czy ladna ta rozowa sukienka?ladnie na mnie wyglada sonda?

[aniser]

Napisane przez czarnulka80

hmmm kosztowala mnie ok 600zl boje sie ze nie bede miala okazji ja zalozyc wiecej moze na sylwestra,tak chcialam poprostu posluchac co macie do powiedzenia ,ja nie ide za moda tzn.ubieram co mi sie podoba a nie to co w danym momencie jest modne ...to chyba dosc normalne podejscie ,chcialam wygladac ladnie i elegancko oraz rzucac sie w oczy ,ciesze sie ze wszyscy byli mna zafascynowani ...o 12 zaspiewalam piosenke dla pary mlodej wszyscy nie mogli oderwac odemnie oczu ...ja w tej sukni i 100 osob skierowanych prosto na mnie...hmm troche sie zagadalam....no trudno mi sie podoba suknia ,wam moze nie szanuje to oczywiscie

niezbyt rozumiem sens zakladania takiego watku...
Skoro sama piszesz,ze suknia Ci sie podoba,ze wygladalas lepiej niz panna mloda i wszyscy byli w ciebie zapatrzeni to po co pytasz nas o zdanieszczegoln ie,ze impreza juz byla i nawet jesli zadnej wizazance suknia by nie przypadla do gustu i mialo by to jakos wplynac na Twoja decyzje co do storju to i tak jest juz "po ptakach", a komplementow na imprezie chyba uslyszalas dosc,zeby sie dobrze czuc...

Mnie,jak wiekszosci wizazanek sukienka niezbyt przypadla do gustu-choc kolor ladny i oryginalny,napewno pasowal do twojego typu urody. Nie przepadam jednak za tego typu fasonem kiecek, tj. gorset +"beza"-nawet niewielka...

[paulinka_vel_paulinka]

Mi sie nie podoba, ani fason, krój, kolor, materiał... jedyne co ratujete sukienke, to to że jesteś szczupła, i na tobie zapewne większość rzczy dobrze leży.
Kolejna kwestia. Nie rozumiem celu tego wątku, skoro i tak jesteś przekonana o tym że sukienka jest ładna i wszystkich powala na kolana. Jeśli chciałaś podbudować swoją samoocene to chyba się nie udało.

[mmagdaa_p]

aż 600 zł Przecież na przeróżnych bazarach takie są za ok 200 Nie wiem nie znam się może i wiecęj kosztują, ale nigdy się za takimi nie oglądam

Też nie widzę sensu w zakładaniu wątku skoro jesteś przekonana o jej wyjątkowośći, oryginalności (tylko swojej czy sukienki bo się pogubiłam).
Nie mniej jednak podoba mi się to że masz własne zdanie i go nie zmienisz mimo że większość z nas powiedziała że sukienka im się nie podoba

[taxii]

Dobra, już tyle osób napisało, że sukienka niefajna. Może już wystarczy tego pastwienia się.

[Sweetheart86]

A mi sie podoba. Mało co prawda z tych zdjęc widac, ale chyba faktycznie wyglądałaś lepiej niż panna młoda

[Zu2ia]

jedyne co mi sie podoba w tej sukience to kolor. ale reszta... oj nie i nie dalabym za nia 600 zł... gorsety sa fajne, ale akurat w tym wydaniu jest niefajnie.

[xXxZiutAxXx]

jakbyś miała bardziej beżową albo białą tą skukienkę to byś zupełnie jak panna młoda wyglądała a pozatym za dużo połysku jak dla mnie i osobieście wolę skromne sukieneczki do kolan

[WhiteCherry]

Napisane przez czarnulka80

hmmm kosztowala mnie ok 600zl boje sie ze nie bede miala okazji ja zalozyc wiecej moze na sylwestra,tak chcialam poprostu posluchac co macie do powiedzenia ,ja nie ide za moda tzn.ubieram co mi sie podoba a nie to co w danym momencie jest modne ...to chyba dosc normalne podejscie ,chcialam wygladac ladnie i elegancko oraz rzucac sie w oczy ,ciesze sie ze wszyscy byli mna zafascynowani ...o 12 zaspiewalam piosenke dla pary mlodej wszyscy nie mogli oderwac odemnie oczu ...ja w tej sukni i 100 osob skierowanych prosto na mnie...hmm troche sie zagadalam....no trudno mi sie podoba suknia ,wam moze nie szanuje to oczywiscie

600zł? zdecydowanie przepłaciłas, u mnie takie schodzą za co najwyżej 200zł, autentycznie.
Ja krytykując tą sukienkę nie miałam na myśli tego, czy jest modna, czy może już nie, ale jak dla mnie są pewne ciuszki, które niezależnie od mody zawsze będę uważać za tandetne. I taka właśnie jest ta sukienka moim zdaniem.
widocznie mamy nieco inny gust niż osobistości na owej imprezie.

[Nija_]

Moim zdaniem ta sukienka jest beznadziejna

[oLaSeK=D]

Wedlug mnie-sukienka przekombinowana,tandetna, kiczowata i w zlym guscie,ale napewno sa osoby,ktore maja odmienne zdanie-napewno wlasicielka watku.Ale skoro ktos pyta o opinie,to ja wyraze,a co

Dodatkowo pograzylas odbior tej sukienki przez te silikonowe ramiaczka i wylazacy stanik-nie wyglada to fajnie;/

Nie wiem,czy jestes tak slepo zadufana w sobie osoba,czy tak strasznie zakompleksiona,ale zyczliwie radze nauczyc sie troche skromnosci,bo trudno pozytywnie odebrac Twoja osoba,niestety

[buttreflyyyy]

Sukienka tandetna-okropny połyskliwy materiał, wg. mnie wyglądałaś dużo gorzej niż panna młoda której sukienka tez mi się nie podoba. Na takich imprezach naprawdę mozna wygladać ładnie i z klasą a ta suknia jest zwyczajnie bazarowa. Nie ubierałabym jej już nigdy i sprzedała na allegro, no chyba że jesteś nią zachwycona-a na to wskazują twoje posty. A całej tandety weselnej w którą się wpasowałaś dopełnia pluszowy tygrys...

[Jeanette83]

Na slub ubiera sie sukienke koktajlowa a nie balowa sukienka balowa jest na bal - sylwester, karnawal, do opery na premiere. Moim zdaniem w takich sukniach z gorsetem wyglada sie na weselu na przebrana a nie ubrana.
Mi sie nie podoba

[DJADKJGU]

na przyszlosc odradzam stanik pod suknie z gorsetem.. gorsety sa po to zeby nie bylo stanika... jak juz to takie naklejane plasterki podtrzymujace biust.

[eloteteie]

Już samo danie 600zł za tę sukienkę określiłabym jako potwierdzenie dla bycia skończoną frajerką, nie wspominając o sensie zakładania tego wątku, który rozwiewa wszelkie wątpliwości. Na nikim nie robi wrażenia fakt, że wydałaś tyle pieniędzy na kieckę, która jest tak okropna. Okropny krój, wykończenie, gorset i kolor. A także paznokcie, ale to już inny temat.

Nie, nie wyglądałaś ładnie, wyglądałaś tandetnie i bazarowo, mogłaś sobie śpiewać, tańczyć, recytować, a nawet połykać ogień, ale nie masz się co cieszyć z faktu, że ktoś stał w Ciebie wpatrzony, bo:
a) nie ma gustu
b) zastanawiał się głęboko nad tym, jak mogłaś się tak ubrać.

[joanna453]

nie widzę jej w całej okazałości na tych fotkach

[Jeanette83]

Napisane przez eloteteie

Już samo danie 600zł za tę sukienkę określiłabym jako potwierdzenie dla bycia skończoną frajerką, nie wspominając o sensie zakładania tego wątku, który rozwiewa wszelkie wątpliwości. Na nikim nie robi wrażenia fakt, że wydałaś tyle pieniędzy na kieckę, która jest tak okropna. Okropny krój, wykończenie, gorset i kolor. A także paznokcie, ale to już inny temat.

Nie, nie wyglądałaś ładnie, wyglądałaś tandetnie i bazarowo, mogłaś sobie śpiewać, tańczyć, recytować, a nawet połykać ogień, ale nie masz się co cieszyć z faktu, że ktoś stał w Ciebie wpatrzony, bo:
a) nie ma gustu
b) zastanawiał się głęboko nad tym, jak mogłaś się tak ubrać.

Mi tez sie suknia nie podoba ale chyba troche przesadzasz Moim zdaniem i tak wyglada lepiej niz te wszystkie panienki ktore ubieraja sie na slub jak na disco - w mini mini, szpile blink blink, maski makijazu i tapiry...

[iziaczek]

Jak juz to ktoś trafnie ocenił-remizowa poprostu.

Roz i to w dodatku opalizujący na dziwne kiczowate kolory,materiał,opalenizn a(niezbyt subtelna) i o zgrozo silikonowe ramiączka nie kojarzą mi sie z dobrym gustem niestety.


Autorko wątku,założyłaś ten wątek aby wysłuchać ochów i achów????
Troszke skromności i pokory by sie przydało.

PS: Jak Ty spiewałaś to gdzie goście mieli patrzeć?? W sufit??


Coś czuje,ze to będzie fajny wątek

[margitta]

oh, nie - ja od zawsze koszmarnym taftom i gorsetom mówię stanowcze NIE! Sukienka dla mnie beznadziejna i remizowa tudzież małomiasteczkowa W mojej mieścinie byłam ostatnio na czterech weselach i żadna kobieta (oprócz jednej starszej ciotki) nie miała tafty z falbanami i gorsetu. Przecież to już przeżytek.

Ale rozumiem że jeżeli u ciebie jest taka moda, to ubrałaś.


Natomiast inną sprawą jest, że podobno człowiek wygląda tak jak się w czymś czuje. Przy twoim stopniu zarozumiałości, musiał bić od ciebie niesamowity blask, czego gratuluje

[iziaczek]

Napisane przez margitta

Natomiast inną sprawą jest, że podobno człowiek wygląda tak jak się w czymś czuje. Przy twoim stopniu zarozumiałości, musiał bić od ciebie niesamowity blask, czego gratuluje

Poprostu trafniej nie dało sie tego ująć

[Marwari]

w życiu nie dałabym 600zł za taką sukienkę

[natalii87]

Napisane przez karateczka000

oj, a to źle, na ślubie panna młoda powinna być najpiękniejsza

zgadzam się

[Paati89]

Malo widac na tych zdjeciach ta suknie... kolor nie w moim guscie ale jesli chodzi o reszte to bardzo ladna suknia

[oluśkaaaaa]

Ja bym takiej nie założyła, ale Tobie było w niej ładnie, szczególnie w tym kolorze

[calmness]

Mnie rozniez sie nie podoba, nie lubie takiego typu sukienek. kolor tez srednio mi is epodoba, al eTobie w nim ladnie..

tylko zasatnawiam sie, po co od razu nowy watek zakladac? i tak juz po weselu, wiec..?

[201803290936]

Uważam, że ślub + wesele to dzień panny młodej i tylko ona powinna mieć długą suknię (ewentualnie druhny, którym suknie wybiera panna młoda). Sukienka w ładnym kolorze, dobrze prezentujący się materiał, ale fason, krój - nie . Zbyt strojna, balowa (bo NAWET na wesele zbyt strojny strój to jednak przesada).

[kaelinka15]

mi tez sie nie podoba.. poza tym to panna młoda powinna byc najpiekniejsza... przesadzilas wygladac jakbys na jakis niewiadomo jaki bal szla a nie na wesele

[kiniaczeq]

kompletnie nie.

[LilyHoney]

Napisane przez eloteteie

Już samo danie 600zł za tę sukienkę określiłabym jako potwierdzenie dla bycia skończoną frajerką

Nie, nie wyglądałaś ładnie, wyglądałaś tandetnie i bazarowo, mogłaś sobie śpiewać, tańczyć, recytować, a nawet połykać ogień, ale nie masz się co cieszyć z faktu, że ktoś stał w Ciebie wpatrzony, bo:
a) nie ma gustu
b) zastanawiał się głęboko nad tym, jak mogłaś się tak ubrać.

Czy coś Ci ulżyło pisząc takie posty?

Czy coś Wam dziewczyny przeszkadza w tym, że dziewczyna fajnie się czuła będąc ubrana właśnie tak jak chciała a na dodatek jeszcze może się innym podobała? Sukienka może się nie podobać, kwestia gustu i tyle. Ale biorąc pod uwagę, że ktoś już ją kupił, ktoś w niej był i komuś się nie podoba można to w ten sposób delikatnie powiedzieć a nie krytykować w ten sposób, zupełnie niepotrzebnie robić komuś przykrość a w przypadku niektórych wręcz obrażać. Z niektórych postów bije taka agresja... Zastanawiam się dlaczego, czy to nie przypadkiem dlatego, że dziewczyna była z siebie zadowolona i dała to po sobie poznać. Zadowolenie z siebie wcale nie musi przecież wynikać z najmodniejszej lub podobającej się na wizażu sukienki. Zadowoleni ludzie podobają się często nie tylko sobie ale też innym. Pamiętajcie o tym dziewczyny i na przyszłość więcej taktu i kultury, również tam, gdzie jesteście anonimowe

[paula-zla]

Napisane przez misia00

Mhhh...
wyraże to tak
przedstawiając dwa zdjęcia
1 obrazuje styl przedstawionej sukienki
2 obrazuje sukienki artystokratek-ale tych autentycznych nie samozwańczych

Świetne zdjęcie nr 1.

Napisane przez Marwari

w życiu nie dałabym 600zł za taką sukienkę

Ja nie dałabym złamanego grosza.

[roxi:*]

Sukienka nie jest w moim stylu, ale to kwestia gustu. Ładny kolor, który podkreślił twój typ urody, co do fasonu to na zdjęciach nie widać czy dobrze podkreśla figurę. Jeśli ty się w niej dobrze czujesz to nie potrzebnie zabiegasz o potwierdzenie tego, że dobrze wyglądasz.

W tych zdjęciach nie podobało mi się to, że ty miałaś zakrytą twarz a inni goście weselni w tym panna młoda nie. Ja bym nie chciała, aby ktokolwiek bez mojej wiedzy zamieszczał moje zdjęcia na jakimkolwiek portalu.