Dieta - MŻ-WR kontynuacja II

[martinia]

Dzień dobry

Basiu trzymaj się!! Będzie dobrze

ja też już po szóstce (później już czasu niestety na żadne WR nie będzie) i tak jak Ty anne269 zakwasów nie mam...też zadaję sobie pytanie czy wszystko dobrze robię. ale w trakcie ćwiczeń mięśnie czuję i ciężko jest więc myślę, że tak, kark też już nie boli
teraz niestety dopiero śniadanko sobie szykuję. wieśniaczek z rzodkiewką i szczypiorkiem, a do picia pokrzywka

miłego dzionka dziewczyny!

[neska22]

dzień dobry dziecwyznki...ja zdycham normalnie...mam taki katar, że masakra, w glowie mnie łupie i w ogóle....nawet nie chce mi się jeść....jeszcze śniadania nie jadłam bo totalnie nie mam apetytu;/

Basiu- główka do góry- na pewno będzie dobrze!

[martinia]

neska szybkiego powrotu do zdrówka życzę! kuruj się...a śniadanko lepiej zjedz, choćby coś małego ale zawsze...nawet jeśli tylko z rozsądku a nie głodu...

[neska22]

Napisane przez martinia

neska szybkiego powrotu do zdrówka życzę! kuruj się...a śniadanko lepiej zjedz, choćby coś małego ale zawsze...nawet jeśli tylko z rozsądku a nie głodu...

dziękuję ...
zjadłam..zmusiłam się do zjedzenia kanapki
ale jest piękna pogoda

[kasiag-01]

witajcie

ja tylko tak szybciutko....
wczoraj tylko arerobik na baseniku

ale dziś ładna pogoda tylko szkoda ze to nie jest wpółmierne z moim humorem
Dzisiaj US wyprowadził mnie z równowagi i mój TŻ, poprostu masakra!!!!
i do tego kupe pracy więc spadam !!! póki co

[szerry]

dziewczynki dzisiaj zaliczylam juz 6 minutek skakanki i 30 minutek na rowerku sobie pedałowałam

ale u mnie piekna pogoda jejuuuu az nie chce sie siedziec w domku, wezme prysznic, wykapie sie i chyba pojade do TŻeta bo chory biedaczek

[martinia]

oj a co tak wszystkich choróbsko wzięło? teraz nie można chorować! za ładna pogoda na to
ja spacerek sobie po obiadku zrobię, bo niestety na rowerek albo rolki aż tyle czasu nie mam...a tak mi się marzy pojeździć...

[szerry]

aaa zapomnialam powiedziec ze nie wytrzymalam i sie zwazylam i bylo 76,3 kg i powiem Wam ze jestem szczesliwa bo jesczez pare dni temu bylo cos kolo 78 albo moze nawet i wyjsciowa waga, ale jednak powrot do diety i jeszcze wiecej ruchu robi swoje, jestem podwojnie zmotywowana

[neska22]

szerry- to super
ja mam ochotę na rolki dzisiaj pójść bo tak ładnie jest ale nie dam rady chyba...Moja waga się zatrzymała i ani drgnie zaraz normalnie stracę motywację

[martinia]

szerry gratulacje! ja póki co z wagą stoję w miejscu...ale nie dam się! Wasze osiągnięcia są moją motywacją

[kamila19]

Witajcie

Ja też dziś się zważyłam, i 59,6 nic się nie ruszyło Ale nie ma co się dziwić nie jadłam zbyt dietetycznie, za dużo węgli za mało białka, i do tego codziennie lód Wczoraj też się nie mogłam powstrzymać i zjadłam gałkę loda rumowego

Dziś zaspałam na zajęcia, wstałam po 12 ale zaraz się zbierała bo muszę jechać do czytelni i do biblioteki, na środę muszę przygotować ważna prezentacje na zajęcia a jeszcze nic nie mam

Dziewczyny w niedziele i poniedziałek będę miała małą przerwę w odchudzaniu, bo mam pierwszą rocznicę ślubu i zapraszamy rodziców na obiad i jakiś deser. A poniedziałek wybieramy się na jakąś kolacyjkę Albo w domu coś pysznego upichcimy
Na rocznicę miałam ważyć 52 kilo

[donia27]

Dzien doberek

Ja do tej pory zażywałam kąpieli słonecznej Taka ładna pogoda że siedzieliśmy sobie z synkiem przed domem i korzystaliśmy z uroków słoneczka
Wczorajsze ćwiczenia to tylko 30 min rowerek i 500 agrafka

Napisane przez kasiag-01

witajcie

ja tylko tak szybciutko....
wczoraj tylko arerobik na baseniku

ale dziś ładna pogoda tylko szkoda ze to nie jest wpółmierne z moim humorem
Dzisiaj US wyprowadził mnie z równowagi i mój TŻ, poprostu masakra!!!!
i do tego kupe pracy więc spadam !!! póki co

Napisane przez szerry

aaa zapomnialam powiedziec ze nie wytrzymalam i sie zwazylam i bylo 76,3 kg i powiem Wam ze jestem szczesliwa bo jesczez pare dni temu bylo cos kolo 78 albo moze nawet i wyjsciowa waga, ale jednak powrot do diety i jeszcze wiecej ruchu robi swoje, jestem podwojnie zmotywowana

Gratuluję

Napisane przez kamila19

Witajcie

Dziewczyny w niedziele i poniedziałek będę miała małą przerwę w odchudzaniu, bo mam pierwszą rocznicę ślubu i zapraszamy rodziców na obiad i jakiś deser. A poniedziałek wybieramy się na jakąś kolacyjkę Albo w domu coś pysznego upichcimy
Na rocznicę miałam ważyć 52 kilo

A ja mam jutro 5 rocznicę ślubu ale nic nie planuję. No chyba że TŻ mnie jakoś zaskoczy ale nie bardzo w to wierzę No ale szampana pewnie z tej okazji wypijemy.
Życze Wam wszystkiego najlepszego

Basiu trzymaj się mocno, mam nadzieje że Łucja szybciutko wróci do zdrówka. Wszyscy tutaj trzymamy kciuki i bedzie dobrze bo musi być

kwakwa_1 Ty nas tu nie strasz że nas opuscisz bo nie mamy się z czego odchudzać. Aż spojrzałam jeszcze raz na Twoje zdjęcia i też się zastanawiam z czego Ty chcesz chudnąć Laseczka z Ciebie, a w czerwonej sukience poprostu

[neska22]

a ja włąsnie wróciłam - byłam w aptece po krople do nosa bo normalnie oddychac nie mogłam..ale jest ciepełko

[kamila19]

Napisane przez donia27

A ja mam jutro 5 rocznicę ślubu ale nic nie planuję. No chyba że TŻ mnie jakoś zaskoczy ale nie bardzo w to wierzę No ale szampana pewnie z tej okazji wypijemy.
Życze Wam wszystkiego najlepszego

Dziękuję Ci Doniu za życzenia Ja również życzę Ci wszystkiego najlepszego

Napisane przez neska22

a ja włąsnie wróciłam - byłam w aptece po krople do nosa bo normalnie oddychac nie mogłam..ale jest ciepełko

Życzę zdrówka, kuruj się
A co do zatkanego nosa, polecam ci takie tabletki na zatkany nos, nie wysuszają śluzówki i są naprawdę bardzo skuteczne

szerry ja również bardzo serdecznie gratuluje spadku wagi

[zanka205]

dziewczyny ja poważnie rozważam zakończenie diety. Kg nic nie chcą schodzić i chyba już nic nie poleci. Może przez lato schudnę bo jak jest ciepło to nie chce się tak jeść dużo ruchu i w ogóle. Ale zajmuję miejsce na liście a zmian żadnych.

[88niezapominajka88]

witajcie
ja niedawno z pracy sie przywloklam hihi i juz mam dzis za soba 1,5 godz spaceru dosc szybkiego, a wieczorem jeszcze pojde pobiegac z mz cos ciezko ostatnio, dalej glodna ciagle chodze hehe a jem wiecej, tzn dzis nie bylo az takiej tragedii ale chyba wiem co jest przyczyna - @, a dokladniej troche spozniony @, ktory na dodatek jakos tak przyszedl ale nie do konca haha. no ale mam nadzieje, ze w przyszlym tygodniu moj apetyt minie, a i tak sie ciesze, ze mnie do slodkiego nie ciagnie dzis nawet dostalam mala czekolade, pani w pracy mnie poczestowala kawa rano i dolozyla czekoladke hihi, ale nie zamierzam jej jesc, niech sobie biedulka lezy w szafce
szerry gratuluje i oby tak dalej
nesko zdrowka zycze
wszystkiego najlepszego z okazji rocznic slubu dziewczyny (a ja wciaz nie mam swojego ksiecia chlip chlip...)
zanka a moze juz taka waga dla Ciebie jest odpowiednia...a jesli nie, to poczekaj jeszcze, moze z czasem ruszy. u mnie tez pewnie sobie waga postoi jeszcze w miejscu, zawsze ponizej tej wartosci musze sie dlugo meczyc, zeby poszlo w dol.

a w ogole u mnie dzis sie pogoda zepsula...tzn. deszczyk troche faktycznie popadal rano, ale na szczescie nie mocno i akurat jak szlam bylo w miare a teraz tak srednio za oknem, ale nie pada

[neska22]

Napisane przez kamila19

Życzę zdrówka, kuruj się
A co do zatkanego nosa, polecam ci takie tabletki na zatkany nos, nie wysuszają śluzówki i są naprawdę bardzo skuteczne

a dziękuję
co do tabletek to ja generalnie stosuję zasadę, żeby brać ich jak najmniej jak tylko jets możliwe bo często mnie żołądek boli, dlatego kupiłma kropelki. Ale mój TŻ zawsze jak chory jest to te tabletki na katar łyka i też je chwali.

I dziewczyny dużo szczęścia z okazji rocznic

Napisane przez 88niezapominajka88

witajcie

nesko zdrowka zycze

zanka a moze juz taka waga dla Ciebie jest odpowiednia...a jesli nie, to poczekaj jeszcze, moze z czasem ruszy. u mnie tez pewnie sobie waga postoi jeszcze w miejscu, zawsze ponizej tej wartosci musze sie dlugo meczyc, zeby poszlo w dol.

dziękuję

zanka ja też się dzisiaj podłamałam bo moja waga już od dawna stoi w miejscu

[ewaw71]

Witajcie Kochane
u mnie wszystko ok,Ola wyszła ze szpitala więc nie będę miała tyle latania,jak to dobrze że ten koszmar się skończył.
Kilka dni nie ćwiczyłam nic a w ostatnie 2 dni zaliczyłam po 15 min Tamille na uda brzuch i pośladki i mam zakwasy ale w sumie już mi przechodzą,więc jest dobrze.

Napisane przez neska22

dzień dobry dziecwyznki...ja zdycham normalnie...mam taki katar, że masakra, w glowie mnie łupie i w ogóle....nawet nie chce mi się jeść....jeszcze śniadania nie jadłam bo totalnie nie mam apetytu;/

Basiu- główka do góry- na pewno będzie dobrze!

Nesko zdrowiej szybko!

Basiu głowa do góry,będzie dobrze!

Madzia piszesz że szczupła jestem,powiem Ci że wszyscy mówią że schudłam ale ja tego nie widzę,zresztą znowu warzę 56kg,może na zdjęciu szczupło wyglądam ale zdjęcia wychodzą różnie .

[88niezapominajka88]

Napisane przez ewaw71

Witajcie Kochane
u mnie wszystko ok,Ola wyszła ze szpitala więc nie będę miała tyle latania,jak to dobrze że ten koszmar się skończył.
Kilka dni nie ćwiczyłam nic a w ostatnie 2 dni zaliczyłam po 15 min Tamille na uda brzuch i pośladki i mam zakwasy ale w sumie już mi przechodzą,więc jest dobrze.

Nesko zdrowiej szybko!

Basiu głowa do góry,będzie dobrze!

Madzia piszesz że szczupła jestem,powiem Ci że wszyscy mówią że schudłam ale ja tego nie widzę,zresztą znowu warzę 56kg,może na zdjęciu szczupło wyglądam ale zdjęcia wychodzą różnie .

dobrze, ze juz po tym koszmarze

ja wlasnie zaliczylam 5 dzien A6W

[ewaw71]

Ja kiedyś próbowałam robić A6W ale jakoś minie szło i kręgosłup mi nawalał a te ćwiczenia Tamille są też świetne i widzę są efekty.
A ciebie nie boli kręgosłup?

[88niezapominajka88]

mnie nie boli zalezy to chyba od tego,jak sie glowe trzyma...ja robilam A6W 3 razy kiedys (do samego konca niestety nie) i nigdy mnie nic nie bolalo oczywiscie oprocz miesni brzucha hihi ale tak ma byc

[neska22]

ale cisza się zrobiła... pewnie wszystkie imprezują i randkują

[pacia91]

Ja sobie właśnie pije Pu-erh grejpfrut z sokiem firmy Bio-active przepyszna

[88niezapominajka88]

ja niestety nie imprezuje ani nie randkuje
ale wlasnie wrocilam z biegania i jestem bardzo zadowolona z siebie
mialam zamiar dzis zrobic 8 min bieg 1,5 min marsz razy 3, a zrobilam 12 min bieg 2 min marsz razy 2 jak na mnie to niezly przeskok i sie normalnie ciesze

[neska22]

niezapominajko normalnie CIę podziwiam ja to chyba bym płuca wypluła biegnąc 12 min i język bym miała do kostek

[88niezapominajka88]

Napisane przez neska22

niezapominajko normalnie CIę podziwiam ja to chyba bym płuca wypluła biegnąc 12 min i język bym miała do kostek

tez tak niedawno myslalam, ale postepy naprawde przychodza jak u mnie przychodza, to u innych tym bardziej hehe. to byl chyba moj...16 marszo-bieg, na poczatku robilam 2 min bieg 4 min marsz razy 5 i po tych 2 min biegu czulam sie o wiele gorzej niz teraz po tych 12

[neska22]

ja ogólnie nienawidzę biegać...nigdy nie lubiłam - w szkole na wfie to było najgorsze co mogło być ale jakieś 2 lata temu w wakacje się zmusiłam i biegałam troche...tylko że była to dla mnie marna przyjemność więc zrezygnowałam

[pseudofeministka]

A ja mam takie pytanie z innej beczki do bardziej doswiadczonych osob, ktoerym sie udalo osiagnac swoj cel.(Nie chcialam zakladac nowego watku,wiec uznalam,ze to bedzie odpowiednie miejsce na takiez zapytanie). Chcialabym sie dowiedziec czym sie motywujecie do wiekszego ruchu i przestrzegania diety??

Ja mam ogromny problem z motywacja. A szczegolnie z dieta i wieksza iloscia ruchu.Tzn.staram sie jesc zdrowo i mi to wychodzi,ale przyjmuje za duzo kalorii,bo jem za duze porcje i co najgorsze nie ptorafie sobie odmowic slodkiego.Juz kiedys sie odchudzalam i schudlam 13 kg.Wage utrzymalam,ale chcialabym znowu tyle schudnac.Nistety moja motywacja nie pozwala mi na to;PZadne argumenty nie przemawiaja,ze slodycz eto najgorszy rodzaj energii,ze dzieki wiekszemu ruchu mozna schudnac i w ten spoob modyfikowac wage.I nie to,ze mi sie nie chce,po prostu z dnia na dzien tak mowie,zebede cwiczyla po poludniu nawet w domu i nic a dni mijaja ..... to troche rodzi moja frustracje, bo wlasciwie czuje sie bezsilna wzgledem samej siebie Wiec jak ktos ma jakies swoje sposoby to bylabym niezmiernie wdzieczna

[88niezapominajka88]

Napisane przez neska22

ja ogólnie nienawidzę biegać...nigdy nie lubiłam - w szkole na wfie to było najgorsze co mogło być ale jakieś 2 lata temu w wakacje się zmusiłam i biegałam troche...tylko że była to dla mnie marna przyjemność więc zrezygnowałam

no rozumiem ja kiedys, chyba ze 4 lata temu mialam maly zryw, ale po 3 tygodniach sie skonczylo...ale w sumie biegac chcialam zawsze i mi sie to podobalo, tylko kondycji nie bylo i sie zniechecalam, a teraz zmienilam podejscie i zaczelam od drobnych postepow

[neska22]

my tutaj motywujemy się na wzajem a sukcesy dziewczyn dają jeszcze większego kopa No i teraz jest wiosna, niedługo lato- trzeba ładnie wyglądać żeby tłuszczykiem nie straszyć na plaży
A co do ruchu to może spróbuj znaleźć coś co będzie sprawiało Ci przyjemność. Każda forma ruchu jest dobra. Rób to co lubisz- pływaj, biegaj, jeździj rowekiem, chodź na aerobik, skacz na skakance... na prawde możliwości jest wiele i na pewno znajdzie się coś, co Ci się spodoba.
Co do diety to może najpierw spróbuj jeść mniejsze porcje a potem dopiero próbuj ograniczać produkty niewskazane....