Listopadowe mamy 2015 część IV ♥ to nie żarty! lada chwila i tulimy nasze skarby!

[paula_d]

Napisane przez tylkokasia

Ja też od kilku dni czuję mniej ruchy. I właśnie ostatnio mnie czkawka uspokoiła. Chyba faktycznie dzieciaczki zbierają energie na poród.



Ja mam 2 torby takie jak na bagaż podręczny w samolocie.
A jak byłam w szpitalu to widziałam że z dużo większymi przyjeżdżają.
Ale zazwyczaj 2 torby.

ja się spakowalam w dokładnie takie same torby jak piszesz i z doświadczenia wiem że się sprawdzą. Nie mam tylko podkładów na łóżko ale w szpitalu są pod przescieradlem ceraty także czy ja wiem czy to konieczne.
Moja mała tez ostatnio jest spokojniejsza ale to normalne na tym etapie ciąży w pon mam wizytę i mam kilka pytań do lekarza. A głównie to musi mi spawdzic czy krążek jest na miejscu.

[czekooczekolada]

Napisane przez lexie42

Po co ja spałam po południu, teraz nie mogę zasnąć oczywiście tysiąc myśli na minutę, jak to będzie itd. Chyba zaraz zacznę książkę czytać to może mi oczy polecą.

Ja nie spalam cala noc i teraz tez nie moge zasnac wiec wiesz nie ma nic gorszego chyba na swiecie jak bezzennosc. Szlag m ie trafi chyba jeszcze tak pare dni

[paula_d]

Ja tez spać nie mogę 😢 więc od razu witam się w 36 tc i tym samym w 9 miesiącu 😰

[czekooczekolada]

Napisane przez paula_d

Ja tez spać nie mogę 😢 więc od razu witam się w 36 tc i tym samym w 9 miesiącu 😰

Witamy witamy

[201604151126]

Standardowo ja też nie spie nie wiemco jest w dzień juz nie sypiam jak wczesniej, kolo 9-10 jestem padnieta i zasypiam potem się budze na siku i po spaniu, chociaż dzisiaj nawet siku jeszcze nie bylam . To chyba normalne ze tak mamy to pewnie z nerwow . Wczorajszej nocy teznie spalam i usnelam kolo 5 i pierwszy raz w życiu nie slyszalam budzika ze zmęczenia a moz się obudził i sobie leżał jeszcze i usnol i zaspal do pracy, i tak sobie pomyslalam czy potem ze zmęczenia przy wstawaniu do dziecka nie będę juz taka czujna i zacznie płakać a ja będę spala. Pokoik prawie skończony jeszcze komoda i szafa, pewnie za tydzień moz zrobi, mam nadzieje ze jak wyjde ze szpitala to juz będzie.

[india_love]

I ja nie śpię. Milion mysli w głowie. Całe internety przeczytane. Jak żyć??

[fasterka90]

Witam się w 38tc ciąża donoszona
Ja znów miałam całkiem ok noc, tylko ok 4 wstałam do WC a wczoraj do późna byli u nas znajomi, poszłam się położyć do drugiego pokoju i zasnęłam tak mocno że ani nie słyszałam jak wychodzili ani się nie obudziłam jak tz wziął pościel z łóżka na którym spałam dopiero potem mnie obudził żebym się przyniosła. I potem rozmyślalam że z takim mocnym snem to niedobrze przy małym dziecku... Ale wierzę że instynkt zrobi swoje i płacz maleństwa mnie obudzi. A jak nie mnie to tz napewno.

A,Poziomkowa pytałaś po co ręczniki papierowe -ponoć najlepsze do osuszania krocza po prysznicu

[paula_d]

A ja już nie śpię aczkolwiek tylko dlatego że starszą córcie do szkoły musiałam wyszukiwać ☺ a teraz może uda mi się walnąć drzemkę choć krociutka.

[poznanianka1990]

Napisane przez czekooczekolada

Ja biore 102 cm, 86 wydaje mi sie za mala - niechby dziec urodzil sie 60 cm, taka wanienka 86 zaraz bedzie za mala na niego.

A stelaz obowiazkowo, nie wyobrazam sobie sie schylac i obciazac jeszcze dodatkowo kregoslup. Jak dziecko bedzie wieksze to stelaz mozna wyniesc i schowac

Tylko, że potem dziecko siedzi jak się kąpie, więc mi się osobiście wydaje, że ta mniejsza też by wystarczyła.

Napisane przez paula_d

Ja tez spać nie mogę 😢 więc od razu witam się w 36 tc i tym samym w 9 miesiącu 😰

Napisane przez fasterka90

Witam się w 38tc ciąża donoszona

Gratuluję dziewczyny

Przed chwila się obudziłam, oczywiście z katarem i bólem głowy

Wczoraj wieczorem zmierzyłam brzuch i kolejny centymetr do przodu - już 94

[Soul89]

Witam się dziewczyny z rana ❤ ja dziś miałam troszkę gorszą noc, nie mogłam zasnąć, mały chyba naciskał mi na pęcherz i latałam co 10 minut jak poparzona 😐 w końcu ok 3 zasnęłam..
Dziś będę pakować torbę do szpitala, a o 14 mam wizytę u endokrynologa,mam nadzieję że wszystko ok.

W ogóle ostatnio mam jakieś głupie rozkminki, że skoro mój mały tak niewiele się rusza, to może coś z nim jest nie tak 😢 serio im bliżej końca tymbardziej mam durne myśli 😢

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[Agusiek89]

Gratuluję rozpoczęcia nowych tygodni

Iclosemyeyes dobrze, że wszystko ok. Muszę się przyznać, że myślałam o Tobie w nocy czy wszystko ok, a nie chciało mi się włazić na wizaz. Na szczęście jest ok

Moja Mała normalnie się rusza, dosyć często nawet. Czasem aż ją uspokajam, żeby nie szalała, bo wtedy serduszko jej szybko bije. W nocy tylko czasem się przestraszam, bo się nie rusza, a co się okazuje, że ona śpi tak jak mama oby po porodzie też miała taki rytm

[Amelia16]

To i ja się witam w rozpoczętym 36 tc!! Cel numer I osiągnięty - najważniejsze ale wczoraj wzięłam też ostatnią luteinę więc znów może mi się pogorszyć samopoczucie...

Napisane przez agne19s

Amelio jesteś z nami w grupie na Facebooku ??
A co do naciecia to szpital który mam najbliżej i ten do którego chyba pojadę rodzic nie stosuje ochrony krocza, i położna mnie uprzedzila ze każdą pierworodka jest nacinana bez wyjątku...

Nie jestem, jakoś nie byłam aktywna jak zakładałyście grupę i nie wiem co, gdzie i jak nawet...

[poznanianka1990]

Napisane przez Amelia16

To i ja się witam w rozpoczętym 36 tc!! Cel numer I osiągnięty - najważniejsze ale wczoraj wzięłam też ostatnią luteinę więc znów może mi się pogorszyć samopoczucie...


Nie jestem, jakoś nie byłam aktywna jak zakładałyście grupę i nie wiem co, gdzie i jak nawet...

Gratuluję rozpoczętego kolejnego tygodnia

A co do grupy na fb to jeśli chcesz dołączyć to wyślij PW do Poziomkowej89 z linkiem do Twojego profilu na fb

[Agusiek89]

Dziewczyny tak czytam o tych smoczkach i się zastanawiam czy brać do szpitala się naczytałam, że dziecko potem ma problem ze ssaniem piersi...

[agne19s]

Napisane przez Amelia16

To i ja się witam w rozpoczętym 36 tc!! Cel numer I osiągnięty - najważniejsze ale wczoraj wzięłam też ostatnią luteinę więc znów może mi się pogorszyć samopoczucie...


Nie jestem, jakoś nie byłam aktywna jak zakładałyście grupę i nie wiem co, gdzie i jak nawet...

No to pisz do Poziomkowej

Ja już zaliczyłam dzisiaj wizytę w laboratorium na czczo nie było tak zle, a myślałam ze z głodu to ja zemdleje.
Tak to cierpię na bezsenność a jak dzisiaj chciałam na 7:30 być w laboratorium to się nie umiałam wybudzic.
Wiecie może gdzie są te duże waciki takie kwadratowe w miarę dobrej cenie ? Raz była akcja z dady a teraz w biedronce normalnie na półkach nie leżą.. A cena w drogerii za dość małą paczkę 6zł......

[lexie42]

Udało mi się o 2 zasnąć, potem tylko raz wstałam do wc i nawet nie słyszałam kiedy mąż z nocki wrócił. Także żadnego spania po południu

[poznanianka1990]

Napisane przez agne19s

No to pisz do Poziomkowej

Ja już zaliczyłam dzisiaj wizytę w laboratorium na czczo nie było tak zle, a myślałam ze z głodu to ja zemdleje.
Tak to cierpię na bezsenność a jak dzisiaj chciałam na 7:30 być w laboratorium to się nie umiałam wybudzic.
Wiecie może gdzie są te duże waciki takie kwadratowe w miarę dobrej cenie ? Raz była akcja z dady a teraz w biedronce normalnie na półkach nie leżą.. A cena w drogerii za dość małą paczkę 6zł......

Zobacz Babydream z Rossmanna, chyba są tańsze.
Ja kupiłam Kindii, bodajże w Auchan za ok. 4zl.

[karoseria]

Ja to mimo wszystkich boli, ciezaru i tego sikania moglabym spac i spac. Klade sie i mnie nie ma. Tylko ze u nas dalej ciezkie noce ostatnio przez zabkowanie i mam chyba deficyty

Jeszcze w dodatku tak ciemno i ponuro jak wstaje... 7 godz a tu ciemna noc. Chyba czas sie teraz przestawia jakos nie?



A ja wzielam mniejsza wanienke bo pozniej dziecko nie chce lezec i wieksza jest zwyczajnie mniej poreczna. A duzo osob przenosi wtedy calkiem juz do duzej wanny. Stelaza nie vralam.bo mam taki stolik w lazience i on akurat sie sprawdzal takze nie ma co kasy wydawac. Albo niektorzy na stole kapia itd.

[cynamon_]

[QUOTE=fasterka90;53191629]Witam się w 38tc ciąża donoszona
Ja znów miałam całkiem ok noc, tylko ok 4 wstałam do WC a wczoraj do późna byli u nas znajomi, poszłam się położyć do drugiego pokoju i zasnęłam tak mocno że ani nie słyszałam jak wychodzili ani się nie obudziłam jak tz wziął pościel z łóżka na którym spałam dopiero potem mnie obudził żebym się przyniosła. I potem rozmyślalam że z takim mocnym snem to niedobrze przy małym dziecku... Ale wierzę że instynkt zrobi swoje i płacz maleństwa mnie obudzi. A jak nie mnie to tz napewno.

Gratuluję 38 tygodnia! ja tez mam mocny sen, a jak jestem wykonczona to juz w ogóle, i mnie nieraz musiał rzeczywiście Tz budzić jak mały kwilił

[monic167]

Napisane przez Dzika Ropucha

No to ja mam tak samo..

Limonka-przytulam mocno. Ty to masz pod górkę, zawsze coś..Aż wstyd mi np narzekać na moje "boleści",a co ty masz powiedzieć.. 3mam za Ciebie mocno kciuki! Nie daj się tam!!!

Dzika śliwka Współczuję i przytulam. 3maj się

Iclosemyeyes Mnie ostatnio jak złapał ból krzyża to cały dzień ciągiem mnie bolał, przeszło dopiero na drugi dzień jak wstałam..

Wiecie co zaczęłam się pakować..I chciałam się zmieścić do jednej walizki i za ch*** nie dam rady.. No mam ręczniki piżamy, Te duże podpachy 2 szt po 10, cyckonosze wkładki pieluszki jednorazowe, 1 paczkę chusteczek.. I już jest pełna... I co mam jechać z 2 torbami bo dziecka nie spakowałam jeszcze a do walizki to mi się nie zmieści.. Pomyślą że zapakowana jak na 2 tyg wakacji....

Ja nie wiem jak mam się spakować

hey dziewczyny ! gratuluje udanych wizyt i trzymam kciuki za wszystkie "na wylocie"


Dzika_ropucha-ja tez juz torbe spakowałam i jak Tż zobczył jaka musialam wziac dużą walizkę to sie pytał czy ja tam na 2tygodnie zostaję haha a tak serio, to polowe walizki właśnie zajęły te podkłady poporodowe,pampersy małej, ręczniki itp. chciałam zmieścić się do mniejszej,ale serio nie da rady

[cynamon_]

Widzę, ze dużo z was cierpi na bezsenność, wspolczuje mnie się to zdarza rzadko, ale to moze dlatego ze nie robie żadnych drzemek w ciągu dnia.
Dzisiaj mam ktg i spotkanie z polozna na 12.30 dobrze bo poslucham serdusia mojej małej. Ostatnio poddenerwowana jestem i wszystko mnie wkurza z Tz-tem na czele, mała grzebie w szyjce ciągle, męczą mnie skurcze i w ogóle zamknelabym się w jakimś pudelku zeby wszyscy dali mi spokój, uroki końcówki..

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------

Monic, to ja ostatnio pakowałam górę od bikini do torby szpitalnej a Tz do mnie "a Ty co, na Kanary się wybierasz"? )

[ada32]

Napisane przez Iclosemyeyes

Hej ada, fajnie że jesteś z nami przyblizylabys temat tego przygotowania do porodu?


Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

Iclo witaj
najważniejsze przy przygotowaniach do porodu jest przede wszystkim pozytywne myślenie o samym porodzie..popracować nad strachem przed tak naprawdę nieznanym...bo jakby nie było żadna z nas nie ma pojęcia co może się wydarzyć w trakcie..jak odczujemy ból..czy poród będzie postępował..itp..pogodzen ie się z sytuacją umożliwi nam połączenie się z naturą..oddanie się jej całkowicie wprowadzi nas w trans porodowy ..który zrobi za nas wszystko co trzeba ..pomóc można również kołysząc biodrami ..często i przy każdej okazji..ustawienie się maleństwa jest bardzo ważne ..no wiadomo..fajnym ćwiczeniem jest również "zwis"brzuszka stojąc na czworaka..np.przy brzegu łózka..położyć głowę,ręce i pół klatki piersiowej a reszta na podłodze by brzuch swobodnie powisiał i "odkleił"się na chwilę od biednego..zmęczonego kręgosłupa ..wtedy maluch swobodniej może sie poruszać i tym samym poukładać sie troszkę..

Napisane przez Poziomkowa89

No ja wlasnie wczoraj na wieczór mialam takie uklucia na samym dole. Ale dzis juz znowu wszystko normalnie...

widzisz kochanie..takie kłucie może się pojawiać i znikać..to normalne..jak już maluszek obniża sie i naciska na dolne partie

Napisane przez cynamon_

To moze rzeczywiście mała się wstawia, bo dokładnie czuje tak jak to opisujesz, czesto siedzę sobie okrakiem na piłce i bujam tyłkiem, tez odciąża to fajnie krzyż

to też bardzo fajne Ćwiczenie..ważny przy tym jest też całkowity relaks..rozluźnienie..tot alny "odjazd" wszystkich myśli..odprężenie

Napisane przez cornflower_girl

U nas teraz będzie Gabriel Chętnie poczytam o bajkowym porodzie, chciałabym mieć dobry poród...


.

oo miło..Gabrielki to fajne chłopaki są

kurcze ..myślę że nie pogniewacie się jak przekleję posta z wątku mam październikowych ...

ten post to tak jakby opis mojego porodu..Gabriela..
Oli to dziewczyna z innego wątku..

Och Oli..kochana wiem ze masz trójkę..wiem tez że czwarte to synuś a trzy córeczki masz.. dajesz mi nadzieje bo ja w październiku zaczynam starania o córcię ..choc nie ukrywam chłopiec równie będzie kochany...



Oli ..tak..Gabrysia rodzilam dojrzale..z doświadczeniem i zupełnie w transie porodowym..potrafilam w mówić sobie lekkość bóli..ktore szczerze byly lekkie..caly czas bylam tylko ja i to co sie aktualnie dzieje..poród!...ciągle kolysalam biodrami..lekko by maly idealnie wsuwal się w kanal rodny ..stojąc czulam sytuacje najbardziej..podpierałam sie tylko przy skurczach..zamknięte oczy i glowa balansująca w rytm oddechu ..w sumie mój tz mowil ze zachowywalam sie jakbym tanczyla ...trans mnie pochłonął..czulam sie świetnie im częstsze i mocniejsze bóle tym bliżej finiszu ..to motywacja ...tak ..ja wiem ..boli ..ale co z tego..maly człowiek sie rodzi i to jest teraz najważniejsze...kiedy panujesz nad bólem ..i w myślach sobie powtarzasz .."o ale fajnie..jeden bol mniej"..czy "no dobra..boli ..jeszcze troche poboli..ale zaraz przestanie .." Oddech gleboki po każdym skurczu..i przed..bo w trakcie przyznam ciężko oddychać..ale plytkie i szybkie..czasem wymuszone oddechy wskazane..mnie zatykało i w skurczu oddech wstrzymywalam..mrucząc i nucąc cos pod nosem...serio wystarczy wyluzować..bedzie co będzie ..urodzic muszę..to rodze..polozylam sie kiedy poczułam cudowne parcie (jak na kupke)..doslownie tylko troche mocnie ..ze ni cholery nie można tego zatrzymać..i wtedy sie zaczelo..ból party to tylko taka nazwa..to nie boli to wymuszenie do parcia..az cale ciało nabiera ochoty na..parcie..uczu cie cudowne..

Oli przeciez wiesz..da sie przeżyć..jest to najpiękniejszy moment dla matki..rodzic ..urodzic..przytulic maleństwo..ktore równie wystraszone i w bólu na świat przychodzi..

Oli to ze skowyczysz ..krzyczysz..piszczysz..( tez przy partych oddaje dzikie odgłosy)..to calkiem naturalne..ja nawet śmiem twierdzić ze krzyk wyzwolony bólem pomaga znieść ' ból"..

Oglądajcie filmy z porodów opanowanych i spokojnych rodzących kobiet. .. To tez uświadamia nam szczególnie pierworódkom ..ze jest to wykonalne..i wcale takie straszne..fakt boli ale ja szczerze powiem..wole dzieci rodzic niż zęba borowac na żywca...ass...



Oli staraj sie świadomie przec..najpierw z małym naciskiem by czuć przesuwanie sie maleństwa a pod koniec z całych sił..i krzycz dowoli..to pomaga..

Napisane przez agne19s

Ja jestem ciekawa czy ta teoria o aktywności w ciazy przekladajacej się na lżejszy poród jest prawdziwa. Ja jestem bardzo aktywna, a przynajmniej tak mi się wydaje. Sprzątam dom na błysk dwa razy w tyg, gotuje piekę spaceruje prasuje Piore i myje okna. Porodu boję się jak ognia i bardzo boję się naciecia/ pekniecia. Zawsze myślałam że jestem dość odporna na ból, może nie jakoś hardkorowo ale dentysta bez znieczulenia itd itp. A w ciazy normalnie jakby wszystko się wywrocilo. Każde pobranie krwi to mnie normalnie pali pod skórą, u dentysty to łzy mi lecialy, obcielam za mocno paznokieć i szczypalo strasznie kilka dni. Normalnie jak teraz tak mi się próg bólu obniżył to poród to będzie dla mnie jak ucinanie ręki na żywca.

w ciąży jesteśmy trochę przekrwione..normalne zatem że troszkę dotkliwiej czujemy ból..to tak dla bezpieczeństwa trochę..bo kobieta w ciąży powinna być świadoma w jakim jest stanie i ma wyczulone praktycznie wszystkie zmysły..by zwyczajnie chronić potomka..
no ale w trakcie porodu ból to już inna sprawa..zachęta to skorzystania z niego całą sobą..do urodzenia Cudu który wynagrodzi Wam ten trud ..siłą rzeczy ból przy porodzie ..i jeszcze świadomie kontrolowany mówi nam jak blisko jesteśmy naszego maleństwa ..a to chyba pozytywna wiadomość

Napisane przez wonderka

Srebna_smuga doskonale rozumiem Twojego nerwa na teściowa i nie, nie jesteś dziwna. Ja mojej nie chce widzieć nawet kilka dni pp powrocie do domu. Na szczęście w szpitalu moim nie ma wejścia na oddział, tylko oględziny przez szybę są.

Limonka trzymam kciuki, będzie dobrze, jesteś pod obserwacją, w razie czego mogą zadziałać natychmiast, bądź dobrej myśli jeśli to możliwe.
Olilina joycesky to wy może obok siebie leżycie. Zazdroszczę wam, że macie już maluszki. Mimo bólu to jednak ja też już chce.

Dziewczyny takie skurcze w nogach mnie łapią, że masakra. Łydki, uda, nawet dłonie... Dosyć mam.

magnezem trzeba się wspomóc i to raczej w dużych dawkach przy takich dolegliwościach

[maartucha]

Napisane przez paula_d

Ja tez spać nie mogę 😢 więc od razu witam się w 36 tc i tym samym w 9 miesiącu 😰

Równiez witam się w 36 tc Jeszcze tydzien i zamierzam się nie oszczędzać bo już mi bokiem te leżenie wychodzi :O

Myślałam, że dzis w nocy szału dostane - co rowna godzine chodzilam siusiu, z czego kilka razy na kibelku taki bol mnie zlapal ze masakra. A teraz mnie boli głowa z niewyspania, plecy, biodra, pecherz i pachwina

[KarGS]

Napisane przez fasterka90

Fajnie macie że w Waszych szpitalach wszystko jest, w tym co ja wybrałam bieda straszna jeśli chodzi o takie rzeczy ...

Fasterka, a ty gdzie zdecydowałaś się na poród? Ja też jestem z Wrocka, więc stąd ta ciekawość My raczej będziemy rodzić na Kamieńskiego - raz, że najbliżej, a dwa oglądałam porodówkę i wydaje się być całkiem sympatyczna.

[fasterka90]

Ja piernicze, co się ze mną dzieje ubrałam kurtkę,buty i... Siedzę bo nie mogę się zebrać do sklepu

[cynamon_]

Ado, z ktorej metody będziesz korzystać majstrujac córkę?:P ja nie ukrywam ze tez kombinowalam jakby tu stworzyć małą kobietkę, no i udało się♥

---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

Napisane przez fasterka90

Ja piernicze, co się ze mną dzieje ubrałam kurtkę,buty i... Siedzę bo nie mogę się zebrać do sklepu

Haha dzisiaj mam to samo z tym ze ja jeszcze w szlafroku a powinnam się zbierać na to ktg

[maartucha]

Napisane przez fasterka90

Ja piernicze, co się ze mną dzieje ubrałam kurtkę,buty i... Siedzę bo nie mogę się zebrać do sklepu

Haha a ja tak siedze i medytuje zeby wyjsc z pieskiem :P az w koncu sie poddal i postanowil isc spac

[fasterka90]

Napisane przez KarGS

Fasterka, a ty gdzie zdecydowałaś się na poród? Ja też jestem z Wrocka, więc stąd ta ciekawość My raczej będziemy rodzić na Kamieńskiego - raz, że najbliżej, a dwa oglądałam porodówkę i wydaje się być całkiem sympatyczna.

O wow, myślałam że tylko ja tu z Wrocka na Chałubińskiego biednie wygląda ale super personel, duża szansa na zzo i na dużą swobodę ruchów przy porodzie no i nie jest taki przeładowany jak na kamienskiego, musisz się liczyć z tym że tam mogą Cię nawet odesłać gdzie indziej... Niby aż 4 sale do porodu rodzinnego ale szansa że się uda chyba mniejsza niż przy 2 na klinikach... Chyba że masz wykupioną położną?
Terminy chyba też mamy podobne to może nawet się spotkamy

[ada32]

Napisane przez cynamon_

Ado, z ktorej metody będziesz korzystać majstrujac córkę?:P ja nie ukrywam ze tez kombinowalam jakby tu stworzyć małą kobietkę, no i udało się♥

---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------



Haha dzisiaj mam to samo z tym ze ja jeszcze w szlafroku a powinnam się zbierać na to ktg

wiesz co cynamonku..ja to słabo wierze w te metody..będzie co będzie..ale mimo wszystko spróbuję tej ..która przekonuje mnie najbardziej ..trzy dwa dni przed owulką i nic nie dokładać później hehe

[dzikasliwka]

Napisane przez wizaz_p_l

dzika sliwka orientujesz się może co trzeba mieć dla dziecka spakowane na Prostą? Masz jakąś listę?

Napisane przez wizaz_p_l

No to ja byłam jak bluzka w paski ojj, trzeba było zagadać, bo ja myślałam, że już pewnie jesteś po ktg i się nie rozglądałam ja na ktg praktycznie nie czekałam, więc może też przyjeżdżaj sobie później bo rano może być więcej osób.
A ta doktorka nazywa się Bryła, wczoraj miała dyżur na IP.

No mnie też się ta Bryła czepiała, niby mówią że dobry specjalista, a tu taka faza... Nie mogłam później, bo chciałam zobaczyć się z moja gin, która i tak wyszła, bo tyle mi zeszło W poniedziałek (o ile nic się nie wydarzy ) jadę z samego rana!

Co do wyprawki, to mam listę z SR, już przepisuję:
-pieluchy jednorazowe (najmniejsze) i 3 pieluchy tetrowe;
-jedna czapeczka bawełniana,
3 komplety ubranek dla noworodka (body lub koszulki, śpioszki, kaftaniki);
- skarpetki i rękawiczki niedrapki,
- kocyk lub śpiworek,
- chusteczki nawilżające do pielęgnacji noworodka.

Ja dopakowałam jeszcze pieluszkę flanelową