dlaczego on mnie olewa? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-08-04, 16:58   #31
natusia167
Rozeznanie
 
Avatar natusia167
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Żory :)
Wiadomości: 993
GG do natusia167
Dot.: dlaczego on mnie olewa?

minus ja mam tez ten problem ze jestem zbyt wylewna ale dochodze wlasnie do wniosku ze musze to zmienic, niech to On o mnie walczy a nie tylko ja

My z moim Tz piszemy sobie rano smsy na powitanie bo jakos tak milej dzien sie zaczyna choc juz np wieczorem nie koniecznie bo genialna ja zasne bez pozegnania a On sie burzy ze ja Go olalam ;D choc teraz pracuje nad tym..
__________________
Chuudne
97--->90---> 85--->79--->75--->69-->67-->65-->63!!!

Dbam o wlosy:

Nie prostuje 15.07.2011
Olej kokosowy 25.07.2011
natusia167 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-04, 16:59   #32
ironiczna91
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: krk
Wiadomości: 137
Dot.: dlaczego on mnie olewa?

Cytat:
Napisane przez anulka24 Pokaż wiadomość
No to powiedz mu to wszystko!
mowilam mu tak 'no fakt, jestem Twoja dziewcyna, ale to nie znaczy, ze nie musisz juz o mnie zabiegac' a on ' hehe, no w sumie...'

;/

---------- Dopisano o 17:59 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------

Cytat:
Napisane przez natusia167 Pokaż wiadomość
minus ja mam tez ten problem ze jestem zbyt wylewna ale dochodze wlasnie do wniosku ze musze to zmienic, niech to On o mnie walczy a nie tylko ja

My z moim Tz piszemy sobie rano smsy na powitanie bo jakos tak milej dzien sie zaczyna choc juz np wieczorem nie koniecznie bo genialna ja zasne bez pozegnania a On sie burzy ze ja Go olalam ;D choc teraz pracuje nad tym..

no my zawsze tak, ze smsmy na poczatek i na koniec dnia, no i oczywiscie w miedzy czasie. hehe, u mnie odwortnie to moj zasypia i sie nie zegna.. eh
ironiczna91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-04, 17:00   #33
minus
Wtajemniczenie
 
Avatar minus
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 724
GG do minus
Dot.: dlaczego on mnie olewa?

Natusia i o to chodzi ! Tak trzymaj
minus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-04, 17:01   #34
natusia167
Rozeznanie
 
Avatar natusia167
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Żory :)
Wiadomości: 993
GG do natusia167
Dot.: dlaczego on mnie olewa?

moze przejdziemy na gadu porozmawiac? bedzie prosciej :P

---------- Dopisano o 18:01 ---------- Poprzedni post napisano o 18:00 ----------

Jestesmy ze soba prawie 3 lata i te moje "latanie" za nim chyba musi sie skonczyc bo to tez Jego zwiazek tak wiec zaczynam dzialac ciekawe ile wytrzymam
__________________
Chuudne
97--->90---> 85--->79--->75--->69-->67-->65-->63!!!

Dbam o wlosy:

Nie prostuje 15.07.2011
Olej kokosowy 25.07.2011
natusia167 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-04, 17:04   #35
anulka24
Raczkowanie
 
Avatar anulka24
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 209
Dot.: dlaczego on mnie olewa?

Porozmawiaj z Nim i daj znać jak poszło, a ja będę trzymać kciuki, pozdrawiam.
anulka24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-04, 17:04   #36
minus
Wtajemniczenie
 
Avatar minus
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 724
GG do minus
Dot.: dlaczego on mnie olewa?

Oki
minus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-04, 17:50   #37
mimci_a
Raczkowanie
 
Avatar mimci_a
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 58
Dot.: dlaczego on mnie olewa?

Zazwyczaj nie wypowiadam się na forum (jestem tylko obserwatorką), ale ta sytuacja tak mną poruszyła, że muszę wziąć udział w dyskusji i wyrazić swoja opinie.

Nie rozmawiaj z nim na ten temat. Na pewno nie zmieni to niczego na lepsze. Owszem, nagniesz go do swojej woli na jakiś tydzień, ale bądźmy szczerzy: kiedy ktoś nas do czegoś zmusza od razu budzi się w nas bunt. Zresztą czy naprawdę chcesz słuchać takich "wymuszonych" i "wyproszonych" komplementów?

Piszesz, że zazwyczaj to ty jako pierwsza nawiązujesz kontakt, starasz się, przesyłasz wiadomości itp. Moja rada: zamilknij tak, jakbyś się zapadła pod ziemię. Daj mu czas, aby pogłowił się i zaniepokoił. Niech zadaje sobie pytanie: co się stało? Kiedy napisze, bądź uprzejma ale chłodna, nie obsypuj go ciągle czułościami. Niech sobie na nie zapracuje a nie traktuje je jako coś co mu się odgórnie należy. Ochładzając stosunki między wami zdziałasz więcej niż ciągłym zrzędzeniem mu nad uchem. Brak kontaktu jest najlepszym sposobem. aby facet stracił tę swoją "pewność siebie" ("wcześniej się starałem, aby cię zdobyć, teraz już nie muszę tego robić, bo jesteś moja") i zaczął ponownie o ciebie zabiegać.

Jeśli będzie sprawiać ci to trudność to zajmij się czymś aby nie myśleć o nim - idź do kina, spotkaj się ze znajomymi, wyjedź z koleżankami na weekend (w końcu są wakacje! ) Chłopak to nie pępek świata. Pora najpierw to uświadomić sobie, a potem jemu
mimci_a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-08-04, 18:06   #38
LadyMakbet18
Rozeznanie
 
Avatar LadyMakbet18
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: piekło, na kolanach Lucyfera
Wiadomości: 696
Dot.: dlaczego on mnie olewa?

Cytat:
Napisane przez gwiazdka23 Pokaż wiadomość
Chyba nic z tym więcej nie zrobisz,skoro kilka razy już sie "upominałaś"o więcej czułości i zainteresowania a to praktycznie wiele nie pomogło.Każda z nas potrzebuje od faceta tej czułości,słodkich słówek itd,w końcu jesteśmy kobietami i taka już nasza natura.Jeśli obiecał Ci poprawę to poczekaj,bo im bardziej będziesz naciskać-tym bardziej może to iść w drugą stronę.To "tylko"facet Głowa do góry

Ta, facet jak piesek, trzeba wytresować . Dlaczego proponujesz traktowanie mężczyzn z pobłażliwoscią? Nie są gorsi, czy głupsi od nas.
Wymaga sie na tym samym poziomie, bez ulg, bo to "facet".
__________________
Od paździora, studentka AGH, kierunek: automatyka i robotyka


Je t'adore mon cheri



Czy tkwisz w toksycznym związku?!

https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=3295
LadyMakbet18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-04, 18:47   #39
mivol
Rozeznanie
 
Avatar mivol
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 838
Dot.: dlaczego on mnie olewa?

Przechodziłam przez to samo, w końcu zrozumiałam że tu nie chodzi o mnie tylko faceci już tak mają, używają telefonu do przekazywania sobie informacji, komunikatów a nie do ględzenia. Trudno się z tym pogodzić ale tak jest, myślę że jeśli podczas spotkań wszystko jest ok to nie masz się o co martwić

Rozmowy nie dadzą tu pożądanego efektu, będzie myślał o Tobie jak o gderliwej babie.. lepiej wrzuć komórkę do szuflady i zajmij się sobą

(Pamiętam jak kiedyś przez 5 h próbowałam skontaktować się ze swoim lubym, nie odbierał telefonów, nie odpisywał na smsy, odchodziłam od zmysłów przychodziły mi do głowy najgorsze myśli; że miał wypadek albo że jest z inną dziewczyną, no ale okazało się że poszedł do kumpla zagrać w jakąś nową, cudowną grę i zapomniał komórki. Poczułam się wtedy jak idiotka, dziś po 3 latach związku wiem że jak dzwonie i on nie odbiera wystarczy poczekać aż znajdzie telefon i sam da znak życia, niby takie proste ale długo do tego dochodziłam)

Dodam, że też jesteśmy związkiem na odległość mniej więcej taką samą jak Twoja.
mivol jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-04, 18:50   #40
ironiczna91
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: krk
Wiadomości: 137
Dot.: dlaczego on mnie olewa?

jezu dziewczyny! gadalam z nim na gg i przez telefon ;( jutro sie z nim zobacze.
on chce wyjechac do pracy za granice, ja chce zeby pojechal na miesiac, a on sie upiera, ze to mu nic nie da, ze on chce na wiecje, problem tkwi w tym, ze on obiecal mi, ze dopiero za rok w wakacje pojedziemy razem do pracy za granice na cale dwa miesiace, i owa obietnice zlamal, bo zaczl sobie zalatwiac prace. nic nie jest pewne, ale dzis mi powiedzial, ze chyba nie ma sensu, zebym ja sie meczyl i cierpiala, i ze lepiej bedzie jak sie rozstaniemy. ja go bardzo kocham, nie chce sie z nim rozstawac, rozkleilam sie i ryczalam do sluchawki. on wciaz mowi, ze mnie kocha, ale chce wyjechac i zarobic a nie zyc z miesiaca na miesiac jak rodzice. co mam robic? puscic go na 3 miechy za granice? przeciez to kupa czasu, moze by juz do mnie nie wrocil, jezu nie wiem.. na miesiac bym go puscila pomimo, ze zlamal to co mi obiecal, ale na 3 miesiace, to masakra.
jestem zalamana.

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ----------

Cytat:
Napisane przez mivol Pokaż wiadomość
Przechodziłam przez to samo, w końcu zrozumiałam że tu nie chodzi o mnie tylko faceci już tak mają, używają telefonu do przekazywania sobie informacji, komunikatów a nie do ględzenia. Trudno się z tym pogodzić ale tak jest, myślę że jeśli podczas spotkań wszystko jest ok to nie masz się o co martwić

Rozmowy nie dadzą tu pożądanego efektu, będzie myślał o Tobie jak o gderliwej babie.. lepiej wrzuć komórkę do szuflady i zajmij się sobą

(Pamiętam jak kiedyś przez 5 h próbowałam skontaktować się ze swoim lubym, nie odbierał telefonów, nie odpisywał na smsy, odchodziłam od zmysłów przychodziły mi do głowy najgorsze myśli; że miał wypadek albo że jest z inną dziewczyną, no ale okazało się że poszedł do kumpla zagrać w jakąś nową, cudowną grę i zapomniał komórki. Poczułam się wtedy jak idiotka, dziś po 3 latach związku wiem że jak dzwonie i on nie odbiera wystarczy poczekać aż znajdzie telefon i sam da znak życia, niby takie proste ale długo do tego dochodziłam)

Dodam, że też jesteśmy związkiem na odległość mniej więcej taką samą jak Twoja.

dzieki za pocieszenie, przeczytaj co dzialo sie potem , moj ostatni post maskara, co ja mam zrobic? wiem,ze ten ostatni post nie na temat tej czulosci ale to jest gorsze niz brak czulosci w smsmach.
ironiczna91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-04, 19:25   #41
czuczenka
Zakorzenienie
 
Avatar czuczenka
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 369
Dot.: dlaczego on mnie olewa?

ironiczna91: przeczytalam ten Twoj pierwszy post wczesniej, czekalam az sie rozwinie cala ta sytuacja, by dodac jakis komentarz do tego, by Ci cos poradzic i dlugo czekac nie musialam, tak myslalam ze wlasnie te jego nieodzywanie, nie okazywanie czułosci ma swoj jakis powod .. jak widac powodem byla chec rozstania... dla facetow najlepsza jest ucieczka.

Mowisz ze ok, bys go puscila na 1 miesiac, ale na 3 to juz nie.. zabrzmialo to tak jakbys go trzymala wlasnie w jakiejs klatce, mam wrazenie ze chlopak czuje sie troche osaczony Twoja osoba. Byc moze tak nie jest, ale wyrazam swoje obiektywne zdanie.

Ciezko cokolwiek poradzic, wiem ze nie czujesz sie najlepiej, ale płacz do słuchawki i znowu zmuszanie go do tego by zostal nic nie da, bo jak widac chlopak juz zaplanowal to co chce robic, i raczej decyzji nie zmieni a Twoje blaganie i płacz jeszcze gorzej bedzie na niego dzialac...
__________________

Już Pani Licencjat
teraz sie MaGistRuje
5-ty rok na Wizażu



DUKAM
czuczenka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-08-04, 19:27   #42
ahinsa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 5 278
Dot.: dlaczego on mnie olewa?

Cytat:
Napisane przez ironiczna91 Pokaż wiadomość
on chce wyjechac do pracy za granice, ja chce zeby pojechal na miesiac, a on sie upiera, ze to mu nic nie da, ze on chce na wiecje
Co on zarobi przez miesiąc za granicą?
NIC!
Ledwo pojedzie, cos dla siebie do roboty znajdzie (ciekawe kto go przyjmie na miesiąc...) już będzie wracał, a trzeba gdzieś mieszkać, coś jeść, za coś dostawać się do pracy - to kosztuje?!
Jestem po jego stronie.

Cytat:
Napisane przez ironiczna91 Pokaż wiadomość
problem tkwi w tym, ze on obiecal mi, ze dopiero za rok w wakacje pojedziemy razem do pracy za granice na cale dwa miesiace, i owa obietnice zlamal, bo zaczl sobie zalatwiac prace.
Problem tkwi w tobie.

Cytat:
Napisane przez ironiczna91 Pokaż wiadomość
dzis mi powiedzial, ze chyba nie ma sensu, zebym ja sie meczyl i cierpiala, i ze lepiej bedzie jak sie rozstaniemy. ja go bardzo kocham, nie chce sie z nim rozstawac, rozkleilam sie i ryczalam do sluchawki. on wciaz mowi, ze mnie kocha, ale chce wyjechac i zarobic a nie zyc z miesiaca na miesiac jak rodzice. co mam robic? puscic go na 3 miechy za granice? przeciez to kupa czasu, moze by juz do mnie nie wrocil, jezu nie wiem.. na miesiac bym go puscila pomimo, ze zlamal to co mi obiecal, ale na 3 miesiace, to masakra.
jestem zalamana.
Czy ty widzisz jak ty histeryzujesz?
Czy ty widzisz jakie masz podejście do sprawy?
Gdyby mi kobieta takie cyrki z powodu 3 miesięcznego pobytu za granicą robiła (nie mówiąc już o cyrkach p.t.: "on się ze mną nie wita w sms'ie"), to tez dla świętego spokoju (np. sumienia) wolałabym sie rozstać.

Nie mam słów. Rozumiem, że to twój pierwszy związek (chyba?), że go kochasz itd. itp.
Ale słów mi brakuje czasem żeby sklecić wyrazy wspólczucia dla mężczyzn, którzy przez "te z mojego rodzaju" tyle muszą znosić. I to za damski ch... Tzn, za nic
__________________

Edytowane przez ahinsa
Czas edycji: 2009-08-04 o 19:30
ahinsa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-04, 19:30   #43
ironiczna91
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: krk
Wiadomości: 137
Dot.: dlaczego on mnie olewa?

Cytat:
Napisane przez czuczenka Pokaż wiadomość
ironiczna91: przeczytalam ten Twoj pierwszy post wczesniej, czekalam az sie rozwinie cala ta sytuacja, by dodac jakis komentarz do tego, by Ci cos poradzic i dlugo czekac nie musialam, tak myslalam ze wlasnie te jego nieodzywanie, nie okazywanie czułosci ma swoj jakis powod .. jak widac powodem byla chec rozstania... dla facetow najlepsza jest ucieczka.

Mowisz ze ok, bys go puscila na 1 miesiac, ale na 3 to juz nie.. zabrzmialo to tak jakbys go trzymala wlasnie w jakiejs klatce, mam wrazenie ze chlopak czuje sie troche osaczony Twoja osoba. Byc moze tak nie jest, ale wyrazam swoje obiektywne zdanie.

Ciezko cokolwiek poradzic, wiem ze nie czujesz sie najlepiej, ale płacz do słuchawki i znowu zmuszanie go do tego by zostal nic nie da, bo jak widac chlopak juz zaplanowal to co chce robic, i raczej decyzji nie zmieni a Twoje blaganie i płacz jeszcze gorzej bedzie na niego dzialac...
masz racje ale ta spawa jest 'goraca' i nie potrafilam opanowac emocji, kocham go bardzo, on mowi, ze tez kocha, ale ze musi zlamac to co mi obieccal, bo chce cos w zyciu osiagnać... ;| tylko czemu moim kosztem ;/
ironiczna91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-04, 19:31   #44
mivol
Rozeznanie
 
Avatar mivol
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 838
Dot.: dlaczego on mnie olewa?

Oj, to rzeczywiście nie ciekawie. No ale nic na to nie poradzisz, to jego decyzja i jego życie. Przemyśl to wszystko kiedy emocje troszkę opadną. Czy wolisz się z nim rozejść czy przemęczyć te 3 miechy.. trudno mi coś tu napisać, sama wiesz najlepiej jaki jest Twój TZ, jakie podstawy ma wasz związek czy możesz mu zaufać itp.

Ale jest jeszcze nadzieja że ten pomysł nie wypali?
mivol jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-04, 19:36   #45
ironiczna91
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: krk
Wiadomości: 137
Dot.: dlaczego on mnie olewa?

Cytat:
Napisane przez ahinsa Pokaż wiadomość
Co on zarobi przez miesiąc za granicą?
NIC!
Ledwo pojedzie, cos dla siebie do roboty znajdzie (ciekawe kto go przyjmie na miesiąc...) już będzie wracał, a trzeba gdzieś mieszkać, coś jeść, za coś dostawać się do pracy - to kosztuje?!
Jestem po jego stronie.



Problem tkwi w tobie.



Czy ty widzisz jak ty histeryzujesz?
Czy ty widzisz jakie masz podejście do sprawy?
Gdyby mi kobieta takie cyrki z powodu 3 miesięcznego pobytu za granicą robiła (nie mówiąc już o cyrkach p.t.: "on się ze mną nie wita w sms'ie"), to tez dla świętego spokoju (np. sumienia) wolałabym sie rozstać.

Nie mam słów. Rozumiem, że to twój pierwszy związek (chyba?), że go kochasz itd. itp.
Ale słów mi brakuje czasem żeby sklecić wyrazy wspólczucia dla mężczyzn, którzy przez "te z mojego rodzaju" tyle muszą znosić. I to za damski ch... Tzn, za nic


zwiazek nie pierwszy ale pierwszy w ktorym pokochalam i oddalam cala siebie, i wiedz, ze naprawde w rozmowach nie okazywal mi czulosci, tylko na spotkaniach ,a to mile nie bylo. co do wyjazdu za granice to poszlismy na pewien uklad i mial jechac zar ok ze mna w wakacje na dwa miesiace. wiesz mowisz, na miesiac to malo, bla bla, ale moj ojciec jezdzil na miesiac do roboty i jakos przywozil kase. wiec nie widze tu problemu, nawet nie wiesz, jak bolal by mnie jego wyjazd na 3 miesiace.

---------- Dopisano o 20:36 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------

Cytat:
Napisane przez mivol Pokaż wiadomość
Oj, to rzeczywiście nie ciekawie. No ale nic na to nie poradzisz, to jego decyzja i jego życie. Przemyśl to wszystko kiedy emocje troszkę opadną. Czy wolisz się z nim rozejść czy przemęczyć te 3 miechy.. trudno mi coś tu napisać, sama wiesz najlepiej jaki jest Twój TZ, jakie podstawy ma wasz związek czy możesz mu zaufać itp.

Ale jest jeszcze nadzieja że ten pomysł nie wypali?

no jest nadzieja, ze ten pomysl nie wypali.
raczej mu ufam, choc 3 miechy to duzo, a facet bez kobiety tyle czasu szuka innej, nawet czesto sie zdarza, ze porzadny facet. ;/
wiesz na moje to on by mogl na te 3 miesiace, ale skad ja mam miec pewnosc, ze on do mnie wroci?! jak teraz nie potrafi powiedziec czy praca czy ja jestem dla niego wazniejsza, wiec wnioskuje ze on byl mna tylko zauroczony, a to nie byla milosc z jego strony.
ironiczna91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-04, 19:49   #46
mivol
Rozeznanie
 
Avatar mivol
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 838
Dot.: dlaczego on mnie olewa?

Jak kocha to wróci...
mivol jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-04, 19:50   #47
ironiczna91
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: krk
Wiadomości: 137
Dot.: dlaczego on mnie olewa?

Cytat:
Napisane przez mivol Pokaż wiadomość
Jak kocha to wróci...

ale 3 miesiace to duzo... a jak za 3 miesiace nie wroci? to ja sie pograze w gorszym smutku. i nie wiem czy pozwolicmu odejsc i niech robi co chce czy zostac z nim ale zgodzic sie by wyjechał.
ironiczna91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-04, 19:56   #48
anulka24
Raczkowanie
 
Avatar anulka24
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 209
Dot.: dlaczego on mnie olewa?

Cytat:
Napisane przez mivol Pokaż wiadomość
Przechodziłam przez to samo, w końcu zrozumiałam że tu nie chodzi o mnie tylko faceci już tak mają, używają telefonu do przekazywania sobie informacji, komunikatów a nie do ględzenia. (...).
Nie wiem czemu znów pojawia się stwierdzenie - faceci tamto albo siamto. Nie można generalizować. To zależy od charakteru a nie od płci. Mój chłopak tak nie ma, pisze mi tony czułych smsów, więc co to znaczy, że nie jest facetem? A dla odmiany moja przyjaciółka w ogóle z telefonu prawie nie korzysta i nie potrzebuje czułych smsów, wręcz ją śmieszą. Ogólniki i stereotypy na prawdę nie mają sensu. To taki mały OT.
anulka24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-04, 20:49   #49
ironiczna91
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: krk
Wiadomości: 137
Dot.: dlaczego on mnie olewa?

co mam zrobic? przemeczyc sie sama w PL 3 miechy i niech on jedzie i wraca do mnie, czy skonczyc to? jestem ciekawa czy wroci po tych 3 miesiacach do mnie... czy nie obejdzie sie bez zdrady. eh. chce mu ufac, ale ten wyjazd za granice mnie przeraza.
ironiczna91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-08-04, 20:52   #50
ahinsa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 5 278
Dot.: dlaczego on mnie olewa?

Cytat:
Napisane przez ironiczna91 Pokaż wiadomość
wiesz mowisz, na miesiac to malo, bla bla, ale moj ojciec jezdzil na miesiac do roboty i jakos przywozil kase. wiec nie widze tu problemu, nawet nie wiesz, jak bolal by mnie jego wyjazd na 3 miesiace.
Jeździł na kontrakt?
Zresztą, nieistotne.
Nie znam cie, ale odechciewa mi się przytaczania jakichkolwiek argumentów, kiedy widzę, że będąc facetem usłyszałabym: "a ziutek od ziutkowej z bloku na przeciwko był za granicą i zarobił przez miesiąc 10 tysięcy. ty nie umiesz?! nie kochasz mnie!".

To żaden argument. To jakaś tragiczna presja.

Cytat:
Napisane przez ironiczna91 Pokaż wiadomość
raczej mu ufam, choc 3 miechy to duzo, a facet bez kobiety tyle czasu szuka innej, nawet czesto sie zdarza, ze porzadny facet. ;/
Skąd to się wzięło?

Cytat:
Napisane przez ironiczna91 Pokaż wiadomość
wiesz na moje to on by mogl na te 3 miesiace, ale skad ja mam miec pewnosc, ze on do mnie wroci?! jak teraz nie potrafi powiedziec czy praca czy ja jestem dla niego wazniejsza, wiec wnioskuje ze on byl mna tylko zauroczony, a to nie byla milosc z jego strony.
"Wybieraj: albo praca, albo ja." - cacy szantażyk. Bez sensu szantażyk.

I skąd masz mieć pewność, że wychodząc do pracy (w Polsce oczywiście ) nie złamie sobie nogi czy nie wyląduje pod kołami TIRa (tfu! tfu!)? Mniej by bolało, bo nie ugodziłby wtedy w ciebie celowo, bo nie zdradził?

Nie za dużo ciebie i twoich potrzeb w tym związku? Nie za dużo ograniczania partnera, który nie może sie nawet spróbować usamodzielnić i iść pracować za, byc może, lepsze wynagrodzenie za granicą, bo ciebie by to zabolało? Co z jego potrzebami? Co z jego życiem? Chcesz je całe mu odebrać i "zawładnąć" nim? Z jakiej racji?
__________________

Edytowane przez ahinsa
Czas edycji: 2009-08-04 o 20:53
ahinsa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-04, 21:03   #51
ironiczna91
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: krk
Wiadomości: 137
Dot.: dlaczego on mnie olewa?

Cytat:
Napisane przez ahinsa Pokaż wiadomość
Jeździł na kontrakt?
Zresztą, nieistotne.
Nie znam cie, ale odechciewa mi się przytaczania jakichkolwiek argumentów, kiedy widzę, że będąc facetem usłyszałabym: "a ziutek od ziutkowej z bloku na przeciwko był za granicą i zarobił przez miesiąc 10 tysięcy. ty nie umiesz?! nie kochasz mnie!".

To żaden argument. To jakaś tragiczna presja.



Skąd to się wzięło?



"Wybieraj: albo praca, albo ja." - cacy szantażyk. Bez sensu szantażyk.

I skąd masz mieć pewność, że wychodząc do pracy (w Polsce oczywiście ) nie złamie sobie nogi czy nie wyląduje pod kołami TIRa (tfu! tfu!)? Mniej by bolało, bo nie ugodziłby wtedy w ciebie celowo, bo nie zdradził?

Nie za dużo ciebie i twoich potrzeb w tym związku? Nie za dużo ograniczania partnera, który nie może sie nawet spróbować usamodzielnić i iść pracować za, byc może, lepsze wynagrodzenie za granicą, bo ciebie by to zabolało? Co z jego potrzebami? Co z jego życiem? Chcesz je całe mu odebrać i "zawładnąć" nim? Z jakiej racji?



wiesz, to jemu zalezy na kasie a nie mi, jak dla mnie to on moze zarabiac te 1500 zł w Polsce co teraz zarabia, ale on wciaz gada, ze to malo, ze czuje sie jak nikt, a on tak nie chce., 1500 zł to jak dla mnie duze pieniadze, nie rob ze mnie materialistki. on wychodzi tu na materialiste, bo wciaz powtarza, ze chce zarobic pieniadze i godznie zyc. ale co to za zycie osobno...

nie chce nim zawladnac, ale chce dzielic zycie z nim. miec wspolne zycie, bo bardzo go kocham i nie wyobrazam sobie zyc bez niego. wygladasz mi po Twojej gadce na materialistke. wiesz w ogole co to jest MIŁOŚĆ? on tam tysiace km ode mnie, a ja tu. zycie na az taka odleglosc jest moim zdaniem bez sensu. napewno nie teraz gdy jestesmy tak krotko i trzeba ustabilizować ten zwiazek. teraz widzimy sie co tydzien, a jak mam go widziec raz na 3 miesiace, bo pojedzie tam na 3 miechy, a tu wroci na miesiac to do kitu.
ironiczna91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-04, 21:32   #52
imcora
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5
Dot.: dlaczego on mnie olewa?

Cytat:
Napisane przez ironiczna91 Pokaż wiadomość
wiesz, to jemu zalezy na kasie a nie mi, jak dla mnie to on moze zarabiac te 1500 zł w Polsce co teraz zarabia, ale on wciaz gada, ze to malo, ze czuje sie jak nikt, a on tak nie chce., 1500 zł to jak dla mnie duze pieniadze, nie rob ze mnie materialistki. on wychodzi tu na materialiste, bo wciaz powtarza, ze chce zarobic pieniadze i godznie zyc. ale co to za zycie osobno...

nie chce nim zawladnac, ale chce dzielic zycie z nim. miec wspolne zycie, bo bardzo go kocham i nie wyobrazam sobie zyc bez niego. wygladasz mi po Twojej gadce na materialistke. wiesz w ogole co to jest MIŁOŚĆ? on tam tysiace km ode mnie, a ja tu. zycie na az taka odleglosc jest moim zdaniem bez sensu. napewno nie teraz gdy jestesmy tak krotko i trzeba ustabilizować ten zwiazek. teraz widzimy sie co tydzien, a jak mam go widziec raz na 3 miesiace, bo pojedzie tam na 3 miechy, a tu wroci na miesiac to do kitu.

ja rozumiem, że forum jest po to, by swobodnie wymieniać się myślami. Rozumiem, że zaczęłaś ten wątek po to, żeby się wygadać, poszukać porady, bo ja wiem? Rozumiem, że jest Ci ciężko, ale dziewczyno, czytam to i czytam i jedyne, co widzę, to histeria. Facet jeszcze nie wyjechał, a już ma nie wrócić? nie rozumiem, dlaczego po 3 miesiącach zacznie się rozglądać za inną? To jakaś magiczna granica?
Co to znaczy: ustabilizować związek?
Łatwo się tu pogubić...
imcora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-04, 21:45   #53
ahinsa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 5 278
Dot.: dlaczego on mnie olewa?

Cytat:
Napisane przez ironiczna91
wiesz, to jemu zalezy na kasie a nie mi, jak dla mnie to on moze zarabiac te 1500 zł w Polsce co teraz zarabia, ale on wciaz gada, ze to malo, ze czuje sie jak nikt, a on tak nie chce.
Praca to nie tylko pieniądze. Może jeszcze o tym nie wiesz, bo najprawdopodobniej nie masz doświadczenia zawodowego. Praca to również (dzięki pieniądzom ale też i mimo pieniędzy) samopoczucie, poczucie własnej wartości, przyszłość, plany, itp. itd.

Ty widzisz tylko ten domniemany "materializm"? Nie widzisz, że jemu może chodzić o coś więcej? (o czym sam nawet mówił - przytaczałaś jego słowa)

Cytat:
Napisane przez ironiczna91
masz racje ale ta spawa jest 'goraca' i nie potrafilam opanowac emocji, kocham go bardzo, on mowi, ze tez kocha, ale ze musi zlamac to co mi obieccal, bo chce cos w zyciu osiagnać... ;| tylko czemu moim kosztem ;/
Jeśli zostanie z tobą i zrobi cokolwiek nie po twojej myśli, to będzie to "twoim kosztem"? Czy naprawdę wszystko w twojej "wizji świata" godzi / kręci się wokół ciebie?

Cytat:
Napisane przez ironiczna91
nie rob ze mnie materialistki. on wychodzi tu na materialiste (...) wygladasz mi po Twojej gadce na materialistke.
Został jeszcze jeden rodzaj i kilka przypadków.
Często tak odpowiadasz na pytania i argumenty swojego chłopaka? Atakiem i oskarżeniami?
Szkoda, że tego nie widzisz. Z mojej perspektywy to jest jasne jak słońce.

Cytat:
Napisane przez ironiczna91
wiesz w ogole co to jest MIŁOŚĆ?
Na pewno nie brak oddechu, ani brak możliwości decydowania o samym sobie, ani zmuszanie kogoś swoim zachowaniem do absolutnego posłuszeństwa, zakładanie smyczy, wywieranie presji ani też przelewanie swoich bezpodstawnych lęków na drugą osobę...
__________________

Edytowane przez ahinsa
Czas edycji: 2009-08-04 o 21:47
ahinsa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-04, 21:46   #54
LadyMakbet18
Rozeznanie
 
Avatar LadyMakbet18
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: piekło, na kolanach Lucyfera
Wiadomości: 696
Dot.: dlaczego on mnie olewa?

Cytat:
Napisane przez ironiczna91 Pokaż wiadomość
co mam zrobic? przemeczyc sie sama w PL 3 miechy i niech on jedzie i wraca do mnie, czy skonczyc to? jestem ciekawa czy wroci po tych 3 miesiacach do mnie... czy nie obejdzie sie bez zdrady. eh. chce mu ufac, ale ten wyjazd za granice mnie przeraza.

Jesli chcesz skonczyc zwiazek tylko dlatego, ze koleś jedzie sobie dorobić na 3 miechy to gratuluję dojrzałości. I zaufania, przecież wiadome, że jak pojedzie to nie obejdzie się bez zaliczania miejscowych laluni. Ah i widać tu wielką miłość, skoro tak mała poprzeczka stanowi pretekst do wielkiego rozstania.
__________________
Od paździora, studentka AGH, kierunek: automatyka i robotyka


Je t'adore mon cheri



Czy tkwisz w toksycznym związku?!

https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=3295
LadyMakbet18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-04, 22:06   #55
df3cc6c2e997633e57b9145321fcef026d2b0250_5ebf1ef22d206
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 501
Dot.: dlaczego on mnie olewa?

U mnie było tak samo.. na początku pisał mnóstwo smsów,nazywał mnie księżniczką.. później niestety to minęło.Po 2 latach i 7 miesiącach bycia razem się rozstaliśmy,bo ciężko mi było żyć z myślą,że ma dla mnie coraz mniej czasu i po prostu mnie olewa.Na granie w gry miał czas.. a odpisać mi na smsa już czasu mu brakło.Mam nadzieję,że u Ciebie będzie inaczej,choć jak czytałam Twoją historię,to jest bardzo podobna do mojej.Powodzenia
df3cc6c2e997633e57b9145321fcef026d2b0250_5ebf1ef22d206 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-04, 22:37   #56
czuczenka
Zakorzenienie
 
Avatar czuczenka
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 369
Dot.: dlaczego on mnie olewa?

Cytat:
Napisane przez ironiczna91 Pokaż wiadomość
masz racje ale ta spawa jest 'goraca' i nie potrafilam opanowac emocji, kocham go bardzo, on mowi, ze tez kocha, ale ze musi zlamac to co mi obieccal, bo chce cos w zyciu osiagnać... ;| tylko czemu moim kosztem ;/
nie rozumiem zupelnie tego co tu napisalas teraz to powialo mi takim egoizmem z Twojej strony, zabraniasz mu jechac, realizowac marzenia, robic cos by cos osiagnal?? zupelnie tego nie rozumiem, jak mozna blokowac czyjes plany, zamykac go tylko dla siebie.. skoro on chce cos wiecej od zycia, niz tylko siedzenie na wsi i zycie od 10tego do 10tego to chyba dobrze o nim tylko swiadczy ze chce sie wybic rozumiem Twoje rozżalenie ale dziewczyno !! przejrzyj na oczy !! i daj mu troche wolnej reki, gdybym miala takie podejscie ze moj facet jedzie na 3 miesiace w celach zarobkowych i odrazu ma kogos innego poznac to ja nie wiem co to by bylo

Cytat:
no jest nadzieja, ze ten pomysl nie wypali.
raczej mu ufam, choc 3 miechy to duzo, a facet bez kobiety tyle czasu szuka innej, nawet czesto sie zdarza, ze porzadny facet. ;/
wiesz na moje to on by mogl na te 3 miesiace, ale skad ja mam miec pewnosc, ze on do mnie wroci?! jak teraz nie potrafi powiedziec czy praca czy ja jestem dla niego wazniejsza, wiec wnioskuje ze on byl mna tylko zauroczony, a to nie byla milosc z jego strony.
majac 18 lat naprawde malo przezylas, widzze ze jest to Twoja pierwsza milosc i dlatego tak sie boisz zdrady. Owszem facetom nie mozna bezgranicznie ufac, ale trzeba traktowac to troche z dystansem, jesli chlopak Cie zapewnia ze Cie kocha to tak jest. Pytasz skad mozesz miec pewnosc ze do Ciebie wroci? Zadaj sobie tez pytanie a skad mozesz miec pewnosc ze NIE wroci? Jesli Cie kocha i mu na Tobie zalezy to wroci, jesli nie to widac ze to bylo tylko zauroczenie a nie prawdziwa miłość. Czytajac te posty odnosze wlasnie wrazenie ze histeryzujesz strasznie. Teoretycznie chlopak mowi ze Cie kocha, ale ze musi wyjechac i chce sie rozstac bo tez to wyczytalam bo juz troche nie ogrniam jak wiec jest? czy on sie w ogóle bedzie pytac o to czy Ty mu pozwolisz jechac czy nie?

Cytat:
wiesz w ogole co to jest MIŁOŚĆ? on tam tysiace km ode mnie, a ja tu. zycie na az taka odleglosc jest moim zdaniem bez sensu. napewno nie teraz gdy jestesmy tak krotko i trzeba ustabilizować ten zwiazek. teraz widzimy sie co tydzien, a jak mam go widziec raz na 3 miesiace, bo pojedzie tam na 3 miechy, a tu wroci na miesiac to do kitu.
i to jest własnie myslenie zagubionej, zakochanej nastolatki, ktora jeszcze nie wie chyba jakie brutalne jest zycie. Miłość miłoscia, ale z samej milosci rodziny nie utrzymasz... Rozumiem, ze jestes w takim wieku ze teraz licza sie randki, buziaczki, czule smsiki i bla bla.. ale widocznie on jest bardziej dojrzalszy i mysli o przyszłosci i o tym jak sobie bedzie chcial zyć za pare lat. i nie widze w tym naprawde nic zlego. Znam tyle par ktore mialy taki sam staz zwiazku jak Ty i rowniez jedna osoba wyjechala za granice, ale wrocila i zwiazek sie umocnil.. ja zupelnie nie rozumiem skad taka nieufnosc i niepewnosc w sotosunku do Niego? To moze Ty jestes niepewna swoich uczuć, skoro mówisz ze ''pojedzie tam na 3 miesiace a tu wroci na miesiac to do kitu'' co jest do kitu? to ze wroci? Pomylone to jakies.
Cytat:
co mam zrobic? przemeczyc sie sama w PL 3 miechy i niech on jedzie i wraca do mnie, czy skonczyc to? jestem ciekawa czy wroci po tych 3 miesiacach do mnie... czy nie obejdzie sie bez zdrady. eh. chce mu ufac, ale ten wyjazd za granice mnie przeraza.
Pytasz czy czekac czy skonczyc to? a jeszcze wczesniej mowilas ze to on chce skonczyc to ... to jak w koncu jest? Jak chce z Toba byc i ty tez tego chcesz to z nim badz, jak Cie to przerasta i wszystko przeraza to go zostaw.. skoro twierdzisz ze on za granica sobie kogos znajdzie albo Cie zdradzi.. Proste jak konstrukcja cepa.
__________________

Już Pani Licencjat
teraz sie MaGistRuje
5-ty rok na Wizażu



DUKAM
czuczenka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-04, 23:53   #57
tygrysek007
Raczkowanie
 
Avatar tygrysek007
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 137
Dot.: dlaczego on mnie olewa?

ech...kiedy my baby w koncu zrozumiemy że faceci to nie kobiety...............myś lą zupelnie inaczej od nas - to normalnie ze on sie tak zachowuje....faceci nie pisza o swoich emocjach w smsach, nie pisza "czesc skarbie, wlasnie wpatruje sie w twoje zdjecie w tej czerwonej ramce, i tak za toba tesknie..." - dla nich sms to short msg - krotki komunikat.

w ogole to trzeba sie do tego przyzwyczaic, ze zwiazek sie zmienia, nigdy nie jest taki jak na poczatku...to norma
__________________
nałogowa leniuchowiczka
tygrysek007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-05, 01:12   #58
KochanaGadzinka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Piszę z Górnego Śląska
Wiadomości: 894
Dot.: dlaczego on mnie olewa?

Cytat:
Napisane przez ironiczna91 Pokaż wiadomość
hej
mam problem, od jakiegos czasu w moim zwiazku wiele sie zmieniło. niestety chyba na gorsze... ;/ kiedys pisalam z moim chlopakiem tony smsów bardzo czulych, czesto pisalismy na gg rowniez czule itd., (spotykamy sie tak jak dotychczas, tylko raz na tydzien, ze wzgledu na odleglosc, choc bylo juz tak, ze od maja obiecal mi przyjezdzac czesciej, ale jakos to nie wypaliło;( potem biecał czesciej w wakacje co tez nie wypalilo, ale o to sie nie czepiam, bo on pracuje.) a teraz jest tak, piszemy mało, ja sama zaczynam najczesciej rozmowę, ja odnosze sie do niego kochanie, misiu, czyli tak jak do siebie zawsze mowlismy. na przykład mój sms do niego wygląda tak: ' hej kochanie jak tam? wstałeś już? bo ja własnie przed chwilą '
a jego do mnie coś w tym stylu: ' wstałem ide cos zjesc'.
niby odpisuje, ale nawet sie nie przywita, nie wspominajac juz o jakich kolwiek czulosciach. ostatnio pare razy zwrocilam mu uwage, na to, ze malo czulosci itd. powiedzial, ze serio zaniedbał mnie i, ze to zmieni. minal tydzien nic sie nie polepszylo, wiec znów mu napisalam na ten temat, a on mial do mnie pretensje, ze wymagam od niego czegos czego sama nie robie i powiedzial, ze chyba musimy dac sobie czasu, gadaliśmy przez telefon i stwierdził, ze z nerwów wyskoczyl z tym czasem, ze wszystko jest ok, a to, ze okazuje mniej czulosci wynika chyba, z tego, ze kiedys musial o mnie zabiegac, a teraz jest ze mna, juz dosc dlugo i wie, ze sie oboje kochamy. wszystko ładnie, pieknie, ale kurcze, czemu nawet sie ze mna nie przywita. ja rozumiem, ze w zwiazku po pewnym czasie przychodzi cos takiego, ze nie ma juz takich flirtow, eee, no wiecie tego wszystkiego co zawsze jest na poczatku gdy sie z kims spotyka. ale jej, chyba nalezy mi sie odrobina czulosci w ciagu tygodnia, a nie tylko na spotkaniach. bo nie powiem na spotkaniach naprawde jest fajnie. w ogole on napisze mi smsa, ja mu odpisze, i dostaje od niego czasem odpowiedz po 6 godzinach, bo to poszedl do kolegi, to to, to tamto ;| nie wiem co mam z tym zrobić... nie zależy mu na mnie już tak bardzo czy co? wciaz gada, ze to naprawi, ze bedzie jak dawniej a tu nic, wciaz to samo
A naprawdę chcesz, aby na siłę wysyłał Ci smsy w których będą buziaczki, zdrobnienia, słodzenie itp? Zależy Ci na tym, czy na tym czy się w ogóle interesuje, kocha, tęskni itp...?
Skoro Ci tak powiedzial (pogrubione) to mu uwierz, bo faceci (zazwyczaj) są konkretni... a początki zawsze są pełne cukru (nie zawsze szczerego)
A to, że nie pisze Ci smsa za smsem znaczy najprawdopodobniej, że poprostu ma też swoje życie... a to chyba nic dziwnego? Ja uważam, że skoro na spotkaniach jest super to nie ma się o co martwic.

---------- Dopisano o 02:12 ---------- Poprzedni post napisano o 01:51 ----------

Cytat:
Napisane przez ironiczna91 Pokaż wiadomość
wiesz, to jemu zalezy na kasie a nie mi, jak dla mnie to on moze zarabiac te 1500 zł w Polsce co teraz zarabia, ale on wciaz gada, ze to malo, ze czuje sie jak nikt, a on tak nie chce., 1500 zł to jak dla mnie duze pieniadze, nie rob ze mnie materialistki. on wychodzi tu na materialiste, bo wciaz powtarza, ze chce zarobic pieniadze i godznie zyc. ale co to za zycie osobno...

nie chce nim zawladnac, ale chce dzielic zycie z nim. miec wspolne zycie, bo bardzo go kocham i nie wyobrazam sobie zyc bez niego. wygladasz mi po Twojej gadce na materialistke. wiesz w ogole co to jest MIŁOŚĆ? on tam tysiace km ode mnie, a ja tu. zycie na az taka odleglosc jest moim zdaniem bez sensu. napewno nie teraz gdy jestesmy tak krotko i trzeba ustabilizować ten zwiazek. teraz widzimy sie co tydzien, a jak mam go widziec raz na 3 miesiace, bo pojedzie tam na 3 miechy, a tu wroci na miesiac to do kitu.
Dziewczyno, jak czytam te brednie to aż mi się wierzyc nie chce, że można miec aż tak płytkie myślenie do tego aż tak egoistyczne Nie trzymaj chłopaka na smyczy i w kagańcu - to nie piesek. Jedzie do pracy na 3 miesiące za granice, a Ty rozmyślasz o rozstaniu, bo co? Bo boisz się, że Cię zdradzi? Że nie wróci? Gratuluję dojrzałego podejścia do sytuacji i współczuję serdecznie Twojemu chłopakowi. Może rzeczywiście lepiej, żebys Go zostawiła... przynajmniej zrobisz mu wielką przysługę. Piszesz jak typowa egoistyczna histeryczka. Chcesz, aby wszystko w około kręciło się tylko wokół Ciebie. Pomyśl też o Nim i daj mu święty spokój nie zamęczaj Go jakimiś bzdurnymi warunkami typu "na miesiąc Cię puszczę, ale na 3 to już za dużo" to śmieszne i żenujące W miesiąc zarobi tyle, że wystarczy mu na bilet w tę i spowrotem... a chłopak dobrze myśli, bo w 3 miesiąc coś przynajmniej sobie zarobi. I nie - to wcale nie materializm, tylko zapewnianie sobie dobrego bytu, ale Ty najpewniej nie masz o tym zielonego pojęcia jak Mamusia i Tatuś dają na wszystko czego tylko chcesz, a rączek pracą nigdy nie zhańbiłaś, co?
__________________
"Nie ufaj nikomu, to nikt Cię nie oszuka"

Rozjaśnię w końcu te czarne kłaki!
KochanaGadzinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-05, 05:40   #59
pieluchomajtek
Rozeznanie
 
Avatar pieluchomajtek
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 928
Dot.: dlaczego on mnie olewa?

Cytat:
Napisane przez ironiczna91 Pokaż wiadomość


kurcze! może Ty masz racje! jak zobaczy bezinteresowna czulosc z mojej strony to moze mu sie odmieni i bedzie jak dawniej...
oby
dzięki za tego posta
jak go bedziess bombardowac czulymi smsami, to nie odczuje tego jako bezinteresowne uczucie ale nekanie psychicznej wariatki i niedawanie oddechu.
__________________
jeśli kochasz to wybacz
jeśli wybaczysz to nie wypominaj
jeśli nie masz sił to odejdź od niego
jeśli odejdziesz to już nie wracaj
jeśli chcesz być z nim mimo wszystko to przeczekaj
zestarzeje się i już nie będzie zdradzał
lecz swoje najpiękniejsze lata stracisz na czekaniu na jego starość
pieluchomajtek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-05, 07:25   #60
prowl
Raczkowanie
 
Avatar prowl
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 103
GG do prowl
Dot.: dlaczego on mnie olewa?

Mój Boże, dziewczyno... Brak mi słów, naprawdę. Obydwoje jesteście jeszcze bardzo młodzi, pewnych rzeczy się w tym wieku nie rozumie (np te dotyczące pracy, jeśli się nie pracowało nigdy, a rodzice dają na wszystko...), ale główny problem polega na tym, że ten twój chłopak jest po prostu przytłoczony Tobą, twoimi problemami, twoim narzuconym zdaniem, Ty, Ty i tylko Ty. On jest normalny chłopak, ma pracę, kilku kumpli, jakieś hobby - ma życie w którym jesteś TEŻ Ty, a nie TYLKO TY! Ty natomiast, mam wrażenie, jesteś dziecko internetu, nie masz nic do roboty, bo mama poda obiad pod nos i zbierze brudne skarpetki, zero przyziemnych zmartwień, nie masz żadnych zainteresowań oprócz siebie samej (nie, uwierz, że nie żyjesz nim i miłością do niego, przede wszystkim żyjesz miłością do siebie, kiedyś to zrozumiesz). I tak dręczysz tego biednego chłopaka. Czy naprawdę tak wielkie znaczenie ma dla Ciebie ten głupi -dwukropek i nawias- na wyświetlaczu twojego telefonu, żeby robić biednemu chłopakowi awantury o to? Żyjesz komórką i monitorem, a nie prawdziwym życiem i prawdziwymi uczuciami. Te cudowne weekendy spędzane z Tobą po przebyciu nie lada podróży, jak piszesz, powinny być dowodem na to że chłopakowi na Tobie zależy. W tygodniu ma pracę od rana do nocy, w weekend jest cały tylko dla Ciebie (i pewnie płaci za Ciebie gdzieśtam w barze, czy gdzieś, prawda?), to mało? Zauważ, że musi znaleźć jeszcze czas na rodzinę, znajomych, zwykły odpoczynek, swoje zainteresowania, swoje życie. Nie dość, że przychodzi z roboty z****** jak koń po westernie, zarabia pieniądze, które zapewne w weekend wydaje na Ciebie, to jeszcze Ty mu spokoju nie dajesz jakimiś głupimi oskarżeniami.

A jeśli chodzi o tę pracę.. 1500 zł to dzisiaj są żadne pieniądze. Dopóki mieszka z rodzicami to na jego jakieśtam drobne wydatki to kupa kasy, niezły szpan. Ale jak przyjdzie opłacić mieszkanie, rachunki, jedzenie, jakiś kredyt spłacać, benzyne i nie daj boże twoje różne zachcianki, to uwierz, że na połowę to nie starczy. I to nie jest materializm tylko godne, jako takie życie, bo za granicą też nie zarobi niewiadomo jakich kokosów, także bez szaleństw. Ale na kurs prawka i na jakiegoś rzęcha zarobi, coś już będzie miał swojego, nie tylko na plecach rodziców całe życie. To jest godne podziwu i dopingu, a nie...

Także dziewczyno, żyjesz jeszcze dzieciństwem, beztroską, iluzją, że życie polega tylko na pisaniu słodkich smsów. Wyłącz komputer i weź się do roboty (choćby w domu, ale są też prace dla młodzieży, ulotki, promocje, w okresie wakacyjnym szukają też np kelnerek itp), to może zrozumiesz normalnego chłopaka.
prowl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:26.