Dzieciaczki lutowo-marcowe 2006 i przyjaciele cz. III - Strona 10 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-11-25, 22:06   #271
kism
Wtajemniczenie
 
Avatar kism
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 2 179
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 2006 i przyjaciele cz. III

Proszę, proszę, coś się dzieje
Kasiulka, Kostka, dobrze że coś skrobnęłyście

Kasiulka, fakt, że po obcych dzieciach bardziej widać, jak czas leci, ale Twoja Oliwka też pewnie już nie taka malutka
A Ty Kochana, ile jeszcze masz zamiar tak ciągnąć na dwóch etatach? Żebyś Ty się nie wykończyła wczesniej Jak tam kwiaciarnia, jesteś na plusie?

Kostka, tak trzymaj, tak jak piszesz - trzeba szukać wytrwale, a na pewno coś się znajdzie W końcu w Kraq niemały rynek pracy jest...
Fajna Natalka na tym filmiku (o ile dobrze poznałam - blondynka w okularkach, tak?) i w ogóle dzieci jak to dzieci bez stresu, a tej reporterce trochę wątek sie rozlatywał
U mnie pogoda dość przyjemna, temp w okolicach 0-5 st, ale w miarę słonecznie, szkoda tylko, że my w domu musimy siedzieć Cieszę się, że chociaż ten poprzedni weekend tak nam się udał. Mam trochę wyrzuty sumienie, że może Maksa by tak nie rozłożyło, gdybyśmy nie pojechali, ale przy jego chorowitości obstawiam, że to samo byłoby w domu, a ile za to mieliśmy przyjemności. Może jakieś fotki wybiorę i Wam pokażę...
U mnie na wątku ciążywym nic tylko o jedzeniu i ciastkach piszą więc też dziś upiekłam placka bez okazji, a dawno mi się to nie zdarzyło. Ciągle jakoś brak czasu
__________________
2006.03.28 ur. Maksymilian
2012.05.15 ur. Kajetan
tp 2016.12.31 Kruszynka
kism jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-26, 14:44   #272
kashka
Rozeznanie
 
Avatar kashka
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 806
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 2006 i przyjaciele cz. III

Haniu ucałuj Damianka Rzeczywiście czas pędzi - dopiero co się urodził a już ma pół roczku

Jeśli chodzi o prezenty to wczoraj zrobiłam zabawkowe zakupy w Tesco. Nie wiem, czy słyszałyście ale wczoraj i dziś jest noc zabawek i za każde wydane 10 zł. na dziale zabawki dostaje się bon o wartości 5 zł. do wykorzystania w grudniu. Promocja trwa od 22:00 do 6:00. Ja akurat nie musiałam wybierać się do Tesco w nocy, bo niedaleko mamy galerię, w której jest Tesco i z racji tego, że ono nie pracuje w nocy to już od 20:00 zaczęła się ta promocja. Bardzo się to opłaca. Ja kupiłam m.in. ten tor http://milutek.pl/kolejki-tory-samoc...kieletora.html , który normalnie kosztuje 200 zł., był w promocji za pół ceny i dodatkowo dostałam bony, więc de facto kosztował mnie 50 zł.

Właśnie dziewczyny (głównie mamy chłopców ) czy Wasze dzieci też mają takie upodobanie do upiornych i (moim przynajmniej zdaniem) brzydkich zabawek np. typu Gormiti? Chciałam Wam wrzucić dzisiejsze dzieło Tomka, na którym ja również jestem Gormitką , ale nie chcą mi się ładować załączniki. Może później się uda.

Płatku, fajnie Mati wygląda bez ząbków . Zaglądaj częściej, choćby na jedno zdanie

Kism, dzięki za link. Wow, jestem na drugiej pozycji .
Wiesz, boję się tego przetaczania osocza ze względu na możliwość przeniesienia chorób. Wiem, że krew/osocze od razu po pobraniu od dawcy są badane, ale przecież wiele chorób wirusowych (niestety tych, których obawiamy się najbardziej) jest możliwych do wykrycia dopiero kilka tygodni po zakażeniu.
Jeśli chodzi o krzyk to ja niestety też ostatnio muszę krzyknąć na Tomka (choć wcześniej tego nie robiłam). Niestety często, kiedy mówię do niego spokojnie nie reaguje.
My Tomka nie zostawiamy samego, bałabym się. Ale z tego co piszesz wydaje mi się, że Maksiu jest bardziej zrównoważony. Tomek np. namiętnie skacze po meblach. Bałabym się, że zrobi sobie krzywdę, a nas nie będzie.
Tomek też ma swój telefon (stary, na kartę). Używa go tylko w domu, głównie żeby dzwonić do babć.
Koniecznie pokaż fotki z weekendowego wypadu

Kasiulko, dużo zdrówka dla Ciebie i Oliwki
Tomek też zasmarkany . Tydzień chodzi do przedszkola a potem tydzień - dwa w domu. Nie są to poważne infekcje, głównie właśnie katar, ale tak potężny, że do przedszkola się nie nadaje

Kostko, trochę dziś wieje, więc pewnie powietrze w Krakowie się poprawiło? Obejrzałam relację z przedszkola - Natalka super .
Życzę Ci powodzenia w szukaniu pracy, ale wiem, że jest koszmarnie trudno znaleźć coś sensownego nawet w tak dużych miastach jak Kraków czy Łódź . To co ja znalazłam daje mi ogromną satysfakcję, ale nie jest to niestety umowa o pracę.

Tak przy okazji pochwalę się Wam, że stworzyła mi się druga grupka i od tego tygodnia zaczynamy
__________________

Edytowane przez kashka
Czas edycji: 2011-11-26 o 14:46
kashka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-26, 16:05   #273
kism
Wtajemniczenie
 
Avatar kism
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 2 179
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 2006 i przyjaciele cz. III

Kashka, właśnie przeglądam gazetkę z Tesco i wybierę się tam może dziś, choć pewnie po wczorajszej nocy już będzie mocno przebrane... Zresztą Maks ma jasno sprecyzowany prezent od dawna, więc po prostu idę zobaczyć, czy coś takiego będzie... Wymarzył sobie "żółte lamborghini takie jak prawdziwe, ale nie musi być prawdziwe" Po pytaniach pomocniczych ustaliliśmy, że ona ma być takie duże jak prawdziwe, ale nie musi jeździć, mieć silnika, itd Więc stwierdziliśmy, że chyba Mikołaj mu takiego nie przyniesie, bo nawet nie byłoby go gdzie postawić, ale pewnie jakieś duże się postara Jak dziś nic nie znajdę, to na allegro widziałam takie modele sterowane za ok. 50 zł.
Maksiu nie ma żadnych upiornych zainteresowań i faktycznie nie ma w zwyczaju skakać po meblach My na początku na te 15 min, jak go zostawialiśmy, to prawdę mówiąć przed telewizorem lub komputerem, bo wiedzieliśmy, że będzie tym zainteresowany i zawsze jak wracaliśmy, to siedział grzecznie tak, jak go zostawiliśmy, więc teraz już jesteśmy spokojniejsi zostawiając go. Ech, kiedyś trzeba... W końcu za niecały rok będzie sobie sam musiał z różnymi rzeczami w szkole radzić, więc trzeba go usamodzielniać...
Cóż, to faktycznie z tym przetaczaniem trzeba się dobrze z lekarzami skonsultować i chyba wybrać "mniejsze zło", bo coś chyba trzeba działać, prawda?
Gratuluję otwarcia drugiej grupki, tylko patrzeć jak zainteresowanie Twoimi zajęciami będzie dalej wzrastać
Dobrze przy tym, że masz możliwość zostawać tyle z Tomkiem w domu, może dzięki temu w większości kończy się na katarze. Maks praktycznie po każdym leczeniu jest u babć przynajmniej 5-7 dni, ale może to za mało, żeby nabrał odporności Moja teściowa pracuje, moja mama zajmowała się bardzo dużo Maksem przez 3 lata, a potem przyjęła dewizę, że skoro całe życie wszystko robiła dla innych, to teraz będzie mieć czas dla siebie... Więc jak ona biega na swoje baseny, brydże, języki, to Maks zostaje z prababcią, więc ograniczam to do minimum, bo nie chcę tak mojej 82-letniej babci obarczać...
Ech, ja mam dziś humor do niczego, brzuch mnie lekko pobolewa od 3 dni i nie czuję ruchów, a już czułam od zeszlego pt do wt. Może się Okruszek obrócił i gdzieś wgłąb teraz kopie, ale i tak się martwię... W sumie to dopiero 17 tc, więc i tak wcześnie jeszcze na odczuwanie ruchów. Do tego przed chwilą przylazła jakaś baba (nie przedstawiła się, ale z kontekstu wynika, że mieszka pod nami) i bez słowa wstępu zaczęła się na mnie wydzierać, że od 3 miesięcy przesuwam taborety Darła się, straszyła spółdzielnią, nie dopuszczała mnie do słowa. Oczywiście po tym tylko bardziej mnie brzuch rozbolał To nie mogła po prostu po tyg. przyjść i grzecznie powiedzieć, że jej to przeszkadza? Podkleiłoby się je czymś i byłby spokój...
Ech, idę już, bo strasznie smęcę...
__________________
2006.03.28 ur. Maksymilian
2012.05.15 ur. Kajetan
tp 2016.12.31 Kruszynka
kism jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-26, 20:57   #274
kism
Wtajemniczenie
 
Avatar kism
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 2 179
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 2006 i przyjaciele cz. III

Zrobiłam album ze zdjęciami z wyjazdu
https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=16460
__________________
2006.03.28 ur. Maksymilian
2012.05.15 ur. Kajetan
tp 2016.12.31 Kruszynka
kism jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-27, 18:33   #275
płatek1
Zakorzenienie
 
Avatar płatek1
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 3 202
GG do płatek1
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 2006 i przyjaciele cz. III

Kism nie przejmuj się tak tą paskudną babą ja bym wysłała do niej męża że krzyczeć to ona może ale na swojego "starego" jak chce sobie ulżyć .Nie lubię takich ludzi, przecież można spokojnie przyjść i porozmawiać, skąd Ty mogłaś wiedzieć, że hałasujesz i tym samym przeszkadzasz innym. Bezsensu się denerwować. Mam nadzieję, że dzisiaj już lepiej się czujesz niestety ale nie mogę otworzyć albumu może mi podpowiesz co robię źle.

Ja Matiego nie mogłabym zostawiać samego w domu. Niestety jesgo ulubionym zajęciem jest wycinanie co łączy się z nożyczkami, często bierze nasze bo są ostrzejsze( ale na szczęście nie mocno ostre) i bałaby się że może coś się zdarzyć. Zresztą on bardzo żywiołowy, nie lubi się nudzić i ma wiele głupich pomysłów.

Kasiulko ja sama nie mogę uwierzyć, że moje maleństwo jest już takie duże i pyskate. Widziałam na facebooku jakie cuda Tworzyć, podziwiam Cię że dajesz radę ciągnąć 2 etaty. Ja jestem ciągle przemęczona. A jak Ci idzie interes?

Kostko Natala jest taka długa jak mój Mati. Fajna dziewczynka. Mam nadzieję że szyko znajdziesz pracę. Wszędzie jest teraz ciężko, płacą też kiepsko.

Kashka o jaką grupę chodzi bo nie kojarzę? Mo synek nie lubi brzydactw i nawet nie znamy Gormiti. On mało bawi się zabawkami, bardziej maluje, wycina, kleji, lubi lego i bawić się pieniędzmi. Ewentualnie książki o dinozaurach, samolotach, statkach i pociągach. Samochody, figurki jakś postaci z bajek odpadają.

My weekend w domu więc odpoczęłam. Oczywiście sprzątania masa ale spaliśmy do 8.30 więc w końcu się wyspałam i dzień zaraz jest inny.
płatek1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-27, 20:22   #276
kashka
Rozeznanie
 
Avatar kashka
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 806
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 2006 i przyjaciele cz. III

Kism, wpadłam tylko na chwilę, żeby Ci napisać, że od jutra w Biedronce jest żółte Lamborghini zdalnie sterowane za 75 zł
Później jeszcze zajrzę, żeby poczytać
__________________
kashka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-27, 21:47   #277
kism
Wtajemniczenie
 
Avatar kism
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 2 179
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 2006 i przyjaciele cz. III

Płatku, oczywiście tż wracając z pracy ok. 20 poszedł do niej, też chciał jej nagadać, taki był wkurzony, ale mu nie otworzyła, choć słychać było, że jest w domu
Tak, dziękuję, dziś już mi lepiej jeśli chodzi o brzuch Tylko znowu mnie choróbsko bierze Oprócz Maksia tż też od 4 dni na antybiotyku, ale chodzi do pracy, a ma anginę i zapalenie ucha I w końcu mnie to dziś złapało. We wtorek rano mam gina, więc coraz intensywniej myślę o zwolnieniu...
Fajnie, że Mati lubi takie kreatywne zajęcia. Maksiu nieszczególnie, muszę go do tego zachęcać, choć ostatnio przynajmniej na szczęście więcej rysuje. Puzzle np. lubi układać, ale też razem ze mną, sam bardzo rzadko.
Wysłałam Ci jeszcze raz zaproszenie, jak przyjmiesz to będziesz mogła zobaczyć moje zdjęcia. Już dawno wysyłałam Wam wszystkim, ale może Ciebie wtedy nie było długo i jakoś się przedawniło

Kashka, dzięki Na razie zamówiłam już na allegro, przed zapłatą zadałam jeszcze zapytanie o przesyłkę i na razie cisza a czas nagli jeśli o przesyłki chodzi Tak więc jak jutro nie dostanę odpowiedzi, to skoczę do tej Biedronki
__________________
2006.03.28 ur. Maksymilian
2012.05.15 ur. Kajetan
tp 2016.12.31 Kruszynka
kism jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-12-03, 15:44   #278
agika11
Zadomowienie
 
Avatar agika11
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 2006 i przyjaciele cz. III

Hej dziewczyny
Trochę mnie nie było, ale jakaś zalatana jestem, staram się czytać
Grudzień się zaczał i trochę wprowadzę nastroju świątecznego na wątek, wiem wiem że wcześnie, ale Mikołaj za pasem. W tamtym roku pamiętam jak było mroźnie w MIkołaja a dziś wracając ze sklepu zgrzałam się w kurtce. CHyba z 12 stopni było
U nas już weekend Mikołajkowy - dziś paczki i małza w pracy, jutro w mojej. CHłopaki przynieśli po reklamówce słodyczy - znowu do wiosny będe miała co wydzielać. Za godzinę przyjeżdzają znajomi z dziećmi i zorganizowałam Mikołaja, dalekiego sąsiada na wieczów. Nic nawet nie podejrzewają.
Z przygotowań do świąt to u nas popieczone pierniczki i okna umyte. W przyszły weekend lepimy pierogi. A jak u was?

U nas w porządku. Chłopaki zdrowe, choć Adi ribił w tym tygodniu brzydkie kupy, ale poza tym OK.
W pracy też w porządku. Szef do mnie mówi że dostanę premię, po 3 miesiacach pracy - miłe to naprawdę .
Matko dziewczyny jak ten czas leci, Kism juz półmetek, a Damianek pół roku szok. Ja go małego szkrabka 2 msc widzę. O naszych szczerbatych nie wspomnę
Wczoraj byłąm na zebraniu w przedszkolu było podsumowanie diagnozy. KAmil bardzo dobrze sobie radzi jest 4 w grupie, a najlepszy wśród chłopców. Generalnie panie powiedziały, że jest różnica w rozwoju między chłopcami i dziewczynkami. Oczywiście ja jako jedyna, skompromitowałam się, bo byłam nieświadoma, ze ustawę przesunęli o pójściu do szkoły. Ucieszyłam się, ze będzie jeszcze rok zerówki w przedszkolu, ale pani powiedziała mi, ze absolutnie Kamil nie nadaje się by zostać w przedszkolu. Pewnie z jego rocznika zostaną tylko najsłabsze dzieci i dla niego będzie to cofanie się, bo najprawdopodniej program dla 6 latków będzie bardzo podobnydo tego cooni jako 5 latki robią teraz. Ja się szkoły bardzo boję ze względu na świetlicę. Ale zobacyzmy. Adi miałby zapewnione na 100% przedszkole jakby Kamil został. A tak niepewność. ZObaczymy.
Wiecie ja byłam na tej nocy zabawek w Tesco, ludzi masa, wywozili po kilka takich samych zestawów, pewnie na sprzedaż. Nie umiałam się odnaleźć, ale w końcu coś kupiłam
Kism jak tam MAksiu, lepiej? I jak ty się czujesz?
My KAmila nie zostawiamy samego, mam jeszcze strach. Choć mieszkamy na wsi - tutaj wychodzimy tylko do znajomych i do sklepu, nie ma nawet okazji by go samego zostawić.
Płatku miło, że jesteś. I fajnie MAtiego zobaczyć
KAshka Kamil najupiorniejszy jest Scoobie doo, choć uczy, że wszelkie strachy to przebierańce. Najfajniejsze zabawki to wciaż Lego, a zwróciłyście uwagę jak staniały jak patent skończył się.
Sorrki muszę lecieć, bo znajomi wpadli,
mam nadzieję dopisać coś jeszcze
__________________
Papatki
agika11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-03, 20:09   #279
kasiulka
Zakorzenienie
 
Avatar kasiulka
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 2006 i przyjaciele cz. III

Agiko fajnie ze jestes... ja do swiat nie mam zrobione nic. I nie bede miała bo nie ma kiedy. Pierwsze swieta przy nieumytych oknach, bez ciasta i pierników. Kupimy tylko choinke tylko nie wiem czy starczy sił dekorowac.

Oliwka zostanie 2 rok w zerówce. Jesli nie musze nie posle jej do szkoły, ciesze sie ze zmienili ta ustawe. A w ogole to w przeszkolu ospa panuje a przed chwila zauwazylam dziwne krostki, na ciele i buzi. I juz sie boje

z przykrych tematow, przedwczoraj zmarł dziadek małża i mamy pogrzeb. Tesciowa bardzo przybita, smutne beda swieta w tym roku.
spadam zeby nie dołowac wątku
__________________
moj blog

Oliwka
kasiulka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-03, 22:57   #280
kism
Wtajemniczenie
 
Avatar kism
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 2 179
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 2006 i przyjaciele cz. III

Heloł! W końcu się odezwałyście, dziewczynki
Ja siedzę w domu, mam zwolnienie do końca przyszłego tyg, szpital u nas jak tralala - tż właśnie kończy 10 dni antybiotyku, a on choruje średnio raz na 2 lata, Maksiu skończył antybiotyk też 10 dni w czw, ale jeszcze oskrzela nie były czyste, więc dostał jeszcze leki wziewne, następna kontrola znowu w czw. Ja się i tak długo przy nich dobrze trzymałam, ubiegły tydzień siedziałam cały w domu z Maksem, dużo sobie polegiwałam, bo mnie coś czasem brzuch zabolał (a akurat odstawiłam luteinę), a jednak mnie też coś złapało od chłopaków od niedzieli. Czułam się fatalnie, więc od czw ja też mam antybiotyk Ale już 18 tc (faktycznie prawie półmetek ), więc jestem dobrej myśli, a choróbsko wiadomo też może być groźne...
Z Maleństwa rośnie mały karateka Ja czuję ruchy już od 2 tyg., a dziś tż dostały się 2 kopniaczki

Agiko, super, że Twoje chłopaki takie zdrowe Liczę na to, że ja też doczekam takich dni
My Maksia właśnie z powodu sklepu czasem na chwilę zostawiamy. Wiadomo, że nie jak idziemy gdzieś na dłużej. Z nim się ciągle chorym w domu siedzi, drugie z nas wtedy w pracy, a tu nieraz coś do obiadu braknie...
U mnie jeszcze nie ma jakichś szczególnie świątecznych przypotowań, na pewno nie będzie wielkich porządków, a czas na luzie spędzony z rodziną U nas też trochę smutno, wspomnienia wracają, bo to pierwsze Boże Narodzenie bez mojego kochanego dziadzia, 28.12 w tamtym roku mial wylew i zmarł 30.12

Kasiulka, okna to pikuś na święta, u mnie też będą nieumyte, jak tż się nie weźmie za nie. Tyle dobrze, że w salonie umył niedawno Choinkę z Oliwką ubierzecie i będzie dobrze Ty musisz czasem odpocząć!
Ospę wcześniej czy później gdzieś dzieciaki złapią, może lepiej żeby wcześniej Maksiu przeszedł w pierwszym roku w przedszkolu, więc mamy to już za sobą.
Moje kondolencje, Kochana! Pisz nam, co u Ciebie, nawet jak jest smutno. Gdzie się pożalisz, jak nie nam?

A co Wy piszecie o tych zerówkach? Przecież jeszcze nie ma żadnej ustawy w tej sprawie, o ile mi wiadomo? Dopiero nowy rząd pracuje nad tym, co stary obmyślał. U mnie w przedszkolu mówią, że dopóki nie dostaną na papierze, to nie przekazują rodzicom żadnych decyzji... Też dostałam opinię oczywiście, ale po prostu na maila (jak wszystkie info z przedszkola), nie było żadnego porównywania dzieci, trochę dziwne takie ogłaszanie kolejności mi się wydaje Maksiu ma napisane, że jest gotowy do szkoły i ma program dziecka zdolnego, cokolwiek to w praktyce oznacza
__________________
2006.03.28 ur. Maksymilian
2012.05.15 ur. Kajetan
tp 2016.12.31 Kruszynka

Edytowane przez kism
Czas edycji: 2011-12-03 o 23:00
kism jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-04, 07:09   #281
kasiulka
Zakorzenienie
 
Avatar kasiulka
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 2006 i przyjaciele cz. III

Kism dziekuje

co do zerowek to u nas zadnych zebran i analiz czy dziecko zdolne czy niezdolne nie ma... musze zapytac o to. Mam nadzieje ze Oliwka nie bedzie taka na szarym koncu. ostatnio zaczęła sama pisac, składa literki i pisze słowa, np. wczoraj napisała "telewizja hd", dziecko XXI wieku

ja jestem tak przemeczona ze usypiam dziennie o 20-21:00 przed TV, wczoraj zmusiłam sie i pojechalismy kupic Oliwce prezent od mikołaja, w Smyku była obniżka 25 %, Oliwka wybrała interaktywnego psa. A ja zaszalałam i kupiłam sobie tusz do rzęs i sweter bo bardzo marzne ostatnio. I kasa sie skonczyła.
Agiko dostalismy ubezpieczenie od niskiego wkładu - załamałam sie, 4.800 do zapłaty w grudniu... zeby zejsc z tej ceny o połowe musielismy ponownie wycenic dom (800 zł), wycenic nasze stare mieszkanie i wpisac w hipoteke (700) i jeszcze musimy zawrzec z bankiem aneks do umowy - 500 zł. I jestesmy 2 tysiaki w plecy i tak. Ale lepsze to niz 4800, i to praktycznie za nic.
Ja mam nadzieje ze choc na choinke nam starczy, bo jak nie to wysle małza do lasu
__________________
moj blog

Oliwka
kasiulka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-12-04, 07:34   #282
kashka
Rozeznanie
 
Avatar kashka
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 806
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 2006 i przyjaciele cz. III

Witam z rana

Kism, fajne zdjęcia z weekendowego wypadu . Ładnie wyglądasz - kurtka opina się już na brzuszku ale poza tym jesteś szczupła. Ja w ciąży utyłam też niestety sporo w innych miejscach, głównie w pupie i udach :/
Jak tam żółte Lamborghini? Dotrze do wtorku?
Kurujcie się

Płatku, od października prowadzę zajęcia w szkole językowej i pisałam, że stworzyła mi się kolejna grupka.
U Tomka w przedszkolu jest wśród chłopców moda na Gormiti, więc i on jej uległ

Agiko, jak się udała wizyta Mikołaja?
Gratuluję premii . Na pewno się przyda przed świętami.
Ja też byłam na zebraniu w przedszkolu. Panie rozdały nam teczki z pracami dzieci i cały ten test gotowości szkolnej. Tomek uzyskał prawie maksimum punktów (jakieś pojedyncze stracił tylko na pytaniu jak wygląda godło Polski, nie umiał po kolei wymienić wszystkich miesięcy i chyba skakanie na skakance nie za dobrze mu poszło ). U nas - podobnie jak u Kism - nie było porównywania dzieci, nie mam pojęcia jak poszło innym. Po zebraniu rozmawiałam z nauczycielką i cytując jej słowa zrobiłabym Tomkowi wielką krzywdę nie posyłając go do szkoły . No i mam zagwozdkę, bo bardzo chciałam zostawić go w przedszkolu (ze względu na ciągłe infekcje i jego wrażliwość, którą i w tym przedszkolu pani dostrzegła). Z drugiej strony panie mówiły, że jeśli dzieci zostaną w przedszkolu to w przyszłym roku będą robić dokładnie to samo, nawet będą poddawane takiemu samemu testowi co w tym roku, więc rzeczywiście wynika z tego, że tylko najsłabsi powinni zostać.
Co do Lego, to też obiło mi się o uszy, że patent się skończył i że w związku z tym mają stanieć, ale jeszcze nie przyglądałam się cenom w sklepach

Kasiulko, jak tam Oliwka? Wysypało ją? Tomek miał ospę równo rok temu.
Przykro mi z powodu dziadka męża. Trzymajcie się
__________________
kashka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-04, 12:04   #283
kism
Wtajemniczenie
 
Avatar kism
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 2 179
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 2006 i przyjaciele cz. III

Kasiulko, 4800? Masz kredyt w CHF? Ja płaciłam ubezp. niskiego wkładu chyba 540 zł i następne mam mieć w podobnej wysokości za 3 lata, czy tam za 2,5 już...
Oliwka sobie na pewno dobrze radzi w przedszkolu Ech, ten XXI w. tak przenika nasze dzieci, że nie jesteśmy w stanie temu zapobiec. Ostatnio opowiadałam Maksowi, że jak byłam dzieckiem, to nie było tel. komórkowych - był moooocno zdziwiony.

Kashka, dziękuję Szczupła czy nie, to jeszcze się zobaczy... Mam już 4 kg na plusie
Autko ma dojść jutro, mam nadzieję, że uda się bez przeszkód Zawsze sobie obiecuję, że zajmę się tym wcześniej, więc pod choinkę zacznę już zamawiać niedługo
U mnie nie było żadnych punktów w tej ocenie, tylko opisy słowne i Maksiu też nie umie skakać na skakance

Tak mnie zaczyna zastanawiać, że nagle wychowawczynie mówią, że prawie wszystkie dzieci są gotowe do szkoły i wręcz krzywda będzie im się dziać w przedszkolu. Przecież 3 czy 5 lat temu nikt by hurtowo nie wysyłał 6-latków do poradni i do szkoły, bo są gotowe. Może to faktycznie m.in. przez to, że nie ma już programu dla 6-latków w przedszkolach i by powtarzały ten dla 5-latków No nie wiem, mam nadzieję, że to faktyczne opinie o dzieciach, a nie wytyczne dyrektorów przedszkoli, którzy np. już mieli wszystko rozplanowane na przyszły rok na brak 6-latków, a więcej 3-latków
__________________
2006.03.28 ur. Maksymilian
2012.05.15 ur. Kajetan
tp 2016.12.31 Kruszynka
kism jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-04, 12:22   #284
hania024
Zadomowienie
 
Avatar hania024
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Sulejówek
Wiadomości: 1 031
GG do hania024
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 2006 i przyjaciele cz. III

Cześć!

Jak fajnie że każdy dał radę coś napisać więc i ja napiszę

U nas odpukać choroby sobie poszły wszyscy zdrowi, do świąt też nic jeszcze nie zrobiłam w domu

Agika to super że firma dba o pracowników, premia paczki dla dzieci porostu rewelacja Super że Kamilek sobie dobrze radzi, zdolny chłopak Ja też byłam na szlonej nocy w Tesco ale wszystkich prezentów nie udało się kupić, ale wsumie sporo więc za te talony kupie teraz reszte i zawsze troche w kieszeni zostanie

Kasiulko bardzo nam przykro z powodu dziadka chyba przed ostatnimi świętami też coś przykrego u was było. A choinką się nie martw nasze dzieci są już takie duże że Oliwka sama choinkę ubierze

Kism no to zdrówka dla was oby szybko choróbska uciekły

Płatku no to ładnie Mati się urządził wybijając ząbka

U nas w przedszkolu też były testy, Pati wypadła dobrze tylko nadal jest wstydliwa i ma problem z wymyślaniem historyjek do obrazków, choć w domu wymyśla różne dziwne historie, więc niewiem czy to nie przez to że się wstydzi. Co do zerówki to niby nic jeszcze oficjalnie, ale mają przesunąć, ale u nas to i tak zerówka 6 latków będzie w szkole. Ale u nas bez względu na wszystko zostawimy Pati w zerówce, i tak będzie musiała pracować do 67 lat to ma jeszcze wcześniej o rok iść do pracy

Jeszcze z fajnych rzeczy to dostałam stypendium najlepsze jest to że żeby dostać to średnia musiała być 4,29 a ja miałam 4,285 i mi zaokrąglili Ciesze się dosłownie jak dziecko zwłaszcza dlatego że od 7-12 mam urlop wychowawczy bezpłatny A i jeszcze napisze że Damian przemieszcza się po całym domu pełzająć bo raczkowaniem tego nazwać jeszcze nie można

Wstawiam kilka fotek
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg Pati307.jpg (53,5 KB, 8 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Pati308.jpg (70,8 KB, 12 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Pati309.jpg (45,2 KB, 6 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Pati310.jpg (51,5 KB, 9 załadowań)
hania024 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-04, 18:10   #285
kasiulka
Zakorzenienie
 
Avatar kasiulka
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 2006 i przyjaciele cz. III

Haniu alez masz sliczne dzieci , Damianek na ostatnim zdjeciu do schrupania , a Pati ma piekne oczyska Gratuluje stypendium, zdolna bestio

Kashka, wysypało - Oliwka ma ospe , , nawet w buzi, w pupie, na powiekach, krosty sa wszedzie... mowimy na nią Snieguś bo jest cała biała od tej masci do smarowania. 2tygodnie nie moze sie myc . A co do zostawienia na drugi rok w zerówce - ja bym słuchała siebie i własnej intuicji, nie nauczycieli... ja Oliwki nie posle chocby mi nie wiem co gadali. Chce zeby moje dziecko miało dłuzsze beztroskie dziecinstwo, stresy szkolne i tak ja w koncu dopadną, a jak słysze od znajomych co sie w tych pierwszych klasach łączonych wyprawia to jest zgroza.

Kism, tak mamy kredyt we frankach, na szczescie to juz chyba ostatni raz płacimy to cholerne ubezpieczenie...
4 kilo na plusie to jest pikus , Ty nie wiesz ale sie przyznam - ja w ciazy z Oliwka przytyłam.. uwaga.. trzydziesci , byłam jak czołg, taran i szafa trzydrzwiowa z dobudówką .. a najlepsze ze wydawało mi sie ze swietnie wyglądam , dopiero po porodzie zobaczyłam jak ze mnie kloc. Ostatnio często wracam myslami do tych chwil kiedy rodziłam Oliwke... piekne chwile, trudne, pełne emocji i bólu ale piękne. To zostaje w człowieku na całe zycie.

Oliwka dzis napisała sama list do Mikołaja, wystawilismy na dwór i bardzo sie ucieszyła jak list "zniknął" .. młoda sie bardzo cieszy a my z nią

Dziekuje dziewczyny za dobre słowo.
__________________
moj blog

Oliwka
kasiulka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-05, 11:44   #286
hania024
Zadomowienie
 
Avatar hania024
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Sulejówek
Wiadomości: 1 031
GG do hania024
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 2006 i przyjaciele cz. III

Dzięki Kasiulko a stypendium jakoś się udało ale raczej dlatego że trafili się tacy co dużo nie wymagali teraz będzie pewnie gorzej ale całe szczęście stypendium jest na cały rok, więc tylko zostanie mi rok żeby całosc płacić.
U nas jak Pati miała ospe to lekarka powiedziała że gencjana lepsza niż pudroderm, nim tylko buzie smarowałam, a to fotki pati w kropkach

A zapomniałam napisać że w sobotę byłam uwaga u: dietetyka od dziś z mężem mamy diete on też był, zobaczymy czy efekty będą

U nas też była list do mikołaja a jutro mikołajki a ja nic dla nich niemam muszę lecieć i kupić bo będzie przykro jak dzieci powiedzą że dostały a ona nie

Uciekam po recepte na mleko do przychodni i po mięsko na obiadek.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg Pati310.jpg (50,2 KB, 14 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Pati311.jpg (47,7 KB, 8 załadowań)
hania024 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-05, 21:09   #287
kashka
Rozeznanie
 
Avatar kashka
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 806
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 2006 i przyjaciele cz. III

Hej! Dopiero wróciłam ze szkoły. Zajrzałam tylko na moment, żeby wrzucić Wam coś fajnego : http://kwejk.pl/obrazek/718185/kurs,dla,meżczyzn.html
Jutro poczytam co napisałyście
__________________
kashka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-05, 21:40   #288
kociulek
Zakorzenienie
 
Avatar kociulek
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 2006 i przyjaciele cz. III

Trochę mnie dziwi, że wychowawczynie już tak wcześnie Wam mówią, czy dziecko może iść do szkoły czy nie. Fakt, jeżeli z diagnozą poradziło sobie bardzo dobrze, to znaczy, że jest zdolne. JA Adrianka też zostawiam jeszcze na rok w zerówce. Chcę aby jednak chodził z rówieśnikami. W jego klasie jest większość 6 latków, a on do wybitnych i tak nie należy Nie wiem jak diagnoza wypadła u innych dzieci, ale jak rozmawiałam z panią, mówiła, że nie jest źle. Cała grupa dostała 0 punktów za np. odmierzanie miary. Maksimum, czyli 120 punktów nie zdobył nikt. Zresztą, jak to określiła wychowawczyni, byłby to już nadprzyrodzony fenomen Czworo dzieci dostało ponad 90 punktów i dziwnym trafem są to właśnie sześciolatki Zobaczymy co u nas wyjdzie po wiosennej diagnozie

Agiko, a czemu boisz się świetlicy? Tutaj panie naprawdę super organizują dzieciom czas

Kasiulka, przynajmniej będziecie miały za sobą już tą ospę Szkoda, że moje jej nie przeszły jak siedziałam w domu.
Przykro mi z powodu dziadka męża

Agiko, Haniu, super, dodatkowy grosz, a tym bardziej przed świętami na pewno się przyda

Haniu, wiesz, w pracy mam klienta, który chodził do dietetyka i schudł naprawdę dużo, ok 30kg. Trzymam kciuki

Z zostawianiem dzieci samych w domu u nas jest tak, że one nawet by nie chciały. Zawsze w niedzielę mąż odwozi mnie do pracy i nie raz mówiłam dzieciom aby jeszcze sobie pospały, albo chwile poczekały, tatuś zaraz przyjedzie, ale oni najzwyczajniej w świecie nie chcą Latem, ale to z kolei co innego, bo bywało, że ja coś robię przed domem, a oni siedzieli w domu i się bawili, albo odwrotnie, ja np. sprzątałam w domu a oni latali na dworze.
Inna spawa, że ostatnio mają głupie pomysły i zaczynam się zastanawiać czy nawet w niedzielę proponować im zostanie w domu mają bowiem manie palenia kredek przy żarówce lampki Nie wiem które wpadło na tak "inteligentny" pomysł

U nas Mikołaj skromny, raczej symboliczny. Szczerze mówiąc podobnie jak u Hani, Mikołaja mieliśmy nie robić, ale pomyśleliśmy tak samo, że np. pani w przedszkolu zapyta się co dzieci dostały od Mikołaja i będzie im przykro. Pod choinkę paki też już mamy, jeszcze tylko moje chrześniaki zostały
Czwartek, piątek mam wolne, więc mam ambitny plan obskoczyć okna Zobaczymy co z tego wyjdzie
__________________



My + A + K +
kociulek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-05, 22:16   #289
kism
Wtajemniczenie
 
Avatar kism
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 2 179
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 2006 i przyjaciele cz. III

Ależ dziewczynki wszystkie prawie się rozgadałyście na tego Mikołaja
Ja miałam dziś małe szaleństwo z prezentem dla Maksa Nie chciało mi się opisywać Wam szczegółowo wcześniejszych przejść. W każdym razie dwa razy zamówiłam na allegro żółte auto i dwa razy przysłali mi szare Porażka! A Maks sobie właśnie żółte wymarzył, bo takie wyścigowe widział najczęściej, więc miało być żółte i już! Pierwsze już odesłałam, drugie kurier przywiózł dziś po południu, ale byłam z Maksem w domu, to nie miałam jak zajrzeć do paczki. Powiedziałam mu, że to ubrania (bo nieraz coś zamawiam), ale nie chce mi się ich teraz oglądać i wrzuciłam do szafy pewna, że tym razem jest żółte auto... Godz. 20, Maks w łóżku, wyciągamy z tż paczkę, a tam znowu szare Więc ja pędem w auto i dawaj, objazd po Biedronkach. W czwartej znalazłam żółte lamborghini, była 20:55, a wszystkie czynne do 21 Kashka, dzięęęęęęki!
U mnie w rodzinie zawsze dla dzieci od rodziców był prezent i na Mikołaja, i pod choinkę, raczej dwa mniejsze zamiast jakiegoś jednego wielkiego, a z babciami, rodzeństwem, itd. to już pod choinką się wymieniamy prezentami
Znalazłam na stronie MEN informację o projekcie ustawy... http://www.men.gov.pl/index.php?opti...zne&Itemid=207 To jednak dalej projekt, ale rozumiem, że wszyscy przyjęli już, że on przejdzie.

Haniu, tak czy siak gratuluję stypendium Zawsze to miło brzmi
Fotki śliczne Nie mogę się doczekać, kiedy ja taką dwójeczkę będę miała
A co ten dietetyk Wam mniej więcej zalecił? Jakoś pod Was konkretnie dobrane diety? A Tobie jeszcze zostały kg po ciąży? Trzymam kciuki za efekty
A co to za mleko dajesz Damiankowi, że recepty bierzesz?

Kasiulko, to teraz wytrzymać 2 tyg i będzie z głowy Ale dlaczego nie wolno Oliwce się myć? Pierwsze słyszę...
U nas też oczywiście był tradycyjny list do Mikołaja po części rysowany, po części pisany
Słuchaj, Kochana, Ty nie masz co za bardzo ze mną konkurować, ja przytyłam z Maksem 27 kg Chciałabym teraz nie powtórzyć tego wyniku, ale póki co jestem na dobrej drodze. Kupiłam dziś baterię do wagi, bo przez ostatnie 2 tyg. się nie ważyłam i w sumie jest już 5 kg, a ledwo co 5. mies zaczynam
Poza tym ja wiem sporo o Was Przeczytałam cały wątek z poczekalni, a na odchowalni dotarłam do czasu, jak dzieci mają po kilka miesięcy. Czytałam to zaraz jak do Was dołączyłam, a potem od marca wróciłam do pracy i już nie miałam czasu.

Cytat:
Napisane przez kashka Pokaż wiadomość
Zajrzałam tylko na moment, żeby wrzucić Wam coś fajnego : http://kwejk.pl/obrazek/718185/kurs,dla,meżczyzn.html
Już mi mąż zdążył wcześniej pokazać

Kociulku, takie pomysły jakoś tak same się biorą Ech, przy dzieciach to człowiek nie zna dnia ani godziny, jak coś wymyślą
__________________
2006.03.28 ur. Maksymilian
2012.05.15 ur. Kajetan
tp 2016.12.31 Kruszynka
kism jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-12-05, 22:55   #290
kociulek
Zakorzenienie
 
Avatar kociulek
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 2006 i przyjaciele cz. III

Ech..., no to Mikołaj u nas będzie iście domowy. Aduś właśnie zaczął mi blusować, Karolina się wierci, nie może spać, więc podejrzewam, że będzie to samo Dzwonię po mamę żeby przyszła jutro, a ta mi oświadcza, że to ostatni raz w tym tygodniu! bo ja przecież sobie zaplanowałam im choroby
Ja oczywiście, jak to przy każdej chorobie dziecka, cała w nerwach i jak się znam, to nie zasnę do rana Ech...

Kism, to dobrze, że jednak w czas zajrzałaś do tej paczki i zdążyłaś z zakupem Jak ten Mikołaj mógł się tak pomylić?

---------- Dopisano o 23:55 ---------- Poprzedni post napisano o 23:47 ----------

Cytat:
Napisane przez kashka Pokaż wiadomość
Hej! Dopiero wróciłam ze szkoły. Zajrzałam tylko na moment, żeby wrzucić Wam coś fajnego : http://kwejk.pl/obrazek/718185/kurs,dla,meżczyzn.html
Jutro poczytam co napisałyście

Dopiero zobaczyłam he he
Więcej poproszę, to może mi to zdenerwowanie odpuści i pójdę wreszcie spać Będę lunatykować w pracy
__________________



My + A + K +
kociulek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-06, 08:40   #291
kasiulka
Zakorzenienie
 
Avatar kasiulka
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 2006 i przyjaciele cz. III

dziewczyny mam ochote zamordowac lekarke z przychodni... naopowiadała nam takich bzdur i moje dziecko przez nią przez dobe cierpiało strasznie, z soboty na poniedziałek cała noc placzu i bólu. Ta kretynka kazała nam robic odwrotnie niz sie powinno przy ospie i niechcący przysporzylismy Oliwce cierpien. Oliwka jest obsypana straszliwie. Ja nawet bym nie dała rady ją punktowo smarowac bo ona ma krosty jedna przy drugiej - w buzi, w gardle, w oczkach, w pupie i w dziurce - te najbardziej bolą. Dzis juz jest lepiej, mała dostała leki u spokajające, ale ta noc z niedzieli na poniedziałek byla straszna. Chyba złozymy skarge na ta pseudo - lekarke
uciekam, zajrze pozniej
__________________
moj blog

Oliwka
kasiulka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-06, 21:52   #292
kociulek
Zakorzenienie
 
Avatar kociulek
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 2006 i przyjaciele cz. III

Biedna Oliwka
Wystrzelać tylko takich lekarzy. Szkoda słów!
__________________



My + A + K +
kociulek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-07, 20:02   #293
agika11
Zadomowienie
 
Avatar agika11
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 2006 i przyjaciele cz. III

hej kobietki,
jak tam po mikołajkach?

Kasiulko ucałuj Oliwkę, mam nadzieję, że jej się poprawia. Nie dość, że cierpi z powodu choroby, to jeszcze z głupoty niedouczonego lekarza.
Przesyłam kondolencje Ależ wy macie pod górkę. Nie zazdraszczam. Mam nadzieję, ze karta się odwróci. CIeszy mnie, ze tato daje radę i że ty tak piękne rzeczy robisz. Czekam na twoje inspiracje zanim coś zacznę na święta robić. CHoć coś mi brak werwy, chciałam wystróh wkolorze fuksji zrobić, ale szkoda mi kasy. I będzie w czerwieni. Piękny masz ten wianek czerwony, może się wezmę w końcu. I ten na drziw też świetny.
KObiety nie wiem jak z tą ustawą jest, czy jeszcze nie, uznałam, ze to co wszyscy rodzice potwierdzili na zebrani jest już zatwierdzone. Trochę źle się wyraziłam. Panie nie wymieniały punktacji z nazwiska i imienia. Powiedziały jaka była najwyższa punktacja dla 5 dzieci i jakie najsłabsze punktacje, tak by rodzice mogli zobaczyć jak ich dziecko sobie poradziło. JA się motam, po tym co napisałyście, koleżanka też mi mówi, ze raczej neich zostanie. Pomyślę o tym po świętach Choć zastanawiam się, czy intencją nie jest wypchnięcie jak największej ilości dzieci z przedszkola KOciulku boję się świetlicy: bo we wrocławiu w szkole nie ma podziału na małe dzieci i duze, jest przepełnienie i nikt go nie dopilnuje. A w naszej wiejsiek szkole świetlica jest do 16, a my najwcześniej dojedziemy na 16.30. Nie mamy tu nikogo by go odbierał. Więc zastanawiam się jak to zorganizować.
HAniu piękne dzieciaki. Uśmiałam się na widok języzka. Śliczne. Gratuluję ci stypendium Napisz coś więcej o tej diecie. Ja w ciągu 2 tyg ograniczyłam słodkie (poza 1 pierniczkiem domowym dziennie ) i trochę porcje zmniejszyłam, ale nie bardzo i zeszło mi 2 kg. Jeszcze moze kilo i bedzie git. W poniedziałek byłam na zumbie (okazało się, ze mam 150 m od domu) i polecam każdemy, połamana jestem ale jest fun KAsiulka a ty dajesz jeszcze radę na sambę biegać?
Kociulku a co u ciebie, rozwinęło się coś? Ja normalnie nie wiem co bym zrobiła jakby mi chorowali. Kiedyś mogłam liczyć na mamę, siostry, a teraz już mi siostry porosły, mama też nie bardzo i tylko dziękuję Bogu (choć raczej zapominam), że nie chorują. Tfu Tfu tfu
Kism pogoń za lamborgini, nieźle cię załatwili Ale nie dziwię ci się, też bym latała po wszyskich sklepach. Jak tam szykujesz się na rozmowę z szefową?
KAsiulko jeszcze ci napisze, ze przerabiałam jakiś rok temu taką samą procedurę z bankiem. Nie chcę wracać do tego. Za 2 lata znowu. Bo mam więcej kredytu niż braliśmy, mimoże że spłacamy 4 lata. Nie, nie nie denerwuję się. Idę się napić dla spokojności
KAskha no dzięki, otworzyłam ten link zaraz po wspomnieniu o ubezpieczeniu kredytu Dobre

no rozpisałam się a teraz spadam prasować
__________________
Papatki
agika11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-07, 21:11   #294
kism
Wtajemniczenie
 
Avatar kism
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 2 179
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 2006 i przyjaciele cz. III

A no chyba faktycznie nie napisałam Wam o rozmowie z dyr, która już była. Już się poprawiam...
Na szczęście gin powiedział, że z brzuchem, szyjką, itp. wszystko w porządku, pomimo tych pobolewań brzucha, tylko dał mi magnez z potasem. Poprzedniego dnia kończyło mi się zwolnienie na Maksa i powiedziałam już dyr, że będę w pracy, więc gin mi dał zwolnienie od następnego dnia na 1,5 tyg. - on z tych, co bez problemu wystawią od początku ciąży, na każdej wizycie chciał mi dawać. Jakoś mi w pracy łatwiej było powiedzieć, że w poprzednim tyg. brzuch mnie trochę bolał i gin kazał odpocząć, poleżeć (a niestety później się okazało, że i tak musiałam wziąć antybiotyk i siedzieć w domu). Do tego powiedziałam, że niedługo przyniosę zaświadczenie o ciąży, żeby mieć przedłużoną umowę (mam do 31.12) i co wtedy będzie z nadgodzinami (są nieduże, ale dość często) i 8h przy kompie? Na to dyr, że będę siedzieć na kasie 4h, a resztę zajmować się jakimiś papierami Chciała wiedzieć też, ile jeszcze dam radę pochodzić (w marcu wraca dziewczyna z macierzyńskiego i ta co ja zastępowała zostanie za mnie), więc powiedziałam, że pewnie do stycznia/lutego, bo rozumiem, że w takiej sytuacji, nawet jak mam być te 4h, nawet jak bym musiała iść czasem na zwolnienie, to zawsze coś pomogę, jak będę, więc ogólnie w miarę gładko przeszła rozmowa, jestem zadowolona Szkoda tylko, że nie wiem, czy będę mieć pracę po porodzie, ale nie mam zamiaru na razie się tym martwić, bo i tak nic nie wymyślę...

Cytat:
Napisane przez kociulek Pokaż wiadomość
Ech..., no to Mikołaj u nas będzie iście domowy. Aduś właśnie zaczął mi blusować, Karolina się wierci, nie może spać, więc podejrzewam, że będzie to samo Dzwonię po mamę żeby przyszła jutro, a ta mi oświadcza, że to ostatni raz w tym tygodniu! bo ja przecież sobie zaplanowałam im choroby
Kociulku, znam ten ból z chorowaniem dziecka i przychodzeniem mamy... A to była w ostatnich dniach, że teraz miał być "ostatni"? Ja też mam zawsze stresa z organizowaniem opieki i zwolnieniami, choć ostatnio wkurzyłam się, że takie wielkie halo robi się o to w pracy, a sobie ostatnio przeliczyłam, że od marca jak pracuję łącznie z tym ostatnim wzięłam "AŻ" 14 dni na Maksa gdzie dyrektor, który mnie zatrudniał, wiedział od początku jak jest, powiedziałam mu, że moje dziecko dużo choruje i nie chciałam na początku przyjąć tej pracy (nie wiem, czy pamiętacie, jak to było u mnie w zimie), a on i tak mnie chciał.
A jak teraz Twoje dzieciaki?

Kasiulka, brak słów... Dużo zdrówka dla Oliwki To takie przykre patrzeć, jak się własne dziecko męczy Maks przynajmniej mimo tej ilości jego chorób znosi je dość lekko. Przy ospie był sporo wysypany, ale nie w żadnych "strategicznych" miejscach.

agiko, mam nadzieję, że wracasz do formy z pisaniem
U nas radość nieprzerwana z żółtego lamborghini trwa, zabawa prawie bez przerwy To biedronkowe było trochę droższe od tego, co zamawiałam z netu ale jak wiecie, sytuacja była podbramkowa i przynajmniej jak widzę teraz tą radość, to cieszę się, że się tak Mikołajowi udało
Ja od dawna byłam przekonana, że Maks idzie do szkoły jako 6-latek i nie widziałam w tym problemu, więc jak zaczęło się gadanie przed wyborami o zmianie reformy, to postanowiliśmy z małżem, że Maks pójdzie tak czy tak, może przynajmniej dzięki temu uniknie tego przepełnionego rocznika, a teraz tak jak i Ty zaczynam mieć wątpliwości. Na pewno przed zapisaniem Maksa do szkoły przejdę się do niej i wszystko pooglądam. Jeśli Maksiu nie pójdzie do szkoły muzycznej, to będzie chodził do mojej podstawówki bo to mieszkanie kupiliśmy na osiedlu, gdzie się wychowałam, blok obok mojego dawnego bloku. Ja mam dobre wspomnienia z nauczania początkowego i z całej podstawówki, więc chyba tak podświadomie założyłam, że mojemu dziecku w tej szkole też będzie dobrze Choć przecież od tego czasu wieeele się tam mogło zmienić
__________________
2006.03.28 ur. Maksymilian
2012.05.15 ur. Kajetan
tp 2016.12.31 Kruszynka
kism jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-08, 08:59   #295
hania024
Zadomowienie
 
Avatar hania024
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Sulejówek
Wiadomości: 1 031
GG do hania024
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 2006 i przyjaciele cz. III

Cieszę się że fotki wam się podobają i oczywiście dziękujemy za miłe słowa

Kasiulka takich lekarzy to poprostu przecież jak tak ciężko przechodzi to dają jakiś lek na ospe, u nas nie był potrzebny bo Pati dobrze ją znosiła nawet się nie drapał.

Kashka dobre muszę pokazać mężowi jak wróci z delegacji

Kociulku to dużo zdrowia dla was

Kism to dobrze że rozmowa poszła ok, a druga fajna sprawa że lekarz ma takie podejście, bo nie zawsze tak jest Co do kg to do wagi z przed ciązy zostało mi 10kg ale chce schudnąć min. 15 ale max to była by już rewelacja 20kg choć nie wiem czy to już nie za dużo A mleko na recepte biorę bo Damian ma skaze i po kaszkach mleczno- ryżowych go wysypywało i kupki były brzydkie, więc teraz robie mu same ryżowe na leku Bebilon Pepti i jest ok.

Agiko to dobrze że dzieci nie chorują, to jest najważniejsze, a może zbierzcie rodziców i piszcie podanie do szkoły żeby świetlica była do 17 bo kto da rade dziecko odebrać o 16. A jak nieda rady to może udało by się dogadać z jakimś rodzicem innego dziecka że szedł by do nich na 30 minut zanim wy dojedziecie. U mojego brata w Warszawie świetlica jest czynna do 18:30 i to jest super, u nas niestety też jest krótko ale my mamy babcie na miejscu.

Co do mikołajek to oczywiście rano nie dałam prezentu bo jeszcze nie miałam, ale Pati jak wyszła z przedszkola to odrazu do mnie mówi że pani kazała sprawdzić pod poduszką I jak tylko wpadła do domu to pierwsza rzecz bieg do pokoju, a na dole słychać tylko wielki pisk i krzyk MAMO MAMO PREZENT POD PODUSZKĄ Mała rzecz a cieszy.

Co do diety to wygląda to tak że białe pieczywo zmieniła na ciemne, posiłki co 3 godz., zero słodyczy, dużo wody, chude mięso i wędliny, ryby,+ owoce, warzywa i wsumie to tyle ,ja narazie nie jem nabiału więc u mnie go nie ma ale mąż je jogurty naturalne. I tak np. 8 śniadanie mogą być kanapki, lub 2 jakja, godz 11 sałatka z szynką, mięsem lub z serem, 14 owoc, 16 obiad np. 1/2 woreczka ryżu, mięso porcja 200g drobiu, 150g wieprzowiny, wołowiny, do 250g gotowej ryby + warzywa, a na kolacje zupa krem ( tylko tego to niechce mi się już robić i zjadam coś innego ) i to wsumie moja dieta

Edytowane przez hania024
Czas edycji: 2011-12-08 o 09:04
hania024 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-09, 15:26   #296
kashka
Rozeznanie
 
Avatar kashka
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 806
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 2006 i przyjaciele cz. III

Haniu, śliczne zdjęcia - Pati ma piękne oczy, a zdjęcie Damianka z języczkiem jest urocze . Gratuluję stypendium!

Kasiulko, biedna Oliwka Tomek miał ospę dokładnie rok temu. Przeszedłby ją dość łagodnie gdyby nie krostki na gałkach ocznych. To była masakra! Oczy mu ropiały i okropnie go bolały. Rano nie mógł ich otworzyć, musieliśmy odmaczać je kompresami. Podziwiam go, że tak dobrze to zniósł. Pisałaś, że lekarka powiedziała, że nie wolna kąpać Oliwki. Ja właśnie kąpałam Tomka w wodzie z nadmanganianem potasu.

Kism, cieszę się, że info o żółtym Lamborghini w Biedronce się przydało.
Wiesz, ja też może powinnam pomyśleć o szkole muzycznej dla Tomka. On ma świetny słuch, ładnie śpiewa i ma duże poczucie rytmu. Igor i ja chodziliśmy do szkół muzycznych, ale nie mamy dobrych wspomnień. Oboje graliśmy na fortepianie i dobijały nas te wielogodzinne ćwiczenia. Ale tak sobie pomyślałam, że może przez te lata coś się w szkołach muzycznych zmieniło. Może Ty wiesz coś na ten temat? Czy koniecznie trzeba (jak dawniej) wybrać jakiś instrument? Pewnie tak, choć gdyby była klasa śpiewu to kto wie .

Więcej nie dam rady napisać. Od wczoraj łupie mnie głowa, boli brzuch, mam mdłości (uprzedzam ewentualne pytania - to nie ciąża ). Wczoraj ledwo udało mi się poprowadzić zajęcia. Na szczęście dziś mam wolne.
__________________
kashka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-09, 20:17   #297
kism
Wtajemniczenie
 
Avatar kism
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 2 179
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 2006 i przyjaciele cz. III

Haniu, faktycznie to 20 kg brzmi dość drastycznie Zawsze jak już zejdziesz te 15 kg w dół, to wtedy możesz ocenić, jak wyglądasz, jak się czujesz przy takiej wadze i co dalej

Kashka, a co Tomek sądzi o szkole muzycznej, rozmawiałaś z nim o tym, czy by go to interesowało? Rozumiem Cię o tyle, że ja też nie namawiałabym córki (jak będę ją miała ) do baletu. Efekty są piękne, ale ile poświęcenia wymagają... Ale w sumie zawsze, jak dziecko będzie się bardzo źle czuło w takiej szkole, to można je przenieść do zwykłej podstawówki... Ja nie mam porównania, jak było dawniej w szkołach muzycznych do tego jak jest teraz, bo nie mam wiedzy ani o jednym, ani o drugim, ale na pewno instrument wybiera się od początku, ale też można go zmienić. Córka koleżanki chyba zmieniała gdzieś w połowie podstawówki. O klasach śpiewu nic nie wiem, bo to nasza pięta Achillesowa Maks śpiewa poprawnie, ale nie przepada za tym. Natomiast ma poczucie rytmu, interesują go instrumenty różne i muzyka.
To skąd w takim razie takie samopoczucie u Ciebie? Jakaś wirusówka? Zdrówka!
__________________
2006.03.28 ur. Maksymilian
2012.05.15 ur. Kajetan
tp 2016.12.31 Kruszynka
kism jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-14, 20:13   #298
agika11
Zadomowienie
 
Avatar agika11
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 2006 i przyjaciele cz. III

hej kobitki co tak ucichłyście, pierniczki pieczecie?
ja ciągle padaka jestem ostatnio, o 21 już śpię, mam ochotę by w końcu przymroziło i jakaś konkretna pogoda zimowa zapanowała. Cieszy mnie z jednej strony, że ciągle jest ciepło jak na zimę, bo węgla mniej idzie, łatwiej się jeździ. Ale jakoś mam wrażenie, ze mróz by "mnie orzeźwił" Musze jakieś witaminy kupić.
Kasiulka jak tam po ospie? Mam nadzieję, że lepiej. Dziś jak byłam na angielskim z Adim to babka mi mówiła, że jest szczepionka na ospę. Wiecie cos na ten temat, czy lepiej by dziecko przeszło?
Kism syn znajomych (około 10 lat) chodzi do szkoły muzycznej i szczerze tego nienawidzi. Uczy się na fortepianie, a chciałby zmienić instrument, ale nie może bo ma za słabą średnią. Masakra jak dla mnie. Może jakby grał na czymś, co choć mu wydaje się, że by lubił, może by miał jakąś przyjemność, a tak meczy się po prostu i nie przykłada wcale. Ale to taki jeden przykład. My chcielibyśmy Milka na gitarę zapisać, ale na jakieś lekcje po prostu w grupie wiekowej. Coś czuję, że za 10-12 lat będe miała zespół muzyczny, jakiś heavy metal w garażu. JAk ja to przeżyję Oni już obydwoje z Adim grają koncerty.
Kism masz racje, nie ma się co martwić na zapas (sama musze sobie to powtarzać, bo jestem z tych co martwią się niestety). Jakoś się ułoży, an razie widać że masz w porządku szefową. Mam nadzieję, ze będzi dobrze.
KAshka jak tam lepiej się czujesz? Przeszło ci?
HAniu to po prostu zdrowa dieta, jak wam idzie MAsz już małe sukcesy? JA dziś bardzo się ucieszyłam,bp dziś zobacyzłam od dawna wyczekiwane 54 kilo z przedu, fakt, że 54, 8 ale i tak cieszy
Jakie macie plany na sylwestra, bo my jakoś nic nie zorganizowaliśmy A coś mi się nie che w domu siedzieć.
Czas spać, powieszę pranie i się kładę się,
miłego wieczora
A
__________________
Papatki
agika11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-14, 21:39   #299
kociulek
Zakorzenienie
 
Avatar kociulek
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 2006 i przyjaciele cz. III

U mnie niestety pierniczków w tym roku nie będzie Nie wyrabiam się z czasem. Nawet choinkę chcę wyjątkowo ubrać w tą niedzielę, a nie w Wigilię, bo wiem, że jak tego nie zrobimy, to zostaniemy bez choinki Miałam pojechać z "gębą na pączki" i nic nie szykować, ale nie ma tak lekko Teściowa dalej leży więc trzeba chociażby jakiejś rybki zrobić

Agiko, u nas tak samo świetlica jest czynna do 16:30, ale może tak jak pisze Hania? może jakaś znajoma mama mogłaby wcześniej odbierać?

My na sylwestra tradycyjnie w domu Nie wiem jaki cud musiałby się trafić żeby mojego męża gdziekolwiek wyciągnąć

Agiko, a te 54 to przy jakim wzroście?

Kasiulka, jak Oliwka?
__________________



My + A + K +
kociulek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-15, 09:22   #300
hania024
Zadomowienie
 
Avatar hania024
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Sulejówek
Wiadomości: 1 031
GG do hania024
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 2006 i przyjaciele cz. III

Cześć

Ja pierników nie robie, ale za to latam na miotle już prawie wszystko wysprzątałam została mi tylko łazienka

Kociulku my choinkę zawsze wcześniej ubieramy, bo Pati nie może się już doczekać.

Agika taką wagę jak twoja to ja mam narazie w marzeniach ale dla ciebie to się należą. Dokładnie ta dieta to poprostu zdrowe jedzenie, a sukcesy już malutkie są 2kg w 10 dni dokładnie. Narazie malutko ale cieszę się z tego bo jak dalej tak będzie to do wakacji będe fajnie już wyglądać

U nas plan na sylwestra jest taki że gdzieś pojedziem ze znajomymi i oczywiście dziećmi miała być puszcza białowieska ale to chyba się zmieni .

Wczoraj Pati miała Jasełka była narratorem, robiłam fotki ale kijowym aparatem ale coś wybiore i wstawie a jutro mikołaj będzie w przedszkolu, a w poniedziałek jej grupa ma przedstawiać Jasełka dla Vip-ów
hania024 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:09.