jak często kupujecie sobie nowe kolczyki czy inną bizuterię

[Skrzydlaczek]

Ciekawi mnie jak często kupujecie sobie nowe kolczyki czy inną biżuterie?

[Nieoficjalnie]

Rzadko, z tego powodu, że nie noszę praktycznie żadnej biżuterii na codzień. "Od święta" na imprezę, czy inne wyjście zarzucę na siebie jakieś kolczyki, czy ozdobię czymś szyję, a pierścionków to ja w ogóle nie mam ani jednego, nie lubię i już.

Jeśli mam być dokładna, to określę tę częstotliwość jako raz na 3-4 miesiące

[zetakpowiem]

Napisane przez Nieoficjalnie

Rzadko, z tego powodu, że nie noszę praktycznie żadnej biżuterii na codzień. "Od święta" na imprezę, czy inne wyjście zarzucę na siebie jakieś kolczyki, czy ozdobię czymś szyję, a pierścionków to ja w ogóle nie mam ani jednego, nie lubię i już.

Jeśli mam być dokładna, to określę tę częstotliwość jako raz na 3-4 miesiące

u mnie to tak samo więc podpinam się pod słowa Nieoficjalnie

[enter code]

mimo że biżuterię uwielbiam, to ostatnio rzadko kupuję. raz na 3 m/ce może. bo mam tego sporo, a ostatnio narzekam na braki w funduszach własnych więc skoro mam na czymś oszczędzać o najprędzej na takich rzeczach, bo nie odczuwam ich braku

[evilcia]

Praktycznie co wypłatę jakieś kolczyki nowe mi dochodzą. Mam na ich punkcie świra małego, ale noszę codziennie i dobieram do stroju, żeby pasowały nie tylko kolorem, ale i stylem. A że znalazłam fajne miejsce, gdzie jest dużo kolczyków w różnych kolorach i stylach i niedrogie, no to moja kolekcja się powiększa w postępie geometrycznym.
Co do bransoletek i wisiorków to bardzo rzadko, w zasadzie nie pamiętam kiedy ostatni raz, bo nie udało mi się znaleźć źródła, które sprzedawałoby fajne rzeczy i niedrogo. W sumie ma to swoje plusy, bo nie tracę fortuny dzięki temu

[rosiek]

Zależy - kolczyki kiedy trafię na okazję, kiedy mi się jakieś spodobają, kiedy potrzebuję ich do jakiegoś stroju a w moich zbiorach nie mogę znaleźć odpowiednich.
Ale mam już grubo powyżej 100 par, więc kupuję coraz rzadziej
(dawno ich nie liczyłam, a sporo kupiłam/dostałam, więc nie podam rzeczywistego stanu już się w tym gubię )
Innej biżuterii raczej nie kupuję.

[Nieoficjalnie]

Napisane przez rosiek

Zależy - kolczyki kiedy trafię na okazję, kiedy mi się jakieś spodobają, kiedy potrzebuję ich do jakiegoś stroju a w moich zbiorach nie mogę znaleźć odpowiednich.
Ale mam już grubo powyżej 100 par, więc kupuję coraz rzadziej
(dawno ich nie liczyłam, a sporo kupiłam/dostałam, więc nie podam rzeczywistego stanu już się w tym gubię )
Innej biżuterii raczej nie kupuję.

WOW

Ja mam 5 par...

[Atka87]

Napisane przez evilcia

Praktycznie co wypłatę jakieś kolczyki nowe mi dochodzą. Mam na ich punkcie świra małego, ale noszę codziennie i dobieram do stroju, żeby pasowały nie tylko kolorem, ale i stylem. A że znalazłam fajne miejsce, gdzie jest dużo kolczyków w różnych kolorach i stylach i niedrogie, no to moja kolekcja się powiększa w postępie geometrycznym.
Co do bransoletek i wisiorków to bardzo rzadko, w zasadzie nie pamiętam kiedy ostatni raz, bo nie udało mi się znaleźć źródła, które sprzedawałoby fajne rzeczy i niedrogo. W sumie ma to swoje plusy, bo nie tracę fortuny dzięki temu

U mnie podobnie, mam ich już całkiem sporo i ciągle dochodzi coś nowego ale kupuję najczęściej nie srebrne, od znajomych robiących własnoręcznie biżuterię, gdzie para kosztuje mnie kilka zł, więc majątku nie wydaję

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

Bardzo rzadko, bo musi mi się coś wyjątkowo podobać.

[paula-zla]

Wtedy kiedy coś mi się spodoba.

[sydunia]

Jak znajdę w sklepie czy na jakimś stoisku coś, co mi wpadnie w oko i mam wolne fundusze na to Nie ma jakiejś reguły co do częstotliwości. Czasem kilka razy w miesiącu, czasem przez kilka miesięcy wcale

[Ata77]

mam tylko obrączkę na palcu i okazjonalnie pierścionek po mojej babci

[Madaleinee]

ja też noszę tylko obrączkę a inne duperelki to już na szczególne okazje...
strasznie mi przeszkadzają różne koraliki, wisiorki i inne takie

[lilypad]

Tak często, jak mam ochotę. Uwielbiam kupować biżuteryjne drobiazgi

[rosiek]

Napisane przez Nieoficjalnie

WOW

Ja mam 5 par...

Od czegoś trzeba zacząć^^
sama nie wiem kiedy mi się to tak rozrosło...

[lily92920]

Często. Mniej więcej raz na 1-2 miesiące. No i oczywiście czesto też dostaje, wiec nie musze wtedy kupować.
Obecnie mam duży zapas kolczyków, ale takie małe, głównie pojedyncze mi sie pogubily, wiec moze nawet jutro sobie kupie coś.
Mam bardzo dużo biżuterii i to różnej: od wieczorowej po plastikową i kiczowatą

[h2o0]

Raz na dwa-trzy miesiące, przeważnie jest to srebro, kolczyki lub charmsy.

[lir391]

jak cos mi wpadnie w oko.
czesto tez czekam na wyprzedaże, bo np. w h&m bizuterie mozna wtedy kupic o 70% taniej

[heaven_n]

nie ma reguły. ;] jak zobaczę coś ładnego i taniego to kupuj ;D

[uparta Marti]

jak coś mi wpadnie w oko-chociaż ostatnio kolczyki są moją manią pierścionków nie kupuje tylko dostaje w prezenatch a jakieś wisiorki/naszyjniki to prawie wcale-chyba,że są mi potrzebne na jakieś wesele czy coś. na szyji na codzień nosze cienki łańcuszek z delikatnym wisiorkiem-nie lubie łańcuchów

[Monifash34]

Przeważnie kupuję wtedy jak mnie sytuacja zmusi.Na przykład wtedy,gdy wybieram się na jakąś imprezę np.wesele i w swoich zbiorach nie mam odpowiednich dodatków,które pasowałyby do sukienki.

[angela0033]

ja kupuję wtedy kiedy mi się jakiś kolczyk urwie lub coś w nim odleci

[gsk]

Jak już to nosze i kupuje tylko kolczyki, no poza pierścionkiem. Ale żadko kupuje, narazie starcza mi to co mam ostatnio kiedy kupiłam kolczyki to było to z pół roku temu :P

[ghana]

różnie, zaleznie od funduszy, ilosci duzych imprez na kotre chce miec cos 'wystrzalowego' i tego czy w danym okresie cos mi wpadnie w oko. przez pewien czas kolczyki kupowalam co tydzien, czasem nawet czesciej - moja kolezanka je robila czy tez kupowala w hurtowni i 'swoim' sprzedawala za grosze pierscionkow nigdy sobie nie kupwalam - zawsze je dostaje to samo tyczy sie lancuszkow, przywieszek, bransoletek, zegarkow itp

[Rena]

raz na 3-4 miesiace to rzadko?

Ja ostatnio kupilam dwie pary kolczykow i jeden naszyjnik. Pierscionek nosze z turkusem od pol roku ten sam. Mialam faze, ze w ogole nie nosilam bizuterii, teraz lubie dlugie, ale lekkie kolczyki. Czasem mam tylko wkretki bo w nich moge spac a dluzsze zakladam jak mnie najdzie ochota, bo wiadomo przy tym trzeba bardziej uwazac.

[Spoora]

Rzadko a chciałabym częściej, ale jakoś tego nie robię i nie wiem czemu Tzn kolczyków w ogóle nie kupuje, bo nie mogę w nich chodzić Korale i inne naszyjniki oraz bransoletki lubię i lubię je zakładać, ale właśnie rzadko jakoś kupuję. Kiedyś uwielbiałam kupować i nosić duże pierścionki, teraz noszę tylko (mały) pierścionek zaręczynowy i obrączkę. Trzeba by kupić jakąś nową biżuterię

[rapifen]

mam... cztery pary kolczyków, ostatnie kupiłam w wakacje. baaardzo rzadko

[Dotka90]

Zdecydowanie za często

[mmm87]

Na codzień nie noszę żadnej biżuterii. Od czasu do czasu założę jakiś wisiorek albo koraliki. Kupuję tylko, jak mi coś wpadnie w oko i nie będzie zbyt drogie (nie mam przekłutych uszu więc jeśli już to zakładam klipsy, a bardzo trudno znaleźć ładne i w rozsądnej cenie) albo gdy poszukuję czegoś konkretnego do konkretnej kreacji na specjalną okazję. Czyli chyba nie częściej niż 2 razy w roku.

[aguna]

Oooo tak! kolczyki to moja ulubiona czesc garderoby, to moj znak charakterystyczny. Zawsze wielkie i widoczne kupowalabym czesciej, jednak budzet ostatnio odmawia posluszenstwa