Kwietniówki 2019 - cz.4

[Listopadowaa]

Napisane przez pajka03

Dziewczyny, smoczek do szpitala. Pakować czy nie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pierwszej córce podałam w szpitalu. Do toalety nie mogłam wyjść, butelka z mm nawet jej nie pomogła zasnąć. Nie zaburzylo to nam kp. Teraz nie podałam ale młodsza w szpitalu potrafiła zasnąć na 2 h. Oczywiście też były godziny non stop wiszenia na cycku ale bywało ze sobie leżała w mydelniczce spokojnie nawet jak nie spała albo nawet wystarczyło ze tz wziął na rece. Teraz coś świruje. Od półtora godziny cyckami, zmieniamy pieluchy, nosimy bujam, odkładamy znowu cyckamy. Zasnęła. Może uda se odłożyć. O tyle dobrze jak się już uda ze wpadnie w głębi sen to śpi 1,5 h... Ze starsza tego nie było i smoczek ratował.
Ogólnie zaleca się podać smoczek po 4 tygodniu kiedy to laktwcja się unormuje. Ja nie wiem jeszcze czy nie podamy. Póki co unikamy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------

Napisane przez dorka607

Współczuję barrrdzo leków, moja tez miewała i to było straszne ((( serce pęka bo nic nie można zrobić

Niby wiem z tym kp że mozna jeść wszystko ale jak dziecko płacze to człowiek głupieje

Co do starszej to macie teraz trudną sytuację i wszyscy potrzebujecie czasu ... najgorsze jest to że kobieta która nie ma chwili dla siebie na podstatwowe czynności i jest świeżo po porodzie niestety jest zmęczona i brak jej cierpliwości której teraz tak dużo potrzeba przytulam mocno. Nim się obejrzysz ten gorszy czas minie i bedzie lepiej

Dziękuję mała jest z babcią. Szkoda mi ze nie ze mną ale teraz i tak nie miałabym dla niej czasu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mamaszkrabka]

Napisane przez AncientQueen

To jest to, nie ma co się trzymać zasad. Dziecko lubi czy potrzebuje częściej - okej, ale jeśli nie wykazuje takiej konieczności, nie ma sensu malucha męczyć po prostu cieszę się z obalania mitu pod tytułem "koniecznie TRZEBA codziennie"...

Kiedys zalecenia byly inne, nam 6 lat temu mowili, zeby kapac codziennie, zreszta to byl sierpien i upaly po 30 stopni wiec nie wyobrazalam sobie tego nie robic, jak ja bylam cala spocona, a co dopiero dziecko. Poza tym powolywali sie na to, ze w ten sposob ustala sie rytm dnia itd.

Nam tez kazano pieluchowac bioderka, teraz podobno sie tego nie robi

Wiec mysle, ze niech kazdy robi jak uwaza ale w wakacje na pewno przy upalach bede kapac codziennie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Listopadowaa]

Napisane przez mamaszkrabka

Spadl z lopaty to u nas znaczy, ze ktos byl wazny i z wzwiazku z jakimis okolicznosciami przestal byc najwazniejszy

Co do sytuacji to mysle, ze normalnie zareagowalas bo dla Was wszystkich to nowa sytuacja, a dla takiego 2,5 rocznego dziecka to w ogole jest kosmos i nie potrafi sie odnalezc. Mam nadzieje, ze szybko przyzwyczaicie sie do nowego czlonka rodziny




To Was niezle przetrzymali w szpitalu. Mam nadzieje, ze sytuacjavz cisnieniem juz nie wroci.

Najwazniejsze, ze malutka rosnie zdrowo



6 lat temu kazali kapac codziennie




My nie mamy oporow wiec wczoraj przytulanki byly.



Dzis zaproponuje mezowi wieczorem bo wczoraj probowalismy innych metod ale jak widac efektu zero.



Ja biore ale przy Igorze nie mialam w szpitalu.

No to paznokcie na porodowke mam, brwi wyskubane wiec moge jechac ale Leo sie nie kwapi

Zjaflam grochowke i kupilam sobie malinowa chmurke i sernik czekoladowy


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziękuję
Aa rozumiem. Nie znałam tego powiedzenia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pajka03]

Dzięki laski, najwyżej zapakuje i nie skorzystam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NibyNic]

Napisane przez mamaszkrabka

Kiedys zalecenia byly inne, nam 6 lat temu mowili, zeby kapac codziennie, zreszta to byl sierpien i upaly po 30 stopni wiec nie wyobrazalam sobie tego nie robic, jak ja bylam cala spocona, a co dopiero dziecko. Poza tym powolywali sie na to, ze w ten sposob ustala sie rytm dnia itd.

Nam tez kazano pieluchowac bioderka, teraz podobno sie tego nie robi

Wiec mysle, ze niech kazdy robi jak uwaza ale w wakacje na pewno przy upalach bede kapac codziennie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokladnie - choć teraz jak myślę to w piątki nie kąpałam. To zabobon od babci ale ten jeden wieczór "luzu" bardzo dobrze nam wszystkim robił szczególnie, że wracałam tego dnia późno z uczelni.

Ja smoczek biorę do szpitala, Mlodemu co prawda nie brałam ale teraz to myślę sobie, ze to żaden ciężar a jak Maluszek bedzie płakał i wredne pielęgniarki będę się czepiać że nie umiem uciszyć to się może przydać

[srebrnykot]

Dzięki, uspokoiłyście mnie. Jeśli to będzie ta intensywność bólu, to zdecydowanie nie powinnam ich przegapić

Napisane przez Coccinellla

Mamaszkrabka może mieć rację osoatnio przeczytalam, że ból porodowy jest tak silny, że porownywalny ze zlamaniem 20 kosci na raz

Też ostatnio trafiłam na ten artykuł! I pierwsza moja myśl to było: Taaak, dokładnie ta informacja była mi potrzebna przed porodem Ale nie wiedziałam, czy to się przekłada też na te pierwsze skurcze i w jakim stopniu, czy nie.

Napisane przez Lovelly44

Wiem jak bardzo czekacie na swoje maleństwa moja jest przesłodka, ale dziś porządnie daje się we znaki, od 5 nie śpi i interesuje ją tylko cyc ja w piżamie, ledwie co się umylam i skorzystałam z toalety tż zrobił kanapki do łóżka
Na szczęście Maja budzi się w nocy tylko 2razy to można pospać.
Wczoraj byłyśmy na pierwszym 15minutowym spacerku, chyba jej się podobało bo po zetknięciu ze świeżym powietrzem zapadła w głęboki sen

Super, że masz już Młodą w domu i że z ciśnieniem lepiej. Zazdroszczę, że już masz poród za sobą.

Napisane przez mamaszkrabka

Nam tez kazano pieluchowac bioderka, teraz podobno sie tego nie robi

Co to jest pieluchowanie bioderek? I jeśli to nie to, to czy spotkałyście się z tym, żeby ktoś zalecał, żeby między nóżki dziecka wkładać zwiniętą pieluszkę, właśnie z uwagi na bioderka? Wiem, że mojej mamie tak zalecano, ale u mnie na SR nic takiego nie było i nie słyszałam o tym nigdzie indziej.

[Coccinellla]

Napisane przez pajka03

Pola ma 3120g i nie chce jeszcze wychodzić do nas

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez pajka03

Powiedział, że w poniedziałek mam przyjść na oddział do niego, on mnie zbada i wtedy pomyślimy co dalej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeszcze Was zaskoczy!
Wyskoczy do poniedziałku, zobaczysz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pajka03]

Napisane przez Coccinellla

Jeszcze Was zaskoczy!
Wyskoczy do poniedziałku, zobaczysz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Myślisz? Fajnie by było

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mamaszkrabka]

Napisane przez srebrnykot

Dzięki, uspokoiłyście mnie. Jeśli to będzie ta intensywność bólu, to zdecydowanie nie powinnam ich przegapić



Też ostatnio trafiłam na ten artykuł! I pierwsza moja myśl to było: Taaak, dokładnie ta informacja była mi potrzebna przed porodem Ale nie wiedziałam, czy to się przekłada też na te pierwsze skurcze i w jakim stopniu, czy nie.


Super, że masz już Młodą w domu i że z ciśnieniem lepiej. Zazdroszczę, że już masz poród za sobą.


Co to jest pieluchowanie bioderek? I jeśli to nie to, to czy spotkałyście się z tym, żeby ktoś zalecał, żeby między nóżki dziecka wkładać zwiniętą pieluszkę, właśnie z uwagi na bioderka? Wiem, że mojej mamie tak zalecano, ale u mnie na SR nic takiego nie było i nie słyszałam o tym nigdzie indziej.

Tak wlasnie to jest u nas pieluchowanie bioderek czyli wkladanie zwinietej pieluchy miedzy nozki.

Podobno juz tego sie nie robi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Coccinellla]

Napisane przez Lovelly44

Boziu dziewczyny, trochę Was podczytuję ale zupełnie nie mam czasu na nic
W szpitalu lezalam 8dni po porodzie ze względu na wysokie ciśnienie, ładowali we mnie mega dawki leków przez co chodziłam jak zamroczona. W domu dobrze że pomaga tż bo nie wiem jak dałabym radę, dopiero od dwóch dni ciśnienie wróciło do normy, odstawilam leki i zaczynam wracać do żywych.
Wiem jak bardzo czekacie na swoje maleństwa moja jest przesłodka, ale dziś porządnie daje się we znaki, od 5 nie śpi i interesuje ją tylko cyc ja w piżamie, ledwie co się umylam i skorzystałam z toalety tż zrobił kanapki do łóżka
Na szczęście Maja budzi się w nocy tylko 2razy to można pospać.
Wczoraj byłyśmy na pierwszym 15minutowym spacerku, chyba jej się podobało bo po zetknięciu ze świeżym powietrzem zapadła w głęboki sen
Wczoraj też zaliczylysmy pierwszą wizytę patronażową położnej, jak to mówi mój tż wizyta szpiega nie miała zastrzeżeń. Namieszała w głowach jedynie co do kąpieli, my kapiemy co 3dni, ona kazała codziennie....hmm ile ludzi tyle teorii. Chyba pozostaniemy narazie przy naszym, a jak będzie gorąco, upały to będziemy kąpać codziennie.
Pępuszek nam odpadł 10dnia, jest już pięknie wygojony.
Ja mam szwy zdjete i rana wygląda bardzo ładnie. Jeszcze trochę plamię ale zauważyłam że tylko podczas karmienia.
Kibicuję Wam wszystkim dziewczyny, zdrowych maluszków i bezbolesnych porodów.

Wysłane z mojego VTR-L09 przy użyciu Tapatalka

Ooo to cudownie !
Dobrze, że się odezwałaś
Nie zmieniałabym częstotliwości kąpieli, kąpałabym dalej co 3 dni no ewentualnie co 2 jakby była taka potrzeba, ale codziennie to przesada wg mnie, róbcie jak czujecie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lisek_kartezjanski]

Zaglądam co chwilę sprawdzić jak tam Bejata, a tu cisza

Respekt - respekt za tę przeprowadzkę, naprawdę. Ja przeżywam swoje 3 miniremonty, bo mnie stresuje że nie zdążę wysprzątać na błysk a Ty taki czelendż
Na dziś po remoncie, zrobiona 1/5 z planów bo reszty niedasie, sprzątania po wszystkim i tak na resztę dnia

Kąpać będę raczej codziennie, ja jakoś muszę No zakurzy mi się na spacerze chociażby Ale jakoś delikatnie, czasem pewnie w samej wodzie może z kroplą czegoś

Smoczek pakuję, z nadzieją że tym razem zaskoczy. Starsza nie chciała chociaż proponowałam różne, ostatecznie za smoczek robiłam ja A po 1,5 roku dorobiła się nawyku ssania kciuka, z którym bezskutecznie walczymy do dziś. Tuż po odstawieniu od piersi, które było zresztą samoodstawieniem (ja byłam gotowa karmić do oporu) więc ciężko tu mówić o próbie zrekompensowania sobie czegoś. Więc jesteśmy najlepszym przykładem na to że nie ma reguły. Mam wrażenie, że smoczek wielu problemów by nam oszczędził...

[Coccinellla]

Napisane przez AncientQueen

Jezu, dziewczyny, nie pomagacie...

Ej no też jestem przed, nie ma co się oszukiwać boleć bedzie, ale później jaka piękna nagroda

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agassek]

Nie robi się szerokiego pieluchowania profilaktycznie, tylko jeżeli dostaniecie takie zalecenia na kontroli (są do tego specjalne pieluszki).
Nasza pediatra ma ze sto lat i kazala to robić ale przyszła położna (która ma z 90 ) i powiedziała, że nie ma takiej potrzeby

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[coco00]

Napisane przez Lovelly44

Boziu dziewczyny, trochę Was podczytuję ale zupełnie nie mam czasu na nic
W szpitalu lezalam 8dni po porodzie ze względu na wysokie ciśnienie, ładowali we mnie mega dawki leków przez co chodziłam jak zamroczona. W domu dobrze że pomaga tż bo nie wiem jak dałabym radę, dopiero od dwóch dni ciśnienie wróciło do normy, odstawilam leki i zaczynam wracać do żywych.
Wiem jak bardzo czekacie na swoje maleństwa moja jest przesłodka, ale dziś porządnie daje się we znaki, od 5 nie śpi i interesuje ją tylko cyc ja w piżamie, ledwie co się umylam i skorzystałam z toalety tż zrobił kanapki do łóżka
Na szczęście Maja budzi się w nocy tylko 2razy to można pospać.
Wczoraj byłyśmy na pierwszym 15minutowym spacerku, chyba jej się podobało bo po zetknięciu ze świeżym powietrzem zapadła w głęboki sen
Wczoraj też zaliczylysmy pierwszą wizytę patronażową położnej, jak to mówi mój tż wizyta szpiega nie miała zastrzeżeń. Namieszała w głowach jedynie co do kąpieli, my kapiemy co 3dni, ona kazała codziennie....hmm ile ludzi tyle teorii. Chyba pozostaniemy narazie przy naszym, a jak będzie gorąco, upały to będziemy kąpać codziennie.
Pępuszek nam odpadł 10dnia, jest już pięknie wygojony.
Ja mam szwy zdjete i rana wygląda bardzo ładnie. Jeszcze trochę plamię ale zauważyłam że tylko podczas karmienia.
Kibicuję Wam wszystkim dziewczyny, zdrowych maluszków i bezbolesnych porodów.

Wysłane z mojego VTR-L09 przy użyciu Tapatalka

Fajnie, że udało Ci się w końcu odezwać i sytuacja powoli się stabilizuje

Napisane przez Coccinellla

Mamaszkrabka może mieć rację osoatnio przeczytalam, że ból porodowy jest tak silny, że porownywalny ze zlamaniem 20 kosci na raz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Eeeee nie miałam nigdy nic złamanego.. Może to i lepiej, bo nie jestem w stanie sobie tego wyobrażać


A ogólnie z tym smoczkiem jak wyparzę go w domu to później w szpitalu jest jak go ogarnąć, żeby był wystarczająco sterylny w razie potrzeby? Myślałam, nie brać smoczka, żeby nie kusił, a z drugiej strony może się okazać że sytuacja będzie taka że to wybawienie i może lepiej mieć.


Inne pytanie szpitalne: mam dziecko w tej wanience w szpitalu, chce siku, a wypada się podmyć itp., porusza się człowiek dość powoli. To dziecko bierze się ze sobą do łazienki jak nie ma w szpitalu akurat tż czy tam kogoś bliskiego? Niby może rzucić okiem ktoś z sali, ale różne osoby mogą być (nie budzące zaufania) albo w nocy jakby akurat spali to się nie poprosi. Czy już szukam głupich problemów ?

Napisane przez mamaszkrabka

Nam tez kazano pieluchowac bioderka, teraz podobno sie tego nie robi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Co to znaczy? Pierwszy raz o tym słyszę.
Ok już widzę, że piszecie o tym

[NibyNic]

Z tym bólem to jest tez tak, ze każda odczuwa go inaczej. Ja np jak się nastawię że będzie ostro bolało totak czekam i czekam na ten ostateczny przypływ aż się okazuje że już po wszystkim haha

[NuFCia]

Napisane przez Lisek_kartezjanski

Zaglądam co chwilę sprawdzić jak tam Bejata, a tu cisza

Respekt - respekt za tę przeprowadzkę, naprawdę. Ja przeżywam swoje 3 miniremonty, bo mnie stresuje że nie zdążę wysprzątać na błysk a Ty taki czelendż
Na dziś po remoncie, zrobiona 1/5 z planów bo reszty niedasie, sprzątania po wszystkim i tak na resztę dnia

Kąpać będę raczej codziennie, ja jakoś muszę No zakurzy mi się na spacerze chociażby Ale jakoś delikatnie, czasem pewnie w samej wodzie może z kroplą czegoś

Smoczek pakuję, z nadzieją że tym razem zaskoczy. Starsza nie chciała chociaż proponowałam różne, ostatecznie za smoczek robiłam ja A po 1,5 roku dorobiła się nawyku ssania kciuka, z którym bezskutecznie walczymy do dziś. Tuż po odstawieniu od piersi, które było zresztą samoodstawieniem (ja byłam gotowa karmić do oporu) więc ciężko tu mówić o próbie zrekompensowania sobie czegoś. Więc jesteśmy najlepszym przykładem na to że nie ma reguły. Mam wrażenie, że smoczek wielu problemów by nam oszczędził...

U nas przychodzą jutro dopiero, a ja dalej główkuję nad kolorem. Kupiłam już 7 próbek, pierwsze 3 z zeszłego tygodnia jeszcze mieszałam między sobą i nic mi nie podchodzi Jutro malują na biało, w czwartek rano muszę mieć kupioną docelową farbę

Moja gin pytała ostatnio czy mam smoczek w domu na wszelki wypadek. Mówi że przy pierwszym dziecku się bardzo wzbraniała, ale skapitulowała po miesiącu bo miało taki silny odruch ssania

Próbowałam sobie jeszcze pospać ale nie minęły 2h i obudził mnie ból brzucha na siku. Moje ciało chyba się powoli szykuje do trybu zombie

[NibyNic]

Ja pieluchowałam "za wczasu" tylko na noc, w ciągu dnia sobie odpuściliśmy mimo, że wtedy doradzano. Na pierwszej kontroli lekarz powiedział, że nie ma potrzeby.
Ależ mnie te bioderka stresowały - sama mialam z tym problem (oczywiście nie pamiętam ale msma mówiła ze to było straszne. Do roku miałam tą specjalną szeroką wkładkę i w wózku to w długości się mieściłam a nie w szerokości)

[mamaszkrabka]

Napisane przez agassek

Nie robi się szerokiego pieluchowania profilaktycznie, tylko jeżeli dostaniecie takie zalecenia na kontroli (są do tego specjalne pieluszki).
Nasza pediatra ma ze sto lat i kazala to robić ale przyszła położna (która ma z 90 ) i powiedziała, że nie ma takiej potrzeby

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No widzisz, a u nas takie zalecenia byly z tym pieluchowaniem wiec juz sama teraz nie wiem co bede robic. Wyjdzie w praniu.

Napisane przez coco00

Fajnie, że udało Ci się w końcu odezwać i sytuacja powoli się stabilizuje



Eeeee nie miałam nigdy nic złamanego.. Może to i lepiej, bo nie jestem w stanie sobie tego wyobrażać


A ogólnie z tym smoczkiem jak wyparzę go w domu to później w szpitalu jest jak go ogarnąć, żeby był wystarczająco sterylny w razie potrzeby? Myślałam, nie brać smoczka, żeby nie kusił, a z drugiej strony może się okazać że sytuacja będzie taka że to wybawienie i może lepiej mieć.


Inne pytanie szpitalne: mam dziecko w tej wanience w szpitalu, chce siku, a wypada się podmyć itp., porusza się człowiek dość powoli. To dziecko bierze się ze sobą do łazienki jak nie ma w szpitalu akurat tż czy tam kogoś bliskiego? Niby może rzucić okiem ktoś z sali, ale różne osoby mogą być (nie budzące zaufania) albo w nocy jakby akurat spali to się nie poprosi. Czy już szukam głupich problemów ?




Co to znaczy? Pierwszy raz o tym słyszę.
Ok już widzę, że piszecie o tym

U nas w szpitalu w takiej sytuacji mozna zawiezc mydelniczke do poloznych, zeby rzucily okiem.

Co do sterylizacji smoczka w szpitalu to tylko woda z butelki przelewalam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Michacha1234]

Napisane przez Listopadowaa

Po cichu powiem ze u nas było ale taki masaż przyjemny dla mnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jakby ktoś mnie teraz chwycił za sutka, to jak bozie kocham, zabiłabym gołymi rękami 😀 Takie mam biedulki podrażnione 😣

Napisane przez Coccinellla

Mamaszkrabka może mieć rację osoatnio przeczytalam, że ból porodowy jest tak silny, że porownywalny ze zlamaniem 20 kosci na raz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Cocci po Tobie się tego nie spodziewałam, że mnie tak dobijesz 😁

Napisane przez Listopadowaa

Pierwszej córce podałam w szpitalu. Do toalety nie mogłam wyjść, butelka z mm nawet jej nie pomogła zasnąć. Nie zaburzylo to nam kp. Teraz nie podałam ale młodsza w szpitalu potrafiła zasnąć na 2 h. Oczywiście też były godziny non stop wiszenia na cycku ale bywało ze sobie leżała w mydelniczce spokojnie nawet jak nie spała albo nawet wystarczyło ze tz wziął na rece. Teraz coś świruje. Od półtora godziny cyckami, zmieniamy pieluchy, nosimy bujam, odkładamy znowu cyckamy. Zasnęła. Może uda se odłożyć. O tyle dobrze jak się już uda ze wpadnie w głębi sen to śpi 1,5 h... Ze starsza tego nie było i smoczek ratował.
Ogólnie zaleca się podać smoczek po 4 tygodniu kiedy to laktwcja się unormuje. Ja nie wiem jeszcze czy nie podamy. Póki co unikamy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------

Dziękuję mała jest z babcią. Szkoda mi ze nie ze mną ale teraz i tak nie miałabym dla niej czasu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Szkoda, że tż nie ma z Tobą, byloby o wiele łatwiej. Podziwiam, że dajesz radę z dwojką maluchów.

A ja mam też pytanie trochę głupie. Do porodu zaklada się stanik? 😁

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mamaszkrabka]

Napisane przez Michacha1234

A ja mam też pytanie trochę głupie. Do porodu zaklada się stanik?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiesz, ze sama sie nad tym zastanawialam ostatnio bo za chiny ludowe nie pamietam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agassek]

Napisane przez mamaszkrabka

No widzisz, a u nas takie zalecenia byly z tym pieluchowaniem wiec juz sama teraz nie wiem co bede robic. Wyjdzie w praniu.U nas w szpitalu w takiej sytuacji mozna zawiezc mydelniczke do poloznych, zeby rzucily okiem.

Co do sterylizacji smoczka w szpitalu to tylko woda z butelki przelewalam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja się w sumie cieszę, że jak rodziłam trzy lata temu, to zalecenia były mniej więcej takie jak teraz, mniej dylematów

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pajka03]

Kurczaki, czekam aż ta nasza Bejata się odezwie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mamaszkrabka]

Napisane przez pajka03

Kurczaki, czekam aż ta nasza Bejata się odezwie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dajmy jej czas po cc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Tereskaa]

Troche sie martwie laski ta jutrzejsza cesarka, bo to dopiero poczatek 37 tygodnia i boje sie czy maly da rade bez inkubatora i w ogole. Dostalam zastrzyki na plucka ale i tak jest mi z tym zle, ze przez mojeoko zabiore mu mozliwosc dalszego rozwoju we mnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ofelka 123]

Teresko nie obwiniaj się bo młody jest już na pewno rozwinięty i da sobie radę szczerze wątpię by był w inkubatorze ale na pewno potrzeba mu zdrowej i silnej mamy która się nim zajmnie więc twój stan zdrowia też jest bardzo ważny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agassek]

Napisane przez Tereskaa

Troche sie martwie laski ta jutrzejsza cesarka, bo to dopiero poczatek 37 tygodnia i boje sie czy maly da rade bez inkubatora i w ogole. Dostalam zastrzyki na plucka ale i tak jest mi z tym zle, ze przez mojeoko zabiore mu mozliwosc dalszego rozwoju we mnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A nie koniec 37tc? Ja mam tp 3 dni przed Tobą i appka mówi, że mogę już legalnie rodzić więc wydaje mi się, że i u Ciebie już powinna być donoszona ciąża?

Będzie dobrze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[myszka_11]

Napisane przez pajka03

Dziewczyny, smoczek do szpitala. Pakować czy nie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja wzięłam w razie w przy synku miałam nie brać, żadnego nie kupiłam, miałam jeden który dostałam na jakichś dniach otwartych i bardzo się przydał. Okazało się że mały miał silny odruch ssania i nawet polozna zalecila żeby mu podać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mamaszkrabka]

Napisane przez Tereskaa

Troche sie martwie laski ta jutrzejsza cesarka, bo to dopiero poczatek 37 tygodnia i boje sie czy maly da rade bez inkubatora i w ogole. Dostalam zastrzyki na plucka ale i tak jest mi z tym zle, ze przez mojeoko zabiore mu mozliwosc dalszego rozwoju we mnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ominelam jakiegos posta odnosnie tego, ze masz jutro cc?

Nie denerwuj sie, jesli lekarze zdecydowali sie rozwiazac ciaze to biora pod uwage dobro i Twoje i maluszka. Mysle, ze syn da sobie rade w koncu ma bardzo silna mame

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[myszka_11]

Napisane przez coco00

Fajnie, że udało Ci się w końcu odezwać i sytuacja powoli się stabilizuje



Eeeee nie miałam nigdy nic złamanego.. Może to i lepiej, bo nie jestem w stanie sobie tego wyobrażać


A ogólnie z tym smoczkiem jak wyparzę go w domu to później w szpitalu jest jak go ogarnąć, żeby był wystarczająco sterylny w razie potrzeby? Myślałam, nie brać smoczka, żeby nie kusił, a z drugiej strony może się okazać że sytuacja będzie taka że to wybawienie i może lepiej mieć.


Inne pytanie szpitalne: mam dziecko w tej wanience w szpitalu, chce siku, a wypada się podmyć itp., porusza się człowiek dość powoli. To dziecko bierze się ze sobą do łazienki jak nie ma w szpitalu akurat tż czy tam kogoś bliskiego? Niby może rzucić okiem ktoś z sali, ale różne osoby mogą być (nie budzące zaufania) albo w nocy jakby akurat spali to się nie poprosi. Czy już szukam głupich problemów ?




Co to znaczy? Pierwszy raz o tym słyszę.
Ok już widzę, że piszecie o tym

Ja miałam super koleżankę na sali więc patrzylysmy na dzieci nawzajem, ale szczerze mówiąc wcześniej się nawet nad tym nie zastanawiałam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Listopadowaa]

Moje 4 dniowe dziecko osiagnęło już wagę wyższa niż urodzeniowa. 3150, teraz jest 3190. Jest moc (•)(•)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz