Podrażniona skóra głowy - pytanie

[agneshelene]

Przeszukałam forum w poszukiwaniu zbliżonego wątku, ale nic takiego nie było. Mam zatem nadzieję, że nie dubluję tematu...jeżeli jednak, proszę o przesunięcie go na właściwe miejsce
Mam 20 lat, od dziecka jestem alergikiem, a ściślej mówiąc, atopowcem. Kilka tygodni temu, na skutek podrażnienia jednokrotnie (!) użytym szamponem do włosów (Garnier z masłem karite i awokado do zniszczonych), pojawiły mi się na głowie swędzące, sączące się zmiany alergiczne, skumulowane w okolicach grzywki. Moja alergia jest generalnie zaleczona od dawna, takich zmian nie miałam od ładnych paru lat, więc nie ukrywam, że trochę mnie to przeraziło. Na ranach robią się strupy, ale bardzo łatwo odpadają, np przy czesaniu, a także w ciągu dnia, zwłaszcza, jak już mam trochę tłustsze włosy - de facto wygląda to jak łupież, ale widzę, że to jest atopowe. Próbuję smarować ranki Atoperalem, ale łatwo sobie wyobrazić, jakie robią się włosy po kremie z założenia silnie natłuszczającym; swędzenia i tak to nie łagodzi. Używam najłagodniejszego szamponu przeciwłupieżowego, jaki mam, ale niestety niewiele to daje. A nie mogę dać na to maści, którą mam na jakieś nawroty AZS, bo kortykosteroidy bardzo osłabiają włosy i powodują ich wypadanie w nakładanym miejscu, a w moim przypadku jeszcze wysuszają skórę - więc to takie błędne koło...

Pytania mam właściwie dwa:
1. Czym można to potraktować? Ktoś ma takie doświadczenia z alergią na szampon lub jakikolwiek preparat do włosów?
2. Jak bardzo przeciwwskazane jest w mojej sytuacji farbowanie odrostów? Czy w ogóle istnieje coś takiego jak farba dla osób o wrażliwej skórze głowy?
Z góry dzięki wielkie za pomoc.

[blair witch]

Farby to chyba z naturalnej henny, bo możliwe że to detergenty tak działają (zresztą one nawet u nieatopowców robią ała na skórze głowy). Przerzuć się na mycie delikatną odżywką, albo szamponem bez sls - mnie co prawda tylko swędziała głowa czasami i potrafiłam się rozdrapać do krwi, ale po zmianie pielęgnacji przestała swędzieć

I myślę że może olejowanie by nie zaszkodziło, skoro i tak musisz natłuszczać skórę głowy, to możesz spróbować robić to olejkami, które dodatkowo na włosy fajnie wpływają,

[Fuzukatsu]

Są farby dla wrażliwców: Biokap seria Delicato

[ston3d]

Kup sobie delikatny szampon dla dzieci, na każde 100 ml szamponu dodaj 15 kropli olejku z drzewa herbacianego, po każdym myciu płucz włosy naparem z rumianku (jak masz jasne włosy) albo korzenia łopianu. Dobry jest też ponoć olej łopianowy.

[AjriszMarta]

agneshelene - jamci jest alergik i sezonowo atopowiec, z nadwrażliwą skórą głowy... Po pierwsze, drugie i trzecie idź do lekarza, niechby i rodzinnego. Próbując sama możesz sobie zaszkodzić jeszcze bardziej.
Odradziłabym gorąco szampon przeciwłupieżowy. Dziecięcy też bo one wcale nie są takie cacy - mają ekstrakty ziołowe i sól. Ze strupkami jako takimi nie robiłabym nic, skóra błaga o złagodzenie i jak się złagodzi to i strupki powinny się uspokoić.
Mnie tyłek uratował szampon i emulsja do skóry głowy Emolium, ale coś w nich jest nie do końca tak, bo już ich nie mogę używać (swędzi).
Teraz tyłek mi ratuje mycie głowy wywarem z orzechów piorących (może być mydlnica) a potem kompres pod folię z żelu z siemienia lnianego, oba znane z działania leczniczego na skórę

[jj4u]

Ja ze swojej strony polecam olejek z drzewa herbacianego. Trzeba dodać kilka kropel do szamponu lub EWENTUALNIE nanieść na zmiany, ale max 2 razy dzienni przez 3 dni i w niewielkiej ilości. Polecam też smarowanie skóry głowy olejem kokosowym - nawilży skórę głowy i włosy Polecam również szampon Pirolam, kosztuje okolo 30 zł za 60 ml, ale jest dość wydajny i nie trzeba go używać codziennie