etorebka.pl cz. 29

[Danula]

Napisane przez kunia1

Oooch asumptem mojej wypowiedzi drogi drugi gołymbiu była chęć podroczenia sie Nie takie brzydale tu wrzucałam i chciałam kupować Ale nawróciłam się i mam vivi i madarke


ja chilli grubo krojone

---------- Dopisano o 18:18 ---------- Poprzedni post napisano o 18:17 ----------


słuszna decyzja

Dobra dobra, zazdrościsz wiem

[roxana222]

Napisane przez kunia1

słuszna decyzja

Tylko nie wiem jaki smak wziąć, pewnie wybór padnie na te co zawsze "szynka babuni"


Zaraz wstawię zdjęcia Aidy

[roxana222]

KARMELOWA AIDA

Mimo wielu wad, torebka mi się spodobała

Zalety:
- śliczny kolor
- pojemna
- skórka dobrej jakości

Wady:
- śmierdzi
- zamek czasami się zacina
- trochę krzywa (chodzi o to, że ma jakby trochę więcej materiału po prawej stronie, co widać na ostatnim zdjęciu, mam nadzieję, że przy noszeniu nie będzie tego widać, bo nie chce jej reklamować )
- ciężko ją ułożyć (może potem się uformuje)

[martini.]

Napisane przez monica80c

tak- boję się ale dam rade - pisz śmiało.

Dzięki
zaraz napiszę

[Dominiique]

Napisane przez roxana222

KARMELOWA AIDA

Mimo wielu wad, torebka mi się spodobała

Zalety:
- śliczny kolor
- pojemna
- skórka dobrej jakości

Wady:
- śmierdzi
- zamek czasami się zacina
- trochę krzywa (chodzi o to, że ma jakby trochę więcej materiału po prawej stronie, co widać na ostatnim zdjęciu, mam nadzieję, że przy noszeniu nie będzie tego widać, bo nie chce jej reklamować )
- ciężko ją ułożyć (może potem się uformuje)

Wygląda jak ta kawowa

[martini.]

Napisane przez roxana222

KARMELOWA AIDA

Mimo wielu wad, torebka mi się spodobała

Zalety:
- śliczny kolor
- pojemna
- skórka dobrej jakości

Wady:
- śmierdzi
- zamek czasami się zacina
- trochę krzywa (chodzi o to, że ma jakby trochę więcej materiału po prawej stronie, co widać na ostatnim zdjęciu, mam nadzieję, że przy noszeniu nie będzie tego widać, bo nie chce jej reklamować )
- ciężko ją ułożyć (może potem się uformuje)

Fajna jest, ale ja muszę mieć możliwość włożenia torby na ramię. Czemu nie kliknęłam imo

Roxx ja mam pytanie ot - masz problemy ze słyszeniem rozmów w mini? jak jest z jakością połączenia?

[monica80c]

Napisane przez roxana222

KARMELOWA AIDA

Mimo wielu wad, torebka mi się spodobała

Zalety:
- śliczny kolor
- pojemna
- skórka dobrej jakości

Wady:
- śmierdzi
- zamek czasami się zacina
- trochę krzywa (chodzi o to, że ma jakby trochę więcej materiału po prawej stronie, co widać na ostatnim zdjęciu, mam nadzieję, że przy noszeniu nie będzie tego widać, bo nie chce jej reklamować )
- ciężko ją ułożyć (może potem się uformuje)

ale faktycznie wygląda na kawową

Napisane przez martini.

Dzięki
zaraz napiszę

odpisałam i .....
ależ bardzo proszę

[alufa]

ja teraz waham się pomiędzy: http://etorebka.pl/s03.php?f=0362
a
http://etorebka.pl/s03.php?f=0299


chciałabym aby była niewielka i do noszenia po mieście, do pracy...

martini. pozwolę sobie skorzystać z Twojego kodu

[dor1kaaaa]

Napisane przez roxana222

KARMELOWA AIDA

Mimo wielu wad, torebka mi się spodobała

Zalety:
- śliczny kolor
- pojemna
- skórka dobrej jakości

Wady:
- śmierdzi
- zamek czasami się zacina
- trochę krzywa (chodzi o to, że ma jakby trochę więcej materiału po prawej stronie, co widać na ostatnim zdjęciu, mam nadzieję, że przy noszeniu nie będzie tego widać, bo nie chce jej reklamować )
- ciężko ją ułożyć (może potem się uformuje)

łądniusia hhhmmmm m ale czy to nie jest kawowa?

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ----------

Napisane przez alufa

ja teraz waham się pomiędzy: http://etorebka.pl/s03.php?f=0362
a
http://etorebka.pl/s03.php?f=0299


chciałabym aby była niewielka i do noszenia po mieście, do pracy...

martini. pozwolę sobie skorzystać z Twojego kodu

hmm nie wiem jak jest z długością rączekm wiem tylko tyle że ta pierwsza czyli madara wejdzie na ramie (oczywiście to zależy jeszcze od ramienia) a co do drugiej to odeśle cię do naszego katalogu https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=109

i jeszcze dodam link do całej naszej zebranej kolekcji https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=364231

[Dominiique]

Napisane przez alufa

ja teraz waham się pomiędzy: http://etorebka.pl/s03.php?f=0362
a
http://etorebka.pl/s03.php?f=0299


chciałabym aby była niewielka i do noszenia po mieście, do pracy...

martini. pozwolę sobie skorzystać z Twojego kodu

Ten kuferek ma krótsze rączki i na nich na ramieniu raczej nie da się nosić, poza tym jest flakowata - miałam jasną wersję.
Madara jest porządnie wykonana

[alufa]

zamówiłam jednak Laine.

zawsze mogę nosić ją na tym długim pasku - w sumie to nawet dość praktyczne jak dla mnie

zdam relacje jak przyjdzie

[roxana222]

Napisane przez Dominiique

Wygląda jak ta kawowa

Napisane przez monica80c

ale faktycznie wygląda na kawową

Napisane przez dor1kaaaa

łądniusia hhhmmmm m ale czy to nie jest kawowa?

Karmelowa Może ja mam inne ustawienia, bo u mnie wygląda na brudny karmel

Napisane przez martini.

Roxx ja mam pytanie ot - masz problemy ze słyszeniem rozmów w mini? jak jest z jakością połączenia?

Myślę, że jest okej. Mogłoby być o jakiś jeden-dwa plusy w górę, żeby było troszkę głośniej, ale tak też jest dobrze. Chwilowo mam kartę w starym telefonie, bo w mini miałam słabą baterię, ale jeszcze nie chciałam ładować i zamieniłam. Jak przełożę to jeszcze przysłucham się rozmowom i Ci zdam szerszą relację Tylko wkurza mnie trochę to, że bateria krótko trzyma

[martini.]

Napisane przez monica80c

odpisałam i .....
ależ bardzo proszę

Napisane przez alufa

ja teraz waham się pomiędzy: http://etorebka.pl/s03.php?f=0362
a
http://etorebka.pl/s03.php?f=0299


chciałabym aby była niewielka i do noszenia po mieście, do pracy...

martini. pozwolę sobie skorzystać z Twojego kodu

Wzięłabym jak Ty Laine, bardziej jest w moim stylu
I bardzo dziękuję! Przedłużyłaś mi kod, a już niedługo się kończył Wieki Cię tu w ogóle nie było!

Napisane przez roxana222

Myślę, że jest okej. Mogłoby być o jakiś jeden-dwa plusy w górę, żeby było troszkę głośniej, ale tak też jest dobrze. Chwilowo mam kartę w starym telefonie, bo w mini miałam słabą baterię, ale jeszcze nie chciałam ładować i zamieniłam. Jak przełożę to jeszcze przysłucham się rozmowom i Ci zdam szerszą relację Tylko wkurza mnie trochę to, że bateria krótko trzyma

A formatowałaś ją?
Będę czekać na relację

Póki co uciekam, nocna zmiana beze mnie dzisiaj

Monia bardzo Ci dziękuję, odpiszę jutro już!

[maggie82]

Dobry wieczór
Szybko nadrobiłam i zaraz zmykam ...
Boli mnie trzustka, albo wątroba albo nie wiem co to (to nie od picia - uprzedzam pytania ).
Serio - czuję się średnio dobrze Do tego cały dzień ból głowy

Napisane przez kunia1

Wrzucam parę forek vivi II, bo moich jeszcze nie ma w katalogu
Jestem zachwycona kolorem, czyściutki jasny szary - nie to co w pierwszej szarej viv, którą szybko sprzedałam, ze względu na tę beżową poświate Ta jest cudak
Rączka też jest grubsza

Śliczna - ale mam już dwie : brązową i różową

Napisane przez strilinga

Ja mam 2 sztuki mizensy keira. białą (tzn kremową) i błękitną (tzn błękitną. Obie kupiłam na zimowej wyprzedaży, jestem zachwycona ich jakością (w porównaniu z badziewiem z sieciówek) i nie zniechęcę się tak łatwo. Planuję zakupy wielu kolejnych, ponieważ mam wiele par butów i niewiele torebek. Właściwie bardzo, bardzo niewiele torebek a wiele, bardzo wiele par butów. Powoli pozbywam się, bo nie mam ich gdzie trzymać (och, czemuż nie mam 200 metrowego mieszkania i ogromnej garderoby).
No w każdym razie rozglądam się. Właściwie każda torebka jest mi potrzebna, np czarna, beżowa.. itd. Rozważam różne modele, jeśli chodzi o Aidę to nie jestem pewna czy dobrze byśmy razem wyglądały. Nie jestem szczupła, w związku z tym każda torebka typu "kulka"/"kuferek" podkreślają moją "okrągłą" (rozległą;P) budowę. Nie przejmowałam się tym za bardzo do tej pory, ale ostatnio przymierzałam w sklepie kilka torebek i doszłam do wniosku, że coś bardziej w stylu Jill mnie wydłuży. Nooo, chodzi o to, żeby było mniej więcej proporcjonalnie. Rozważałam też model MAYA, bo jest fiołkowa i urocza. Ale nie wiem jeszcze. Powinnam siedzieć i pisać mgr, a dopiero później "w nagrodę" kupować torebki. Co jest ze mną nie tak...
W Gdańsku padało, ale przestało. Zimno i nie ma plażowej atmosfery.

Witaj Co do torebek - polecam Vivien i Madarę (Madara jest fajna - bo jest spora, Vivien mniejsza ale też śliczna ). U mnie dziś też brzydko i pada

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ----------

Lecę do kąpieli i się położyć - obym spać mogła

Miłych snów Dobranoc wszystkim

[roxana222]

Napisane przez martini.

A formatowałaś ją?
Będę czekać na relację

Póki co uciekam, nocna zmiana beze mnie dzisiaj

Nie, nie formatowałam

Dobranoc

Napisane przez maggie82

Dobry wieczór
Szybko nadrobiłam i zaraz zmykam ...
Boli mnie trzustka, albo wątroba albo nie wiem co to (to nie od picia - uprzedzam pytania ).
Serio - czuję się średnio dobrze Do tego cały dzień ból głowy

Lecę do kąpieli i się położyć - obym spać mogła

Miłych snów Dobranoc wszystkim

Dobranoc Maggie

Mam nadzieję, że do rana Ci przejdzie Trzymaj się

[dor1kaaaa]

Napisane przez maggie82

Dobry wieczór
Szybko nadrobiłam i zaraz zmykam ...
Boli mnie trzustka, albo wątroba albo nie wiem co to (to nie od picia - uprzedzam pytania ).
Serio - czuję się średnio dobrze Do tego cały dzień ból głowy



Śliczna - ale mam już dwie : brązową i różową



Witaj Co do torebek - polecam Vivien i Madarę (Madara jest fajna - bo jest spora, Vivien mniejsza ale też śliczna ). U mnie dziś też brzydko i pada

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ----------

Lecę do kąpieli i się położyć - obym spać mogła

Miłych snów Dobranoc wszystkim

ma nadzieję że po kąpieli będzie lżej Spokojnego snu życzę

Martini dobranocki

I ja też uciekam dobranoc

[kali765]

Maggie Tobie chyba obiecałam zdjęcia kaloszy na nodze
(zdjęcia robiłam sama więc daremne )

[Iduś]

Napisane przez Dominiique

Cóż... zrobiłaś głupotę, że poszłaś tam mieszkać, ale już się nic na to nie poradzi. Bądź dla TŻ taka jak zawsze, rodzicom nie dawaj powodów do czepiania się, wtedy to, co oni wymyślą zawsze będzie do wytłumaczenia przed TŻ, łatwo będzie udowodnić, że to bzdury i tyle. Fajnie, że na mamę możesz liczyć i dobrze Ci radzi.

Teraz to i ja to wiem . W każdym razie pokłóciłam się dzisiaj z TŻ-tem ... nie wiem sama już co on do mnie czuje. Czuje trochę jakby mnie od siebie odsuwał. On to tłumaczy tym, że jest zagubiony, każdy czegoś od niego wymaga, że musi to sobie wszystko poukładać.
A i dowiedziałam się o co tak naprawdę chodziło jego rodzicom - O TO ŻE NIE MAMY ŚLUBU I ŻEBY LUDZIE NIE GADALI .
Powiedział mi, że nie jest gotowy na wyprowadzanie się, że to dla niego trudne bo nie chce mnie odtrącać, ale też nie chce odtrącać rodziców. To mnie rani bo jak jego ojciec Nas wygonił i wyprowadziliśmy się do mieszkania po moim ojcu to zrobił to bez wahania i sam to zaproponował . Naprawdę sama nie wiem co mam zrobić i jak mam z nim rozmawiać. Boje się, że oni mają na niego ogromny wpływ i go zaczną nastawiać przeciwko mnie. Ja już sama niedługo tego nie wytrzymam i wykituje. Mam chwile gdzie jestem hm "silna", kiedy czuje, że to przetrwamy, ale po tej kłótni już sama nie wiem co mam myśleć.
Ponad to on się nie czuje u mnie w domu dobrze bo dziwi go ta nagła przemiana mojej mamy, mówi, że przez tyle miesięcy nie był tu mile widziany i nie może się przestawić.
To ja się pytam... gdzie my się mamy spotykać? u mnie nie, u niego nie, wyprowadzka też nie ....
Dodatkowo powiedział mi coś co mnie zasmuciło, że szkoda, że się nie poznaliśmy później, kiedy byśmy byli po studiach, wszystko byłoby w miare uporządkowane. A zasmuciło mnie to bo wydaje mi się, że on uważa, że tego nie przetrwamy . Ja wiem, że najlepiej by było jakby wszystko szło z górki, żeby każdy z Nas miał dobrze płatną pracę, robił to co lubi...

Ja się strasznie zaangażowałam w ten związek, dla niego można powiedzieć zostawiłam ten dom, postawiłam się mojej mamie. Bardzo emocjonalnie do tego wszystkiego podchodzę bo strasznie mi na nim zalezy ...

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:38 ----------

Napisane przez dor1kaaaa

biedactwo ty nasze kochane trzymaj się A dla tz wydaje mi się że mu zależy Stara się chłopak to widać Jak już dziewczyny pisały to dla rodziców lepiej być miłą i kulturalną chodzby nie wiem co wiem że to trudne ale chociaz się staraj a bedzie dobrze

Iduś mam pytanko odnośnie twoich przepisów na blogu Chodzi mi o to napisałaś w składnikach do tarty z wiśniami jeden kubek to: - jedna szklankę? czy może coś mi się pokićkało?

może być albo kubek, albo szklanka - czyli np. 1 szklanka mąki, pół szklanki cukru itp. , ale wtedy proponuję dać 1 jajko + 1 żółtko (w tamtym przepisie dałam 1 całe + 2 żółtka)

[monica80c]

Napisane przez martini.

Wzięłabym jak Ty Laine, bardziej jest w moim stylu
I bardzo dziękuję! Przedłużyłaś mi kod, a już niedługo się kończył Wieki Cię tu w ogóle nie było!



A formatowałaś ją?
Będę czekać na relację

Póki co uciekam, nocna zmiana beze mnie dzisiaj

Monia bardzo Ci dziękuję, odpiszę jutro już!

i beze mnie też- czy to w ogóle ktoś będzie na nocnej zmianie żeby wątku pilnować

Napisane przez maggie82

Dobry wieczór
Szybko nadrobiłam i zaraz zmykam ...
Boli mnie trzustka, albo wątroba albo nie wiem co to (to nie od picia - uprzedzam pytania ).
Serio - czuję się średnio dobrze Do tego cały dzień ból głowy



Śliczna - ale mam już dwie : brązową i różową



Witaj Co do torebek - polecam Vivien i Madarę (Madara jest fajna - bo jest spora, Vivien mniejsza ale też śliczna ). U mnie dziś też brzydko i pada

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ----------

Lecę do kąpieli i się położyć - obym spać mogła

Miłych snów Dobranoc wszystkim

oj kochana współczuję- mnie często boli trzustka współczuje ci więc świadomie

Napisane przez kali765

Maggie Tobie chyba obiecałam zdjęcia kaloszy na nodze
(zdjęcia robiłam sama więc daremne )

piękne i pięknie Ci w nich




dobranoc wszystkim

[kali765]

Napisane przez monica80c

piękne i pięknie Ci w nich




dobranoc wszystkim

Dziękuję

Dobranoc


Iduś jest mi ogromnie przykro czytając to co piszesz. Wiadomo każdy by chciał żeby wszystko szło z górki, nie było problemów.
Kurcze ale jednak jest się z kimś po to by razem przechodzić przez ten ciężki okres w życiu. I co to za zdanie "pogubiłem się". Przecież nikt mu nie każe odtrącać rodziny. Nie "izolujesz" go od nich. Owszem oni go od Ciebie tak. Ale to jest dorosły facet do niedawna pewny swoich uczuć w stosunku co do Ciebie więc w czym się pogubił? Kochacie się, chcecie być razem więc niech on też o to walczy a nie tylko Ty

[NIKaP-n]

martini. Monia, ja pewnie też nie podtrzymam nocnych tradycji


cały dzisiejszy dzień- to jeden ogromny ból głowy
z rzeczy przyjemniejszych- mąż porwał mnie na kolację do knajpki

Dominiique- porobię fotki Kochana i wyślę Tobie, bo zapomniałam w weekend aparatu ale przeglądam to forum, które wkleiłaś, super pomysły znajduję

Chyba postawie na beż i mleczną czekoladę...

Iduś, faceci już tacy są, zwłaszcza w tym wieku. Pewnie nie wszyscy, ale - generalnie- są bardzo wpływowi, niestety. Myślę, że powinniście się ja najszybciej do tej całej afery zdystansować, bo właściwie trza iść dalej. Było, minęło i już. Jak będziecie wciąż do tego wracać, analizować, to może różnie wyjść, faceci nie lubią takich zawiłości.
Olej "teściów", brata i humorki mamy, skup się na tym, co ważne


kalinka, czy Ty masz takie bielone panele na podłodze?

[Dominiique]

Napisane przez Iduś

Teraz to i ja to wiem . W każdym razie pokłóciłam się dzisiaj z TŻ-tem ... nie wiem sama już co on do mnie czuje. Czuje trochę jakby mnie od siebie odsuwał. On to tłumaczy tym, że jest zagubiony, każdy czegoś od niego wymaga, że musi to sobie wszystko poukładać.
A i dowiedziałam się o co tak naprawdę chodziło jego rodzicom - O TO ŻE NIE MAMY ŚLUBU I ŻEBY LUDZIE NIE GADALI .
Powiedział mi, że nie jest gotowy na wyprowadzanie się, że to dla niego trudne bo nie chce mnie odtrącać, ale też nie chce odtrącać rodziców. To mnie rani bo jak jego ojciec Nas wygonił i wyprowadziliśmy się do mieszkania po moim ojcu to zrobił to bez wahania i sam to zaproponował . Naprawdę sama nie wiem co mam zrobić i jak mam z nim rozmawiać. Boje się, że oni mają na niego ogromny wpływ i go zaczną nastawiać przeciwko mnie. Ja już sama niedługo tego nie wytrzymam i wykituje. Mam chwile gdzie jestem hm "silna", kiedy czuje, że to przetrwamy, ale po tej kłótni już sama nie wiem co mam myśleć.
Ponad to on się nie czuje u mnie w domu dobrze bo dziwi go ta nagła przemiana mojej mamy, mówi, że przez tyle miesięcy nie był tu mile widziany i nie może się przestawić.
To ja się pytam... gdzie my się mamy spotykać? u mnie nie, u niego nie, wyprowadzka też nie ....
Dodatkowo powiedział mi coś co mnie zasmuciło, że szkoda, że się nie poznaliśmy później, kiedy byśmy byli po studiach, wszystko byłoby w miare uporządkowane. A zasmuciło mnie to bo wydaje mi się, że on uważa, że tego nie przetrwamy . Ja wiem, że najlepiej by było jakby wszystko szło z górki, żeby każdy z Nas miał dobrze płatną pracę, robił to co lubi...

Ja się strasznie zaangażowałam w ten związek, dla niego można powiedzieć zostawiłam ten dom, postawiłam się mojej mamie. Bardzo emocjonalnie do tego wszystkiego podchodzę bo strasznie mi na nim zalezy ...

"Żeby nie gadali" - przecież sami się zgodzili chyba na Twoją przeprowadzkę do nich? Mogli odmówić i tyle.
Daj chłopakowi i sobie ochłonąć i obserwuj, jak się dalej sprawy będą toczyć.
Zajmij się sobą, pracą, relacjami z mamą, postaraj się złapać trochę dystansu...
Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.
A czy mama Ci powiedziała, dlaczego na początku była źle nastawiona do nowego chłopaka?

[CharLizZie]

Witam Was już jako dumna studentka Uniwersytetu Jagiellońskiego!

oszaleję zaraz ze szczęścia

[Iduś]

Napisane przez CharLizZie

Witam Was już jako dumna studentka Uniwersytetu Jagiellońskiego!

oszaleję zaraz ze szczęścia

gratulacje

---------- Dopisano o 00:38 ---------- Poprzedni post napisano o 00:36 ----------

Napisane przez Dominiique

"Żeby nie gadali" - przecież sami się zgodzili chyba na Twoją przeprowadzkę do nich? Mogli odmówić i tyle.
Daj chłopakowi i sobie ochłonąć i obserwuj, jak się dalej sprawy będą toczyć.
Zajmij się sobą, pracą, relacjami z mamą, postaraj się złapać trochę dystansu...
Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.
A czy mama Ci powiedziała, dlaczego na początku była źle nastawiona do nowego chłopaka?

A no zgodzili
Mama to mi powiedziała, że była zła o to, że jej zostawiałam na głowie psy, króliki... i dlatego niby się tak wtedy uniosła. No ale mój brat też może przecież z psami wyjść .... jakoś pół roku dawali sobie beze mnie radę .

---------- Dopisano o 00:40 ---------- Poprzedni post napisano o 00:38 ----------

Napisane przez NIKaP-n

Iduś, faceci już tacy są, zwłaszcza w tym wieku. Pewnie nie wszyscy, ale - generalnie- są bardzo wpływowi, niestety. Myślę, że powinniście się ja najszybciej do tej całej afery zdystansować, bo właściwie trza iść dalej. Było, minęło i już. Jak będziecie wciąż do tego wracać, analizować, to może różnie wyjść, faceci nie lubią takich zawiłości.
Olej "teściów", brata i humorki mamy, skup się na tym, co ważne

a kiedy się w takim razie zmieniają ? ... ja to wszystko wiem, ale to jest bardzo trudne

[reniabg]

Dobry wieczór,

Napisane przez Dominiique

Zrozumiałam
Te kafle na podłodze są w podobnej kolorystyce, co panele? Sprawdziłam w grafice google i ten dąb palony to taki ciemnawy, rudawy brąz?
Do paneli, jeśli chcesz mieć listwy z fakturą drewna, z widocznymi słojami etc. to szukaj w kolorze identycznym, jak panele. Druga możliwość: jeśli mają być drewnopodobne, ale całkiem gładkie, nie imitujące wyglądu drewna, typu słoje, faktura, to szukaj jednolitych brązowych, ale może nie z rudym odcieniem, bo może to się gryźć z kolorem na ścianie. Ja jestem gorącą zwolenniczką białych, po nadają lekkości, wdzięku i oddalają optycznie ściany, do ciemnych paneli takie też super pasują, możesz sobie wpisać w google "białe listwy" i wyskakują różne zdjęcia. Ciemne drzwi nie są tu żadną przeszkodą. Ale jeśli zdecydowanie wolisz ciemniejsze kolory, to próbowałabym poszukać takiego koloru listew, by przypominały odcieniem brązu drzwi i podłogę, ze wskazaniem na wybór koloru jaśniejszego (czyli pewnie w Waszym przypadku koloru paneli.
Co do listwy przy kafelkach to myślę, że spokojnie możesz je wykończyć tym samym, co przy panelach, pod warunkiem, że te listwy nie będą miały wyglądu drewna, bo wtedy nie pasuje Czyli wchodzą w grę tylko jednolite. W przeciwnym wypadku zrób przy kafelków listwę kafelkową. Podstawowa jest konsekwencja w wyborze Te kafelki mają jaki kolor? Bo to też istotne: jeśli np. kafelki są jasne, to nie wiem, czy ciemne listwy by pasowały, musiałabym zobaczyć fotkę. Jak już pisałam Nice - ciężko konkretnie doradzać nie widząc niczego
Polecam jeszcze raz to forum: http://fotoforum.gazeta.pl/71,1,35.html
Jest tam wszystko o farbach, meblach, listwach etc., wpisz w wyszukiwarkę hasła i przejrzyj wątki i zdjęcia. Na przykładzie innych mieszkań można się wiele nauczyć.

Kafle na podłogę wybraliśmy Arkesia Grys poler. Szarawe w maziaje. Jasne są.....a drzwi ciemne. Panele jeszcze niewiem ale coś z brązów nie za ciemnych - dokładnie nie szukałam jeszcze. Dziękuję Ci za rady i linka muszę to przemyśleć

Napisane przez strilinga

Cześć Dziewczyny,
szukam końca wątku o torebkach, a tu listwy, kafle, spiskowanie brata, rywalizacja... Czy jestem w dobrym miejscu?
Właśnie siedzę i przeglądam katalog real foto i tak się zastanawiam które modele mi najbardziej pasują. No i pomyślałam, że się przywitam.
Dzień dobry

W bardzo dobrym witaj

Napisane przez Danula

Dziń prawie dybry
Kliknęłam sobie taką daleką siostrę aidy na all w ramach prezentu za obronę

Fajna Danuś to masz wakacje i nic nie musisz robić?

Napisane przez Danula

Masz jakąś tabelę podobieńśtwa, że tak pitolisz

Napisane przez kunia1

Wrzucam parę forek vivi II, bo moich jeszcze nie ma w katalogu
Jestem zachwycona kolorem, czyściutki jasny szary - nie to co w pierwszej szarej viv, którą szybko sprzedałam, ze względu na tę beżową poświate. Ta jest cudak
Rączka też jest grubsza.

Sliczna jest, ja mam tę pierwszą....mówisz ze ta lepsza?

Napisane przez roxana222

KARMELOWA AIDA

Mimo wielu wad, torebka mi się spodobała

Zalety:
- śliczny kolor
- pojemna
- skórka dobrej jakości

Wady:
- śmierdzi
- zamek czasami się zacina
- trochę krzywa (chodzi o to, że ma jakby trochę więcej materiału po prawej stronie, co widać na ostatnim zdjęciu, mam nadzieję, że przy noszeniu nie będzie tego widać, bo nie chce jej reklamować )
- ciężko ją ułożyć (może potem się uformuje)

u mnie zgaszony brąz

Napisane przez maggie82

Dobry wieczór
Szybko nadrobiłam i zaraz zmykam ...
Boli mnie trzustka, albo wątroba albo nie wiem co to (to nie od picia - uprzedzam pytania).
Serio - czuję się średnio dobrze Do tego cały dzień ból głowy



Śliczna - ale mam już dwie : brązową i różową.

Lecę do kąpieli i się położyć - obym spać mogła.

Miłych snów Dobranoc wszystkim

Maggie, bidulko- kuruj się...pewnie smacznie już śpisz

Napisane przez kali765

Maggie Tobie chyba obiecałam zdjęcia kaloszy na nodze
(zdjęcia robiłam sama więc daremne )

Wow, to gumowce? Super wyglądają


Czarli, gratulacje

[NIKaP-n]

Napisane przez CharLizZie

Witam Was już jako dumna studentka Uniwersytetu Jagiellońskiego!

oszaleję zaraz ze szczęścia

Kochana wow wow wow

Napisane przez Iduś

a kiedy się w takim razie zmieniają ? ... ja to wszystko wiem, ale to jest bardzo trudne

Nie wiem, czy w ogóle się zmieniają
Mówię z doświadczenia, dla mojego męża nie ma nic gorszego, niż nawracanie do jakiegoś trudnego tematu. Ja, analityczka, chcę wyjaśnić sytuację, a On chce po prostu zapomnieć...
Chodziło mi o to, żebyście na jakiś czas o tym wszystkim zapomnieli i zaczęli żyć Waszym życiem.

Jest trudne i to bardzo, ale takie właśnie jest dorosłe życie z jego wyborami, podejmowaniem różnego rodzaju decyzji i trwaniu w nich.
A miłość wcale nie należy do "łatwych spraw"

Życzę powodzenia

---------- Dopisano o 00:53 ---------- Poprzedni post napisano o 00:51 ----------

Maggie Bidulko trzymaj się

[CharLizZie]

Napisane przez Iduś

Teraz to i ja to wiem . W każdym razie pokłóciłam się dzisiaj z TŻ-tem ... nie wiem sama już co on do mnie czuje. Czuje trochę jakby mnie od siebie odsuwał. On to tłumaczy tym, że jest zagubiony, każdy czegoś od niego wymaga, że musi to sobie wszystko poukładać.
A i dowiedziałam się o co tak naprawdę chodziło jego rodzicom - O TO ŻE NIE MAMY ŚLUBU I ŻEBY LUDZIE NIE GADALI .
Powiedział mi, że nie jest gotowy na wyprowadzanie się, że to dla niego trudne bo nie chce mnie odtrącać, ale też nie chce odtrącać rodziców. To mnie rani bo jak jego ojciec Nas wygonił i wyprowadziliśmy się do mieszkania po moim ojcu to zrobił to bez wahania i sam to zaproponował . Naprawdę sama nie wiem co mam zrobić i jak mam z nim rozmawiać. Boje się, że oni mają na niego ogromny wpływ i go zaczną nastawiać przeciwko mnie. Ja już sama niedługo tego nie wytrzymam i wykituje. Mam chwile gdzie jestem hm "silna", kiedy czuje, że to przetrwamy, ale po tej kłótni już sama nie wiem co mam myśleć.
Ponad to on się nie czuje u mnie w domu dobrze bo dziwi go ta nagła przemiana mojej mamy, mówi, że przez tyle miesięcy nie był tu mile widziany i nie może się przestawić.
To ja się pytam... gdzie my się mamy spotykać? u mnie nie, u niego nie, wyprowadzka też nie ....
Dodatkowo powiedział mi coś co mnie zasmuciło, że szkoda, że się nie poznaliśmy później, kiedy byśmy byli po studiach, wszystko byłoby w miare uporządkowane. A zasmuciło mnie to bo wydaje mi się, że on uważa, że tego nie przetrwamy . Ja wiem, że najlepiej by było jakby wszystko szło z górki, żeby każdy z Nas miał dobrze płatną pracę, robił to co lubi...

Ja się strasznie zaangażowałam w ten związek, dla niego można powiedzieć zostawiłam ten dom, postawiłam się mojej mamie. Bardzo emocjonalnie do tego wszystkiego podchodzę bo strasznie mi na nim zalezy ...

zgadzam się co do słowa z tym co napisała Nika starajcie się nie roztrącać tego wszystkiego, tego co było się nie zmieni
co do pogrubionego, to dla mnie śmiech na sali... Nie znoszę kiedy ludzie przekładają zdanie innych nad wszystko inne.... ile przez coś takiego rozpadło się związków Staram się wierzyć, że ludzka mentalność w końcu ulegnie zmianie i będzie lepiej w tej kwestii, ale z tego co widzę wszędzie to samo, otacza nas obłuda i hipokryzja

[NIKaP-n]

Ja już mykam do wyrka, Charli raz jeszcze gratki

dobrej nocki

[CharLizZie]

Bardzo wam dziękuję! Cieszę się jak głupia, na fb mam teraz taką konferencję ze znajomymi, że brak słów
Jutro i w piątek mam wyniki z dwóch innych uczelni, jednak UJ był moim celem numer 1, nie będę, więc chyba kombinować

[reniabg]

Dzień dobry..... ale ja nie wyspana, poszłam po 2 a po 6 obudzili mnie robotnicy co to blok ocieplają na przeciw mojego ale się tłuką!!!

Czerli jak chciałaś na UJ to nie zawracaj sobie głowy pozostałymi bo pewnie się też dostaniesz
Cieszę sie, jeszcze raz gratuluję

---------- Dopisano o 07:46 ---------- Poprzedni post napisano o 07:33 ----------

Aaa i chciałam podziękować za zasilenie mi konta etorebkowego wczoraj o 11.25. Niech się dobrze nosi i była bez wad miła niespodzianka!

Dziś rano miałam iść pilnować kafelkarza ale już wczoraj patrzył na mnie z wyrazem jakby miał ochotę mnie udusić jak co chwila sprawdzam czy nie dał uszczerbionej kafli (jedną taką położył i to na widoku! To potem co chwila ganiałam popatrzeć dzis mu podaruję, bo chyba nie mam się do czego przyczepić a jak zobaczę ze coś jest nie tak to wymieni najwyżej ale mam stracha

Montaż kuchni ma być w piątek ale muszę przesunąć gdzieś o tydzień a ze wypada nam wesele to o 2