Majówki 2016 - część pierwsza jako mamy!

[martunia_199]

Napisane przez pluszowy_kot

Ratunku, nie ogarniam dziś tego mojego dziecka! Prawie bez humoru, do jedzenia też taki sobie, nawet jak się zmęczy to spać nie chce, chyba z godzinę próbowałam ogarnąć o co chodzi! Aż mi się irytacja włączała na biednego kotełka...

Mój ma dzisiaj wywalone na jedzenie. Chciałam go o 9 nakarmić bo szłam do gina a on nie chcial i jeszcze nie jadł bo teraz sobie śpi na dworze w najlepsze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monanka83]

Moja z rana tez ostatnio więcej cuduje niż je. Ale dziś nieźle pospała. Zasnęła o 21 i przelozylam ją do łóżeczka (!!!) Obudzila się o 1.40, nakarmilam i znów odłożyłam (!!!) Obudziła się o 3.30. I już wtedy została z nami, więc jestem z niej dziś turbodumna!

Poza tym została ostatnio zwierzem podłogowym, wszystkie jej graty wylądowały na macie pod nogami i czuje się tam jak ryba w wodzie. Jest przepocieszna ostatnio. Gada jak nakręcona od rana do wieczora.

[gingerbre]

Napisane przez Monanka83

Moja z rana tez ostatnio więcej cuduje niż je. Ale dziś nieźle pospała. Zasnęła o 21 i przelozylam ją do łóżeczka (!!!) Obudzila się o 1.40, nakarmilam i znów odłożyłam (!!!) Obudziła się o 3.30. I już wtedy została z nami, więc jestem z niej dziś turbodumna!

Poza tym została ostatnio zwierzem podłogowym, wszystkie jej graty wylądowały na macie pod nogami i czuje się tam jak ryba w wodzie. Jest przepocieszna ostatnio. Gada jak nakręcona od rana do wieczora.

Moja ostatnio bardzo polubiła leżenie na brzuchu i wtedy też jest dosyć rozmowna

U nas druga godzina spaceru powoli mija. Dałam rade zrobić zakupy, mała nie spala tylko się rozglądala dookoła, a po wyjściu ze sklepu krzyk, chyba nadmiar wrażeń Na szczęście smoczek ugasil pożar i się uspokoiła.

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------

Napisane przez martunia_199

Mój ma dzisiaj wywalone na jedzenie. Chciałam go o 9 nakarmić bo szłam do gina a on nie chcial i jeszcze nie jadł bo teraz sobie śpi na dworze w najlepsze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie po 3 zjadła z 70 ml. Później po 6 tez nie dała rady 90. Po 9 niby zjadła całość, ale duża część zwymiotowala/ulala (?). Także jakas plaga A wczoraj wieczorem jeszcze 40 minut jakas kolka się przyblakala, dawno jej nie było. Darla się jakby ją ktoś ze skóry obieral :/

[Anika1986]

A u nas kolejna super noc, przespana od 22.30 do 8 bez przerw na karmienie. Zastanawiam się czy to czasem nie nadmorskie powietrze tak na niego działa
Myślałam że ze spacerami uda się lepiej ogarniać ,a tu niestety dziecko protestuje. po wyciągnięciu z wózka od razu spokój i rozgląda się dookoła.

[AnneMariie]

Napisane przez Anika1986

A u nas kolejna super noc, przespana od 22.30 do 8 bez przerw na karmienie. Zastanawiam się czy to czasem nie nadmorskie powietrze tak na niego działa

Myślałam że ze spacerami uda się lepiej ogarniać ,a tu niestety dziecko protestuje. po wyciągnięciu z wózka od razu spokój i rozgląda się dookoła.

U nas tez juz trzecia noc nieprzerwanie 20-7, jedzonko i do 9 dospanie. No jestem w szoku!!

Napisane przez daggmara

Co za odkrycie u nas z rana... Olgierd otrzymuje -100 punktow od bycia uroczym bobasem

Zmieniam pampola, patrze, a na jajkach po jednej steonie rosna mu czarne łoniaki. Malo sie nie przewrocilam. Patrze, czy to na pewno wyrasta ze skory, ale tak! Kilka ma ponad 2 cm. Trochę mnie to smieszy, a troche zastanawia, czy to normalne..
No i bobo juz nie jest takie slodkie i niewinne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hahah, zaraz mojegi przeszukam. Wiedzialam, ze dzieci szybko dorastaja, ale az tak?


Roses, jak sie dzis czujesz??

Ktora z Was uzywa pieluch wielorazowych? Manu? Zastanawiam sie czy jeszcze jest czas zmienic czy niewarto teraz? Jakies sprawdzone strony macie, gdzie mozna poczytac? Bo to bardziej skomplikowane niz chusty :p

[mialavi]

Napisane przez Anika1986

Kaylla, a po co jednorazowy smoczek. W szpitalu po porodzie mieli to butelkowe i ono było po prostu przelewane do normalnej buteleczki do karmienia.

Mialavi, dziecko po ok. 6 miesiącu już w mniejszym stopniu dziecko przyswaja pewne składniki z mleka matki i może to prowadzić do niedoborów np. zelaza czy witamin, stąd trzeba rozpocząć rozszerzenie diety aby te składniki dostarczyć. Ponadto jest też tak, że między 17 a 26 tyg jest coś takiego jak okienko tolerancji i dziecko łatwiej akceptuje nowe pokarmy, podanie później może spowodować że nie będzie ich chcialo. Oczywiście to są orientacyjne przedziały i być może wprowadzanie po 7 miesiącu nic w danym przypadku nie zmieni, nie mniej jednak ja bym się jednak skłaniala do tego 6 msc. Tym bardziej, że to rozszerzanie to nie jest z dnia na dzień odcięcie się całkowicie od kp i przejście w całości na zwykły pokarm, tylko podawanie na początku raz dziennie czegoś innego niż mleka matki

---------- Dopisano o 00:20 ---------- Poprzedni post napisano o 00:00 ----------

Czekoladki, pani pediatra ma nieaktualne dane. Te zalecenia tak naprawdę się ciągle zmieniają. Jeśli chodzi o okienko glutenowe to podobno wg najnowszych badań nie ma znaczenia kiedy gluten zostanie wprowadzony, a to żeby wprowadzić go w trakcie gdy jeszcze karmii się piersią,a nie dokarmia już czymś innym.
Co do alergii spotkałam się ze stwierdzeniem,ze są one powodowane nie zbyt późnym,a zbyt wczesnym wprowadzaniem do żywienia innych składników.
Ogólnie to jest też tak że 6 miesiąc jest orientacyjnym momentem wprowadzenia, bo po prostu należy obserwować dziecko czy jest gotowe na wprowadzanie.

Dziękuje bardzo za wyjaśnienie Ja dziś czytałam trochę u Hafiji na ten temat i podoba mi się podejscie zeby pokarmy podawac zawsze po mleku nigdy zamiast. Dziecko ma poznac smaki nie najadac sie bo mleko matki do roku stanowi za najlepszy pokarm.


Mam pytanie. Czy zwracacie uwage na date przydatnosci kosmetyku do uzycia??? Wiele kosmetykow odstawilam w czasie ciazy a teraz niby maja jeszcze date waznosci ale niektore przekroczyly date przydatnosci i nie wiem chyba powinnam to wywalic. Z drugiej strony to troche marnowanie. Wierzycie w to ze krem czy balsam juz sie do niczego nie nadaje?

[dzustam]

Mialavi, wyrzucam. No nie wiem, balsamem to bym posmarowała kurtkę skórzaną ... ale podobnie mam z jedzeniem po terminie ważności lub na samym styku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fablous]

Czytam o waszych nockach i zastanawiam się kiedy Ala tak będzie mi przesypiać ładnie, chyba w następnym stuleciu

Przez ostatnie dni córeczka mnie dosłownie przeczołgała a wczoraj było apogeum
Skok mocno daje się we znaki, do południa Ala jest uśmiechnięta, pogodna, gaworzy, normalnie taka słodka że nic tylko schrupać Ale popołudniami wstępuje w nią mały diabełek i nic tylko jęczy i marudzi. Pomagał tylko wózek więc siedziałyśmy na zewnątrz nawet do 20. A nocami pobudki miałyśmy - uwaga - co 1,5 godziny

Dziś na szczęście było lepiej bo standardowo co 3-4 godziny. A po pobudce o 5 rano spałyśmy jeszcze do 10 Ale się wyspałam!

Teraz znów śpi jak aniołeczek a ja poprasowałam nasze sukienusie, koszulę taty i całą resztę bo już pojutrze nasz ważny dzień

[martunia_199]

Napisane przez Monanka83

Moja z rana tez ostatnio więcej cuduje niż je. Ale dziś nieźle pospała. Zasnęła o 21 i przelozylam ją do łóżeczka (!!!) Obudzila się o 1.40, nakarmilam i znów odłożyłam (!!!) Obudziła się o 3.30. I już wtedy została z nami, więc jestem z niej dziś turbodumna!

Poza tym została ostatnio zwierzem podłogowym, wszystkie jej graty wylądowały na macie pod nogami i czuje się tam jak ryba w wodzie. Jest przepocieszna ostatnio. Gada jak nakręcona od rana do wieczora.

U nas było dokładnie tak samo. Usnal ok 21 u nas na lozku. Przełożyłam do łóżeczka. Obudził się o 2.40 nakarmilam i odłożyłam. O 4.50 już u nas został i spal do 8.30 z przerwą na jedzenie o 7

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[daggmara]

My tu śmiechy chichy, a okazuje się, że to włoski to może być poważna sprawa i będziemy musieli udać się do endoktrynologa dziecięcego..

[fablous]

Napisane przez daggmara

My tu śmiechy chichy, a okazuje się, że to włoski to może być poważna sprawa i będziemy musieli udać się do endoktrynologa dziecięcego..

Dagg na pewno warto to sprawdzić

U nas Ala miała nieco powiększone sutki, tak mi się wydawało i powiedziałam o tym lekarzowi. Powiedział, że u dzieci karmionych piersią tak może być i to przejściowe, ale jak najbardziej normalne. Mało tego, może się zdarzyć że przy ściśnięciu ('ściśnij cyca' ) poleci kropelka mleka I to też żaden powód do niepokoju. A to wszystko sprawka prolaktyny której duża ilość jest w pokarmie matki.

[agassek]

Napisane przez daggmara

My tu śmiechy chichy, a okazuje się, że to włoski to może być poważna sprawa i będziemy musieli udać się do endoktrynologa dziecięcego..

miejmy nadzieję, że to nic poważnego zapisałaś już Was na wizytę?

Rose, Kaylla, jak zdrowie?

Martunia, jak Tymek?

My się kisimy w domu, bo pada deszcz... Niby nie mocno, ale czekam aż przestanie zupełnie to wyjdziemy chociaż na pół godzinki kupić kwiatka dla mojej mamy na imieniny

A wieczorem idziemy ze znajomymi do kina
Mój mąż taki zdziwiony: a to bez Marysi idziemy? haha czy on widział kiedyś niemowlaka w kinie?!

Fab, Marysia miała mleko położna na pierwszej wizycie nam pokazała

[martunia_199]

Napisane przez agassek

miejmy nadzieję, że to nic poważnego zapisałaś już Was na wizytę?

Rose, Kaylla, jak zdrowie?

Martunia, jak Tymek?

My się kisimy w domu, bo pada deszcz... Niby nie mocno, ale czekam aż przestanie zupełnie to wyjdziemy chociaż na pół godzinki kupić kwiatka dla mojej mamy na imieniny

A wieczorem idziemy ze znajomymi do kina
Mój mąż taki zdziwiony: a to bez Marysi idziemy? haha czy on widział kiedyś niemowlaka w kinie?!

Fab, Marysia miała mleko położna na pierwszej wizycie nam pokazała

Dziękuję Tymus już ok zdrowy jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201701091517]

U nas po szczepieniu i pomiarach. Od 8 lipca przybrał 500 gram, niby ok ale lekarz robił miny ze z lekka za malo ;/ musze go podtuczyc..
Wzrost 59cm wiec juz wiem czemu nadal 56 sa dobre a w ogole od rana wrzask i darcie.. jak tak dalej pojdzie to Artur bedzie jedynakiem
No ale za to noc była przespana z 2 pobudkami i wielkimi kupskami ;D gdzie on to miesci? ;D

[Iwonia27]

U nas maly wlasnie po NANie tak zwracal. Az do śliny czyli co do joty mu nie podchodzilo i musial wyczyscic zoladeczek. Są niby jakies mleka AR tj anty refluks np enfamil ale nie wiem czemu nigdzie takiego nie znalazlam.

---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:18 ----------

Co do rozszerzania tez mi sie nie spieszy. Poczekam na to okienko z glutenem bo tez mi polozna rozpusala co i jak i kiedy ale to gdzies w domu mam. O ile nie zgubilam karteluszki.

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------

Daga padłam z łoniakow ale skoro mowisz ze to moze byc cos niedobrego to mi juz mina zzedła. Mam nadzieje ze bedzie ok.

[kaylla]

Napisane przez agassek

miejmy nadzieję, że to nic poważnego zapisałaś już Was na wizytę?

Rose, Kaylla, jak zdrowie?

Martunia, jak Tymek?

My się kisimy w domu, bo pada deszcz... Niby nie mocno, ale czekam aż przestanie zupełnie to wyjdziemy chociaż na pół godzinki kupić kwiatka dla mojej mamy na imieniny

A wieczorem idziemy ze znajomymi do kina
Mój mąż taki zdziwiony: a to bez Marysi idziemy? haha czy on widział kiedyś niemowlaka w kinie?!

Fab, Marysia miała mleko położna na pierwszej wizycie nam pokazała

Zdrowie dalej średnio. Gorączka co prawda odpuściła, pierś też ciut mniej boli, ale za to zatoki mnie bolą:/ Jak nie urok, to ...

A co do kina z dzieckiem - są takie specjalne seanse w Multikinie - Multibabykino to się nazywa, chyba w środy o 12 na które się chodzi z dziećmi do lat 2. Miałam iść z koleżanką, ale nam film nie odpowiadał.

[mialavi]

Napisane przez daggmara

My tu śmiechy chichy, a okazuje się, że to włoski to może być poważna sprawa i będziemy musieli udać się do endoktrynologa dziecięcego..

Oby nie było to nic poważnego :-*

[Iwonia27]

U nas kolejna noc (od chrzcin) tragedia. Jak przedtem spal po kapieli najdluzej do 00.30 czy 1.30 tak od niedzieli potrsfi sie zbudzic o 23 czy wczoraj nawet 22 potem co 1,5 dwie to max godz. Juz dzis ledwo na oczy patrze. Pcham ten wozek i dobrze ze sie go trzymam.

[manufakturapiekna]

Napisane przez daggmara

My tu śmiechy chichy, a okazuje się, że to włoski to może być poważna sprawa i będziemy musieli udać się do endoktrynologa dziecięcego..

Trzymamy kciuki zeby bylo dobrze

Napisane przez fablous

Dagg na pewno warto to sprawdzić

U nas Ala miała nieco powiększone sutki, tak mi się wydawało i powiedziałam o tym lekarzowi. Powiedział, że u dzieci karmionych piersią tak może być i to przejściowe, ale jak najbardziej normalne. Mało tego, może się zdarzyć że przy ściśnięciu ('ściśnij cyca' ) poleci kropelka mleka I to też żaden powód do niepokoju. A to wszystko sprawka prolaktyny której duża ilość jest w pokarmie matki.

Zo miala mleczko.

Napisane przez AnneMariie

U nas tez juz trzecia noc nieprzerwanie 20-7, jedzonko i do 9 dospanie. No jestem w szoku!!





Hahah, zaraz mojegi przeszukam. Wiedzialam, ze dzieci szybko dorastaja, ale az tak?


Roses, jak sie dzis czujesz??

Ktora z Was uzywa pieluch wielorazowych? Manu? Zastanawiam sie czy jeszcze jest czas zmienic czy niewarto teraz? Jakies sprawdzone strony macie, gdzie mozna poczytac? Bo to bardziej skomplikowane niz chusty :p

Tak my caly czas na wielorazowkach. Polecam grupy na fb mnostwo tam wiadomosci.
Jak najbardziej teraz warto przejsc na wielo bo dorosliscie juz do One Size, ktory jest regulńany i starcza do konca píeluchowania.



Tak btw. Mam nowa chuste

Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka

[daggmara]

Dzwonię do rejestracji do przychodni specjalistycznej przy szpitalu uniwerysteckim. Termin do endoktrynologa - czerwiec 2017..
Na szczęście dodałam, że niemowlę i pierwsza wizyta, powiedziałam oględnie Pani, co się dzieje i znalazł się dla nas termin na przyszły tydzień! Ozłociłabym tą Panią w rejestracji!
Ale siedzę i się martwię..

[mialavi]

Napisane przez daggmara

Dzwonię do rejestracji do przychodni specjalistycznej przy szpitalu uniwerysteckim. Termin do endoktrynologa - czerwiec 2017..
Na szczęście dodałam, że niemowlę i pierwsza wizyta, powiedziałam oględnie Pani, co się dzieje i znalazł się dla nas termin na przyszły tydzień! Ozłociłabym tą Panią w rejestracji!
Ale siedzę i się martwię..

A jak wpadlas na to zeby w ogole zadzwonic do endokrynologa akurat?

[zabciajs]

Bona lub Mona ta odzywka to to cudo:
http://www.aptekagemini.pl/wax-angie...ych-240ml.html

[Monanka83]

Napisane przez zabciajs

Bona lub Mona ta odzywka to to cudo:
http://www.aptekagemini.pl/wax-angie...ych-240ml.html

No, jest fajna tylko ja mam do włosów cienkich

[zabciajs]

Napisane przez Monanka83

No, jest fajna tylko ja mam do włosów cienkich

Ja tez mam cienkie. A szampon jak oceniasz?
Z tego co pamiętam tez zamawiałaś.

[daggmara]

Napisane przez mialavi

A jak wpadlas na to zeby w ogole zadzwonic do endokrynologa akurat?

Internety mowia, ze to moga byc zaburzenia hormonalne i sama tak pomyslalam, zanim maz zaczal czytac na ten temat. Kurcze, myslalam, ze "taka jego uroda", ale teraz mysle, ze cos musi sie dziac, pytanie co i czy lekarz nas dobrze pokieruje.

Sciemnilam w rejestracji, ze mamy skierowanie od lekarza rodzinnego, ale to akurat nie bedzie problem, zeby nam wystawila do tego czasu.

[agassek]

Napisane przez kaylla

Zdrowie dalej średnio. Gorączka co prawda odpuściła, pierś też ciut mniej boli, ale za to zatoki mnie bolą:/ Jak nie urok, to ...

A co do kina z dzieckiem - są takie specjalne seanse w Multikinie - Multibabykino to się nazywa, chyba w środy o 12 na które się chodzi z dziećmi do lat 2. Miałam iść z koleżanką, ale nam film nie odpowiadał.

Zdrówka
Myślałam, że te seanse to tylko bajki a widzisz, będę musiała się zorientować...

Chociaż dzisiaj mi macierzyństwo dało w kość i cieszę się, że na 3 godziny wyjdziemy z domu sami

Od rana jest kiepsko. Najpierw musiałam wysłać dwa maile, no dosłownie 5 minut, ale nie. W wózku był taki ryk, że masakra. Potem w razem w łóżku albo na rączkach. W końcu wyszłyśmy na spacer- ryk. Do kwiaciarni wózkiem nie wjechałam, więc Marysia na rękach, wielka torba na ramieniu, ani się obrócić coś oczywiście pozwalałam, wychodzimy, znów ryk. Wróciłyśmy, wyje, no ale położyłyśmy się razem, dałam jeść i odpłynęła po 5 minutach. Tylko żebym ja teraz mogła się stąd ruszyć no nic, obie mamy dzisiaj zły dzień, jutro będzie lepiej

Napisane przez daggmara

Dzwonię do rejestracji do przychodni specjalistycznej przy szpitalu uniwerysteckim. Termin do endoktrynologa - czerwiec 2017..
Na szczęście dodałam, że niemowlę i pierwsza wizyta, powiedziałam oględnie Pani, co się dzieje i znalazł się dla nas termin na przyszły tydzień! Ozłociłabym tą Panią w rejestracji!
Ale siedzę i się martwię..

Dobrze, że Was wcisnęła na już! Te terminy to jakaś masakra... Nie dziwię się, że się martwisz... Ale najważniejsze, że już macie wizytę umówioną i coś zaczynasz działać

[zabciajs]

Napisane przez agassek

Zdrówka
Myślałam, że te seanse to tylko bajki a widzisz, będę musiała się zorientować...

Chociaż dzisiaj mi macierzyństwo dało w kość i cieszę się, że na 3 godziny wyjdziemy z domu sami

Od rana jest kiepsko. Najpierw musiałam wysłać dwa maile, no dosłownie 5 minut, ale nie. W wózku był taki ryk, że masakra. Potem w razem w łóżku albo na rączkach. W końcu wyszłyśmy na spacer- ryk. Do kwiaciarni wózkiem nie wjechałam, więc Marysia na rękach, wielka torba na ramieniu, ani się obrócić coś oczywiście pozwalałam, wychodzimy, znów ryk. Wróciłyśmy, wyje, no ale położyłyśmy się razem, dałam jeść i odpłynęła po 5 minutach. Tylko żebym ja teraz mogła się stąd ruszyć no nic, obie mamy dzisiaj zły dzień, jutro będzie lepiej



Dobrze, że Was wcisnęła na już! Te terminy to jakaś masakra... Nie dziwię się, że się martwisz... Ale najważniejsze, że już macie wizytę umówioną i coś zaczynasz działać

U nas ryku nie ma.
Ale spanie tylko obok mnie. Beze mnie to 10min. Wiec nawet nie podejmuje prob
Mam czas na zjedzenie i na siku gdy Gabi gada z zabawkami. I tyle. Ale jakos mi to nie przeszkadza. Narazie. Cieszymy sie soba. Chodzimy usmiechniete Zajęte jesteśmy sobą na całego.
Wrzucilam na luz co do porzadkow i obiadow. Porzadek co rano z grubsza, obiad bedzie lub nie.

[kaylla]

W ogóle ostatnio mi dziecko coś marudzi przy piersi. Pociągnie 2 razy, puszcza, krzyczy, wygina się, znowu łapie:/ Nie wiem o co chodzi. Czy przez to zapalenie mam mniej pokarmu (takie akcje są od poniedziałku), czy smak jej nie pasuje, czy gorzej leci? Ale to zdarza się przy obu piersiach - nie tylko przy tej chorej, więc nie wiem. A może to kolejny skok? Denerwuje mnie to, bo nie wiem o co jej chodzi. Widzę, że jest głodna, a zamiast jeść to takie cyrki odstawia i płacze.

A to kino to są normalne filmy, tylko masz chyba ciszej głos, jest lekkie oświetlenie włączone, przewijaki i inne akcesoria dla niemowląt chyba są dostępne, plus jakieś zabawki dla dzieci. Przynajmniej takie info jest na stronie, osobiście jeszcze nie testowałam, ale pewnie po urlopie P. znowu spróbuję się umówić z koleżanką do kina

[mialavi]

Napisane przez daggmara

Internety mowia, ze to moga byc zaburzenia hormonalne i sama tak pomyslalam, zanim maz zaczal czytac na ten temat. Kurcze, myslalam, ze "taka jego uroda", ale teraz mysle, ze cos musi sie dziac, pytanie co i czy lekarz nas dobrze pokieruje.

Sciemnilam w rejestracji, ze mamy skierowanie od lekarza rodzinnego, ale to akurat nie bedzie problem, zeby nam wystawila do tego czasu.

Dobrze za zadzialalas od razu. Moze to jest tak jak z dziewczynkami ze hormony matki jeszcze dzialaja na dziecko.

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ----------

Napisane przez dzustam

Mialavi, wyrzucam. No nie wiem, balsamem to bym posmarowała kurtkę skórzaną ... ale podobnie mam z jedzeniem po terminie ważności lub na samym styku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wyczyszcze wozek tym balsamem chyba z jedzeniem to tez tak mam. Ale mam kosmetyki wazne do 2017, a przydatnosc np.6 miesiecy i trzeba dziada wywalic.

[Iwonia27]

Napisane przez kaylla

W ogóle ostatnio mi dziecko coś marudzi przy piersi. Pociągnie 2 razy, puszcza, krzyczy, wygina się, znowu łapie:/ Nie wiem o co chodzi. Czy przez to zapalenie mam mniej pokarmu (takie akcje są od poniedziałku), czy smak jej nie pasuje, czy gorzej leci? Ale to zdarza się przy obu piersiach - nie tylko przy tej chorej, więc nie wiem. A może to kolejny skok? Denerwuje mnie to, bo nie wiem o co jej chodzi. Widzę, że jest głodna, a zamiast jeść to takie cyrki odstawia i płacze.

A to kino to są normalne filmy, tylko masz chyba ciszej głos, jest lekkie oświetlenie włączone, przewijaki i inne akcesoria dla niemowląt chyba są dostępne, plus jakieś zabawki dla dzieci. Przynajmniej takie info jest na stronie, osobiście jeszcze nie testowałam, ale pewnie po urlopie P. znowu spróbuję się umówić z koleżanką do kina

U nas tez były takie akcje przy cysiu. Akurat na poczatku skoku i naszego pobytu u moich rodzicow. Przeszlo mu po 3-4 dniach choc to co po tym mu zostalo to nic mu nie moze przerwac jedzenia. Jak tylko mu cyś wyjdzie z buzi to nie lapie ponownie. Juz nawet sie nie poprawiam jak niewygodnie siade bo przestaje jesc i koniec.