Mamusie Listopadowe :-) część I!

[Sundance75]

Dziewczyny drogie, czy któraś ma ból w okolicach kości ogonowej, który promieniuje przez pośladki aż na uda? Jutro zaczynam 12 tydzień i słyszałam, że coś takiego na późniejszym etapie jest normalne, ale teraz? Trochę mnie to martwi Dodam jeszcze, że póki co jeszcze nic nie przytyłam, a dziś po wstaniu z łóżka i zrobieniu kilku kroków tak ostro zakłuło, że prawie upadłam Mam nadzieję, że nie mam się czym martwić...

[Sysska]

Carla trzymaj sie

---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:52 ----------

Napisane przez Sundance75

Dziewczyny drogie, czy któraś ma ból w okolicach kości ogonowej, który promieniuje przez pośladki aż na uda? Jutro zaczynam 12 tydzień i słyszałam, że coś takiego na późniejszym etapie jest normalne, ale teraz? Trochę mnie to martwi Dodam jeszcze, że póki co jeszcze nic nie przytyłam, a dziś po wstaniu z łóżka i zrobieniu kilku kroków tak ostro zakłuło, że prawie upadłam Mam nadzieję, że nie mam się czym martwić...

Tez tak mam, na dodatek bola mnie biodra w nocy
W ogóle mam wrażenie, ze kiedy nie wejde na ten watek to mamy wszystkie objawy w jednym czasie jak nie krew z nosa to bole brzucha w srodku nocy, po niekończące sie wzdęcia :P ciezkie zycie przyszłych mam

[karoseria]

Napisane przez poznanianka1990

Przedstawiam Wam moją kruszynkę

[Poziomkowa89]

Napisane przez Sundance75

Dziewczyny drogie, czy któraś ma ból w okolicach kości ogonowej, który promieniuje przez pośladki aż na uda? Jutro zaczynam 12 tydzień i słyszałam, że coś takiego na późniejszym etapie jest normalne, ale teraz? Trochę mnie to martwi Dodam jeszcze, że póki co jeszcze nic nie przytyłam, a dziś po wstaniu z łóżka i zrobieniu kilku kroków tak ostro zakłuło, że prawie upadłam Mam nadzieję, że nie mam się czym martwić...

Czy to nie rwa kulszowa?

[Sundance75]

Napisane przez Poziomkowa89

Czy to nie rwa kulszowa?

Nie wiem, nigdy wcześniej tak nie miałam

[wonderka]

Napisane przez wizaz_p_l

Jeśli tak to super
Swoją drogą skoro Państwo tak marudzi na to, że rodzi się mało dzieci już dawno powinni wpaść na taki pomysł! A kasa też powinna być większa!
No ale... cieszmy się z tego co jest. Może nasze dzieci w przyszłości będą miały lepiej

Ja tam mogę nie dostawać becikowego wolałabym żeby za te pieniążki wybudowano więcej żłobków państwowych na porządnym poziomie pozwalające mi wrócić do pracy. U nas polityka prorodzinna to jakieś kpiny są. Jakoś Francja nie ma z tym problemu, wystarczyło by przenieść sprawdzone rozwiązanie do nas.

Ja ciągle mecze się z mdlosciami i wymiotuje, ciężko jest. Gin przepisał mi jakieś tabletki. Zobaczę czy pomogą.

[cynamon_]

Napisane przez poznanianka1990

Przedstawiam Wam moją kruszynkę

Slicznosci

[Amelia16]

Widzę, że mało mam do nadrabiania, chyba mamy wygrzewają brzuchy na majówkach

Napisane przez fasterka90

Haha dostaliśmy z tz trochę przedurodzinowy prezent,tz ma tydzień po mnie. Dostaliśmy książkę o ciąży i flaszkę wódki. W jednej torebce więc wyglądalo to dość śmiesznie,tym bardziej że ja sama odbierałam prezent bo tz poszedł znajomym pomoc w przeprowadzce.

Hehe, śmiesznie faktycznie

Poznanianka ale cudolinek !!!!!

Sundance a nie rwa? Z tego co piszesz brzmi jak rwa... Albo rozrastająca się macica uciska Ci na jakiś nerw, ja mam sporadycznie takie "strzały" bólu, że aż mi cała noga drętwieje, za 2 minuty po sprawie.
Wonderka ale Cię trzymają te mdłości, współczuję.....

A ja sobie nie mogę poradzić z brakiem apetytu. Od obiadu mogłabym nic nie jeść do następnego rana i śniadania, daję radę tylko pić i to już nawet sok pomarańczowy mi nie wchodzi jedynie woda... Jadę z wagi ostro przez to, już nie wiem jak się zmuszać

[srebrna_smuga]

Hej To już maj, mój ulubiony miesiąc Nie było mnie trochę a tu tyle wiadomości, przeplatanka tych cudnych wieści i tych złych...

Witam nowe mamusie i bardzo proszę i zajrzenie na pierwszą stronę naszego wątku


Ja w czwartek powitałam 15 tydzień i to jest jazda, krzyż daje tak popalić że to jest jakiś żart. Rozumiem, że wszystko się unosi do góry ale żeby bolało jakby ktoś kijem przywalił

Odebrałam w czwartek wyniki pappa i kamień spadł mi z serca, wyniki są prawidłowe Byłam też u endokrynologa, moja tarczyca lewy i prawy płat mają po 3 i 5 ml a u zdrowej kobiety powinno być 18ml...Tak więc leki do końca życia bo tarczycy praktycznie nie mam, hashimoto zostaje ze mną i prawdopodobnie to będzie moje jedyne dziecko Jedno, jedyne, wymodlone ehhh...Co tylko pomyślę to ciarki mam i łzy, że nam się udało bez wcześniejszego leczenia...mam nadzieję, że teraz już tylko będzie dobrze.


13 czerwca mam USG połówkowe! To już połowa ciąży będzie za mną

Napisane przez Soul89

Hej dziewczyny, tak sie wczoraj cieszyłam na to że wesele i w ogóle, a dziś jestem podłamana.. �� wykopali mnie z pracy, a obiecali umowę.. Ehh

Strasznie mi przykro Mam nadzieję, że mimo tego poradzicie sobie Ten kraj jest chory pod tym względem...

Napisane przez CARLA_23

Przyszłam się pożegnać dziewczyny... Na dzisiejszym usg brak akcji serca i ruchów. Maluch urósł 3mm od ostatniej wizyty....Żadnych plamień, silnych bóli nic! Piersi nadal bolą, apetyt bez zmian, brzuch zaokrąglony a ciąży już nie ma...Mam czekać 2 tyg na poronienie lub czeka mnie zabieg w połowie maja. Gin chce szukać przyczyn w immunologii bo obumarcie jest prawie na tym samym etapie co pierwsze...Więc wyszłam z gabinetu z ostatnim już zdjęciem usg mojego okruszka i skierowaniem do poradni genetycznej ehh....
Nie mam na to już siły. Rok lub dwa zmarnuję na szukanie przyczyny i nie wiadomo czy ją kiedykolwiek znajdę... Odpuszczam. Na tym kończy się moja przygoda z macierzyństwem bo kolejny raz tego nie przeżyję...

Trzymajcie się i aby już żadna nie podzieliła mojego losu

Carla...tak mi przykro...przeczytałam tą wiadomość i łzy mi poleciały Mam nadzieję, że lekarze szybko ustalą przyczynę i za jakiś czas będziesz szczęśliwa Trzymaj się!!

Nadrobiłam zdjęcia maleństw! Dziewczyny serce rośnie <3

[maartucha]

Przyszłam się weekendowo przywitać a tu takie wieści CARLA_23 okropnie mi przykro, tym bardziej, że łączy nas niemalże identyczna historia i w podobnym czasie ( Nikt nie jest w stanie wyobrazić sobie bólu po stracie maleństwa jeszcze nienarodzonego - poza kobietą która to przeżyła Mimo, że o marne pocieszenie to pewnie z perspektywy czasu wiesz, że czas jest najlepszym lekarstwem ! Okropnie mi smutno

* * * * * * * *

Piszecie tak dużo, że nie jestem w stanie nawet cokolwiek pisać bo kiedy zasiadam poczytać tę lekturke to juz padam z sił i wyłaczam forum :P

Jestem po kolelnej wizycie, nasze maleństwo ma już 3,8 cm, cudownie się rusza i te maciupeńkie bijące serduszko ahh
Z OM wychodzi nam termin porodu na ok 25-26 listpada, jednak z USG nieco wcześniej bo na 22 listopada. Obecnie jestesmy w 11 tyg. (10t2d) - trzymając sie OM.
BARDZO BARDZO mocno wierzę, że najgorsze już za nami i nic złego nas nie spotka. Na ostatniej wizycie (21 kwietnia) nasz człowieczek mierzył 2,4 cm więc sobie pięknie rośnie.

Udanego i słonecznego weekendu

11198570_977239258976748_600520006_n.jpg11195377_977239188976755_2024388283_n.jpg

[Soul89]

Napisane przez srebrna_smuga

Byłam też u endokrynologa, moja tarczyca lewy i prawy płat mają po 3 i 5 ml a u zdrowej kobiety powinno być 18ml...Tak więc leki do końca życia bo tarczycy praktycznie nie mam.



Strasznie mi przykro Mam nadzieję, że mimo tego poradzicie sobie Ten kraj jest chory pod tym względem...

Ja też zażywam leki na tarczyce z "wyrokiem" do Końca życia idzie sie przyzwyczaić i wyrobić jako odruch bezwarunkowy, że po przebudzeniu trzeba zażyć leki co do naszej sytuacji.. Będzie ciężej, ale myślę, że to będzie kop żeby wreszcie zrobić to co miałam zrobić conajmniej od roku. A nigdy nie miałam czasu żeby poświęcić na to 100℅

[wizaz_p_l]

Dziewczyny przypomnijcie mi proszę jak to się robi z tą obrączką??
U mnie od dziś 10 tydz

Nie wiem jak u Was, ale u mnie chyba pogoda się poprawia jeśli tylko się utrzyma jutro wyciągnę męża na spacer do lasu

[cynamon_]

A do mnie przyszedł rachunek za testy PAPPA 30 euro, w poniedziałek pęknie jeszcze 120 e bo mam usg genetyczne, ale na zdrowiu dzidziusia nie wolno oszczędzać dziewczyny, piękne te wasze maluszki

[czekooczekolada]

Napisane przez CARLA_23

Przyszłam się pożegnać dziewczyny... Na dzisiejszym usg brak akcji serca i ruchów. Maluch urósł 3mm od ostatniej wizyty....Żadnych plamień, silnych bóli nic! Piersi nadal bolą, apetyt bez zmian, brzuch zaokrąglony a ciąży już nie ma...Mam czekać 2 tyg na poronienie lub czeka mnie zabieg w połowie maja. Gin chce szukać przyczyn w immunologii bo obumarcie jest prawie na tym samym etapie co pierwsze...Więc wyszłam z gabinetu z ostatnim już zdjęciem usg mojego okruszka i skierowaniem do poradni genetycznej ehh....
Nie mam na to już siły. Rok lub dwa zmarnuję na szukanie przyczyny i nie wiadomo czy ją kiedykolwiek znajdę... Odpuszczam. Na tym kończy się moja przygoda z macierzyństwem bo kolejny raz tego nie przeżyję...

Trzymajcie się i aby już żadna nie podzieliła mojego losu

bardzo mi pzrykro trzymaj się. mam nadzieję że poznacie przyczynę i w przyszłości uda Wam się doczekać malucha.

[Gaabbi]

Hej,
Od poniedziałku zaczynam pracę w domu Ciekawe, czy podołam.
Trzymajcie kciuki

Napisane przez karoseria

Dziewczyny, czy wiecie coś na temat przyjmowania żelaza w tabletkach w czasie ciąży? Ostatnio ciągle mam suche i pękające kąciki ust i boje się, że porobią mi się zajady. Juz teraz jest to strasznie niekomfortowe
Wyniki niby mam w normie, ale zawsze tak mialam+osłabienie oragnizmu przy niedoborach żelaza i wit B. Biore tabletki z kwasem foliowym i zestawem wit ale zalaza tam nie ma i teraz zastanawiam sie czy nie mozna w ciazy go brac? Mam jeszcze listek, ktory zostal mi z czasu anemii pociazowej, wiec moze moglabym brac

Zrób sobie może poziom żelaza z krwi? Żeby nie przesadzać z jego zażywaniem, bo chyba w ciąży to nie wskazane.

Napisane przez wonderka

Ja tam mogę nie dostawać becikowego wolałabym żeby za te pieniążki wybudowano więcej żłobków państwowych na porządnym poziomie pozwalające mi wrócić do pracy. U nas polityka prorodzinna to jakieś kpiny są. Jakoś Francja nie ma z tym problemu, wystarczyło by przenieść sprawdzone rozwiązanie do nas.

Ja ciągle mecze się z mdlosciami i wymiotuje, ciężko jest. Gin przepisał mi jakieś tabletki. Zobaczę czy pomogą.

Tak, tylko wszystkie zmiany,jakie proponuje rząd, spotykają się z falą krytyki- POLSKA!
Zawsze trzeba zmienić coś, zazwyczaj zabrać, żeby później dać "worek złota". Była ogromna burza, bo 6latki miały iść do szkoły. Na szczęście, nikt nic nie zwojował. W innych krajach ludzie są bardziej otwarci, elastyczni. Ale zawsze lepiej tam, gdzie nas nie ma
Teraz się zrobiło miejsce w przedszkolach i z miejscami będzie lepiej. Może i żłobków, dzięki temu, się więcej pojawi.

[fasterka90]

Cześć
Poznanianka Super zdjęcie <3

Dziewczyny a jak długo już leczycie tarczyce ? Ja leczylam od połowy podstawówki do końca liceum,też niby z wyrokiem że nigdy nie będę zdrowa. tarczyca dużo bałaganu narobiła w okresie dojrzewania. Dawno jej nie kontrolowalam ale w ciąży wyniki wyszły ok, samo leczenie w liceum kończyło się na onkologii bo guz dalej rósł a hormony juz były w normie.

Dzisiaj z mamą rozmawiałam przez telefon i mówiłam że tak czekam na wizytę we wtorek na co ona "i tak będzie dziewczynka " trochę mnie zatkało i pytam skąd taka pewność a ona "bo Wiem" to się śmiałam ze pewnie babcia wywrozyla bo czasem jej się udaje

sundance z opisu brzmi jak rwa tak jak już dziewczyny pisały. Chyba warto to z lekarzem skonsultowac...
Mnie póki co plecy nie bolą, ale biodro tez daje o sobie znać,zwłaszcza w nocy. Dziś z rana miałam i mdłości i krew z nosa i w pracy ból głowy. Mama z bratem jest w Polsce, ale młody z angina i nie chcą mnie zarazić

[czekooczekolada]

Napisane przez fasterka90

Dzisiaj z mamą rozmawiałam przez telefon i mówiłam że tak czekam na wizytę we wtorek na co ona "i tak będzie dziewczynka " trochę mnie zatkało i pytam skąd taka pewność a ona "bo Wiem" to się śmiałam ze pewnie babcia wywrozyla bo czasem jej się udaje
(

mi wszyscy wróżą syna, a ja mam takie przeczucie że córa ponoć przy córce się brzydnie, a ja mam teraz nawał pryszczy! non stop coś, a nie miałam tak nigdy

[wonderka]

Dziewczyny czy wy też macie takie ogromne pragnienie? Ja bym piła bez końca.

Wczoraj kupiłam sobie arbuza, który chodził za mną ostatnie tygodnie... Ale on był pyszny!

[fasterka90]

wonderka ja też bardzo dużo pije jak na mnie - na początku ciąży się zmuszalam bo lekarz kazał a ja przed ciążą to dwie szklanki na cały dzień zamiast 2litrów :p i teraz trudno mi ocenić czy się przyzwyczaiłam żeby pić więcej czy potrzebuje....

ja się smieje że przed zrobieniem makijażu wyglądam na córkę,po na syna :p nie wiem czy takiej wprawy nabrałam czy co. Pryszcze się zakamufluje a jednak szczęśliwa kobieta w ciąży promienieje,ma ten błysk w oku
Ale ja i tak daje 85% ze będzie dziewczynka u nas-tak czuje, tak wskazują i zabobony i różne bardziej medyczne przesłank, tylko tz się sprzeciwia

[limonka1983]

Napisane przez czekooczekolada

mi wszyscy wróżą syna, a ja mam takie przeczucie że córa ponoć przy córce się brzydnie, a ja mam teraz nawał pryszczy! non stop coś, a nie miałam tak nigdy

Mam podobnie. Przeczucie, pryszcze i podobno smaki na dziewczynkę. Może na prenatalnych się czegoś dowiem

---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ----------

Napisane przez wonderka

Dziewczyny czy wy też macie takie ogromne pragnienie? Ja bym piła bez końca.

Wczoraj kupiłam sobie arbuza, który chodził za mną ostatnie tygodnie... Ale on był pyszny!

Mam czasem takie dni. Ale są też takie, że mogłabym nie pić nic cały dzień i sama muszę się pilnować, by uzupełnieniać płyny.

---------- Dopisano o 08:55 ---------- Poprzedni post napisano o 08:52 ----------

Napisane przez fasterka90

wonderka ja też bardzo dużo pije jak na mnie - na początku ciąży się zmuszalam bo lekarz kazał a ja przed ciążą to dwie szklanki na cały dzień zamiast 2litrów :p i teraz trudno mi ocenić czy się przyzwyczaiłam żeby pić więcej czy potrzebuje....

ja się smieje że przed zrobieniem makijażu wyglądam na córkę,po na syna :p nie wiem czy takiej wprawy nabrałam czy co. Pryszcze się zakamufluje a jednak szczęśliwa kobieta w ciąży promienieje,ma ten błysk w oku
Ale ja i tak daje 85% ze będzie dziewczynka u nas-tak czuje, tak wskazują i zabobony i różne bardziej medyczne przesłank, tylko tz się sprzeciwia

W tym roku jest urodzaj na dziewczynki. 26 kwietnia koledze urodziła się córka. Nie znali wcześniej płci. A moja kumpela czeka też na córkę. Miała termin na 30 kwietnia i cisza jak na razie. Jedynie babce w pracy urodził się wnuczek i jest to jak na razie jedyny chłopak, o jakim słyszałam w tym roku.

[Poziomkowa89]

Napisane przez srebrna_smuga

Hej To już maj, mój ulubiony miesiąc Nie było mnie trochę a tu tyle wiadomości, przeplatanka tych cudnych wieści i tych złych...

Witam nowe mamusie i bardzo proszę i zajrzenie na pierwszą stronę naszego wątku


Ja w czwartek powitałam 15 tydzień i to jest jazda, krzyż daje tak popalić że to jest jakiś żart. Rozumiem, że wszystko się unosi do góry ale żeby bolało jakby ktoś kijem przywalił

Odebrałam w czwartek wyniki pappa i kamień spadł mi z serca, wyniki są prawidłowe Byłam też u endokrynologa, moja tarczyca lewy i prawy płat mają po 3 i 5 ml a u zdrowej kobiety powinno być 18ml...Tak więc leki do końca życia bo tarczycy praktycznie nie mam, hashimoto zostaje ze mną i prawdopodobnie to będzie moje jedyne dziecko Jedno, jedyne, wymodlone ehhh...Co tylko pomyślę to ciarki mam i łzy, że nam się udało bez wcześniejszego leczenia...mam nadzieję, że teraz już tylko będzie dobrze.


13 czerwca mam USG połówkowe! To już połowa ciąży będzie za mną



Strasznie mi przykro Mam nadzieję, że mimo tego poradzicie sobie Ten kraj jest chory pod tym względem...



Carla...tak mi przykro...przeczytałam tą wiadomość i łzy mi poleciały Mam nadzieję, że lekarze szybko ustalą przyczynę i za jakiś czas będziesz szczęśliwa Trzymaj się!!

Nadrobiłam zdjęcia maleństw! Dziewczyny serce rośnie <3

Wow za miesiąc połowa
Super ze wyniki ok.

Napisane przez Gaabbi

Hej,
Od poniedziałku zaczynam pracę w domu Ciekawe, czy podołam.
Trzymajcie kciuki


Zrób sobie może poziom żelaza z krwi? Żeby nie przesadzać z jego zażywaniem, bo chyba w ciąży to nie wskazane.


Tak, tylko wszystkie zmiany,jakie proponuje rząd, spotykają się z falą krytyki- POLSKA!
Zawsze trzeba zmienić coś, zazwyczaj zabrać, żeby później dać "worek złota". Była ogromna burza, bo 6latki miały iść do szkoły. Na szczęście, nikt nic nie zwojował. W innych krajach ludzie są bardziej otwarci, elastyczni. Ale zawsze lepiej tam, gdzie nas nie ma
Teraz się zrobiło miejsce w przedszkolach i z miejscami będzie lepiej. Może i żłobków, dzięki temu, się więcej pojawi.

jaka pracę?

Napisane przez wonderka

Dziewczyny czy wy też macie takie ogromne pragnienie? Ja bym piła bez końca.

Wczoraj kupiłam sobie arbuza, który chodził za mną ostatnie tygodnie... Ale on był pyszny!

My tez juz jedliśmy i byl pyszny.

[fasterka90]

W ciągu ostatniego miesiąca urodziły 3 moje znajome ze studiów. Wszystkie urodziły dziewczynki

[cynamon_]

No to rzeczywiscie jakis urodzaj w te księżniczki mój synek ciągle powtarza ze chce siostrzyczke... szkoda tylko ze nie mamy na to żadnego wpływu

[karoseria]

Napisane przez Gaabbi

Zrób sobie może poziom żelaza z krwi? Żeby nie przesadzać z jego zażywaniem, bo chyba w ciąży to nie wskazane.

Dzięki, zapytam o to położna przy następnej wizycie, bo nie wiem czy ona może mi zlecić takie badanie. Ale dowiedziałam sie, że zajady czesto powstaja z niedoboru wit B wiec wlasciwie nie wiem teraz, musze sie skonsultowac

A ja nie ukrywam, że chciałabym dziewczynkę, bo właściwie wszystko mam po Nince i nie musiałąbym nic kupować poza drugim łóżeczkiem i pościelą, no i ewentualnie jakieś drobiazgi. No i nie wiem jak z pielęgnacją chłopca, chyb bym sie przeraziła

[poznanianka1990]

Witam w ten piękny słoneczny dzień

Za to na poznańskim forum ślubnym, na którym się udzielam w tym roku urodziło/ma się urodzić więcej chłopców W tym roku urodziły się tylko dwie dziewczynki, no i jedna pod koniec grudnia, a tak same chłopaki :P

[Dzika Ropucha]

Witam.

Przeczytałam smutne wiadomości-kurczę, bardzo mi przykro

Ładniutkie foty Waszych dzieciaczków

Mnie plecy bolą od wczoraj.. ale tak po lewej stronie bardziej po boku, cały czas czuje te plecy. Nie wiem co to.

Już myślałam, że mam po mdłościach itd a tu od wczoraj na nowo. Już znowu czuję jak mi wszystko w gardle stoi. Tego to już mam dość :/

[czekooczekolada]

ja właśnie robiłam wróżbę z Tżta obrączką nad brzuszkiem - wskazuje na synka. dla pewności spróbowałam potem z moją obrączką, i też syna pokazuje i mam smaki na owoce, a to podobno oznacza też syna.. no nie wiem, zobaczymy

[limonka1983]

Napisane przez czekooczekolada

ja właśnie robiłam wróżbę z Tżta obrączką nad brzuszkiem - wskazuje na synka. dla pewności spróbowałam potem z moją obrączką, i też syna pokazuje i mam smaki na owoce, a to podobno oznacza też syna.. no nie wiem, zobaczymy

Ja też jadam tylko owoce i warzywa, a każdy mówi, że to na dziewczynkę... W pracy znowu twierdzą, że to na chłopca. Wszystko się okaże podczas badań

[fasterka90]

Napisane przez limonka1983

Ja też jadam tylko owoce i warzywa, a każdy mówi, że to na dziewczynkę... W pracy znowu twierdzą, że to na chłopca. Wszystko się okaże podczas badań

Albo podczas porodu jeszcze czasami usg się myli, a co dopiero nasze przeczucia, obrączki i smaki...
Jutro już prenatalne

[kasiabwwl]

Witam się po weekendzie
Dziewczyny śliczne te wasze dzieciaczki Jak patrze po swoich znajomych to też więcej dziewczynek się rodzi niż chłopców. Jak spotykam się z koleżankami to są to typowo babskie spotkania bo każda ma córeczkę ze sobą

U mnie 12 tydzień...mdłości i zmęczenie już mniej dokuczają, nareszcie