Poród domowy - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2004-05-25, 11:36   #1
Karmen
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 171

Poród domowy


Mam jeszcze jeden temat, mianowicie, zdecydowaliśmy się z mężem na poród we własnym domu. Chciałabym więc zapytać czy któraś z was ma takie doświadczenie za sobą? Zdaję sobie sprawę, że to wywoła pewnie sporo kontrowersji, ale my sie do tego gruntownie przygotowywaliśmy przez ostatnie 2 lata i jesteśmy pewni swojej decyzji. Ciekawym chętnie opowiem więcej, opowiem też o samym przebiegu porodu za jakiś miesiąc Puki co chciałabym się zorientować czy na forum znajdę taką osobę lub czy wogóle macie ochote o tym pogadać?
Karmen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-25, 11:36   #2
Karmen
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 171
Poród domowy

Mam jeszcze jeden temat, mianowicie, zdecydowaliśmy się z mężem na poród we własnym domu. Chciałabym więc zapytać czy któraś z was ma takie doświadczenie za sobą? Zdaję sobie sprawę, że to wywoła pewnie sporo kontrowersji, ale my sie do tego gruntownie przygotowywaliśmy przez ostatnie 2 lata i jesteśmy pewni swojej decyzji. Ciekawym chętnie opowiem więcej, opowiem też o samym przebiegu porodu za jakiś miesiąc Puki co chciałabym się zorientować czy na forum znajdę taką osobę lub czy wogóle macie ochote o tym pogadać?
Karmen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-25, 11:50   #3
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Re: Poród domowy

hey
ja mysle ,że jest to jakies ciekawe wyjscie i ominięcie szpitala.
oczywiscie pomijam aspekty przygotowania medycznego tzn. połozna czy lekarz w domu.
ale nie zdecydowałabym sie na taki poród ze względu odpowiedzialnosci oraz tego wszytskie co moze sie wydarzyc w czasie trwania porodu ,nawet najbardziej ksiązkowa ciąza niesie za sobą niebezpieczeństwo powikłam w czasie porodu a także po urodzeniu dziecka.
nie zniosłabym tego ,że to przeze mnie i moją chcę porodu w domu spowodowało chorobe czy kalectwo dziecka.
oczywiscie nie chce straszyc i zycze wam szybkiego ,bezpiecznego porodu i zdrowego dzidziusia.
pzdr.
paula
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-25, 11:50   #4
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Re: Poród domowy

hey
ja mysle ,że jest to jakies ciekawe wyjscie i ominięcie szpitala.
oczywiscie pomijam aspekty przygotowania medycznego tzn. połozna czy lekarz w domu.
ale nie zdecydowałabym sie na taki poród ze względu odpowiedzialnosci oraz tego wszytskie co moze sie wydarzyc w czasie trwania porodu ,nawet najbardziej ksiązkowa ciąza niesie za sobą niebezpieczeństwo powikłam w czasie porodu a także po urodzeniu dziecka.
nie zniosłabym tego ,że to przeze mnie i moją chcę porodu w domu spowodowało chorobe czy kalectwo dziecka.
oczywiscie nie chce straszyc i zycze wam szybkiego ,bezpiecznego porodu i zdrowego dzidziusia.
pzdr.
paula
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-25, 12:06   #5
Karmen
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 171
Re: Poród domowy

Ja tez nie zdecydowałabym się na taki poród ze względu na siebie, jednak od wielu lat interesuję się okresem prenatalnym, porodem i jego wpływem na człowieka i do takiej decyzji przyczyniła się również chęć bycia odpowiedzialną za swoje dziecko. Rodząc w szpitalu często odpowiedzialnośc całkowicie przeżucamy na personel medyczny (któremu oczywiście trzeba ufać, ale nigdy nie całkowicie) To są w końcu tylko ludzie, a ludzie bywają różni bez względu na wykonywany zawód. (przykład Łódzki) Pierwszy raz rodziłam 3 lata temu (już w tych nowoczesnych czasach) i podeszłam do sprawy z całkowitym zaufaniem, jednak już wtedy wiedziałam więcej od personelu, tzn... Przyjechałam by rodzic w wannie, a jednak lekarze twierdzili, że w sam poród nie może sie odbyc w wodzie tylko można tam wejść na czas skórczów... Teraz już się zmieniło(bo zmienił się ordynator) i można w tym szpitalu rodzić w wodzie. To tylko jeden przykład, ale podczas mojego porodu było wiele nieprawidłowości i nie tylko podczas mojego. Jak juz mówiłam długo sie tym interesuję i długo by opowiadać, ale nigdy bym się nie zdecydowała na narażanie dziecka i gdybym nie miała tak wielu argumentów za porodem domowym.
Karmen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-25, 12:06   #6
Karmen
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 171
Re: Poród domowy

Ja tez nie zdecydowałabym się na taki poród ze względu na siebie, jednak od wielu lat interesuję się okresem prenatalnym, porodem i jego wpływem na człowieka i do takiej decyzji przyczyniła się również chęć bycia odpowiedzialną za swoje dziecko. Rodząc w szpitalu często odpowiedzialnośc całkowicie przeżucamy na personel medyczny (któremu oczywiście trzeba ufać, ale nigdy nie całkowicie) To są w końcu tylko ludzie, a ludzie bywają różni bez względu na wykonywany zawód. (przykład Łódzki) Pierwszy raz rodziłam 3 lata temu (już w tych nowoczesnych czasach) i podeszłam do sprawy z całkowitym zaufaniem, jednak już wtedy wiedziałam więcej od personelu, tzn... Przyjechałam by rodzic w wannie, a jednak lekarze twierdzili, że w sam poród nie może sie odbyc w wodzie tylko można tam wejść na czas skórczów... Teraz już się zmieniło(bo zmienił się ordynator) i można w tym szpitalu rodzić w wodzie. To tylko jeden przykład, ale podczas mojego porodu było wiele nieprawidłowości i nie tylko podczas mojego. Jak juz mówiłam długo sie tym interesuję i długo by opowiadać, ale nigdy bym się nie zdecydowała na narażanie dziecka i gdybym nie miała tak wielu argumentów za porodem domowym.
Karmen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-25, 13:48   #7
vincencik
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 245
Re: Poród domowy

Hej, ja rowniez bym sie nie zdecydowala na taki porod z kilku wzgledow. Mianowicie nigdy nie da sie przewidziec komplikacji porodu (ja mialam modelowa ciaze a porod nie dosc ze strasznie dlugi to jeszcze gdyby dziecko nie znalazlo sie w ciagu kilku chwil pod opieka lekarza i nie zostal podlaczony do tych wszystkich okropnych rurek ktore umozliwily mu oddychanie to wole nie myslec co by bylo...), jest chyba sporo warunkow ktore trzeba spelnic zeby moc urodzic w domku(blisko do szpitala nie wyzej niz ktores pietro itp), a poza tym brak znieczulenia....Nie dzieki wielkie - to nie dla mnie. No i ten personel mimo ze jest jaki jest zajmuje sie tym dluzej niz ja. Nie chcialabym potem miec wyrzutow sumienia ze cos sie dzidzi stalo bo ja mialam kaprys urodzic w domu. Oczywiscie u Was widas ze to nie kaprys tylko autentyczna potrzeba i chec zapewnienia dziecku jak najlepszej atmosfery do przyjscia na swiat i tuz po nim. I calkowicie was rozumiem bo mi tez bylo przykro kiedy moj synek pierwsze godziny spedzil sam. Ale z drugiej strony ja mialam troche wytchnienia po porodzie, zdazylam dojsc do siebie i kilka godzin po, wyspana, prawie wypoczeta i wykapana popedzilam na oddzial noworodkowy i od tej pory bylismy razem.
Ale pewnie ogromna wiekszosc porodow domowych to fantastyczne wydarzenia, radosne i szczesliwe niczym nie zaklocone. A skoro Ty jestes juz matka i przezylas porod a teraz decydujesz sie na domowy to pewnie wiesz co robisz - w koncu masz porownanie. Zycze powodzenia i duzo sil...
__________________
One Ring To Rule Them All...
vincencik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2004-05-25, 13:48   #8
vincencik
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 245
Re: Poród domowy

Hej, ja rowniez bym sie nie zdecydowala na taki porod z kilku wzgledow. Mianowicie nigdy nie da sie przewidziec komplikacji porodu (ja mialam modelowa ciaze a porod nie dosc ze strasznie dlugi to jeszcze gdyby dziecko nie znalazlo sie w ciagu kilku chwil pod opieka lekarza i nie zostal podlaczony do tych wszystkich okropnych rurek ktore umozliwily mu oddychanie to wole nie myslec co by bylo...), jest chyba sporo warunkow ktore trzeba spelnic zeby moc urodzic w domku(blisko do szpitala nie wyzej niz ktores pietro itp), a poza tym brak znieczulenia....Nie dzieki wielkie - to nie dla mnie. No i ten personel mimo ze jest jaki jest zajmuje sie tym dluzej niz ja. Nie chcialabym potem miec wyrzutow sumienia ze cos sie dzidzi stalo bo ja mialam kaprys urodzic w domu. Oczywiscie u Was widas ze to nie kaprys tylko autentyczna potrzeba i chec zapewnienia dziecku jak najlepszej atmosfery do przyjscia na swiat i tuz po nim. I calkowicie was rozumiem bo mi tez bylo przykro kiedy moj synek pierwsze godziny spedzil sam. Ale z drugiej strony ja mialam troche wytchnienia po porodzie, zdazylam dojsc do siebie i kilka godzin po, wyspana, prawie wypoczeta i wykapana popedzilam na oddzial noworodkowy i od tej pory bylismy razem.
Ale pewnie ogromna wiekszosc porodow domowych to fantastyczne wydarzenia, radosne i szczesliwe niczym nie zaklocone. A skoro Ty jestes juz matka i przezylas porod a teraz decydujesz sie na domowy to pewnie wiesz co robisz - w koncu masz porownanie. Zycze powodzenia i duzo sil...
__________________
One Ring To Rule Them All...
vincencik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-25, 14:53   #9
elve
Rozeznanie
 
Avatar elve
 
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 990
Re: Poród domowy

napisz więcej, mnie to też bardzo interesuję i sama się zastanawiam, czy nie rodzić w domu. ile płacisz położnej, i jak ją znalazłaś? ja na razie z tym mam największy problem.
do dziewczyn mówiących o niebezpieczeństwie: odsetek umieralności niemowląt po porodach w domu jest mniejszy niż u tych urodzonych w szpitalu. fakty mówią za siebie.
__________________
Born Again

W nosie kręci
elve jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-25, 14:53   #10
elve
Rozeznanie
 
Avatar elve
 
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 990
Re: Poród domowy

napisz więcej, mnie to też bardzo interesuję i sama się zastanawiam, czy nie rodzić w domu. ile płacisz położnej, i jak ją znalazłaś? ja na razie z tym mam największy problem.
do dziewczyn mówiących o niebezpieczeństwie: odsetek umieralności niemowląt po porodach w domu jest mniejszy niż u tych urodzonych w szpitalu. fakty mówią za siebie.
__________________
Born Again

W nosie kręci
elve jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-25, 15:39   #11
Karmen
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 171
Re: Poród domowy

Elve, jesli jestes zainteresowana to pytaj o cokolwiek, mam sporo informacji na ten temat które zdążyłam zgromadzic przez ost miesiące i wcześniej.Rozmawiałam nawet z trzema kobietami które urodziły w domu więcej niż jedno dziecko.
Jeśli chodzi o położną to faktycznie nie jest łatwo, ja jednak zaprzyjaźniłam się z pewną położną która przyszła do mnie do domu po porodzie i od razu poznałam , że to niezwykła osoba. (jest z Gdyni) wiem jednak, że jak się chce to da radę znaleźdź w każdym mieście, służę pomocą. U mnie będzie też lekarz, który odbierał porody domowe od 16 lat (właśnie wczoraj był u nas w domu by o wrzystkim porozmawiać. Lekarzowi płacimy 1500 a nasza pani Renia weźmie pewnie koło 500zł. Oczywiście ciąża przebiega u mnie prawidłowo ale w razie jakichkolwiek komplikacji jedziemy do szpitala oczywiście.
A z tym bezpieczeństwem w szpitalu to występuje tak zwana odpowiedzialność zbiorowa lekarzy no i ręka rękę myje. Nie namawiam, ale jestem zdania, ale przy moim porodzie widziałam jak ta odpowiedzialność jest zpychana z jadnej osoby na drugą, uśpili mnie od razu po porodzie i nie mogli dobudzić... Okazuje się, że nikt nie był za to odpowiedzialny a żaden sąd nie przywróci ani zdrowia ani życia tym bardziej, pomijając fakt działalności naszego organu sprawiedliwości.
Karmen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2004-05-25, 15:39   #12
Karmen
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 171
Re: Poród domowy

Elve, jesli jestes zainteresowana to pytaj o cokolwiek, mam sporo informacji na ten temat które zdążyłam zgromadzic przez ost miesiące i wcześniej.Rozmawiałam nawet z trzema kobietami które urodziły w domu więcej niż jedno dziecko.
Jeśli chodzi o położną to faktycznie nie jest łatwo, ja jednak zaprzyjaźniłam się z pewną położną która przyszła do mnie do domu po porodzie i od razu poznałam , że to niezwykła osoba. (jest z Gdyni) wiem jednak, że jak się chce to da radę znaleźdź w każdym mieście, służę pomocą. U mnie będzie też lekarz, który odbierał porody domowe od 16 lat (właśnie wczoraj był u nas w domu by o wrzystkim porozmawiać. Lekarzowi płacimy 1500 a nasza pani Renia weźmie pewnie koło 500zł. Oczywiście ciąża przebiega u mnie prawidłowo ale w razie jakichkolwiek komplikacji jedziemy do szpitala oczywiście.
A z tym bezpieczeństwem w szpitalu to występuje tak zwana odpowiedzialność zbiorowa lekarzy no i ręka rękę myje. Nie namawiam, ale jestem zdania, ale przy moim porodzie widziałam jak ta odpowiedzialność jest zpychana z jadnej osoby na drugą, uśpili mnie od razu po porodzie i nie mogli dobudzić... Okazuje się, że nikt nie był za to odpowiedzialny a żaden sąd nie przywróci ani zdrowia ani życia tym bardziej, pomijając fakt działalności naszego organu sprawiedliwości.
Karmen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-25, 18:44   #13
WioletaM
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 214
Re: Poród domowy

Będąc w ciąży też myślałam o takim porodzie. 3 lata temu był taki program dokumentalny o porodach i dlatego też chciałam tak urodzić. Rozmawiałam na ten temat z moim ginekologiem, ale odradził mi taki poród ze względu na niebezpieczeństwa. Powiedział mi, że pod domem musiałaby stać karetka pogotowia. Dobrze, że urodziłam w szpitalu, bo miałam zrobiona cesarkę w ostatniej chwili, a nic nie zapowiadało, że będę miała taki ciężki poród. Życzę Wam, żeby wszystko było dobrze i czekam na opis porodu.

Serdecznie pozdrawiam
Wioleta
WioletaM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-25, 18:44   #14
WioletaM
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 214
Re: Poród domowy

Będąc w ciąży też myślałam o takim porodzie. 3 lata temu był taki program dokumentalny o porodach i dlatego też chciałam tak urodzić. Rozmawiałam na ten temat z moim ginekologiem, ale odradził mi taki poród ze względu na niebezpieczeństwa. Powiedział mi, że pod domem musiałaby stać karetka pogotowia. Dobrze, że urodziłam w szpitalu, bo miałam zrobiona cesarkę w ostatniej chwili, a nic nie zapowiadało, że będę miała taki ciężki poród. Życzę Wam, żeby wszystko było dobrze i czekam na opis porodu.

Serdecznie pozdrawiam
Wioleta
WioletaM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-25, 20:28   #15
elve
Rozeznanie
 
Avatar elve
 
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 990
Re: Poród domowy

Jesteś z Gdyni? To super, bo ja z Gdańska! możesz mi przesłać namiary na tę Panią? na elve@gazeta.pl
ale fajnie, pomolestuje Cię troche pytaniami na privie jeśli mogę
__________________
Born Again

W nosie kręci
elve jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-25, 20:28   #16
elve
Rozeznanie
 
Avatar elve
 
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 990
Re: Poród domowy

Jesteś z Gdyni? To super, bo ja z Gdańska! możesz mi przesłać namiary na tę Panią? na elve@gazeta.pl
ale fajnie, pomolestuje Cię troche pytaniami na privie jeśli mogę
__________________
Born Again

W nosie kręci
elve jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-26, 14:07   #17
vincencik
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 245
Re: Poród domowy

> do dziewczyn mówiących o niebezpieczeństwie: odsetek umieralności niemowląt po porodach w domu jest mniejszy niż u tych urodzonych w szpitalu. fakty mówią za siebie.
Byc moze faktycznie tak jest ale trzeba wziac pod uwage ze dzieci nie umarly z tego powodu ze urodzily sie w szpitalu ale dlatego ze w szpitalu wlasnie przychodza na swiat dzieci chore, uposledzone czy z ciaz wysokiego ryzyka. Te dzieci gdyby urodzily sie w domu tez najprawdopodobniej by nie przezyly. To gdzie sie urodzily nie ma tu znaczenia. W domu natomiast zwykle rodza sie dzieci z modelowo przebiegajacych ciaz kiedy wszystko wskazuje na to ze dziecko urodzi sie zdrowe. Pozdrawiam
__________________
One Ring To Rule Them All...
vincencik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-26, 14:07   #18
vincencik
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 245
Re: Poród domowy

> do dziewczyn mówiących o niebezpieczeństwie: odsetek umieralności niemowląt po porodach w domu jest mniejszy niż u tych urodzonych w szpitalu. fakty mówią za siebie.
Byc moze faktycznie tak jest ale trzeba wziac pod uwage ze dzieci nie umarly z tego powodu ze urodzily sie w szpitalu ale dlatego ze w szpitalu wlasnie przychodza na swiat dzieci chore, uposledzone czy z ciaz wysokiego ryzyka. Te dzieci gdyby urodzily sie w domu tez najprawdopodobniej by nie przezyly. To gdzie sie urodzily nie ma tu znaczenia. W domu natomiast zwykle rodza sie dzieci z modelowo przebiegajacych ciaz kiedy wszystko wskazuje na to ze dziecko urodzi sie zdrowe. Pozdrawiam
__________________
One Ring To Rule Them All...
vincencik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-26, 14:14   #19
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Re: Poród domowy

vincencik napisała :"W domu natomiast zwykle rodza sie dzieci z modelowo przebiegajacych ciaz kiedy wszystko wskazuje na to ze dziecko urodzi sie zdrowe."

dziecko przeciez moze byc zdrowe ale poród moze przebiegac nieodpowiednio i wtedy nawet zdrowe dziecko moze umrzec.a także powikłania moga zaszkodzic matce.
pozatym nalezy wziąśc poprawkę na przypadki kiedy na usg doktor nie zauważał wad a dzieci rodzą sie z chorobami i uposledzeniami.
mam w rodzine kolezanki przykład ,wizyty regularne ,usg ,badania i co ?dziewczynka urodziła sie z zespołem downa i poważną wadą serca.którą mozna było wykryc podczas badan ale lekarz nie zauważył.gdyby urodziła sie w domu umarłaby zaraz po urodzeniu.

pzdr.
paula
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2004-05-26, 14:14   #20
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Re: Poród domowy

vincencik napisała :"W domu natomiast zwykle rodza sie dzieci z modelowo przebiegajacych ciaz kiedy wszystko wskazuje na to ze dziecko urodzi sie zdrowe."

dziecko przeciez moze byc zdrowe ale poród moze przebiegac nieodpowiednio i wtedy nawet zdrowe dziecko moze umrzec.a także powikłania moga zaszkodzic matce.
pozatym nalezy wziąśc poprawkę na przypadki kiedy na usg doktor nie zauważał wad a dzieci rodzą sie z chorobami i uposledzeniami.
mam w rodzine kolezanki przykład ,wizyty regularne ,usg ,badania i co ?dziewczynka urodziła sie z zespołem downa i poważną wadą serca.którą mozna było wykryc podczas badan ale lekarz nie zauważył.gdyby urodziła sie w domu umarłaby zaraz po urodzeniu.

pzdr.
paula
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-26, 14:15   #21
mamsonka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 192
GG do mamsonka
Re: Poród domowy

Ja odradzam. Choć sama się zastanawiałam kilka lat temu, czy nie urodzić córeczki w domu. Na szczęście tego nie zrobiłam, ponieważ podczas porodu prawie, że oślepłam na jedno oko i nie wiem, co by było, gdyby nie przylecieli okuliści i nie zoperowali mi szybko tego oka. Dlatego odradzam, ponieważ na pewne komplkacje nie można się niestety przygotować. Mam nadzieję jednak, że w tym przypadku nic złego się nie stanie. Pozdrawiam
mamsonka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-26, 14:15   #22
mamsonka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 192
GG do mamsonka
Re: Poród domowy

Ja odradzam. Choć sama się zastanawiałam kilka lat temu, czy nie urodzić córeczki w domu. Na szczęście tego nie zrobiłam, ponieważ podczas porodu prawie, że oślepłam na jedno oko i nie wiem, co by było, gdyby nie przylecieli okuliści i nie zoperowali mi szybko tego oka. Dlatego odradzam, ponieważ na pewne komplkacje nie można się niestety przygotować. Mam nadzieję jednak, że w tym przypadku nic złego się nie stanie. Pozdrawiam
mamsonka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-26, 14:38   #23
elve
Rozeznanie
 
Avatar elve
 
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 990
Re: Poród domowy

no ale widzisz, takie przypadki musza być niezwykle rzadkie - inaczej statystyka byłaby odmienna.
__________________
Born Again

W nosie kręci
elve jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-26, 14:38   #24
elve
Rozeznanie
 
Avatar elve
 
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 990
Re: Poród domowy

no ale widzisz, takie przypadki musza być niezwykle rzadkie - inaczej statystyka byłaby odmienna.
__________________
Born Again

W nosie kręci
elve jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-26, 16:06   #25
Karmen
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 171
Re: Poród domowy

Posłuchajcie, zgadzam się z tym poniekąt co powiedział(czy "ła")Vincencik, tzn że te dzieci rodzące się w szpitalu to prawdopodobnie chore dzieci lub ciąże patologiczne i z tąd między innymi te statystyki NO I WŁAŚNIE W TYM rzecz. Moja ciąża przebiega prawidłowo, ale jeśli podczas porodu okaże się że cokolwiek jest nie tak to nie mam zamiaru zwlekać i razem z moim lekarzem natychmiast udajemy się do szpitala. Mam tu na myśli nie przekonywanie kogokolwiek, o słuszności mojej decyzji, ale chcę przez to powiedzieć, że nie ma powodu jechać do szpitala jeśli ciąża i poród to nie żadna patologia ani choroba.
Z drugiej strony, wracając do tych statystyk, to nie byłabym taka pewna, że fakt porodu akurat w szpitalu nie przyczynia się nigdy do zgonów a conajmniej chorób. Jak już wspomniałam interesuję się tym dość szczegółowo i nawet nie przytaczając konkretnych przypadków (które się zdarzyły wśród znajomych mi osób) to weżcie pod uwagę na tak zwany chłopski rozum, czy środowisko szpitalne (masa chorób) jest bezpieczniejszym pod względem barteriologicznym chociarzby miejscem dla noworodka?
Paza tym a propo tego co mówiła Paula78, to nie znam akurat tego przypadku, jednak również nie przekonuje mnie fakt, że dziecko zostało uratowane jedynie dzięki temu, że przebywało w szpitalu. Znam osobiści kobitkę, która rodziła w dmu i dostała krwotoku (ogromne zagrożenie), gwarantuje wam, że nie ma w szpitalu aparatury tamującej krwotok, tu liczą się sekundy a i transfuzja nie koniecznie pomoże, tu liczyła się przytomność umysłu i doświadczenie lekarza. Zatamował krwotok, a w szpitalu nie wiadomo co by kombinowali i jak długo... może też by sobie lekarz poradził, ale sam szpital w sobie nie jest gwarancją, liczy się człowiek.
Karmen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-26, 16:06   #26
Karmen
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 171
Re: Poród domowy

Posłuchajcie, zgadzam się z tym poniekąt co powiedział(czy "ła")Vincencik, tzn że te dzieci rodzące się w szpitalu to prawdopodobnie chore dzieci lub ciąże patologiczne i z tąd między innymi te statystyki NO I WŁAŚNIE W TYM rzecz. Moja ciąża przebiega prawidłowo, ale jeśli podczas porodu okaże się że cokolwiek jest nie tak to nie mam zamiaru zwlekać i razem z moim lekarzem natychmiast udajemy się do szpitala. Mam tu na myśli nie przekonywanie kogokolwiek, o słuszności mojej decyzji, ale chcę przez to powiedzieć, że nie ma powodu jechać do szpitala jeśli ciąża i poród to nie żadna patologia ani choroba.
Z drugiej strony, wracając do tych statystyk, to nie byłabym taka pewna, że fakt porodu akurat w szpitalu nie przyczynia się nigdy do zgonów a conajmniej chorób. Jak już wspomniałam interesuję się tym dość szczegółowo i nawet nie przytaczając konkretnych przypadków (które się zdarzyły wśród znajomych mi osób) to weżcie pod uwagę na tak zwany chłopski rozum, czy środowisko szpitalne (masa chorób) jest bezpieczniejszym pod względem barteriologicznym chociarzby miejscem dla noworodka?
Paza tym a propo tego co mówiła Paula78, to nie znam akurat tego przypadku, jednak również nie przekonuje mnie fakt, że dziecko zostało uratowane jedynie dzięki temu, że przebywało w szpitalu. Znam osobiści kobitkę, która rodziła w dmu i dostała krwotoku (ogromne zagrożenie), gwarantuje wam, że nie ma w szpitalu aparatury tamującej krwotok, tu liczą się sekundy a i transfuzja nie koniecznie pomoże, tu liczyła się przytomność umysłu i doświadczenie lekarza. Zatamował krwotok, a w szpitalu nie wiadomo co by kombinowali i jak długo... może też by sobie lekarz poradził, ale sam szpital w sobie nie jest gwarancją, liczy się człowiek.
Karmen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-26, 16:14   #27
joannea
Zadomowienie
 
Avatar joannea
 
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 1 694
Re: Poród domowy

Klarysa napisał(a):
> Z drugiej strony, wracając do tych statystyk, to nie byłabym taka pewna, że fakt porodu akurat w szpitalu nie przyczynia się nigdy do zgonów a conajmniej chorób. Jak już wspomniałam interesuję się tym dość szczegółowo i nawet nie przytaczając konkretnych przypadków (które się zdarzyły wśród znajomych mi osób) to weżcie pod uwagę na tak zwany chłopski rozum, czy środowisko szpitalne (masa chorób) jest bezpieczniejszym pod względem barteriologicznym chociarzby miejscem dla noworodka?

moja Mama była na ginekologi w miejskim szpitalu w K.,, dosłownie 3 tygodnie temu, miała niewielką operację. I, choć to nie do uwierzenia, pogryzły ją tam PLUSKWY. Lekarz zaprzeczył (u n as takich rzeczy nie ma), ale pielegniarka po cichu przyznała, że mają takie "przypadki". Moja biedna, super wypielęgnowana, wypachniona najdroższymi perfumami Mama nie wiedziała nawet, co to jest, ani dlaczego ma takie dziwne ugryzienai od komarów (bo w życiu nie widziała pluskwy ani śladów po niej). Dlatego, Klarysko, możesz mieć niestety rację...
joannea jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-26, 16:14   #28
joannea
Zadomowienie
 
Avatar joannea
 
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 1 694
Re: Poród domowy

Klarysa napisał(a):
> Z drugiej strony, wracając do tych statystyk, to nie byłabym taka pewna, że fakt porodu akurat w szpitalu nie przyczynia się nigdy do zgonów a conajmniej chorób. Jak już wspomniałam interesuję się tym dość szczegółowo i nawet nie przytaczając konkretnych przypadków (które się zdarzyły wśród znajomych mi osób) to weżcie pod uwagę na tak zwany chłopski rozum, czy środowisko szpitalne (masa chorób) jest bezpieczniejszym pod względem barteriologicznym chociarzby miejscem dla noworodka?

moja Mama była na ginekologi w miejskim szpitalu w K.,, dosłownie 3 tygodnie temu, miała niewielką operację. I, choć to nie do uwierzenia, pogryzły ją tam PLUSKWY. Lekarz zaprzeczył (u n as takich rzeczy nie ma), ale pielegniarka po cichu przyznała, że mają takie "przypadki". Moja biedna, super wypielęgnowana, wypachniona najdroższymi perfumami Mama nie wiedziała nawet, co to jest, ani dlaczego ma takie dziwne ugryzienai od komarów (bo w życiu nie widziała pluskwy ani śladów po niej). Dlatego, Klarysko, możesz mieć niestety rację...
joannea jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-26, 17:11   #29
Karmen
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 171
Re: Poród domowy

Do elve!
Napisałam do Ciebie maila, sprawdź skrzynkę
Karmen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-26, 17:11   #30
Karmen
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 171
Re: Poród domowy

Do elve!
Napisałam do Ciebie maila, sprawdź skrzynkę
Karmen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:40.