2013-04-07, 21:43 | #2551 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Jasne, ale i tak dziwnie się czułam z tymi pudłami Dopsz że mam tolerancyjnego TŻta
Cytat:
|
|
2013-04-07, 21:49 | #2552 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 24 134
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Cytat:
Ale ja chyba generalnie tak mam, że wiem, rozumiem, ale dalej robię nie tak jak wiem, że powinnam |
|
2013-04-07, 21:53 | #2553 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
No to może po prostu nie przyszła jeszcze na ciebie pora.
|
2013-04-07, 22:37 | #2554 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 3 514
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Z tymi odlewkami to w sumie racja. Ale w tym akurat mam wrażenie, że umiar przyszedł mi naturalnie - na początku brałam odlewkę wszystkiego co się pojawiało, a mogło mi się teoretycznie spodobać. Od dłuższego czasu rozbiórkowe odlewki brałam tylko zapachów bardzo chcianych, których nazwy znałam już wcześniej () i/lub planowałam zakup flaszki. Takich chcianych zapachów jest ok 20, mam nadzieję, że za często się nie będą pojawiać we wspólnych zakupach . Wymiany mam mniej opanowane, ale tutaj ponoszę koszty wysyłki tylko, ważne, żeby nie dokupywać nowych rzeczy do wymiany
Z resztą też nie sprawia mi to tyle radości co na początku, także testowanie nie jest już takie niesamowite - po poznaniu pewnej ilości zapachów bardzo trudno o coś zupełnie zaskakującego, co jednocześnie będzie ładne. Moja wizja rozwoju tego hobby, że tak to określę, jest taka, że raz na jakiś dłuższy czas kupuję flaszkę czegoś, co: a) znam b) testowałam wiele razy c) jeśli mam odlewkę tego, to najpierw zużyję odlewkę (!) d) będę pewna, że będę nosić ten zapach na sobie, a nie tylko wąchać korek e) nie będę kupować "spontanicznie", bez zastanowienia i "bo była okazja" Ale to wizja na dalszą przyszłość, bo następne miesiące mają być bezzakupowe .
__________________
tak pachnę Edytowane przez Quinn Czas edycji: 2013-04-07 o 22:39 |
2013-04-08, 07:59 | #2555 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 763
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Cytat:
A jako osobisty punkt f) dodałabym, że patrzenie na moją kolekcje na półce powstrzymuje mnie od kolejnych okazyjnych zakupów, bo szkoda mi tego, co mam, i że coś bedzie musiało pojść w odstawkę, jeśli kupię kolejny zapach, a wszystkie moje perfumy lubię, i na taki smutny los nie zasłużyły
__________________
“It is often said that before you die your life passes before your eyes. It is in fact true. It's called living.” |
|
2013-04-08, 14:18 | #2556 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 410
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Cytat:
__________________
"Smile. The world is not ending just yet." Daeran, Wrath of the Righteous |
|
2013-04-08, 19:07 | #2557 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Cytat:
I znów podpisuję się w 100% bardzo pożyteczny nawyk. Ja chorowałam na "zachwyt" po kilku psikach i od razu "musiałam" mieć flaszkę. Z reguły okazywało się że miłość mijała gdzieś tak na 8-mym mililitrze odlewki teraz gdy zapach mi się z próbki podoba - najpierw musi być zużyta ona! |
|
2013-04-09, 21:17 | #2558 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 37 011
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Cytat:
|
|
2013-04-10, 16:40 | #2559 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 12 076
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Ja chyba z gazylionowy raz mówię, że idę na odwyk , częściej słyszę to słowo tylko w wykonaniu Gryksa
Ale tym razem serio, muszę trochę przyoszczędzić minimum 2 miesiące, bo na koniec roku spodziewam się dużego wydatku (i nie będą to perfumy ) Na początek ogłaszam odwyk do końca maja, zero flaszek, zero odlewek i raczej nie wypali palanowana przeze mnie rozbiórka , trzymajta kciuki W tym czasie tylko wymianki Może coś sprzedam, choć nie wiem co, poza tym co wisi na Allu A jak wytrzymam tyle czasu bez kupowania perfum i zejdzie mi ze stanu flaszka z Allu, to se kliknę w nagrodę moje największe chciejstwo Tymczasem skupię się na zużywaniu tego co mam |
2013-04-10, 16:59 | #2560 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 9 294
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
[1=3eef048cd73ce499df76a24 f71dd01843bb9a910_6066507 21e0c8;40240255]
Na początek ogłaszam odwyk do końca maja, zero flaszek, zero odlewek i raczej nie wypali palanowana przeze mnie rozbiórka , trzymajta kciuki [/QUOTE] |
2013-04-11, 13:44 | #2561 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 24 134
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
[1=3eef048cd73ce499df76a24 f71dd01843bb9a910_6066507 21e0c8;40240255]Ja chyba z gazylionowy raz mówię, że idę na odwyk , częściej słyszę to słowo tylko w wykonaniu Gryksa
Ale tym razem serio, muszę trochę przyoszczędzić minimum 2 miesiące, bo na koniec roku spodziewam się dużego wydatku (i nie będą to perfumy ) Na początek ogłaszam odwyk do końca maja, zero flaszek, zero odlewek i raczej nie wypali palanowana przeze mnie rozbiórka , trzymajta kciuki W tym czasie tylko wymianki Może coś sprzedam, choć nie wiem co, poza tym co wisi na Allu A jak wytrzymam tyle czasu bez kupowania perfum i zejdzie mi ze stanu flaszka z Allu, to se kliknę w nagrodę moje największe chciejstwo Tymczasem skupię się na zużywaniu tego co mam [/QUOTE] No to dużo zużyjesz do tego końca maja z tego co masz No ale nie to, że w Ciebie nie wierzę , trzymam kciuki |
2013-04-11, 20:49 | #2562 |
Guerlain Lover
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 19 945
|
Odp: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Mial byc odwyk... Ale co w chodze do perumerii to wiecej zapachow mi sie ppdoba, ktore kiedys mnie odrzucaly... Idylle edp, Guilty Intense, La petite robe noir edt, Florabotanica...
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
2013-04-12, 10:40 | #2563 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 12 076
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Cytat:
Chcę kupić muszmićca bez wyrzutów sumienia i wyjść na tym na zero , a nawet na plusie gdyby udało się przeprowadzić jakąś transakcję Edytowane przez 3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8 Czas edycji: 2013-04-12 o 10:41 |
|
2013-04-12, 19:32 | #2564 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 24 134
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
[1=3eef048cd73ce499df76a24 f71dd01843bb9a910_6066507 21e0c8;40270994]Tu nawet nie rozchodzi się żebym buk wie ile zużył, a o to żebym zerwał z głupimi zakupami, bo okazja, bo prawie za darmo To się wcale nie opłaca, bo mało co mnie przekonuje z takich spontanicznych zakupów
Chcę kupić muszmićca bez wyrzutów sumienia i wyjść na tym na zero , a nawet na plusie gdyby udało się przeprowadzić jakąś transakcję [/QUOTE] No wiem, wiem o co się rozchodzi (mam podobnie bo szkoda mi na coś bo za drogo a rozdrabniam się na pierdóły, z których spokojnie by starczyło na to na co mi szkoda) tylko trochę mnie rozbawił okres tego odwyku, 1,5 m-ca Chociaż oczywiście nie twierdzę, że np. ja bym wytrzymała Dasz radę |
2013-04-12, 22:45 | #2565 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 12 076
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Cytat:
|
|
2013-04-13, 08:27 | #2566 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Ww
Wiadomości: 1 478
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Lucho łączę się w bólu, ja do końca czerwca na razie ogłaszam swój odwyk, a może i dłużej
Mam dokładnie to samo z zakupami w ciemno, juz teraz ograniczyłam je do takich na prawdę trudnodostępnych egzemplarzy. Przystopowałam z odlewkami. W zeszłym roku udało mi się "przepościć" od wiosny do jesieni w tym roku tez może się uda. Chyba, że na urodziny w czerwcu sobie dyspensę zrobię
__________________
[SIZE=2]Szukam flaszek z ubytkiem: ANGEL EDP |
2013-04-13, 12:17 | #2567 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 37 011
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Mnie jest chyba potrzebny jakiś dobry psychiatra Postanowiłam, że przerzucam się na na perfumy niszowe. Tylko takie będę testować i kupować. Obecnie robię "remanent" w swoch zbiorach. Już kilka flaszek jest na wylocie. I znowu powtarza się sytuacja: kupuję na rozbiórkę, a później sprzedaję Na szczęście jeszcze nie zdażyło mi się zatęsknić za sprzedanymi czy wymienionymi perfumami na tyle, bym musiała na nowo po jakimś czasie je kupować. Chyba jednak odwyk by mi się przydał. A może tak odcięcięcie od internetu ...
|
2013-04-13, 12:45 | #2568 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Ww
Wiadomości: 1 478
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Mnie zdecydowanie psują urlopy i zwonienia lekarskie, jak tylko siedzę chora w domu to wyszukuję coraz to coś... Niedługo zmieniam pracę więc pewnie kilka miesiecy będę miała względny spokój :P
__________________
[SIZE=2]Szukam flaszek z ubytkiem: ANGEL EDP Edytowane przez pola49 Czas edycji: 2013-04-13 o 12:56 |
2013-04-13, 12:46 | #2569 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Cytat:
|
|
2013-04-13, 13:41 | #2570 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Cytat:
---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ---------- Warto zatem kupować flaszki w okazyjnej cenie. |
|
2013-04-13, 13:44 | #2571 | |
grozi wypollizowaniem
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 24 151
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Cytat:
ale skąd ta radykalna decyzja? a jak ci sie spodoba cos nieniszowego to nie kupisz?
__________________
Fotografia dziecięca i nie tylko |
|
2013-04-13, 13:47 | #2572 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 24 134
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Cytat:
To Wy razem z siarką jesteście cyborgami , chociaż mój mąż na 15 lat pracy był 3 razy na zwolnieniu (w tym raz wziął jak lecieliśmy na Teneryfę) |
|
2013-04-13, 13:53 | #2573 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Ot
Edytowane przez anka_res Czas edycji: 2013-04-13 o 13:54 |
2013-04-13, 14:08 | #2574 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 24 134
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Też mnie zastanawia skąd taka decyzja, że tylko nisza
Ja z odwykiem mam tak, że jak postanowię to dochodzę do wniosku, że zanim przestanę kupować to muszę coś nakupować na koniec i nie zdarzyło mi się na takich pożegnalnych zakupach zaprzestać . Edytowane przez Asiuuuuula Czas edycji: 2013-04-13 o 14:11 Powód: lit. |
2013-04-13, 14:14 | #2575 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Ja często chorowałam na grypę czy zaziębienie, po prostu nie chodzę na zwolnienia.
Edytowane przez anka_res Czas edycji: 2013-04-13 o 14:21 |
2013-04-13, 14:55 | #2576 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
tak czy owak ja bym to podciągnęło pod cyborga - bo ja np ledwie co wylazłam z takiego choróbska, kiedy nie byłam w stanie w ogóle funkcjonować - dwa razy w ciągu dnia z uczuciem, że mam mózg owinięty watą, kładłam się do łóżka i zasypiałam na trzy godziny. Nie wyobrażam sobie w takim stanie iść do pracy - wstać o 6 rano, dojechać, 8 godzin być kumata etc. Na szczęście - pracuję w domu, więc z trudem robiłam mężowi grafik pracy (działamy razem) i kładłam się półprzytomna. Cztery lata temu z podobnymi objawami byłam na zwolnieniu z przerwami trzy tygodnie...
|
2013-04-13, 14:59 | #2577 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Cytat:
Edytowane przez anka_res Czas edycji: 2013-04-13 o 15:02 |
|
2013-04-13, 15:06 | #2578 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 37 011
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Cytat:
Sama nie wiem skąd taka decyzja. Powiem tylko, że nisza mnie bardziej fascynuje, a zarazem zaskakuje. Po prostu nie będę testować zapachów nieniszowych. Przyznam szczerze, że gdy wchodzę do Dauglasa czy Sephory w powietrzu unosi się taki mix zapachowy, że w ogóle mnie korci by podejść i cokolwiek powąchać. Obecne nowości na rynku mnie nie zachwycają. Większość zapachów już była, jest do siebie podobna ... Mam w swoich zbiorch kilka klasyków głównie Diora i te na pewno sobie zostawię bo je lubię ale nic nowego nie chcę poznawać. |
|
2013-04-13, 15:19 | #2579 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Cytat:
---------- Dopisano o 16:19 ---------- Poprzedni post napisano o 16:18 ---------- Cytat:
|
||
2013-04-13, 15:28 | #2580 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Cytat:
Anko, poczucie obowiązku dobra rzecz, ale zdrowie bezcenne - ostatnio przypadkiem się dowiedziałam, że znajoma w wyniku pogrypowych powikłań ma tak uszkodzoną tarczycę, że do końca życia wylądowała na lekach. Nie warto...koniec OT. Będzie o moim odwyku - odkładam na później, bo nie mogłam się powstrzymać przed rozbiórką przepięknej róży |
|
Nowe wątki na forum Perfumy |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:33.