Kto ma racje (ja, on czy jego przyjaciele)?

Bali_girl · 2013-10-18, 15:41

Witajcie.

Jakis czas temu moj chlopak postanowil pojechac z przyjaciolmi na Ibize (mimo ze zanim zaczeli planowac powiedzialam mu zeby wybrli sobie jakiekolwiek miejsce,poza Ibiza). Gdy dowiedzialam sie ze wlasnie tam jada - oczywiscie poczulam jakby zrobil mi na zlosc. W kazdym razie nadal mialam nadzieje ze zmieni zdanie. W dniu wylotu zadzwonilam na policje i udalam ze mnie uderzyl - w ten sposob zostal aresztowany na ponad 12 godzin i przegapil lot. Gdy wyszedl z aresztu, nawet sie do mnie nie odezwal, spakowal sie i polecial tam nastepnym dostepnym lotem.
Po jego powrocie,nie chcial miec ze mna nic do czynienia ale koniec koncow dal mi jeszcze jedna szanse.
Jego przyjacieele wiedza o tej sytuacji i przestali sie do mnie odzywac (pomimo iz wczesniej mialam z nimi dobry kontakt). Nie zale sie - rozumiem ze nie chca miec ze mna nic do czynienia.
Wyslalam im wiadomosc ze przepraszam - nie dostalam odpowiedzi od zadnego z nich.
I teraz pytanie. Jeden z jego najbliszych przyjaciol ma urodziny jutro wiezorem - ja nie zostalm zaproszona.#
Co zrobilybyscie w mojej sytuacji ?
Mialam nadzieje ze mimo wszystko mnie zaprosi - bylaby to okazja dla mnie aby z nim porozmawiac i z innymi i osobiscie ich przeprosic.
Czuje sie zignorowana - czy slusznie?
Tam beda same pary i moj chlopak - sam.

Prosze powiedzcie jak zachowalybyscie sie w mojej sytuacji.

Bananalama · 2013-10-18, 15:49

Cytat:

Napisane przez Bali_girl

Witajcie.

Jakis czas temu moj chlopak postanowil pojechac z przyjaciolmi na Ibize (mimo ze zanim zaczeli planowac powiedzialam mu zeby wybrli sobie jakiekolwiek miejsce,poza Ibiza). Gdy dowiedzialam sie ze wlasnie tam jada - oczywiscie poczulam jakby zrobil mi na zlosc. W kazdym razie nadal mialam nadzieje ze zmieni zdanie. W dniu wylotu zadzwonilam na policje i udalam ze mnie uderzyl - w ten sposob zostal aresztowany na ponad 12 godzin i przegapil lot. Gdy wyszedl z aresztu, nawet sie do mnie nie odezwal, spakowal sie i polecial tam nastepnym dostepnym lotem.
Po jego powrocie,nie chcial miec ze mna nic do czynienia ale koniec koncow dal mi jeszcze jedna szanse.
Jego przyjacieele wiedza o tej sytuacji i przestali sie do mnie odzywac (pomimo iz wczesniej mialam z nimi dobry kontakt). Nie zale sie - rozumiem ze nie chca miec ze mna nic do czynienia.
Wyslalam im wiadomosc ze przepraszam - nie dostalam odpowiedzi od zadnego z nich.
I teraz pytanie. Jeden z jego najbliszych przyjaciol ma urodziny jutro wiezorem - ja nie zostalm zaproszona.#
Co zrobilybyscie w mojej sytuacji ?
Mialam nadzieje ze mimo wszystko mnie zaprosi - bylaby to okazja dla mnie aby z nim porozmawiac i z innymi i osobiscie ich przeprosic.
Czuje sie zignorowana - czy slusznie?
Tam beda same pary i moj chlopak - sam.

Prosze powiedzcie jak zachowalybyscie sie w mojej sytuacji.

Miałabym tyle godności, żeby więcej nie pokazać się im na oczy.

Marwari · 2013-10-18, 15:52

Cytat:

Napisane przez Bananalama

Miałabym tyle godności, żeby więcej nie pokazać się im na oczy.

Dokładnie...
ile Ty masz lat dziewczyno, bo to był pomysł rodem z gimnazjum?

**201607110949** · 2013-10-18, 15:54

Leczysz się na coś u psychiatry? Jeśli nie, chyba czas się przebadać.

Mevianne · 2013-10-18, 15:54

Nie dziwię się im. Nikt normalny po takich akcjach nie chciałby mieć z Tobą nic wspólnego. Dziwię się, że chłopak dał Ci drugą szansę.

niebieskie_oczko · 2013-10-18, 15:56

Nie wierzę! Dziewczyno to co zrobiłaś jest paskudne. Musisz mieć chyba poważny problem z samą sobą. Dlaczego odwaliłaś taką szopkę? By było na twoim? Bo nie radzisz sobie z zazdrością?
Dziwię się, że twój chłopak ci to wybaczył, bo ja bym nie chciała nadal tkwić w związku z kimś, kto zachowuje się jak psychol

Nie idź na tę imprezę, proste. Oni i tak już raczej sie do ciebie po tym nie przekonają.

slaaave13 · 2013-10-18, 15:57

wcale im się nie dziwie, że nie chcą z tobą gadać, a poza tym dziwię się że chłopak dał Ci drugą szanse. pewnie sie wybawił na Ibizie przez to 12h spędzonych w celi...

natash88 · 2013-10-18, 15:59

Cytat:

Napisane przez Bali_girl

Witajcie.

Jakis czas temu moj chlopak postanowil pojechac z przyjaciolmi na Ibize (mimo ze zanim zaczeli planowac powiedzialam mu zeby wybrli sobie jakiekolwiek miejsce,poza Ibiza). Gdy dowiedzialam sie ze wlasnie tam jada - oczywiscie poczulam jakby zrobil mi na zlosc. W kazdym razie nadal mialam nadzieje ze zmieni zdanie. W dniu wylotu zadzwonilam na policje i udalam ze mnie uderzyl - w ten sposob zostal aresztowany na ponad 12 godzin i przegapil lot. Gdy wyszedl z aresztu, nawet sie do mnie nie odezwal, spakowal sie i polecial tam nastepnym dostepnym lotem.
Po jego powrocie,nie chcial miec ze mna nic do czynienia ale koniec koncow dal mi jeszcze jedna szanse.
Jego przyjacieele wiedza o tej sytuacji i przestali sie do mnie odzywac (pomimo iz wczesniej mialam z nimi dobry kontakt). Nie zale sie - rozumiem ze nie chca miec ze mna nic do czynienia.
Wyslalam im wiadomosc ze przepraszam - nie dostalam odpowiedzi od zadnego z nich.
I teraz pytanie. Jeden z jego najbliszych przyjaciol ma urodziny jutro wiezorem - ja nie zostalm zaproszona.#
Co zrobilybyscie w mojej sytuacji ?
Mialam nadzieje ze mimo wszystko mnie zaprosi - bylaby to okazja dla mnie aby z nim porozmawiac i z innymi i osobiscie ich przeprosic.
Czuje sie zignorowana - czy slusznie?
Tam beda same pary i moj chlopak - sam.

Prosze powiedzcie jak zachowalybyscie sie w mojej sytuacji.

Bali_girl · 2013-10-18, 16:00

Macie racje.
Jednak jak to ma wygladac na dluzsza mete - jestem w nim zwiazku (nadal), oni sa czescia jego zycia - urodziny, imieniny, itd - czy juz nigdy nie moge z nim isc tam gdzie sa oni ?
Nie lepiej byloby sprobowac jednak osobiscie ich przeprosic i probowac sie dogadac dla dobra naszego zwiazku - niz ignorowac/byc ignorowana?

Przepraszam za brak polskich znakow i dziekuje z odpowiedzi.

madana · 2013-10-18, 16:02

Jesteś trollem , a jeśli sytuacja byłaby prawdziwa, zwyczajnie wyprosiłabym Cię z tej imprezy, to ze głupi chłopak - wybaczył to jedno, ale nikt nie zmusiłby mnie do kontaktów z taką osobą.

aer · 2013-10-18, 16:04

Cytat:

Napisane przez Bali_girl

Macie racje.
Jednak jak to ma wygladac na dluzsza mete - jestem w nim zwiazku (nadal), oni sa czescia jego zycia - urodziny, imieniny, itd - czy juz nigdy nie moge z nim isc tam gdzie sa oni ?
Nie lepiej byloby sprobowac jednak osobiscie ich przeprosic i probowac sie dogadac dla dobra naszego zwiazku - niz ignorowac/byc ignorowana?

Przepraszam za brak polskich znakow i dziekuje z odpowiedzi.

Gdyby chcieli Twojego towarzystwa - zaprosiliby Cię.
Widocznie nie chcą z Tobą przebywać - czemu się nie dziwię szczerze mówiąc.
A Ty chcesz się jeszcze im narzucać.

niebieskie_oczko · 2013-10-18, 16:06

Nie ma co, mam nadzieję, że to troll

A jak nie to chyba nic dziwnego, że znajomi chłopaka nie chcą mieć z tak szaloną osobą do czynienia. Jeszcze na imprezie by ci się coś nie spodobało i byś zadzwoniła na policję, że mają na niej narkotyki

Monian · 2013-10-18, 16:10

Zrobiłaś okropną rzecz no ale skoro Twój chłopak Ci wybaczył to chyba jakoś trzeba by było to rozwiązać. Zadzwoń do jego przyjaciół po tej imprezie (nie ma sensu się na nią wpraszać) i umówi się z nimi i ich przeproś.

A w ogóle to nie rozumiem - Ibiza nie ale inne miejsce tak? Przecież wszędzie są kluby i imprezy.

Zagubiona1992 · 2013-10-18, 16:11

Wybacz droga Autorko,ale muszę napisać,że jesteś dziwna

jesienny_lisc · 2013-10-18, 16:12

Cytat:

Napisane przez Mevianne

Nie dziwię się im. Nikt normalny po takich akcjach nie chciałby mieć z Tobą nic wspólnego. Dziwię się, że chłopak dał Ci drugą szansę.

Normalnej osobie, nie przyszłoby coś takiego do głowy.

Jak ktoś wyżej napisał, miej tyle wstydu, żeby się tym ludziom nie pokazywać na oczy. Od tej pory Twój facet będzie musiał dzielić czas, między znajomych a Ciebie.

Bali_girl · 2013-10-18, 16:13

Nie, trollem nie jestem.
Zalozylam nowe konto poniewaz nie chcialabym byc kojarzona z tym postem - bo wiem ze to co zrobilam bylo paskudne.

Tylko jak mam teraz zyc - unikac ich do konca zycia?

Zagubiona1992 · 2013-10-18, 16:15

Cytat:

Napisane przez Bali_girl

Nie, trollem nie jestem.
Zalozylam nowe konto poniewaz nie chcialabym byc kojarzona z tym postem - bo wiem ze to co zrobilam bylo paskudne.

Tylko jak mam teraz zyc - unikac ich do konca zycia?

Weź się nie ośmieszaj,bo to żałosne. Ja się nie dziwię tym ludziom,że nie chcą Cię znać i widzieć na oczy. A gdybym była na miejscu Twojego faceta - dostałabyś kopa w rzyć a nie wybaczenie,bo perfidna jesteś.

Monian · 2013-10-18, 16:15

Cytat:

Napisane przez Bali_girl

Nie, trollem nie jestem.
Zalozylam nowe konto poniewaz nie chcialabym byc kojarzona z tym postem - bo wiem ze to co zrobilam bylo paskudne.

Tylko jak mam teraz zyc - unikac ich do konca zycia?

Po prostu z nimi pogadaj na neutralnym gruncie. Niech to wyjdzie z Twojej inicjatywy. A co na to wszystko Twój facet?

niebieskie_oczko · 2013-10-18, 16:16

Cytat:

Napisane przez Bali_girl

Nie, trollem nie jestem.
Zalozylam nowe konto poniewaz nie chcialabym byc kojarzona z tym postem - bo wiem ze to co zrobilam bylo paskudne.

Tylko jak mam teraz zyc - unikac ich do konca zycia?

Oni będą unikać ciebie raczej

Może z czasem im to przejdzie. Albo twój facet będzie zmęczony dzieleniem życia osobno na dziewczynę i na znajomych, którzy za ową dziewczyną nie przepadają.

**201607110949** · 2013-10-18, 16:17

Cytat:

Napisane przez Bali_girl

Nie, trollem nie jestem.
Zalozylam nowe konto poniewaz nie chcialabym byc kojarzona z tym postem - bo wiem ze to co zrobilam bylo paskudne.

Tylko jak mam teraz zyc - unikac ich do konca zycia?

ja bym się po czymś takim wyprowadziła na drugi koniec miasta. Naprawdę nie czujesz tego, że powinnaś się zapaść pod ziemię ze wstydu?

Zagubiona1992 · 2013-10-18, 16:18

Cytat:

Napisane przez Monian

Po prostu z nimi pogadaj na neutralnym gruncie. Niech to wyjdzie z Twojej inicjatywy.

Monian - Ty myslisz,że owi ludzie będą chcieli w ogóle gadać z taką artystką ?; /

---------- Dopisano o 17:18 ---------- Poprzedni post napisano o 17:17 ----------

Cytat:

Napisane przez SALIX

ja bym się po czymś takim wyprowadziła na drugi koniec miasta. Naprawdę nie czujesz tego, że powinnaś się zapaść pod ziemię ze wstydu?

Zapaść to za mało,zakopac się 150m pod ziemią i nie pokazywać tym ludziom na oczy.

Bali_girl · 2013-10-18, 16:21

Cytat:

Napisane przez Zagubiona1992

Weź się nie ośmieszaj,bo to żałosne. Ja się nie dziwię tym ludziom,że nie chcą Cię znać i widzieć na oczy. A gdybym była na miejscu Twojego faceta - dostałabyś kopa w rzyć a nie wybaczenie,bo perfidna jesteś.

W porzadku. Masz swoje zdanie. Jednak on mi wybaczyl - wiec chcialabym wiedziec jak to rozwiazac,nie moge przeciez ich unikac do konca zycia.

Monian · 2013-10-18, 16:21

Cytat:

Napisane przez Zagubiona1992

Monian - Ty myslisz,że owi ludzie będą chcieli w ogóle gadać z taką artystką ?; /

---------- Dopisano o 17:18 ---------- Poprzedni post napisano o 17:17 ----------

Zapaść to za mało,zakopac się 150m pod ziemią i nie pokazywać tym ludziom na oczy.

Nie wiem czy będą chcieli. Ale co innego można jej doradzić w takiej sytuacji niż spróbowanie? Jakby nie było to przyjaciele jej faceta, a nie jacyś tam znajomi "widzimy się raz w miesiću". Słabo widzę to, żeby mieli cały czas się unikać na imprezach, urodzinach, ślubach itp.

Zagubiona1992 · 2013-10-18, 16:24

Cytat:

Napisane przez Bali_girl

W porzadku. Masz swoje zdanie. Jednak on mi wybaczyl - wiec chcialabym wiedziec jak to rozwiazac,nie moge przeciez ich unikac do konca zycia.

Nie pogrążaj się bardziej kobieto.

---------- Dopisano o 17:24 ---------- Poprzedni post napisano o 17:22 ----------

Cytat:

Napisane przez Monian

Nie wiem czy będą chcieli. Ale co innego można jej doradzić w takiej sytuacji niż spróbowanie? Jakby nie było to przyjaciele jej faceta, a nie jacyś tam znajomi "widzimy się raz w miesiću". Słabo widzę to, żeby mieli cały czas się unikać na imprezach, urodzinach, ślubach itp.

Monian moim zdaniem Autorka niech lepiej nie próbuje, bo i tak narobiła wystarczajacej popeliny swojemu facetowi. Ja osobiście sobie nie wyobrażam jak można coś takiego zrobić komuś,kogo sie kocha.

jesienny_lisc · 2013-10-18, 16:25

Cytat:

Napisane przez Monian

Nie wiem czy będą chcieli. Ale co innego można jej doradzić w takiej sytuacji niż spróbowanie? Jakby nie było to przyjaciele jej faceta, a nie jacyś tam znajomi "widzimy się raz w miesiću". Słabo widzę to, żeby mieli cały czas się unikać na imprezach, urodzinach, ślubach itp.

Na razie, to nawet na wspólną imprezę jej nie zaprosili

Tym bardziej nie powinna się tam pchać.

Zagubiona1992 · 2013-10-18, 16:26

Cytat:

Napisane przez jesienny_lisc

Na razie, to nawet na wspólną imprezę jej nie zaprosili

Tym bardziej nie powinna się tam pchać.

No właśnie,a ona dalej tego nie rozumie i wymaga czegoś niemożliwego

slodka0018 · 2013-10-18, 16:27

Czytam i nie moge w to uwierzyc ! Po takiej akcji nie dziwie sie ze nie zaprosili Ciebie .. Lepiej sie nie pchaj tam gdzie Cie nie chcą ....

Zagubiona1992 · 2013-10-18, 16:29

Cytat:

Napisane przez slodka0018

Czytam i nie moge w to uwierzyc ! Po takiej akcji nie dziwie sie ze nie zaprosili Ciebie .. Lepiej sie nie pchaj tam gdzie Cie nie chcą ....

Po co maja patrzeć na taka artystkę ?

slodka0018 · 2013-10-18, 16:30

dokładnie , ale zeby wpaść na taki pomysł hmm szaleństwo ;P

**201803080934** · 2013-10-18, 16:30

na miejscu twoim zapadłabym się pod ziemię ze wstydu i poszła się leczyć.
na miejscu twojego chłopaka nie chciałabym cię znać.
na miejscu jego przyjaciół bardzo namawiałabym go na zakończenie związku.

2013-10-18, 15:41	#1
Bali_girl Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-10 Wiadomości: 45	Kto ma racje (ja, on czy jego przyjaciele)? Witajcie. Jakis czas temu moj chlopak postanowil pojechac z przyjaciolmi na Ibize (mimo ze zanim zaczeli planowac powiedzialam mu zeby wybrli sobie jakiekolwiek miejsce,poza Ibiza). Gdy dowiedzialam sie ze wlasnie tam jada - oczywiscie poczulam jakby zrobil mi na zlosc. W kazdym razie nadal mialam nadzieje ze zmieni zdanie. W dniu wylotu zadzwonilam na policje i udalam ze mnie uderzyl - w ten sposob zostal aresztowany na ponad 12 godzin i przegapil lot. Gdy wyszedl z aresztu, nawet sie do mnie nie odezwal, spakowal sie i polecial tam nastepnym dostepnym lotem. Po jego powrocie,nie chcial miec ze mna nic do czynienia ale koniec koncow dal mi jeszcze jedna szanse. Jego przyjacieele wiedza o tej sytuacji i przestali sie do mnie odzywac (pomimo iz wczesniej mialam z nimi dobry kontakt). Nie zale sie - rozumiem ze nie chca miec ze mna nic do czynienia. Wyslalam im wiadomosc ze przepraszam - nie dostalam odpowiedzi od zadnego z nich. I teraz pytanie. Jeden z jego najbliszych przyjaciol ma urodziny jutro wiezorem - ja nie zostalm zaproszona.# Co zrobilybyscie w mojej sytuacji ? Mialam nadzieje ze mimo wszystko mnie zaprosi - bylaby to okazja dla mnie aby z nim porozmawiac i z innymi i osobiscie ich przeprosic. Czuje sie zignorowana - czy slusznie? Tam beda same pary i moj chlopak - sam. Prosze powiedzcie jak zachowalybyscie sie w mojej sytuacji.

2013-10-18, 15:54	#4
201607110949 Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-02 Wiadomości: 16 804	Dot.: Kto ma racje (ja, on czy jego przyjaciele)? Leczysz się na coś u psychiatry? Jeśli nie, chyba czas się przebadać.

2013-10-18, 15:54	#5
Mevianne Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-10 Wiadomości: 342	Dot.: Kto ma racje (ja, on czy jego przyjaciele)? Nie dziwię się im. Nikt normalny po takich akcjach nie chciałby mieć z Tobą nic wspólnego. Dziwię się, że chłopak dał Ci drugą szansę.

2013-10-18, 15:56	#6
niebieskie_oczko Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-06 Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-) Wiadomości: 6 298	Dot.: Kto ma racje (ja, on czy jego przyjaciele)? Nie wierzę! Dziewczyno to co zrobiłaś jest paskudne. Musisz mieć chyba poważny problem z samą sobą. Dlaczego odwaliłaś taką szopkę? By było na twoim? Bo nie radzisz sobie z zazdrością? Dziwię się, że twój chłopak ci to wybaczył, bo ja bym nie chciała nadal tkwić w związku z kimś, kto zachowuje się jak psychol Nie idź na tę imprezę, proste. Oni i tak już raczej sie do ciebie po tym nie przekonają. __________________ Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze! 2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż K&K

2013-10-18, 15:57	#7
slaaave13 Zadomowienie Zarejestrowany: 2013-07 Wiadomości: 1 265	Dot.: Kto ma racje (ja, on czy jego przyjaciele)? wcale im się nie dziwie, że nie chcą z tobą gadać, a poza tym dziwię się że chłopak dał Ci drugą szanse. pewnie sie wybawił na Ibizie przez to 12h spędzonych w celi... __________________

2013-10-18, 16:00	#9
Bali_girl Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-10 Wiadomości: 45	Dot.: Kto ma racje (ja, on czy jego przyjaciele)? Macie racje. Jednak jak to ma wygladac na dluzsza mete - jestem w nim zwiazku (nadal), oni sa czescia jego zycia - urodziny, imieniny, itd - czy juz nigdy nie moge z nim isc tam gdzie sa oni ? Nie lepiej byloby sprobowac jednak osobiscie ich przeprosic i probowac sie dogadac dla dobra naszego zwiazku - niz ignorowac/byc ignorowana? Przepraszam za brak polskich znakow i dziekuje z odpowiedzi.

2013-10-18, 16:02	#10
madana Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-05 Wiadomości: 17 072	Dot.: Kto ma racje (ja, on czy jego przyjaciele)? Jesteś trollem , a jeśli sytuacja byłaby prawdziwa, zwyczajnie wyprosiłabym Cię z tej imprezy, to ze głupi chłopak - wybaczył to jedno, ale nikt nie zmusiłby mnie do kontaktów z taką osobą.

2013-10-18, 16:06	#12
niebieskie_oczko Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-06 Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-) Wiadomości: 6 298	Dot.: Kto ma racje (ja, on czy jego przyjaciele)? Nie ma co, mam nadzieję, że to troll A jak nie to chyba nic dziwnego, że znajomi chłopaka nie chcą mieć z tak szaloną osobą do czynienia. Jeszcze na imprezie by ci się coś nie spodobało i byś zadzwoniła na policję, że mają na niej narkotyki __________________ Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze! 2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż K&K

2013-10-18, 16:10	#13
Monian Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-03 Lokalizacja: wlkp Wiadomości: 9 549	Dot.: Kto ma racje (ja, on czy jego przyjaciele)? Zrobiłaś okropną rzecz no ale skoro Twój chłopak Ci wybaczył to chyba jakoś trzeba by było to rozwiązać. Zadzwoń do jego przyjaciół po tej imprezie (nie ma sensu się na nią wpraszać) i umówi się z nimi i ich przeproś. A w ogóle to nie rozumiem - Ibiza nie ale inne miejsce tak? Przecież wszędzie są kluby i imprezy. Edytowane przez Monian Czas edycji: 2013-10-18 o 16:11

2013-10-18, 16:11	#14
Zagubiona1992 Rozeznanie Zarejestrowany: 2013-10 Wiadomości: 522	Dot.: Kto ma racje (ja, on czy jego przyjaciele)? Wybacz droga Autorko,ale muszę napisać,że jesteś dziwna Edytowane przez Zagubiona1992 Czas edycji: 2013-10-19 o 20:51 Powód: słownictwo

2013-10-18, 16:13	#16
Bali_girl Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-10 Wiadomości: 45	Dot.: Kto ma racje (ja, on czy jego przyjaciele)? Nie, trollem nie jestem. Zalozylam nowe konto poniewaz nie chcialabym byc kojarzona z tym postem - bo wiem ze to co zrobilam bylo paskudne. Tylko jak mam teraz zyc - unikac ich do konca zycia?

2013-10-18, 16:27	#27
slodka0018 Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-03 Wiadomości: 380	Dot.: Kto ma racje (ja, on czy jego przyjaciele)? Czytam i nie moge w to uwierzyc ! Po takiej akcji nie dziwie sie ze nie zaprosili Ciebie .. Lepiej sie nie pchaj tam gdzie Cie nie chcą .... __________________ 20.03.2010 <3 Edytowane przez slodka0018 Czas edycji: 2013-10-18 o 16:28

2013-10-18, 16:30	#29
slodka0018 Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-03 Wiadomości: 380	Dot.: Kto ma racje (ja, on czy jego przyjaciele)? dokładnie , ale zeby wpaść na taki pomysł hmm szaleństwo ;P __________________ 20.03.2010 <3 Edytowane przez slodka0018 Czas edycji: 2013-10-18 o 16:31

2013-10-18, 16:30	#30
201803080934 Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-08 Wiadomości: 5 779	Dot.: Kto ma racje (ja, on czy jego przyjaciele)? na miejscu twoim zapadłabym się pod ziemię ze wstydu i poszła się leczyć. na miejscu twojego chłopaka nie chciałabym cię znać. na miejscu jego przyjaciół bardzo namawiałabym go na zakończenie związku.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)