Allegro - praktyki które bulwersują Was na Allegro.

[Redhaired Witch]

Alkaxy - acha, dzięki

[d'ou vient le vent]

Napisane przez Marigold19

Głupota raczej. Jak zobaczyłam ten dopisek to aż mi się śmiać zachciało. Poważnie pomyślałam, czy nie licytować jak ceny będą niezłe :d

Napisane przez MoniaK

ja już nie wiem czy się śmiać czy płakać, ma tupet panna P.

Dziewucha sobie grabi równo i kiedyś nagrabi dostatecznie na wyrok prawomocny. Just you wait.

[alkaxy]

Napisane przez Marigold19

No ale ok- napiszę, powiedzmy, że zwróci mi te 6 zł i co wówczas? Pozytyw czy neutral? Bo coś muszę dać. Z jednej strony w zasadzie nie mam zastrzeżeń, bo towar dostałam i to nawet szybciorem. Ale z drugiej coś muszę napisać, bo w przeciwnym razie będzie prowadziło do takich sytuacji jak powyższa. Za którymś razem coś nie dotrze.

Ja bym dała neutrala albo pozytywa, ale z zaznaczeniem, że rodzaj przesyłki nie zgadzał się.

[zania]

Redhaired Witch ło matko, ale paskudna sytuacja.
Najpierw przysluguje Ci chyba reklamcja, bo w koncu dostalas inny towar niz zamawialas. Tylko co z tym drugim komplem? Hmm.
Nie no, nie wiem co doradzic, moze dziewczyny cos dopisza, ktore sa juz ekspertami w tych sprawach.
A ludzi, ktorzy nie odpowiadaja na maile czy telefony mam ochote rozstrzelac

Sama mam takiego delikwenta i chcialam sie zapytac kiedy moge ponownie wystawic towar na sprzedaz? Bo w poniedzialek ostatni raz bede probowala sie skontktowac z kupujacym, jesli mnie oleje, nie odbierze telefonu itp to wypelnie formularz zwrotu prowizji. I czy od razu np w poniedzialek moge wystawic nowa aukcje z przedmiotem czy mam czekac az allegro mi zwroci prowizje?

[Redhaired Witch]

Napisane przez zania

Redhaired Witch ło matko, ale paskudna sytuacja.
Najpierw przysluguje Ci chyba reklamcja, bo w koncu dostalas inny towar niz zamawialas. Tylko co z tym drugim komplem? Hmm.
Nie no, nie wiem co doradzic, moze dziewczyny cos dopisza, ktore sa juz ekspertami w tych sprawach.
A ludzi, ktorzy nie odpowiadaja na maile czy telefony mam ochote rozstrzelac

Boję się odsyłać ten, który dostałam bo przyśle jeszcze gorszy kolor (a ten jest podobny do zamawianego chociaż kolorystyka i wzory nieco inne - no ale ujdzie) Narazie próbuję się z babą skontaktować a potem co by nie wynikło i tak negatywa dam, a co :P Stratna specjalnie nie jestem, 32 zeta, więc nie drę szat ale nauczkę jakąś trzeba dać...

[Marigold19]

No jeśli chodzi o tę moją sprzedającą to nie wiem, czy potrafię być taka wredna. Bo nawet do niej dzwoniłam pytać, czy już nadała przesyłkę. Ale zwrot moich 6 zł chcę, tak dla zasady, bo 10 zł za przesyłkę to cena ok, ale za polecony.

Redhaired, kurcze, ale koopa. Pisz do sprzedającej, może zadzwoń. A dobrze zrozumiałam- kupiłaś dwa komplety, dostałaś dwa tyle że jeden o innym wzorze niż zamówiony?

[alkaxy]

Napisane przez zania

Sama mam takiego delikwenta i chcialam sie zapytac kiedy moge ponownie wystawic towar na sprzedaz? Bo w poniedzialek ostatni raz bede probowala sie skontktowac z kupujacym, jesli mnie oleje, nie odbierze telefonu itp to wypelnie formularz zwrotu prowizji. I czy od razu np w poniedzialek moge wystawic nowa aukcje z przedmiotem czy mam czekac az allegro mi zwroci prowizje?

Zania, a nie denerwujesz się za szybko ?
Nie wiem czy dobrze liczę, ale jeszcze nie minęło 7 dni od kupna. On ma obowiązek wpłacić w ciągu 7 dni plus to, że przelew możesz mieć jeszcze za 1-2 dni u siebie, nawet nie musi się z tobą na ten temat kontaktować.

[Polly_]

Napisane przez Redhaired Witch

To i ja zapytam - nie o perfumy chodzi ale o pościel, zamówiłam 2 komplety, dostałam 1 o innym wzorze niż zamawiany. Przesyłka w kiepsko zaklejonej reklamówce z uszami (!). W siacie dwa by się zmieściły jedynie na barrrdzo mocny ścisk. Czy allegro w takich sytuacjach może pomóc czy zwala winę na kradzieże na poczcie? Sprzedająca póki co olewa moje maile o dosłanie kompletu.

co do tego ile było wusłane to łatwo udowodnic,bo paczki są ważone jak wchodzą na pocztęi potem jak "wychodzą". Kazdy ubytek wagi odznacza sie -przessyłka uszkodzona i odbierający jest o tym informowany.

[Bulba1]

Napisane przez alkaxy

Zania, a nie denerwujesz się za szybko ?
Nie wiem czy dobrze liczę, ale jeszcze nie minęło 7 dni od kupna. On ma obowiązek wpłacić w ciągu 7 dni plus to, że przelew możesz mieć jeszcze za 1-2 dni u siebie, nawet nie musi się z tobą na ten temat kontaktować.

Niby tak, ale jak czlowiek widzi, ze osoba ewidentnie unika kontaktu, nie odbiera telefonu, nie odpowiada na maile i ma to wszystko gleboko, mnie sie wydaje ze gosc ewidentnie wykreca sie od finalizacji transakcji.
Ja wiem, ze nikt nie siedzi przed kompem przez cala dobe, ze czasem nie moze odebrac telefonu, no ale bez przesady...
Ja niestety mam takie doswiadczenie, ze jesli ktos uparcie milczy, nie reaguje na przypomnienia, to zwyczajnie nie chce zaplacic.
Ostatnio babka kupila ode mnie zestaw kosmetykow, czekalam 7dni, kontaktu brak, wplaty brak, wyslalam przypomnienie - zero reakcji, telefon milczy, zlozylam wniosek o zwrot prowizji - na niego tez brak reakcji. Dodam, ze regularnie logowala sie na allegro i wystawiala komentarze za inne aukcje.
Coz bywa, niestety ludzie lubia sobie klikac aukcje dla zabawy .

[Redhaired Witch]

Napisane przez Marigold19

Redhaired, kurcze, ale koopa. Pisz do sprzedającej, może zadzwoń. A dobrze zrozumiałam- kupiłaś dwa komplety, dostałaś dwa tyle że jeden o innym wzorze niż zamówiony?

Taak, widziałam, że już jej się posypały neutrale i jeden negatyw za niezwracanie uwagi na wzór zamówienia.

Napisane przez Polly_

co do tego ile było wusłane to łatwo udowodnic,bo paczki są ważone jak wchodzą na pocztęi potem jak "wychodzą". Kazdy ubytek wagi odznacza sie -przessyłka uszkodzona i odbierający jest o tym informowany.

Toteż podejrzewam dostawcę (niestety Opek) bo na wejściu rzekomo było 3 kg a na wyjściu to już nikt tego nie napisał A matka też odebrała, nie zajrzała przy kurierze... potem zważyła i już było 2 kg (oprócz pościeli jeszcze 2 prześcieradła, te się zgadzają - kolor i wsio). Ale z Opekiem to w ogóle się nie orientuję jak wyglądają reklamacje a opinie mają raczej fatalne.

[zania]

Napisane przez alkaxy

Zania, a nie denerwujesz się za szybko ?
Nie wiem czy dobrze liczę, ale jeszcze nie minęło 7 dni od kupna. On ma obowiązek wpłacić w ciągu 7 dni plus to, że przelew możesz mieć jeszcze za 1-2 dni u siebie, nawet nie musi się z tobą na ten temat kontaktować.

E, ja sie nie denerwuje, ja tylko nie lubie kiedy sie mnie ignoruje tym bardziej, ze wiem ze kupujaca sie loguje nawet 2 razy dziennie na allegro, ale mi odpisa to juz nie laska. Poza tym, jak juz pisalam, za poprzednia aukcje dostala negatywa bo wlasnie kupila towar, ale potem to juz nie wplacila kasy i zero kontaktu. Wiec wnioskuje, ze i u mnie bedzie identyczny przebieg.
U mnie kupila w niedziele, wiec poczekam moze do wtorku z formularzem zwrotu prowizji. Bo moze odezwie sie w niedziele, w niedziele kupila to moze i w niedziele odpisze. A przez ten tydzien moze jakis gowniarz z jej rodziny sie loguje (tak sobie bede tlumaczyc)

EDIT DN. 7 GRUDNIA
Zadzwonilam do goscia zeby sie zapytac co jest grane. Odpowiedzial, ze ma problem z poczta (pf). Sama pamietam, ze kiedys otrzymalam maila o zmianie portow na serwerze, ale ze nie korzystam z neostrady to mnie to nie zainteresowalo. Zapytalam sie czy nadal je chce, no to chce ponoc jutro ma juz dzialac poczta. Cos tam gadal jeszcze ze byl zajety bo duzo rzeczy kupowal, sprzedawal (?).
Tylko dlaczego do licha nie skorzystal z kontaktu poprzez allegro
No nic, poczekamy-zobaczymy

[siarka40]

Napisane przez zania

EDIT DN. 7 GRUDNIA
Zadzwonilam do goscia zeby sie zapytac co jest grane. Odpowiedzial, ze ma problem z poczta (pf). Sama pamietam, ze kiedys otrzymalam maila o zmianie portow na serwerze, ale ze nie korzystam z neostrady to mnie to nie zainteresowalo. Zapytalam sie czy nadal je chce, no to chce ponoc jutro ma juz dzialac poczta. Cos tam gadal jeszcze ze byl zajety bo duzo rzeczy kupowal, sprzedawal (?).
Tylko dlaczego do licha nie skorzystal z kontaktu poprzez allegro
No nic, poczekamy-zobaczymy

zaniu i jak sie sprawa skonczyla?


a teraz pora na moj "bulwers", takie nieperfumeryjny: otoz znalazlam ja sobie spodnice na All, a ze nie bylo zadnych wymiarow podanych, napisalam mejla do sprzedajacej o ich podanie. i otrzymalam zaskakujaca odpowiedz - cytuje:

przykro mi sukienke sprzedaje koleżance może jutro

zaskoczona, zapytalam mejlowo, ze jak to, przeciez spodnica nadal "wisi" w opcji "Kup Teraz" (w domysle: "a jak teraz ja klikne, to co bedzie? "), pani odrzekla:

kolezanka sprzedaje na moim koncie nic nie moge zrobic

yyy
po 1 - mysle, ze pracownicy Allegro by sie ucieszyli na taka wiesc (o sprzedawaniu nie przez wlasciciela konta), po 2 zas - spodnica nadal wisi!! czyli, ze jak - pani nie poda mi ich rozmiarow, bo "juto ja kupi ktos inny", ale gdybym nie pytala o rozmiary, to bym ja nabyla??

ja jestem jakas nie ten teges czy ludzie?

[anka_res]

Napisane przez siarka40

po 1 - mysle, ze pracownicy Allegro by sie ucieszyli na taka wiesc (o sprzedawaniu nie przez wlasciciela konta),

To akurat jest dozwolone i nazywa się bodajże "aukcją grzecznościową". Oczywiście pozostałe aspekty bulwersu już podpadają pod paragrafy...

[siarka40]

Napisane przez anka_res

To akurat jest dozwolone i nazywa się bodajże "aukcją grzecznościową". Oczywiście pozostałe aspekty bulwersu już podpadają pod paragrafy...

no, wlasnie, po tym, jak to napisalam, to sie jelam zastanawiac jak to wlasciwie jest^^
z tym, ze tak po prawdzie, to chodzilo mi tez tutaj o sytuacje, kiedy towar jest wystawiony, a sprzedajacy twierdzi, ze on nie jest niejako na sprzedaz juz - co, niestety, daje mi przypuszczac, ze moglabym rzeczonej spodnicy nigdy nie ujrzec...

[d'ou vient le vent]

Napisane przez siarka40

no, wlasnie, po tym, jak to napisalam, to sie jelam zastanawiac jak to wlasciwie jest^^
z tym, ze tak po prawdzie, to chodzilo mi tez tutaj o sytuacje, kiedy towar jest wystawiony, a sprzedajacy twierdzi, ze on nie jest niejako na sprzedaz juz - co, niestety, daje mi przypuszczac, ze moglabym rzeczonej spodnicy nigdy nie ujrzec...

"Aukcje grzecznościowe" też już są niedozwolone i kwalifikują użytkownika do zawieszenia konta.

„Aukcja grzecznościowa” i podobne informacje w opisie przedmiotu

Na Allegro niedozwolone jest zamieszczanie w opisie przedmiotu informacji w rodzaju „aukcja grzecznościowa” ani podobnych sformułowań sugerujących, że wystawiony przedmiot nie należy do właściciela konta lub że nie ponosi on pełnej odpowiedzialności za transakcję. Wystawiając przedmiot w Allegro, Sprzedający potwierdza, że jest uprawniony do przekazania tytułu własności każdemu, kto nabędzie przedmiot w ramach aukcji.

Użycie słów "grzeczność" bądź "grzecznościowy" zwyczajowo odnosi się do sytuacji, w której osoba za pozwoleniem właściciela w sposób ograniczony korzysta z jego własności (np. "telefon grzecznościowy"). Informacja taka może wprowadzać w błąd innych Użytkowników, ponieważ poddaje w wątpliwość fakt posiadania przez Sprzedającego pełnych praw do zawarcia i wykonania umowy związanej ze sprzedażą przedmiotu.

http://www.allegro.pl/help_item.php?zoom=N&item=1596

[alkaxy]

Napisane przez siarka40

zaniu i jak sie sprawa skonczyla?
a teraz pora na moj "bulwers", takie nieperfumeryjny: otoz znalazlam ja sobie spodnice na All, a ze nie bylo zadnych wymiarow podanych, napisalam mejla do sprzedajacej o ich podanie. i otrzymalam zaskakujaca odpowiedz - cytuje:
zaskoczona, zapytalam mejlowo, ze jak to, przeciez spodnica nadal "wisi" w opcji "Kup Teraz" (w domysle: "a jak teraz ja klikne, to co bedzie? "), pani odrzekla:
yyy
po 1 - mysle, ze pracownicy Allegro by sie ucieszyli na taka wiesc (o sprzedawaniu nie przez wlasciciela konta), po 2 zas - spodnica nadal wisi!! czyli, ze jak - pani nie poda mi ich rozmiarow, bo "juto ja kupi ktos inny", ale gdybym nie pytala o rozmiary, to bym ja nabyla??

ja jestem jakas nie ten teges czy ludzie?

Nie wiem czy dobrze myślę, ale może sprzedająca przez zdanie:

przykro mi sukienke sprzedaje koleżance może jutro

miała na myśli właśnie to , że aukcja jest grzeczniościowa, a rozmiar poda może jutro jak się dowie od tej koleżanki.
Ciężko to tak zrozumieć, ale wtedy trzyma się kupy....

Z tymi ludzmi coś nie tak

[Ewas1]

Napisane przez alkaxy

Nie wiem czy dobrze myślę, ale może sprzedająca przez zdanie:

miała na myśli właśnie to , że aukcja jest grzeczniościowa, a rozmiar poda może jutro jak się dowie od tej koleżanki.
Ciężko to tak zrozumieć, ale wtedy trzyma się kupy....

Z tymi ludzmi coś nie tak

Też myślę że sprzedająca miała to na myśli - ale jakby nie patrzył piknie to napisała

[siarka40]

dziewczyny, ale ja zapytalam:

hmm, ale aukcja wisi nadal i to nie chodzilo o sukienke, a spodnice...

tak ze nie wiem czy ja bym to rozumiala jak Wy...

[Bulba1]

Tez mi sie wydaje, ze chodzilo jej o to ze sprzedaje ja kolezance, czyli wystawila sukienke/spodnice na zyczenie kolezanki, a nic nie moze zrobic bo fizycznie tej rzeczy nie ma i nie moze podac Ci wymiarow. Napisala pewnie " moze jutro " bo moze wtedy bedzie juz te wymiary znala.
Ale to prawda strasznie pokretnie skleca zdania i trzeba przeprowadzic analize aby rozumiec co autor mial na mysli .

[zania]

Napisane przez siarka40

zaniu i jak sie sprawa skonczyla?


a teraz pora na moj "bulwers", takie nieperfumeryjny: otoz znalazlam ja sobie spodnice na All, a ze nie bylo zadnych wymiarow podanych, napisalam mejla do sprzedajacej o ich podanie. i otrzymalam zaskakujaca odpowiedz - cytuje:
zaskoczona, zapytalam mejlowo, ze jak to, przeciez spodnica nadal "wisi" w opcji "Kup Teraz" (w domysle: "a jak teraz ja klikne, to co bedzie? "), pani odrzekla:
yyy
po 1 - mysle, ze pracownicy Allegro by sie ucieszyli na taka wiesc (o sprzedawaniu nie przez wlasciciela konta), po 2 zas - spodnica nadal wisi!! czyli, ze jak - pani nie poda mi ich rozmiarow, bo "juto ja kupi ktos inny", ale gdybym nie pytala o rozmiary, to bym ja nabyla??

ja jestem jakas nie ten teges czy ludzie?

U mnie sprawa zakonczyla sie sukcesem Ale powiem szczerze, ze spedzala mi ona sen z powiek. Musialam ponownie dzwonic do tego goscia i sie przypomniec. Zaczal sie tlumaczyc, ze konto mu zawiesili, poczta nie dzialala itp. Tylko ze poczta z panoramy firm dzialala juz 2 dni, a ten i tak sie nie odezwal. Spytalam sie czy ma numer konta, mial i obiecal od razu zrobic przelew. Dostalam na drugi dzien kase.
Konto oczywiscie ten pan, wlasciciel studia filmowego, ma zawieszone i 2 negatywy w ciagu tygodnia: za brak kontaktu, wplaty itp.
Ja na razie komentarza nie wystawilam.

Co do Pani od spodnicy. To moze ona kombinuje tak: wystawie aukcje ze spodnica, a przy okazji pokaze kolezance w pracy. Jesli kolezanka kupi to aukcje zakoncze, a jak kolezanka nie kupi (albo zaplaci za malo) to sprzedam na allegro.
Chociaz tak do konca nie wiem, co autorka aukcji chciala przez to powiedziec

[iloneczka1]

jest taki przepis z marketingu, ze jezeli towar widzisz w sklepie, to spzedawca nie ma prawa go nie sprzedać. Chce opylić na boku, to niech wsadzi pod ladę.
Wiem od kogoś, kto kiedyś pracowal w obronie praw konsumenta.

[alkaxy]

Napisane przez iloneczka1

jest taki przepis z marketingu, ze jezeli towar widzisz w sklepie, to spzedawca nie ma prawa go nie sprzedać. Chce opylić na boku, to niech wsadzi pod ladę.
Wiem od kogoś, kto kiedyś pracowal w obronie praw konsumenta.

To wynika z Kodeksu Cywilnego.

[iloneczka1]

Trzeba było licytować, potem babkę zgłosić do all. bo rozumiem, ze nie chciałaby oddać

[siarka40]

iloneczko, tam nie ma licytacji, jeno jest opcja "Kup Teraz"
no i nadal aukcja wisi
tak ze rzeczywiscie, zaczynam dojrzewac do mysli, ze sprzedajaca miala na mysli to, ze z grzecznosci wystawila spodnice kolezanki na swoim koncie^^ zawsze moge zapytac dzis o te wymiary


a teraz kolejna rzecz. przed chwila zakonczyla sie moja aukcja, gdzie sprzedawalam samoopalacz. no i jakiez bylo moje zdziwienie, jak wlasnie otrzymuje powiadomienie o komentarzu do tej transakcji:

Przesylka szybko przyszła. Koloru jednak nie dobrałam dobrze, zdjęcie koloru podkładu, odbiega od rzeczywistości, niestety...

pomylka, wiem, ale co, mam dokonac sprostowania w odpowiedzi na komentarz?

[iloneczka1]

aukcja w ktorej ktoś licytował się zakończyla? Jasne, inteligentne pytanie, przeciez inaczej by nie dalo się wystawić komentarza. Ech...

No, kup teraz, ja to nazywam licytacją, trzeba kupic a jak nie sprzeda to zrobić dym

[Summer]

Napisane przez siarka40

a teraz kolejna rzecz. przed chwila zakonczyla sie moja aukcja, gdzie sprzedawalam samoopalacz. no i jakiez bylo moje zdziwienie, jak wlasnie otrzymuje powiadomienie o komentarzu do tej transakcji:

pomylka, wiem, ale co, mam dokonac sprostowania w odpowiedzi na komentarz?

Można poprosić o usunięcie:

Za treść komentarza odpowiedzialny jest wystawiający. Allegro nie ingeruje w wystawiane opinie i nie decyduje o ich zasadności. Aby uniknąć nadużyć, możemy jednak rozważyć usunięcie lub edycję komentarza (a także odpowiedzi na komentarz) w szczególnych przypadkach:
(...)
Komentarz został omyłkowo wystawiony niewłaściwej osobie i/lub do niewłaściwej transakcji.
nasze działanie: usunięcie komentarza, jeśli identyczny został już wystawiony odpowiedniemu Użytkownikowi, a treść jednoznacznie wskazuje na pomyłkę]

[Marigold19]

Dziewczyny, i co tu teraz- kupiłam flachę perfum na allegro, nie doszły. No i wiedziałam żeby nie kupować perfum na allegro Sprzedająca ignoruje chyba moje maile, bo napisałam jej raz po kilku dniach, że nic nie doszło, potem po 13 że nadal nie ma i proszę o nr nadania, coś mi tam zdawkowo odpisała oczywiście bez numeru, potem po 3 dniach napisałam, że nic mi nie pisze. I dalej cisza. Dziś znowu napisałam, cisza. Ale powiedzmy, że się od wczoraj nie loguje na all. Co nie znaczy, że poczty nie sprawdza.
No to chyba do centrum sporów prawda?

[anka_res]

Tam zaraz nie kupować. Mam na sumieniu obrót coś z 400 flaszkami na tym etapie via allegro po obu stronach transakcji i o dziwo bez wpadek. Dwa razy składałam reklamację (z tego raz nie za perfumy) i kase dostałam na drugi dzień. Pecha miałas po prostu. Tak do centrum sporów, a jak panna będzie oporna to telefonik, neg i grożenie złożeniem doniesienia gdzie trzeba - skąd masz wiedzieć, czy ona tę paczke w ogóle wysłała...?

Nick możesz podać czy to niestosowne?...

[Marigold19]

A wiem Aniu, nawet tak jakiś czas temu mi Twoja aukcja z Eau de Star wpadła w oko, ale w rezultacie przegapiłam
Ale ja to na allegro nie bardzo, coś tam kupuje, ale jakoś mam opory lekkie, chyba że widzę znajomy nick z Wizażu

Wracając do meritum- poczekam jeszcze aż się dziewczyna zaloguje na all i czy wtedy coś odpisze czy dalej zlewka. Tak w sumie to się chciałam troszkę pożalić, bo tuż przed świętami utopiłam ponad 100 zł.
Nick podam oczywiście, ale jeszcze chwilę poczekam, bo tak mam dobre serce i biorę poprawkę, że przed świętami jesteśmy i każdy zabiegany. Tylko mnie trochę denerwuje totalne olewanie mnie.
(Tym razem w aukcji jak byk- paczka polecona priorytetowa)

[iloneczka1]

nie martw się. Do takich to by od razu trzeba z Gołotą isć.