BEZROBOTNI łączmy się. Część IV - Strona 56 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Praca i biznes

Notka

Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie.

Pokaż wyniki sondy: Jak długo poszukujesz pracy?
od niedawna (mniej niż 3 miesiące) 78 28,89%
3 - 6 miesięcy 64 23,70%
Ponad pół roku 38 14,07%
Ponad rok 49 18,15%
Ponad 2 lata 20 7,41%
Ponad 3 i dłużej 21 7,78%
Głosujący: 270. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-01-18, 14:09   #1651
myrcella
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: MEEREN
Wiadomości: 606
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

Kathe marna to pewnie pociecha z mojej strony, ale ja mam dokłądnie to samo, w odmu jest dośc nerwowa atmosfera przez to, że nie mam pracy od ponad 2 lat. Rodzice wiedzą, że się staram i,że jej regularnie szukam, ale Oni też wiedzą, że bez znajmości nic nie złatwię nigdzie. Oni też nie mogą mi pomóc wszukaniu pracy, bo ich też nie mają, bo całe życie pracowali w 1ym zakładzie pracy, w którym pracy nie ma i ciągle zwalniają. co do TŻta, to jest tak, że planujemy ślub, ale bez entuzjazmu, ja się mu nie dziwię, bo z 1ej pensji w dzisiejszych czasach się nie wyżyje, a u mnie widoków na pracę nie ma żadnych ja mam tylko obecnie pracę dorywczą i ew. nianiowanie, które mi bokiem wychodzi, poza tym to nie jest praca docelowa, na całe życie, TŻt uważa, że nie jest to poważna praca i ma rację.
mam rozmowę w ten piątek i co z tego? w połowie grudnia też byłam na rozmowie w domu dziecka i nic z tego nie wyszło pomimo, że mam odpowiednie wykształcenie i doświadczenie-praca w domu dziecka, dobre opinie z miejsc pracy, to ja już nie wiem kogo oni szukają. kosmity?
myrcella jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-18, 14:14   #1652
verda
Inkwizytor
 
Avatar verda
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: zabita dechami...
Wiadomości: 2 452
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

Cytat:
Napisane przez Kathe Pokaż wiadomość
nie chce znow rozlewac na tym wątku pesymizmu, ale musze sie z kims podzielic moja zalamka, tzn chce zeby mnie ktos pocieszyl ,ktos kto jest w podobnej sytuacji.
a wiec pisalam, ze zostalam zaporszona na rozmowe w spr pracownika biurowego, gdzie byla wymagana znajomosc j. angielskiego, poszlam ale wiedzialam ze nic z tego nie bedzie bo ang znam, ale nie tak dobrze, zeby poslugiwac sie z nim swobodnie, no ale mialam okazje zeby isc na rozmowe. oczywiscie pierwsze to zapytali czy znam jezyk, pow ze no coz nie tak jak wyzej napisalam, po czym powiedzieli ze moje studia sa niepotrzebne na tym rynku pracy, ze nie mam sie pakowac w to juz i na mgr mam przemyslec swoja decyzje gdzie chce isc, oczywiscie studiuje w kollegium uam, wiec od razu pow ze jest tam niski poziom i w ogole, zrobilo mi sie bardzo smutno, pierwszy raz myslalam, ze sie rozrycze w czasie rozmowy, bo czlowiek uczy sie, nie jest ltwo na studiach a oni takie cos gadaja...
wyszlam z budynku to zaczelam beczec, az mi ulzylo. No ale stwierdzilam, ze sie nie poddaje no i obdzwonilam wszystkei firmy gdzie ostatnio wysylalam CV, oczywiscie wszystkie pow mi ze nie potrzebuja pracownikow i ze nie beda zatrudniac. Oczywiscie niektroree osoby byly mile, pow ze jak cos to dadza znac, a wiekszosc mnie spawiala(pewnie maja swoich jakby co). Podsumowujac, ja juz nie wiem co mam robic, wyslalam cv do kazdej firmy chyba z mojego regionu i nic. nie wiem co mam robic, to jest strasznie dolujace. Tym bardziej moja sytuacja przeklada sie na relacje z rodzina no i co najwazniejsze z moim Narzeczonym...
No ale jak poszła sama rozmowa? Dlaczego strzeliłaś sobie samobója i przyznałaś się że podkolorowałaś CV? Trzeba było potwierdzić że znasz język (skoro już i tak miałaś to w CV) i spróbować chociaż porozmawiać po angielsku jeżeli sytuacja będzie tego wymagała. Miał się facet prawo zdenerwować, chociaż mógł się ugryźć w język i nie mówić takich rzeczy o Twojej uczelni . Poświęcił Ci czas tylko dlatego że napisałaś że znasz język a Ty mu tu z tekstem że to była ściema. jaki wniosek mógł wyciągnąć? Nie dość że języka nie znasz to jeszcze kłamiesz i jesteś niekonsekwentna = nie można na Tobie polegać.
__________________
“Never forget what you are, for surely the world will not. Make it your strength. Then it can never be your weakness. Armor yourself in it, and it will never be used to hurt you.” Martin

wymianka książkowa
verda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-18, 14:38   #1653
tajkuna
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 3 353
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

U mnie nawet na darmowe praktyki cię nie wezną. Jest na kursie ze mną dziewczyna po prawie. Dziś jak rozmawiałam z nią, to mi powiedziała jak wygląda sytuacja z praktykami u nas. Obleciała wszystkie biura rachunkowe w mieście za darmową praktyką i nigdzie jej nie wzięli. A chętnie by poszła na darmowe praktyki celem zdobycia doświadczenia.


Jestem po rozmowie o pracę. Pan menadżer trochę oszukuje kandydatów. W ogłoszeniu na necie podaje, że poszukuje pracownika do działu analiz ekonomicznych i finansowych. Na rozmowie okazało się, że praca jest ale na stanowisku agenta w firmie OVB. Nie ma pracy takiej jak opisana na necie. Praca w terenie na prowizję. Na własną rękę szuka się klienta w terenie i wciska mu fundusze inwestycyjne, ubezpieczenia itp. Płacone jest od ilości zdobytych klientów. Praca nie dla mnie. Do pracy w terenie się nie nadaje. Pan wprost powiedział, że praca agenta jest ciężka i nie każdy się do niej nadaje. Trzeba umieć sprzedać, bo od tego jest płacone. Wyraźnie powiedział,że szuka ludzi którzy w takiej pracy się widzą. Nawet fajna ta rozmowa była. Tylko stanowisko nie dla mnie

A o swoim kursie nie wiem czy się przyznawać jak go skończę. Pan na rozmowie mi się pyta, co robiła przez ostatni czas. Więc odp mu, że chodzę na kurs z up, na który mnie wysłali pt jak aktywnie szukać pracy. A Pan na to wybuchł śmiechem i stwierdził ,że po takim kursie to od ręki pracę dostanę. Pan wprost powiedział, że praca agenta jest ciężka i nie każdy się do niej nadaje. Trzeba umieć sprzedać, bo od tego jest płacone. Nawet fajna ta rozmowa była.

---------- Dopisano o 15:38 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------

Cytat:
Napisane przez verda Pokaż wiadomość
No ale jak poszła sama rozmowa? Dlaczego strzeliłaś sobie samobója i przyznałaś się że podkolorowałaś CV? Trzeba było potwierdzić że znasz język (skoro już i tak miałaś to w CV) i spróbować chociaż porozmawiać po angielsku jeżeli sytuacja będzie tego wymagała. Miał się facet prawo zdenerwować, chociaż mógł się ugryźć w język i nie mówić takich rzeczy o Twojej uczelni . Poświęcił Ci czas tylko dlatego że napisałaś że znasz język a Ty mu tu z tekstem że to była ściema. jaki wniosek mógł wyciągnąć? Nie dość że języka nie znasz to jeszcze kłamiesz i jesteś niekonsekwentna = nie można na Tobie polegać.
Dla mnie pan był nie miły. Miał inne kandydatki. Więc mógł podziękować i tyle. Wybierając kierunek studiów chcemy studiować to co nam się podoba, a nie wybieramy kierunku ze względu na ilość godz angielskiego jaki uczelnia na tym kierunku oferuję. Dla samego angielskiego wystarczy iść studiować filologię angielską. Ciekawe jaką uczelnię on skończył.

I uważam też, że w CV należy wpisywać prawdę. Jak ktoś nie ma bogatego doświadczenia, to nie należy zmyślać,że pracowało się na jakiś stanowisku dłużej niż w rzeczywistości. Bo i tak to wyjdzie, podczas przeglądania świadectw pracy. Nie zmyślać pracy na czarno np w sklepach, które nigdy nie istniały lub nie istnieją. Lepiej wymyśleć pracę na czarno w sklepie, u jakiegoś naszego znajomego, który potwierdzi, ewentualnie ,że u niego pracowaliśmy. Tak mi się wyadje.

Edytowane przez tajkuna
Czas edycji: 2012-01-18 o 14:40
tajkuna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-18, 15:11   #1654
netkia
Raczkowanie
 
Avatar netkia
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 105
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

W małych miastach znajomości rządzą. U mnie nawet o staż ciężko jeśli ktoś kogoś nie poprze. Najlepiej mieć znajomości w urzędzie pracy. Wiele znam takich osób które pracę dzięki znajomością w urzędach podostawały. Czasem oczywiście jak ma się szczęscie to bez znajomoście gdzieś tam się można załapać. Wsród znajomych mających doświadczenie ok 1 rok na stażu nikt się bez znajomości nie dostał do publicznej instytucji. Znam księgową, która dzięki doświadczeniu( ponad 5 lat) dostała się do urzędu na zastępstwo a potem przedłużyli jej umowe na stałe. Nasunęło mi się bo dziś spotkałam koleżanke które pochwaliła mi się, że przyjęli ją do pracy w bibliotece mimo, że kierunek studiów zupełnie inny niż bibliotekoznawstwo skończyła. Etat nawet dodatkowy stworzyli bo nikt nie odszedł. Inna koleżanka pytała się tam o staż i powiedzieli, że nie przyjmują stażystow a tu wolny etat się nagle zrobił. Ostatnio otworzyli u mnie nowy spożywczy market ( małe miasto) nie było rekrutacji w sumie żadnej tylko panie z urzędu pracy wysłały na spotkanie z pracodawcą te osoby, które ich zdaniem byłyby najlepsze. Tak pracę dostała pewna znajoma, której siostra w urzędzie pracy pracuje. Osoby po studiach napewno nie skierują na rozmowe do pracy na kasie. U nas często tak jest pracodowca kieruje zapotrzebowanie do urzędu pracy, oni wysyłają mu osoby a oferta nigdzie nie jest publikowana albo jak opublikują to już praktycznie nie aktualne. Do pracy na kasie przecież praktycznie każdy się nada.

Edytowane przez netkia
Czas edycji: 2012-01-18 o 15:22
netkia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-18, 15:11   #1655
Kathe
Wtajemniczenie
 
Avatar Kathe
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 2 369
GG do Kathe
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

Cytat:
Napisane przez verda Pokaż wiadomość
No ale jak poszła sama rozmowa? Dlaczego strzeliłaś sobie samobója i przyznałaś się że podkolorowałaś CV? Trzeba było potwierdzić że znasz język (skoro już i tak miałaś to w CV) i spróbować chociaż porozmawiać po angielsku jeżeli sytuacja będzie tego wymagała. Miał się facet prawo zdenerwować, chociaż mógł się ugryźć w język i nie mówić takich rzeczy o Twojej uczelni . Poświęcił Ci czas tylko dlatego że napisałaś że znasz język a Ty mu tu z tekstem że to była ściema. jaki wniosek mógł wyciągnąć? Nie dość że języka nie znasz to jeszcze kłamiesz i jesteś niekonsekwentna = nie można na Tobie polegać.
nie strzelilam sobie samoboja bo on pogadal ze mna i ja mu pow ze wszystkie firmy chca z doswiadczeniem osoby, a my absolwenci gdzie je mamy zdobyc>? to troche byl bez slowa;p no ale poszedl po osobe z ktora mialabym pracowac, ktora ukonczyla filologie angielska no iona strawdzila moj jezyk no i sama stwierdzila, ze potrzebuje osoby ktra plynie sie dogada z kontrahentami zagranicznymi, no i to wlasnie ota powiedziala, ze moje studia sa do kitu i zmarnowalam sobie 3 lata nauki, bo moglam isc gdzies idziej i pow zebym nad mgr sie powaznie zastanowila. Prezes nic zlego nie powiedzial, ale ona mnie troche zdolowala
__________________
Nasz Ślub

Aniołek 31.08.2012 r.

Maleństwo


<ciach_reklama>
Kathe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-18, 15:16   #1656
Aninek
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 8 516
GG do Aninek
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

Cytat:
Napisane przez netkia Pokaż wiadomość
W małych miastach znajomości rządzą. U mnie nawet o staż ciężko jeśli ktoś kogoś nie poprze. Najlepiej mieć znajomości w urzędzie pracy. Wiele znam takich osób które pracę dzięki znajomością w urzędach podostawały. Czasem oczywiście jak ma się szczęscie to bez znajomoście gdzieś tam się można załapać. Wsród znajomych mających doświadczenie ok 1 rok na stażu nikt się bez znajomości nie dostał do publicznej instytucji. Znam księgową, która dzięki doświadczeniu( ponad 5 lat) dostała się do urzędu na zastępstwo a potem przedłużyli jej umowe na stałe. Nasunęło mi się bo dziś spotkałam koleżanke które pochwaliła mi się, że przyjęli ją do pracy w bibliotece mimo, że kierunek studiów zupełnie inny niż bibliotekoznawstwo skończyła. Etat nawet dodatkowy stworzyli bo nikt nie odszedł. Inna koleżanka pytała się tam o staż i powiedzieli, że nie przyjmują stażystow a tu wolny etat się nagle zrobił.
Nie trzeba mieć kierunkowego bibliotekoznawstwa, można tylko podyplomówkę zrobić,żeby pracować w bibliotece-nawet podczas pracy (tak było w bibliotece,gdzie pracowałam-dziewczyny pracowały,ale musiały taką podyplomówkę robić).
Aninek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-18, 15:21   #1657
tajkuna
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 3 353
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

ale ty nie studiujesz filologi angielskiej jak ona. Więc wiadomo, że ona umie ang perfekt. Ciekawe tylko, co ona wie z tego, co ty studiujesz. Chciała się pod wartościować ubliżając innym. Ja bym się taki ludźmi nie przejmowała.

Mi się wydaje, że wypożyczanie książek to jeden z najprostszych zawodów. Panie u mnie w bibliotece jak widziałam nie raz to tylko książki do czytnika wczytywały jak czytelnik kartę im swoją dał albo wcześniej przygotowały dla czytelnika zamówione przez niego w necie książki. Dla mnie lekka praca. Po co podyplomowe z tego. Chyba, że, się mylę.

Edytowane przez tajkuna
Czas edycji: 2012-01-18 o 15:26
tajkuna jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-01-18, 15:33   #1658
khloe
Strzelaj lub emigruj!
 
Avatar khloe
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

Cytat:
Napisane przez tajkuna Pokaż wiadomość
ale ty nie studiujesz filologi angielskiej jak ona. Więc wiadomo, że ona umie ang perfekt. Ciekawe tylko, co ona wie z tego, co ty studiujesz. Chciała się pod wartościować ubliżając innym. Ja bym się taki ludźmi nie przejmowała.
Dobrze gadasz, Tajkuno!
Na drzewo poślij tą dziewuchę i to co powiedziała!
__________________

Przejechane na rowerze w 2019: 2 762
km



mój INSTA
(napisz pw kim jesteś wizażanko
khloe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-18, 15:37   #1659
netkia
Raczkowanie
 
Avatar netkia
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 105
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

Cytat:
Napisane przez Aninek Pokaż wiadomość
Nie trzeba mieć kierunkowego bibliotekoznawstwa, można tylko podyplomówkę zrobić,żeby pracować w bibliotece-nawet podczas pracy (tak było w bibliotece,gdzie pracowałam-dziewczyny pracowały,ale musiały taką podyplomówkę robić).
Jak dla mnie to do pracy w bibliotece wyższego nie trzeba, wystarczyłoby jakieś studium zrobić i wsio. Nie o wykształcenie mi chodziło ale o to, że u mnie dostać prace w bibliotece ot tak graniczy z cudem.
netkia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-18, 15:37   #1660
Aninek
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 8 516
GG do Aninek
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

Cytat:
Napisane przez tajkuna Pokaż wiadomość
Mi się wydaje, że wypożyczanie książek to jeden z najprostszych zawodów. Panie u mnie w bibliotece jak widziałam nie raz to tylko książki do czytnika wczytywały jak czytelnik kartę im swoją dał albo wcześniej przygotowały dla czytelnika zamówione przez niego w necie książki. Dla mnie lekka praca. Po co podyplomowe z tego. Chyba, że, się mylę.
Trzeba też opracowywać książki,zamawiać nowe...i milion innych spraw,do których nawet po pół roku pracy nie byłam kierowana,bo nie umiałam...Praca w bibliotece to nie tylko wypożyczanie książek,wbrew pozorom.A taki np. system MARC jest nieco skomplikowany w obsłudze
Aninek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-18, 15:39   #1661
khloe
Strzelaj lub emigruj!
 
Avatar khloe
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

Cytat:
Napisane przez Kathe Pokaż wiadomość
no i sama stwierdzila, ze potrzebuje osoby ktra plynie sie dogada z kontrahentami zagranicznymi, no i to wlasnie ota powiedziala, ze moje studia sa do kitu i zmarnowalam sobie 3 lata nauki, bo moglam isc gdzies idziej i pow zebym nad mgr sie powaznie zastanowila.
A co studiujesz, że ona stwierdziła, że to niby taki mało przyszłościowy kierunek??

Haha, śmiać mi się chce z tych, co pokończyli filologię, lub ją studiują i uważają się za lepszych, bo język perfect znają, bo mają szansę pracować w międzynarodowych korporacjach, bla, bla, bla....

Może i kiedyś był to prestiżowy kierunek- ale nie łudźmy się... WSZYSCY których znam i którzy skończyli filologie skończyli jako nauczyciele w szkole i chodząc do pracy przeklinają dzień w którym podjęli decyzję o takich studiach.

Nie obrażam nikogo. Wyrażam tylko moje zdanie.
__________________

Przejechane na rowerze w 2019: 2 762
km



mój INSTA
(napisz pw kim jesteś wizażanko
khloe jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-01-18, 15:39   #1662
Aninek
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 8 516
GG do Aninek
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

Cytat:
Napisane przez netkia Pokaż wiadomość
Jak dla mnie to do pracy w bibliotece wyższego nie trzeba, wystarczyłoby jakieś studium zrobić i wsio. Nie o wykształcenie mi chodziło ale o to, że u mnie dostać prace w bibliotece ot tak graniczy z cudem.
Ja dostałam,nie znałam nikogo (więc nie po znajomości) i też bez wykształcenia kierunkowego; praca była w bibliotece wojewódzkiej.
Teraz jest dziwna moda,że wszędzie wymagają wykształcenia wyższego,czy trzeba czy nie trzeba
Aninek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-18, 15:43   #1663
netkia
Raczkowanie
 
Avatar netkia
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 105
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

Cytat:
Napisane przez Aninek Pokaż wiadomość
Trzeba też opracowywać książki,zamawiać nowe...i milion innych spraw,do których nawet po pół roku pracy nie byłam kierowana,bo nie umiałam...Praca w bibliotece to nie tylko wypożyczanie książek,wbrew pozorom.A taki np. system MARC jest nieco skomplikowany w obsłudze
Zależy jaka biblioteka W mojej od niedawna jest komputer, książki kupują 3 razy do roku, Pani wypełnia zamówienie akceptuje to dyrektor domu kultury i się zamawia. W bibliotekach uniwersyteckich i dużych wojewódzkich to trzeba się troche nauczyć nowych rzeczy ale w każdej pracy tak jest.
netkia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-18, 15:46   #1664
Aninek
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 8 516
GG do Aninek
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

Cytat:
Napisane przez netkia Pokaż wiadomość
Zależy jaka biblioteka W mojej od niedawna jest komputer, książki kupują 3 razy do roku, Pani wypełnia zamówienie akceptuje to dyrektor domu kultury i się zamawia. W bibliotekach uniwersyteckich i dużych wojewódzkich to trzeba się troche nauczyć nowych rzeczy ale w każdej pracy tak jest.
Tylko wiesz...trzeba te książki wyszukać,często są przetargi,jak jest komputer,to muszą być odpowiednie systemy i książki w tych systemach katalogowane...w tej mojej bibliotece książki kupowano raz do roku,ale w ilości przerażającej wręcz
Nie jest to praca bardzo trudna,ale też nie polega to wyłącznie na wydawaniu książek
Aninek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-18, 15:51   #1665
Kathe
Wtajemniczenie
 
Avatar Kathe
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 2 369
GG do Kathe
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

Cytat:
Napisane przez khloe Pokaż wiadomość
A co studiujesz, że ona stwierdziła, że to niby taki mało przyszłościowy kierunek??

Haha, śmiać mi się chce z tych, co pokończyli filologię, lub ją studiują i uważają się za lepszych, bo język perfect znają, bo mają szansę pracować w międzynarodowych korporacjach, bla, bla, bla....

Może i kiedyś był to prestiżowy kierunek- ale nie łudźmy się... WSZYSCY których znam i którzy skończyli filologie skończyli jako nauczyciele w szkole i chodząc do pracy przeklinają dzień w którym podjęli decyzję o takich studiach.

Nie obrażam nikogo. Wyrażam tylko moje zdanie.
studiuje politologie admistracja samorządowa, do perfekcyjnych kierunkow to nie nalezy, ale pocieszam sie tym ze studiuje na pastwoewj, renomowanej uczelni, nauki duzo i jak ktos mowi ze jest latwo to mnie kur bierze...
__________________
Nasz Ślub

Aniołek 31.08.2012 r.

Maleństwo


<ciach_reklama>
Kathe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-18, 17:05   #1666
myrcella
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: MEEREN
Wiadomości: 606
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

netkia nie tylko w małym mieście na układy nie ma rady, ja mieszkam w dużym i jest to samo. Kathe zostałaś bardzo niemiło potraktowana i nietaktownie. ja bym na drzewo tą osobę spuściła- łagodnie mówiąc. nie zgadzam się też, że jest to nieprzyszłościowy kierunek, ja mam podobny na podyplomówce- prawo administracyjne i samorządowe. miałam zaproszenia na konkursy do urzędów, niestety nie mam tam znajomości administracja była, jest i będzie i zawsze będą do niej szukali pracowników. prawie każda większa firma ma administrację.
myrcella jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-18, 21:04   #1667
Kathe
Wtajemniczenie
 
Avatar Kathe
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 2 369
GG do Kathe
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

a Wy dziewczyny siedząc na bezrobociu, zrobilyscie jakis kurs?
__________________
Nasz Ślub

Aniołek 31.08.2012 r.

Maleństwo


<ciach_reklama>
Kathe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-18, 21:18   #1668
khloe
Strzelaj lub emigruj!
 
Avatar khloe
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

Cytat:
Napisane przez Kathe Pokaż wiadomość
a Wy dziewczyny siedząc na bezrobociu, zrobilyscie jakis kurs?

Ja chciałam i nadal chcę zrobić kurs z Zakłądu Kształcenia Zawodowego- kurs za darmo, dostajesz stypendium, zwrot kosztów dojazdu.

Interesowałby mnie tam kurs księgowości.

Niestety trochę "przespałam" sprawę i czekam na "pulę pieniędzy" na nowy rok
__________________

Przejechane na rowerze w 2019: 2 762
km



mój INSTA
(napisz pw kim jesteś wizażanko
khloe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-18, 21:23   #1669
nestka
Raczkowanie
 
Avatar nestka
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 476
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

Cytat:
Napisane przez Kathe Pokaż wiadomość
a Wy dziewczyny siedząc na bezrobociu, zrobilyscie jakis kurs?
Tak, miałam nieoczekiwany dopływ gotówki i zainwestowałam to w dwa kursy komputerowe i nie żałuję Na każdej późniejszej rozmowie był ten temat poruszony i odebrany pozytywnie, również na tej ostatniej po której dostałam pracę (po blisko roku szukania).
__________________

nestka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-01-18, 22:05   #1670
Aphrodisyack
Zadomowienie
 
Avatar Aphrodisyack
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Lub.
Wiadomości: 1 144
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

Cytat:
Napisane przez dziolcha86 Pokaż wiadomość
A jak długo ma trwać twój bezpłatny staż i w jakiej branży jeśli możesz powiedzieć ?

końcem stycznia wygasa moja umowa o staz bezpłatny. Jestem w salonie SEAT-a. Na stanowisku sekretariatu z księgowością.
podsumowanie:
-wyzysk
-"mamciewdupizm"
-brak perspektyw na przyszłość...

poszłam do prezesa, żeby go zapytać jak on dalej widzi moją pracę u siebie. O ewentualnym zatrudnieniu NIC nie powiedział. Staż bezpłatny - owszem. Bardzo chętnie chciałby, żebym znowu podpisała. A dofinansowanie z UP - on nie wie, on pójdzie i zapyta bo zna dyrekcję... bla bla bla...i da mi pewnie znać na koniec miesiąca, że jestem w czarnej De....
__________________
Homo sum, nihil humani a me alienum esse puto.


Aphrodisyack jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-19, 08:34   #1671
It must been love
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 220
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

Kurcze, miało być lepiej po nowym roku. A ja jest jeszcze gorzej ;(

Jeżeli chodzi o kursy, to chciałabym, ale na bezrobociu to trudne bo wszelkie pieniądze jakie mam to wydaję na spłatę kredytu studenckiego ;( Wiec o kursach mogę pomarzyć ...

Edytowane przez It must been love
Czas edycji: 2012-01-19 o 08:35
It must been love jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-19, 08:43   #1672
myrcella
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: MEEREN
Wiadomości: 606
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

Cytat:
Napisane przez Kathe Pokaż wiadomość
a Wy dziewczyny siedząc na bezrobociu, zrobilyscie jakis kurs?
byłam na szkoleniu z PUP płatnym na Asystenta Rodziny. fajnie było, miło i ciekawie, nic mi to nie dało, nasz MOPR pomimo obietnic nie ma hajsu żeby nas zatrudnić później byłam na stażu też na asystenta-pracy brak. za swoje zrobiłam podyplomówkę- wydałam 3 tyś zł (zapłaciłam za nią z zasiłku dla bezrobotnych), nic więcej nie robię, bo nie mam kasy ani czasu. zresztą w moim fachu takie rzeczy są niepotrzebne.
myrcella jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-19, 08:51   #1673
Aphrodisyack
Zadomowienie
 
Avatar Aphrodisyack
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Lub.
Wiadomości: 1 144
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

Oj dziewczyny... przyszło nam szukać pracy w takich beznadziejnych czasach... widziałyście te kolejki do rekrutacji w policji gdzieś na Pomorzu?! Skandal!

Polsce gratulujemy rynku pracy..
__________________
Homo sum, nihil humani a me alienum esse puto.


Aphrodisyack jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-19, 08:58   #1674
myrcella
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: MEEREN
Wiadomości: 606
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

a co sie dziwić, wiek emerytalny wydłużyli, a to w policji ostatnia szansa żeby iść szybciej na emeryturę. ja bym nie poszła, mój TŻt też nie. nie chciałabym mieć męża policjanta. nie lubię policjantów.
myrcella jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-19, 09:04   #1675
smerfetka_25
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 303
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

Kathe;a Wy dziewczyny siedząc na bezrobociu, zrobilyscie jakis kurs?

Ja wlaśnie robię prawo jazdy z marnym skutkiem, bo zdać nie mogę;/Poza tym chodzę na kurs Kadry, płace 2 razy w tygodniu... byłam też na jakis warsztatach o asertywności

Jeśli chodzi o staże to cięzko dostać, bo UP nie mają kasy dla wszystkich... dostaje zaledwie kilka procent z tych co złozą wnioski i jeszcze trzeba spełnic szereg wymagań...poza tym pierwszenstwo beda mieli Ci, kórzy znajda pracodawce, który zadeklaruje chęć zatrudnienia po stażu... wiec naprawdę jest ciężko... mi udało się odbyć staż w tamtym roku tylko dlatego,że mój niedoszły pracodawca miał znajomości w starostwie... oczywiście pracy nie dostałam po stażu, ponieważ sama zrezygnowałam z powodu wyprowadzki do innego miasta.... ale nawet gdyby nie to, napewno by mnie nie zatrudnił, bo potrzebował tylko darmowego pracownika na pewnien okres czasu, kiedy miał nawał pracy w firmie....

Dziewczyny co myślicie o zostaniu konsultantem ślubnym? Czy myślicie ze to opłacalne i czy wypali?...
smerfetka_25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-19, 09:11   #1676
myrcella
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: MEEREN
Wiadomości: 606
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

smerfetka_25 poczytaj sobie np. na e-wesele.pl
to zależy skąd jesteś, czy jest to duże miasto. pamiętaj też, że idzie niż demograficzny i coraz mniej ślubów będzie, poza tym dużo par jednak wyjeżdzą za pracą za granicę i ślubu nie bierze. poza tym sama w tym roku ślub biorę i sama to ogarniam spokojnie i daje radę. wydaje mi się, że 90% par w Polsce albo i lepiej robi to sama bez pomocy konsultanta, bo to sama przyjemność w tym uczestniczyć.
http://www.sfora.pl/Coraz-tansze-slu...-Polacy-a38092
http://www.sfora.pl/Przybywa-nieslub...jwiecej-a36794
poza tym rodzi się coraz więcej nieślubnych dzieci i to jest prawda, moje województwo w tym przoduje. i to jest prawda, bo jak chodziłam z pracownikiem socjal. w MOPRze na wywiady, to tam prawie nie było mężatek i ci ludzie nigdy ślubu raczej nie wezmą. konkubinaty teraz górą. sluby są tylko dla bogatych.

Edytowane przez myrcella
Czas edycji: 2012-01-19 o 09:17
myrcella jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-19, 09:16   #1677
smerfetka_25
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 303
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

Wiem wiem Bo sama brałam ślub pół roku temu i też poradziłam sobie sama Ale myślę o ludziach, którzy nie mają czasu ... nie wiem tak się zastanawiam bo niedaleko mnie znalazłam kurs za 400 zł mąż nie jest raczej zachwycony tym pomysłem,ale mnie już coś trafia w domu;/
Może jakiś inny biznes... póki w UP są pieniądze na działalnośc... myślicie,że ciezko dostać dotację z UP? Nie wiem nawet jak zabrać się do biznesplanu:/
smerfetka_25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-19, 09:20   #1678
khloe
Strzelaj lub emigruj!
 
Avatar khloe
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

Cytat:
Napisane przez smerfetka_25 Pokaż wiadomość
Wiem wiem Bo sama brałam ślub pół roku temu i też poradziłam sobie sama Ale myślę o ludziach, którzy nie mają czasu ... nie wiem tak się zastanawiam bo niedaleko mnie znalazłam kurs za 400 zł mąż nie jest raczej zachwycony tym pomysłem,ale mnie już coś trafia w domu;/
Może jakiś inny biznes... póki w UP są pieniądze na działalnośc... myślicie,że ciezko dostać dotację z UP? Nie wiem nawet jak zabrać się do biznesplanu:/
Ja myślę, że ogólnie jest ciężko dostać, a od tego roku szczególnie.
W grudniu mówili, że w ramach oszczędnośći na I ogień idzie kasa z FUS-u, i Up-y nie będą dawały kasy na rozpoczęcie działalności gosp.

Ale najlepiej zorientuj się w swoim UP-ie

Poza tym, żeby dostać kasę z Urzędu trzeba być nieprzerwanie bezrobotną conajmniej rok czasu.

Nie wspomnę o biznesplanie i innych duperelach do spełnienia...
__________________

Przejechane na rowerze w 2019: 2 762
km



mój INSTA
(napisz pw kim jesteś wizażanko
khloe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-19, 09:22   #1679
myrcella
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: MEEREN
Wiadomości: 606
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

ja bym poszła na taki kurs z ciekawości. nasz PUP właśnie dziś napisał, że nie ma też kasy na roboty publiczne i prace interwencyjne:mur : nie wiem czy dadzą Ci na to kasę. u nas najczęściej dają na salony manicure, tipsy itd. nie wiedzieć czemu i po co, bo u nas tego jest pełno, ludzie nie mają kasy na te usługi i te salony szybko bankrutują.
myrcella jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-19, 09:29   #1680
smerfetka_25
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 303
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

Właśnie nie wiem czy skoro odbywałam staż to wtedy nie byłam bezrobotną... Zarejestrowałam się w styczniu 2011, w kwietniu dostałam staż 4 miesiące do sierpnia, więc gdyby nie staż to byłby rok na bezrobociu... w UP powiedzieli mi,że można składać wnioski o dotację tylko teraz nie wiem czy mi się należy...
smerfetka_25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Praca i biznes


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-09-28 11:38:53


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:00.