2010-08-27, 17:35 | #1 |
Zakorzenienie
|
Interpretacja snów - spróbujmy zrobic to razem!
Ja uwielbiam sny. Kiedys miewałam je często teraz niestety pojawiają się rzadko. I zawsze próbuje je zinterpretować - czy to przy pomocy sennika czy bez. Oczywiście nie wszystkie sny da sie zinterpretować - niekóre pojawiają się na skutek obejrzanego filmu czy przeżyc w ciągu dnia. To się czuje - czy sen jest ważny - czy nie.
dziś własnie miąłam dwa sny: 1 Latałam. Często mi sie to śni. latałam czym podobnym do deski surfingowej. Siedziałam na niej okrakiem i trzymałam się z przodu. Wystarczyło że podłożyłam ją pod pupe i juz sie unosiła. Trzymałam sie mocno i latałam wysoko, wszedzie. Czasami deska skręcała i musiałam uważac by nie spaść, czasami sie obawiałam tego. 2. Wchodziłam lub schodziłam po schodach. Bolały mnie bardzo nogi, ciężko mi sie wchodziło, byłam bardzo zmęczona. Co chwila sie odwracalam i sprawdzałam ile przeszłam tych schodów (bo nie przyblizałam sie do celu a byłam zmęczona) - odwracałam się i sie okazywało że stoję w miejscu! Cały czas byłam w tym samym miejscu, nie zbliżałam się. Byłam taka zmęczona że w końcu przyszedł po mnie tezet i wziął mnie na ręce i zaniósł. potem mówiłam mamie że dobrze że po mnie przyszedł. |
2010-08-27, 18:13 | #2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 542
|
Dot.: Interpretacja snów - spróbujmy zrobic to razem!
Jak byłam mała to coś z wojną mi się śniło często.
Mam ok. 6lat, wychodzę z mamą na pole, stajemy na progu domu, a na łące, naprzeciwko mojego domu stoją samochody, czołgi i traktory (barwy moro), a za nimi są schowani żołnierze i celują w nas. A drugi, że u mnie w domu była strzelanina i ja w niej brałam udział Dziś/wczoraj (nigdy nie wiem jak powinno sie mówić), ale z nocy z czwartku na piątek śniło mi się coś, jeden motyw był taki sam jak kiedyś w innym śnie. Idę drogą, która normalnie wiem gdzie prowadzi, ale nagle jakby się przemieszczam i jestem na dużej polanie, gdzie jest tylko jeden dom w którym mieszkają dziwni ludzie, którzy chyba chcieli by mnie uwięzić, uciekam przed nimi, muszę jakoś dziwnie skakać na linie itp. Tej nocy ten motyw pojawiał się kilka razy w snach, zawsze był ten sam dom, Ci sami ludzie, ale raz miałam jakiś bliższy kontakt z nimi, tzn. była rozmowa z tym jednym niby człowiekiem. I jeszcze był: Stoję na środku mojego pokoju, nagle moja mam wlatuje do niego i gryzie moją lampę, a ja się boję, że ona jest wampirem i że zaraz mnie ukąsi (nie oglądałam wtedy żadnego horroru)
__________________
|
2010-08-27, 18:20 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 644
|
Dot.: Interpretacja snów - spróbujmy zrobic to razem!
Mi się kiedyś śniło,że byłam na środku oceanu i siedzialam na moim dywanie a wokół mnie sama woda i żadnej żywej duszy
__________________
Filologia germańska-Wir beginnen ... |
2010-08-27, 18:40 | #4 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Interpretacja snów - spróbujmy zrobic to razem!
Miałam sen, że miałam wziąć ślub... był to sen świadomy. Nie znałam swojego narzeczonego, ale na niego czekałam. Przyszli jego koledzy i przynieśli mi ciasta... Potem przyszedł on i dał mi suknię ślubną... tu się obudziłam..
|
2010-08-27, 20:24 | #5 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Interpretacja snów - spróbujmy zrobic to razem!
Cytat:
Cytat:
Ze snami jest tak że najlepiej potrafi go zinterpretowac osoba zainteresowana, bo my znamy swoje życie, swoje kłopoty, i to co nam zaprząta głowę, osoba postronna ma to zadanie utrudnione. Ale pływanie w moim przypadku po grząskim błocie oznaczało brak bezpieczenstwa, stabilności. |
||
2010-08-27, 20:46 | #6 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 2 737
|
Dot.: Interpretacja snów - spróbujmy zrobic to razem!
To może ktoś mój sen zinterpretuje.
Wszyscy w pracy, tylko ja z malutką siostrą w mieszkaniu. Mała marudzi, więc ją zagaduję, że na dworze pewnie kotek siedzi i jak staniemy przy okienku to na pewno go zobaczymy. Stajemy na parapecie, wyglądamy a tam zamiast kota chodzą ludzie w strojach dinozaurów. Stroje bajkowe, ale mimo wszystko byli przerażający. Roznosili jakieś ulotki chyba. Jeden jak nas zobaczył, to przyskoczył do naszego okna i zaczął w nie walić pięścią. I tak się ten sen skończył. Ma ktoś jakieś ciekawe interpretacje? |
2010-08-27, 20:46 | #7 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Interpretacja snów - spróbujmy zrobic to razem!
u mnie to był sen ld
|
2010-08-27, 20:53 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 3 430
|
Dot.: Interpretacja snów - spróbujmy zrobic to razem!
No a mi się śniło, że byłam mamą, miałam malutkie dziecko (z rok miało może, nie więcej) no i chwila nieuwagi i ... wypadło mi przez okno
Jak mam to interpretować? Wczoraj mi się to śniło
__________________
Tydyrytkom |
2010-08-27, 22:31 | #9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Zakątek nad strumykiem.
Wiadomości: 25
|
Dot.: Interpretacja snów - spróbujmy zrobic to razem!
Mi się wojna śniła wiele razy.. I za każdym razem budziłam się ze łzami w oczach. Do tych przykrych snów zaliczają się sceny śmierci członków mojej rodziny. Najgorszy moj sen to chyba to jak się topiłam. Czułam to.. a jak się obudziłam sie się zakrztusiłam. Okropne uczucie Nie interpretuje tych snów bo się boje co one mogą oznaczać. I może też trochę nie wierze w te interpretacje..
__________________
A jak się kobieta uprze to i diabła przegada.
|
2010-08-28, 00:27 | #10 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Stad...
Wiadomości: 1 380
|
Dot.: Interpretacja snów - spróbujmy zrobic to razem!
Jak bylam mala to czesto mi sie snila wojna. Wychodzilam z domu, wszedzie bylo pelno kurzu po bombardowaniu, nie moglam znalezc mojej rodziny. Obok bloku staly wagony od pociagu chyba bez lokomotywy. w kazdym razie stawalam na skraju tego wagonu i (jakims cudem) odpychalam sie noga i wagon jechalBardzo czesto mi sie ten sen powtarzal.
Inny rownie straszny z dziecinstwa i czesto sie powtarzajacy to taki ze wychodze z mieszkania zaczynam schodzic po schodach i gdzies po 3 schodku zaczynam spadac i lece i lece tak w nieskonczonosc. Zawsze sie wtedy budzilam przerazona. Koleny chyba najstraszniejszy. rowniez z dziecinstwa i czesto mi sie snil. Weszlam do kuchni (byla tam wtedy taka tapeta chropowata udajaca cegle) a zza lodowki na tej tapecie wlasnie byla zaczepiona spodnica mojej mamy. Nigdy tak naprawde nie zajrzalam za ta lodowke w tych snach ale w jakis sposob wiedzialam ze moja mame ktos zamordowal i wcisnal miedzy sciane a lodowke... Dzis po baaardzo dlugim czasie mialam sen. Snilo mi sie ze kuzynka mojego TZ wraz z mezem i synkiem przyjechala do mojego rodzinnego miasta. No i ten synek poszedl na dwor sie pobawic i zniknal... Wszedzie go szukalismy i po prostu jak kamien w wode. Nie wiem czemu ale nie powiadomil nikt policji tylko szukalismy na wlasna reke a on ma tylko 8 lat... W trakcie poszukiwan zadzwonil mi budzik i nie wiem czy sie znalazl Podobno te zle sny oznaczaja cos dobrego ale na 100% pewnosci nie mam
__________________
|
2010-08-28, 14:42 | #11 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 531
|
Dot.: Interpretacja snów - spróbujmy zrobic to razem!
A mnie się często śni, że biegam gdzieś po mieście i szukam toalety bo strasznie mi się chce siku... A tam wszystkie zajęte, albo brudne, albo drzwi się nie zamykają... I wtedy się budzę i muszę lecieć do łazienki bo już nie mogę wytrzymać
Przperaszam, że jestem taka niepoważna
__________________
Jeśli chcesz - znadziesz sposób. Jeśli nie chcesz - znajdziesz powód. |
2010-08-28, 14:48 | #12 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Interpretacja snów - spróbujmy zrobic to razem!
Cytat:
|
|
2010-08-28, 17:41 | #13 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 644
|
Dot.: Interpretacja snów - spróbujmy zrobic to razem!
Cytat:
Boskie
__________________
Filologia germańska-Wir beginnen ... |
|
2010-08-28, 21:45 | #14 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 4 468
|
Dot.: Interpretacja snów - spróbujmy zrobic to razem!
a czy wam się śniło kiedykolwiek, że ktoś was goni a wy chcecie biec i niby biegniecie ale tak naprawdę stoicie w miejscu. I bardzo bardzo ciężko się przebiera nogami.
Ja zawsze budzę się umęczona po takich snach :P |
2010-08-29, 09:06 | #15 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Interpretacja snów - spróbujmy zrobic to razem!
o jejku zbyt dobrze znam te sny... a najgorzej jak Cię ktoś jeszcze goni ...
|
2010-08-29, 09:23 | #16 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 542
|
Dot.: Interpretacja snów - spróbujmy zrobic to razem!
Ja zawszę idę ale byłam strasznie zmęczona snami z tatą Śniło mi się, że kazał mi się wpinać na takie domki, albo coś tego typu jak są czasami na placu zabaw. Nie było żadnych schodów, tylko musiałam się wciągać
__________________
|
2010-08-29, 11:05 | #17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 3 430
|
Dot.: Interpretacja snów - spróbujmy zrobic to razem!
Cytat:
Ojjjj, kto to mnie nie gonił, pamietam dosyć sporo snów o podobnej tematyce, gdy ja uciekam i uciekam, nie mogę biec, ktoś (coś) mnie goni, jest coraz bliżej, a ja nie potrafie uciec
__________________
Tydyrytkom |
|
2010-08-29, 11:09 | #18 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Interpretacja snów - spróbujmy zrobic to razem!
Cytat:
często mi sie też śni że własnie uciekam - przed psem, niedzwiedziem, i już wbiegam do domu i już mam drzwi za soba zamykać przed tym np psem i się budzę bo ten pies jest tuż za mną i nie wiem czy udaje mi sie te drzwi zamknąć. |
|
2010-10-27, 13:44 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 82
|
Dot.: Interpretacja snów - spróbujmy zrobic to razem!
A macie moze jakas interpretacje do jazdy na rolkach i ksiazki?
Niewiele pamietam ze swojego snu, bo byl troche pokrecony, ale glownymi motywami bylo wlasnie to, ze jezdzilam poznym wieczorem na rolkach, ale wazna tez byla jaks ksiazka, ktora posiadalo dziecko (blizej mi nie znane), a we snie dziecko owe bylo zlem wcielonym Sprawdzialam w senniku i nestety wyszlo dosyc negatywnie. Jak myslicie, co ksiazka i rolki oznaczaja? |
2010-10-28, 11:04 | #20 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Interpretacja snów - spróbujmy zrobic to razem!
Cytat:
|
|
2010-11-06, 10:49 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 82
|
Dot.: Interpretacja snów - spróbujmy zrobic to razem!
Teraz mam kolejny problem ze znaczeniem snow.
Wiecie moze co oznacza sen, w ktorym gonia nas psy? I kiedy odsluchuje sie wiadomosc na telefonie komorkowym? A co do swojego ostatniego snu, to udalo mi sie znalezc takie znaczenie, ze bede miala rozczarowanie w milosci. I sprawdzilo sie, kolejny raz zawiodlam sie na partnerze (no, juz bylym partnerze). |
2010-11-06, 11:26 | #22 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Interpretacja snów - spróbujmy zrobic to razem!
ja sama próbuje często sny tłumaczyć (bez sennika) i bym powiedziała że sama się czegoś boisz i uciekasz przed czymś, a co do telefonu to może boisz się spojrzeć prawdzie w oczy? nie dociera do ciebie to co ktoś ci mówi, tłumaczy?
w sumie tłumaczenie obydwu snów (czy tez wątków snu) ładnie w całość się układają |
2010-11-06, 15:30 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 82
|
Dot.: Interpretacja snów - spróbujmy zrobic to razem!
gothika - chyba masz racje. Mysle, ze to wszystko wiaze sie z (bylym juz) partnerem, z toksycznym zwiazkiem i z tym, ze faktycznie zamiast spojrzec prawdzie w oczy to raczej od tego uciekam.
|
2010-11-08, 11:57 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 82
|
Dot.: Interpretacja snów - spróbujmy zrobic to razem!
Znowu potrzebuje pomocy gothika
Dzis snilo mi sie, ze zmarl moj tata (ktory juz nie zyje; we snie wszyscy o tym wiedzieli, ale mowilo sie, ze 'zmarl drugi raz'). Snila mi sie takze trabka, na ktorej mialam grac na pogrzebie taty, ale w koncu tego nie zrobilam; jednak owa trabke widzialam i slyszalam. Oraz sukienki... widzialam kilkanascie sukienek wiszacych po prostu na wieszaku, byly raczej w ponurych kolorach. |
2010-11-08, 12:08 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 354
|
Dot.: Interpretacja snów - spróbujmy zrobic to razem!
Za to mi dziś śnił się mój TŻ i jego siostrzeniec. Śniło mi się, że TŻ miał ogromnego węża w domu, nie wiem skąd, brał go na ręce, prosiłam go żeby się go pozbył a on słuchał tylko swojego siostrzeńca, który mi dokuczał. W końcu go puścił i ten wąż poruszał się po domu i w pewnym momencie ukąsił mnie w kciuk. Wtedy do pokoju weszła mama TŻta i powiedziała, że przez to, że mnie ukąsił uszkodził mi rdzeń kręgowy (przez ugryzienie w kciuka ). Wąż próbował też ją ukąsić, ale uciekła a on wyszedł przez balkon w stronę pól i łąk. Patrzyłam po sennikach, ale w każdym pisze co innego i nie mam pojęcia co to może znaczyć..
__________________
Zaryzykuj, aby zyc, jak w marzeniach. |
2011-01-29, 18:43 | #26 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 1 686
|
Dot.: Interpretacja snów - spróbujmy zrobic to razem!
A u mnie bardzo często powtarzają się takie dwa sny. Może ktoś ma jakiś pomysł, co mogą oznaczać?
Pierwszy sen: wychodzę za mąż. Wstaje rano i zaczynam się przygotowywać, wyciągam suknię, ale okazuje się, że jest brzydka, czasem brudna, wygląda jak babcina koszula nocna. Wpadam w panikę, ale wszyscy mnie pośpieszają bo nie ma wiele czasu. Okazuje się, że nie mam butów, więc muszę iść bez. Nagle uświadamiam sobie, że są tu tylko rodzice i kilka znajomych osób, nie ma reszty mojej rodziny, nie ma przyjaciół, chcę po nich jechać, ale każdy wciąż mnie pospiesza, jest bardzo nerwowa atmosfera. Nagle - jestem już w kościele, wchodzę głównym wejściem, gdzieś z tyłu jest moja mama. Uświadamiam sobie, że nie zdążyłam się pomalować i uczesać i idę do ślubu w kucyku i jaskrawozielonej frotce. Pytam mamy jak mam w takim stroju wziąć ślub, ale mama powtarza tylko, że nie ma czasu! że muszę się pośpieszyć. Generalnie cały czas towarzyszy mi nerwowa atmosfera, pośpiech, zniecierpliwienie innych osób i uczucie, że jestem strasznie spóźniona. Nagle zauważam faceta, z którym mam wziąć ślub i z przerażeniem stwierdzam, że widzę tego człowieka pierwszy raz w życiu. Zaczynam panikować, ale nikt mnie nie słucha, wszyscy krzyczą, pośpieszają i każą iść do ołtarza. I w tym momencie najczęściej się budzę, potwornie zestresowana...:/ Nie wiem co to może znaczyć? Zawsze pojawia się w tym śnie podobny element: stres, pośpiech i świadomość, że nie znam tego mężczyzny. Drugi sen: Jestem porwana, przetrzymuje mnie jakiś psychopata, zmusza do różnych absurdalnych czynności a ja czuję, że muszę się przystosować bo inaczej zginę. Robię wszystko co mi każe, ale czuję że zaraz psychicznie tego nie wytrzymam. Najgorsza jest świadomość, że nikt mnie nie szuka, nie wiem skąd ale to wiem. Ten człowiek jest przerażający, ma wzrok psychopaty. Często czuję, że jestem sparaliżowana strachem, chcę krzyczeć ale nie mogę - słychać tylko mój szept. Chcę uciekać ale jak na złość nie mogę szybko ruszać nogami. Czasem śni mi się, że udaje mi się uciec, ale wariuję ze strachu bo dookoła nie ma nikogo a ja nie mogę poruszać się szybko i wiem, że lada chwila on mnie znajdzie. Czasem sen kończy się tym, że on mnie zabija a ja się budzę. Ktoś ma jakiś pomysł? |
2011-01-30, 12:10 | #27 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Interpretacja snów - spróbujmy zrobic to razem!
Cytat:
ogólnie sny do siebie podobne, w pierwszym słuchasz się swojej rodziny, w drugim jesteś uwięziona, nikt o tym nie wie - może sama o tym nie wiesz? może rodzina nie wie że cię do czegoś zmusza? wywiera presję? nie możesz uciec - powiedz swojej rodzinie o swoich problemach, niepokojach, marzeniach? może wtedy to się zmieni?
__________________
kosmetyki stroje karnawałowe dla dziewczynki same dziecięce! ciuszki twory i potwory Edytowane przez gothika Czas edycji: 2011-03-07 o 14:00 |
|
2011-03-07, 10:57 | #28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33
|
Dot.: Interpretacja snów - spróbujmy zrobic to razem!
Może i mi pomozecie, bo ja jestem przerażona tym snem:
śniło mi się że zobaczyłam w stodle w sianie karmiącą łaciatą sukę, patrzyłam sobie na nią, miala 4 malutkie szczeniaczki, a jednego wielkiego- 2 leżały sobie obok a te 3 ssały mleko, i nagle zobaczyłam, że to duże to był szczur który ssał- a suka nie żyła- ten szczur uciekł a ona leżała martwa a tamte małe dalej ssały. |
2011-03-14, 10:08 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 4 556
|
Dot.: Interpretacja snów - spróbujmy zrobic to razem!
śniło mi sie jakies meiszkanie (mojej dawnej kolezanki)stałam tam w przedpokoju a niedaleko mnie mój chłopak,nagle weszla jakas dziewczyna podeszla do niego z usmiechem lekko pocałowała i dała lizaka w ksztalcie serduszka...zanim cokolwiek zdazylam zrobic obudziłam sie ale zanim sie obudziłam po prostu stałam tam jak wryta i było mi przykro,tym bardziej ze nie odzywa sie za bardzo do mnie,dał mi tulipany na dzien kobiet i czekoladki ale tak z tydzien przed nie z abardzo sie odzywal i teraz tydzien p odniu kobiet w ogole nie daje za bardzo znaku zycia , pomozecie?
__________________
pewność siebie i radość życia. dbam o siebie. rozwój intelektualny/praca/mod. |
2011-03-22, 12:15 | #30 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Interpretacja snów - spróbujmy zrobic to razem!
Cytat:
ssące zwierzęta - pozytywny rozwój, wszelka pomyślność szczur - zrujnowanie sił witalnych lub cos gorszego martwy pies - znajdziesz się wśród wrogo nastawionych osób jak widać symbol ssących zwierząt został zdominowny przez szczura i martwego psa więc pierwsze tłumaczenie jest napewno nieprawidłowe. Trzeba się skupić na dwóch kolejnych, musisz sama się wgłębić i zobaczyć o czym z twojego życia ten sen opowiada. Cytat:
|
||
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:03.