Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2

[margo80]

Zdrówka wszystkim potrzebującym i dużo sil na kolejny tydzień!

Dziękuję za życzenia jestem starsza od malza o miesiąc i co roku sobie zartuje przez ten miesiąc jaka to ze mnie staruszka, a w tym dodatkowo mi,dogryza, ze juz mi bliżej do 40)tki, a jemu ciągle bliżej 30-tki :P ale i tak go kocham

Przemo miał dwie fajne nocki, ale nawet nie zdążyłam go tu pochwalić, a juz się popsuło i wstaje po kilka razy..
Ewa wstala dzis z lekkim katarem, znów sie zaczyna...

Limonko - super te pokoje, szkoda, ze Wawa tak daleko... Czy to gdzies w centrum czy nie? Ile taka zabawa kosztuje? Który pokój mieliście?

[tygrysek83]

Dzięki za odpowiedź w sprawie mleka migdałowego.
Jak piszecie o pracy i powrotach to aż mi słabo i koszmary w nocy mi się śnią Mi pozostał niecały miesiąc...

Limonka, super że Emi już lepiej.
Fajnie wygląda ta miejscówka, chyba zorgnizuje tam integrację następną

monka, dla mnie dieta bezmleczna to jakaś największa kara na świecie. Mam nadzieję, że jej przejdzie bo większość rzeczy, które ja gotuje mają coś z mleka/sera/wołowiny.

filupka, a jak uczysz dmuchać świeczkę?

frogutka, jeżeli nie kaszle to chyba nie ma sensu iść z samym katarem. Choć ja zapewne jakby utrzymywało się dłużej niż tydzień to bym się przeszła, ale ja to cykor.

ag, dobrze że antybiotyk zadziałał. Mam nadzieję, że będzie już tylko lepiej. No i zdrówka dla ciebie.

tynka, ja polskiego morza nie znoszę (latem), ale widziałam na FB że polecali ludzię Karwię, Dębki, Ustronie Morskie.

luuucynka, ja na razie patrzyłam na FB co dziewczyny polecają i chyba najczęściej pojawiały się Emelki, ja się natomiast zastanawiam nad Attipas, choć one to raczej na ładną pogodę.

Smarrita, to niezłą imprezę miałaś

Kateczka, współczuję sytuacji z pracą. Oby zmiany były na lepsze

[margo80]

Tez myślałam nad Atipass, ale cena mnie odrzuca. W tej kwocie wole kupic cos z Elefantena.

[tygrysek83]

Napisane przez margo80

Tez myślałam nad Atipass, ale cena mnie odrzuca. W tej kwocie wole kupic cos z Elefantena.

Dla mnie ceny butów dziecięcych są powalające, i pomyśleć że to na jedną porę roku starczy

[margo80]

Generalnie jestem przeciwko noszeniu, kupowaniu dla dzieci używanych butów, ale dla P mam 18-tki z Elefanten właśnie, dostał po synku koleżanki, który głównie jezdzil w nich w wózku, wiec o ile będą na P dobre, to chyba wykorzystam.

[natetitka]

Buciki... hmm ten temat u nas od niedawna też. Zastanawiałam się nad atipasami jako takie paputki. Kupiłam wcześniej jednak w h&m takie paputki z mięciutką podeszwą, tyle by izolowały stopę od chłodnego podłoża, takie właśnie ze skarpetką i to mnie zniechęciło do tych atipasów. Skarpeta wyglądała okropnie po godzinie już bo mały ciągle wiecej raczkuje niż chodzi. Te kupiłam za 25zl, szkoda mi wydawać dużo więcej na atipsy a nie będą lepiej wyglądały. W ccc kupiłam też tak na szybko jakieś trampki niedrogie ale to ze względu na ciotki i babcie na roczek. Wszędzie czytam, że mały ma ćwiczyć w skarpeetkach, na boso więc się nie śpieszę. Na spacerach raczej w wózku jeszcze siedzi to mu ciepłe miękkie śniegowce jeszcze zakładam. Wczoraj na chwilę na spacer chodzony go wzięliśmy to miał założone air maxy ale w nich to w ogóle się podeszwa nie zgina.
Jak już przyjdzie wiosna, mały się w chodzeniu rozrusza to będę szukała czegoś lepszego, solidnego, żeby stopa oddychała.

[filupka]

Kateczka Emil wazy 11 kg i nosi ubranka na 80-86. dziekuje wszystkim za mile slowa
Limonko ksiazka doszla baaaardzo dziekuje
Tygrysku jeszcze nie wiem jak bede go uczyc dmuchac. Metoda prob i bledow

[wiola883]

witam sie mam naimie Wiola i jestem mama Kacperka urodzonego 20.04.2014 miał 3460 g i miał 57cm

życze zdrówka dla wszystkich chorych
gratulacje za wszystkie nowe umiejetnosci

[natetitka]

Napisane przez filupka

Kateczka Emil wazy 11 kg i nosi ubranka na 80-86. dziekuje wszystkim za mile slowa
Limonko ksiazka doszla baaaardzo dziekuje
Tygrysku jeszcze nie wiem jak bede go uczyc dmuchac. Metoda prob i bledow

duży chłopak, mój synek jest miesiąc starszy od Emila a waży 9,5kg, ciuszki nosi 86 a nogę ma rozmiar 21-22.

Hihi właśnie się uderzył w stolik pod tv i tylko powoli się odwrócił zobaczyć czy widziałam. Oczywiście udałam, że nie to poszedł dalej

Dziś na obiadł jadł pierogi Rozruszał się z niepapkowym jedzonkiem, nawet już je bułkę całą ze skórką

[alwa]

ale się rozpisałyście!

ag zdrówka dla Gabrysia i dla Ciebie!

Tynka fajnie że apetyt dopisuje Czyli to przez choroby nie chciała jeść?
my jedziemy do Świnoujścia lub Międzyzdroi ale jeszcze nie upatrzyłam noclegu

filupka Emil wygląda jakby miał z półtora roku ma śliczne oczy

Limonka za picie przez słomkę

frogutka zdrowia dla Hani!

luuucynka ja jeszcze o butach do chodzenia nie myślałam, wiec nie pomogę

Smarrita też mam w rodzinie ludzi z którymi nie rozmawiam

Kateczka Kuba też wymaga ciągłej uwagi. umie się sam pobawić tylko jeśli siedzę obok lub jeśli dorwie się do czegoś zakazanego

margo sto lat sto lat!

wiola witaj

do nas przyszedł doidy. Pierwszego dla Kuba był zachwycony, nawet złapał ładnie za uszy i sam trochę wypił. teraz nieustannie nim potrząsa jakby chciał sprawdzić czy to nie grzechotka wiec to tyle z samodzielnego picia

co do roczku to mam jeszcze pytania do was: ktoś planuje robić w domu na zasadzie szwedzkiego stołu? właśnie sie zastanawiam, co ugotować żeby mogło postać i zadowoliło rodzinę, która woli raczej tradycyjne potrawy

[ag9]

alwa - też chętnie się dowiem co można zrobić na roczek bo myślę jak to zorganizować. Mamy małą rodzinę więc będzie zaledwie kilka osób, chyba zrobię po prostu obiad i po obiedzie tort, ciasto i do domu
Tort będzie taki który mały może zjeść, TZ uznał że to jego święto i szykujemy wszystko "pod niego".


U nas dzisiaj kolejny dzień z cyklu fatalnych, cały dzień chodził i jęczał, wył, wrzeszczał. W takie dni zastanawiam się czy instynkt macierzyński naprawdę istnieje Jak TZ wrócił z pracy to musiałam wyjść z domu, bo złych emocji i frustracji był już nadmiar...

[TynkaG]

Napisane przez ag9

alwa - też chętnie się dowiem co można zrobić na roczek bo myślę jak to zorganizować. Mamy małą rodzinę więc będzie zaledwie kilka osób, chyba zrobię po prostu obiad i po obiedzie tort, ciasto i do domu
Tort będzie taki który mały może zjeść, TZ uznał że to jego święto i szykujemy wszystko "pod niego".


U nas dzisiaj kolejny dzień z cyklu fatalnych, cały dzień chodził i jęczał, wył, wrzeszczał. W takie dni zastanawiam się czy instynkt macierzyński naprawdę istnieje Jak TZ wrócił z pracy to musiałam wyjść z domu, bo złych emocji i frustracji był już nadmiar...

Alwa- Emilka to totalny niejadek, zjada po kilka łyżeczek i koniec. Ale już mam na nią sposób i za 15 min daję następne kilka łyżeczek- niestety wychodzi na to, że je cały dzień . Dziś pobiła rekord w piciu herbaty- 140 ml.
A przy tej chorobie rzeczywiście nie chciała nic, nawet mleka, spadła z wagi, ale już nadrabia.
Co to morza- to chcemy jechać w lipcu, bo wtedy na cały miesiąc żłobek zamykają, więc nie mam innej opcji jak urlop w lipcu. Oglądam oferty i wkurza mnie:
- ceny z kosmosu
- brak cenników na stronach www
- traktowanie dziecka > 1 r.ż. jak osoby dorosłej, czyli cała stawka
a gwarancji pogody nie ma. Nie wiem tylko jak Emilka wytrzyma taką podróż, bo ostatnio do Wisły nie potrafiliśmy dojechać bo ja się obudziła to był wielki ryk, a to tylko 60 km.
Limonko- jaki masz bidon ze słomka?
Co do roczku- to ja też nie mam pomysłu, gości ok. 15 osób, a w domu 4 krzesła i 4 pufy
Ja myślałam o torcie i kolacji typu sałatki, itp.

[monkaa321]

Witam nowa mamusie

Ja na razie trzynam diete bezmleczna, jedynie enfamil ma normalny. Wysypka chyba zeszla. Moze pod koniec tyg zaczne proby

Co do roczku to my zrobimy tort, pewnie bedzie jakas salatka, wedliny i ciasto/ciasteczka. Urodziny zrobie o 16 w sobote

---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ----------

W ogole to ostatnio mam tak beznadziejny humor ze nie mam ochoty totalnie na nic i nawet na wizaz mnie nie ciagnie... No i nadal mamy problem z netem...

[alwa]

Napisane przez ag9

alwa - też chętnie się dowiem co można zrobić na roczek bo myślę jak to zorganizować. Mamy małą rodzinę więc będzie zaledwie kilka osób, chyba zrobię po prostu obiad i po obiedzie tort, ciasto i do domu
Tort będzie taki który mały może zjeść, TZ uznał że to jego święto i szykujemy wszystko "pod niego".


U nas dzisiaj kolejny dzień z cyklu fatalnych, cały dzień chodził i jęczał, wył, wrzeszczał. W takie dni zastanawiam się czy instynkt macierzyński naprawdę istnieje Jak TZ wrócił z pracy to musiałam wyjść z domu, bo złych emocji i frustracji był już nadmiar...

oj rozumiem cię ag. mi też Kuba czasem tak działa na nerwy, że szok. ale się staram panować. mam o tyle dobrze, że mama przychodzi, zabiera go na spacer a ja mogę chwilę odsapnąć, posprzątać itp. dobrze, że poszłaś odreagować poza domem

Napisane przez TynkaG

Alwa- Emilka to totalny niejadek, zjada po kilka łyżeczek i koniec. Ale już mam na nią sposób i za 15 min daję następne kilka łyżeczek- niestety wychodzi na to, że je cały dzień . Dziś pobiła rekord w piciu herbaty- 140 ml.
A przy tej chorobie rzeczywiście nie chciała nic, nawet mleka, spadła z wagi, ale już nadrabia.
Co to morza- to chcemy jechać w lipcu, bo wtedy na cały miesiąc żłobek zamykają, więc nie mam innej opcji jak urlop w lipcu. Oglądam oferty i wkurza mnie:
- ceny z kosmosu
- brak cenników na stronach www
- traktowanie dziecka > 1 r.ż. jak osoby dorosłej, czyli cała stawka
a gwarancji pogody nie ma. Nie wiem tylko jak Emilka wytrzyma taką podróż, bo ostatnio do Wisły nie potrafiliśmy dojechać bo ja się obudziła to był wielki ryk, a to tylko 60 km.
Limonko- jaki masz bidon ze słomka?
Co do roczku- to ja też nie mam pomysłu, gości ok. 15 osób, a w domu 4 krzesła i 4 pufy
Ja myślałam o torcie i kolacji typu sałatki, itp.

my jedziemy ostatni tydzień maja ale ja jeszcze tak dokładnie się nie rozglądałam

co do roczku to do nas przyjeżdża rodzina (dziadkowie, chrzestna) i będą nocować, więc pomyślałam że zamiast robić osobno obiad, tort, kolację to wystawię wszystko na stół i niech jedzą co chcą, kiedy chcą i ile chcą
póki co zbieram pomysły: jakieś zawijańce drobiowe, kąski drobiowe, sałatki, może sakiewki naleśnikowe. muszę jeszcze pomyśleć jak to ogarnąć

[Smarrita]

Napisane przez wiola883

witam sie mam naimie Wiola i jestem mama Kacperka urodzonego 20.04.2014 miał 3460 g i miał 57cm

Cześc

Napisane przez ag9

U nas dzisiaj kolejny dzień z cyklu fatalnych, cały dzień chodził i jęczał, wył, wrzeszczał. W takie dni zastanawiam się czy instynkt macierzyński naprawdę istnieje Jak TZ wrócił z pracy to musiałam wyjść z domu, bo złych emocji i frustracji był już nadmiar...

a niektórzy twierdzą że jesteśmy na URLOPIE macierzyńskim dużo sił i cierpliwości życzę


Ja też planuję roczek w domu, niestety musimy go zorganizowac w święta, więc catering odpada jeszcze nie wiem co zrobię, ale chęci mam niewielkie, zwłaszcza że np żona brata męża w ogóle nas nie zaprasza na urodziny, u brata męża odkąd 3 lata temu się wyprowadził byliśmy raz (raz nas nie zaprosił, potem byliśmy, ostatnio nie, bo robił wtedy gdy tż wracał z delegacji więc nijak nie zajechalibyśmy), dziadki tż też nie zapraszają nas, jedynie teściowa i teściu (jak jest wtedy w polsce), no i moja strona do której chodzimy ale nikt nigdy jakiś wielkich imprez nie robi. Więc my też ani obiadu nie zrobimy, zresztą nie wyrobię się sama ze wszystkim. Tort, kawa ciasta, zimne płyty, sałatki jakieś i wszystko Mam nadzieję, że do późna nie będą siedziec (taka okropna jestem)bo w poniedziałek Tż znów będzie wyjeżdzac

[agunia4ever]

Zdrowka dla wszystkich chorowitkow
Witam nowa mamusie Napisz cos wiecej o Was
Cierpliwosci dla mamus malych krzykaczy
Dzis mi dziecko podmieniono. Spalo 6 h w dzien, ale niestety pozostala czesc dnia wrzeszczalo o wszystko. Co wiecej nie chcial za wiele jesc dzis. Padam
Ag doskonale Cie rozumiem

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[tygrysek83]

Witaj wiola883, opowiedz coś o was

alwa, ja mimo zabaw nadal daję doidy, może kiedyś zacznie jej przeszkadzać zalewanie się wodą

Ja planuje robić roczek w domku. W planach jedynie ciasta, ciasteczka, owoce, przekąski nie słodkie takie jak roladki z ciasta francuskiego, sery i oczywiście tort. Wszystko do czego nie potrzeba sztućcy i talerzyków, więc sałatki odpadają. Miejsc siedzących mam koło 10 a osób ponad 20 będzie ;p Planuję zrobić miejsca do siedzenia/zabawy na podłodze i Ci którzy nie są wiekowi zostaną zesłani na podłogę

tynka, może do wakacji Emilka polubi podróże samochodem. Ja też się obawiam podróży teraz na te narty. Dlatego chcemy jechać na nockę, aby jak najwięcej młoda przespała.

ag współczuję wrzaskuły. Dobrze, że wyszłaś i trochę odetchnęłaś. A jak tam zdrówko młodego?

Limonka, jak tam Emilka, zdrowa już?

U nas tak jakoś nijak. Kindze strasznie słabo wyszły badania moczu i mamy powtórzyć. Najgorsze, że w piątek już jedziemy i jeżeli trzeba będzie zrobić posiew to możemy nie zdążyć. Stresuje mnie to i oczywiście zamartwiam się na zapas.
Moja mała wczoraj się do mnie przytulała

[frogutka]

Tygrysku zdrówka dla Kingi. Oby jednak mocz był w porządku i udało się Wam wyjechać w terminie.

Ag9 doskonale Cie rozumiem też się czasem zastanawiam co z tym moim instynktem macierzyńskim

monka witaj w klubie-u mnie też humor do bani i w sumie bez konkretnego powodu, taki marazm. Mnie się już rano nic nie chce. Może to przesilenie wiosenne

wiola883 witaj i opowiadaj o Was

ja też kupiłam diody i Hanka nawet nie chce go do ręki wziąć Ona wodę pije tylko łyżeczką

My też robimy roczek w domu. Robimy imprezę 2 razy-dla mojej rodziny i dla rodziny Tż, bo się nie pomieścimy (z nami 22 osoby).
Dla mojej rodziny na 14:00 obiad, tort, ciasta, kawa i chyba ze 2 sałatki, może jajka faszerowane. Będzie jeszcze 2 dzieci-5lat i niecały rok. Dlatego wcześniej bo dzieciaki wytrzymają pewnie max do 19.
Dla rodzinki Tż pewnie na 15-16 bo siostra Tż musi dojechać 100km.
Mimo to chcemy robić wcześniej bo w końcu to przyjęcie dla Hani więc późne popołudnie wieczór to Hania już średnio towarzyska.

[monkaa321]

Napisane przez frogutka

monka witaj w klubie-u mnie też humor do bani i w sumie bez konkretnego powodu, taki marazm. Mnie się już rano nic nie chce. Może to przesilenie wiosenne
.

Identycznie mam

U nas tez bylo kilka bardziej placzacych dni i z tym humorem nie dawakam rady, wiec bardzo wam wspolczuje ze u was sa marudy bo bym chyba wykitowala...

Tygrysek a nie mozesz przyspieszyc wynikow ? Jak chodze prywatniw na nadania to za 2 zl wiecej mam wyniki po kilku godz, to bys zdarzyla isc na posiew. Bardzo wspolczuje tych problwmow, czemu ciagle macie z tym problem

[wiola883]

dziękuje dziewczynki za miłe przyjęcie
to tak jesteśmy z małopolski ,Kacperek jest strasznie duży jak na swój wiek bo ma 10 miesięcy i waży 11 Kg i 78 cm nosimy ubranka na 80 i niektóre na 86 . Mały umie raczkować jak szalony , sam siedzi ,umie sam wstawać gdzie tylko popadnie czasem sam stanie ,jak sie go podtrzymuje pod pachy to chodzi ale jak chce iść gdzieś indziej to na kolana i raczkuje Mamy dwie drzemki w dzien jedna 30 minut a druga 1 godz do 2 . Synek oduczył sie jeść w nocy ale budzi sie koło 3 razy ale wystarczy go tylko pogłaskać.

od paru dni mam okropnego marudę i dopadł nas katar

Roczek planuje zrobić w domu w sumie 30 osób jest ale pewnie ze strony tz to tylko teściowa przyjdzie bo oni to dziwni sa nie tacy rodzinni jak my i tez myślę o torcie i sałatki i jakieś owoce i placki

współczuje mama marud sama mam takiego to wiem co czujecie i czasem naprawdę nerwy puszczają i nie ma siły na nic .

co do butów to muszę jakieś zakupić bo mały jak jesteśmy na spacerze ciągnie sie na ziemie że nie moge go utrzymać na rękach

[wiola883]

a oto mój łobuziak to ostatnie zdjęcie to tak mi pomaga w porządkach

[Limonka1987]

Czeeeść!

Tygrysku- przykro mi, że znów macie problemy i nieodmiennie trzymam kciuki, by udało się je rozwiązać raz na zawsze
Emilka bez zmian. 2-3 kupy dziennie, za to bardzo obfite i wodniste. Humor świetny, apetyt dopisuje, mnóstwo energii. Jak do jutra nie minie pójdę z nią na wszelki wypadek do pediatry.
Dzięki, że pytasz.

Margo- tak, w centrum.
Byliśmy w pokoju misja specjalna CIA i jeszcze raz powtórzę: rewelacja

Wiolu- witaj! Fajnego masz pomocnika

Tynka- kupiłam pierwszy lepszy kubek ze słomką z Pepco, więc nawet nie wiem jaka to firma.

Współczuję mamom marudek. Może maluchy też przechodzą przesilenie wiosenne? Życzę dużo siły, dystansu, cierpliwości i dobrego humoru

Na urodziny Emilki planuję: zimne przystawki, zupa, drugie danie (pewnie w dwóch wersjach, żeby każdy znalazł coś dla siebie), ciasta i tort.
Będzie 14-16 osób dorosłych+ 5 dzieci, ale na szczęście miejsca mamy sporo.

Wczoraj pierwszy raz puszczałam Milce bańki mydlane. Był szał

[pola_m]

Dzień dobry
U mnie święto lasu, oboje śpią! Antoś, który rezygnuje pomału ze spania dzisaij się tak wybawił na dworze, że po obiedzie padł. No i Kalina - cyborg, od dawna przestawiona na jedną, 1,5h drzemkę (bardzo rzadko zdarzą się dwie), przynajmniej zasypia bez problemu o tej 14.
Tylko mi jeżdżą gdzieś tu niedaleko jakimiś skuterami - pierdziawkami, które całą energię chyba puszczają w wydawanie dźwięku i pędzą z zawrotną prędkością, 40km/h!

Napisane przez ag9

Kurde no, znowu antybiotyk zapalenie górnych dróg oddechowych. Chociaż kaszel bardzo jej się nie podobał. Od poniedziałku leczyliśmy się syropkami i m.in. lekami homeopatycznymi no i dupa.
Najlepsze jest to że mąż zjeździł 3 apteki i w każdej był wykupiony ten antybiotyk! Dała mu więc inny, zamiennik.

Dużo zdrówka! I sił dla Ciebie!

Napisane przez TynkaG

Pola- dla ciebie też zdrowia dużo.
U nas niby po chorobie, antybiotyk zakończony, ale kaszle nadal. mamy zielone światła na powrót do złobka, tylko, że się waham czy to nie za wcześnie, a dodatkowo mąz ma tydzień urlopu...Na szczęście je coraz wiecej.
Co do zabawek- my mamy jeździk/pchacz hipopotam z FP- Emilka jest zachwycona- pcha go na kolankach, pcha go idąc, wchodzi na niego, wyrzuca z niego klocki, które on zjada, a jak ją mąż na nim wozi po mieszkaniu to jest wniebowzięta.

Dzięki
Fajnie że u Was lepiej
I jak ze żłobkiem, zdecydowaliście się? Ja bym się pewnie wstrzymała jeszcze parę dni, zwłaszcza po antybiotyku...

Napisane przez filupka

Witajcie wieczorowa pora. U nas powoli wszyscy wracaja Do zdrowia. Emil juz dzis nie mial goraczki. Naprawde nie wiem Co mu bylo. Tylko temperatura...trzydniowka ?
Limonko ja tez podziwiam cie za twoje pomysly i umiejetnosc organizacji dnia.
Emil na taki fajny pchacz,ktorego uwielbia z drewna i jeden plastikowy ale tego mniej lubi. I ostatnio mA faze na swoja chustawke Załącznik 5925978

Fajny Emil
A temperatura, niekoniecznie trzydniówka, nie wiem czy to nie jakiś wirus krąży. U nas najpierw Antos załapał coś takiego, potem Kalinka, teraz ja. Tylko wysoka gorączka.

Napisane przez tygrysek83

Dziewczyny, dzięki za kciuki. Dziś poszło dobrze i na II śniadanie poszła pełna porcja mleka i kaszki na nowym mleku też weszły ładnie

Pola, zdrówka dużo. Dostałam ostatnio w prezencie książkę Jadłonomia więc napewno będziemy testować.

Czy mleko migdałowe można podawać maluchom?

Dzięki
Fajnie, że sukcesy jedzeniowe są
Mleko migdałowe moim zdaniem spokojnie juz można. W razie czego jeszcze np ryżowe jest dobre. Albo jaglane, albo owsiane.

Napisane przez Limonka1987

Emilka zaraziła się od braci ciotecznych rotawirusem. W nocy leciało jej na obie strony.
Bardzo proszę o kciuki, żeby się nie odwodniła i żeby choroba szybko odpuściła
Tyle dobrego, że dwa dni temu nauczyła się pić przez słomkę i jest tym tak zafascynowana, że pije chętnie i dużo.
Humor też jej dopisuje.


Pola- zdrówka dla Ciebie!

Dzięki

I zdrówka dla Emilki!
Dobrze, że tak dobrze znosi, rotawirusy potrafią nieźle zmasakrować...
Kalinka też, odkąd obczaiła picie przez rurkę, ma bidon za najlepszego przyjaciela

Napisane przez TynkaG

Może ktoś polecić jakąś miejscowość nad morzem, gdzie warto jechać z maluchem? Może nawet konkretny pensjonat, camping, itp. ?

My z Antosiem, jak był malutki jeszcze (miał niecałe 5mcy), byliśmy we wrześniu w Kątach Rybackich, w Willi Bursztynowej. Bylismy bardzo zadowoleni, spokojna i bardzo piękna miejscowość, piękne plaże, piękne lasy. no i poza sezonem. Ten pokój, który tam wynajmowaliśmy tez super, wszystko nowe, ładne i czyste, właściciele bardzo mili, otwarci na sugestie.
tu pare zdjęć.

Napisane przez luuucynka

Cześć dziewczyny.
Na początku wszystkim chorowitkom życzę zdrowia, a pierwszym wątkowym roczniakom, żeby rosły duże, zdrowe i grzeczne

I oczywiście mam pytanie: czy któraś z Was kupiła już pierwsze buciki? możecie polecić firmę, jakieś dobre rady jak dobrać to pierwsze obuwie.
Moja córka właśnie zaczęła chodzić, w tej chwili w skarpetach śmiga w domku, ale jeszcze ze dwa tygodnie i trzeba będzie kupić coś na dwór.
Założyłam jej dziś na chwilkę buciki prawie nieużywane przez moją bratanicę i mała zaczęła płakać, nie chciała chodzić tylko raczkowała i próbowała je ściagnąć. Chyba coś zrobiłam nie tak albo może rozmiar zły....

My jeszcze nie kupowaliśmy. Ale plan jest taki, że pierwsze będą Gucie po Antku (wiem, że nie powinno się używanych, ale to po bracie i tylko na chwilę, bo zaraz będziemy kupować sandały). A sandały pewnie kupimy bobuxy.
I Gucie u Bobuxy bardzo polecam. Są ze świetnej skórki, mięciutka podeszwa, dobrze wyprofilowane, dobrze trzymają piętę, a nie ma efektu "zagipsowania" nogi. No i bardzo w mojej estetyce, żadnych ozdóbek paskudnych

Napisane przez mariolasl

I dla naszej Poli rowniez

Za nami udany weekend. Pospacerowalismy, spedzilismy milo razem czas. Uwielbiam takie dni
a jutra od nowa do kieratu
Caly przyszly weekedn pracuje, wiec mam nadzieje, ze baterie naladowalam na dluzszy czas

Fajny weekend Oby baterii starczyło na długo!

Napisane przez ag9

U nas dzisiaj kolejny dzień z cyklu fatalnych, cały dzień chodził i jęczał, wył, wrzeszczał. W takie dni zastanawiam się czy instynkt macierzyński naprawdę istnieje Jak TZ wrócił z pracy to musiałam wyjść z domu, bo złych emocji i frustracji był już nadmiar...

Współczuję trudnego dnia... Oby było lepiej


Co do imprezy roczkowej...
Kalinka będzie miała urodziny w Wielką Niedzielę I akurat na Święta przyjeżdża do nas siostra męża z rodziną, więc sytuacja trochę nietypowa Na imprezie będą więc tylko wszyscy obecni w domu, 4 osoby dorosłe i 4 dzieci

[ag9]

Wow impreza na roczek na 30 osób toż to małe wesele

U nas będzie ledwie kilka osób i szczerze mówiąc to nawet nie chce mi się stać przy garach i cudować. Zrobię chyba obiad (akurat w porze gdy młody je żeby mógł zjeść razem), potem ciasta, tort, kawa i koniec. W międzyczasie Gabryś jeszcze ma drzemkę.

Jak wam dzieci tak długo wytrzymują bez spania ? Gabryś, teraz jak jest chory i siedzimy w domy to ledwie 2,5 godziny wytrzymuje bez snu. Po śniadaniu i po obiedzie jest to samo. Wieczorem trzymamy go 3,5-4 godziny żeby do tej 18.30-19.00 przeciągnąć kąpiel i spanie.

[frogutka]

Ja też mam cyborga w domu Hanka wstaje 6-6:30 i pierwszą (i jedyną) drzemkę ma dopiero koło 11 Śpi zwykle 2-2,5h. Wstaje koło 13:30 i do 19:30-20:00 już nie śpi
A w ogóle to porobiło się tak, że Hanka śpi tylko i wyłącznie na dworzu. W domu nie ma szans, wyrzuca smoczek, wstaje z wózka, kręci się, krzyczy. Na dworzu nawet nie zdąże dobrze kocem okryć a ona już śpi.

[natetitka]

hejka, u nas przeważnie dwie drzemki. Pobudka ok 6-6:30, drzemka ok 10 pół godzinki potem koło 13 pół godziny do godziny i o 18:30 kładziemy małego do łóżeczka, gdzieś przez godzinę się pokula i śpi.
A roczek to chyba już wspomniałam, my w restauracji robiliśmy ok 40osób, obiad, tort i ciasto.
muszę zobaczyć ten kubek diody, mój synek z niekapka pije (swoją drogą te niekapki to chyba jakieś kłamstwo bo łatwo rozlewają się), jeden ma taki tani no name, jeden tommy tippie i z obu daje radę. Muszę za takim kubkiem ze słomką w pepco zobaczyć

[monkaa321]

Napisane przez frogutka

Ja też mam cyborga w domu Hanka wstaje 6-6:30 i pierwszą (i jedyną) drzemkę ma dopiero koło 11 Śpi zwykle 2-2,5h. Wstaje koło 13:30 i do 19:30-20:00 już nie śpi
A w ogóle to porobiło się tak, że Hanka śpi tylko i wyłącznie na dworzu. W domu nie ma szans, wyrzuca smoczek, wstaje z wózka, kręci się, krzyczy. Na dworzu nawet nie zdąże dobrze kocem okryć a ona już śpi.

U nas podobnie z tym ze drzemka trwa ok 1,5h

Ag ale masz spiocha w domu!

[Smarrita]

moja wstaje ok 6-6:30. Ok 11-12 ma drzemkę która trwa godzinę max 1,5h. Wieczorem różnie zasypia zazwyczaj o 19 ale zdarza się i o 20 max 20:30

[Limonka1987]

Emilka wstaje ok. 7.00.
Ok. 11.30- 12.00 ucina sobie drzemkę, najczęściej ok. 1,5 h.
Ok. 19.00-20.00 kładziemy ją spać.

[ag9]

Wow to widzę że u większości już tylko jedna drzemka
U nas jedna drzemka jest wtedy jak przed południem pośpi ponad 2 godziny i wstanie ok 13. Wtedy już nie uśnie popołudniu. Ale rzadko się to zdarza.


Wiecie co, takie mam przemyślenie - tylko błagam niech się nikt nie obrazi, to tylko moja opinia. Zastanawiam się jakie są motywy osób wyprawiających tak hucznie roczek? W restauracji, na kilkadziesiąt osób... Przecież to święto dziecka, które i tak nic z tego pamiętać nie będzie. Wszyscy się dziwią że na komunie dzieci muszą dostać laptop, quad czy co tam jeszcze mega drogiego, a sami od początku tak samo robimy