łóżeczko turystyczne kojec 2w1

[Alien]

Ostatnio słyszałam dużo dobrych opini na temat łóżeczka turystycznego i, że w porównaniu ze szczebelkowym jest bezpieczne, ponieważ nie ma obawy, że dzidziuś włoży sobie rączke czy nóżke między szczebelki.

Zastanawiamy się z mężem nad kupnem takiego łóżeczka, ale nie mam pojęcia czym się kierować przy zakupie ? jaka firma produkuje najlepsze z tego rodzaju łóżeczek ? a może warto kupić na allegro, bo z tego co zauważyłam tam są dużo niższe ceny.

Może któraś z was ma takie łóżeczko w domu i wie jak ono się sprwadza ?

Czekam na opinie

Poniżej załanczam przykładowe zdjęcie.

[byasia]

Ja wlasnie czekam na pierwszego maluszka. Łóżeczo już stoi w pokoiku. Kupiliśmy prze z internet, firmy Arti. Wcześniej dokładnie oglądaliśmy "na zywo" ale u nas w miescie, wszystkie wychodzily drożej niż w necie. Jest stabilne, bardzo ladne i wydaje mi się, ze bardzo funkcjonalne. Mamy wersję z przewijakiem i z biegunami do bujania. Ma dwa poziomy, co wazne przy niemowlaku. Na razie nie będziemy kupowac materacyka, tylko pod prześcieradełko wyścieliłam taki bardzo gruby pled. Jak maluszek będzie większy to kupimy materacyk, do tego dolnego poziomu, zeby dzidzi było wygodniej. Co było dla mnie bardzo ważne to wymiary 60/120, a więc wymiarowe i nie ma problemu z materacem, i poscielą. Zobaczymy jak sie sprawdzi w praktyce
Pozdrawiam

[juswydrz]

Ja używam łóżeczka turystycznego jako kojca na dzień (kupiłam używane na allegro). W nocy moje dziecko śpi w w tradycyjnym łóżeczku.
Mnie się wydaje że łóżeczko turystyczne jest mniej stabilne niż tradycyjne bo jest lżejsze. Jak moje dziecki się opierają na nim to mam wrażenie że się zaraz przewróci. Niebezpieczne jest w łóżeczkach tradycyjnych to że większe dziecko, takie które samodzielnie wstaje, może mu nóżka wpaść poza łóżeczko między szczebelki i się uderzy. W kojcu jak moja córka stoi to zauważyłam że zsuwa się po miękkich bokach i ląduje na materacu. Nie może wstać sama bo nie ma o co się załapać. A i tak bardzo mało przebywa w łóżeczku czy kojcu, najczęściej jest na rękach bądź na podłodze na kocyku.

[irene29]

Napisane przez juswydrz

Mnie się wydaje że łóżeczko turystyczne jest mniej stabilne niż tradycyjne bo jest lżejsze. Jak moje dziecki się opierają na nim to mam wrażenie że się zaraz przewróci. Niebezpieczne jest w łóżeczkach tradycyjnych to że większe dziecko, takie które samodzielnie wstaje, może mu nóżka wpaść poza łóżeczko między szczebelki i się uderzy. W kojcu jak moja córka stoi to zauważyłam że zsuwa się po miękkich bokach i ląduje na materacu. Nie może wstać sama bo nie ma o co się załapać. A i tak bardzo mało przebywa w łóżeczku czy kojcu, najczęściej jest na rękach bądź na podłodze na kocyku.

koleżanka ma właśnie takie łóżeczko turystyczne i jest teraz z perspektywy czasu niezadowolona .głównie chodzi o to,że dziecko nie ma czego się przytrzymać przy wstawaniu i podnoszeniu sie.no i właśnie ma wciąż wrażenie,że to łózeczko jest mało stabilne...

[201608040942]

Kojec a lozeczko turystyczne to dwie rozne rzeczy.
Ale wracajac do tematu. tez myslalam zeby zakupic sobie takie lozeczko zamiast zwyklego lozeczka. Zrezygnowalam z tego bo. Takie gdzie mozna regulowac poziom materaca kosztowalo powyzej 100€, a materac trzeba bylo dokupic oddzielnie. Do tego nie bylo koloru takiego jak chcialam. Wszystkie prawie w granacie, nie pasowalo mi to do wystroju. Zreszta , jak nazwa mowi, jest to lozeczko na wyjazdy. Gdy jechalismy w sierpniu do Polski, to trzeba bylo kupic takie lozeczko. Z mojego doswiadczenia moge powiedziec tyle. Lozeczko to nie ejst tak stabilne jak normalne. Nawet producent zwracal na to uwage zeby dziecka samego w tym lozeczku niezostawiac. Oczywiscie jak maly na wieczor spal to ja nie siadzialam przy nim i nie pilnowalam. W takiej sytuacji nie ma sie co stac, ale gdy malec skacze to istnieje ryzyko, ze lozeczko moze sie zlozyc. Do tego dno jest bardzo miekkie dlatego radzie byasia, zeby zakupila malteracyk, bo malec musi miec twardo. Z ta dwardoscia nawet z materacem to nie jest tak jka w zwyklym lozeczku. Gdy moj wtedy 6-cio miesieczny synek machal nogami, to materacyk sprezynowal i maly podskakiwal w tym lozeczku. Do tego, materace do takich lozek sa dosc miekkie. Niby to maluchowi raczej nie powinno przeszkadzac. Taki maluch nie jest tak ciezki zeby sie w ten materac zapasc, ale nie podobalo mi sie to ze dno jest miekkie(wkoncu jak sie je sklada to musi byc miekkie), wylozone jakby taka mata na ktora sie kladzie materac. Jak dziecko podrosnie i zacznie chodzic, to ja jakos nie widzie zeby mu w takim lozeczku bylo wygodnie, wlasnie przez to ze dno jest niestabilne. Ja proponujem, ze jesli komus przeszkadza to , ze w zwyklym lozeczku maluchowi nogi wypadaja za szczebelka, to poprostu niech zalozy siatke, taka drobna jak jest w lozeczkach turystycznych. Wtedy maluch nie wlozy nog niedzy szczeble. Lozeczko turystyczne jak sama nazwa mowi jest na wyjazdy, badz moze nam posluzyc jako kojec, chodz kojec wyglada troche inaczej, jest z samej siatki rozpietej na stelazu. Jest to dobra rzecz, jak chcemy cos zrobic i nie ma co z dzieckiem zrobic. Ja jednak jestem za tym zeby na podlodze polozyc koc , a na nim malca. Jak moj synek zacznie chodzic, to zalozymy taki ogranicznik na schodach, to cos w rodzaju furtki ze szczebelek, zeby czasem nie spadl. Jesli nie bedzie wyjscia to kupimy taki kojec ze szczebelek, mozna to dobrowlonie ustawiac w pokoju i maluch nam nie lazi po calym mieszkaniu tylko w tej "zagrodzie"

[agatha_c]

z kojcem to jest tak że my chcemy tam dziecko włozyć zeby się bawiło a ono nie ... znam dużo przypadków że dzieci na sam widok kojca zaczynały płakać że o włożeniu nie wspomne... podobnie było z moim małym na szczęscie kojec był porzyczony i szybko go oddaliśmy

[molly_78]

Hejka
Moje dzieci sa juz dosc duze ale tez mialy takie kojce .
Starsza przez okolo 2 lat miala duzy kojec ale sluzyl on jedynie w dzien do zabaw i do spania w dzien.
Mlodsza z powodu braku miejsca uzywala malego kojca niestety gdy byla nieco wieksza a zarazem ciezsza kojec zaczal sie sam skladac gdy przekrecala sie na boki.
Dlatego ja osobiscie wole typowe drewniane lozeczko.

pozdrawiam

[prynta]

Lozeczko turystyczne kupilismy dla naszego Synka z mysla o wyjazdach, ale gdy porownalam je ze szczebelkowym jest o niebo lepsze.Synus ma teraz roczek, a spi w nim juz od kilku miesiecy i w dzien i w nocy.Dodatkowo wlozylismy materacyk.Szczebelkowe zostawilismy dlatego, ze turystyczne, ktore mamy nie ma opcji otwieranego boku i gdy bedzie wiekszy nie bedzie mogl sam z niego wychodzic i wchodzic kiedy bedzie mial na to ochote.Gdy je kupowalismy nie zwrocilismy na to uwagi, ale wiem ze takie sa.Kwestia ceny jaka sie chce zaplacic, bo te ksztaltuja sie od okolo 200 do 800zl.Te drozsze maja mozliwosc regulowania wysokosci na jakiej dziecko spi i otwierany bok.Osobiscie jestem jak najbardziej ZA lozeczkiem turystycznym.Pozdrawiam.P rynta

[Alien]

Dzięki za odpowiedzi

A ja byłam tak nastawiona na to łóżeczko, ale teraz po waszych opiniach to zaczełam się zastanawiać czy nie lepiej kupić zwykłe szczebelkowe.
Troche przeraziło mnie to, że łóżko jest mało stabilne i może samo się złożyć.

Jeśli któraś z mamuś ma jeszcze takie łóżeczko to czekam na kolejne opinie.

[karienna32]

Mój brat kupił dla swojej córki takie łóżko. Jest z żoną niezadowolony. Łóżko przy każdym wstaniu dziecka przewracało się. Dziecko mojego brata nabiło sobie przez nie wiele siniaków. Szczęście że nie skończyło się to tragedią.

[karienna32]

Raz zdażyło się nawet tak że brat wrzucając zabawki do łożeczka ( nie dotykając) był świadkiem tego że łóżeczko się złożyło. To straszne bo gdyby Karolinka właśnie w nim siedziała, była by jedna wielka tragedia! !

[prynta]

Nasze lozeczko jest firmy BABIDEAL, jest bardzo stabilne,latwo sie rozklada i gdy przeczytalam o tym, ze komus sie zdarzylo zlozenie to szczerze mowiac sie zdziwilam.Byc moze bylo jakies wadliwe??? Wydaje mi sie tez, ze wszystko zalezy od sposobu skladania.Moze rozne firmy maja rozne rozwiazania.
Jak pisalam wczesniej, osobiscie jestem z tego lozeczka bardzo zadowolona i wlasnie w szczebelkowym byly ciagle siniaki.W tym dookola jest siatka i material, a prety tak umieszczone na zewnatrz, ze nie ma mozliwosci aby sie dziecko uderzylo i zrobilo sobie krzywde.Oczywiscie to moje zdanie, a kazdy wybierze takie, jakie uwaza.Pozdrawiam. Prynta

[Mariola13]

Jestem mamą 11 miesięcznej córeczki. Kupiłam dla niej łóżeczko turystyczne firmy ARTI i NIGDY NIE ZAMINUŁABYM GO NA ŻADNE INNE !!! a JUŻ NA PEWNO NIE NA TRADYCYJNE !!! Ma same zalety !!! NIe musiałam do snu "telepać" dziecko na ręcach, a kołysałam właśnie włóżeczku bo jest z płozami. Od ok 6 miesiąca wyjęłam podwieszane łóżeczko i opuściłam materac nisko. Żeby dziecko mogło z niego wypaść musiałoby mieć chyba z 150 cm wzrostu !!! Jeste nieco większe gabarutowo od normalnego drewnianego łóżeczka. Ma 4 kolorowe uchwyty, które można przymocować w dowolnym miejscu łóżeczka za które dziecko może się trzymać czy podnosić. NIe ma szans, żeby łóżeczko się złożyło !!!! ponieważ do jego składania należy podnieść jego środkową część do góry ! Poza tym ma boczki z siateczki, dziecko wszystko przez nie widzi, ma 2 duże kieszenie na kosmetyki czy pampersy, jeden bok otwierany na zamek. Jest super !! A materacyk, choć cienki jest wystarczająco twarty, może nawet zbyt twardy ! Można wybrać kilka wersji tego łóżeczka-są też węższe jak ktoś woli.Jest świetne, stabilne i w ogóle super. A-ha ! i najważniejsze kosztowało 420 zł. Czy to dużo ? Myślę, że w porównaniu ze zwykłym jest tanie. Ma kółka, można je bez problemu w każdej chwili przestawić, złożyć.Jestem bardzo zadowolona. Zastanawiałam się nad łóżeczkami firmy Graco, ale są bardzo drogie, bo sprowadzane z USA. Poza tym niczym się nie różnią ! Załączam link do strony internetowej firmy, z której mam łóżeczko i jestem bardzo zadowolona. Pozdrawiam serdecznie !

http://www.arti.pl/new/index3.php

[Sonia1982]

Moj mezus przyslal nam se stanow lozeczko trurystyczne wiec nie orientuje sie za bardzo jaka firma bo poopcinalam metki :/ ale przyznam szczerze wolalabym lozeczko tradycyjne czyli ze szczebelkami. Teraz moj maluszek ma miesiac wiec jak na razie jest mu wygodnie w tym lozeczku ale jak bedzie wiekszy nie bedzie umial stanac na materacyku poniezwaz sie boja jak kolyska, nie powiem teraz jest to tez wygodne bo pobojam malego i spi ale ja bedzie wiekszy to lozeczko sie nie sprawdzi. Dlatego tez bede go uzywala jako kojec, gdyz materac sie odpina, zdejmuje i mamy kojec A jak moj bobasek bedzie wiekszy bedzie spal w drewnianym lozeczku Wydaje mi sie ze drewniane lozeczko sie bardziej sprawdzi. Powodzenia

[Sonia1982]

Prynta moje lozeczko tez ma siateczke w okolo a prety sa schowane ale czasami tez sie boje ze sie samo zlozy skala sie i rozklada jak parasol i nie ma zadnego stabilnego zabezpieczenia by sie nie zlozylo :/

[effcia_32]

Moja mała córeczka, swego czasu też miała łóżeczko turystyczne. Byłam z niego bardzo zadowolona. Naprawdę, dziecko nie miało ani jednego siniaka. I w ogóle było wygodne w użyciu. Polecam, ja tez tego łóżka w tedy nie zamieniłabym na żadne inne.

[Roxette]

dziewczyny, jestem przyszłą mamą z wątku wrześniowo-październikowe2007
wpadam na odchowalnię, żeby dowiedzieć się, czy któraś z Was korzystała z takiego oto wynalazku, który znalazłąm na allegro:
http://www.allegro.pl/item240800428_...promocja_.html
jest to właśnie łóżeczko turystyczne
dodam jeszcze kilka linków, z których łóżeczka bardzo mi się podobają i w sumie rozważam ich zakup:
http://www.allegro.pl/item239364085_...per_cena_.html
http://www.allegro.pl/item239225411_..._baby_ono.html
http://www.allegro.pl/item243471901_..._i_torba_.html

Chodzi mi o zastapienie takim łóżeczkiem zwykłego łóżeczka drewnianego, które mamy po starszym dziecku i jest prawie nowe więc mogłoby nadal pełnić swoją funkcję, ale nowość zawsze kusi, a poza tym taki sprzęt rozwiązuje późniejszy problem ulokowania malucha do zabawy w jednym miejscu bez zagracania pokoju dodatkowo kojcem.
Jeśli miałyście mozliwosć skorzystania z czegoś takiego opiszcie swoje wrażenia no i czy łóżeczko spełnia wszystkie wymogi bezpieczeństwa, czy mimo wszystko jest solidne no i jak je w ogóle oceniacie. A jeśli macie o nim dobre zdanie to pomóżcie cos wybrać z wyszczególnionych przeze mnie aukcji.
Niektóre aukcje juz sie konczą, ale myślę, ze uda się znaleźć podobne lub skontaktować ze sprzedawcą nawet po ich zakończeniu.
Z góry bardzo dziękuje Wam za pomoc

[Roxette]

up!
nikt nie pomoże?

[Jupi]

na co dzien dziecko powinno miec normalne lozeczko. przede wszystkim ze zdrowym, twardym materacykiem.
jak sama nazwa wskazuje jest to "lozeczko turystyczne"- a wiec wyjezdzasz, pakujesz lozeczko i nie spisz z dzieckiem i mezem
mam takie lozeczko i na pewno nie zdecydowalabym sie na uzywanie go codziennie. kregoslup to zbyt powazna sprawa.

[Roxette]

no właśnie zastanawiam sie jaki w tym łóżeczku jest materac i czy można go zastąpić innym czy jest wmontowany na stałe

[Jupi]

jest taki "zwijany", mozna ewentualnie polozyc drugi materac na niego, ale nie wiem czy to gra warta swieczki... skoro piszesz, ze masz juz lozeczko drewniane, to po co drugie?
tak a propo- zajrzyj na forum Mama z klasa i wyszukaj tematu o lozeczkach, byla juz o nich dyskusja.

[Roxette]

szukałąm przez wyszukiwarke, ale jak wpisałąm "łóżeczko turystyczne" to pokazało mi sie tyle wątków "mamusie..." że jakbym chciała to wszystko przepatrzec to chyba wcześniej bym urodziła hihih

[kaśka333]

Roxette jestem z mamuś lutowo-marcowych 2007. Ja mam właśnie łóżeczko turystyczne zamiast zwykłego. Jestem bardzo zadowolona, bo nie boję się, że Krystianek włoży rączkę lub nóżkę między szczebelki. Poza tym składa się łatwo i można go ze sobą wozic. A materac trzeba dokupic tak jak do drewnianego. Ja kupiłam twardy gryczano-kokosowy. Minusem jest tylko przewożenie go, bo jest sztywny (materac). Ale dokupiłam taki zwykły i jak jeżdżę do teściów to biorę tylko łóżeczko. Jeśli się zdecydujesz to proponuję wybrac takie, które ma trzy poziomy opuszczania. Ja mam dwa i jak mój synek skończył 4 miesiące to obniżyłam, a mógł sobie troszkę wyżej leżec, ale nie jest to aż tak bardzo uciążliwe. Teraz i tak musiałby już byc najniżej No i przebierak jest bezużyteczny, więc znajdź takie, gdzie zamiast przebieraka jest np. pałąk. Potem jest tylko mały problem z wyborem karuzelki, bo nie każdą przykręcisz. Ja znalazłam Canpola i bez problemu zamocowałam. W kojcu teraz mój synek się bawi, jest tam takie odsuwane okienko, przez które niedługo będzie sobie wychodził, bo teraz to jeszcze nie raczkuje dobrze nawet. Jak masz drewniane to w sumie może szkoda kasy. Ale jak Twoje starsze dziecko jeszcze go używa to ja polecam to turystyczne.

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Ja mam HAUCKa. Ma matracyk-wyjmowany, uzywamy sporadczycznie, na wyjazdach. A dla domowego uzytku chyba lepsze klasyczne łózeczko, z dobrym materacykiem, mozliwością regulacji wysokości i chyba lepiej swiat widac z łózeczka niż osiatkowanego kojca

[Rzabba]

Szukałam tamtego wątku i nie mogę znaleźć Jak znajdę to połączę
Przenoszę wątek na Mamę z Klasą

[Roxette]

[1=1d36bece409c03b7a589597 7e3eaa07c69f6d3f6_6423717 1b1711;5298959]Ja mam HAUCKa. Ma matracyk-wyjmowany, uzywamy sporadczycznie, na wyjazdach. A dla domowego uzytku chyba lepsze klasyczne łózeczko, z dobrym materacykiem, mozliwością regulacji wysokości i chyba lepiej swiat widac z łózeczka niż osiatkowanego kojca [/quote]

włąśnie ten widok na swiat przekonuje mnie bardziej do łóżecza klasycznego, drewnianego
tak wiec myślę, że po przeczytaniu tych kilku opinii zostanę przy tym zwykłym modelu
dziekuję dziewczyny

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Napisane przez Roxette

włąśnie ten widok na swiat przekonuje mnie bardziej do łóżecza klasycznego, drewnianego
tak wiec myślę, że po przeczytaniu tych kilku opinii zostanę przy tym zwykłym modelu
dziekuję dziewczyny

i za szcebelki sie chwyci jak bedzie się uczył chodzic

[bochema]

ja mam i lozczeczko tradycyjne i lozeczko turystyczne.
plusy lozeczka turystycznego jak dla mnie oczywiscie:
- zabierasz gdzie chcesz i kiedy chcesz
- moj ma 3 poziomowy materac.
- nakladany przewijak wiec wygodnie ci jest przewinac malucha
- przegrodki gdzie wszystkie akcesoria masz pod reka potrzebne do przewiniecia malucha
- moskitiere
- na dworzu sluzy mi jako kojec
- w kazdej chwili moge go wyprac - na dworzu oczywiscie

minusy takiego lozeczka
metalowe i plastikowe laczenia - plastiki mi popekaly i ryzyko ze lozeczko straci swoja stabilnosc
no i siateczka, maly urwis jak sie uprze jest w stanie rozpruc siateczke i chyba lozeczko juz nie bedzie sie nadawalo do dalszego uzytku
kiedy dziecko zaczyna uczyc sie stawac w tym lozeczku ma juz problem bo nie ma za co chwycic.

ale warto miec takiekie lozeczko gdy sie duzo podruzuje tak jak ja. jestes niezalezna od lozeczka i nie musisz sie prosic.

[agi_kn]

Ja kupilam swojemu synusiowi lozeczko turystyczne za namowa znajomych. Pytalam sie rodzicow ktorzy z niego wlasnie korzystaja oraz informacji na necie czy ma to jakis negatywny wplyw na kregoslup- i nikt nie uznal ze ma to negatywny wplyw na kregoslup. Ja dokupilam do niego materacyk.
Sa minusy drewnianego bo np dziecko czesto obija sie o drewniane szczebelki glowa, ale to jest moje zdanie

[daphne81]

Podbijam wątek