Namawianie w związku na nawrócenie się - Strona 6 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-07-09, 10:38   #151
_ema_
Zakorzenienie
 
Avatar _ema_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
Dot.: Namawianie w związku na nawrócenie się

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Tylko dlaczego tutaj ateista ma przymknąć oko, a nie katolik?


skrywana_fantazja pisała, ale nie poparła tego żadnym cytatem, więc nie wiem czy to prawda, że się Kościół w takich wypadkach na antykoncepcję zgadza.


No ale jednak przysięga się też odnośnie wychowania dzieci, w tym cały ambaras...dlatego dla mnie ślub mieszany to nie kompromis.
Rozumiem, widzisz, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Ja na szczęście nie muszę się z tym problemem zmagać, bo gdybym znalazła partnera o Twoich poglądach to miałabym na prawdę problem z zaakceptowaniem samego ślubu cywilnego. Ale sprawy wiary chyba od zawsze były trudnym tematem w kwestii kompromisów
__________________
Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
CSI Wizaż, proszę przyjechać na wątek!
_ema_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-09, 10:40   #152
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Namawianie w związku na nawrócenie się

Cytat:
Napisane przez _ema_ Pokaż wiadomość
Choć i tak uważam, że wybór formy ślubu może zostać oddzielony od kwestii wychowania dzieci i powinno się celować w opcję kompromisową w kwestii tego, przed kim się przysiega a nie patrzeć na wychowanie dzieci - i tak ktoś tu słowo złamie, bo albo dziecko zostanie katolikiem albo nie, nie da się obydwu opcji na raz uskutecznić.
Katechizm Kościoła Katolickiego mówi jasno:
1635 Według prawa obowiązującego w Kościele łacińskim małżeństwo mieszane wymaga do swej dopuszczalności wyraźnego zezwolenia władzy kościelnej. W przypadku różnicy religii do ważności małżeństwa wymagana jest wyraźna dyspensa od przeszkody. Zezwolenie lub dyspensa zakłada, że obie strony znają cele oraz istotne właściwości małżeństwa oraz że strona katolicka potwierdza swoje zobowiązanie, znane również wyraźnie stronie niekatolickiej, iż zachowa swoją wiarę i zapewni chrzest oraz wychowanie dzieci w Kościele katolickim.”.

Małżeństwa, nawet mieszanego, nie da się oddzielić od kwestii wychowywania dzieci. Jeśli więc ludzie zdecydują się na taki ślub, to albo strona niekatolicka będzie poszkodowana, albo strona katolicka nie dotrzyma obietnicy. Inaczej się nie da.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-09, 10:44   #153
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Namawianie w związku na nawrócenie się

Cytat:
Napisane przez _ema_ Pokaż wiadomość
Rozumiem, widzisz, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Ja na szczęście nie muszę się z tym problemem zmagać, bo gdybym znalazła partnera o Twoich poglądach to miałabym na prawdę problem z zaakceptowaniem samego ślubu cywilnego. Ale sprawy wiary chyba od zawsze były trudnym tematem w kwestii kompromisów
No ja się rozstałam z facetem, bo się nam rozbiegły poglądy aborcyjne, nie dało się tego pogodzić niestety. I dobrze, bo on gorliwy katolik, pewnie by z czasem wyszło więcej kwestii spornych...
Obecny partner na dzień dobry, w sumie w dniu kiedy rozmawialiśmy o byciu razem, rzucił "ale wiedz, że ze mną do ślubu kościelnego nie pójdziesz", na co ja "ależ bardzo mnie to cieszy" i już pięknie

Znałam kiedyś parę bardzo wierzących chrześcijan, tylko że ona była ewangeliczką, a on katolikiem. I się rozstali, bo nie mogli się pogodzić z tym, że druga strona ma skrajnie inne podejście do kultu świętych, kultu Matki Boskiej.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-09, 10:47   #154
_ema_
Zakorzenienie
 
Avatar _ema_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
Dot.: Namawianie w związku na nawrócenie się

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
Katechizm Kościoła Katolickiego mówi jasno:
1635 Według prawa obowiązującego w Kościele łacińskim małżeństwo mieszane wymaga do swej dopuszczalności wyraźnego zezwolenia władzy kościelnej. W przypadku różnicy religii do ważności małżeństwa wymagana jest wyraźna dyspensa od przeszkody. Zezwolenie lub dyspensa zakłada, że obie strony znają cele oraz istotne właściwości małżeństwa oraz że strona katolicka potwierdza swoje zobowiązanie, znane również wyraźnie stronie niekatolickiej, iż zachowa swoją wiarę i zapewni chrzest oraz wychowanie dzieci w Kościele katolickim.”.

Małżeństwa, nawet mieszanego, nie da się oddzielić od kwestii wychowywania dzieci. Jeśli więc ludzie zdecydują się na taki ślub, to albo strona niekatolicka będzie poszkodowana, albo strona katolicka nie dotrzyma obietnicy. Inaczej się nie da.
Ale przecież to właśnie napisałam - dla mnie samo zdecydowanie się na taki związek jest uznaniem, że nie dotrzymamy 100% zasad swojej wiary. Inaczej się nie da. Więc pragnęłabym ślubu mieszanego, ze względu na możliwość założenia rodziny przed Bogiem i dopuszczałabym mozliwość, że złamię zasadę wychowywanie dzieci po katolicku - to jak wychowany dzieci ustaliłabym juz partnerem, nie kościołem.
__________________
Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
CSI Wizaż, proszę przyjechać na wątek!
_ema_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-09, 10:51   #155
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: Namawianie w związku na nawrócenie się

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
No ja się rozstałam z facetem, bo się nam rozbiegły poglądy aborcyjne, nie dało się tego pogodzić niestety. I dobrze, bo on gorliwy katolik, pewnie by z czasem wyszło więcej kwestii spornych...
Obecny partner na dzień dobry, w sumie w dniu kiedy rozmawialiśmy o byciu razem, rzucił "ale wiedz, że ze mną do ślubu kościelnego nie pójdziesz", na co ja "ależ bardzo mnie to cieszy" i już pięknie

Znałam kiedyś parę bardzo wierzących chrześcijan, tylko że ona była ewangeliczką, a on katolikiem. I się rozstali, bo nie mogli się pogodzić z tym, że druga strona ma skrajnie inne podejście do kultu świętych, kultu Matki Boskiej.
- a widzisz, tu już może być różnie, byłam świadkową na ślubie przyjaciółki, katoliczki, ślub brała z ewangelikiem- ślubu jednocześnie udzielał ksiądz (dominikanin, bo dla niektórych księży diecezjalnych to było "dziwne") i pastor- żyją sobie w szczęściu lata całe, dzieci 2 mają, dzieci chodzą i do kościoła, i do zboru. Dlatego mnie nie przeszkadzałby ślub z chrześcijaninem innego wyznania, mimo różnic doktrynalnych.

Za to jako zbyt duże wyzwanie(nie na moje siły) widzę związek między zdeklarowanym wierzącym (a nie tzw. zwyczajowym, w sumie nie bardzo mającym rozeznanie w swojej wierze), a zdeklarowanym ateistą. Za dużo kompromisów, a na dodatek jestem zwolenniczką tego, ze dziecko jest w równym stopniu ojca, co matki i oboje powinni mieć duży wpływ na jego wychowanie, stąd potem wypominanie "a zgodziłeś się, ze ..." jest średnio w porządku wobec drugiej strony. Bo ślub to jedno, a potem jest życie.

Edytowane przez madana
Czas edycji: 2013-07-09 o 11:05
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-09, 12:10   #156
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Namawianie w związku na nawrócenie się

Cytat:
Napisane przez _ema_ Pokaż wiadomość
to jak wychowany dzieci ustaliłabym juz partnerem, nie kościołem.

Tylko wiesz - idąc tym tokiem rozumowania, że wybierasz sobie czego będziesz przestrzegać z przysięgi małżeńskiej, a czego nie.... to trzeba byłoby się zastanowic, i najlepiej zapytać księdza biegłego w sprawach małżeństwa i rodziny, czy taki ślub (z założeniem, że nie dopełnisz przysięgi) jest w ogóle ważny. Obstawiam że nie jest
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-09, 15:39   #157
teQiba
Moderator
 
Avatar teQiba
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 900
Dot.: Namawianie w związku na nawrócenie się

Cytat:
Napisane przez rembertowa Pokaż wiadomość
dla księdza chłopiec, który został kiedyś tam ochrzczony, jest katolikiem. Starczy, że nie będą się wdawać w niuanse, ino uiszczą opłatę, [...]
Przed ślubem kościelnym jest wywiad, w którym należy się określić między innymi czy wierzy się w Boga - nie sądzę żeby jakikolwiek ksiądz na szczerą odpowiedź "nie" udzielił ślubu obustronnego.
Ktoś musiałby skłamać żeby w formularzy wpisać "tak".

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
No niekoniecznie, bo Bóg jest przecież wszędzie, w USC też.
Bóg jest wszędzie, ale wiara katolicka opiera się głównie o kościół i wszelkie sakramenty przyjmuje się właśnie tam.

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Ateista uważa, że Boga nie ma, więc chce przysięgać w USC, bez tego całego cyrku, jakim jest dla niego kościelna oprawa.
Taki ateista nie powinien przede wszystkim wiązać się z osobą wierzącą - bo w mieszanej parze obowiązują pewne kompromisy.

Jeżeli ateista szanuje poglądy partnera to korona z głowy mu nie spadnie jak godzinkę posiedzi w kościele.
W Twoich wypowiedziach ateista figuruje, jako złośliwiec, który od wody święconej zaczyna płonąć.
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]
teQiba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-07-09, 16:05   #158
201708160922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
Odp: Dot.: Namawianie w związku na nawrócenie się

Cytat:
Napisane przez rembertowa Pokaż wiadomość
bo, jak już tu z madaną pisałyśmy, jeśli poważnie się podchodzi do sprawy wiary lub jej braku, nie ma pola do kompromisu. Nie da się. Po prostu się nie da. To nie jest sprawa, czy dziś będzie ogórkowa czy szczawiowa na obiad...
Zgadzam sie z Wami. I tak jak ktos juz dalej napisal, problem pojawi sie w przypadku zupelnie roznych wyznan, w przypadku pary ateista-wierzacy i moze pojawic sie w malzenstwie np.chrzescijanskim, ale katolika i ewangelika.

Dlatego tez nie sprawdza sie idea multi kulti.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
201708160922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-09, 16:12   #159
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Namawianie w związku na nawrócenie się

Cytat:
Napisane przez teQiba Pokaż wiadomość
Taki ateista nie powinien przede wszystkim wiązać się z osobą wierzącą - bo w mieszanej parze obowiązują pewne kompromisy.

Jeżeli ateista szanuje poglądy partnera to korona z głowy mu nie spadnie jak godzinkę posiedzi w kościele.
W Twoich wypowiedziach ateista figuruje, jako złośliwiec, który od wody święconej zaczyna płonąć.
A na jaki kompromis w takim wypadku idzie katolik?

Absolutnie nie uważam ateistów za złośliwców, którzy od wody święconej płoną, natomiast uważam za niesprawiedliwe to, że się zakłada z góry, że to ateista ma poświęcić swoje przekonania dla dobra takiego związku.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-09, 16:17   #160
dominikmeller25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 166
Dot.: Namawianie w związku na nawrócenie się

Cytat:
Napisane przez Deborah100 Pokaż wiadomość
W moim otoczeniu są raczej katolicy, którzy niby modlą się, chodzą do Kościoła ale nie żyją zgodnie z nakazaniami tej instytucji - czyli sex przedmałżeński, mieszkanie razem, antykoncepcja, planują oczywiście ślub kościelny itd....
Za to mnie uważają hmmm....za dziwną ? Otwarcie przyznaję, że wierzę w Boga, siłę wyższą ale nie przynależę do żadnej religii.
najlepsze jest to że dzisiaj politycy nazywający siebie katolikami i to z radykalnymi poglądami (patrz śp. Gosiewski) czy Dorn znani byli z tego że byli rozwodnikami i to takimi którym nie chciało się alimentów płacić, lecz nie przeszkadzało to im w pierwszym rzędzie na imprezach u Rydzyka przed ołtarzem klęczeć, od taki katolicyzm na pokaz...
dominikmeller25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-09, 16:20   #161
201708160922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
Odp: Namawianie w związku na nawrócenie się

Jak mnie denerwuje ocenianie czyjejs wiary.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
201708160922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-07-09, 18:36   #162
Sophie86
Zadomowienie
 
Avatar Sophie86
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 1 437
Dot.: Namawianie w związku na nawrócenie się

Autorko, niestety być może stanie przed Tobą trudna decyzja dotycząca przyszłości Waszego związku. Dziewczyny już dużo napisały o wzajemnej tolerancji i poszanowaniu wartości jako niezbędnika dla związków osób o różnych wyznaniach.

Nawet jeśli Twój chłopak nie będzie Cię namawiał do praktykowania, to jego wiara nie zniknie z Waszego życia. Jeśli będziesz prosić go o radę, będzie podbudowana na katolickich wartościach. Być może Twój chłopak będzie czuł się nieszczęśliwy, bo nie możesz/ nie chcesz uczestniczyć razem z nim w praktykowaniu (modlitwa, kościół).
Dodaj do tego katolicką etykę seksualną - czy chciałabyś zrezygnować z fizyczności i poprzestać jedynie na niewinnych gestach oznaczających czułość?

I pytania o przyszłość - on prawdopodobnie marzy o ślubie kościelnym, bo uważa, że umocni to relację między dwójką kochających się ludzi. Byłabyś gotowa na ślub kościelny? O ile dziewczyny pisały o możliwości ślubu jednostronnego, czy to w Waszym wypadku miałoby sens? Tzn. ślub w ujęciu cywilnoprawnym dla Ciebie oznacza możliwość odejścia od małżonka i zawarcia nowego związku. Dla niego to zawsze będzie zobowiązanie "dopóki śmierć nie rozłączy". Czy z tą świadomością, że po x latach, kiedy naprawdę będzie źle między Wami, Ty będziesz mogła odejść, a on nie będzie mógł zawrzeć nowego związku uświęconego przez KK (*chyba, że będą poważne powody do unieważnienia, ale to już offtop).

Po ślubie dochodzi katolicka etyka współżycia małżeńskiego, zakaz antykoncepcji. Jeśli teraz nieswojo czujesz się z namawianiem do modlitwy, z poważniejszymi sprawami może być naprawdę ciężej.
__________________

Once I wanted to be the greatest

Sophie86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-14, 20:38   #163
skrywana_fantazja
Wtajemniczenie
 
Avatar skrywana_fantazja
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: spod pierzyny xd
Wiadomości: 2 337
Dot.: Namawianie w związku na nawrócenie się

,,Tą delikatną sytuację moralną wyjaśnia papież Pius XI: „Wie także doskonale Kościół święty, że nieraz jedno z małżonków raczej znosi, niż popełnia grzech, zezwalając wbrew własnej woli, z ważnego na ogół powodu, na naruszenie właściwego porządku. W takim wypadku jest ta strona bez winy, byleby nie zaniedbała obowiązku miłości bliźniego i byle starała się drugą stronę odwieść od grzechu” .
To jednak nie z KKK, ale mniejsza o to.

,,Nie zawsze da się zastosować alternatywę – albo w pełni uporządkowane współżycie seksualne albo abstynencja do czasu zaakceptowania warunku normalnego współżycia seksualnego. Takie jednoznaczne rozwiązanie ma tylko pozory ortodoksji katolickiej. Nie jest ono bezpieczne dla małżeństwa, które wspólnym wysiłkiem i z pomocą Bożej łaski dorasta do bardziej świętego i czystego pożycia seksualnego.
Warunki podjęcia współdziałania w grzechu współmałżonka
Takie „współdziałanie może być godziwe, kiedy zachodzą równocześnie trzy warunki:

1. Działanie małżonka współdziałającego nie jest samo w sobie niegodziwe;

2. Istnieją proporcjonalnie poważne motywy dla podjęcia współdziałania w grzechu współmałżonka;

3. Próbuje się pomóc współmałżonkowi (cierpliwie, przez modlitwę, z miłością, przez dialog; nie koniecznie w tym momencie ani przy każdej sposobności) aby zaprzestał takiego postępowania” .

Zasady te nie obowiązują, gdy małżonek stosuje środki wczesnoporonne. Wtedy współudział jest wykluczony.
Wtedy pomimo wyrażenia zgody na nieuporządkowane współżycie seksualne nie popełnia się grzechu. Nie trzeba się z tego faktu spowiadać i można bez żadnych wątpliwości przystępować do Komunii św. "

napisał ojciec K. Knotz

Nie trzeba rozstawać się kiedy partner ma inne podejście do seksualności Dobrze że jest ojciec Knotz

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ----------

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
A na jaki kompromis w takim wypadku idzie katolik?
Sam fakt, że jego partner ateista przysięga nie w imie Boga jest sporym kompromisem. Wiadomo, że lepiej dla związku aby był on uświęcony przysięgą na 100% a nie na dajmy na to 80. Dla mnie, katoliczki byloby to kompromisem.

Edytowane przez skrywana_fantazja
Czas edycji: 2013-07-14 o 20:10
skrywana_fantazja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-15, 07:48   #164
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Namawianie w związku na nawrócenie się

Cytat:
Napisane przez skrywana_fantazja Pokaż wiadomość
,,Tą delikatną sytuację moralną wyjaśnia papież Pius XI
"(...)i byle starała się drugą stronę odwieść od grzechu” - czyli trzeba niewierzącego partnera nawracać, nakłaniać do przyjęcia jednak zasad katolickich.
Cytat:
Napisane przez skrywana_fantazja Pokaż wiadomość
,,Warunki podjęcia współdziałania w grzechu współmałżonka
Takie „współdziałanie może być godziwe, kiedy zachodzą równocześnie trzy warunki:

1. Działanie małżonka współdziałającego nie jest samo w sobie niegodziwe;

2. Istnieją proporcjonalnie poważne motywy dla podjęcia współdziałania w grzechu współmałżonka;

3. Próbuje się pomóc współmałżonkowi (cierpliwie, przez modlitwę, z miłością, przez dialog; nie koniecznie w tym momencie ani przy każdej sposobności) aby zaprzestał takiego postępowania” .

Zasady te nie obowiązują, gdy małżonek stosuje środki wczesnoporonne. Wtedy współudział jest wykluczony.
Wtedy pomimo wyrażenia zgody na nieuporządkowane współżycie seksualne nie popełnia się grzechu. Nie trzeba się z tego faktu spowiadać i można bez żadnych wątpliwości przystępować do Komunii św. "

napisał ojciec K. Knotz

Nie trzeba rozstawać się kiedy partner ma inne podejście do seksualności Dobrze że jest ojciec Knotz


1. Antykoncepcja z powodu niechęci do zajścia w ciążę nie jest uznawana za niegodziwość?

2. Jakie mogą być poważne motywy do podjęcia życia w grzechu, jeśli ślub został zawarty z pełną świadomością, że ta antykoncepcja będzie stosowana?

3. Czyli trzeba go nawracać. Czyli coś, na co ja bym się za cholerę nie zgodziła.


Jak dla mnie to partner musi mieć takie samo podejście do seksualności, bez tego nie wyobrażam sobie udanego życia seksualnego.

Cytat:
Napisane przez skrywana_fantazja Pokaż wiadomość
Sam fakt, że jego partner ateista przysięga nie w imie Boga jest sporym kompromisem.
Bierzesz sobie partnera ateistę, na takiego się decydujesz, to Twoja wolna wola, a nie kompromis
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-15, 13:45   #165
skrywana_fantazja
Wtajemniczenie
 
Avatar skrywana_fantazja
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: spod pierzyny xd
Wiadomości: 2 337
Dot.: Namawianie w związku na nawrócenie się

Decyduję się na takiego, ponieważ go kocham. Moim zdaniem jeśli się kogoś kocha to się zgadza na kompromisy (mówie tu o ateiście). Po co brałaś wierzącego faceta? Poglądy aborcyjne Wam się rozbiegły? Szansa, ze kiedykolwiek będziesz chciala usuwać jest 1 na tysiąc, więc niby dlaczego miałoby to doprowadzać do konfliktów?Jak dla mnie dziwny powód do zakonczenia związku, to tak jakby koleś głosował na Pis a dziewczyna na PO, i trzeba od razu się rozstawać?
Czyn sam w sobie jest niegodziwy jeśli partner wierzący zasłania się tym powyższym tekstem, a tak naprawdę on także chce stosować antykoncepcję. Poważne motywy sa takie, że małżeństwo się wali, są konflikty z powodu antykoncepcji, sfera seksualna wisi na włosku. Kościół przyznaje, ze wtedy małżeństwo jest zagrożone rozpadem.

Poza tym zauważam, że sprowadzacie wiarę katolicką tylko do kwestii seksualności. Fakt, ta kwestia jest istotna, ale nalezy pamiętać, ze ta wiara składa się z wielu zasad, prawd, a nie tylko seks. Sprowadzanie ją tylko do aborcji, antykoncepcji i seksu przedmałżeńskiego i na tej podstawie określanie czy ktoś może brac ślub jest prymitywne, bo spłyca.

Edytowane przez skrywana_fantazja
Czas edycji: 2013-07-15 o 14:12
skrywana_fantazja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-15, 14:14   #166
201708160922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
Odp: Dot.: Namawianie w związku na nawrócenie się

Cytat:
Napisane przez skrywana_fantazja Pokaż wiadomość
Decyduję się na takiego, ponieważ go kocham. Moim zdaniem jeśli się kogoś kocha to się zgadza na kompromisy (mówie tu o ateiście). Po co brałaś wierzącego faceta? Poglądy aborcyjne Wam się rozbiegły? Szansa, ze kiedykolwiek będziesz chciala usuwać jest 1 na tysiąc, więc niby dlaczego miałoby to doprowadzać do konfliktów?Jak dla mnie dziwny powód do zakonczenia związku, to tak jakby koleś głosował na Pis a dziewczyna na PO, i trzeba od razu się rozstawać?
Czyn sam w sobie jest niegodziwy jeśli partner wierzący zasłania się tym powyższym tekstem, a tak naprawdę on także chce stosować antykoncepcję. Poważne motywy sa takie, że małżeństwo się wali, są konflikty z powodu antykoncepcji, sfera seksualna wisi na włosku. Kościół przyznaje, ze wtedy małżeństwo jest zagrożone rozpadem.

Poza tym zauważam, że sprowadzacie wiarę katolicką tylko do kwestii seksualności. Fakt, ta kwestia jest istotna, ale nalezy pamiętać, ze ta wiara składa się z wielu zasad, prawd, a nie tylko seks. Sprowadzanie ją tylko do aborcji, antykoncepcji i seksu przedmałżeńskiego i na tej podstawie określanie czy ktoś może brac ślub jest prymitywne, bo spłyca.
Nie rozumiem Twojej postawy i nie zgadzam sie z Twoimi pogladami.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
201708160922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-15, 14:36   #167
skrywana_fantazja
Wtajemniczenie
 
Avatar skrywana_fantazja
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: spod pierzyny xd
Wiadomości: 2 337
Dot.: Namawianie w związku na nawrócenie się

Cytat:
Napisane przez Sophie86 Pokaż wiadomość
Dodaj do tego katolicką etykę seksualną - czy chciałabyś zrezygnować z fizyczności i poprzestać jedynie na niewinnych gestach oznaczających czułość?
Co to za bzdura, katolik może uprawiac seks oralny, w każdej pozycji, pieścić małżonka przed stosunkiem na różne sposoby, w kajdankach, z zawiązanymi oczyma, w przebraniach, szybkie numerki, łagodnie, z pieprzem, na balkonie, w ogrodzie, w lesie.
Nie powielaj stereotypów.

---------- Dopisano o 15:36 ---------- Poprzedni post napisano o 15:34 ----------

Cytat:
Napisane przez CzasKomety Pokaż wiadomość
Nie rozumiem Twojej postawy i nie zgadzam sie z Twoimi pogladami.
Spoko, masz do tego prawo.
skrywana_fantazja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-15, 14:39   #168
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Namawianie w związku na nawrócenie się

Cytat:
Napisane przez skrywana_fantazja Pokaż wiadomość
Decyduję się na takiego, ponieważ go kocham.
A to u mnie jest inaczej. Zauroczyć się mogę ładną buźką, ale żeby pokochać, potrzebuję wspólnego spojrzenia na kwestie, które są dla mnie filarami związku.
Cytat:
Napisane przez skrywana_fantazja Pokaż wiadomość
Po co brałaś wierzącego faceta?
Naiwna byłam i myślałam, że jeśli ja jestem "wierząca niepraktykująca", a on twierdzący że nie jest dla niego problemem to, że nie chodzę do kościoła (zresztą czyny potwierdziły słowa), nie nalegający na seks po ślubie, to nie będzie większych problemów. I w sumie nie było, aż do rozmowy o aborcji...
Cytat:
Napisane przez skrywana_fantazja Pokaż wiadomość
Poglądy aborcyjne Wam się rozbiegły? Szansa, ze kiedykolwiek będziesz chciala usuwać jest 1 na tysiąc, więc niby dlaczego miałoby to doprowadzać do konfliktów?
Dlatego, że ta szansa jest. I nie odbiorę jej sobie. Facet, który twierdzi, że w przypadku kiedy poród byłby realnym zagrożeniem życia matki, kazałby żonie urodzić, nie jest materiałem na towarzysza życia dla mnie.
Może to błahy powód dla kogoś, dla mnie jednak bardzo istotny i nie mam zamiaru ryzykować związku z kimś takim, bez względu na to, jakim jest poza tym człowiekiem.
Cytat:
Napisane przez skrywana_fantazja Pokaż wiadomość
Poza tym zauważam, że sprowadzacie wiarę katolicką tylko do kwestii seksualności.
Nie, nie tylko, ale z podejściem KK do kwestii seksu przedmałżeńskiego i antykoncepcji się nie zgadzam, nie zamierzam żyć zgodnie z tym, co KK zaleca w tej kwestii i nie dogadam się z mężczyzną, który chce w zgodzie z tymi zasadami żyć.

---------- Dopisano o 15:39 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ----------

Cytat:
Napisane przez skrywana_fantazja Pokaż wiadomość
Co to za bzdura, katolik może uprawiac seks oralny, w każdej pozycji, pieścić małżonka przed stosunkiem na różne sposoby, w kajdankach, z zawiązanymi oczyma, w przebraniach, szybkie numerki, łagodnie, z pieprzem, na balkonie, w ogrodzie, w lesie.
Nie powielaj stereotypów.
Autorka nie jest po ślubie, więc Sophie86 zapewne miała na myśli fizyczne kontakty przedślubne.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-15, 14:51   #169
skrywana_fantazja
Wtajemniczenie
 
Avatar skrywana_fantazja
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: spod pierzyny xd
Wiadomości: 2 337
Dot.: Namawianie w związku na nawrócenie się

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Facet, który twierdzi, że w przypadku kiedy poród byłby realnym zagrożeniem życia matki, kazałby żonie urodzić, nie jest materiałem na towarzysza życia dla mnie.
Może to błahy powód dla kogoś, dla mnie jednak bardzo istotny i nie mam zamiaru ryzykować związku z kimś takim, bez względu na to, jakim jest poza tym człowiekiem.
Gadałam kiedyś na ten temat z księdzem. Lekarze na porodówce zawsze w takich sytuacjach ratują najpierw życie matki. Od siebie dodam, ze w takiej sytuacji można na wszelki wypadek powiedzieć, że gdyby trzeba bylo wybierać proszę ratować mnie (chociaz matki zazwyczaj mówią ,,oboje" niezależnie od ich wiary). Myślę, że nie jest to niezgodne z zasadami KK, ponieważ każde życie jest ważne.
A Kościol każe rodzi jeśli zagrozone jest życie, ponieważ często lekarze z byle powodu zalecają usuwać, a tak naprawdę i dziecko i matka by przeżyli.
Skoro Twoj chlopak byl katolikiem to powinien znać też katolickie niepisane zalecenie ważności członków rodziny, że najpierw żona, potem dzieci oraz porozmawiać na ten temat z kimś takim jak Ksawery Knotz.
Szczerze też bym była niezadowolona i nawet smutna gdyby chlopak z góry mi sugerował, ze woli abym umarła aby żyć w zgodzie zasadami. Gdzieś przeczytałam wypowiedź księdza, który przestrzegał w podobnych sytuacjach przed nadmiernym fanatyzmem religijnym. Poza tym w imię dobra małżonków warto ,,zmodyfikować" niektóre zasady, to samo sugeruje Knotz.
Kościół zawsze stoi po stronie małżeństwa tylko potrzeba mądrych duszpasterzy.

[/QUOTE]Autorka nie jest po ślubie, więc Sophie86 zapewne miała na myśli fizyczne kontakty przedślubne.[/QUOTE]
A możliwe tylko, że Autorka już jest w związku i już ,,znosi" brak seksu przedślubnego, z reszta nie skarży się na to. W jej sytuacji trzeba patrzeć przyszlościowo.

Edytowane przez skrywana_fantazja
Czas edycji: 2013-07-15 o 14:57
skrywana_fantazja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-07-15, 15:03   #170
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Namawianie w związku na nawrócenie się

Cytat:
Napisane przez skrywana_fantazja Pokaż wiadomość
Gadałam kiedyś na ten temat z księdzem. Lekarze na porodówce zawsze w takich sytuacjach ratują najpierw życie matki.
Tu nie chodzi o porodówkę, tylko o sytuację kiedy np. w 4 miesiącu okazuje się, że matka ma raka i albo chemioterapia albo dziecko.

Kościół niby nie potępia aborcji pośredniej, ale jednocześnie, z tego co mi wiadomo, podkreśla, że w sytuacji kiedy życie matki jest zagrożone, nie można uznać jej życia za ważniejsze od nienarodzonego.

Nie mam pojęcia, czy pogląd mojego eks na tą sprawę wynikał z jego wiary, czy z własnego widzimisię i wniosku, że żonę może sobie wziąć nową, a dziecko to krew z jego krwi, ale nie zmienia to faktu, że taki pogląd miał i nie było mowy o dyskusji.
A ja niestety, jeśli będę miała do wyboru swoje życie albo życie dziecka, to najprawdopodobniej wybiorę swoje. Podobnie też pewnie będzie, kiedy się dowiem że płód ma ciężką wadę wrodzoną, nieuleczalną, ciężką, śmiertelną chorobę. Oczywiście granitowo pewna jaką decyzję podejmę nie jestem, ale chcę mieć wybór. A ów mężczyzna mi tego wyboru nie chciał dać.
Cytat:
Napisane przez skrywana_fantazja Pokaż wiadomość
A możliwe tylko, że Autorka już jest w związku i już ,,znosi" brak seksu przedślubnego, z reszta nie skarży się na to. W jej sytuacji trzeba patrzeć przyszlościowo.
Akurat chłopak autorki nie ma nic przeciwko seksowi przedślubnemu Natomiast w przypadku związku z katolikiem, przestrzegającym tej zasady, problem może być bardzo duży.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-15, 15:12   #171
skrywana_fantazja
Wtajemniczenie
 
Avatar skrywana_fantazja
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: spod pierzyny xd
Wiadomości: 2 337
Dot.: Namawianie w związku na nawrócenie się

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Nie mam pojęcia, czy pogląd mojego eks na tą sprawę wynikał z jego wiary, czy z własnego widzimisię i wniosku, że żonę może sobie wziąć nową, a dziecko to krew z jego krwi
Ja bym go cisnęła żeby się wszystkiego na ten temat dowiedzieć zanim bym podjęła decyzje o rozstaniu. Jesli powód by miał podłoże w wierze to byłabym w stanie zrozumieć, a jesli powód nr 2 pewnie bym się rozstała i jeszcze na odchodne powiedziałabym, że katolik z niego jak kozej du** trąba, bo Kościół każe kochać żonę prawdziwą miłością a takie nastawienie wobec małżonki jest grzechem ciężkim.


[/QUOTE]A ów mężczyzna mi tego wyboru nie chciał dać.

[/QUOTE]
„Wie także doskonale Kościół święty, że nieraz jedno z małżonków raczej znosi, niż popełnia grzech, zezwalając wbrew własnej woli, z ważnego na ogół powodu, na naruszenie właściwego porządku. W takim wypadku jest ta strona bez winy, byleby nie zaniedbała obowiązku miłości bliźniego i byle starała się drugą stronę odwieść od grzechu” . Twój partner o tym nie wiedział.

Edytowane przez skrywana_fantazja
Czas edycji: 2013-07-15 o 15:16
skrywana_fantazja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-15, 15:28   #172
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Namawianie w związku na nawrócenie się

Cytat:
Napisane przez skrywana_fantazja Pokaż wiadomość
„Wie także doskonale Kościół święty, że nieraz jedno z małżonków raczej znosi, niż popełnia grzech, zezwalając wbrew własnej woli, z ważnego na ogół powodu, na naruszenie właściwego porządku. W takim wypadku jest ta strona bez winy, byleby nie zaniedbała obowiązku miłości bliźniego i byle starała się drugą stronę odwieść od grzechu” . Twój partner o tym nie wiedział.
Po pierwsze, nie wiem co wiedział a czego nie wiedział, nie wiem skąd wynikał jego pogląd, ale ten pogląd wygłosił bardzo stanowczo. I to stanowisko nie podlegało według niego dyskusji.

A te słowa Piusa XI to nie dotyczą przypadkiem seksu przedmałżeńskiego, a nie aborcji?

"To prawda, że często przerwanie ciąży jest dla matki przeżyciem dramatycznym i bolesnym, ponieważ decyzja o pozbyciu się owocu poczęcia nie zostaje podjęta z racji czysto egoistycznych i dla wygody, ale w celu ratowania pewnych ważnych dóbr, takich jak własne zdrowie albo godziwy poziom życia innych członków rodziny. Czasem zachodzi obawa, że poczęte dziecko będzie musiało żyć w tak złych warunkach, iż lepiej się stanie, jeśli się nie narodzi. Jednakże wszystkie te i tym podobne racje, jakkolwiek poważne i dramatyczne, nigdy nie mogą usprawiedliwić umyślnego pozbawienia życia niewinnej istoty ludzkiej."

"
Teksty Pisma Świętego, które w ogóle nie mówią o dobrowolnym przerwaniu ciąży, a więc nie zawierają bezpośredniego i określonego potępienia tego czynu, wyrażają wielki szacunek dla ludzkiej istoty w łonie matczynym, co każe nam wyciągnąć logiczny wniosek, że także ona jest objęta Bożym przykazaniem: „nie zabijaj”."

"Najnowsze nauczanie papieskie bardzo stanowczo potwierdziło tę powszechną doktrynę. W szczególności Pius XI w Encyklice Casti connubii odrzucił fałszywe usprawiedliwienia przerywania ciąży; Pius XII potępił wszelką aborcję bezpośrednią, to znaczy każdy akt, który zmierza wprost do zabicia jeszcze nie narodzonego życia ludzkiego, „niezależnie od tego, czy zabójstwo stanowi cel sam w sobie, czy też jest tylko środkiem do celu”; Jan XXIII potwierdził prawdę, że życie ludzkie jest święte, ponieważ „od samego początku wymaga działania Boga Stwórcy”. Sobór Watykański II, jak już zostało wspomniane, bardzo surowo potępił przerywanie ciąży: „Należy (...) z największą troską ochraniać życie od samego jego poczęcia; spędzanie płodu, jak i dzieciobójstwo są okropnymi przestępstwami”."


(źródło - www.ekumenizm.pl)

---------- Dopisano o 16:28 ---------- Poprzedni post napisano o 16:25 ----------

Cytat:
Napisane przez skrywana_fantazja Pokaż wiadomość
Ja bym go cisnęła żeby się wszystkiego na ten temat dowiedzieć zanim bym podjęła decyzje o rozstaniu.
A dla mnie nie ma znaczenia powód takiego podejścia. Nie chciał o tym dyskutować, miał jednoznaczne, twarde stanowisko w tej sprawie, to niech je realizuje z kimś innym.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-15, 15:35   #173
skrywana_fantazja
Wtajemniczenie
 
Avatar skrywana_fantazja
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: spod pierzyny xd
Wiadomości: 2 337
Dot.: Namawianie w związku na nawrócenie się

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Tu nie chodzi o porodówkę, tylko o sytuację kiedy np. w 4 miesiącu okazuje się, że matka ma raka i albo chemioterapia albo dziecko.
Można wybrać chemioterapię. Nie usuwasz ciąży, los dziecka pozostawiasz w rękach Boga. Identyczna sytuacja byłaby gdybyś nie zdecydowała się na chemie, dziecko by się urodziło, a Ty mogłabyś z dużym prawdopodobienstwem (ale nie musiałabyś umrzeć). Tak samo w drugą stronę, o jedno życie mniej. Kościół potępił by kobietę gdyby zdecydowała się dokonać aborcji, a nie podtrzymywać swoje życie narażając dziecko na ryzyko. Przynajmniej ja tak mysle.
http://kobieta.wp.pl/kat,26377,title...?ticaid=110f30

Edytowane przez skrywana_fantazja
Czas edycji: 2013-07-15 o 15:39
skrywana_fantazja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-15, 16:17   #174
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Namawianie w związku na nawrócenie się

Cytat:
Napisane przez skrywana_fantazja Pokaż wiadomość
Można wybrać chemioterapię. Nie usuwasz ciąży, los dziecka pozostawiasz w rękach Boga. Identyczna sytuacja byłaby gdybyś nie zdecydowała się na chemie, dziecko by się urodziło, a Ty mogłabyś z dużym prawdopodobienstwem (ale nie musiałabyś umrzeć). Tak samo w drugą stronę, o jedno życie mniej. Kościół potępił by kobietę gdyby zdecydowała się dokonać aborcji, a nie podtrzymywać życie kosztem nienarodzonego. Przynajmniej ja tak mysle.
Wybierając chemioterapię skazujesz dziecko na śmierć albo na ciężkie uszkodzenia.

Dla Ciebie to by była identyczna sytuacja, dla omawianego faceta nie. Naprawdę nie musisz mi tłumaczyć tej kwestii, bo to nie był mój pogląd, tylko jego. To on nie życzył sobie o tym dyskutować i wyzwał mnie od egoistek. Podjęłam decyzję o zerwaniu i bardzo jestem z tego powodu zadowolona, mam przynajmniej teraz związek, w którym nie muszę się bać jakiś chorych pseudo kompromisów w ewentualnej przyszłości.

Cytat:
Napisane przez skrywana_fantazja Pokaż wiadomość
Poza tym można szukać innych metod leczniczych niż chemia.
Radioterapia też jest szkodliwa dla płodu.

---------- Dopisano o 16:45 ---------- Poprzedni post napisano o 16:43 ----------

Cytat:
Napisane przez skrywana_fantazja Pokaż wiadomość
Nie wierzę, że chemioterapia nie ma wpływu na płód, skoro wyniszcza totalnie organizm osoby jej poddanej.

---------- Dopisano o 17:17 ---------- Poprzedni post napisano o 16:45 ----------

Zresztą, nie chodzi mi o to żeby teraz prowadzić dyskusje onkologiczne, po prostu hipotetyczna sytuacja, kiedy kobieta w ciąży dowiaduje się, że płód jest poważnie uszkodzony/chory, albo że ciąża/poród są poważnym zagrożeniem jej życia. Ja uważam, że kobieta ma prawo podjąć decyzję, mój eks uważa, że dziecko powinno się ratować bez względu na konsekwencje. I to jest stanowisko nie dla mnie. Tyle w temacie.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-15, 20:20   #175
Stookrotka
Raczkowanie
 
Avatar Stookrotka
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 413
Dot.: Namawianie w związku na nawrócenie się

Mnie również ten problem dotyczy. Nie namawiania na nawrócenie tylko mieszanych wiar. Ja i tż jesteśmy chrześcijanami. Martwi mnie to że gdybyśmy chcieli brać ślub u mnie i chrzcić dzieci to mój mąż musiał by dostać wpierw ten druczek że kościół zgadza się na ślub. Tylko po co zgadzają się na ślub nie w kościele skoro przy tym trzeba podpisać że obiecuje się zrobić wszystko co można żeby dzieci były chrzczone i wychowane w wierze katolickiej. Czy wtedy ślub jest w ogóle ważny? Obiecuje i wie że obietnicy nie dotrzyma i nie chce dotrzymać?
Stookrotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-20, 01:03   #176
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Namawianie w związku na nawrócenie się

Cytat:
Napisane przez Stookrotka Pokaż wiadomość
Mnie również ten problem dotyczy. Nie namawiania na nawrócenie tylko mieszanych wiar. Ja i tż jesteśmy chrześcijanami. Martwi mnie to że gdybyśmy chcieli brać ślub u mnie i chrzcić dzieci to mój mąż musiał by dostać wpierw ten druczek że kościół zgadza się na ślub. Tylko po co zgadzają się na ślub nie w kościele skoro przy tym trzeba podpisać że obiecuje się zrobić wszystko co można żeby dzieci były chrzczone i wychowane w wierze katolickiej. Czy wtedy ślub jest w ogóle ważny? Obiecuje i wie że obietnicy nie dotrzyma i nie chce dotrzymać?

Nie, wtedy ślub nie jest ważny (w każdym razie w KK).
Miałam podobne (choć nie w materii wychowania, a ogólnie posiadania dzieci) wątpliwości - ksiądz zajmujący się prawem kościelnym w kontekście małżeństwa i rodziny jasno postawił sprawę (tak jak i kilku innych - choć nie tak biegłych w temacie - księży).
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:31.