Bezczelność pań z sekretariatu..

Dinuletka · 2010-02-12, 18:20

Witam drogie Wizażanki

Wczoraj spotkała mnie przykry incydent.Obecnie jestem na stażu z UP i mam wpisane w umowie jako nauczyciel j.polskiego

Dodam, iż we wrześniu broniłam się i jestem już polonistką

. Problem w tym, iż panie z sekretariatu<dwie bardzo niemiłe krowy>przyszły do mnie wczoraj żebym zrobiła im spis inwentarza.Gdy powiedziałam ze jestem do 12<mam 18 godz. tygodniowo, chodzę na zastępstwa i jestem w bibliotece> to jedna z nich powiedziała do mnie tonem takim jak rozkaz-TO ZOSTANIESZ DŁUŻEJ! no sorry ale skoro jestem w tej szkole jako polonista i tak mam w umowie< chociaż nie mam bożych godzin, czasem są zastępstwa, czasem nie>to poczułam się jak jakaś sprzątaczka. W ogóle mówią do mnie na TY, wysłały mnie też wczoraj do banku zanieść jakieś papierki< do 2óch>. Więc poszłam...i niestety jeden był zamknięty i ona do mnie-TO PÓJDZIESZ JESZCZE RAZ! po drodze jednej kupiłam papierosy oczywiście. Ponadto panie z sekr zażyczyły sobie żebym w ferie też chodziła...poszłam do wice i powiedział, że jak jestem na nauczyciela to nie muszę. Dodam, iż jest tam jeszcze jeden stażysta z UP ale nie jako nauczyciel i w sumie nie wiem jak ma wpisane w papiery ale zajmuje się typowo rzeczami administracyjnymi. Akurat go nie było więc znalazły sobie mnie.Nie wiem czy powiedzieć o tym dyrektorowi i w ogóle jak podejść do tej sprawy bo chyba te panie przegięły- skoro jestem z UP to wcale nie znaczy, ze mogą mną pomiatać, bo ja tam nie jestem od rzeczy administr. tylko jako polonista.W dodatku ten ich ton i w sumie nie znają mnie a obchodzą się ze mną jak nie wiem z kim.I ten tekst-KTÓRYŚ z was musi być na ferie...Czy powiedzieć dyr. o tym? Z góry dziękuję za odpowiedzi

Polly_ · 2010-02-12, 18:22

Cytat:

Napisane przez Dinuletka

Witam drogie Wizażanki

Wczoraj spotkała mnie przykry incydent.Obecnie jestem na stażu z UP i mam wpisane w umowie jako nauczyciel j.polskiego

Dodam, iż we wrześniu broniłam się i jestem już polonistką

. Problem w tym, iż panie z sekretariatu<dwie bardzo niemiłe krowy>przyszły do mnie wczoraj żebym zrobiła im spis inwentarza.Gdy powiedziałam ze jestem do 12<mam 18 godz. tygodniowo, chodzę na zastępstwa i jestem w bibliotece> to jedna z nich powiedziała do mnie tonem takim jak rozkaz-TO ZOSTANIESZ DŁUŻEJ! no sorry ale skoro jestem w tej szkole jako polonista i tak mam w umowie< chociaż nie mam bożych godzin, czasem są zastępstwa, czasem nie>to poczułam się jak jakaś sprzątaczka. W ogóle mówią do mnie na TY, wysłały mnie też wczoraj do banku zanieść jakieś papierki< do 2óch>. Więc poszłam...i niestety jeden był zamknięty i ona do mnie-TO PÓJDZIESZ JESZCZE RAZ! po drodze jednej kupiłam papierosy oczywiście. Ponadto panie z sekr zażyczyły sobie żebym w ferie też chodziła...poszłam do wice i powiedział, że jak jestem na nauczyciela to nie muszę. Dodam, iż jest tam jeszcze jeden stażysta z UP ale nie jako nauczyciel i w sumie nie wiem jak ma wpisane w papiery ale zajmuje się typowo rzeczami administracyjnymi. Akurat go nie było więc znalazły sobie mnie.Nie wiem czy powiedzieć o tym dyrektorowi i w ogóle jak podejść do tej sprawy bo chyba te panie przegięły- skoro jestem z UP to wcale nie znaczy, ze mogą mną pomiatać, bo ja tam nie jestem od rzeczy administr. tylko jako polonista.W dodatku ten ich ton i w sumie nie znają mnie a obchodzą się ze mną jak nie wiem z kim.I ten tekst-KTÓRYŚ z was musi być na ferie...Czy powiedzieć dyr. o tym? Z góry dziękuję za odpowiedzi

oczywiście ze powiedzieć....
sorry..ale panie z sekretariatu nie są Twoimi przełozonymi i nie mogą Ci wydawać polecen.
Poza tym-jako nauczyciel stazysta masz na pewno wyznaczonego opiekuna stażu i do niego zwróć sie w pierwszej kolejności.

poza tym- nie możesz chodzic do banku jeśli nie masz tego w swoich obowiązkach,bo jak np dostaniesz zawału w tym banku to dyrektor będzie sie w sądzie tłumaczył co ty tam robiłaś w godzinach pracy...

FakeBlondie · 2010-02-12, 18:26

Ja bym to zgłosiła.
Jesli teraz tego nie zrobisz będzie tylko gorzej.

Dinuletka · 2010-02-12, 18:31

Dziękuję wam dziewczynki za odpowiedzi

nie jestem księżniczką i nie chodze z głową do góry, aleeeee one zachowały się jak Gestapo. Nie poprosiły nawet tylko rozkaz-Musisz i koniec..Tak zrobię, powiem o tym wszystkim..

FakeBlondie · 2010-02-12, 18:32

Cytat:

Napisane przez Dinuletka

Dziękuję wam dziewczynki za odpowiedzi

nie jestem księżniczką i nie chodze z głową do góry, aleeeee one zachowały się jak Gestapo. Nie poprosiły nawet tylko rozkaz-Musisz i koniec..Tak zrobię, powiem o tym wszystkim..

I słusznie.
Masz prawo bronić siebie.A one jawnie próbowały Cię wykorzystać!

Daj znać jak poszło

askor90 · 2010-02-12, 18:37

Przeraziło mnie to co napisałaś! Ludzka bezczelność nie zna granic. Moim zdaniem na drugi raz, kiedy któraś z tych sytuacji się powtórzy,powinnaś powiedzieć im, że w umowie stażu masz wpisane 'polonista'. I chyba mogłabyś iść z tym do dr.

A i chyba mi się zdaję, że jeśli się im postawisz to będziesz pierwszą stażystką w tej szkole, która to zrobiła

arisa · 2010-02-12, 18:37

Następnym razem powiedz im "Ta, jasne", odwróć się na pięcie i pójdź robić to, co zazwyczaj robisz

Nie daj się. Mogą cię pocałować głęęęęboko.

karolinkamalinka · 2010-02-12, 18:41

Pani zachowują bardzo niemiło i ewidentnie chcą Cię wykorzystać, ale ciekawa jestem co Ty na to? Pozwalasz sobie mówić per ty i bez mrugnięcia wypełniasz ich polecenia?
Na Twoim miejscu najpierw porozmawiałabym z nimi, poprosiła by nie zwracały się do mnie na ty i powiedziałabym, których ich "próśb" niestety wykonać nie mogę (nie powinnaś chodzić do banku, jeśli nie masz odpowiedniego zapisu w umowie),gdyby to nic nie dało, przestałabym z nimi w ogóle rozmawiać i robiłabym swoje.Skarga do dyrektora - w ostateczności.

**0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b** · 2010-02-12, 18:43

A mnie coś nie pasuje

Nauczyciel, owszem - 19 godzin tygodniowo, ale stażysta z UP - 40 godzin tygodniowo

Ergo - powinnaś pracować 40o godzin. A poza tym nauczyciele robią również inwentaryzację mienia, nie tylko uczą. To nie tak, że po 45 minutowej lekcji masz wsio w tyłku i idziesz do domu.

Dinuletka · 2010-02-12, 18:43

Cytat:

Napisane przez FakeBlondie;1715009 8

I słusznie.
Masz prawo bronić siebie.A one jawnie próbowały Cię wykorzystać!

Daj znać jak poszło

Tak, przyszła do mnie i powiedziała, że mam zrobić spis inwentarza<przepisać faktury>, powiedziałam że mam zast. to ona wypaliłą że ZROBISZPO ZASTĘPSTWIE

Polly_ · 2010-02-12, 18:48

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;17150335]A mnie coś nie pasuje

Nauczyciel, owszem - 19 godzin tygodniowo, ale stażysta z UP - 40 godzin tygodniowo

Ergo - powinnaś pracować 40o godzin. A poza tym nauczyciele robią również inwentaryzację mienia, nie tylko uczą. To nie tak, że po 45 minutowej lekcji masz wsio w tyłku i idziesz do domu.[/QUOTE]

jesteś pewna? bo nauczyciel stażysta to jednak nauczyciel- obowiązuje go karta nauczyciela i pensum. Uważam ze powinna iśc do dyrektora, ale nie na skargę tylko wyjaśnić o co chodzi.

Co do faktur- nauczyciel nawet nie powinien mieć wglądu do faktur...nie mówiąc juz o ich przepisywaniu...

Dinuletka · 2010-02-12, 18:49

Cytat:

Napisane przez FakeBlondie;1715009 8

I słusznie.
Masz prawo bronić siebie.A one jawnie próbowały Cię wykorzystać!

Daj znać jak poszło

Tak, przyszła do mnie i powiedziała, że mam zrobić spis inwentarza<przepisać faktury>, powiedziałam że mam zast. to ona wypaliłą że ZROBISZPO ZASTĘPSTWIE

FakeBlondie · 2010-02-12, 18:49

Cytat:

Napisane przez Dinuletka

Tak, przyszła do mnie i powiedziała, że mam zrobić spis inwentarza<przepisać faktury>, powiedziałam że mam zast. to ona wypaliłą że ZROBISZPO ZASTĘPSTWIE

Gr!!!! Ale wredna baba!!!!

**0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b** · 2010-02-12, 18:50

Jestem pewna.

Przede wszystkim założycielka tematu NIE JEST stażystą w rozumieniu stażu nauczycielskiego, gdyż przed obroną dyplomu (a ta była we wrześniu) nie mogła rozpocząć stażu z powodu niepełnych kwalifikacji. A w ogóle dziwne dla mnie jest, że organ prowadzący szkołę zgodził się na zatrudnienie stażysty z UP jako nauczyciela.

Polly_ · 2010-02-12, 18:53

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;17150484]Jestem pewna.

Przede wszystkim założycielka tematu NIE JEST stażystą w rozumieniu stażu nauczycielskiego, gdyż przed obroną dyplomu (a ta była we wrześniu) nie mogła rozpocząć stażu z powodu niepełnych kwalifikacji. A w ogóle dziwne dla mnie jest, że organ prowadzący szkołę zgodził się na zatrudnienie stażysty z UP jako nauczyciela.[/QUOTE]

kurcze..no to kim ona tam jest? chyba nie może pracować jako nauczyciel nie będąc na stażu nauczycielskim

---------- Dopisano o 19:53 ---------- Poprzedni post napisano o 19:51 ----------

w kazdym razie..musiszz wyjaśnić czy to są twoje kompetencje czy nie i czy one mogą w ogóle wydawac ci polecenia...bo moze sie okazac ze jednak tak

, w niektórych szkołach są dziwne zwyczaje.....np. nauczyciele biorą arkusze ocen do domu i drukują świadectwa na prywatnych drukarkach w domu

Dinuletka · 2010-02-12, 18:53

Cytat:

Napisane przez karolinkamalinka;17 150303

Pani zachowują bardzo niemiło i ewidentnie chcą Cię wykorzystać, ale ciekawa jestem co Ty na to? Pozwalasz sobie mówić per ty i bez mrugnięcia wypełniasz ich polecenia?
Na Twoim miejscu najpierw porozmawiałabym z nimi, poprosiła by nie zwracały się do mnie na ty i powiedziałabym, których ich "próśb" niestety wykonać nie mogę (nie powinnaś chodzić do banku, jeśli nie masz odpowiedniego zapisu w umowie),gdyby to nic nie dało, przestałabym z nimi w ogóle rozmawiać i robiłabym swoje.Skarga do dyrektora - w ostateczności.

W sumie to nie zareagowałam, bo już wcześniej mówiły do mnie na Ty ale nigdy nie miałam z nim styczności aż do czawartu..nawet pomyślałam o tym samym, by im powiedzieć, że mam imię i nazwisko

**0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b** · 2010-02-12, 18:55

Nie, teoretycznie MOŻE. Npo. ktoś przychodzi po studiach w trakcie roku szkolnego, np. na zastępstwo, albo nawet warunkowo zatrudniany jest od początku roku bez końcowego dyplomu, ale wówczas NIE MOŻNA rozpocząć stażu nauczycielskiego. Aby staż takowy zacząć, trzeba mieć PEŁNE kwalifikacje, rozpocząć pracę od dnia 1 września danego roku szkolnego, mieć umowę podpisaną minimum na cały rok szkolny i nie można iść na l4 dłuższe, niż w sumie 1 miesiąc.

elvegirl · 2010-02-12, 18:58

hyhy, właśnie się dowiedziałam, że miałam staż zrobiony bezprawnie

Bo zaczęłam go przed obroną

Ale pracuję w zawodzie już szósty rok i jeszcze nikt się nie czepiał

Dinuletka · 2010-02-12, 18:59

Broniłam się we wrześniu, na stażu jestem od końca listopada, w umowie mam jako nauczyciel j.polskiego. Poza tym idąc do tej szkoły zaznaczyłam, że nie chcę wykonywać prac adm. ponieważ zupełnie się natym nie znam. Przyszłam do szkoły po jakieś doświadczenie a nie pomoc pań sekretarek. Sam dyrektor mi powiedział, że mają mi wpisać jako nauczyciel.

tofaniutka · 2010-02-12, 19:00

w mojej szkole są 3 panie sekretarki. Raz wszystkie 3 piły sobie kawę, ja poprosiłam o podbicie legitymacji szkolnej, czekałam 5 minut aż znajdzie pieczątki (przy czym rozmawiała z koleżankami o swoim mężu), a gdy powiedziałam że troszkę mi się na sprawdzian śpieszy, to powiedziała "nic na to nie poradzę" - totalna olewka. Jak podbiła to powiedziała - PROSZĘ - takim tonem nieprzyjemnym, jak wychodziłam to rzuciła - "następnym razem proszę trochę milej" . Uważam że powinnaś to zgłosić, załatwainie takich spraw to chyba ich obowiązek, a na pewno nie jest twoim obowiązkiem kupowanie jej papierosów.

**0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b** · 2010-02-12, 19:02

Elvegirl, ja staż robiłam 6 lat temu, w trakcie robienia dyplomu i również mogłam go skończyć - ale to było 6 lat temu

Teraz wygląda to nieco inaczej, nie masz dyplomu - nie robisz stażu. Możesz pracować, czemu nie, ale nie jako stażysta.

Dinuletko, jesteś na stażu z UP, nie jako nauczyciel-stażysta, dwie różne sprawy. I wiesz, czasem można sobie powiedzieć różne rzeczy, a pracodawca może ci narzucić - bo jesteś podwładną

A skąd wiesz, że sekretarki nie dostały takiego polecenia od dyrekcji? A to, że na umowie masz "nauczyciel" - jesteś w dalszym ciągu stażystką z UP, czyli obowiązuje cię 40godzinny tydzień pracy. Płaci za ciebie UP, nie organ prowadzący szkołę, więc podlegasz pod UP.

Nie, nie bronię ich zachowania i traktowania cię jak gówniarza, ale znam realia polskiej szkoły

Dinuletka · 2010-02-12, 19:02

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;17150335]A mnie coś nie pasuje

Nauczyciel, owszem - 19 godzin tygodniowo, ale stażysta z UP - 40 godzin tygodniowo

Ergo - powinnaś pracować 40o godzin. A poza tym nauczyciele robią również inwentaryzację mienia, nie tylko uczą. To nie tak, że po 45 minutowej lekcji masz wsio w tyłku i idziesz do domu.[/QUOTE]

Mam napisane w karcie od której do której jestem w szkole, wiem że nauczyciele też pracują 40 godzin ale w praktyce to wygląda inaczej. Skoro mam tak a nie inaczej w karcie i panie z sekr same mi tak rozpisały to ktoś tu nie jest ok..

rapifen · 2010-02-12, 19:04

Oh well z opowieści nauczycieli to ci powiem że jeszcze wiele się musisz nauczyć. Osobiście ja bym tego nigdzie nie zgłaszała, sytuacje bym zignorowała, chyba że powtórzy się wtedy próbowałabym porozmawiać i ostrzej bym zareagowała. Przede wszystkim poznaj swoje prawa żebyś miała jakieś argumenty.

elvegirl · 2010-02-12, 19:04

Szajajaba - uf

Dinuletka · 2010-02-12, 19:12

Cytat:

Napisane przez Polly_

kurcze..no to kim ona tam jest? chyba nie może pracować jako nauczyciel nie będąc na stażu nauczycielskim

---------- Dopisano o 19:53 ---------- Poprzedni post napisano o 19:51 ----------

w kazdym razie..musiszz wyjaśnić czy to są twoje kompetencje czy nie i czy one mogą w ogóle wydawac ci polecenia...bo moze sie okazac ze jednak tak

, w niektórych szkołach są dziwne zwyczaje.....np. nauczyciele biorą arkusze ocen do domu i drukują świadectwa na prywatnych drukarkach w domu

moje zadanie polega na tym, iz jestem w bibliotece a jeśli kogoś np. nie ma to idę za tego nauczyciela na lekcje

**0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b** · 2010-02-12, 19:14

A to czemu piszesz w pierwszym poście, że jesteś nauczycielką polskiego

Jak dla mnie jesteś normalną stażystką z UP, którą łatają dziury na zastępstwach, a na co dzień możesz wykonywać tysiące innych rzeczy.

Dinuletka · 2010-02-12, 19:17

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;17151044]A to czemu piszesz w pierwszym poście, że jesteś nauczycielką polskiego

[/QUOTE]

mam w umowie nauczyciel j.polskiego, jeśli kogoś nie ma to idę za tego kogoś na lekcje, a nie zawsze mam zastępstwo więc gdzieś muszę być więc jestem w bibliotece!

CoffeeWithMilk · 2010-02-12, 19:19

ja bym zgłosiła od razu

Gwiazdeczka1978 · 2010-02-12, 19:24

No jak ja robiłam staz, to tez nie miałam jeszcze dyplomu i miałam 18 godz/tyg, ale mozliwe ze jest inaczej.
Na swojej umowie powinnas chyba miec napisane stanowisko i powinnas tez miec chyba zakres obowiazków? Ja bym poza swoimi obowiazkami nic nie robiła.
Swoja droga sama zauwazyłam niejednokrotnie, ze najbardziej wredne baby siedza w sekretariatach

(bez urazy dla tych fajnych)

Dinuletka · 2010-02-12, 19:26

Dziewczyny, dodam że sami mnie przydzielili do
Biblioteki. Obecnie mam koleżankę, również na stażu z UP, też polonistka i ma tak samo jak ja. Rozpisane tygodniowo godziny-18 i ona miała takie spięcie, że nie chciała iść na zastępstwo do przedszkolaków i się pokłóciła przez to z tą panią która miała w tym czasie do nich iść. A że ta pani chciała się wyręczyć stażystką, więc stażystka też wyraziła swoje zdanie...skończyło się na skardze mojej koleżanki na tę panią.Mnie nie wysyłano na zastępstwo tylko te panie chciały się mną wyręczyć.

2010-02-12, 18:20	#1
Dinuletka Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-09 Wiadomości: 34	Bezczelność pań z sekretariatu.. Witam drogie Wizażanki Wczoraj spotkała mnie przykry incydent.Obecnie jestem na stażu z UP i mam wpisane w umowie jako nauczyciel j.polskiegoDodam, iż we wrześniu broniłam się i jestem już polonistką. Problem w tym, iż panie z sekretariatu<dwie bardzo niemiłe krowy>przyszły do mnie wczoraj żebym zrobiła im spis inwentarza.Gdy powiedziałam ze jestem do 12<mam 18 godz. tygodniowo, chodzę na zastępstwa i jestem w bibliotece> to jedna z nich powiedziała do mnie tonem takim jak rozkaz-TO ZOSTANIESZ DŁUŻEJ! no sorry ale skoro jestem w tej szkole jako polonista i tak mam w umowie< chociaż nie mam bożych godzin, czasem są zastępstwa, czasem nie>to poczułam się jak jakaś sprzątaczka. W ogóle mówią do mnie na TY, wysłały mnie też wczoraj do banku zanieść jakieś papierki< do 2óch>. Więc poszłam...i niestety jeden był zamknięty i ona do mnie-TO PÓJDZIESZ JESZCZE RAZ! po drodze jednej kupiłam papierosy oczywiście. Ponadto panie z sekr zażyczyły sobie żebym w ferie też chodziła...poszłam do wice i powiedział, że jak jestem na nauczyciela to nie muszę. Dodam, iż jest tam jeszcze jeden stażysta z UP ale nie jako nauczyciel i w sumie nie wiem jak ma wpisane w papiery ale zajmuje się typowo rzeczami administracyjnymi. Akurat go nie było więc znalazły sobie mnie.Nie wiem czy powiedzieć o tym dyrektorowi i w ogóle jak podejść do tej sprawy bo chyba te panie przegięły- skoro jestem z UP to wcale nie znaczy, ze mogą mną pomiatać, bo ja tam nie jestem od rzeczy administr. tylko jako polonista.W dodatku ten ich ton i w sumie nie znają mnie a obchodzą się ze mną jak nie wiem z kim.I ten tekst-KTÓRYŚ z was musi być na ferie...Czy powiedzieć dyr. o tym? Z góry dziękuję za odpowiedzi __________________ Edytowane przez Lexie Czas edycji: 2010-02-13 o 15:04

2010-02-12, 18:26	#3
FakeBlondie Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-01 Lokalizacja: Tam gdzie mnie poniesie... Wiadomości: 602	Dot.: Bezczelność pań z sekretariatu.. Ja bym to zgłosiła. Jesli teraz tego nie zrobisz będzie tylko gorzej. __________________ *"Don't let the music die...* *We're playing songs from different times"* Odchudzam się i ujędrniam (od 07.03.10-07.05.10).

2010-02-12, 18:31	#4
Dinuletka Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-09 Wiadomości: 34	Dot.: Bezczelność pań z sekretariatu.. Dziękuję wam dziewczynki za odpowiedzi nie jestem księżniczką i nie chodze z głową do góry, aleeeee one zachowały się jak Gestapo. Nie poprosiły nawet tylko rozkaz-Musisz i koniec..Tak zrobię, powiem o tym wszystkim.. __________________ Edytowane przez Lexie Czas edycji: 2010-02-13 o 15:06

2010-02-12, 18:37	#6
askor90 Rozeznanie Zarejestrowany: 2007-12 Wiadomości: 613	Dot.: Bezczelność pań z sekretariatu.. Przeraziło mnie to co napisałaś! Ludzka bezczelność nie zna granic. Moim zdaniem na drugi raz, kiedy któraś z tych sytuacji się powtórzy,powinnaś powiedzieć im, że w umowie stażu masz wpisane 'polonista'. I chyba mogłabyś iść z tym do dr. A i chyba mi się zdaję, że jeśli się im postawisz to będziesz pierwszą stażystką w tej szkole, która to zrobiła Edytowane przez askor90 Czas edycji: 2010-02-12 o 18:38

2010-02-12, 18:37	#7
arisa Zadomowienie Zarejestrowany: 2007-04 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 1 519	Dot.: Bezczelność pań z sekretariatu.. Następnym razem powiedz im "Ta, jasne", odwróć się na pięcie i pójdź robić to, co zazwyczaj robisz Nie daj się. Mogą cię pocałować głęęęęboko. __________________ *Co to jest miłość ? To spacer podczas bardzo drobniutkiego deszczu. Człowiek idzie, idzie i dopiero po pewnym czasie orientuje się, że przemókł do głębi serca* http://s3.suwaczek.com/20090530040117.png http://www.suwaczki.com/tickers/p19ucsqvry96uqg4.png 15.12.2010 - prawo jazdy zdane

2010-02-12, 18:41	#8
karolinkamalinka Zadomowienie Zarejestrowany: 2006-06 Lokalizacja: UK Wiadomości: 1 065	Dot.: Bezczelność pań z sekretariatu.. Pani zachowują bardzo niemiło i ewidentnie chcą Cię wykorzystać, ale ciekawa jestem co Ty na to? Pozwalasz sobie mówić per ty i bez mrugnięcia wypełniasz ich polecenia? Na Twoim miejscu najpierw porozmawiałabym z nimi, poprosiła by nie zwracały się do mnie na ty i powiedziałabym, których ich "próśb" niestety wykonać nie mogę (nie powinnaś chodzić do banku, jeśli nie masz odpowiedniego zapisu w umowie),gdyby to nic nie dało, przestałabym z nimi w ogóle rozmawiać i robiłabym swoje.Skarga do dyrektora - w ostateczności. __________________ "Zaznać paru chwil słodyczy, z tortu szczęścia choćby okruch zjeść, zaznać paru chwil słodyczy i nie przyzwyczajać się."

2010-02-12, 18:43	#9
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-03 Wiadomości: 44 997	Dot.: Bezczelność pań z sekretariatu.. A mnie coś nie pasuje Nauczyciel, owszem - 19 godzin tygodniowo, ale stażysta z UP - 40 godzin tygodniowo Ergo - powinnaś pracować 40o godzin. A poza tym nauczyciele robią również inwentaryzację mienia, nie tylko uczą. To nie tak, że po 45 minutowej lekcji masz wsio w tyłku i idziesz do domu.

2010-02-12, 18:48	#11
Polly_ grozi wypollizowaniem Zarejestrowany: 2005-08 Wiadomości: 24 151	Dot.: Bezczelność pań z sekretariatu.. [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;17150335]A mnie coś nie pasuje Nauczyciel, owszem - 19 godzin tygodniowo, ale stażysta z UP - 40 godzin tygodniowo Ergo - powinnaś pracować 40o godzin. A poza tym nauczyciele robią również inwentaryzację mienia, nie tylko uczą. To nie tak, że po 45 minutowej lekcji masz wsio w tyłku i idziesz do domu.[/QUOTE] jesteś pewna? bo nauczyciel stażysta to jednak nauczyciel- obowiązuje go karta nauczyciela i pensum. Uważam ze powinna iśc do dyrektora, ale nie na skargę tylko wyjaśnić o co chodzi. Co do faktur- nauczyciel nawet nie powinien mieć wglądu do faktur...nie mówiąc juz o ich przepisywaniu... __________________ Fotografia dziecięca i nie tylko Edytowane przez Polly_ Czas edycji: 2010-02-12 o 18:49

2010-02-12, 18:50	#14
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-03 Wiadomości: 44 997	Dot.: Bezczelność pań z sekretariatu.. Jestem pewna. Przede wszystkim założycielka tematu NIE JEST stażystą w rozumieniu stażu nauczycielskiego, gdyż przed obroną dyplomu (a ta była we wrześniu) nie mogła rozpocząć stażu z powodu niepełnych kwalifikacji. A w ogóle dziwne dla mnie jest, że organ prowadzący szkołę zgodził się na zatrudnienie stażysty z UP jako nauczyciela.

2010-02-12, 18:53	#15
Polly_ grozi wypollizowaniem Zarejestrowany: 2005-08 Wiadomości: 24 151	Dot.: Bezczelność pań z sekretariatu.. [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;17150484]Jestem pewna. Przede wszystkim założycielka tematu NIE JEST stażystą w rozumieniu stażu nauczycielskiego, gdyż przed obroną dyplomu (a ta była we wrześniu) nie mogła rozpocząć stażu z powodu niepełnych kwalifikacji. A w ogóle dziwne dla mnie jest, że organ prowadzący szkołę zgodził się na zatrudnienie stażysty z UP jako nauczyciela.[/QUOTE] kurcze..no to kim ona tam jest? chyba nie może pracować jako nauczyciel nie będąc na stażu nauczycielskim ---------- Dopisano o 19:53 ---------- Poprzedni post napisano o 19:51 ---------- w kazdym razie..musiszz wyjaśnić czy to są twoje kompetencje czy nie i czy one mogą w ogóle wydawac ci polecenia...bo moze sie okazac ze jednak tak , w niektórych szkołach są dziwne zwyczaje.....np. nauczyciele biorą arkusze ocen do domu i drukują świadectwa na prywatnych drukarkach w domu __________________ Fotografia dziecięca i nie tylko

2010-02-12, 18:55	#17
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-03 Wiadomości: 44 997	Dot.: Bezczelność pań z sekretariatu.. Nie, teoretycznie MOŻE. Npo. ktoś przychodzi po studiach w trakcie roku szkolnego, np. na zastępstwo, albo nawet warunkowo zatrudniany jest od początku roku bez końcowego dyplomu, ale wówczas NIE MOŻNA rozpocząć stażu nauczycielskiego. Aby staż takowy zacząć, trzeba mieć PEŁNE kwalifikacje, rozpocząć pracę od dnia 1 września danego roku szkolnego, mieć umowę podpisaną minimum na cały rok szkolny i nie można iść na l4 dłuższe, niż w sumie 1 miesiąc.

2010-02-12, 18:58	#18
elvegirl po drugiej stronie szafy Zarejestrowany: 2007-03 Wiadomości: 41 748	Dot.: Bezczelność pań z sekretariatu.. hyhy, właśnie się dowiedziałam, że miałam staż zrobiony bezprawnie Bo zaczęłam go przed obroną Ale pracuję w zawodzie już szósty rok i jeszcze nikt się nie czepiał __________________ "Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany

2010-02-12, 18:59	#19
Dinuletka Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-09 Wiadomości: 34	Dot.: Bezczelność pań z sekretariatu.. Broniłam się we wrześniu, na stażu jestem od końca listopada, w umowie mam jako nauczyciel j.polskiego. Poza tym idąc do tej szkoły zaznaczyłam, że nie chcę wykonywać prac adm. ponieważ zupełnie się natym nie znam. Przyszłam do szkoły po jakieś doświadczenie a nie pomoc pań sekretarek. Sam dyrektor mi powiedział, że mają mi wpisać jako nauczyciel. __________________ Edytowane przez Lexie Czas edycji: 2010-02-13 o 15:11

2010-02-12, 19:00	#20
tofaniutka Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-10 Wiadomości: 1 098	Dot.: Bezczelność pań z sekretariatu.. w mojej szkole są 3 panie sekretarki. Raz wszystkie 3 piły sobie kawę, ja poprosiłam o podbicie legitymacji szkolnej, czekałam 5 minut aż znajdzie pieczątki (przy czym rozmawiała z koleżankami o swoim mężu), a gdy powiedziałam że troszkę mi się na sprawdzian śpieszy, to powiedziała "nic na to nie poradzę" - totalna olewka. Jak podbiła to powiedziała - PROSZĘ - takim tonem nieprzyjemnym, jak wychodziłam to rzuciła - "następnym razem proszę trochę milej" . Uważam że powinnaś to zgłosić, załatwainie takich spraw to chyba ich obowiązek, a na pewno nie jest twoim obowiązkiem kupowanie jej papierosów.

2010-02-12, 19:02	#21
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-03 Wiadomości: 44 997	Dot.: Bezczelność pań z sekretariatu.. Elvegirl, ja staż robiłam 6 lat temu, w trakcie robienia dyplomu i również mogłam go skończyć - ale to było 6 lat temu Teraz wygląda to nieco inaczej, nie masz dyplomu - nie robisz stażu. Możesz pracować, czemu nie, ale nie jako stażysta. Dinuletko, jesteś na stażu z UP, nie jako nauczyciel-stażysta, dwie różne sprawy. I wiesz, czasem można sobie powiedzieć różne rzeczy, a pracodawca może ci narzucić - bo jesteś podwładną A skąd wiesz, że sekretarki nie dostały takiego polecenia od dyrekcji? A to, że na umowie masz "nauczyciel" - jesteś w dalszym ciągu stażystką z UP, czyli obowiązuje cię 40godzinny tydzień pracy. Płaci za ciebie UP, nie organ prowadzący szkołę, więc podlegasz pod UP. Nie, nie bronię ich zachowania i traktowania cię jak gówniarza, ale znam realia polskiej szkoły Edytowane przez 0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b Czas edycji: 2010-02-12 o 19:03

2010-02-12, 19:04	#23
rapifen Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-02 Wiadomości: 9 732	Dot.: Bezczelność pań z sekretariatu.. Oh well z opowieści nauczycieli to ci powiem że jeszcze wiele się musisz nauczyć. Osobiście ja bym tego nigdzie nie zgłaszała, sytuacje bym zignorowała, chyba że powtórzy się wtedy próbowałabym porozmawiać i ostrzej bym zareagowała. Przede wszystkim poznaj swoje prawa żebyś miała jakieś argumenty. __________________ Kto sieje wiatr ten zbiera burze

2010-02-12, 19:14	#26
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-03 Wiadomości: 44 997	Dot.: Bezczelność pań z sekretariatu.. A to czemu piszesz w pierwszym poście, że jesteś nauczycielką polskiego Jak dla mnie jesteś normalną stażystką z UP, którą łatają dziury na zastępstwach, a na co dzień możesz wykonywać tysiące innych rzeczy. Edytowane przez 0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b Czas edycji: 2010-02-12 o 19:16

2010-02-12, 19:17	#27
Dinuletka Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-09 Wiadomości: 34	Dot.: Bezczelność pań z sekretariatu.. [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;17151044]A to czemu piszesz w pierwszym poście, że jesteś nauczycielką polskiego [/QUOTE] mam w umowie nauczyciel j.polskiego, jeśli kogoś nie ma to idę za tego kogoś na lekcje, a nie zawsze mam zastępstwo więc gdzieś muszę być więc jestem w bibliotece! __________________ Edytowane przez Lexie Czas edycji: 2010-02-13 o 15:13

2010-02-12, 19:19	#28
CoffeeWithMilk Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2009-08 Wiadomości: 2 575	Dot.: Bezczelność pań z sekretariatu.. ja bym zgłosiła od razu

2010-02-12, 19:24	#29
Gwiazdeczka1978 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-05 Wiadomości: 8 299	Dot.: Bezczelność pań z sekretariatu.. No jak ja robiłam staz, to tez nie miałam jeszcze dyplomu i miałam 18 godz/tyg, ale mozliwe ze jest inaczej. Na swojej umowie powinnas chyba miec napisane stanowisko i powinnas tez miec chyba zakres obowiazków? Ja bym poza swoimi obowiazkami nic nie robiła. Swoja droga sama zauwazyłam niejednokrotnie, ze najbardziej wredne baby siedza w sekretariatach (bez urazy dla tych fajnych)

2010-02-12, 19:26	#30
Dinuletka Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-09 Wiadomości: 34	Dot.: Bezczelność pań z sekretariatu.. Dziewczyny, dodam że sami mnie przydzielili do Biblioteki. Obecnie mam koleżankę, również na stażu z UP, też polonistka i ma tak samo jak ja. Rozpisane tygodniowo godziny-18 i ona miała takie spięcie, że nie chciała iść na zastępstwo do przedszkolaków i się pokłóciła przez to z tą panią która miała w tym czasie do nich iść. A że ta pani chciała się wyręczyć stażystką, więc stażystka też wyraziła swoje zdanie...skończyło się na skardze mojej koleżanki na tę panią.Mnie nie wysyłano na zastępstwo tylko te panie chciały się mną wyręczyć. __________________ Edytowane przez Lexie Czas edycji: 2010-02-13 o 15:14

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)