Świeży wygląd , pastelowe kolory. Jak uzyskać ?

[eyo]

Napisane przez neitka

Nie wmawiamy, że nic nie pomoże, ale i nie mówimy,że dobry krem rozwiąże wszystkie problemy. Daj, spokój, przecież wiesz chyba, że prawda leży po środku?

dobrze, że tylko mi trzeba napisać, że prawda leżty po środku - zwłaszcza kiedy ktoś pisze z drugiej strony z mojej strony jak przejdę do środka to zawsze bliżej was..

cóż nie musicie mnie w tym uświadamiać dopóki same sobie o tym nie napiszecie


btw - autorce polecam wkleić się na metamorfozy to jej dziewczyny doradzą co i jak dokładnie

[Gdybajka]

Ta modelka wyglada wedlug mnie swiezo

[eyo]

Napisane przez Gdybajka

Ta modelka wyglada wedlug mnie swiezo

Miranda to prawda ?

Ona ma tak mega dziecinna buzię że szok ale to na jej plus tylko... no i jak zwykle długie zadbane włosy robią dużo

[Gdybajka]

Fajna ma buzie
I dlatego wlasnie jest taka ... taka swieza

[niv_]

Napisane przez eyo

niv_ tak dokładnie tak - wszystkie dziewczyny na AG powiększają to i owo I w ogóle są sztuczne i paskudne i nienaturalne oj tak.
Gratuluję zdolności do osądu po zdjęciach z internetu i czekam na cytat w którym kazałam 14sto latce wykonać opercaję plastyczną

eyo chyba trochę przewrażliwiona jesteś, bo ja wcale nie pisałam o AG Odniosłam się do Twojej pierwszej wypowiedzi w wątku

Napisane przez eyo

W kwestii wygladu - kasa, kasa, kasa i zero półśrodków. No i czas, dużo czasu.

Napisałam,że owszem dzięki pieniądzom można się "zrobić" ( i tutaj podałam konkretne przykłady) ale to nie są dobre rady dla młodej dziewczyny i raczej nie o to jej chodzi... Potem dodałam ,że zamiast AG polecałabym jej inne wątki, jednak już nie uzasadniłam dlaczego

Ale jak to mówią, uderz w stół ...

[neitka]

Eyo, jakbym miała takie podejście, że nie warto nic ze sobą robić, to bym tyle na biochemii nie siedziała (i pisałam już o tym), nie smarowała się tym wszystkim, czym się smaruję, po coś to wszystko ktoś wymyślił tak? I to, dobrze dobrane działa, czasem nie idealnie, ale działa. Ale bywa, że natura jest bardzo hojna i niewiele trzeba wokól siebie robić, np nic poza higieną w kwestii dbałości o cerę czy włosy. To, że Ty nie znasz takich przypadków nie znaczy, że nie istnieją. Ja Stanów na oczy nie widziałam, a jednak są.

Poza tym pisałam tę wypowiedż pojedynczo, więc nie wiem skąd liczba mnoga i pojednawczo, bo wątpię, żebym jakoś brutalnie obstawiała przy swoim, czy chciała od Ciebie przyznania mi gdziekolwiek racji. Tekst o prawdzie po środku był częściowym przyznaniem racjo również Twoim wypowiedziom, więc Cię teraz nie do końca rozumiem.

Chciałam nie zaśmiecać wątku i przenieść dyskusję na PW ale nie odpisujesz.

A na zdjęciu to Miranda, fakt. I uważam, że buzie modelek z wątku o VS mogą stanowić dla niektórych definicję świeżutkiego, czystego wyglądu, boubrania to jakby osobna kwestia.

[2016100512001]

Dobra dziewczynki nie sprzeczjmy sie! Szkoda zaśmiecać, a wątek bardzo przyjemny... sama jestem ciekawa co decyduje o tej świeżości...?
Moim zdaniem powinno sie zrobic maksymalnie wszystko (w graicach rozsądku) zeby lepiej wyglądc... nie ma kobiet idealnych od urodzenia... jak ma ładną cere to ma krzywe nogi... itepe Nalezy sie skupić na swoich zaletach zeby były jesze bardziej dopracowane a niwelowac wady... Moim wyobrazeniem świerzosci są:
* Czyste, zadbane, błyszczace,włosy. Bez porozdwajanych koncówek. Ladnie uczesane a nie sterczące - wlosy naprawde dużo wnoszą do naszego wizerunku, dletego warto w nie inwestowac.
*Czysta twarz!! delikatny rozświetlający makjaż, wyregulowane brwi, brak cieni pod oczami.
* Białe, proste zęby.
* Zadbane dłonie, np. french manicure .
* Ładna bielizna dodaje nam pewnosci siebie, co z tego ze jej nie widac....
* Ubranie, dopasowane do nas, do naszego stylu, w jasnych, nie przytłaczajacych kolorach, zawsze czyste,zadbane, wyprasowane, nie zmechacone....
* Czyste buty!
Laseczki co pominełam, co Waszym zdaniem jest jeszcze konieczne?

W załoczniku kilka moich wyobrażn czystości, swieżości, kobiecości...

[Gdybajka]

Napisane przez kakulinka

Dobra dziewczynki nie sprzeczjmy sie! Szkoda zaśmiecać, a wątek bardzo przyjemny... sama jestem ciekawa co decyduje o tej świeżości...?
Moim zdaniem powinno sie zrobic maksymalnie wszystko (w graicach rozsądku) zeby lepiej wyglądc... nie ma kobiet idealnych od urodzenia... jak ma ładną cere to ma krzywe nogi... itepe Nalezy sie skupić na swoich zaletach zeby były jesze bardziej dopracowane a niwelowac wady... Moim wyobrazeniem świerzosci są:
* Czyste, zadbane, błyszczace,włosy. Bez porozdwajanych koncówek. Ladnie uczesane a nie sterczące - wlosy naprawde dużo wnoszą do naszego wizerunku, dletego warto w nie inwestowac.
*Czysta twarz!! delikatny rozświetlający makjaż, wyregulowane brwi, brak cieni pod oczami.
* Białe, proste zęby.
* Zadbane dłonie, np. french manicure .
* Ładna bielizna dodaje nam pewnosci siebie, co z tego ze jej nie widac....
* Ubranie, dopasowane do nas, do naszego stylu, w jasnych, nie przytłaczajacych kolorach, zawsze czyste,zadbane, wyprasowane, nie zmechacone....
* Czyste buty!
Laseczki co pominełam, co Waszym zdaniem jest jeszcze konieczne?

W załoczniku kilka moich wyobrażn czystości, swieżości, kobiecości...

ehh

[DJADKJGU]

Napisane przez Gdybajka

ehh

spoko, moje nie sa ani biale ani proste, a i tak duzo osob mi mowi ze ja wlasnie tak swiezo i dziewczeco wygladam

[Gdybajka]

Hmm no to nie moja wina w końcu












Co do opisu : moja mama ma około 41/42 lata i ma w talii 48 , wiec chyba mozliwe

[2016100512001]

Nie mówie ze jest to jakiś wyznacznik ale warto w to inwestować... nie tylko ze względów estetycznych ale i wygody. Sama nie mam idealnie prostych zebów,poniewaz zaprzestałam leczenie, ale jak nie proste to napewno białe, czyste, umyte!!

[cherry_kiss]

Zgadzam się. Nic tak nie odstrasza jak nieświeży oddech i brudne zęby.
Aż się nie da patrzeć czasami :/

Bardzo krzywe też nie są zbyt reprezentacyjne.
Ale że będą troszkę krzywe i nie idealnie białe? Przecież wiadomo, że taki efekt można znaleźć tylko na stronach gazet. Ważne żeby były czyste a buzia uśmiechnięta

[DJADKJGU]

:O wow! a wysoka jest?


zeby nie bylo calkiem nie na temat, to jak Ci idzie ta mala metamorfoza? co prawda to nie dzial uroda, ale tak mi sie przypomnialo - jak masz puszace sie wlosy i malo byszczace to kup sobie olejek rycynowy w aptece (kosztuje okm3 zl ) i mieszaj z szamponem i odzywka tak po kilka kropli (musisz wyczuc bo to od wlosow zalezy, moga Ci sie przetluscic po 5 na przyklad, to wtedy 3 daj) wtedy wlosy sa zdrowsze, bardziej blyszcza no i moje sa gladziutkie tzn. faluja troche, ale chodzi o to ze sie nie pusza, nie odstaja nie placza itp


dziewczyny, no ze czyste to wiadomo!!! jak wszystko zreszta, nie ma nic giorszego niz brusasy ;P ale kolor czesto nie ma nic wspolnego z czystoscia ja np. mam taki kolor kosci i dentystka mowi ze nawet te wszystkie tansze sposoby wybielania nic nie pomoga, jedynie to dentystyczne mi zostaje a to droga sprawa, wiec wszystko w swoim czasie...

[Gdybajka]

166 cm


Dziekuje za rade

[2016100512001]

Przepraszam, troszke namieszałam, broń Boze nie chodziło mi o to zeby uzywać 100 past wybielających i niszczyć szkliwo! Chodzi o to zęby zeby były czyste! Wiem ze jak sie ma ciemniejszy kolor kości to sie na to nic nie poradzi... jedynie można uzywac ciemniejszej szminki...

Fajny i niedrogi pomysł z tym olejkiem rycynowym - ja przestestuje!

Moze troszkę odbiegne od tematu, ale jakie macie sposoby zeby rozświetlić skóre twarzy? Jakies sera, kremy, propozycje makijazu?

BTW Świetny ten watek!!

[cherry_kiss]

Może jakiś puder rozświetlający?
Podobno wszystkie te pudry i podkłady mineralne są świetne - i dostosowują się do potrzeb cery. Matują, wyrównują koloryt itp.
Sama chyba spróbuję. Moja cera ma tendencje do przebarwień i błyszczenia się (nie cierpię tego ;/ )
A dla Ciebie - myślę, że rozświetlająco działa subtelny, lekko perłowy makijaż - bez ekstrawaganckich barw itd.

[Sz.]

Na rozświetlenie i ujednolicenie kolorytu dobre są kremy z witaminą C, ale one też trochę rozjaśniają skórę.

[DJADKJGU]

mi ostatnio jedna wizazanka (btw 14latka chyba wiec jak widac sie nadaje ten specyfik) peach me perfect skin glow czy jakos tak z oriflamu.. to taki krem koloryzujacy lekko o pieknym brzoskwiniowym odcieniu i lekka baza, swietnie wyrownuje i ladny kolor daje chyba 15 zl jakos kosztuje

[little_bad_girl]

>>>

[eyo]

Napisane przez niv_

eyo chyba każdy wie, że należy o siebie dbać, jeden musi bardziej, inny mniej, takie życie Nie musisz do tego nikogo przekonywać

Pisanie czternastolatce, że żeby dobrze wyglądać trzeba mieć masę kasy na fryzjerów, kosmetyczki itd. to dla mnie jednak przesada

Fakt, że jak się ma pieniądze to można sobie pozwolić na sztuczne włosy, paznokcie, solarium, markowe kosmetyki, powiększanie tego, pomniejszanie tamtegi itd. Tylko czy to są porady odpowiednie dla gimnazjalistki

Pomijajac już fakt, czy wtedy można mówić o naturalnym,świeżym wyglądzie

I czy to w ogóle jest dbanie o siebie??

Gdybajko ja bym Ci jednak poleciła następujące wątki, a nie AG


http://www.wizaz.pl/forum/showthread...%BF+nastolatki

http://www.wizaz.pl/forum/showthread...%BF+nastolatki

http://www.wizaz.pl/forum/showthread...turalny&page=3

http://www.wizaz.pl/forum/showthread...ght=styl+diary


http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=218454

Cóż i tak uważam, że Twój post jest najlepszą odpowiedzią na Twój kolejny post.
Najpierw coś powiemy, potem się bornimy a potem jednak stwierdzimy, że jednak to powiedziałyśmy. Przewrażliwiona ? Ja ? Oj wątpie żebym to była ja...


neitka pisać że ktoś nie MUSI NIC robic a pisać że jednka coś musi robić to dla mnie różnica i jak ktoś nie rozumie słowa nic a go używa lub uznaje, że ktoś uzna jego pojęcie o niczym za własne to już nie moja broszka. A co do pw - nauczyłam się że tutaj na pw nie warto zwłaszcza wtedy kiedy średnio interesuje mnie Twoja wiedza za pomocą której Ty usilnie starasz mi się wytłumaczyć rzeczy ogólnie oczywiste. A jak już chces zo pilęgnacji - to cóż ale w tym wątku autorce też się to przyda, jakoś nie widze powodu zatajania tego przed nią i robienia z tego pw.


Gdybajka Twoja mama to tak bez niczego ? Matko jak ona musi wyglądać z takim wzorstem i taką szczuplutką talią Nie ma co - ale pewnie Ty masz podobnie ?? Rodzinnie


a ja mam białe zęby tyle, że cóż - proste nie są niestety. Już chyba bym wolała walczyć o ich biel niż o ich równosc...


A w ogóle - chcesz zmienić styl zacznij od szafy i wywal z niej wszystko czego nie nosisz, co zniszczone, co źle leży - zostaw te najlepsze rzeczy i rzeczy proste typu bokserki - na tej podstawie powoli buduj nową szafę.
Polecam bo sama tak zrobiłam jakieś 4 miesiące temu i teraz mam już zupełnie inna szafe w której wszystko mi pasuje i do stylu i do sylwetki chociaż żal mi było na początku bo wywaliłam ponad połowę ciuchów

[Seph]

Eyo to u mnie z zębami jest na odwrót jak u Ciebie. Musze walczyć z ich kolorem.

Świeży wygląd? Wydaje mi się ze to mozna osiągnać (pomijając czystości itepe) poprzez podkreślenie swoich atutów delikatnie. Makijaż podkreslający urode - taki po którym można się ledwo zorientować ze ktoś jest wymalowany,ale to jest sztuka zeby nie przesadzić i wiedzieć jaki pasuje makijaż.Trudne do wypracowania

[eyo]

Napisane przez Seph

Eyo to u mnie z zębami jest na odwrót jak u Ciebie. Musze walczyć z ich kolorem.

Świeży wygląd? Wydaje mi się ze to mozna osiągnać (pomijając czystości itepe) poprzez podkreślenie swoich atutów delikatnie. Makijaż podkreslający urode - taki po którym można się ledwo zorientować ze ktoś jest wymalowany,ale to jest sztuka zeby nie przesadzić i wiedzieć jaki pasuje makijaż.Trudne do wypracowania

no niestety najmniej widoczny i zaraz najwięcej dający makijaż jest niestety najtrudniejszy - a już zwłaszcza w wieku autprki bo raczej na zbyt wiele w tej kwesti i nie może i nie powinna sobie pozwolić no ale na szczęscie na wizażu są maikajzę i widuje sie tam też sporo świeżych i delikatnych wersji - no jest co przeglądać w każdym razie

[Gdybajka]

Chyba Poziomka takie preferuje

[Gdybajka]

Napisane przez eyo

Cóż i tak uważam, że Twój post jest najlepszą odpowiedzią na Twój kolejny post.
Najpierw coś powiemy, potem się bornimy a potem jednak stwierdzimy, że jednak to powiedziałyśmy. Przewrażliwiona ? Ja ? Oj wątpie żebym to była ja...


neitka pisać że ktoś nie MUSI NIC robic a pisać że jednka coś musi robić to dla mnie różnica i jak ktoś nie rozumie słowa nic a go używa lub uznaje, że ktoś uzna jego pojęcie o niczym za własne to już nie moja broszka. A co do pw - nauczyłam się że tutaj na pw nie warto zwłaszcza wtedy kiedy średnio interesuje mnie Twoja wiedza za pomocą której Ty usilnie starasz mi się wytłumaczyć rzeczy ogólnie oczywiste. A jak już chces zo pilęgnacji - to cóż ale w tym wątku autorce też się to przyda, jakoś nie widze powodu zatajania tego przed nią i robienia z tego pw.


Gdybajka Twoja mama to tak bez niczego ? Matko jak ona musi wyglądać z takim wzorstem i taką szczuplutką talią Nie ma co - ale pewnie Ty masz podobnie ?? Rodzinnie


a ja mam białe zęby tyle, że cóż - proste nie są niestety. Już chyba bym wolała walczyć o ich biel niż o ich równosc...


A w ogóle - chcesz zmienić styl zacznij od szafy i wywal z niej wszystko czego nie nosisz, co zniszczone, co źle leży - zostaw te najlepsze rzeczy i rzeczy proste typu bokserki - na tej podstawie powoli buduj nową szafę.
Polecam bo sama tak zrobiłam jakieś 4 miesiące temu i teraz mam już zupełnie inna szafe w której wszystko mi pasuje i do stylu i do sylwetki chociaż żal mi było na początku bo wywaliłam ponad połowę ciuchów

, a wyglada super Niejedna kobieta moze jej pozazdroscic
I brzuch plaski , ze hej . A wiecie od czego ? Od nawyku wciagania go od mlodosci

[DJADKJGU]

teraz bede caly czas wciagac brzuch LOL xD

[eyo]

Napisane przez Gdybajka

, a wyglada super Niejedna kobieta moze jej pozazdroscic
I brzuch plaski , ze hej . A wiecie od czego ? Od nawyku wciagania go od mlodosci

a wiecie że to prawda


ja zaczęłam chodzić z wciągniętym jak miałam jakies 12 lat ( kompleksów miała że hej a starsza siostra mojej kumpli tak robiła i miała zawsze taki płaski brzuszek że pozazdrościć) i teraz czy ważnę przy moim 170cm 57kg czy 65 to rybka - i tak mam płaski - a kiedyś miałam taki wystający - no oczywiście też doszły do tego ćwiczenia no ale nawet jak się w tym zapuszczę to nic się złego nie dzieje

a no i trzeba chodzić prosto - to podstawa

[Gdybajka]

To dziala

[effectt]

Przeczytałam cały wątek i doszłam do wniosku, że to jest coś, czego szukałam! Cudne ubrania! niedługo się aż przejdę do Butiku poszukać czegoś będę śledzić wątek napewno

[nebya]

Pomijając wszystko co zostało już tu powiedziane, moim zdaniem podstawą jest dobrze dobrany, idealnie leżący strój. Bo to co się podoba w sklepie na wieszaku nie zawsze będzie na nas wyglądało super. Jeśli kupujesz rurki to zwróć uwagę na to czy się nigdzie brzydko nie marszczą, nie odstają itd. jeśli nie leżą ładnie to nie warto kupować. Teraz jest taki wybór w sklepach, że na pewno znajdzie się w końcu coś dobrego Oczywiście, trzeba na to poświęcić trochę czasu, ale myślę, że warto A jeśli nawet zdarzy się kupić coś co nie do końca fajnie leży, zawsze można spróbować "uratować" dany ciuch u krawcowej. Takie przeróbki nie są drogie, a bardzo odmieniają ubranie. Krawcowa to też dobre rozwiązanie jeśli masz jakąś nietypową figurę

[effectt]

Zgadzam się. Ale czy jeśli mam rurki, i one nie przylegają ściśle do ciała-trochę odstają pod pupą i do dołu się już normalnie zwężają czy to oznacza że są źle dobrane? czy to poprostu mój głupi wymysł?