsądny wybór. Zależy mi zwłaszcza na dwóch informacjach. Pierwsza: wszelkie wrażenia związane z Petite Cherie (Delikatny, piękny, kobiecy i owocowy, ale nie landrynkowo- cytrusowy zapach? To sen! To nie może być prawda! Te pogłoski muszą być fałszywe) oraz Quel Amour! (Tak ma pachnieć rumiana ogrodniczka ze słomkowym kapeluszem, bufiastymi rękawami, jasnymi loczkami i falbankami przy sukience do kolan, która właśnie nachyla się nad grządką wielobarwnych kwiatów z konewką). Nie są to zapachy w moim stylu, ale mi się bardzo podobają i wciąż szukam czegoś pięknego, naturalnego, kwiatowo- owocowego, dziewczęcego, uroczego, co będzie tak niezwykle piękne, że mimo swojego charakteru i typu urody będę chciała nosić...
Druga: czy ktoś wie, gdzie można je powąchać? Domyślam się, że Rzeszów należy wykluczyć, ale gdyby ktoś podał mi lokalizację punktu, w którym można przetestować te perfumy, w Krakowie, byłabym niezwykle zobowiązana.Co tam- zobowiązana, zapłaciłabym każdą cenę, zabiłabym wdzięcznością i umarła przedwcześnie ze zgryzot w stylu "do poznania tego zapachu AŻ cały dzień! Aż godzina! Aż..."
Jeżeli ktoś wie o podobnym temacie, niech mnie do niego odeśle i połączy wątki- mimo prób nie udało mi się go znaleźć.

Witaj Paura ,
niemal wszystkie zapachy Annick Goutal mozesz poznac i dowoli wywachac w Krakowie w dosc mlodej perfumerii Lu'lua na krakowskim Kazimierzu na ul. Jozefa 22.

Osobiscie wszystkim milosniczkom Annick polecam pachnidlo calkiem niezwykle i mocno odbiegajace od kwiatowo -owocowej , zwiewnej reszty
....SABLES ( czy ktoras z was zna ten zapach ?)
jest to wprawdzie zapach meski , ale co tam , uzywam go i ciagle uwielbiam ten kawowo kredensowy zapach . jest to jednak zapach bardzo polaryzujacy mnie pachnie kawa z mlekiem i ziolami , a znajoma czuje zapach masci ichtiolowej !!!!

[ewelinafalko]

Dla mnie najcudowniejszym zapachem na swiecie, jest Songes Anick Goutal. Pierwszy raz gdy go powachalam na papierku paradoksalnie odrzucil mnie, hehe. Wydal sie taki duszny i dla starszej pani. Mialam wyrzucic ten papierek, ale cale szczescie tego nie zrobilam. Bo wieczorem zrobilam kolejne podejscie i dopiero wtedy, od drugiego wejrzenia zakochalam sie w tym zapachu. Przeciez on pachnial moim ukochanym jasminem, i to w czystej postaci, jak te wszystkie ogrody w Tunezji, w ktorej spedzialm zeszle wakacje. Zapach ten kojarzy mi sie z cieplym, wrecz dusznym wieczorem, w jakims odleglym, tropkalnym zakatku swiata
jak jeszcze przeczytalam historie tych perfum na http://www.perfumeriaquality.pl/cms/index.php?id=170 to juz wogole sie zakochalam i po tygodniu nabylam
nie wiem czy moja skora ma to do siebei ze zapach tak dobrze sie na niej trzyma czy po prostu jest tak niesamowicie trwaly, ale wystarczy jedno prysniecie w dekolt i zapach chodzi za mna caly wieczor, a gdy spryskam sie nim pare razy to jeszcze nastepnego dnia czuje go na na sobie! polecam, szczegolnie dla wielbicielek jasminu.

[misiabela]

Ostatnio kupilam próbki wszystkich zapachów Annick Goutal dostępnych w Perfumerii Quality, aby sprawdzić czy te zapachy do mnie pasują. Pierwsze co mnie uderzyło po kolejnych próbach to,że to bardzo miękie, nieinwazyjne zapachy, ładnie stapiające się z zapachem skóry /mojej/.Nawet te "głośniejsze" tzn Passion czy Grand Amour nie są krzykliwe.Sądzę,że to zasługa porządnej jakości olejków zapachowych/tylko naturalne/. Nie przetestowałam tylko Eau Camille i Eau de Ciel, bo niedostępne w Quality. Jeśli ktoś zna je, zwlaszcza ten pierwszy,proszę o informację, co to jest i do czego podobne. Z przetestowanych zapachów najbardziej podobały mi się Songes /bardzo piękny wyważony zapach, jednak nie toleruję wanilii w takich ilościach, więc odpada/i męski Duel, który pachnie , moim zdaniem, wrzosowiskiem. W ogóle za to nie rozumiem zachwytów Eau d'Hadrien , zwykła cytrynka , lekko słodkawa, ale ja nie przepadam za cytrusami w zapachach. Bardziej interesujące Nuits d"Hadrien, początek słonawy,potem gorzkosłodko, moja pięcioletnia córka, która jest najlepszym sędzią, nieskażonym żadnymi uprzedzeniami, orzekla jednak,że cytuję: 'Mamo,to pachnie jak pot, ale ładnie".

[Sinv]

Co do samych zapachów Annick Goutal zadziwły mnie od początku. Oprócz klasycznych flakoników wprowadzone wersje altenatywne (jak np. Songes - śliczny, kulisty flakon, szkoda, że damski). Duel, którego zresztą jestem fanem uwiódł mnie już od początku. Z perfum średniopółkowych jestem fanem ciężkich zapachów (Gucci, Fahrenheit (mimo, iż używam Fahrenheit`a 32), Allure, Pi, Attitude), dlatego Duel zrobił na mnie wrażenie, podobnie jak Idole de Lubin, który już czeka na kupno oraz dwa zapachy Micalefa (Gaiac i Avant-Garde), przez które przebija się nieosiągalny dla mnie Reflections. Wracając do samej Annick Goutal tworzyła ona świetne zapachy, bardzo zmysłowe, ciekw jestem, jak będzie rozwijała się teraz kariera jej córki. Ze wzgłedu na miejsce zamieszkania odwiedzam tylko krakowską lu_lua. Co do samego Songes - słyszę wiele opinii, iż jest to zapach za słodki, zbyt duszny na lato, mocny (bo na skórze EDP trzyma się koło 14h), co dla mnie zdaje się być absurdem. Możliwe, że po prostu PH osoby, na której miałem przyjemność wdychać ten boski zapach jest na tyle równoważące, iż nie wydobył on do końća swoich mocnych, arcysłodkich nut. Co do Mandragore nie muszę chyba nic dodować do Waszych, Drogie Panie, opinii. Jest to zapach ciekawy, ale nie przepadam za czymkolwiek ze świeżymi nutami, więc w całej sojej awangardowej otoczce nie ujmuje mnie w konkretny sposób. Perfumy niestety w mojej opinii trzeba czuć, co czasem powoduje miny zdziwienia, iż osoba tak młoda używa tak ciężkich zapachów... no ale