|
Notka |
|
Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. |
|
Narzędzia |
2011-07-11, 16:50 | #1741 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Wiadomości: 1 053
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Bratku fajnie, że z tym nocnikiem dobrze idzie. U Jagody nocnik to też wróg, nie ma ochoty na nim przysiąść. Posiedzi pół minuty i ucieka.
Co do kubka, to nie chce z niego pić mleka nadal. Prosi ładnie o butlę, więc ja jak nakręcona przypominam całe zajście z wróżką. Na to ona, że nie jest duża, że jest jeszcze mała i takie tam. Po chwili zapomina czego chciała i jakoś się toczy. Kategorycznie odmawia więc picia mleka. Nika u nas Jagoda tak wczoraj szalała, że będąc ok 18 na dworze, wręcz prosiła, że chce do domu (co się raczej nie zdarza). Po szybkiej kąpieli o 18:30 padła. O 3:20 pobudka i chęć picia mleka z butli, na wodzie się jednak skończyło. Dospała do 4.40 i wstała .
__________________
Nagle zrobiło się Jagodowo |
2011-07-11, 20:28 | #1742 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 1 624
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Kasiu Domijk tez woła mleko i przynosi butelke..dzis 3 wypił. rano jak wstał .jak ma drzemke południowa to sie drze mamaa..mleko...! i co ja..mam u nie dać? a i na noc,,,,
Nika..oszczedzaj sie kochana
__________________
Dominik http://www.suwaczek.pl/cache/fc3318da74.png?html Patryk http://www.suwaczek.pl/cache/9c622ad2ca.png?html Patryczkowe kły |
2011-07-11, 21:38 | #1743 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 832
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
W temacie mlekowym... poszłam dziś odebrać recepty na pepti dla Norberta. Prosiłam o 2 recepty - na 4 i 2 opakowania. 4 żebym miała na cały lipiec i 2 dla teściów, żeby zabrali na wakacje i wykupili Norbertowi nad morzem.
I co? Dostałam receptę na 2 mleka i pani kierownik przychodni (nasz pediatra) poinformowała mnie (zresztą bardzo niegrzecznie), że NFZ zabrania wypisywania więcej niż 2 op. na miesiąc Jutro piszę pismo do NFZ z prośbą o wyjaśnienie nowych przepisów. Niestety jak czegoś nie wymyślę, to będę musiała się przed Norbertem tłumaczyć za 2 tygodnie, że mleka nie ma... a u nas to stały punkt rozpoczynający i kończący dzień Sorki za wyrażenie, ale jeśli Pani Dr nie kłamała to mamy strasznie posrany kraj |
2011-07-11, 22:40 | #1744 |
Zadomowienie
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Dzieki za miłe słowa
Roxi, popieram. Chociaz nie musimy wykupywać recept. Matylda też uwielbia mleko i na ten moment ciązko mi sobie wyobrazić, że go wogole nie piła... A już najbardziej mnie wkurza, jak jest "zalecane" i pełnopłatne, jak szczepionki np. na pneumokoki |
2011-07-12, 10:43 | #1745 | |
BAN stały
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Cytat:
Nie zazdroszczę sytuacji z mlekiem - ta sytuacja jest po prostu chora!!! Kasiu wcale mnie nie zdziwi jak lekarka prawdę mówiła że NFZ coś nowego wymyślił w tym kraju jest wszystko możliwe. Martyna też mleko codziennie pije ale w postaci zupki z "chrupkami" tak to w kubku jak jej coś odbije to sobie wymyśli ale jak kiedyś pisałam mleko i chjupki to podstawa diety Daj znać jak Ci coś odpiszą. aaneczka1984 oszczędzam się na ile jest to możliwe. Jednak dziś już stanowczo lepiej więc nadrabiam wczorajszą pracę. Kasia_L - Jagódka załapie picie z kubeczka jeszcze teraz pamięta o butli ale z czasem jak będziesz wytrwała przekona się że nic nie zdziała protestem i chwyci za kubek. Trzymam kciuki. |
|
2011-07-13, 06:32 | #1746 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Wiadomości: 1 053
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Roxi, takie przydziały mleka, no szok.
Zmieniliśmy zupełnie rytuał zasypiania. Kolacja, kąpiel, dłuuuuugie czytanie i zasypianie. Jagoda uwielbia czytanie. Teraz na topie są: Lokomotywa, Rzepka i Hilary - tu Jadzia dopowiada końcówki wersów, a do słuchania Pinokio i Śpiąca Królewna. Nawet nie zapytała o butelkę. Zapomniałam jednak wyrzucić takiej starej, małej butelki, którą zostawiliśmy do zabawy. Jagoda ją znalazła i nadziwić się nie mogła skąd się tu wzięła, bo przecież to nie jej, tylko jakiejś małej dzidzi. Aneczko mnie nie chodzi o to, żeby nie dać mleka, ale dać je nie w butelce ze smoczkiem. Skoro Jagoda już od dawna pije z wszystkiego z czego się da. Jakoś tak nadszedł taki moment, że i ja wewnętrznie dojrzałam do zabrania tej butelki. Nika dzięki za wsparcie
__________________
Nagle zrobiło się Jagodowo |
2011-07-13, 07:46 | #1747 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Biskupice Melsztyńskie
Wiadomości: 424
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Cytat:
Naszczęście u nas alergi sie prawie cofła pijemy pepti na noc a rano Bebilon Ha
__________________
Nasze małe cuda ... Mateuszek i Danielek http://suwaczki.slub-wesele.pl/20060617310123.html" http://suwaczki.maluchy.pl/li-28264.png http://s4.suwaczek.com/201110121756.png |
|
2011-07-18, 10:25 | #1748 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 1 624
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Nikt juz tu nic nie pisze.. szkoda...
__________________
Dominik http://www.suwaczek.pl/cache/fc3318da74.png?html Patryk http://www.suwaczek.pl/cache/9c622ad2ca.png?html Patryczkowe kły |
2011-07-18, 11:01 | #1749 |
BAN stały
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
|
2011-07-18, 11:16 | #1750 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 3 781
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Ja Was czytam kochane ale ostatnio dopadaja mnie dolegliwosci 3 trymestru
Fakt ze dopiero sie zaczal a ja juz czuje sie jak polamana mnie dobija.. Do tego od 3 dni probujemy sie odpieluchowac.... i jakos ciezko nam to idzie.. I dzis do tego pada i chyba zmiana cisnienia jakas bo glowa mnie boli... No tak.. przyszlam i Wam tylko pojeczalam... No ale to tak po krotce co u mnie Buziaki imilego dzionka |
2011-07-18, 11:55 | #1751 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 124
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
ja tez czytam, ale na pisanie czasu brak
u nas zdarzył sie "cud' gabrys robi kupki codziennie od tygodnia az sie boje cieszyc zeby sie mu znów nie odwidziało bo 3 tygodnie trmu to był mały horror z kupka - tak mu zatwardzio od zatrzymywania ze po czterech dniach był twardy kamien, który probował zrobic 3 gogziny, w koncu pomogła lewatywa, pozniej czopek i wszystko oczywiscie przy strasznych wrzaskachi i lamentach, byłamjuz przygotowana ze trzeba bedzie kurs po lekazrach zrobic i chyba o szpital ahaczyc bo u jego pediatra to z czyms takim do szpitala kieruje od razu, no ale... zmiana diety , zadnych kaszek, i innych ztwardzajacych, picie wlewam w niego ile wlezie, + laktuloza, + debridat +oliwa z oliwek i w koncu rozmiekczyło, ale najwazniejsze ze po tygodniu , kiedy to co dzien dostawał czopek z ogolnym lamentem, cos mu sie odblokowało i zrobił sam az sie zdziwił, wiec uroczyscie wyrzucilismy razerm czopka do ubikacji i tak sie cieszył ze na drugi dzien tez zrobił , oczywiscie brawom i pochwała nie było konca , no i teraz robi ale musze pilnowac zeby sobie nie zapomniał stokrotko a jak u was ? jest poprawa? z moim zdrowiem troche lepiej,(tzn nie mam juz dusznosci non stop, tylko czasem atak ), tarczyca zdrowa , reszta badan tez ok, dostałam tabletki od psychiatry na nerice ale nie widziałam poprawy az do czasu jak zaczełam brac wapn w konskich dawkach, podejrzewam ze to tezyczka, czekam na wizyte u neurologa, ma urlop do konca miesiaca, zobacze co powie, pozdrowka dla wszstkich, piszcie dziewczyny , ja od jesieni sie poprawie, terza to naprawde nie ma sie kiedy po podrapac
__________________
GABRYŚ - nasz mały skarb 29. 01. 2009 start - 94 17.12.2011 cel 1 - 90 - osiągnięty cel 2 - 85 - osiągnięty 24.03.2012 cel 3 - 80 - ........ cel 4 - 75 - ......... cel 5 - 70 - ........ |
2011-07-18, 13:11 | #1752 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 2 152
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Lucy u nas teoretycznie lepiej bo sa nawet i p 2-3 wielkie kupy... tylko co z tego jak po lekach...
na czczo 10 ml mentoparafiny + 25 lactulozy i na wieczor lactuloza... 27 idziemy na kontrole zobaczymy co powie , tylko jak ja mam ustalic dawke lactulozy skoro jedna kupa jest inna a druga inna- a ma byc konststencji jajecznicy i nie wiem na ile to prawda ale dieta mamy wyproznień nie regulowac bo to za male dziecko... ma tylko nie jesc czekolady i kakao dziewczyny ja tez czytam co piszecie tylko z reguly sil na odpisywanie brak a moj synio zostal u babci na tydz i dostalismy sie do przedszkola panstwowego JUPI umowy jeszcze nie podpisalismy ale w pierwszym tyg sierpnia mam przyjsc Roxi a z tym mlekiem to porazka
__________________
|
2011-07-18, 13:46 | #1753 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 124
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
stokroko a ta parafine to tak codziennie dajesz?
u nas zmiana diety polegała na tym ze powiedziałam kategorycznie NIE czekoladkom podsuwanym przez dziadków, czipsom , ciasteczkom ,oraz kaszce ryzowej z mlekiem która młody uwielbiał i jadł by na kazdy posiłek, mleko tylko zwykłe z normalna kasza manna na wieczór, rano samo mleko do picia, pozniej sniadanie - kanapka z pomidorkiem ,z twarozkiem, lub szynka, albo jajaecznica, pozniej obowiazkowo owoc zazwyczaj jabłko lub gruszka, zeskrobuje łyzeczka i upycham ja dzidziusiowi ale przynajmniejk zje czasem i całe jabłko na inne owoce trudno go namówic pozniej zupka jarzynowa, mleczko przed drzemka - jeszcze nie udało mi sie gio wyeliminowac niestety, około 18 jakies danie z mieskiem którego wczesniej nie chciał jesc, teraz jak nie je to chodzi gło9dny, zadnych chrupek i przegryzek i to działa, zaczął noralnie jesc zbuntowł sie za to na kompot z suszonych sliwek, ale w zamian cały dzien daje mu naturalny sok jabłkowy , robiony ofiarnie co drugi dzien przez TZta
__________________
GABRYŚ - nasz mały skarb 29. 01. 2009 start - 94 17.12.2011 cel 1 - 90 - osiągnięty cel 2 - 85 - osiągnięty 24.03.2012 cel 3 - 80 - ........ cel 4 - 75 - ......... cel 5 - 70 - ........ |
2011-07-18, 14:15 | #1754 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 2 152
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
tak ta parafine podaje codziennie... zalecenia na miesiac to sa, zobaczymy co teraz powie...a jakby 3 dni kupy nie bylo to lewawtywa...
Kamilek kaszke to ma 3-4 miarki mleczne na 180 wody- wypija polowe kanapek nie je, jajek sera bialego ani zoltego... generalnie zepsul sie w jedzeniiu... a macie sposoby na niejadki u maluszków... bo natalka by tylko deserki jadla... a tak to daje lyzeczke zupki i musze zapychac smokiem lub butelka z herbatka bo wszystko jest oplute
__________________
|
2011-07-18, 14:29 | #1755 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 1 624
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
O wystarczy pomarudzić i już coś ruszyło
Lucy, stokrotko.alez współczuje tych zatwardzeń u nas nie ma zadnych problemów kupkowych.. LucyAS..ciesze sie ze czujesz juz sie lepiej Stokrotko..Dominik tez teraz mało je...tylko mlekiem zyje..ale w sumie takie upały to nawet sie nei chce jesć..przejdzie chłopakom.. za to Patrys też nie chciał zupek tknąć..wogóle wybredny jets..ale zaczełam mu dawac te co my jemy z przyprawami..i je ze smakiem..poprostu nie odpowiadały mu bezsmakowe zupy i już...dziś zjadł miche rosołu z makaronem kellys..buziaczki dla Ciebie..już niedługo kochana i będziesz tuliła swoją córusie a na Alanka przyjdzie pora jesli chodzi o nocnik..on sam musi tego chcieć bo inaczej nic z tego nie bedzie.. Nika..rozumie Cie ze nie chce Ci sie pisać..już nie raz próbowałaś rozkręcić ten wątek.. A co u nas..w suei nic nowego..Domik jets strasznie ruchliwym chłopakim..a jego zainteresowania to głównie samochody, koparki, motory, wózki widłowe, śruby wiertarki itd itp... Dodaje foty w linku z wczorajszego wypadu na Solinę https://picasaweb.google.com/1174044...eat=directlink
__________________
Dominik http://www.suwaczek.pl/cache/fc3318da74.png?html Patryk http://www.suwaczek.pl/cache/9c622ad2ca.png?html Patryczkowe kły |
2011-07-18, 15:03 | #1756 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 124
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
aaneczka kija na nas i pogonic to zaraz sie ruszymy do pisania
stokrotko to kamilek nie bardzo ma z czego kupki robic jak tak mało je, gabrys za to ma teraz duzy apetyt i potrafi duzo zjesc i jak tak kupki 4 dni nie chciał zrobic to mu sie tam składało ze pozniej w pieluzce sie nie miesciła , teraz jak robi co dzien to sa mniejsze u nas z nocnikiem narazie ale nawet nie probuje zeby znów mu sie nie zatrzymało, dla mnie najwazniejze ze chce robic, obojetnie gdzie przyjdzie czas i na nocnik, do szkoły z pielucha nie pojdzie nie ma strachu kelyysss na Aalnka tez przyjdzie czas , spokojnie roxi i jak z tym mlekiem, udało sie dostac na wiecej? a bez rezepty ewentualnie kupic nie mozesz?
__________________
GABRYŚ - nasz mały skarb 29. 01. 2009 start - 94 17.12.2011 cel 1 - 90 - osiągnięty cel 2 - 85 - osiągnięty 24.03.2012 cel 3 - 80 - ........ cel 4 - 75 - ......... cel 5 - 70 - ........ |
2011-07-18, 15:57 | #1757 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 3 781
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Wspolczuje Wam tych zatwardzen....Biedne dzieciaczki My jakos nie mielismy z tym nigdy problemu... Zawsze kupki sa luzniejsze i jest ich wiecej....
No i dzisiaj od rana, nie chce zapeszac, ale wszystko ladowalo w kibelku Tz. z rana chyba mu sie zapomnialo ( a mial pampersika tego pull-up) i zaczal robic w majtki i nagle sie zatrzymal i mowi... -mamoo cars nie chce zeby robic kupke do majtek.. (motyw na pampersie to ta bajka o autach) no i poszlismy do ubikacji i reszte kupki skonczylo juz w klozecie... Pozniej go pilnowalam i tez prowadzalam do wc i tez robil...Nawet jak sie bawil przed obiadem z tz to sam zawolal ze chce siusiu... Mam nadzieje ze teraz to juz pojdzie..... trzymajcie kciukaski aaaa.....Wysadzam go normalnie do toalety (on sie trzyma raczkami) tylko mam taki stopien na ktory on se wchodzi.... Mam tez nakladke ale Alan powiedzial ze on jest duzy a duzi robia bez nakladki |
2011-07-18, 16:22 | #1758 |
BAN stały
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Aneczko obudziłaś nasz wątek
Kellysss marudź ile się przynajmniej coś się dzieje!! Martyna też do kibelka robi w sumie od początku nocnik jakoś jej nie przypadła do gustu a nakładka to w ogóle była pomyłka. Więc też ma stopień i się trzyma rączkami. Biedne te dzieciaki z tymi zatwardzeniami myśmy raz to przeżyli i dziękuję bardzo za kolejne męczarnie. Więc mocno trzymam kciuki aby już poznikały twarde kupska z tych małych pup!!! A myśmy na week wylądowali pod namiotami. Pogoda w sob rano nie była zbyt fajna ale pojechaliśmy i dobrze bo popołudniu już słonko świeciło a w niedziele ukrop na dobre. Martyna całe dnie bez snu spać poszła przed 23 jakoś tak. Jednak dziś do przedszkola nie chciała iść no a teraz odsypia weekend z rodzicami hiihih....a od poniedziałku na urlop jedziemy |
2011-07-18, 17:03 | #1759 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 1 624
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Nika..ale dziewczyny widać zaglądały tylko zadnej sie nie chciało napisać pierwszej
widziałam zdiecia na nk..to zdiecie w namiocie Martynki wymiata kellys...no i gratki dla Alanka..mojemu sie zdarzy do tej pory nie zdążyć ściągnąć spodni i zrobić w majtole a jak sie podobaja moje zdięcia no komentowac mi tu bo sie obraże , ze nie warte komentu a i zaginie duszyczki..roxi, lucygaj. kami.i cała reszta!!! hop hop!!!!!
__________________
Dominik http://www.suwaczek.pl/cache/fc3318da74.png?html Patryk http://www.suwaczek.pl/cache/9c622ad2ca.png?html Patryczkowe kły Edytowane przez aaneczka1984 Czas edycji: 2011-07-18 o 17:05 |
2011-07-18, 17:34 | #1760 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 2 152
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
my skorzystalismy z okazji ze w tej chwili jeden dzieć i skoczylismy na nauki przed chrzcielne
Aneczka zdjecia super , slicznie wygladacie, a wy tam na dluzszy wypad czy 1 dniowy?? i czy moglabys polecic jakies noclegi w przystepnych cenach i z lazienka bo nie mam pomyslu gdzie sie wybrac na wakacje Lucy wiem ze bardzo mało je, ale pare razy zdarzyło mu sie zrobic pol nocnika i nie przesadzam... raz jak zle sobie usiadl i przysiadl na bluzce to byla w k... do polowy Aneczko też Natalce dawalam rosołek i pierwsze łyzeczki ze 2-3 je ... a potem tez plucie... moja mama mowi ze ja bylam taka sama... i tez zup nie jadlam a wogole to dostalam pierwsza @ buuuu a bylo tak fajnie Nika Martysia pod namiotami superancka Ewelinko tłumacz duzo Alankowi ze bedzie dzidzius i ze Alanek powinien ci pomagac itp... bo moja kolezanka w pt wyszla ze szpitala z malenstwem a w domu jest synio 2 l i 9 m-ce i malutki już pare razy oberwał w główke i jeszcze mowi mamusi ze juz jej nie kocha, i nie chce z nia gadac... a ta chodzi i placze
__________________
|
2011-07-18, 22:56 | #1761 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 3 781
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Cytat:
Ja duzo z Alanem rozmawiam na ten temat i on juz dobrze wie ze bedzie w domku dzidzius.. Robi ze mna porzadki z ubrankami malej i ogolnie te zabawki co juz sie nie bawi mowi ze sa dla siostrzyczki.. No i do tego tez mam kolezanke co miesiac temu urodzila drugie dzieciatko (to starsze ma prawie dwa latka) i Alan pamieta jak ta kolezanka chodzila z brzuchem i mi mowi ze mam taki brzuch ja Katia i ze pozniej wyjdzie z niego siostrzyczka tak jak z brzucha Katii wyszedl dzidzius... Mysle ze jest dobrze przygotowany i rozumie bardzo duzo Chociaz nie powiem tez boje sie tych pierwszych dni bo nie wiadomo jak Alan zareaguje w rzeczywistosci.....:rolle yes:.. |
|
2011-07-19, 08:06 | #1762 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 533
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Zaglądam codziennie, ale jak nic nie ma - no to ja też się nie odzywam, bo nie bardzo mam o czym Ale jak Aneczka krzyczy, to się trzeba zmobilizować Aneczko zdjęcia oczywiście eleganckie Chłopaki twoje wszystkie jak malowane (WSZYSTKIE!!! ) Mnie najbardziej podoba się fotka z Patrykiem, karkiem i łańcuszkiem Opalenizna maksymalnie odjechana Tylko zazdraszczam tżtowi twojemu, bo ja córka młynarza przez całe życie, a opalanie to na buraczkowo u mnie Nika Martyśka tradycyjnie ekstremalna Ja sama pod namiotem w życiu nie spałam wiecie? uświadomiłam sobie wczoraj, jak mój tż rozłożył na podwórku dla dzieci małą dwójkę ze swoich kawalerskich latek... Jestem w tyle nawet za dwulatką Kellys nie przejmuj się. Jak Alanek załapał kibelek, to już z górki będzie. Chociaż nie obędzie się bez niespodzianek na pewno I mądry chłopczyk z niego. Na pewno się zakoleguje z siostrzyczką i krzywdy jej nie zrobi. Hoduj brzuszek zdrowo Stokrotko nauki przedchrzcielne? A co to? Lucy dobrze, że troszkę ci lepiej. Ale takie duszności to też właśnie często z jakichś stanów lękowych się biorą, to łykaj te tablety na uspokojenie. Na pewno nie zaszkodzą Na szczęście póki co Tosia nie miała problemów z zatwardzeniami. My w sobotę byliśmy z dzieciakami rodzinnymi (w 16osób ) w lunaparku Chorzowskim. Zabawa była maksymalna. Ale i tak park linowy pobił karuzele na łeb I jeszcze jest jedna nowina dziewczynki (nie nie! nie to co myślicie! broń Boże! ) Na reszcie się nauczyłam robić warkocz dobierany Miałam z tym straszny problem, a tak mi sie podobał zawsze I już na reszcie umiem - no prawie. Jeszcze mi brakuje kunsztu, ale będę częściej trenowała. Dobrze, że moja dama jest cierpliwa A na dowód proszę - zdjęcie z niedzieli I mój pirat karuzelowy wymiatacz Edytowane przez kami1227 Czas edycji: 2011-07-19 o 08:09 |
2011-07-19, 09:21 | #1763 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 471
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Cześć dziewczyny!
Dawno nie pisałam i staram się nadrobić czytanie, ale kiepsko mi to idzie. W piątek był pogrzeb mojej babci, która długo chorowała więc nie bardzo miałam czas pisać. Jaś robi ogromne postępy - gada jak najęty (wiem, że Wasze dzieci już mówią ładnie), jeździ na rowerku biegowym jak szalony. Aktualnie mamy bunt nocnikowy, ale nie panikuję i czekam spokojnie. Nauczył się "pływać". Skacze do basenu (bez kółka, rękawków etc) na głowkę i sam wypływa na powierzchnię. Ale potem trzeba go złapać, W ciągu 45 minut na basenie potrafi zaliczyć 30 skoków na główkę. No i uwielbia jaccuzi. Mówi, że chce do bąbelków. Zaliczyliśmy w międzyczasie kilka wyjazdów i w sierpniu znów jedziemy, ale nie wiemy gdzie. Może ktoś mi doradzi. W grę wchodzi: Korsyka, Carcassonne i Barcelona, Rzym, Bułgaria. Postaram się więcej pisać i opowiadać co u nas.
__________________
Jak spakować 3 osoby do jednego plecaka na 3 tyg w Tajlandii i Kambodży???
|
2011-07-19, 15:16 | #1764 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 2 152
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
pass ja myslalam ze wy wyjechaliscie do indii
przykro mi z powodu babci gratki dla odwaznego Jasia i dla mamy bo ja na glowke nie pozwolilabym skakac kami Tosia urocza jak zawsze a nauki przedchrzcielne to jednorazowe spotkanie gdzie ksiadz opowiada co sie dzieje w czasie chrztu itp mowi tez jak sie ustawic w kosciele
__________________
|
2011-07-19, 18:39 | #1765 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 1 624
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
pass..no ja tez myślaąłm ze ty w indiach
gratki dla Jasia..i znow dopominam sie jego fot...pliiiiizzzzz!!!!! a co do wyjazdów to ja nie doradze..chyba ze Soline hihi..bo ja ja koffam kami....kobito zajęta robótkami ręcznymi...osz ty ..jak tak sie ługo nie odzywac!! pogoń jeszcze swą koleżankę Lucygaj!! ma u mnie po dupie za milczenie Twa córa przesłodka.. a tak wogóle co to ten warkocz dobierany jest ale choć nie wiem co to to gratulejszyn za wyuczenie
__________________
Dominik http://www.suwaczek.pl/cache/fc3318da74.png?html Patryk http://www.suwaczek.pl/cache/9c622ad2ca.png?html Patryczkowe kły Edytowane przez aaneczka1984 Czas edycji: 2011-07-19 o 18:41 |
2011-07-19, 21:00 | #1766 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 832
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
A tu jak cisza, to nikt nic nie pisze tydzień... a jak się rozgadają to jak przekupy
u nas sprawa mleka jeszcze nie ma finału, choć podejrzewam, że moje zdjęcie wisi w przychodni i rzucają w nie lotkami... w dzień po napisaniu do NFZ oddzwoniła do mnie pani z biura skarg i wniosków, bo postanowiła nie czekać (mają 30 dni na załatwianie spraw ubezpieczonych) i zająć się tym telefonicznie. Porozmawiała ze mną, opisałam jej sytuację dziecka, oraz to jakie informacje zostały mi przekazane w przychodni. Pani wzięła ode mnie numer tel i nazwisko p. dr i po kilkunastu minutach oddzwoniła. Okazało się, że Pani dr wyparła się tego, co powiedziała i stwierdziła, że absolutnie nie informowała mnie o przepisach NFZ, które to regulują, a jedynie poinformowała mnie, że dziecko 2,5 letnie nie powinno 2razy dziennie spożywać mleka i mam rozszerzyć mu dietę Pogadałam z tą Panią jeszcze chwilkę i poprosiłam o odpowiedź na piśmie, bo podejrzewam, że to jeszcze nie koniec problemów. Już pomijając, że się krowa jedna wyparła tego, co mówiła, jestem na nią wściekła o podejście... Bo jakby jej mama zdrowego 2,5 latka powiedziała: "pani dr, moje dziecko ma 2,5 roku, jada wszystko co trzeba, codziennie 4 posiłki bezmleczne (2 śniadania, obiad i podwieczorek), ale koniecznie chce 2 razy dziennie pić mleko. Co mam robić?" to jestem w 100% pewna, że kazałaby to mleko dawać. A ja muszę się prosić o mleko, tylko dlatego, że potrzebna jest na nie recepta! No kara za to, że Norbert ma alergię Jakie to porąbane! Dziś mąż poszedł odebrać drugą receptę, którą łaskawie nam pani dr miała wypisać i ku mojemu zaskoczeniu na recepcie są 4 opakowania LucyAS - bebilon pepti sprzedają WYŁĄCZNIE na receptę Magda, przykro mi z powodu babci Ja też czekam na foto Waszego szalonego Jasia |
2011-07-19, 21:18 | #1767 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 124
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
roxi popytaj po aptekach bo ja np. w jednej aptece kupowałam bez recepty tylko ze wtedy płaciłam całą kwotę , młody pepti jadł jakies do 6 miesiaca a nie zawsze chciało mi sie leciec porecepte, podobnie było z isomilem, choc w 2 roku zycia młodeg na tyle sie " zaprzyjazniłam " z apteka ze czasem dostawała mleko a recepte donosiłam jak miałam czas isc po nia, mi wprawdzie wypisywała zawsze 6 opakowan ale tez cos szmerała , co ciekawe NFZ miał " ale..." do isomilu ale juz do pepti nie miał... a cała przychodnia obklejona ulotkami bebilonu...
__________________
GABRYŚ - nasz mały skarb 29. 01. 2009 start - 94 17.12.2011 cel 1 - 90 - osiągnięty cel 2 - 85 - osiągnięty 24.03.2012 cel 3 - 80 - ........ cel 4 - 75 - ......... cel 5 - 70 - ........ |
2011-07-20, 08:20 | #1768 |
BAN stały
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
aaneczka1984 - Ty to jednak umiesz zmobilizować do pisania. Czytają, czytają nic nie piszą a tutaj Aneczka z batem wyskakuje i już wątek szaleje kami1227 nic straconego pożycz namiot od kogoś jak nie masz i wyruszcie na spontan tak jak my. Namiot mamy pożyczony na całe wakacje przeważnie bo nie znamy dnia ani godziny kiedy nam odbije. W sobotę też mąż pojechał do pracy na parę godzin wrócił o 11.00 a w domu już torba z ubraniami naszykowana, niezbędniki w stylu koce, poduszki, jakieś sztućce talerz i wszystko co zostało w lodówce, serki, pasztety no i po 12.00 byliśmy już na polu namiotowym hihih.... fakt że znajomi tam od piątku też siedzieli. Jednak jak dla mnie spontan najlepszy. A warkocz - podziwiam!! Ja jestem lewa w takie zabawy z włosami no ale nawet nie mam się na kim uczyć bo Martynę cięgle do fryzjera ciągnę i chyba jest jedną dziewczynką na wątku obciętą na chłopaka. Ale jaki charakter taka fryzura pass - ja też myślałam że wyjechaliście dlatego cisza z Twojej strony. Przykro mi z powodu babci. A dla Jasia chyba w kwestii wody dogadał by się z MArtyną bo ona też skacze na głęboką wodę jak jesteśmy na basenie i też kilka razy sama wypłynęła. Jednak na główkę jeszcze nie skakała. Dziękuję za miłe słowa w imieniu Martyśki Dziecko mi odsypia week nadal w poniedziałek poszła spać po przedszkolu o 16.00 wstała o 20.00 pokręciła się i padła po 21.00, a wczoraj poszłyśmy na spacer po przedszkolu padła o 17.00 wstała dziś i stwierdziła że się nie wyspała. Co to będzie jak my z urlopu wrócimy????Młoda przez tydzień będzie dochodzić hihih.... Poza tym włączył jej się 4y żołądek ona dużo jadła ale teraz masakra śniadanie obowiązkowo mleko chrupki albo kielbacha, w przedszkolu je wszystko i dokładki bierze. Idziemy do domu wcina podwieczorek wychodzimy na róg domaga się loda albo banana, tata przychodzi z pracy wcina z nim obiad a wieczorem jak nie śpi stwierdza że jest głodna. |
2011-07-20, 08:30 | #1769 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Hej Hej.
Olo dalej robi w pampka,tylko przed kapaniem zrobi do nocnika si Myslalam ze jak pochodzi w majteczkach poczuje mokro lub kupke bedzie krzyczal, a gdzie tam,dwa razy bylismy nad woda i zrobił kupke,nawet sie tym nie przejal. Zosatło mi 1,5 tyg pracy i dluzsze wakacje,przynajmniej z dzieckiem posiedze a pod koniec sierpnia wyruszamy w Tatry a potem czas na intensywne poszukiwania pracy ... albo drugie dzieciatko |
2011-07-20, 13:32 | #1770 |
Raczkowanie
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
to i ja cos naskrobie, chociaz przyznam że wolę czytac niz pisac
Julia pampka zakładanego ma tylko na noc chociza rano jest suchy i to od bardzo dawna. Postanowialam nie zakladac jej pampka na noc a asekuracyjnie przez kilka dni kladalam podklad i co? każdy podlakd zlany. tak wiec wrocilam do pampkow a pampki po nocy suche i co mam robic? Wczoraj też sie rozleniwila i zamiast wołac siusiu wolala sikac w majtki a przeciez nie ronila tego od konca marca. Poza tym całe dnie przesiadywalaby na podworku a, uwielbia bawic sie w wodzie, wiec z basenu tez by wcale nie wychodzila. Dziewczyny mam przepis na lody sa bardzo dobre przypominaja smakiem bambino, przepis znalazlam na wizazu Lody 2 jajka 1 szklanka mleka 2 snieżki 250 ml smietany 30% 0,5 szklanki cukru ( ja dalam polowe tego) 1. w misce ubic piane z bialek dodac cukier a nastepnie zółtka 2. w drugiej misce mleko ubijamy ze sniezkami powoli dodajemy śmietane a na koncu dodajemy wszystko z pierszwje miski mieszamy. Nakladamy do pojemnikow i do zamrazalki. do lodow mozna dodac rozne bakalie, ja dawalam rodzynki i starte na tarce batony Lion. Polecam Jeszcze jedno co można kupuic dla trzyletniej dziweczyki cos do 50 zl, ostatnio ( w maju) dostała od nas puzzle i ksiazke z bajkami.
__________________
Mój skarb Julia 06 luty 2009 Edytowane przez ficcusia Czas edycji: 2011-07-20 o 13:33 |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:33.