Listopadowe mamy 2015 część IV ♥ to nie żarty! lada chwila i tulimy nasze skarby!

[poznanianka1990]

Napisane przez malinka103

Hej nie jestem w stanie pocytowac :/ u mnie dzis 37 tc z usg a 38 z om.
Myslalam ze choroba mnir ominie alr jednak nie. Kicham i drapie gardło a ja i tak ledwo chodze. Pachwiny bola, kłuje na samym dole i jeszcze jak zacznie kłuć to promieniuje na od.b.yt 😭brzuch sie stawia a skurcze to nie wiem czy wgl jakies mam, chyba ze nie umiem ich odroznic. Moglo by juz sie rozkrecic raz a porzadnie.
W czwartek wizyta

Zdrówka życzę

U mnie bóle jak na @ i czasem mnie też podwozie boli. I praktycznie codziennie mam takie chwile, że mi niedobrzee, jakby mnie żołądek bolał, czasem też dreszcze, ale temperatury nie mam.

[Amelia16]

Napisane przez Iclosemyeyes

ja dzisiaj tylko na pobranie wymazu do GBSa

właśnie Lexie wyskoczyła z końcówki listy prosto na porodówkę i teraz nikt już nie może się czuć bezpiecznie


mnie dzisiaj strasznie kurczy w podbrzuszu

Aaa, właśnie doczytałam na pierwszej stronie, że jutro wizytujemy razem mnie pewnie jutro gin pobierze na wizycie, już czas

[Dzika Ropucha]

Napisane przez lexie42

Ja się witam z porodowki odeszły mi wody, skurcze się nasilają. Dobrze by było gdybym się zdrzemnela ale się nie da.

O kurczaki Ale czaaad. Szybkiego porodu!! Wiedziałam, że coś na pewno przy pełni księzyca się zacznie dziać Może jeszcze któraś dziś pojedzie rodzić co? Nie chcecie?

Napisane przez monik46

Trzymam kciuki A Ja tak czułam ze dziś ktoś będzie rodzil, mam dziś urodziny więc musi się coś dziać

Sto lat Sto lat-Ekspresowego,bezbolesnego porodu!

Napisane przez fasterka90

kasiula tz z pracy wczoraj wrócił jakiś już wściekły mimo że z tego co mówił to wszystko idzie dobrze. I się na mnie wydarł że go mam nie przytulać i siedział obrażony cały wieczór w drugim pokoju. A z rana znów mu pies przeszkadzał bo sobie mlaskał. I o taką byle pierdołe już były naprawdę przykre teksty

Jak macam brzuch to mi się zdaje że jest trochę niżej, ale jak patrze w lustrze to nie widzę... Ja to czasami myślę że jestem taka niska że on nie ma już jak i gdzie opasc

Twojemu TŻ hormony chyba tak buzują-on też w ciąży razem z Tobą to wiesz... O pierdołe się kłócić to właśnie i u mnie najczęstszy przypadek z☠☠☠**ego dnia..
Pomyśl o sobie, kup sobie coś słodkiego-może jakąś ciepłą czekoladę sobie zrób i przy nim wypij ze smakiem z ciachem w ręku.. Mój by oszalał, że on nie dostał..

Napisane przez Agusiek89

To tak jak u mnie, jak leżałam i chodziłam po malutku jak żółw to często mi brzuch twardniał, a od paru dni w większości dnia łażę i teraz twardnień mniej i jakoś lżej się czuję chyba mi się ciąża uwstecznia heh

No właśnie i u mnie się tak zrobiło-miałam non stop twardnienia a teraz to sporadycznie....


Teściówka się znow przęziębiła...mam stresa że mnie zarazi
A na dodatek wyszła mi febra na ustach!!!!

[Amelia16]

Dzika Ropucha izoluj się, chociaż masz wymówkę, żeby unikać teściowej teraz Może faktycznie u nas taka cisza na nabranie energii do porodu?

[fasterka90]

Dentystę mam jutro na 10:30, do mojego mam dość daleko a szczerze mówiąc na każdym kroku boje się że się zacznie poza domem i umówilam się do najbliższego.
Tak myślę od wczoraj już w sumie o tylkokasi, coś się nie odzywa a termin też chyba najszybszy, może już jest po? albo w trakcie?

[paula_d]

Napisane przez peachella

Ja mialam na wyniku zawsze wpisana nazwe badania " przeciwciała/dawniej odczyn coombsa". Wiec to samo mialas tylko pewnie bez nawzy

☺ a to pewnie to to. Dzięki za objaśnienie, mój ciążowy kalafior daje o sobie znać 😊

Napisane przez agne19s

dziewczyny a macie kupiona albo przymierzacie się do kupna elektronicznej niani ?

Ja mam kupiona, a raczej rodzice mi kupili Motoroli taka z video. Ale z doświadczenia wiem że się bardzo sprawdza i nie trzeba do maluszka latać co pięć sekund albo na słuchowych czy przypadkiem nie płacze bo o wszystkim da znać niania. Tylko nie jest to tania sprawa 😕

[Dzika Ropucha]

Napisane przez Amelia16

Dzika Ropucha izoluj się, chociaż masz wymówkę, żeby unikać teściowej teraz Może faktycznie u nas taka cisza na nabranie energii do porodu?

hehe noooo faktycznie

Ja też myślałam od TylkoKasi...

Dziewczyny ja wiem że już pisałyście ale jednak zapytam po:
1. Jakie komplety ciuszków spakowałyście do szpitala- w co najwygodniej małą ubrać: bo ja mam body na dł rękaw+śpiochy, body na kr rękaw+pajac? Ujdzie takie coś? Bo w liście szpitala jest napisane że trzeba mieć ileś tam kaftaników...
2 Co zakładacie na wyjście dzieciaczkowi? Ja mam polarowy kombinezon i kocykiem okryję- ale co pod spód najlepiej?

I teraz mnie olśniło, że chyba na niektórych ciuszkach metkę zostawiłam...może lepiej je odciąć

[fasterka90]

tylkokasia w tym samym momencie co pisałam tutaj napisała na fb że jeszcze jest w dwupaku

Ja do szpitala mam właśnie body z krótkim, kaftaniki i polspiochy. Pajacyków i śpiochów sama nie kupowałam, bardziej właśnie kaftaniki i spodenki, ostatnio dużo śpiochów i pajacyków dostałam.

Tak mnie żebra i plecy bolą że idę na jakiś ciepły prysznic...

[tylkokasia]

Dzięki Dziewczyny za troskę. Ja nadal zapakowana
Nie było mnie tu bo moja Oliwka dostała w piątek wysokiej gorączki do tego wczoraj doszły zmiany w buzi i myślałam że podłapała bostonkę (która jest groźna dla kobiet w ciąży). Ale na razie się to dalej nie rozwija. Temp. nie ma. W buzi i na ciele zmian nie przybywa więc może (OBY) to nie to.
Do tego mam teściową od niedzieli więc też tak za bardzo nie mam jak pisać.
Czuję się już mega ciężko, niezgrabnie. Ale nie doszły mi żadne objawy.

[Amelia16]

Napisane przez Dzika Ropucha

Dziewczyny ja wiem że już pisałyście ale jednak zapytam po:
1. Jakie komplety ciuszków spakowałyście do szpitala- w co najwygodniej małą ubrać: bo ja mam body na dł rękaw+śpiochy, body na kr rękaw+pajac? Ujdzie takie coś? Bo w liście szpitala jest napisane że trzeba mieć ileś tam kaftaników...
2 Co zakładacie na wyjście dzieciaczkowi? Ja mam polarowy kombinezon i kocykiem okryję- ale co pod spód najlepiej?

I teraz mnie olśniło, że chyba na niektórych ciuszkach metkę zostawiłam...może lepiej je odciąć

Może na tej liście szpitalnej po prostu sugerują ile kompletów zabrać i jak grubo dziecko jest ubierane na oddziale. Takie zestawy jak napisałaś, też są okej
Pod kombinezon to w czym dziecko jest ubierane normalnie, czyli np. body z długim rękawem i śpioszki
Fasterka kojącego prysznica, niech ból mija
Tylko Kasia zdrowia dla Córeczki

[tylkokasia]

Napisane przez fasterka90

tylkokasia w tym samym momencie co pisałam tutaj napisała na fb że jeszcze jest w dwupaku

Ja do szpitala mam właśnie body z krótkim, kaftaniki i polspiochy. Pajacyków i śpiochów sama nie kupowałam, bardziej właśnie kaftaniki i spodenki, ostatnio dużo śpiochów i pajacyków dostałam.

Tak mnie żebra i plecy bolą że idę na jakiś ciepły prysznic...

Kładź się na piłkę na czworaka, jak nie masz piłki to podeprzyj się na czymś na czworaka. Mi to pomaga baaaaardzo.

[cornflower_girl]

Napisane przez magdalena111111

Wydaje mi się ze dobrze ssie, ja parę dni temu spuchlam strasznie dziś jest trzeci dzień po CC i opuchlizna schodzi mam nadzieję ze za parę dni bede lepiej wyglądała ,jeszcze ten brzuchol muszę zrzucić i będzie ok.

Oby zeszło jak najszybciej. Pytam, bo nagle mnie dołapała taka opuchlizna, że szkoda gadać. Stawy w dłoniach aż bolą, butów wczoraj nie mogłam ubrać.

Napisane przez dzikasliwka

U mnie dziś 40 tc!
Termin z OM dokładnie za tydzień

O, ładnie się zapowiada

Napisane przez Poziomkowa89

Nie mam zaświadczenia o cc. Od tego obcego lekarza mam skierowanie do szpitala prosto na cc, a od tej mojej skierowanie na obserwacje.

Trochę skomplikowana sytuacja - a ta Twoja lekarka nie uznaje cc u Ciebie? Jeśli by uznała, to odpadłby jeden problem z głowy.

Napisane przez india_love

Dziewczyny meldujemy sie z Samborem3510 kg i 51 cm kochanego maluchajak troche dojdę do siebie bardziej to napiszę coś więcejbuziaki dla Was

Niech rośnie zdrowo

Napisane przez lexie42

Ja się witam z porodowki odeszły mi wody, skurcze się nasilają. Dobrze by było gdybym się zdrzemnela ale się nie da.

Ale szybki zwrot akcji. Trzymam kciuki za bezproblemowy poród

Napisane przez fasterka90

Ja patrząc na moje relacje z tz nie zdziwię się jak zacznę lada dzień albo nawet lada moment rodzić.

Kurczę, oby Wam przeszło. Stres na pewno tutaj jest najgorszym czynnikiem

Napisane przez monik46

Trzymam kciuki A Ja tak czułam ze dziś ktoś będzie rodzil, mam dziś urodziny więc musi się coś dziać

Wszystkiego najlepszego

Napisane przez fasterka90

Kur..
Właśnie mi się ząb ukruszył. I to ósemka. Nigdy w życiu takich problemów z zębami nie miałam. To chyba pilnie do dentysty jeszcze na dziś musze,co? To mnie boleć zacznie?
Co za dzień

Ale pech. Jedź sprawdzić, będziesz miała ten problem z głowy.

Napisane przez agne19s

oj z osób co znam osobiście to żaden skorpion nie nadaje się do dłuższych kontaktów nawet koleżanka ma mamę skorpiona i mimo że bardzo jej pomagała w ciężkich chwilach to w takich zwykłym codziennym życiu skorpion pokazywał charakterek i nie dało się wytrzymać może to są â˜☠â˜☠â˜☠â˜☠â˜☠â˜☠â˜☠y i charakter charakterowi nie równy no ale ... jak można się wystrzec zarodnikow to czemu nie haha a za to strzelec bardzo fajny znak więc wolę nie ryzykować

Każda osoba jest inna - nie ma co nastawiać się, że z racji urodzenia będzie miało paskudny charakter.
Jestem skorpionem i pan mąż ze mną wytrzymuje, nie narzeka

Napisane przez Agusiek89

To tak jak u mnie, jak leżałam i chodziłam po malutku jak żółw to często mi brzuch twardniał, a od paru dni w większości dnia łażę i teraz twardnień mniej i jakoś lżej się czuję chyba mi się ciąża uwstecznia heh

Wiesz co, ruch pomaga - albo trafiłaś na ten ciążowy moment przypływu energii na samej końcówce.

Napisane przez Dzika Ropucha

Teściówka się znow przęziębiła...mam stresa że mnie zarazi
A na dodatek wyszła mi febra na ustach!!!!

Zgadzam się, że izolacja się przyda.

tylkokasia Masz szpital w domu Oby to nie było nic poważnego i szybko Oliwce przeszło.

iclosemyeyes Jak Twoje samopoczucie? Mdłości i kłucia w brzuchu nie brzmią najlepiej


Ja też dziś świętuję urodziny. No i coś się święci, bo od kilku dni mam sporo objawów zwiastujących poród... Trochę mnie pobolewa w brzuchu, jestem cała zapuchnięta, organizm się oczyszcza, dziecko się inaczej zachowuje. Parę dni temu był pan czop (w odcinkach), od pt minimalne rozwarcie. Nastawiam się na ugoitowanie obiadu, najedzenie się i odpoczynek. Może tort zdążę zjeść z panem małżonkiem

[Agusiek89]

Napisane przez Amelia16

Aaa to przegapiłam, że już miała takie atrakcje
Ja w poprzednich ciążach nie miałam żadnych przepowiadaczy, wiadomo czasem się brzuszek napiął przy jakimś gwałtownym ruchu czy kopniaku malucha, tyle. Żadnego czopa, rozwarcia, co śmieszniejsze byłam po wizytach gdzie lekarz zapewniał, że wszystko pozamykane i spokojnie donoszę. Z synkiem obudziły mnie skurcze w nocy od razu co 5 minut z córką wstałam z łóżka i po prostu odeszły mi wody także tego... Lepiej się przygotować

Jejkuu teraz to się zaczynam bać

Napisane przez Dzika Ropucha

O kurczaki Ale czaaad. Szybkiego porodu!! Wiedziałam, że coś na pewno przy pełni księzyca się zacznie dziać Może jeszcze któraś dziś pojedzie rodzić co? Nie chcecie?


Sto lat Sto lat-Ekspresowego,bezbolesnego porodu!


Twojemu TŻ hormony chyba tak buzują-on też w ciąży razem z Tobą to wiesz... O pierdołe się kłócić to właśnie i u mnie najczęstszy przypadek z☠☠☠**ego dnia..
Pomyśl o sobie, kup sobie coś słodkiego-może jakąś ciepłą czekoladę sobie zrób i przy nim wypij ze smakiem z ciachem w ręku.. Mój by oszalał, że on nie dostał..



No właśnie i u mnie się tak zrobiło-miałam non stop twardnienia a teraz to sporadycznie....


Teściówka się znow przęziębiła...mam stresa że mnie zarazi
A na dodatek wyszła mi febra na ustach!!!!

Może to właśnie taka cisza przed burzą, może tak to właśnie się dzieje...

Napisane przez tylkokasia

Dzięki Dziewczyny za troskę. Ja nadal zapakowana
Nie było mnie tu bo moja Oliwka dostała w piątek wysokiej gorączki do tego wczoraj doszły zmiany w buzi i myślałam że podłapała bostonkę (która jest groźna dla kobiet w ciąży). Ale na razie się to dalej nie rozwija. Temp. nie ma. W buzi i na ciele zmian nie przybywa więc może (OBY) to nie to.
Do tego mam teściową od niedzieli więc też tak za bardzo nie mam jak pisać.
Czuję się już mega ciężko, niezgrabnie. Ale nie doszły mi żadne objawy.

Oo jednak zapakowana zdrówka dla Oliwki

[Iclosemyeyes]

Cornflower, mnie to już tak z tydzień męczy i jakoś nie rodze ale u Ciebie widzę coś się rozkręca, czadowo to czego można Ci życzyć z okazji urodzin jeśli nie szybkiego i przyjemnego porodu?

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

[Agusiek89]

Cornflower też myślę, że to ten moment ciąży pełen energii ale nie skorzystam z niego i nie będę sobie folgować i latać po sklepach i schodach, muszę czekać do tp.
Wszystkiego naj i szybkiego, bezbolesnego porodu

[201802011557]

Napisane przez cornflower_girl

Oby zeszło jak najszybciej. Pytam, bo nagle mnie dołapała taka opuchlizna, że szkoda gadać. Stawy w dłoniach aż bolą, butów wczoraj nie mogłam ubrać.


O, ładnie się zapowiada


Trochę skomplikowana sytuacja - a ta Twoja lekarka nie uznaje cc u Ciebie? Jeśli by uznała, to odpadłby jeden problem z głowy.


Niech rośnie zdrowo


Ale szybki zwrot akcji. Trzymam kciuki za bezproblemowy poród


Kurczę, oby Wam przeszło. Stres na pewno tutaj jest najgorszym czynnikiem


Wszystkiego najlepszego


Ale pech. Jedź sprawdzić, będziesz miała ten problem z głowy.


Każda osoba jest inna - nie ma co nastawiać się, że z racji urodzenia będzie miało paskudny charakter.
Jestem skorpionem i pan mąż ze mną wytrzymuje, nie narzeka


Wiesz co, ruch pomaga - albo trafiłaś na ten ciążowy moment przypływu energii na samej końcówce.


Zgadzam się, że izolacja się przyda.

tylkokasia Masz szpital w domu Oby to nie było nic poważnego i szybko Oliwce przeszło.

iclosemyeyes Jak Twoje samopoczucie? Mdłości i kłucia w brzuchu nie brzmią najlepiej


Ja też dziś świętuję urodziny. No i coś się święci, bo od kilku dni mam sporo objawów zwiastujących poród... Trochę mnie pobolewa w brzuchu, jestem cała zapuchnięta, organizm się oczyszcza, dziecko się inaczej zachowuje. Parę dni temu był pan czop (w odcinkach), od pt minimalne rozwarcie. Nastawiam się na ugoitowanie obiadu, najedzenie się i odpoczynek. Może tort zdążę zjeść z panem małżonkiem

Wszystkiego najlepszego, szybkiego i w miarę bezbolesnego porodu A może dzidzia dziś się zdecyduje prezent zrobić

[peachella]

Dziewczyny, nie straszcie! Właśnie siedzę w autobusie. Jadę na pierwsze ktg do szpitala i czuję, że mnie pobolewa w podbrzuszu jak na okres. Delikatnie, ale jednak. Na szczęście kartę ciąży i badania mam ze sobą już cały czas i jadę tam gdzie chcę rodzić :-D

[Agusiek89]

Napisane przez peachella

Dziewczyny, nie straszcie! Właśnie siedzę w autobusie. Jadę na pierwsze ktg do szpitala i czuję, że mnie pobolewa w podbrzuszu jak na okres. Delikatnie, ale jednak. Na szczęście kartę ciąży i badania mam ze sobą już cały czas i jadę tam gdzie chcę rodzić :-D

He he może już tam zostaniesz...

[maartucha]

Dzika Ropucha Ja chętna na porodzik dziś !

Ja jakoś bez weny ostatnio. Tak jak cała ciązę naprawdę nie marudziłam, nie narzekałam, nie miałam jakiś huśtawek nastrojów tak w niedziele dopadło mnie milion myśli. A to, że boje się cesarki która najprawdopodobniej mnie czeka, że sobie nie poradze z karmieniem, ze mały nie bedzie chcial jesc itd itp... Płakałam a mój mąż siedział i sie smiał ze wymyslam i po chwili smialam sie razem z nim. Wczoraj też gorszy dzien ale dziś juz duzo lepiej

Torba jeszcze nie spakowana bo wydaje mi sie, ze co to za problem wrzucic kosmetyki szlafrok pizame przed wyjsciem do szpitala haha :P

Właśnie obciełam mojego psiurka a teraz oboje odpoczywamy bo jak zwykle wojna domowa przy scinaniu :P a to niby go pociagnelam i pisnał, a to mnie straszy swoimi wielkimi zebami (AH te yorki :P) - no ale musi byc przystojny na przywitanie nowego członka rodziny

Planuję wpaśc na porodoweczke jeszcze w tym tyg :P - ciekawe co bedzie z moich planów hehe

Aaaaa no i Trzymam kciukasy za naszą lexie

[agne19s]

Napisane przez maartucha

Dzika Ropucha Ja chętna na porodzik dziś !

Ja jakoś bez weny ostatnio. Tak jak cała ciązę naprawdę nie marudziłam, nie narzekałam, nie miałam jakiś huśtawek nastrojów tak w niedziele dopadło mnie milion myśli. A to, że boje się cesarki która najprawdopodobniej mnie czeka, że sobie nie poradze z karmieniem, ze mały nie bedzie chcial jesc itd itp... Płakałam a mój mąż siedział i sie smiał ze wymyslam i po chwili smialam sie razem z nim. Wczoraj też gorszy dzien ale dziś juz duzo lepiej

Torba jeszcze nie spakowana bo wydaje mi sie, ze co to za problem wrzucic kosmetyki szlafrok pizame przed wyjsciem do szpitala haha :P

Właśnie obciełam mojego psiurka a teraz oboje odpoczywamy bo jak zwykle wojna domowa przy scinaniu :P a to niby go pociagnelam i pisnał, a to mnie straszy swoimi wielkimi zebami (AH te yorki :P) - no ale musi byc przystojny na przywitanie nowego członka rodziny

Planuję wpaśc na porodoweczke jeszcze w tym tyg :P - ciekawe co bedzie z moich planów hehe

Aaaaa no i Trzymam kciukasy za naszą lexie

haha mój york ma to samo obrazila się ostatnio na cały dzień bo jej obcielam włosy na ogonie przez to że przyczepil jej się rzep... matko ale afera spała tylko z mężem a na mnie nie chciała spojrzeć :P

[JoyceSky]

Hej
Widziałam, że Lexi na porodowce? Nic się pozniej nie odzywała?
My z Tż właśnie siedzimy w urzędzie zalatwic uznanie ojcostwa (mieliśmy to zrobic przed porodem, ale nie zdążyliśmy ) i akt urodzenia. Siedzimy tu juz prawie 2 godziny a końca nie widac. Dobrze ze do czwartku jest u nas moja mama bo tak to nic byśmy nie załatwili. Trochę stresu miałam ostatnio, bo miałam stan podgoraczkowy i mnie w gardle drapalo, wiec od razu przerażenie ze moja wczesniaczka na pewno złapie infekcje. Zawołalam sobie interniste do domu i na szczęście mowi, ze to jakaś pierdoła i gardło jako tako, a Bianka wyglada i zachowuje sie zdrowo wiec odetchnęłam.

[wizaz_p_l]

Napisane przez agne19s

dziewczyny a macie kupiona albo przymierzacie się do kupna elektronicznej niani ?

Ja planuję kupić tą: http://www.aptekagemini.pl/avent-nia...scd505-00.html
Nela będzie miała łóżeczko w pokoju na piętrze i myślę, że raczej będzie spała przy zamkniętych drzwiach żebym mogła spokojnie krzątać się po kuchni, salonie i jadalni na dole. W wakacje często przebywałam u znajomej, która bardzo sobie chwaliła nianie, wg mnie świetne rozwiązanie jeśli ktoś mieszka w większym domu, można też wyjść bez problemu na zewnątrz, np. powiesić pranie czy chwasty powyrywać

[maartucha]

Ciekawe Agnes jak to będzie jak już dzieci nasze się pojawią w domku

Czasami z mężem bierzemy kocyk albo rożek i udajemy, że mówimy do dziecka to jest szał ! Nasz Tofiś jest z nami już hmm 8 lat i to do niego zawsze skierowany byl taki ton głosu jak do dziecka. Jak jacyś znajomi z dziećmi przychodzą i biore je na ręcę to wariacja, zaraz skacze i mnie lizac chce po buzi bo przeciez Pancia tylko jego jest ! Noo ciekawe co to będzie )

[peachella]

Napisane przez Agusiek89

He he może już tam zostaniesz...

Byłoby ciekawie :-D

[Agusiek89]

Napisane przez JoyceSky

Hej
Widziałam, że Lexi na porodowce? Nic się pozniej nie odzywała?
My z Tż właśnie siedzimy w urzędzie zalatwic uznanie ojcostwa (mieliśmy to zrobic przed porodem, ale nie zdążyliśmy ) i akt urodzenia. Siedzimy tu juz prawie 2 godziny a końca nie widac. Dobrze ze do czwartku jest u nas moja mama bo tak to nic byśmy nie załatwili. Trochę stresu miałam ostatnio, bo miałam stan podgoraczkowy i mnie w gardle drapalo, wiec od razu przerażenie ze moja wczesniaczka na pewno złapie infekcje. Zawołalam sobie interniste do domu i na szczęście mowi, ze to jakaś pierdoła i gardło jako tako, a Bianka wyglada i zachowuje sie zdrowo wiec odetchnęłam.

Dobrze, że mama pomaga dużo zdrówka dla Was

Napisane przez peachella

Byłoby ciekawie :-D

To pochodź trochę po schodach w szpitalu, może coś się zacznie w toalecie sutki wymasuj he he

[Iclosemyeyes]

Ja też się zastanawiam jak mój kocur zareaguje na dzieciątko w domu, bo póki co to on był jeden w centrum uwagi, noszony na rękach itp. Mam nadzieję, że jakoś to zniesie i nie będzie złośliwy dla małej. Też się wczoraj obrazil za obciecie pazurów


Jestem już po pobraniu wymazu, nie była to najprzyjemniejsza rzecz na świecie ale spacerek do przychodni bardzo fajny, ładnie dzisiaj u nas. Dobry dzień na rodzenie!

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

[Agusiek89]

Napisane przez Iclosemyeyes

Ja też się zastanawiam jak mój kocur zareaguje na dzieciątko w domu, bo póki co to on był jeden w centrum uwagi, noszony na rękach itp. Mam nadzieję, że jakoś to zniesie i nie będzie złośliwy dla małej. Też się wczoraj obrazil za obciecie pazurów


Jestem już po pobraniu wymazu, nie była to najprzyjemniejsza rzecz na świecie ale spacerek do przychodni bardzo fajny, ładnie dzisiaj u nas. Dobry dzień na rodzenie!

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

A ona głęboko Ci pobierała? Mi tak delikatnie, że prawie nie czułam nic.

[wizaz_p_l]

Dziewczyny rozkręcacie się a tu do listopada jeszcze kilka dni
U mnie przepowiadaczy raczej brak, tak mi się przynajmniej wydaje ale dobrze, niech jeszcze z miesiąc posiedzi ta moja Kruszyna

[maartucha]

Napisane przez Iclosemyeyes

Ja też się zastanawiam jak mój kocur zareaguje na dzieciątko w domu, bo póki co to on był jeden w centrum uwagi, noszony na rękach itp. Mam nadzieję, że jakoś to zniesie i nie będzie złośliwy dla małej. Też się wczoraj obrazil za obciecie pazurów


Jestem już po pobraniu wymazu, nie była to najprzyjemniejsza rzecz na świecie ale spacerek do przychodni bardzo fajny, ładnie dzisiaj u nas. Dobry dzień na rodzenie!

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

Zdecydowanie bardzo dobry :P Jezuuuu jak ja chce juz urodzić !

A jak kotek reaguje na rozstawione łóżeczko? Wskakuje zerknac z ciekawosci co tam sie dzieje?

[agne19s]

Napisane przez maartucha

Ciekawe Agnes jak to będzie jak już dzieci nasze się pojawią w domku

Czasami z mężem bierzemy kocyk albo rożek i udajemy, że mówimy do dziecka to jest szał ! Nasz Tofiś jest z nami już hmm 8 lat i to do niego zawsze skierowany byl taki ton głosu jak do dziecka. Jak jacyś znajomi z dziećmi przychodzą i biore je na ręcę to wariacja, zaraz skacze i mnie lizac chce po buzi bo przeciez Pancia tylko jego jest ! Noo ciekawe co to będzie )

No podejrzewam że kilka dni będzie wielki foch ze nie jest już najwazniejsza nie wiem jak zniesie wogole kilka dni nie obecności bo ona się strasznie trzęsie jak tylko na kilka
godzin wychodzę. moja już o 22 pyskiem podnosi kołdrę i pokazuje ze trzeba iść spać

Napisane przez wizaz_p_l

Ja planuję kupić tą: http://www.aptekagemini.pl/avent-nia...scd505-00.html
Nela będzie miała łóżeczko w pokoju na piętrze i myślę, że raczej będzie spała przy zamkniętych drzwiach żebym mogła spokojnie krzątać się po kuchni, salonie i jadalni na dole. W wakacje często przebywałam u znajomej, która bardzo sobie chwaliła nianie, wg mnie świetne rozwiązanie jeśli ktoś mieszka w większym domu, można też wyjść bez problemu na zewnątrz, np. powiesić pranie czy chwasty powyrywać

ja też myślę że kupię, bo pokój na . piętrze a pralnia w piwnicy i to już za daleko żeby na spokój nie pranie zrobić, ale czy to ma zasięg tylko odleglosciowy czy wysokosciowy też, no i czy np ilość ścian nie będzie przeszkodą...

Napisane przez Iclosemyeyes

Ja też się zastanawiam jak mój kocur zareaguje na dzieciątko w domu, bo póki co to on był jeden w centrum uwagi, noszony na rękach itp. Mam nadzieję, że jakoś to zniesie i nie będzie złośliwy dla małej. Też się wczoraj obrazil za obciecie pazurów


Jestem już po pobraniu wymazu, nie była to najprzyjemniejsza rzecz na świecie ale spacerek do przychodni bardzo fajny, ładnie dzisiaj u nas. Dobry dzień na rodzenie!

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

ja mam w domu yorka labradora i kota perskiego. York jest strasznie zazdrosny, labrador jest kochany i myślę że będzie bardzo opiekuńczy do maleństwa. a kot to ma wszystkich w tyłku, byle by miska była pełna