|
Notka |
|
Biochemia kosmetyczna Interesujesz się biochemią kosmetyczną? Chcesz poznać działanie poszczególnych składników zawartych w kosmetykach oraz ich wpływ na zdrowie. Dołącz do nas. |
|
Narzędzia |
2007-03-04, 20:41 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 883
|
Isotrexin i ja.
Otóż, dermatolog przepisała mi Isotrexin.
Mam go stosować na początku raz dziennie - rano(!), później 2 razy - rano i po południu. Wraz z nim Metronidazol Krem na noc, na zmianę z robioną pastą różową punktowo. Do tego przemywać twarz rano i wieczorem płynem robiony w aptece (niestety nie pamiętam, co to dokładnie...). I na dzień cienka warstwa robionego kremu z witaminą A i E ('dzięki' której cały Isotrexin wałkuje sie po twarzy, szczególnie po policzkach, ale co tam). Doustnie: zincteral (cynk). Od razu nasuwa mi się pytanie w związku ze stosowaniem Isotrexinu na dzień. Można Póki co stosuje te specyfiki od 10 dni. Zmian nie widac. Hm, w ogóle nie wiem na co mam się przygotować. Eh. Po przeczytaniu niektórych wątków o tym specyfiku zaczynam wątpić w tą moją kuracje... |
2007-03-05, 11:29 | #2 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Isotrexin i ja.
faktycznie dziwne zalecenie, aby stosować retinoidy rano. może skonsultuj się jeszcze z innym dermatologiem i powiedz mu o swoich obawach?
__________________
Justa Klikaj codziennie: http://www.zmilosciserc.pl/donate.php http://www.pajacyk.pl http://www.polskieserce.pl Nie udzielam indywidualnych porad poza forum! |
2007-03-05, 14:29 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 883
|
Dot.: Isotrexin i ja.
Dziękuję za odpowiedź.
Tak pewnie się skończy, że skonsultuje się z innym, aczkolwiek chciałam tego unikąć - obecna doktór to b. dobry dermatolog. I tak już mi bardzo pomogła. Dlatego szukałam odpowiedzi tu.. |
2007-03-05, 16:30 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 180
|
Dot.: Isotrexin i ja.
Blue_apple, też miałam zapisany Isotrexin razem z Metronidazolem, stosowałam to na noc na zmianę. Rano (oczywiście po umyciu żelem) przecierałam Davercinem i na to SVR 50(sama sobie dodałam filtr do kuracji, bo P.dermatolog ani słowkiem nie pisnęła).
Ogólnie to działa, ale przesusza, okropnie śmierdzi alkocholem, jak go nakładałam to musiałam mrużyć oczy, bo mi łzawiły. Pozdrawiam
__________________
Po prostu Paulina. |
2007-03-05, 19:03 | #5 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Isotrexin i ja.
taka kuracja jest sensowna, blue_apple, może tak wypróbujesz?
__________________
Justa Klikaj codziennie: http://www.zmilosciserc.pl/donate.php http://www.pajacyk.pl http://www.polskieserce.pl Nie udzielam indywidualnych porad poza forum! |
2007-03-05, 20:16 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 883
|
Dot.: Isotrexin i ja.
Hm, tak, to wydaje się lepszym rozwiązaniem.
Tak apropo, to pamiętam, że Davercin był dobry, bo już kiedyś używałam (a czego ja NIE używałam ?) paulinnamalinna, a na Ciebie jak działała ta kuracja? I w jakim stanie była Twoja skóra zanim zaczynałaś? Edytowane przez blue_apple Czas edycji: 2007-03-05 o 20:20 Powód: brak nicku osoby, do której się zwracam |
2007-03-07, 16:30 | #7 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 180
|
Dot.: Isotrexin i ja.
Cytat:
To będzie troszeczkę dłuższy wywód. Otóż tak - trafiłam do dobrego dermatologa koło pażdziernika. Poprzedni dr kazał mi iść na oczyszczanie skóry. Powiedziałam ok, poszłam (do tego dostałam Skinoren dwa razy dziennie(a był to słoneczny lipiec)a o filtrach ani słowa. Po oczyszczaniu było dobrze- nie pamiętam żebym wtedy dorobiła się jakiś przebarwień albo blizn- nic z tych rzeczy. Wszystko się wygoiło ale...po jakimś miesiącu na twarzy tyle cudów, jak o tym wspomne, to robi mi się słabo. Wtedy niezaspokojona pani dr kazała zrobić drugie oczyszczanie i to był koszmar-gdyby nie te trzy godz. u kosmetyczki teraz miałabym wspaniała gładką skórę z kilkoma tylko przebarwieniami i zaskórnikami na nosie. Po tym koszmarze trafiłam wreszcie do terażniejszej dermatolożki i - kuracja wyglądała tak - antybiotyk tetralysal, duac na noc, davercin na dzień, metronidazol jak mi się skóra przesuszy. Po dwoch miesiącahc miałam skóre jak marzenie -ani śladu pryszczy, zaskórników, przebarwienia rozjaśnione, czysty nos(prawie). J właśnie z takim stanem cery rozpoczęłam kuracje Isotrexinem. Nie pogorszył cery, trochę wysuszył, pojawiło mi się troche nowych przebarwień. A teraz zeszłam z antybiotyku, pozostał mi Skinoren 3 razy w tygodniu, metronidazol i daverci. I mam nadzieję że będzie ok. Powodzenia w leczeniu
__________________
Po prostu Paulina. |
|
Nowe wątki na forum Biochemia kosmetyczna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:42.