Majówki 2016 - część pierwsza jako mamy!

[zabciajs]

Napisane przez kaylla

Mnie zatoki wykoncza. Boli mnie głowa i mam katar. A przez karmienie nic nie mogę brać... Mam dość, ten tydzień mnie wykończył - najpierw zapalenie piersi, teraz zatoki...

[pluszowy_kot]

Mnie dziś zaczęło nosić żeby gdzieś iść, coś porobić, no zaczęłam się w domu dusić. Serio muszę jakoś opanować to ściąganie w terenie, bo ile można siedzieć w czterech ścianach, gości przyjmować tylko u siebie i wychodzić tylko na krótkie spacery albo do rodziców?
Poza tym księciunio w ogóle mało spacerowy jest - zaraz się złości, że za ciepło, że słońce świeci, że podłoże nierówne, w chuście kryzys, bo podczas motania tak się odpycha, że nie mogę go porządnie dociągnąć. Macie na to jakieś patenty? Jak chcę dociskać na siłę to jest dziki płacz i jeszcze większe rzucanie się...

[no_doubt]

Mona dzięki

Ja Jeśli wiem, że to jej pora snu todaję smoka i odkładam dołóżeczka i Miśkazasypia sama

[Anika1986]

Iwonia, mój w dzień opróżnia tylko jedna (daje na zmianę). Przed snem nocnym jedynie opróżnia dwie.

[daggmara]

Napisane przez Iwonia27

Kurcze a czy to normalne ze Igoras je tylko z jednej piersi?
Niektore z Was pisza ze dzieci zjadają i z dwoch.
Jest ktos jeszcze komu wystarcza jedna czy tylko ten moj wielkolud? A ja sie ostatnio dziwiłam czemu tak malo przybrał

---------- Dopisano o 12:25 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------

Panikuje no nie?

Ja zawsze daje tylko 1 piers. Ewentualnie na wieczor, gdy wydaja mi sie pustawe daje obydwie.
Za to u nas karmienie co 2h w dzien, praktycznie z zegarkiem w reku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwonia27]

Napisane przez daggmara

Ja zawsze daje tylko 1 piers. Ewentualnie na wieczor, gdy wydaja mi sie pustawe daje obydwie.
Za to u nas karmienie co 2h w dzien, praktycznie z zegarkiem w reku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas day&night wychodzi na to ze co 2h
Ja tam nie wiem kiedy piers jest oprozniona. Zawsze jak "scisne cyca" a piers jest mieciutka to cos wypływa.

---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 17:54 ----------

Napisane przez no_doubt

Mona dzięki

Ja Jeśli wiem, że to jej pora snu todaję smoka i odkładam dołóżeczka i Miśkazasypia sama

Zazdro... Ja jakbym odlozyla go do lozeczka nie spiacego to by byla dzika histeria.
Ba, nawet gdyby byl juz w 90% w objeciach morfeusza to przy odkladaniu by sie obudzil.
Musze czekac az w miare twardo zasnie. Im dluzej spi na rekach tym wieksza szansa ze sie nie obudzi.

[agassek]

Napisane przez Iwonia27

Zazdro... Ja jakbym odlozyla go do lozeczka nie spiacego to by byla dzika histeria.
Ba, nawet gdyby byl juz w 90% w objeciach morfeusza to przy odkladaniu by sie obudzil.
Musze czekac az w miare twardo zasnie. Im dluzej spi na rekach tym wieksza szansa ze sie nie obudzi.

U nas identyko

Piersi chyba nie da się tak zupełnie opróżnić? To mleko chyba produkuje się na bieżąco? Ale to rozumiem, że właśnie do momentu, kiedy pierś staje się taka miękka

Dzisiaj zaliczyłyśmy 3 godzinny spacer, Mary prawie cały przespała wróciłyśmy do domu i nawet dałam radę ugotować i zjeść obiad w spokoju (co prawda był to tylko makaron z gotowym pesto )

Teraz mąż przejął Marysię to ja się za jakiś porządek biorę...

[zabciajs]

Napisane przez agassek

U nas identyko

Teraz mąż przejął Marysię to ja się za jakiś porządek biorę...

Zazdro. Uwielbiam zajmować się Gabrysią, ale jak przychodzi weekend to chciałabym mieć choć minimalnie czasu dla siebie. A wiem, ze niedlugo mi takich zostało, bo nauka, bo sesja, bo kolosy no i zjazdy całe weekendy. Dlatego ten weekend jest średniawy. Ale nic. Przelozymy pore spania i lecimy na spacer coby nie gnić. Wyciaglam ten drugi wózek, naszą gondole mozemy sobie wsadzić. Gabrysia jest tak ciekawska, ze gondola ja nudzi. Zobaczymy czy ten sie jej spodoba

[manufakturapiekna]

Napisane przez zabciajs

Zazdro. Uwielbiam zajmować się Gabrysią, ale jak przychodzi weekend to chciałabym mieć choć minimalnie czasu dla siebie. A wiem, ze niedlugo mi takich zostało, bo nauka, bo sesja, bo kolosy no i zjazdy całe weekendy. Dlatego ten weekend jest średniawy. Ale nic. Przelozymy pore spania i lecimy na spacer coby nie gnić. Wyciaglam ten drugi wózek, naszą gondole mozemy sobie wsadzić. Gabrysia jest tak ciekawska, ze gondola ja nudzi. Zobaczymy czy ten sie jej spodoba

Wrzucasz Gabi do spacerowki?

[pluszowy_kot]

Napisane przez zabciajs

Zazdro. Uwielbiam zajmować się Gabrysią, ale jak przychodzi weekend to chciałabym mieć choć minimalnie czasu dla siebie. A wiem, ze niedlugo mi takich zostało, bo nauka, bo sesja, bo kolosy no i zjazdy całe weekendy. Dlatego ten weekend jest średniawy. Ale nic. Przelozymy pore spania i lecimy na spacer coby nie gnić. Wyciaglam ten drugi wózek, naszą gondole mozemy sobie wsadzić. Gabrysia jest tak ciekawska, ze gondola ja nudzi. Zobaczymy czy ten sie jej spodoba

Ale że co, do spacerówki ją? Dla takiego małego dziecka chyba nawet rozkładana nie jest specjalnie dobra? Nie lepiej odchylić budę i niech drzewa ogląda albo coś jej powiesić, żeby się majtało i przyciągało wzrok?

[zabciajs]

Ten wozek jest przeznaczony dla dzieci od noworodka. Ale ja nie byłam do niego przekonana. Jest praktycznie rozkladany na płasko. Fajnie sie prowadzi i Gabrysia zadowolona, a w gondoli ostatnio nerw. Nie da sie odchylic budki, bo slonce razi. Wszystkie zawieszki dzialały, ale już nie
Szkoda tylko,ze nie ma przekladanej rączki.

[asiaczek]

Aggasek, iwonia, mamy te same dzieci jeśli chodzi o usypianie tylko niestety to kiedyś źle się skończy. Dzieciaki będą coraz cięższe i będą chciały być usypianie na rękach.

Ale mnie teściowa wkurzyła.. Zajmowała się małym żebym ja odpoczeła( tj.szykowała coś dla gości) i postanowiła go uśpić w wózku. Ten się wściekł, nie można go było uspokoić. Ja wiem, że tak by było lepiej, ale kurcze, babcia weźmie go raz w tygodniu do siebie i będzie mi dziecko po swojemu wychowywać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gosiaczekbtm]

Hej dziewczyny poratujcie radą... Mały za niedługo kończy rehabilitację (słabe napięcie mięśniowe) i chciałbym jakoś podziękować naszej rehabilitantce. Tak się zastanawiam czy kupić kwiaty czy kawę i czekoladki, albo ciacho upiec? Myślicie, że taki gest nie będzie źle odebrany przez inne osoby ,które są na sali?

Zdrówka dla wszystkich chorych

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Anika1986]

Gosiaczek, w przypadku czekoladek lub ciasta rehabilitantka zawsze może poczęstować współpracowników. Jeśli to coś drobnego to myślę, że nie powinno zostać źle odebrane.

[fruzjape]

Napisane przez kaylla

Mnie zatoki wykoncza. Boli mnie głowa i mam katar. A przez karmienie nic nie mogę brać... Mam dość, ten tydzień mnie wykończył - najpierw zapalenie piersi, teraz zatoki...

Możesz brać bardzo duzo
Ja po pierwszej ciazy miałam mega problemy z zatokami. Nie mozna nic z pseudoefedryna, ale poza tym prawie hulaj dusza. Pogadaj z lekarzem

[Iwonia27]

Napisane przez asiaczek

Aggasek, iwonia, mamy te same dzieci jeśli chodzi o usypianie tylko niestety to kiedyś źle się skończy. Dzieciaki będą coraz cięższe i będą chciały być usypianie na rękach.

Ale mnie teściowa wkurzyła.. Zajmowała się małym żebym ja odpoczeła( tj.szykowała coś dla gości) i postanowiła go uśpić w wózku. Ten się wściekł, nie można go było uspokoić. Ja wiem, że tak by było lepiej, ale kurcze, babcia weźmie go raz w tygodniu do siebie i będzie mi dziecko po swojemu wychowywać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Sie nam dzieciaki zmowiły. Tyle ze ja jak go usypiam to tylko i wylacznie siedze a on jest na moich kolanach. Gkowke ma tylko na moim przedramieniu. Od poczatku tak bylo. Maz czasem jak sobie nie mogl poradzic wstawal i go na rekach bujal ale mu to wypersfadowalam. Ostatnio tez z nim wstal ale moj wzrok sprowadzil go na ziemie i siadł.
Moja tesciowa go probowala na chrzcinach uspic. Jak zobaczylam co z nim wyprawia jak nim mocno telepie na stojaco to doskoczylam do niej w sekunde no i tak go rozwscieczyla ze tez nie moglam go uspokoic i dzieki jej "pomocy" musialam isc z dzieckiem do domu.
Ale...ja to o tesciowej to moge wiersze pisac to rozumiem Ciebie hehe

[agassek]

Napisane przez asiaczek

Aggasek, iwonia, mamy te same dzieci jeśli chodzi o usypianie tylko niestety to kiedyś źle się skończy. Dzieciaki będą coraz cięższe i będą chciały być usypianie na rękach.

Ja mojej nie noszę, zasypia na rękach przy piersi... pewnie to też będzie problem, jak będę chciała odstawić, ale na razie nie myślę o tym... Sama zasypia tylko na spacerze w wózku

Napisane przez gosiaczekbtm

Hej dziewczyny poratujcie radą... Mały za niedługo kończy rehabilitację (słabe napięcie mięśniowe) i chciałbym jakoś podziękować naszej rehabilitantce. Tak się zastanawiam czy kupić kwiaty czy kawę i czekoladki, albo ciacho upiec? Myślicie, że taki gest nie będzie źle odebrany przez inne osoby ,które są na sali?

Wydaje mi się, że to dobry pomysł nie wiem jakie tam są warunki, ale może ciastem albo czekoladkami będzie mogła się podzielić z innymi, jeżeli będzie miała ochotę?

Napisane przez zabciajs

Zazdro. Uwielbiam zajmować się Gabrysią, ale jak przychodzi weekend to chciałabym mieć choć minimalnie czasu dla siebie. A wiem, ze niedlugo mi takich zostało, bo nauka, bo sesja, bo kolosy no i zjazdy całe weekendy. Dlatego ten weekend jest średniawy. Ale nic. Przelozymy pore spania i lecimy na spacer coby nie gnić. Wyciaglam ten drugi wózek, naszą gondole mozemy sobie wsadzić. Gabrysia jest tak ciekawska, ze gondola ja nudzi. Zobaczymy czy ten sie jej spodoba

My teraz zaliczyliśmy jeszcze drugi, półtoragodzinny spacer teraz ja karmię, a mąż sprząta...
Współczuję Ci tych studiów męża w weekendy, mój ma jakiś kurs teraz i też dzisiaj go nie było pół dnia, jutro to samo... Ale nie zjazdy pewnie co drugi weekend?

[fruzjape]

Trochę nagrobilam przylecieliśmy wczoraj do mojej mamy i ostatnie 2 dni byłam totalnie pozawizazowa

W Warszawie rekrutacja do żłobków trwa cały rok. Ale wiadomo, najwiecej miejsc zwalnia sie we wrzesniu. Ula jest zapisana, nawet troche sie martwię czy nie przedobrzyliśmy, bo w dwóch złobkach jest na 26/27 miejscu, czyli realnie pewnie na 13/14, bo w dzielnicy sa 2 żłobki, a składa sie do 3. A miałam nadzieje, ze dostanie sie za rok. No ale zobaczymy, najwyżej bedziemy jakos kombinować, zeby nie stracić miejsca.

Ule usypiam leżąc koło niej i głaszcząc ja. Zasypia koło 19-20, budzi sie w nocy raz i potem koło 6h.

Dagmara oby emdokrynolog powiedział, ze to nic!

---------- Dopisano o 19:55 ---------- Poprzedni post napisano o 19:54 ----------

A, wielorazowek używamy, ale mało konserwatywnie, bo nocy i na dłuższe wyjścia ma pampersy. Na wyjazdy oczywiscie tez.

[asiaczek]

Ehh mój jeśli nie usypia przy piersi to często go noszę i automatycznie bujam. Muszę nad tym popracować, żeby chociaż siedzieć z nim tak jak Wy. Nigdy o tym wcześniej nie myślałam..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zabciajs]

Napisane przez agassek

Ja mojej nie noszę, zasypia na rękach przy piersi... pewnie to też będzie problem, jak będę chciała odstawić, ale na razie nie myślę o tym... Sama zasypia tylko na spacerze w wózku

My teraz zaliczyliśmy jeszcze drugi, półtoragodzinny spacer teraz ja karmię, a mąż sprząta...
Współczuję Ci tych studiów męża w weekendy, mój ma jakiś kurs teraz i też dzisiaj go nie było pół dnia, jutro to samo... Ale nie zjazdy pewnie co drugi weekend?

Tak, przewaznie co drugi, ale 'w sezonie' nauki mnóstwo plus dużo projektów do zrobienia. Więc czasu mało. Wiem,ze robi to dla nas, dla naszej przyszlości, więc jakoś przetrzymamy. A ten czas razem bardziej docenimy. Choć wiadomo,że szkoda.

Karm na leząco, jak zasnie to i Ty mozesz sie wyspac

Zastanawiam się czy przenosić się jutro do sypialni.. minus najwiekszy to daleko do kuchni i tu śpimy na materacu na podlodze, na lozku moze byc cieżko bo maz spi w roznych pozycjach, a ja na brzegu. Gabi znaczną część zajmuje i na wysokim łóżku może być problem.

[agassek]

Napisane przez asiaczek

Ehh mój jeśli nie usypia przy piersi to często go noszę i automatycznie bujam. Muszę nad tym popracować, żeby chociaż siedzieć z nim tak jak Wy. Nigdy o tym wcześniej nie myślałam..

Marysia chyba jeszcze nie zasnęła noszona, tylko w chuście

Fruzja, Ula tak od początku czy ćwiczyłyście takie zasypianie? Zazdro że tak ładnie noc przesypia

Zabcia, w nocy i nad ranem karmię na leżąco, po południu też. W dzień i wieczorem najczęściej w pokoju na sofie

[pluszowy_kot]

Dżizassss kolejny dzień od 1.30 pobudki co 2h...niby to dobrze na moją laktację, bo razu ściągam, ale już padam na pysk, mąż też. Błagam, niech ktoś wymyśli butelkę do karmienia na leżąco i laktator, który na leżąco ściągnie...

[martunia_199]

U nas w sumie była tylko jedna pobudka dzisiaj o 2 i teraz druga ale widzę że czas na zabawę a nie spanie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gingerbre]

Napisane przez pluszowy_kot

Dżizassss kolejny dzień od 1.30 pobudki co 2h...niby to dobrze na moją laktację, bo razu ściągam, ale już padam na pysk, mąż też. Błagam, niech ktoś wymyśli butelkę do karmienia na leżąco i laktator, który na leżąco ściągnie...

U nas panna płakała ponad godzinę po karmieniu kolo 24, ale jak już padła, to pierwsze marudzenie o 4:20. Wyjęłam z łóżka, położyłam na tapczan, dałam smoka i biorę się za robienie mleka. Mleko gotowe, a mała śpi I tak do 6:20 sobie pospala, bo oczywiście wolałam wylać mleko niż ja budzić

[Anika1986]

U nas od 21.30 przesłane ciągiem do 6.15 i kolejna pobudka po 8. pPewnie chwilę pogadamy i liczę że jeszcze pospi chwilkę.

[pluszowy_kot]

Dobijajcie dalej

Kupujemy rolety - od 5 spanie tylko w wózku i tylko na korytarzu, bo w pokoju za jasno, zasłony za mało zaciemniają. W tygodniu niech tam, i tak już się nie kładę, bo tylko wtedy mogę coś zrobić, ale w weekend to byśmy kurka wodna sobie też pospali a tak kicha...

[zabciajs]

Dzień dobry Wstajemy i zaczynamy piękny dzień.

---------- Dopisano o 09:13 ---------- Poprzedni post napisano o 09:12 ----------

Jedyne zmartwienie to uczucie pieczenia co jakis czas w tym sutku z kropką.

[daggmara]

Napisane przez Anika1986

U nas od 21.30 przesłane ciągiem do 6.15 i kolejna pobudka po 8. pPewnie chwilę pogadamy i liczę że jeszcze pospi chwilkę.

O matko! Zazdraszczam!

Napisane przez pluszowy_kot

Dobijajcie dalej

Kupujemy rolety - od 5 spanie tylko w wózku i tylko na korytarzu, bo w pokoju za jasno, zasłony za mało zaciemniają. W tygodniu niech tam, i tak już się nie kładę, bo tylko wtedy mogę coś zrobić, ale w weekend to byśmy kurka wodna sobie też pospali a tak kicha...

Kocie, a nie boisz się, że w przyszłości kociak nie zaśnie Wam przy dziennym świetle?
Olgierd właśnie śpi w najlepsze w najjaśniejszym pokoju w domu, połowa łóżka skąpana w słońcu. Osłaniam okna tylko o tyle, żeby mu po oczach nie świeciło, gdy śpi czy się bawi.

U nas tylko problem z porannymi pobudkami, wstaje 5:30-6:30, marzę, żeby się wyspać porządnie, do 8 powiedzmy

[Iwonia27]

Oooo Igoras dzis pospał.
1.30, 5, 6 z przerwami do 8.
Tak wiem co niektore sie moze zasmieją ale dla nas to wow

---------- Dopisano o 09:30 ---------- Poprzedni post napisano o 09:28 ----------

Jeszcze gdybym nie zostala zbudzona po 12 odwiezc szwagra do domu to by bylo super... A tak kogo obchodzi ze dla mnie kazda godz snu jest ostatnio na wage złota...

[asiaczek]

My dzis się wyspaliśmy Mama zaprosiła nas dzisiaj na obiad, a tam jest przeziębiona moja siostra. Nie wiem czy jechać czy nie:/ boję sie, że mały może się zarazić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz