Panny Młode wrzesień 2008

[agunia82]

Napisane przez Doro22_10

No to widzę, że nie tylko my ociągamy się ze spowiedzią My też jeszcze nie byliśmy i boję się iść teraz... Nie wiem jak ksiądz zareaguje... Zastanawiałam się nawet nad pójściem tylko na tą ostatnią przed ślubem, ale nie wiem czy tak zrobić. Z drugiej strony to czy nie udzielą nam ślubu jeśli będziemy mieć tylko jedną spowiedź Ślubu będzie nam udzielał zaprzyjaźniony ksiądz spoza naszej parafii i chyba wolałabym się spowiadać się u niego, przynajmniej wiem, że nie będzie na nas wrzeszczał i prawił nam kazań, że żyjemy w grzechu...

Hmmm, a my z racji tego że razem mieszkamy mamy tylko jedną spowiedź. Ksiądz nam powiedział, że tak się robi w takich przypadkach, bo i tak nie dostaniemy rozgrzeszenia wcześniej. Zresztą jak można przystąpić do spowiedzi skoro nie ma podstawowego warunku- poprawy? Jeśli zamierzacie nadal mieszkać ze sobą spowiedź mija się z celem. Powiedzieliście księdzu przy spisywaniu protokołu że razem mieszkacie?

[sanetka]

Napisane przez agunia82

Hmmm, a my z racji tego że razem mieszkamy mamy tylko jedną spowiedź. Ksiądz nam powiedział, że tak się robi w takich przypadkach, bo i tak nie dostaniemy rozgrzeszenia wcześniej. Zresztą jak można przystąpić do spowiedzi skoro nie ma podstawowego warunku- poprawy? Jeśli zamierzacie nadal mieszkać ze sobą spowiedź mija się z celem. Powiedzieliście księdzu przy spisywaniu protokołu że razem mieszkacie?

ja juz pisalam ze naszemu powiedzielismy ale i tak kazal.
ale juz mi to obojetne. rozgrzeszenia nie da ale kartke podpisac musi (a w tej naszej parafii to chyba tylko o to chodzi)

[Gabi2]

nam ksiądz sam jakoś zasugerował że nie mieszkamy razem..tak jakby w ogóle nie brał tego pod uwagę, więc nic się nie odzywaliśmy na ten temat...
ja się strasznie boje tej spowiedzi

[Asiulka22]

Witam Wszystkie Wrześniowe Panny Młode!
Pisze na tym forum po raz pierwszy. I chcę prosić o poradę w sprawie bukietu ślubnego. Mojego oczywiście
Po pierwsze czy robić go z tym drutem czy bez....
Po drugie zamiast tulipanków chcę jasne kalle i teraz pytanie czy te róże koloru różowego tak jak na fotce, czy może też jasne. Ale wtedy czy nie bedzie za bialo...A sukienkę również mam białą....
Slub 20 września

[Daisy_80]

Nam na szczęście spowiedzi poszły szybciutko... Pierwsza trwała może ze 2 minuty, a druga z 5. Nic ksiądz na mnie nie krzyczał, pomówił trochę o kościele i małżeństwie i już.
Właśnie zmierzyłam przed chwilą suknię. Nawet całkiem szybko poszło mi jej ubieranie. Mama mi pomogła gorset zawiązać. Jak stanęłam przez lustrem taka wystrojona aż dumna z siebie byłam teraz to już nie mogę się doczekać soboty...
Dziś z TŻ pojedziemy do mojej siostry żeby pobiesiadować z nią i jej mężem i w końcu potańczyć razem... To będzie w sumie nasza ostatnia narzeczeńska imprezka..

Asiulka22, mi by się podobała wiązanka bez tych drutów. Z nimi wygląda zbyt topornie.. Co do kwiatków, jeśli masz białą sukienkę, mi się podobają do tego jasne bukieciki... więc napewno nie będzie za biało.

[asioczka]

bukiet ciekawy, mysle ze ten drut dodaje uroku a roze moze o intensywniejszym kolorze?
dziewczyny spowiedza sie nie martwcie, ja bylam na 1wszej wczoraj i nic zlego sie nie stalo a nastepna w piatek przed samym slubem i po mamy przyjsc podpisywac papiery u proboszcza.

[elianka]

my razem mieszkamy ale mamy różne adresy zameldowania.... więc na razie jeszcze nie było kłopotu :/

[Snowlove]

My pierwsza spowiedź mieliśmy w czerwcu druga będzie jutro planuję uderzyć przed mszą poranna o 7:00. U nas nie spowiadają w czasie mszy -spowiadają 30 minut przed mszą. Jutro niestety jest I piątek miesiąca i może byc dużo chętnych no ale nic specialnie robie próbe zaraz rano żeby jakby co...mieć jeszcze inne możliwości Z pierwsza spowiedzią miałam ten problem, że za pierwsyzm razem ksiądz mnie wyrzucił bo powiedział, że teraz to on już nie zdąrzy

[Doro22_10]

Napisane przez agunia82

Hmmm, a my z racji tego że razem mieszkamy mamy tylko jedną spowiedź. Ksiądz nam powiedział, że tak się robi w takich przypadkach, bo i tak nie dostaniemy rozgrzeszenia wcześniej. Zresztą jak można przystąpić do spowiedzi skoro nie ma podstawowego warunku- poprawy? Jeśli zamierzacie nadal mieszkać ze sobą spowiedź mija się z celem. Powiedzieliście księdzu przy spisywaniu protokołu że razem mieszkacie?

Byliśmy tak zestresowani, że tylko przytakiwaliśmy księdzu...

Napisane przez Gabi2

nam ksiądz sam jakoś zasugerował że nie mieszkamy razem..tak jakby w ogóle nie brał tego pod uwagę, więc nic się nie odzywaliśmy na ten temat...
ja się strasznie boje tej spowiedzi

U nas była dokładnie taka sama sytuacja

[katia0117]

OJ widzę,ze i my nie jesteśmy sami jesli chodzi o ociągających się ze spowiedzią...
mamy ślub 20 wrzesnia,a pierwszą spowiedź zaliczylismy dokładnie tydzień temu...Co prawda sama spowiedź była bardzo przyjemna,ale nie wiem czy nie zbierzemy opierniczu u mnie w kościele za to,ze ponad miesiac zwlekalismy z pójściem do konfesjonału Trudno,teraz juz nic nie zmienimy,pojdziemy na drugą spowiedź w tygodniu przed slubem i tyle-przeciez nie moze ksiadz nam odmówic zezwolenia na slub...

[Kofika13]

nam takze przewielebny "anulowal" tzw pierwsza spowiedz na druga wybieramy sie w piatek wieczorem tak ze by bylo bez grzechu juz do slubu
powodzenia dziweczynki

[Daisy_80]

Jak tam dziewczyny samopoczucie?? Bo u mnie jakieś nadwyraz dobre.. Zaraz muszę skoczyć do restauracji żeby zanieść winietki do porozstawiania na stół i wódkę tata zawieść do restauracji żeby już zaczęli ją chłodzić... I nie udało nam się poćwiczyć pierwszego tańca u siostry.. zepsute cd miała tak więc nie wiem nadal co i jak będę tańczyć. Ale co tam.. dziś już musimy poćwiczyć tle że u mnie w domu... O 17 idę na paznokcie. Dzień mi dziś strasznie szybko upływa. Już prawie południe a jeszcze nic konkretnego nie zrobiłam..

[Kofika13]

Napisane przez Daisy_80

Jak tam dziewczyny samopoczucie?? Bo u mnie jakieś nadwyraz dobre.. Zaraz muszę skoczyć do restauracji żeby zanieść winietki do porozstawiania na stół i wódkę tata zawieść do restauracji żeby już zaczęli ją chłodzić... I nie udało nam się poćwiczyć pierwszego tańca u siostry.. zepsute cd miała tak więc nie wiem nadal co i jak będę tańczyć. Ale co tam.. dziś już musimy poćwiczyć tle że u mnie w domu... O 17 idę na paznokcie. Dzień mi dziś strasznie szybko upływa. Już prawie południe a jeszcze nic konkretnego nie zrobiłam..

heheheh to ty niezle wyluzowana jestes zazdroszcze zazdroscze
ja za tydz o tej porze to pewnie bede szalec ze stresu!!!!
a co do pierwszego tanca to podobnie jak ty jeszcze nic nie cwiczylismy,coz jaos to bedziemoze dzis cos zaczniemy????
powodzonka i cudownego dnia jutrowszystkiego dobrego!!!!!!!!!!!!!!

[Daisy_80]

dzięki.. mam nadzieje, że pogoda nas nie zawiedzie

[elianka]

ciepłe myśli dla wszystkich jutrzejszych Panien Młodych

Ja powoli zaczynam się nie ogarniać. Harmonogram dzienny w kalendarzu z dnia na dzień coraz dłuższy.... razem z narzeczonym większość oprawy robimy sami.
Zostały do zrobienia winietki, podkładać wstążeczki do pudełek na migdały (już zrobione), menu, uszyć poduszkę na obrączki (już mam materiał ), muszę kupić sukienkę dla dziewczynki od obrączek, przygotować fanty na oczepiny... rany ile jeszcze rzeczy a czas się kurczy :/

[wiolis]

witajcie
u mnie jeszcze 3 tyge, zaczynam miewac "styki"... wyobrazam sobie jakies sytuacje niemozliwe, sama sie nakrecam, ehh... DAMY RADE!
male pytanie: jakie zabawy na oczepiny???
zadzwonie jeszcze do orkiestry, pewnie powiedza mi, ale chce co-nieco wiedziec
dzis jade jeszcze kilka spraw ustalic dot. sali, mam nadzieje, ze kobieta niczym nas nie zaskoczy

[sanetka]

haha...to sie wyspowiadalam dzis
poszlam z odpowiednim nastawieniem psychicznym,wchodze do kosciola patrze...a ta mwszystkie konfesjonaly obstawione, dzieciow jak mrowkow (w wieku przed- lub pokomunijnym), drugie tyle starszych babc ja rozumiem...pierwszy piatek miesiace ale bez przesady...
sprobuje jutro rano

[Snowlove]

A ja bylam u spowiedzi raniutko przed 7:00 -zaliczona

Właśnie niedawno wróciłam od kosmetyczki -zrobiłam sobie takie ekstra popoludnie Panokcie, peeling, ampułka na sebum, masaż i maska algowa -buzia do make upu przygotowana na maksa

Suknia wisi w domu. Sala slicznie zrobiona -byłam dzisiaj z ciastami miodzio -kwiaty: zółto pomarańczowe mieczyki -pomysł z ostatniej chwili -ale wygląda cudnie -mam nadzieje, ze na jakimś zdjęciu będzie widać

kurcze chyba bede musiała troszkę welon przeprasować choć może jak powisi do jutra to znormalnieje- bo mam wrażenie że ciut wymięty. Mama pojechała po babcię a ja robię kolację

Na jutro zapowiadaja upał 30 stopni no trudno damy rade:

Marta, Daisy chyba do usłyszenia jako mężatki

[Daisy_80]

Napisane przez Snowlove

A ja bylam u spowiedzi raniutko przed 7:00 -zaliczona

Właśnie niedawno wróciłam od kosmetyczki -zrobiłam sobie takie ekstra popoludnie Panokcie, peeling, ampułka na sebum, masaż i maska algowa -buzia do make upu przygotowana na maksa

Suknia wisi w domu. Sala slicznie zrobiona -byłam dzisiaj z ciastami miodzio -kwiaty: zółto pomarańczowe mieczyki -pomysł z ostatniej chwili -ale wygląda cudnie -mam nadzieje, ze na jakimś zdjęciu będzie widać

kurcze chyba bede musiała troszkę welon przeprasować choć może jak powisi do jutra to znormalnieje- bo mam wrażenie że ciut wymięty. Mama pojechała po babcię a ja robię kolację

Na jutro zapowiadaja upał 30 stopni no trudno damy rade:

Marta, Daisy chyba do usłyszenia jako mężatki

Snowlove, Marta jak u was samopoczucie? Bo moje takie przemienne. Raz się nie stresuje absolutnie niczym, raz mnie łapie jakiś strach... U mnie też wsystsko załatwione. Wódka została dziś zawieziona do restauracji w celu schłodzenia, winietki zostawiłam żeby porozstawiali je w restauracji. Próbowałam zatanczyć z TŻ pierwszy taniec, jakoś kiepsko nam szło.. (tzn raczej mi, nie jemu), ale trudno. W momencie jak zaczniemy tańczyć pierwszy taniec mają na nas spaść balony spod sufitu, więc atrakcja dla gości będą balony a nie mylenie przeze mnie kroków hihih

Mój welon też jakiś wymięty się okazał.. Ale mama zajmie się nim jutro.

Jakoś trudno mi w to uwierzyć, że jutro będę mężatką.. Pewnie odezwę się dopiero po ślubie.. Chyba, że wpadne jeszcze z rana, bo właśnie fryzjerka przesunęła mi czesanie na godzinę wcześniej, więc mam dodatkową godzinę luzu...

Dziewczyny, trzymajcie się dzielnie :P

[martabelchatow]

Snovlove broń Boże nie prasuj welonu. Laski z Madonny w Wawie kazały mi zrobić następującą rzecz :
Nalej gorącej wody do wanny, powieś welon gdzieś w łazience (koło wanyy ale bez zamaczania jakiegokolwiek), zamknij drzwi żeby się zrobiła parówka, dolewaj co jakiś czas wrzątku do wanny. Welon tak powieszony złapie wilgoć i potem jak go przewiesisz z łazienki do pokoju wyschnie natychmiast a zagniotki znikną. Przetestowałam to wczoraj ze swoją suknią i welonem i na prawdę działa

Daisy ja się nie stresuje.. jestem padnięta bo mnóstwo załatwiania było i dopiero wróciliśmy do domu. Kładę się spać, bo nie marzę o niczym innym i wam radzę zrobić to samo

Kochane moje jutrzejsze gwiazdy ) najserdeczniejsze życzenia.. i żeby wszystko się udało!!!!! Duuużo Duuuużo Szczęścia i Miłości!!! )))))))))

[katia0117]

No to dziś piewrsza tura wrześniowych Panien Młodych idzie na zywioł-powodzenia dziewczyny i WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO

[Daisy_80]

Napisane przez katia0117

No to dziś piewrsza tura wrześniowych Panien Młodych idzie na zywioł-powodzenia dziewczyny i WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO

dzięki ja już jestem po fryzjerze. Fryzurka jest przepiękna. Za pół godziny zaczynam malowanie... TŻ ma przyjechać o 12, bo jedziemy jeszcze na zdjęcia. O 15 powrót do domu na błogosławieństwo... Jest u nas teraz znajoma, która będzie ua ślubie i weselu i od razu się mnie zapytała " a co Ty taka spokojna siedzisz" hihi... Mam nadzieje, że pozostane taka dłużej.
I mamy dziś taką piekną pogodę.. mam nadzieje, że popołudniu nic się nie zmieni..
Zmykam, papa

ps. Snovlove, Marta wszystkiego naj naj naj w ten dzień i dla Was!!!

[Snowlove]

Napisane przez katia0117

No to dziś piewrsza tura wrześniowych Panien Młodych idzie na zywioł-powodzenia dziewczyny i WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO

DZIEKUJEMY

Właśnie wróciłam od fryzjera -miodzio

Siedze w welonie i czekam na ubieranie tak za godzine pojawi sie swiadkowa i fotograf a o 14:30 TŻ

Ale mnie boli brzuch

Pogoda piękna -choc trochę za gorąco Trudno damy rade.

MARTA, DAISY -No to baya bongo czy jakos tak. -Idziemy na imprezkę

[sanetka]

dziewczyny POWODZENIA I WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO

i mowcie co chcecie ale nie chcialabym brac w taka pogode slubu. parno nie do wytrzymania. moje serducho to nie na takie klimaty

[Doro22_10]

Napisane przez katia0117

No to dziś piewrsza tura wrześniowych Panien Młodych idzie na zywioł-powodzenia dziewczyny i WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO

Przyłaczam się do życzeń Wszystkiego naj, naj, najlepszego, szczęścia i uśmiechu na buzi przez całe życie

[elianka]

dzisiejszym mężatkom- wszystkiego NAJ NAJ NAJ NAJ


EDUT: poszliśmy się wyspowiadać i (o dziwo) dostaliśmy rozgrzeszenie!!! jesteśmy w szoku, bo mieszkamy razem i nie zamierzamy przestać, musieliśmy tylko obiecać, ze nie będziemy współżyć .....

[sanetka]

czesc.
niepotrzebnie tak sie balam spowiedzi. trafilismy na super ksiedza
powiedzialam ze mieszkamy razem, seks tez jest, czekam na ochrzan a on...czy zaluje,jesli tak to da mi rozgrzeszenie. i ze bez sensu jest sie teraz wyprowadzac od TZa. chyba ze mamy taka mozliwosc to zebym spala w innym pokoju zeby mniej nas kusilo
a pozniej to tylko o malzenstwie, ale tez ciekawie i zyciowo.

i spodobalo mi sie jak powiedzial ze skoro tyle lat nie bylam u spowiedzi to sama pewnie grzechow nie ogarniam i mam sie wyspowiadac jeszcze w sercu- tylko przed Bogiem

[katia0117]

Napisane przez sanetka

czesc.
niepotrzebnie tak sie balam spowiedzi. trafilismy na super ksiedza
powiedzialam ze mieszkamy razem, seks tez jest, czekam na ochrzan a on...czy zaluje,jesli tak to da mi rozgrzeszenie. i ze bez sensu jest sie teraz wyprowadzac od TZa. chyba ze mamy taka mozliwosc to zebym spala w innym pokoju zeby mniej nas kusilo
a pozniej to tylko o malzenstwie, ale tez ciekawie i zyciowo.

i spodobalo mi sie jak powiedzial ze skoro tyle lat nie bylam u spowiedzi to sama pewnie grzechow nie ogarniam i mam sie wyspowiadac jeszcze w sercu- tylko przed Bogiem

No to jakiś logicznie myslący ksiądz widaćja również uważam,żę wyprowadzanie sie na kilka chwil przed slubem to głupota i nie wiem co niby miało by to mieć na celu...

[elianka]

to widocznie wszyscy mają takie podejście dwa tygodnie czy tydzień przed ślubem bo mi też nie kazał się wyprowadzać.. (hihihihi ze swojego mieszkania notabene). Dziś mam ostatnie spotkanie w poradni. jestem załamana... strasznie strasznie chciałam mierzyć ta temperaturę, dowiedzieć się czegoś konstruktywnego o swojej fizjologi, NPR mnie zafrapowało i zaintrygowało. Niestety nie dałąm rady. Mierzyłam sie przez dwa tygodnie potem wyjechałam, zapomniałąm termometru i dupa blada. Nie wiem czy powiedzieć babce prawde, czy ściągnąc gotowca z netu. Zabrakło mi systematyczności i dyscypliny.. kurcze troche zła jestem na siebie, bo przez 7 lat brania pigułek zapomniałam o 3 a jak ich nie biore to sie w ogóle nie ogarniam :/

[sanetka]

a w ogole to nasze obraczki