Oszaleje przez matkę. Serio. - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-08-28, 21:55   #61
rapifen
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
Dot.: Oszaleje przez matkę. Serio.

Cytat:
Nie jestem pewna czy autorce bedzie sie chcialo przewalac 5 stron o tym, czy jest rozpuszczona nastolatka szukajaca sposobow na wyciagniecie pieniedzy od rodzicow czy nie.
Przewalę każdą stronę Siedzę i czytam.

Cytat:
czy da sie z twoja mama, droga autorko porozmawiac? Usiasc i ja spytac czemu tak zrobila, powiedziec stanowczo, ze ci przykro, zasugerowac inny termin zakupow, moze na wyprzedazy, jak sugeruja wizazanki (a probowalas kiedys w SH?) skoro spodnie masz obiecane. Chocby i powiedziec, ze zauwazylas ostatnio zmiane w jej zachowaniu, spytac czy nie ma jakichs klopotow.
Porozmawiać, to się da, ale obawiam się że się wszystkiego nie dowiem. Tzn co do konkretnej sytuacji, opisanej w pierwszym poście, pewnie się wykręci że nie miała czasu. Okej, ale nie poda mi powodu zachowań przez ostatni czas, bo pewnie sama nie widzi zmiany - nie wiem jak jej tą zmianę uświadomić.
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze


rapifen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-28, 22:11   #62
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Oszaleje przez matkę. Serio.

Cytat:
Napisane przez lejdibird Pokaż wiadomość
Nie dziwie autorce watku, dodatkowo mi by serce peklo z zalu, jakby mama kupowala sobie drogie ciuchy, a mi dala 70zl i kazala polowac na bazarku. Niby czemu to ma sluzyc, skoro budzi wlasciwie tylko rozgoryczenie? Co innego, jezeli w rodzinie nie ma pieniedzy na drozsze ubrania, ale chyba spodnie z orsaya za 130 zl nie zbawilyby tej rodziny, a na rynku ciezko znalezc cos odpowiedniego, bez cekinow, przetarc, nadrukow. Tak sie czepiacie, jakbyscie nigdy 18lat nie mialy.
Koncepcja "wychowania bez rozpuszczania" tez w dzisiejszych czasach, gdy sa ogromne mozliwosci wyboru i konsumpcji, wcale taka sluszna nie jest, bo u niektorych tylko wzbudza pragnienie posiadaia rzeczy za wszelka cene. Nie dziwmy sie, ze dzisiejszy nastolatek chce czegos lepszego niz spodnie z rynku, gdy wszyscy rowiesnicy chodza w levisach czy chociazby z Reserved. W skrajnych przypadkach dziewczyny oddaja sie za pieniadze, zeby miec te firmowe ciuchy, a ktos tu pisze o "wychowaniu w skromnoci". Wiem, ze autorka watku nie ma az takiego parcia na metke, ale mimo wszystko uwazam podejscie matki za przegiecie.
Mama generalnie zachowala sie nie fair, juz nie wspominajac o tym zostawieniu jej i spotkaniu z przyjaciolka.
Może jeszcze powinna Cię zaprosić do uzytkowania swojej kasetki ze złotą biżuterią?

Ta, brak szacunku do własnych dzieci bo portek na tyłek z metką latorośli nie kupią a sobie to tak, jest takie powiedzonko, podobno co wolno wojewodzie to nie tobie... kasztelanie.

---------- Dopisano o 23:11 ---------- Poprzedni post napisano o 23:10 ----------

Rapifen, pogadaj z matką, żeby konkretnie dała Ci pieniądze na zakup, że przedstawisz paragon jak już się tak boją, czy na narkotyki nie rozniesiesz, a najlepiej to rozejrzyj się po sklepach czy po bazarku i powiedz konkretnie, co wybralaś. Jak Cię matka zleje, to co zrobisz, nic nie zrobisz. Trudno powiedzieć, czemu tak postąpiła, ładnie na pewno nie, najwyraźniej uznała, że jak to własnym dzieckiem nie ma się co przejmować, i tym samym jego czasem, jego planem dnia i tym, że po coś się je na ten bazarek w koncu zabrało.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-28, 22:50   #63
ahinsa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 5 278
Dot.: Oszaleje przez matkę. Serio.

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
Ta, brak szacunku do własnych dzieci bo portek na tyłek z metką latorośli nie kupią a sobie to tak, jest takie powiedzonko, podobno co wolno wojewodzie to nie tobie... kasztelanie.
Słuchałam tego uroczego powiedzonka (w wersji oryginalnej) całe dzieciństwo i szczerze go nie cierpię. Jak się odniosę, to obiektywna nie będę, ale napomknę tylko, że dzieciom w pewnym wieku wypadałoby jakoś tłumaczyć swoje zachowanie jeśli chce sie mieć dobry z nimi kontakt, a nie: "tak, bo tak; nie, bo nie"
Dla mnie to jest brak szacunku.
__________________
ahinsa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-28, 23:02   #64
milenka22
Rozeznanie
 
Avatar milenka22
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 921
Dot.: Oszaleje przez matkę. Serio.

Cytat:
Napisane przez rapifen Pokaż wiadomość
Lat miała jakieś ... 36 jak mnie urodziła, aktualnie 54.
Generalnie to ja nie myślę że ona jest zła, ale nie rozumiem jej zachowania a staram się... Z tym Camaieu - chodzi o to, że to nie jest tak że oni chcą na ciuchach oszczędzać, nie chodzi o to że nie stać nas na kupowanie w sklepach. Ale ona kupuje, ja nie, mimo że finansowo mogliby sobie na to pozwolić. Już przestałam z nimi gadać na ten temat, spodnie to spodnie, aż tak bardzo nie pali mnie w tyłek brak metki, tylko bardziej to jakiego typu spodnie są na bazarkach - z jakimiś łańcuszkami czy cekinami, muszę trochę polatać żeby znaleźć zwyczajne. Niech sobie kupuje co jej się podoba, ja nie muszę mieć najlepszych rzeczy. Ale kurcze, nie wiem jak jej dobitnie uświadomić że to było nie fair i gdyby jej ktoś tak zrobił, pewnie by się wściekła. Mam wrażenie że rodzice są w jakiejś szklance, nie słyszą gdy mówię, zauważają dopiero jak zaczynam pukać.


Ha, jak wygodnie to mała, jak wygodnie to dorosła. Jak mam się zająć dziećmi to nagle robią ze mnie matkę na pół etatu która spokojnie zrobi obiad i weźmie dzieciaki. A jak mam coś dostać, to jestem dzieckiem i mi to nie potrzebne.
Nie rozumiem tego toku myślenia trochę.
No co do braku czasu, no to...
Kryzys wieku sredniego nie tylko Ty tak masz. Moja mama tez czesto sie zachowuje jak nastolatka i wrecz chcialaby zebym jej uslugiwala ale moje przyjaciolki to dopiero maja problemy... mama jednej zwariowala pod wplywem menopauzy i doprowadzila do tego ze wszystkie 3 corki juz sie wyprowadzily z domu glownie dlatego, ze nie mogly z nia wytrzymac i nie mialo to nic wspolnego z zazdorscia o ciuchy itp
__________________
Płacz jest ostatnią deską ratunku - nie pierwszą!
milenka22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-28, 23:14   #65
czarna_maciejka
Wtajemniczenie
 
Avatar czarna_maciejka
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Biała Podlaska
Wiadomości: 2 502
GG do czarna_maciejka
Dot.: Oszaleje przez matkę. Serio.

Cytat:
Napisane przez rapifen Pokaż wiadomość
Porozmawiać, to się da, ale obawiam się że się wszystkiego nie dowiem. Tzn co do konkretnej sytuacji, opisanej w pierwszym poście, pewnie się wykręci że nie miała czasu. Okej, ale nie poda mi powodu zachowań przez ostatni czas, bo pewnie sama nie widzi zmiany - nie wiem jak jej tą zmianę uświadomić.
Widze w tobie ta chec do porozumienia sie z nia.
A jak bylo wczesniej?
Ja tez mam teraz gorszy kontakt z mama niz kiedys, ale mysle ze u mnie to przyszlo po prostu z wiekiem i z tym, ze mialam dlugi czas chlopaka, ktory byl dla mnie calym zyciem i to z nim rozmawialam na trudne tematy.
Pamietam tylko sytuacje kiedy moja mama byla chora na nowotwor, odebrala jakies niepokojace wyniki badan juz po operacji i szpitalu, i slyszalam jak ze swojego pokoju dzwoni do siostry mieszkajacej w innym miescie zeby jej o tym powiedziec. Do mnie z tym nie przyszla. Przykro mi sie wtedy strasznie zrobilo i zrozumialam ze nasze relacje nigdy juz nie beda takie jak dawniej.
Jesli da sie cos takiego zrobic to moze zaproponuj jej wyjscie gdzies, np. chociaz na spacer, powiedz ze zalezy ci na tym zebyscie mialy lepszy kontakt.
Trudno mi doradzac, bo ja bym czegos takiego chyba nie byla w stanie zrobic...
Pytasz jak jej ta zmiane uswiadomic-chyba tylko mowiac, mowiac, mowiac. Poslugiwac sie konkretnymi przykladami zachowan i sytuacji. Starac sie, zeby te relacje miedzy wami byly jak najlepsze, pokazac jej ze chcesz aby mowila ci o swoich klopotach mowiac jej o swoich i pytajac o rady.
Uswiadom jej, te ostatnie zakupy z twojego punktu widzenia: moze z jej strony to byl tylko brak czasu, a tobie bylo naprawde przykro. Sprobowac spytac, czy mozecie to naprawic wybierajac sie jeszcze raz, ale czy tym razem naprawde bedzie chciala i mogla poswiecic ci np. popoludnie, bo zalezy ci na jej zdaniu i pomocy. Sprobowac zaprowadzic ja do jakiegos sklepu, nie na bazarek pokazujac, ze za ta sama cene wolalabys kupic co innego.
__________________
Cytat:
Napisane przez ktoregos_dnia Pokaż wiadomość
Śpij dobrze - Wizaż Cię rozgrzesza
czarna_maciejka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-29, 09:11   #66
Vivienne
... choć nie Westwood
 
Avatar Vivienne
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
Dot.: Oszaleje przez matkę. Serio.

Pomijając kwestię ceny spodni, miejsca ich zakupu. Kurczę, to są URODZINY, ważny dla kogoś dzień, skoro ktoś obiecuje PREZENT, to nie ma być to badziew tylko rzecz, ktorą obdarowywana osoba by chciała. Więc po co te teksty, że rodzice sobie mogą kupować gdzie chcą i za ile chcą? Jasne, mogą, nikt nie mówi, że nie, ale jak już się kupuje prezent, to się myśli o obdarowywanej osobie i skoro dziewczyna chce spodnie z CH za 30 zł drożej to chyba matka mogłaby pójść na jakieś ustępstwa? I jeszcze te zachowanie matki, kupowanie czegoś dla siebie... to jest lekceważenie dziecka i brak okazywanego mu szacunku i szacunku dla jego czasu.

Cytat:
Napisane przez czarna_maciejka Pokaż wiadomość
Ja was kompletnie nie rozumiem. Wy naprawde widzicie tylko te spodnie?
Przeciez tu nie chodzi o to ze "o moj boze, mama miala mi kupic spodnie, nie dosc ze kurcze tanie, a ja chce drogie, to mnie zostawila na srodku ulicy, buuu, ratunku!!!"...
Naprawde nie widzicie tu nic wiecej?
Jak chocby ostatnia wypowiedz-wazniejsze sprawy na glowie?
Jejku, to inaczej-wyobrazcie sobie ze umawiacie sie z przyjaciolka na zakupy i mowicie ze zamierzacie kupic spodnie, nie wiecie jakie dokladnie, zeby pomogla i doradzila. Ona umawia sie z wami, po czym zostawia was na srodku centrum i idzie wybierac kosmetyki dla siebie. Potem gdy po parunastu minutach ja odnajdujecie to oswiadcza, ze leci, bo sie z kims innym jednak umowila...
Jak byscie sie poczuly?
A to cos wiecj, to mama ktora obiecala corce zrobic prezent, w dodatku autorka pisala na poczatku, ze u niej nie dostaje sie spodni ot tak po prostu, tylko na prezent wlasnie-tym bardziej dlugo na to czekala, cieszyla sie...
Jak mozna napisac "moze mama miala wazniejsze sprawy"? Troche szacunku? Gdzie tu byl szacunek dla rapifen?
Spodnie to tylko podloze, mi sie wydaje ze ogolne relacje nie sa najlepsze, staram sie pomoc, spytac czy ona moze z mama porozmawiac, jesli nie-szukac innego rozwiazania.
A nie oceniac czy temat topica jest wazny czy nie
Poza tym-stosunek jej mamy do problemu? Zapewne skrajnie rozny, ale to nie ona szuka pomocy, tylko sama autorka. Chce cos z tym zrobic, byc moze jakos poprawic te nie najlepsze stosunki miedzy nimi.
I nie uwazam tego za obsmarowywanie rodziny.
Milion jest watkow, gdzie kazdy opisuje swoje intymne sytuacje (stad chyba nazwa podforum!) i tylko tego sie doczepiacie...
Zgadzam się

Cytat:
Napisane przez ahinsa Pokaż wiadomość
Mama i tata uczą dzieci swoim zachowaniem. Jeżeli sami kupują w drogich markowych sklepach (na przykładzie autorki wątku) a dzieci wysyłają na bazarek, w dodatku bez pieniędzy i nie mając czasu na niby wspólne zakupy, to wcale nie uczą szacunku do pieniądza... tylko braku szacunku do własnych dzieci

Odpowiedziała, że matka ostatnio zaczęła się zachowywać w taki sposób, którego autorka nie może zrozumieć.

Miliony mogą byc też powodów bicia dzieci: bo się zdenerwowałam, bo mi pyskowało, bo miałam ciężki dzień, bo mnie tez bili rodzice i żyję, bo dziecko powinno wiedziec gdzie jego miejsce.... Przykład oczywiście przedrastyczny podaję, ale chodzi mi o to, że autorka w głowie swojej matki NIE siedzi. Jeśli dziecko nie rozumie zachowania własnej matki i w dodatku nie potrafi do niej dotrzeć w rozmowie, to coś jest bardzo nie halo w rodzinie. Zwłaszcza, że mama zareagowała jak zareagowała. Olewająco. Nie zdzierżyłabym.
Kolejna mądra wypowiedź.

A co do tego głupiego - wg mnie - przysłowia "co wolno wojewodzie...", to co powiecie na: "zapomniał wół jak cielęciem był"? Bo właśnie mam wrażenie, że niektórzy pozapominali, jak dla dzieci wazni są rodzice, ich poświęcany czas, ich SZACUNEK. Bo autorki mama chyba nieco się zapomniała- olała swoją córkę, ustawiła ją niżej w hierarchii i na dodatek zbagatelizowała problem. I to jest problemem, nie głupie spodnie...
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów

Stanisław Lem

Vivienne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-29, 09:16   #67
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Oszaleje przez matkę. Serio.

Mnie też się zdarzało słyszeć, głównie w żartobliwej bardziej formie niż karcącej, i nie odnotowywuję z tego tytułu jakichś uszczerbków na psychice, ale rozumiem, że mogę nie mieć stosownych doświadczeń.

Wymiękam jak spotykam postawę roszczeniową w takim stylu, w jakim zapodała Lejdibird. A przy niektorych wpisach to się wręcz zastanawiam, że rodzic chyba ma psi obowiązek fundować dzieciatku fajki, bo mlodzież też ma swoje potrzeby, prawdaż, albo polewać wódkę na imprezie. Albo nie daj Boże, żeby matka paliła, skoro nie chce, żeby córka robiła to samo! A pomyslała jedna z drugą, że takich 20 lat temu tyle o szkodliwości papierosów się nie trąbiło, zanium wciśnie guzik - ona to robi a ja to co? Teraz jak się dzieciaki pakują w papierosy to przynajmniej są bombardowane informacjami, jakie są tego skutki, a chyba każdy wie, że trudniej wychodzić z nałogu, niż się w niego wkręcić.

Przemyslenia co do tego wychowywania bez rozpuszczania i dzisnów levi's to zachowam dla siebie, jak to jest z tą marką, za co się płaci kupując towary luksusowe, gdzie owe wyroby powastają, za to oświecę koleżankę, że ceną za galopujący konsumpcjonizm ''bywają'' depresje, życie w ciągłym stresie, pod presją. Rozkołatane serce i stany lękowe za cenę posiadania najaczy i bluzesi adidaska na fitnesie, lorealów i diorów w łazience, pradów w szafie - i harowanie w firmach molochach. Chyba jednak rodzice dobrze zrobią, jeśli spróbują kłaść łopatami do głów, że nie samymi szmatami człowiek żyć powinien.

Poza tym, pokolenie 40latków czy 50latkow nastolatkami było wtedy, gdy problem kapitalizmu i zalewu ciuszkensów ''z zachodu'' w Polsce nie istniał. Dzieci nie miały zmartwień, że musza mieć 3ą parę dzinsów, bo dżinsy w pewnym okresie czasu to w ogóle w ogóle potrafiły być darem z niebios czyli z paczki albo z pewexu czy baltony za niezłą kasę. Wychowywali się bez komputerów, komórek, wypasionych rowerów, quadów, obowiązkowych wyjazdów na wakacje, chocby nad Bałtyk, więc w życiu nie uwierzą, że potomstwo koniecznie musi wyrastac z kolekcją pokemonów na półce, karmić tamagotchi, czesać laleczki barbie, a mając lat naście mieć bieliznę choćby z triumpha.

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:12 ----------

Lubię takie diagnozy, jak smarkateria feruje wyroki: kryzys wieku sredniego. A jest coś takiego, jak kryzys wieku 20letniego? Czy to reszta z kryzysu wieku nastoletniego zwanego okresem dojrzewania. Rapifen, a może Twoja mam MIAŁA OKRES albo PMS..!

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2009-08-29 o 09:19
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-08-29, 09:31   #68
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Oszaleje przez matkę. Serio.

Wypowiedzi Hultaja przywracają mi wiarę w ludzki rozsądek, nareszcie ktoś rozumie o co w tym wszystkim chodzi

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość

Lubię takie diagnozy, jak smarkateria feruje wyroki: kryzys wieku sredniego. A jest coś takiego, jak kryzys wieku 20letniego? Czy to reszta z kryzysu wieku nastoletniego zwanego okresem dojrzewania. Rapifen, a może Twoja mam MIAŁA OKRES albo PMS..!
Najlepszy wyrok to był taki, że mamie na głowę coś padło
A co do tego okresu lub pms to na pewno nie przecież tu już zawyrokowano, że mama ma menopauzę
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-29, 09:36   #69
lejdibird
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 382
Dot.: Oszaleje przez matkę. Serio.

To nie jest postawa roszczeniowa. Postawa roszczeniowa mialaby miejsce wtedy, gdyby ktos wrecz zadal od rodzicow zakupu drogich ciuchow.
W momencie, gdy matka sama na ciuchy pieniedzy nie szczedzi, a dziecku kaze za 70zł na rynku sie ubierac, pewne postawy sa naturalnym odruchem, bo to nie chodzi o rozpuszczanie dzieci co sobote w galerii w najdrozszych sklepach,czego nie popieram, tylko w prezent w postaci spodni.
Niech rodzice ucza na przykladzie, ze szmatami czlowiek zyc nie powinien - niech matka sam kupi spodnie na rynku za 50zl, a nie w Camaieu. Jakos ta nauka dziala w jedna strone
Uwazam, ze kazdy powinien zyc na takim poziomie, na jaki go stac. Jezeli rodzina jest zamozniejsza i chodzi w drogich ciuchach, to nie znaczy, ze w glowie maja wszystky pusto i tylko gonia w stresie za metka, a dzieci rozpuszczone jak dziadowskie bicze. Chyba wychowanie polega na czyms innym niz kupowaniu najtanszych ciuchow dziecku.
Zgadzam sie z ahinsa.
lejdibird jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-29, 09:40   #70
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Oszaleje przez matkę. Serio.

Cytat:
Napisane przez lejdibird Pokaż wiadomość
To nie jest postawa roszczeniowa. Postawa roszczeniowa mialaby miejsce wtedy, gdyby ktos wrecz zadal od rodzicow zakupu drogich ciuchow.
W momencie, gdy matka sama na ciuchy pieniedzy nie szczedzi, a dziecku kaze za 70zł na rynku sie ubierac, pewne postawy sa naturalnym odruchem, bo to nie chodzi o rozpuszczanie dzieci co sobote w galerii w najdrozszych sklepach,czego nie popieram, tylko w prezent w postaci spodni.
Niech rodzice ucza na przykladzie, ze szmatami czlowiek zyc nie powinien - niech matka sam kupi spodnie na rynku za 50zl, a nie w Camaieu. Jakos ta nauka dziala w jedna strone
Uwazam, ze kazdy powinien zyc na takim poziomie, na jaki go stac. Jezeli rodzina jest zamozniejsza i chodzi w drogich ciuchach, to nie znaczy, ze w glowie maja wszystky pusto i tylko gonia w stresie za metka, a dzieci rozpuszczone jak dziadowskie bicze. Chyba wychowanie polega na czyms innym niz kupowaniu najtanszych ciuchow dziecku.
Zgadzam sie z ahinsa.
Są rodziny, które nie mogą sobie pozwolić nawet na zakup spodniowego prezentu na bazarze za 70 złotych, tylko chodzą po lumpeksach czy wyszukują po śmietnikach więc nikomu się naprawdę krzywda nie dzieje jak kupi dżinsy na bazarku a nie w markowej sieciówce (btw, te bazarowe mają często gęsto lepszy krój i materiał niż jakieś tam firmówki )
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-29, 10:00   #71
dudipopka
kobieta za ladą
 
Avatar dudipopka
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: z czarnej..dziury
Wiadomości: 11 697
Dot.: Oszaleje przez matkę. Serio.

rapifen po tytule wątku spodziewałam sie sporo drastycznej sytuacji niz takiej ze mama cie zostawiła na bazarku bez kasy i pojechała Bóg wie gdzie... wydaje mi sie ze przesadzasz naprawdę świat Ci sie zawalił z tego powodu?ja widze to inaczej Twoja mama jest poprostu zakręconą pozytywnie osobą i najpierw robi a potem myśli )))) daj sobie spokój szkoda nerwów na tak błachą sprawę a jak mama ci zaproponuje zakupy razem powiedz z uśmiechem na ustach----o nie mamuś ty mi lepiej daj pieniązde sama sobie kupię bo znowu mnie gzdieś zostawisz po drodze

a do dziewczyn ---jak was czytam to widze ze autorka jest normalnie gnębiona mama ma zaburzenia tata jak Dulski nie umie mówić a rapifen chodzi w łachmanach jak kopciuszek ...wyluzujcie
__________________
9 lipca 2014 godzina 2 .00 -------- 20.04 2015---świat się zatrzymał




trzeba dzisiaj nie mieć czasu
żeby jutro mieć czas
````kękę
dudipopka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-08-29, 10:15   #72
shockwaves
Wtajemniczenie
 
Avatar shockwaves
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 698
Dot.: Oszaleje przez matkę. Serio.

Cytat:
Napisane przez lejdibird Pokaż wiadomość
Nie dziwie autorce watku, dodatkowo mi by serce peklo z zalu, jakby mama kupowala sobie drogie ciuchy, a mi dala 70zl i kazala polowac na bazarku. Niby czemu to ma sluzyc, skoro budzi wlasciwie tylko rozgoryczenie? Co innego, jezeli w rodzinie nie ma pieniedzy na drozsze ubrania, ale chyba spodnie z orsaya za 130 zl nie zbawilyby tej rodziny, a na rynku ciezko znalezc cos odpowiedniego, bez cekinow, przetarc, nadrukow. Tak sie czepiacie, jakbyscie nigdy 18lat nie mialy.
Jak miałam 18 lat to sobie sama kupowałam spodnie. Praca, praca i jeszcze raz praca, są wakacje, duże miasto - są możliwości. Matka ma pieniądze to sobie kupuje droższe- proste. Zamiast wybrzydzać, że chce dać parę złotych na spodnie z bazaru, lepiej wziąć się do roboty i kupić lepsze. To a propos samych spodni, natomiast cała sytuacja z zostawieniem w centrum była trochę dziwna.
__________________
"Każdy myślący człowiek jest ateistą"
Ernest Hemingway
shockwaves jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-29, 10:16   #73
monia5392
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Zielona Gora
Wiadomości: 279
Dot.: Oszaleje przez matkę. Serio.

Świetnie Cie rozumiem. Moja mama jest identyczna;/ Ja zrobilam tak ze wzielam sie spakowalam i wyszlam z domu. Ona myslala ze pojde do ktorejs siostry albo przyjaciolki wiec mnie nie zatrzymywala. Minely dwa dni a mnie dalej nie bylo. Przyszly moje siostry i wtedy dowiedziala sie ze mnie u nich nie bylo. Wiec pewnie musialam byc u przyjaciolki. Spotkala jej mame na miescie i sie pyta czy nie sprawiam klopotu u nich w domu. a Jej mama mowi ze mnie u nich nie ma. I wtedy sie zaczelo ! szukanie dzwonienie itp. I zmienil sie stosunek do mnie
__________________
'upita szczęściem, naćpana marzeniami' ;]




170 cm..
rok temu : 65kg
lipiec 2012 : 62kg
aktualnie : 59kg

cel : 54-55kg
monia5392 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-29, 10:19   #74
kasiarzynaa
Zakorzenienie
 
Avatar kasiarzynaa
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 4 852
Dot.: Oszaleje przez matkę. Serio.

Bardzo dziwne zachowanie Twojej mamy. Szczerze to nie wyobrażam sobie by moja tak postapiła.
Chyba nic innego nie pozostaje jak porozmawiać z mamą. Powiedzieć, że było Ci bardzo przykro, że nie rozumie jej zachowania itd. Oczywiście wszystko na spokojnie, w 4 oczy, bez żadnych krzyków.
kasiarzynaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-29, 10:21   #75
dudipopka
kobieta za ladą
 
Avatar dudipopka
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: z czarnej..dziury
Wiadomości: 11 697
Dot.: Oszaleje przez matkę. Serio.

Cytat:
Napisane przez monia5392 Pokaż wiadomość
Świetnie Cie rozumiem. Moja mama jest identyczna;/ Ja zrobilam tak ze wzielam sie spakowalam i wyszlam z domu. Ona myslala ze pojde do ktorejs siostry albo przyjaciolki wiec mnie nie zatrzymywala. Minely dwa dni a mnie dalej nie bylo. Przyszly moje siostry i wtedy dowiedziala sie ze mnie u nich nie bylo. Wiec pewnie musialam byc u przyjaciolki. Spotkala jej mame na miescie i sie pyta czy nie sprawiam klopotu u nich w domu. a Jej mama mowi ze mnie u nich nie ma. I wtedy sie zaczelo ! szukanie dzwonienie itp. I zmienil sie stosunek do mnie
uważasz ze ta sytuacja tj niekupienie spodni powinna być powodem do spakowania sie i wyprowadzenia z domu no prosze cie
__________________
9 lipca 2014 godzina 2 .00 -------- 20.04 2015---świat się zatrzymał




trzeba dzisiaj nie mieć czasu
żeby jutro mieć czas
````kękę
dudipopka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-29, 10:24   #76
Ilena
Zakorzenienie
 
Avatar Ilena
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 4 646
Dot.: Oszaleje przez matkę. Serio.

spodnie na prezent ? a zapytaj się mamy czy ona podstawowe rzeczy też kupuję sobie na prezent ... przestań być grzeczna i wyrzuć z siebie wszystko .. dla mnie ci rodzice nie powinni mieć dzieci .. ona chce być wiecznie młoda i rozrywkowa ale chyba nie zauważyła że ma córkę a nie lalkę .. może to dziwne co ci powiem ale moja koleżanka miała problemy z matką właśnie zawsze chodziło o to że ona musiała jej coś kupić bo ona już naprawdę nie miała w co się ubrać .. i poszła do pedagog w szkole opowiedziała jej wszystko i poprosiła o pomoc .. na początku ona jej tylko doradzała ale było tylko gorzej więc pedagog zaprosiła jej mamę i zrobiła kontrolowaną konfrontacje .. jej mama się bardzo zmieniła .. bo co innego jak dziecko ci coś mówi a co innego jak pedagog uświadamia
Ilena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-29, 10:33   #77
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Oszaleje przez matkę. Serio.

Jednym słowem: na dzieciach można śmiało oszczędzać bo potrzeby rodzica są najważniejsze. A ja myślałam, że to niefajne uczucie nie żałować na siebie a dzieciakowi w ramach prezentu kupować spodnie z bazaru. I olewać. Nie rozumiem po co płodzić dzieci skoro potem szkoda na nie kasy.
Nie no, fajnie.
Cikawe jak byście się czuły gdyby wasze matki was tak potraktowały. No odrobinę EMPATII poproszę.
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-29, 10:36   #78
shockwaves
Wtajemniczenie
 
Avatar shockwaves
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 698
Dot.: Oszaleje przez matkę. Serio.

Cytat:
Napisane przez monia5392 Pokaż wiadomość
Świetnie Cie rozumiem. Moja mama jest identyczna;/ Ja zrobilam tak ze wzielam sie spakowalam i wyszlam z domu. Ona myslala ze pojde do ktorejs siostry albo przyjaciolki wiec mnie nie zatrzymywala. Minely dwa dni a mnie dalej nie bylo. Przyszly moje siostry i wtedy dowiedziala sie ze mnie u nich nie bylo. Wiec pewnie musialam byc u przyjaciolki. Spotkala jej mame na miescie i sie pyta czy nie sprawiam klopotu u nich w domu. a Jej mama mowi ze mnie u nich nie ma. I wtedy sie zaczelo ! szukanie dzwonienie itp. I zmienil sie stosunek do mnie
Wow, genialny wręcz pomysł - uciec z domu. Jakby mi moje dziecko coś takiego zrobiło, to bym krzyżyk na drogę posłała- chcesz uciekać z domu i być dorosła, proszę bardzo, tylko nie wracaj i nie licz na cokolwiek. Albo jest się w domu i akceptuje zasady rodziców, będąc na ich utrzymaniu, albo idzie się na swoje i zarabia na siebie oraz swoje zachcianki.

Cytat:
Napisane przez Ilena Pokaż wiadomość
spodnie na prezent ? a zapytaj się mamy czy ona podstawowe rzeczy też kupuję sobie na prezent ... przestań być grzeczna i wyrzuć z siebie wszystko .. dla mnie ci rodzice nie powinni mieć dzieci .. ona chce być wiecznie młoda i rozrywkowa ale chyba nie zauważyła że ma córkę a nie lalkę .. może to dziwne co ci powiem ale moja koleżanka miała problemy z matką właśnie zawsze chodziło o to że ona musiała jej coś kupić bo ona już naprawdę nie miała w co się ubrać .. i poszła do pedagog w szkole opowiedziała jej wszystko i poprosiła o pomoc .. na początku ona jej tylko doradzała ale było tylko gorzej więc pedagog zaprosiła jej mamę i zrobiła kontrolowaną konfrontacje .. jej mama się bardzo zmieniła .. bo co innego jak dziecko ci coś mówi a co innego jak pedagog uświadamia
Wiesz jacy rodzice nie powinni mieć dzieci? Pijący, ćpający, znęcający się nad nimi. Ale nie tacy, którzy kupują dorosłemu dziecku spodnie z bazaru, no sorrry ;d
Sytuacja z Twoją koleżanką to jest pewna skrajność, ale podejrzewam, że rapifen ma co nosić na co dzień.

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Cikawe jak byście się czuły gdyby wasze matki was tak potraktowały. No odrobinę EMPATII poproszę.
Byłoby mi strasznie głupio mając 18 lat prosić mamę o forsę na lepsze spodnie.
__________________
"Każdy myślący człowiek jest ateistą"
Ernest Hemingway
shockwaves jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-29, 10:37   #79
dudipopka
kobieta za ladą
 
Avatar dudipopka
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: z czarnej..dziury
Wiadomości: 11 697
Dot.: Oszaleje przez matkę. Serio.

Cytat:
Napisane przez Ilena Pokaż wiadomość
spodnie na prezent ? a zapytaj się mamy czy ona podstawowe rzeczy też kupuję sobie na prezent ... przestań być grzeczna i wyrzuć z siebie wszystko .. dla mnie ci rodzice nie powinni mieć dzieci .. ona chce być wiecznie młoda i rozrywkowa ale chyba nie zauważyła że ma córkę a nie lalkę .. może to dziwne co ci powiem ale moja koleżanka miała problemy z matką właśnie zawsze chodziło o to że ona musiała jej coś kupić bo ona już naprawdę nie miała w co się ubrać .. i poszła do pedagog w szkole opowiedziała jej wszystko i poprosiła o pomoc .. na początku ona jej tylko doradzała ale było tylko gorzej więc pedagog zaprosiła jej mamę i zrobiła kontrolowaną konfrontacje .. jej mama się bardzo zmieniła .. bo co innego jak dziecko ci coś mówi a co innego jak pedagog uświadamia
dla mnie ci rodzice nie powinni mieć dzieci....czy ty wogóle rozumiesz co piszesz?boszsz aż sie boje jak moja córka będzie miała z 15 lat i mi powie ze nie powinnam mieć dzieci bo nie chce jej kupic spodni

rapifen porozmawiaj z mamą szczerze nie wiem zrób kawy czy herbaty usiądzcie i pogadajcie ...to jedyna dobra rada
no i wyluzuj naprawde szkoda nerwów
__________________
9 lipca 2014 godzina 2 .00 -------- 20.04 2015---świat się zatrzymał




trzeba dzisiaj nie mieć czasu
żeby jutro mieć czas
````kękę
dudipopka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-08-29, 10:41   #80
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Oszaleje przez matkę. Serio.

Cytat:
Napisane przez shockwaves Pokaż wiadomość
Wiesz jacy rodzice nie powinni mieć dzieci? Pijący, ćpający, znęcający się nad nimi. Ale nie tacy, którzy kupują dorosłemu dziecku spodnie z bazaru, no sorrry ;d
Na serio nie widzisz gdzie jest problem i jaki ? Pytanie retoryczne.

Cytat:
Napisane przez shockwaves Pokaż wiadomość
Byłoby mi strasznie głupio mając 18 lat prosić mamę o forsę na lepsze spodnie.
Jaasne, normalnie spłonęłabyś ze wstydu
Weźcie się już przestańcie kreować na wyzwolone i w pełni samodzielne od kołyski co to o wszystko bały się prosić i załatwiały sobie same.
SPODNIE TO NIE JEST PRZYCZYNA PROBLEMÓW W RELACJI RAPIFEN Z MATKĄ. TO SKUTEK PROBLEMÓW LEŻĄCYCH GDZIE INDZIEJ.
Zostało już to tu zresztą powiedziane a jako, że nie lubię się powtarzać znikam stąd bo po prostu nie da się tych wszystkich bzdur czytać na spokojnie.

Edytowane przez sine.ira
Czas edycji: 2009-08-29 o 10:48
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-29, 10:41   #81
lejdibird
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 382
Dot.: Oszaleje przez matkę. Serio.

Cytat:
Napisane przez Fresa Pokaż wiadomość
Są rodziny, które nie mogą sobie pozwolić nawet na zakup spodniowego prezentu na bazarze za 70 złotych, tylko chodzą po lumpeksach czy wyszukują po śmietnikach więc nikomu się naprawdę krzywda nie dzieje jak kupi dżinsy na bazarku a nie w markowej sieciówce (btw, te bazarowe mają często gęsto lepszy krój i materiał niż jakieś tam firmówki )
Nie piszemy tutaj o ludziach, ktorych na markowe ciuchy nie stac. Wtedy sytuacja jest oczywista.
Ja uwazam, ze wlasnie z takiej postawy, gdzie rodzine stac, a kaza dziecku kupowac na bazarku rodzi sie frustracja i rozgoryczenie - i takie osoby beda wtedy czesto dazyły w zyciu do tego, zeby miec ciuchy markowe.

Zreszta tak przypuszczalam, ze zaraz sie zacznie wysylanie autorki watku do pracy, zeby zarobila na levisy...

Epmatii faktycznie niektorym brakuje. Ciekawe, czy sami byłybyscie tacy szczesliwi i wdzieczni, jakby rodzice wysadzili was przed miejskim targowiskiem, wreczyli 70 zl i kazali szukac spodni, a sami pojechali do galerii buszowac po markowych sklepach...
Aha, i potem jeszcze zadzwonili, ze wyskakuja z kims na kawe, i macie mzk wracac. Chociaz sie inaczej umawialiscie.

Edytowane przez lejdibird
Czas edycji: 2009-08-29 o 10:43
lejdibird jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-29, 11:13   #82
shockwaves
Wtajemniczenie
 
Avatar shockwaves
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 698
Dot.: Oszaleje przez matkę. Serio.

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Na serio nie widzisz gdzie jest problem i jaki ? Pytanie retoryczne.



Jaasne, normalnie spłonęłabyś ze wstydu
Weźcie się już przestańcie kreować na wyzwolone i w pełni samodzielne od kołyski co to o wszystko bały się prosić i załatwiały sobie same.
SPODNIE TO NIE JEST PRZYCZYNA PROBLEMÓW W RELACJI RAPIFEN Z MATKĄ. TO SKUTEK PROBLEMÓW LEŻĄCYCH GDZIE INDZIEJ.
Zostało już to tu zresztą powiedziane a jako, że nie lubię się powtarzać znikam stąd bo po prostu nie da się tych wszystkich bzdur czytać na spokojnie.
Moja wypowiedź była kontrą do wypowiedzi osób, które uważają, że jeśli matkę stać na droższe ciuchy, to powinna kupować takie także dorosłej córce. Niby z jakiej racji? Rodzic ma obowiązek łożyć na uczące się dziecko, zapewnić mu spanie, jedzenie i odzienie, ale nikt nie mówi, że jak dużo zarabia, to ma być to odzienie markowe. Jak ktoś chce markowe, niech sobie zarobi.
I nie wiem jakie rapifen ma problemy z matką, bo opisała tylko tę sytuację, z której ciężko postawić 100% słuszną diagnozę (nastolatki mają skłonność do przesadzania). Matka zachowała się nie fair umawiając się na coś i nie dotrzymując słowa, to jest jasne. Jasne jest to, że spodnie nie są przyczyną problemu, ale tak jak pisałam, odnosiłam się do niesłusznych wg mnie postaw roszczeniowych niektórych osób.
__________________
"Każdy myślący człowiek jest ateistą"
Ernest Hemingway
shockwaves jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-29, 11:21   #83
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Oszaleje przez matkę. Serio.

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Jednym słowem: na dzieciach można śmiało oszczędzać bo potrzeby rodzica są najważniejsze. A ja myślałam, że to niefajne uczucie nie żałować na siebie a dzieciakowi w ramach prezentu kupować spodnie z bazaru. I olewać. Nie rozumiem po co płodzić dzieci skoro potem szkoda na nie kasy.
Nie no, fajnie.
Cikawe jak byście się czuły gdyby wasze matki was tak potraktowały. No odrobinę EMPATII poproszę.
Cytat:
Napisane przez lejdibird Pokaż wiadomość
Ja uwazam, ze wlasnie z takiej postawy, gdzie rodzine stac, a kaza dziecku kupowac na bazarku rodzi sie frustracja i rozgoryczenie
Zamiast się frustrować pora iść do pracy i zarobić sobie na MARKOWE ciuchy.
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-29, 12:06   #84
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Oszaleje przez matkę. Serio.

Oczywiście, że oczekiwanie, że się będzie zajmować identyczną pozycję co rodzic jest jak najabrdziej postawą roszczeniową.

Rodzic to ma na głowie obowiązki, musi utrzymać siebie i dzieci, dać jeść, opłacić dom, wykształcić.
Chyba by mnie pogrzmiło , gdybym wiedziała, że z własnej pensji muszę opłacić zachcianki nie tylko swoje, ale również zachcianki mojego dziecka.
Paranoja to jest oczywiście wtedy, gdy nie da się potomstwu lepszego jedzenia samemu takie wcinając, uważa się, że dezodorant to zbytek luksusu. Ale kompletnie nie pojmuję, dlaczego nastolatka nie miałaby sobie kupić kosmetyków z avonu np. tylko z diora jak matka. [Aha, no jeszcze inna sprawa, jeżeli chodzi o kwestię składów, co byłoby np. zdrowsze, ale tu nie o tym. ]

I przesadzacie z tym oszczędzaniem na dzieciach, rodzice powinni zapewnić dziecku to, co najlepsze, w tym sensie, co najlepiej przygotuje je do samodzielnego życia w przyszłości, lekcje języków, innych rzeczy, zdrowe jedzenie, kosmetyki pozwalające zapewnić higienę, ale markowe spodnie nie są wśród tych parytetów.

A jak córa skończy 25 lat to co, przyjdzie, i powie : masz jeszcze tą działkę co dziadek zapisał, ojciec niech sprzeda mesia a weźmie punto, macie mi kupić mieszkanie, bo ja bez tego to kredyt będę spłacać 40 lat a muszę się miec gdzie podziać z waszym zięciem!

Ty chyba Lejdibird oszalałaś uważając, że rodzic nie powinien sobie kupić lepszego ciucha, skoro dziecku nie zafunduje majtek od CK, , rodzic to na to pracuje, albo musiał sobie znaleźć partnera, który na to pracuje i poszedł na taki układ, że jedno zarabia, drugie zajmuje się domem, cokolwiek to w praktyce ma później oznaczać,
Albo czekać do 50tki aż młode wyfrunie w swiat by sobie móc kupic lepsze autko co by potomka w oczy nie kluło, że on ma lat 18 i tylko rower albo, uwaga, skuter??
Czemu dzieci przychodzą wzdychać , że Baśka to ma adidasy i nike, a nie, że Irenka ma piatki z góry na dół i zamiast ''chce pieniądze na kolejną kieckę'', to: ''chce na ksiązkę, będę dzień w dzien uczyć się nowych słowek z niemieckiego albo robić zadania ze zbioru''.
Teraz bywa tak, że dziewczyna ledwo ususzy rodzicom głowy o kasę na bluzkę, ledwo ja kupi już rozgląda się za kolejną, dzieciaki zmieniają telefony częsciej niż wodę rybkom w akwariach.
Są nastolatki, w których domach się nie przelewa, ale i tak znają siłę działania na swoich rodzicow, i muszą, po prostu muszą wyciagnąć kasę na oryginalne spodnie czy buty. No ja im się do konca nie dziwię, każdy woli lepiej, jak gorzej, i wykorzysta prędzej sytuację, niz rzadziej.
A rodzica frustracja i rozgorycznie to się bierze wtedy, gdy dziecko jedzie na trójach choć stać je na lepsze oceny.
Wychowujcie sobie dzieci jak Wam pasuje. Dawajcie im co tylko zechcą i proście się za to na na kolanach, żeby raczyły pozmywać po obiedzie.

I przestancie tak bluźnić na te spodnie z rynku za 70 zł, bo jeśli fajne (a takie się trafiają przecież), to nie wiem, w czym problem. Sa matki, ktore zarabiają 600 zł i ich dzieci chciałyby taki prezent. Moja kumpela, która miała duże parcie na ciuchy, dośc zamożnych rodziców, jakoś nie dysponowala wielkimi zasobami, to się ubierała w outletach, na ciuchach, i nie płakała.

A co do samej osoby mamy Rapifen, to nie wiem, dlaczego tak się zachowala, może jest osobą lekkomyślną, dość egoistyczną, może bagatelizuje potrzeby i problemy corki. Czy raczej: na pewno coś w ten deseń jest.
Pomijam, że kompletnie rozwalił mnie wpis powyżej tej laseczki, co to spacerowala po obcym mieście, a niedobry rodzic nawalił, bo mu smiało coś tam wypaść i dotarł na ten cmentarz docelowo później niż było zakładane. Ty się ciesz młoda, że mogłaś łazić po mieście ze swoim boyem, zamiast zapakowania Cię do autka co byś wyrywała ziele dookoła nagrobka na równi ze starszymi , a nie rozpaczaj o podwózkę do centrum handlowego.
Co do pretensji, że się widzi raz mlodą kobietę, raz dzieciaka, to taki mechanizm działa znakomicie w obie strony. W rodzicu widzi się osobe dorosłą, gdy się ma powazniejszy problem, z policją np., i potrzebuje pomocy w jego rozwiązaniu, albo, gdy się potrzebuje na coś kasy, za to gdy matka wchodzi do pokoju, by ponudzić, że śmieci trzeba wynieść, że za długo na telefonie się wisi, że ucz się, a nie obijaj, to się traktuje mamusię jak taką bzyczącą nad glową muchę, czyż nie.
No. I tak o to ramach 'niemania' czasu oczywiście odpowiedziałam postem długim jak naleśnik.
Ja tam nie wiem, Lejdibird, czy juz nie masz, ale pogadamy, jak będziesz mieć lat 30parę, i będziesz np. pracującą matką nastolatka, w którą stronę przesuniesz wtedy swoją ''empatię''. Pozdrawiam.

---------- Dopisano o 13:06 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

A te laski, co się sprzedają za telefon czy insze inszości, to ja się tylko pytam, co ich rodzice wiedza na temat czasu spędzanego przez ich dzieci poza domem. Moją matkę by szlag jasny trafił, gdybym jako nastoletnia latorośl włóczyła się całymi dniami nie wiadomo gdzie, dom traktowała jak hotel, wracała sobie o 18, choć lekcje do 14. Czy nawet wysiadywała całymi dniami u chłopca, albo chłopiec u mnie. Zaraz bym miała, czy nie mam co robić, a jak nie, to ona mi zaraz coś da.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2009-08-29 o 15:22
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-29, 12:09   #85
Avv
Wtajemniczenie
 
Avatar Avv
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: nvrmnd.
Wiadomości: 2 523
Dot.: Oszaleje przez matkę. Serio.

Wiecie co?
Jak czytam wypowiedzi niektórych osób, to mam wrażenie, że niektórzy czytają zupełnie inny wątek.
Otwórzcie sobie tylko ten jeden, przeczytajcie go uważnie, kliknijcie sobie w to okienko, które trzeba zamiast wypisywać jakieś brednie, że autorka ma parcie na metkę, że rodzice powinni wódką dzieci poić i matka ma ważniejsze sprawy na głowie, niż kupienie spodni, które jej sama obiecała i to w prezencie na dodatek.
Czy Wy naprawdę nie dostrzegacie tego, że autorka byłaby naprawdę szczęśliwa, gdyby matka z nią na ten bazarek poszła, doradziła jej, w których spodniach dobrze wygląda, spędziły razem miło czas, nawet i za 50zł?
Albo przynajmniej dała pieniądze, powiedziała, że przeprasza, że wie, że obiecała, ale musi jechać tu i tu i czy autorka nie mogłaby sama się po te spodnie wybrać?
I nie zostawiała jej nie wiadomo gdzie?
Bo ja przeczytałam, że autorka wracała na piechotę, a nie limuzyną, ale chyba mam problemy ze wzrokiem, wybaczcie.
Matka autorki zachowała się nieodpowiedzialnie, postąpiła egoistycznie, najpierw obiecując, że kupi spodnie, później zostawiając autorkę na bazarze, bez pieniędzy i rób se co chcesz.
No jeśli dla niektórych jest to normalna sytuacja i tak zwane porządne wychowanie, to ja nie zazdroszczę Waszym dzieciom. Oj, nie zazdroszczę.
Przytoczenie tej sytuacji miało na celu przybliżenie nam jakie stosunki panują pomiędzy matką, a autorką i jej ojcem.
Nie widzicie, że tu nie chodzi o to, że autorka tupnęła nóżką, bo ona też chce spodnie za 500zł i tak ma być, bo się rozpłacze!
Nie, tu chodzi o to, że boli ją zachowanie jej matki, jest jej przykro, że zamiast kupić jej te spodnie, choćby i za mniej niż 70 zł, to poleciała sobie na spotkanie z koleżanką, chociaż obiecała to w formie prezentu, a jak autorka chciała sobie sama te spodnie kupić (no tak, bo tu niektóre napisały, że pewnie autorkę trzeba porshe na zakupy wozić, bo ona się nie może busem przejechać. tylko czym, za liście?), to nie dostała pieniędzy, bo... nie.

Szczerze mówiąc nie wiem, co Ci autorko poradzić.
Spróbuj z mamą porozmawiać, a jak nie, to tylko wyprowadzka na swoje. Smutne, ale prawdziwe.

edit:
Ja się ogólnie zgadzam ze wszystkim, co pisze sine.ira.
I pewnie dalej się będą pojawiały wypowiedzi, że matka autorki jest biedna, bo sama lata po najdroższych sklepach, a nie chce dać córce pieniędzy na spodnie z bazaru. Szkoda jej? Rozumiem, gdyby autorka zaczęła wrzeszczeć, że chce 500zł. Ale 50-70? Zwłaszcza, że to miał być prezent?
Nie wiem, piszcie sobie dalej, co tylko tam widzicie.
Tu nie chodzi o spodnie, problem jest głębszy.

Może to dlatego, że kawę wypiłam? ;>

I podkreślam - autorka nie prosiła o te spodnie, to rodzice wyszli z inicjatywą.
__________________
***
"Czerń zakrywa Twoje serce, to, które kocha, ale niewidocznie...
Na tej sali płakała Twoja dusza, być może ze szczęścia, tańcząc gubiła emocje..."
***

Edytowane przez Avv
Czas edycji: 2009-08-29 o 12:18
Avv jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-29, 12:22   #86
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Oszaleje przez matkę. Serio.

I kiedy młoda dziewczyna woli wylizywać czlonki starszym o 20 lat facetom gdzieś za jakimś marketem, co by mieć na szminki, to problem nie leży w metce/nalepce, ani w tym, co wszyscy dookoła mają. Pomijając, że nie wszyscy.

Nie bronię mamy Rapifen, bo ani nie znam jej, ani nawet sytuacji. Różnych rodziców mają dzieci, nie tylko fajnych, i to jest niepodważalny fakt. Nie jest dla mnie normalne takie zabieranie na zakupy, takie ich kończenie, w ogóle takie wydzielanie uważam za głupie, żeby nie dac pieniędzy jak się nie chce łazić. A o moje dzieci ze względu na moją osobę, martwić się nie musisz. Mam nadzieję. Zatem czytaj ze zrozumieniem, zanim zaczniesz formułować rzekomo czyjeś teorie odnośnie porządnego wychowywania.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2009-08-29 o 12:24
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-29, 12:48   #87
Avv
Wtajemniczenie
 
Avatar Avv
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: nvrmnd.
Wiadomości: 2 523
Dot.: Oszaleje przez matkę. Serio.

Ja tam nie wyznaję zasady, że ja mam chodzić w spodniach za 500zł, a dziecko może w spodniach z lumpeksu za 10zł.
Jeśli będzie mnie na to stać, to będę się mu starała zapewnić jako-takie warunki. I nie chodzi mi tu o spodnie za 500zł, nie. Chodzi mi o to, że jak mu coś obiecam, np. kupienie prezentu na urodziny, zwłaszcza, że sama to zaproponowałam, to dotrzymam słowa.
To, że dla niektórych to oczywiste nie jest, to już wyraźnie nie mój problem.
Ja się nie martwię o cudze dzieci, o ile im się krzywda oczywiście nie dzieje. ;>
__________________
***
"Czerń zakrywa Twoje serce, to, które kocha, ale niewidocznie...
Na tej sali płakała Twoja dusza, być może ze szczęścia, tańcząc gubiła emocje..."
***
Avv jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-29, 12:50   #88
ahinsa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 5 278
Dot.: Oszaleje przez matkę. Serio.

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
Mnie też się zdarzało słyszeć, głównie w żartobliwej bardziej formie niż karcącej, i nie odnotowywuję z tego tytułu jakichś uszczerbków na psychice, ale rozumiem, że mogę nie mieć stosownych doświadczeń.
Pół żartem, pół serio. Może miałaś full wypas zestaw: powiedzonko (ja tam mówiłabym na to "zbywanko") + nadnaturalne moce przerobowe analizy takiego_a_nie_innego zachowania swoich rodziców lub/i zwykły komunikat wyjaśniający dlaczego tak_a_nie_inaczej.
Argumentacja by mnie aż tak nie interere. O sam fakt chodziłoby. Nie olania.

Cytat:
Napisane przez Hultaj
A przy niektorych wpisach to się wręcz zastanawiam, że rodzic chyba ma psi obowiązek fundować dzieciatku fajki (...) A pomyslała jedna z drugą, że takich 20 lat temu tyle o szkodliwości papierosów się nie trąbiło (...) Teraz jak się dzieciaki pakują w papierosy to przynajmniej są bombardowane informacjami, jakie są tego skutki, a chyba każdy wie,
Dokąd waćpanna galopujesz i dlaczego aż tak daleko?

Cytat:
Napisane przez Hultaj
Chyba jednak rodzice dobrze zrobią, jeśli spróbują kłaść łopatami do głów, że nie samymi szmatami człowiek żyć powinien.
Pokaz mi gdzie rodzic Rapifen, który_kurczak_kolwiek, kładzie dziecku łopatą do głowy swoim zachowaniem, że nie samą szmatą na tyłku człowiek żyje. Chyba, że znów galopujemy.
Bo dzieciom zasady przerózniaste to powinny być wpajane kilka ładnych lat przed ukończeniem 18 r.ż. A nie jak obiad zjedzony.
Autorka swój kodeksik zasad już posiada, jak mniemam. Co nie zmienia faktu, że nie rozumie własnej matki i czuje się przez nią lekceważona. I nie z powodu ceny jakichś durnych spodni, do jasnej ciasnej

Cytat:
Napisane przez Hultaj
Poza tym, pokolenie 40latków czy 50latkow nastolatkami było wtedy, gdy problem kapitalizmu i zalewu ciuszkensów ''z zachodu'' w Polsce nie istniał. Dzieci nie miały zmartwień, że musza mieć 3ą parę dzinsów, bo dżinsy w pewnym okresie czasu to w ogóle w otrafiły być darem z niebios czyli z paczki albo z pewexu czy baltony za niezłą kasę. Wychowywali się bez komputerów, komórek, wypasionych rowerów, quadów, obowiązkowych wyjazdów na wakacje, chocby nad Bałtyk, więc w życiu nie uwierzą, że potomstwo koniecznie musi wyrastac z kolekcją pokemonów na półce, karmić tamagotchi, czesać laleczki barbie, a mając lat naście mieć bieliznę choćby z triumpha.
Teorie nt. kryzysu wieku średniego, pms czy innej menopauzy są, a jakże, z palucha. Tłumaczenie sobie zachowania rodzicki Rapifen tym, co nastapiło powyżej, alez i owszem, również.
Nie pytam skąd się to wzięło, tylko macham chusteczką do pleców damy galopującej gdzieś hen hen na koniku.
Pozdrawiam.
EOT

Cytat:
Napisane przez Fresa Pokaż wiadomość
Są rodziny, które nie mogą sobie pozwolić nawet na zakup spodniowego prezentu na bazarze za 70 złotych, tylko chodzą po lumpeksach czy wyszukują po śmietnikach
Afryka głoduje i nie ma co pić. Azja też. I Rosja z pewnością gdzieniegdzie też. Zapewne jakies wysepki na jakichś oceanach też są naszpikowane biednymi, głodującymi obywatelami.
I co z tego?
To ma być argument?!
__________________

Edytowane przez ahinsa
Czas edycji: 2009-08-29 o 12:52
ahinsa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-29, 13:23   #89
lejdibird
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 382
Dot.: Oszaleje przez matkę. Serio.

Po prostu, uwazam, ze 18letniej dziewczyny, ktora ma dobrze poukladane w glowie i rodzicow stac, nie zepsuloby to, gdyby dwa razy do roku levisy za 300zl dostała. Grunt to zachowac umiar, bo przesada ani w jedna ani w druga strone dobra nie jest. Problem z roszczeniowym potomstwem bierze sie stad, ze rodzice poza kupowaniem rzeczy doczesnych zwykle niewiele maja do zaoferowania dziecku.
Tak mi sie przynajmniej wydaje .
lejdibird jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-29, 13:25   #90
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Oszaleje przez matkę. Serio.

W całej rozciągłości popieram Hultaja!


Dzieciom to się chyba wydaje, że rodzicom pieniądze z nieba spadają, stąd taka roszczeniowa postawa (dodawszy wychowanie, no ale mnie tam takich rodziców nie szkoda, bo jak sobie pościelili tak się wysypiać będą)
Chciałabym zobaczyć co za 10 lat napiszą obecne 20. latki → wydrukujcie sobie ten watek, oprawcie w ramki i pokażcie swoim dzieciom, niech mają czarno na białym jakie będą mieć życie jak w Madrycie

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ----------

Cytat:
Napisane przez lejdibird Pokaż wiadomość
Po prostu, uwazam, ze 18letniej dziewczyny, ktora ma dobrze poukladane w glowie i rodzicow stac, nie zepsuloby to, gdyby dwa razy do roku levisy za 300zl dostała. .
Może jej rodzice mają inną koncepcję wychowawczą? nie ucz ich, jak mają wychowywać swoje dziecko
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:25.