Galerie artystyczne w internecie cz. II

[samadhi14]

Napisane przez nagaLy

Samadhi, jeśli chcesz się dostać do innych galerii - MUSISZ poprawić zdjęcia. Zerkam sobie na Twojego bloga i powiem Ci, że wg mnie to jest główny powód dla którego przyjmują Cię tylko galerie bez wyrobionej renomy. Za duży kontrast, za ostre światło (jednopunktowe, do tego niewystarczająco jasne). Spróbuj oświetlić przedmiot z kilku stron albo użyj folii kuchennej jako "ścianki" do odbicia światła.
Zdjęcia są bardzo złe, w tym niektóre nieostre w najważniejszym punkcie (tryb super makro się kłania).
Szkoda, bo biżu zła nie jest -technicznie poprawna i ciekawie łączysz elementy.

Hmm dopiero zaczynam robić zdjecia, więc pewnie robię jeszcze sporo błędów. Będę starała się je poprawić. Natomiast światło nie jest jednopunktowe, przedmiot jest oświetlony z kilku stron w namiocie bezcieniowym. Mam nadzieję, że z czasem będzie lepiej.

[Reverie1]

Napisane przez samadhi14

Hmm dopiero zaczynam robić zdjecia, więc pewnie robię jeszcze sporo błędów. Będę starała się je poprawić. Natomiast światło nie jest jednopunktowe, przedmiot jest oświetlony z kilku stron w namiocie bezcieniowym. Mam nadzieję, że z czasem będzie lepiej.

Skoro robisz w namiocie to po prostu pokombinuj z róznymi ustawieniami bizu i wybierz te, na których rzeczywiście wyglada korzystnie. Kadruj tez zdjęcia pod wymogi większosci z galerii- czyli do formy kwadratu- zajrzałam na twój profil w galerii i nie wyglada to zachęcająco gdy zarówno góra jak i dół przedmiotu są obcięte - taka hmmm amatorszczyzna. Z moich subiektywnych odczuć ja bym zrezygnowała z wieszania kolcy na kieliszku. Raz że fotka wychwyci wszelkie smugi na szkle dwa, że ja osobiści odkąd zobaczyłam gdzieś tam fotki kolczyków na kieliszku właśnie, brudnym i z resztkami czerwonego wina na dnie działa to na mnie równie odrażająco jak zdjęcia bizutów na uchu.

[samadhi14]

Napisane przez Reverie1

Skoro robisz w namiocie to po prostu pokombinuj z róznymi ustawieniami bizu i wybierz te, na których rzeczywiście wyglada korzystnie. Kadruj tez zdjęcia pod wymogi większosci z galerii- czyli do formy kwadratu- zajrzałam na twój profil w galerii i nie wyglada to zachęcająco gdy zarówno góra jak i dół przedmiotu są obcięte - taka hmmm amatorszczyzna. Z moich subiektywnych odczuć ja bym zrezygnowała z wieszania kolcy na kieliszku. Raz że fotka wychwyci wszelkie smugi na szkle dwa, że ja osobiści odkąd zobaczyłam gdzieś tam fotki kolczyków na kieliszku właśnie, brudnym i z resztkami czerwonego wina na dnie działa to na mnie równie odrażająco jak zdjęcia bizutów na uchu.

Co do formatu masz rację, galeria ucina zdjęcie w miniaturce i dopiero po kliknięciu można zobaczyć prawidłowo :/

[nagaLy]

Napisane przez samadhi14

Hmm dopiero zaczynam robić zdjecia, więc pewnie robię jeszcze sporo błędów. Będę starała się je poprawić. Natomiast światło nie jest jednopunktowe, przedmiot jest oświetlony z kilku stron w namiocie bezcieniowym. Mam nadzieję, że z czasem będzie lepiej.

Zatem zdecydowanie za słabo oświetlasz.
To też może być przyczyną nie łapania ostrości przez sprzęt, mimo Twoich starań.

[samadhi14]

Napisane przez nagaLy

Zatem zdecydowanie za słabo oświetlasz.
To też może być przyczyną nie łapania ostrości przez sprzęt, mimo Twoich starań.

Być może. W każdym razie będę próbowała to zmienić i bardzo dziękuję wszystkim za rady

[orangecountry]

Napisane przez almien

A skoro już o cenach wyżej wspomniano, to czasami jak patrzę na ceny w galeriach to się naprawdę ciężko zastanawiam nad tym, jak niektóre dziewczyny wychodzą na zero - bo już nie mówię o wyjściu na plus - wystawiając na przykład dość skomplikowane wrappy za 100zł lub 150zł. Jak ostatnio sprawdzałam to cena drutu 0.8mm 50cm pr. 999 najtaniej wynosiła 14zł. Ja pracuję głównie na tym drucie więc tym ciężej westchnęłam widząc tą cyfrę za 50cm. Doliczając robociznę, marżę galerii czy też użyte minerały to w tym rachunku nie widzę zarobionych drobnych na waciki, a mimo to niektórzy wystawiają swoje prace po wręcz śmiesznych cenach. Naprawdę czasami mnie to kompletnie zdumiewa bo zdarzają się takie prace za bezcen, że człek musi oczy ze zdumienia ze dwa razy przetrzeć, żeby się upewnić czy aby przypadkiem jedno zero lub jakaś inna cyfra się nie zgubiła. Ma ktoś na to zjawisko jakąś teorię bo bardzo chciałabym zrozumieć co to jest za mechanizm, może w tym szaleństwie jest jakaś metoda.

[ no cóż... smutna prawda] może i nie ma metody.. co najmniej nie magazynuje się w domu

[skidblandir]

Napisane przez samadhi14

Być może. W każdym razie będę próbowała to zmienić i bardzo dziękuję wszystkim za rady

A może spróbuj przy świetle dziennym, w cieniu? Teraz, wiosną naprawdę długo można robić fotki i daje to naprawdę zadowalające efekty.

[clementinne]

Właśnie zgłupiałam do reszty....

Każda galeria zastrzega sobie, że projektant nie może podawać danych do kontaktu klientowi, i niedopuszczalny jest kontakt i zakupy poza galerią. A co, jeżeli galeria sama daje klientowi mail do mnie, klient pisze bezpośrednio do mnie, i chce dokupić coś do poprzednich zakupów, no i nie wie czy to przez galerię, czy bezpośrednio u mnie... Jakiś pomysł?

[PiLLow]

Napisane przez clementinne

Właśnie zgłupiałam do reszty....

Każda galeria zastrzega sobie, że projektant nie może podawać danych do kontaktu klientowi, i niedopuszczalny jest kontakt i zakupy poza galerią. A co, jeżeli galeria sama daje klientowi mail do mnie, klient pisze bezpośrednio do mnie, i chce dokupić coś do poprzednich zakupów, no i nie wie czy to przez galerię, czy bezpośrednio u mnie... Jakiś pomysł?

a jesteś pewna, że to galeria dała namiar? mnie kiedyś klientka na naszej klasie znalazła..może i ta cię odszukała tylko jej głupio się przyznac czy coś... innego wytłumaczenia nie mam...

[clementinne]

Napisane przez PiLLow

a jesteś pewna, że to galeria dała namiar? mnie kiedyś klientka na naszej klasie znalazła..może i ta cię odszukała tylko jej głupio się przyznac czy coś... innego wytłumaczenia nie mam...

No właśnie nie. Klient sam napisał, że mój mail dostał od firmy tej i tej, właściciela galerii na E :-] Wcześniej przez nią ode mnie kupował.

No ok, przyzwoitośc nakazuje sprzedać mu to przez galerię. Ale tylko przyzwoitość, bo w regulaminie nie ma słowa, że TAKA sytuacja wyklucza zakup bezpośrednio u mnie ;P

[PiLLow]

hmm, a czy to TA galeria na E, która ostatnio zmieniła właściciela?? Może sami właściciele nie zapoznali się dostatecznie z regulaminem

[clementinne]

Napisane przez PiLLow

hmm, a czy to TA galeria na E, która ostatnio zmieniła właściciela?? Może sami właściciele nie zapoznali się dostatecznie z regulaminem

Też mi to przeszło przez myśl ;P Bo tak to trochę wygląda ;P

[czarna kawa]

Ostatnio miałam dziwną sytuację w Stylandii. Dwa tygodnie temu ktoś zarezerwował moją bransoletkę, dostałam maila, ze ma siedem dni na zapłacenie, wszystko ok. Siedem dni minęło, nikt nie zapłacił, sprzedaż anulowana, wkurzyło mnie to trochę, ale cóż, zdarza się. Po pięciu dniach dostaję następnego maila: znowu rezerwacja tej samej bransoletki, tym razem klient ma na wpłatę trzy dni (nie pytajcie dlaczego). Ucieszyłam się, ze ktoś jednak się namyślił, ale minęły trzy dni i produkt znowu wrócił do sprzedaży. Już sama nie wiem, co o tym myśleć Szanse, że to zbieg okoliczności są praktycznie zerowe. Ktoś sobie jaja robi czy co? Miałyście kiedyś taką sytuację? Bo ja zgłupiałam...

[agnieszkamundra]

Ja miałam.. napisałam do galerii w tej sprawie i radzili poczekać do końca terminu - 7 dni.. mijał dzień 7 i ok. 17 dostałam wiadomość o wpłacie. Nie wiem tylko czy Klientka pamiętała, czy galeria jej przypomniała

W innej galerii Klientka nie zapłaciła pomimo maili więc jej konto zablokowali

Napisz do Galerii, może są w stanie sprawdzić czy robi sobie jaja nie tylko z Ciebie?

[czarna kawa]

Właśnie myślałam, żeby do galerii napisać, ale najpierw chciałam zapytać was o zdanie. Dzięki za pomoc

[sferis]

Miałam kiedyś taką sytuację, że klientka rezerwowała moje kolczyki 4 razy , za czwartym wreszcie je kupiła. Domyślam się że po prostu nie miała kasy a bała się że ktoś jej kupi te kolczyki (inna sprawa że galeria nie zareagowała na ciągłe nie opłacanie przez nią zamówień.

[czarna kawa]

Z czymś takim jeszcze się nie spotkałam Może rzeczywiście to jest odpowiedź, chociaż bransoletka nie jest droga. Tak czy siak, zaraz napisze do galerii, niech się tym zainteresują.

[wilczex]

Dziewczyny z Ellefanta - czy też macie problem z dodaniem nowych przedmiotów? Ja mam ten problem od samego początku - podczas wypełniania formularza nowego przedmiotu wyskakuje mi ciągle błąd - wg systemu nie dodałam zdjęcia. Udało mi się jak narazie dodać dwie bransoletki. A co ciekawe, zdjecia bransoletek nie odbiegają rozmiarem od tych, które nie chciały" wejść", bo mam wszystkie zdjęcia przycięte tak samo. Poza tym, aby mieć pewność zmniejszyłam dane zdjecia w odpowiednim programie - nadal nic. Pisałam do galerii - obiecali, że się tym zajmą - kilka dni temu wchodzę - to samo. Napisałam do nich ponownie, ale nie otrzymałam odpowiedzi. Czy tylko ja mam ten problem? Trochę to głupie, bo nie dość, że niedawno się dostałam do galerii to prawie nic nie dodałam do niej - a w regulaminie o ile dobrze pamiętam jest napisane, że jeśli przez 30 dni nic się nie doda - bye bye my love...

[nagaLy]

wilczex - spróbuj lekko pogorszyć jakość zdjęcia przy zapisywaniu; być może foty "ważą" za wiele a jeśli nie wiesz jak to zrobić - wyślij mi ze 2 foty na maila

[wilczex]

Możesz mi podać maila na priv? Warto spróbowac, chociaż wydaje mi się, że to nie to - sprawdzałam "wagę" zdjecia i jest o wiele niższa niż dopuszczalna

[Ikati]

Ja troszeczkę z innej beczki...

Wysłałam ostatnio po raz kolejny zgłoszenie do Pakamery. Wiem, że właściwie nikogo nie przyjmują, że wszystko mają, itp., itd., ale co jakiś czas próbuję, bo prace ładnie mi idą w innych galeriach, więc może w końcu się uda... Za każdym razem otrzymuję odpowiedź, że dzięki, dzięki, ale wszystko mamy, przyjmujemy tylko wyjątkowe rzeczy, bla bla bla...

ALE weszłam sobie dzisiaj, jak to od czasu do czasu mam w zwyczaju, w nowości i nowych Artystów i znalazłam (mam nadzieję, że to nie reklama, ale może nie będę wklejać linku na wszelki wypadek), prace z guzików, pierścionki, kolczyki... i postanowiłam zapytać Pakamerę czemuż to moje nie zostały przyjęte, a teraz przyjęto takie same przygotowane przez kogoś innego? Nie po raz pierwszy zresztą mam taką sytuację, ciekawe kiedy pojawią się ocieplacze na kubki, których także ode mnie nie przyjęli (wiem, wiem, że jad się ze mnie sączy)

Oczywiście dostałam odpowiedź, że jest to subiektywna ocena, i że tego to pełno na rynku, a tamtego to cośtam, a do guzików zero odniesienia... nie wiem, może mam złe nazwisko...

To sobie ulżyłam ale jest mi po ludzku przykro i czuję się robiona w konia po prostu, bo naprawdę długo już próbuję i chciałam normalnie zapytać, o co NAPRAWDĘ im chodzi, bo akurat nie o to, że prace się nie podobają, bo jak widać się podobają, tylko nie ode mnie! Wiem, że pewnie nie tylko ja mam takie odczucia, bo nie raz pisaliście o swoich doświadczeniach z e-mailami, dziękujemy, ale wszystko mamy... ale chciałam się wyzłościć chyba po prostu

[nagaLy]

Ależ tak, Ikati - tak jest. I to nie tylko w Pakamerze.
"Dzięki, to już mamy / szukamy innych technik" - a za chwilę pojawia się nowa osoba wrappująca, czasem taka która ma nieopanowaną technikę czy to robienia zdjęć czy tym bardziej - wrappowania. No i chu...go. Szlag mnie trafia, rzucam sobie mięskiem w monitor i idę dalej.
A wku*w za przeproszeniem to łapię przez to, że tak lakoniczną odpowiedzią:
a) traktuje się mnie jak idiotkę, która w dodatku ma problem z oczami i nie widzi kogo nowego przyjmują później
b) totalnie stopuje to mój rozwój bo jeśli chcę się do tej konkretnej galerii dostać to muszę wiedzieć co jest nie tak i co mogę zrobić by to zmienić; czy po prostu dać sobie siana i odpuścić w ogóle zamiast jak ta kretynka wysyłać co 2-3 miesiące nowe propozycje

I myślę że coś w tym jest - albo inne nazwisko albo (w przypadku dużych galerii) inna osoba, która w danym dniu przyjmuje zgłoszenia.
To w dodatku tworzy taki paskudnie gruby i jednocześnie dziurawy most między mną a konkretną galerią.
Doszło do tego, że się czasem zastanawiam gdzie komu podpadłam, na jakim forum napyskowałam że się mnie tak po prostu zbywa zamiast walnąć prosto z mostu "Anka, fajne rzeczy robisz ale nie sądzimy żeby się u nas sprzedawały" albo "musisz jeszcze popracować nad techniką, tu i tu widzimy niedoróbki" albo jak się nie chce mnie to kurcze: "przykro nam, nie odpowiadają nam prace tworzone w Twoim stylu" albo "za dużo chcesz na raz, za dużo technik, zbyt wielki bałagan w Twoich pracach". I jest git - atmosfera czysta, wiem na czym stoję, nie czuję się potraktowana szablonowo i nie truję d...y galerii następnymi pracami albo sortuję prace i wysyłam jeden styl - i ten jeden styl u Nich wystawiam. Ehhh.

Ja też se trochę jadu upuściłam, żeby się nie zatruć. Czasem trzeba. A co
A i tak mi się momentami wyć do księżyca chce, bo mam wrażenie, że wychodzę z siebie a i tak stoję w miejscu.

[Ikati]

Dokładnie o to mi chodzi. Rozumiem, że mnie nie przyjęli, nie jestem bezkrytyczna i wiem, że kupa Osób, chociażby Ty - nagaLy, robi rzeczy w fantastycznych technikach i w porównaniu do tego, moje prace są mało odkrywcze, ale stawiam po prostu na coś innego, na pomysł, na wyszukiwanie materiałów, itd., ale chciałabym wiedzieć dlaczego i nie marnować czasu, skoro najwyraźniej mają ambitny plan nie przyjąć mnie nigdy, BO NIE. Poza tym, skoro to takie nienowatorskie i wszystko mamy i bla bla bla, to czemu trzy dni później jednak pojawia się w galerii???

[wilczex]

Miałam niedawno podobna sytuację. Wysłałam zgłoszenie do paki. Tego samego dnia dostałam maila o treści " bardzo ładne prace prosimy przysłac więcej". Wysłałam więcej prac w tej samejtechnice, ale zróżnicowanych - stworzyłam po prostu swojego rodzaju kolekcję. I co? Drugi e-mail był standardowy, taki jak dostają wszyscy i jaki ja dostawałam od nich już niejednokrotnie. Nic na temat tego, że dosłałam prace, dlaczego mnie odrzucili i co konkretnie zadecydowało o tym, że zostałam odrzucona. Najgorszy chyba jednak był ten e-mail wysyłany jak do pierwszej lepszej osoby, tak, jakby nigdy nie przejawili zainteresowania moimi pracami ;(

[verha]

Ja też dziś dostałam kolejną odmowną odpowiedź a że się dopytałam co jest z moimi pracami nie tak, to się dowiedziałam, że są ładne, ale mało odkrywcze, a oni czekają na coś " co powali nas na kolana, zupełnie odwróci dotychczasowe myślenie o danym rodzaju sztuki"...
Mogłam się tak nie dopytywać

[FK]

Napisane przez verha

Ja też dziś dostałam kolejną odmowną odpowiedź a że się dopytałam co jest z moimi pracami nie tak, to się dowiedziałam, że są ładne, ale mało odkrywcze, a oni czekają na coś " co powali nas na kolana, zupełnie odwróci dotychczasowe myślenie o danym rodzaju sztuki"...
Mogłam się tak nie dopytywać

To szablonowa odpowiedź na pytanie co jest nie tak wysłane do Paki . Także nie przejmuj się

[Admira07]

Wysyłają wszyscy, wysłałam do Pakamery i ja
Kilka sutaszowych prac - projekty moim (subiektywnym oczywiście) zdaniem - całkiem oryginalne i udane.
No i ja też najpierw przeczytałam, że "prace bardzo przypadły nam do gustu, a każda praca tworzy spójną całość" a dwa zdania dalej, że prace które przyjmują "muszą nas zaskoczyć pomysłowością i oryginalnością" i żeby zgłosić się z nowymi pomysłami w przyszłości
Chyba bigle umieszczę w kolczykach na dole

[tolinka83]

Ja po otrzymaniu odpowiedzi o poszukiwaniu czegoś czego jeszcze nie mają, odpisałam że po przejrzeniu iluś tam stron z pracami w galerii nie znalazłam podobnych do moich więc chciałabym się dowiedzieć czego brakuje. Wtedy przyszła odpowiedź że nie będą współpracować z kimś kto podważa ich decyzje

[nagaLy]

Napisane przez tolinka83

Ja po otrzymaniu odpowiedzi o poszukiwaniu czegoś czego jeszcze nie mają, odpisałam że po przejrzeniu iluś tam stron z pracami w galerii nie znalazłam podobnych do moich więc chciałabym się dowiedzieć czego brakuje. Wtedy przyszła odpowiedź że nie będą współpracować z kimś kto podważa ich decyzje

Żartujesz....?
No, to w sumie fartnęło Ci się, że Cię nie przyjęli. Nie lubię ludzi którzy traktują z góry tych, dzięki którym zarabiają.
W sumie się nie dziwię - nie tak dawno afera z Candi przecież była, jak Ją Paka wyrzuciła bez słowa wyjaśnienia i nie umożliwiła ściągnięcia z profilu ani faktur, ani zdjęć ani opisów (a wystarczyłaby dobra wola by wszystko udostępnić... ).

[Yaollinka]

Morał jest jeden - dajmy sobie wszystkie spokój z paką .
Mnie chcieli, potem się zastanawiali, a potem olali. A na koniec przyjęli kogoś, kto robi filcowe kulki na gołej szpilce. Cóż, bywa i tak.
Myślę, że to u nich norma i nie ma co się wysilać, a potem się niepotrzebnie denerwować