Mamusie od dr. Przybycienia

[AsMaria]

Napisane przez patrycja665

Z dzieckiem na rękach można wszystko załatwić hahaha
Odebrałam wyniki i Marcel ma anemie mam mu podawac żelazo.. podobno to dość częste i maluszków..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratuluję wszystkim nowym mamusią witaj trzydziestka wysłałam ci wiadomość prv. Patrycja jeśli chodzi o anemię to moja Alicja też niestety ma. Podaję jej Actiferol z trudem to pije ale jakoś dajemy radę. Niestety kolki nas nie opuszczają. Mam wrażenie, że po tym żelazie jest jeszcze gorzej( A chal dlaczego przechodzisz na mm???moja mała bardzo długo miała i nadal ma żółtaczkę fizjologiczną wyczytałam, żeby przejść na mm i podałam jej tylko jeden raz. Ale neonatolog nam odradziła, ponieważ mała miała okropne problemy z kupką i okazało się, że to przez mm. Powiedziała, że jeżeli nie ma takiej potrzeby to karmić piersią cały czas. No, ale wiadomo próbujemy wszystkiego żeby maleństwu pomóc....

[trzydziestka1]

Niestety dzieci różnie reagują na żelazo, u nas też był actiferol start i actiferol ten zielony, rozpuszczałam w odrobinie mleka odciągniętego i łyżeczką małymi porcyjkami... jest podobno jakiś syropek który można zamienić, jak actiferol jest dla maleństwa ciężki, ale nie znam nazwy. Mój brał dopiero po 6 m-cu, więc też był już układ pokarmowy bardziej dojrzały i nie było problemu. Biedne te Szkraby kochane...

[patrycja665]

Napisane przez trzydziestka1

Witam nowe Kruszynki i życzę wszystkim Mamusiom i Dzieciaczkom dużo zdrowia i radości w Nowym Roku
Trochę przegapiłam co u Was, ale parę stron nadrobiłam od wczoraj
U nas Mały skończył 9 miesięcy i myślałam, że będzie więcej czasu, to i na forum się wejdzie a tu coraz mniej... Zaczął przed świętami raczkować i wstawać i gna przed siebie nie patrząc na nic, najgorzej jak zwiewa z gołym tyłkiem i trudno go złapać i ubrać
Poczytałam wczoraj Was trochę i też przerabialiśmy wszystko: kolki, bolesne gazy, ogromne kupy, brak kupy przez prawie 3 tygodnie, badania krwi, moczu, wymazy, anemię... ech...
Na brzuszek oprócz Delicolu i Espumisanu mieliśmy krople BioGaia, ale za bardzo nic nie pomagało, trzeba było przetrwać. U nas też lekarka odradzała czopki żeby się nie przyzwyczaił, mówiła, że jak będzie gotowy to kupę zrobi, ale ja i tak czasem stosowałam i zawsze mam w szufladzie. No i jak najczęściej kłaść na brzuszek, to wtedy gazy pójdą, brzusiu się pomasuje, choć mój to darł się strasznie na brzuchu, aż przyszedł dzień, że sam się zaczął na brzuszek przekręcać, to cały czas znów chciał być na brzuszku, taka to dziecięca przekora. Co do karmienia piersią, to my karmiliśmy się i dalej karmimy, owa lekarka powiedziała, żeby nie wprowadzać mm, jak nie ma konieczności, bo jeszcze bardziej dziecko "zatka" i ciężko się trawi. Ja miałam dużo pokarmu i mały chętnie ssał, więc faktycznie nie wprowadziłam, choć marzyłam o przespaniu choć kilku godzin pod rząd.
A jak podajecie żelazo to nie na noc, raczej przed 17.00 żeby się "wyrobić", no i my przecieraliśmy przegotowaną wodą i kompresikiem dziąsełka po podaniu żelaza.
No ale podsumowując to jest taki super czas i mimo tych wszystkich "niedogodności" to chyba najszczęśliwszy okres w moim życiu. Uśmiech mojego Szkrabika wynagradza każdy trud i na pewno też tak macie

Hej super że napisałaś bo rady doświadczonych mamuś są bezcenne U nas jest podobna sytuacja jak opisujesz. Mały nie chce mi leżeć na brzuszku, wytrzyma kilka min. I od razu płacz. Za to gdy leży na mnie jest mu mega wygodnie i tak zawsze zasypia.
Też mamy to żelazo do rozpuszczenia i miałam w planach dodawać go do wieczornej flachy. Nie wiedziałam ze nie powinno się podawać to na noc...
My mamy już odstawiac Delicol. Za to Pani dr kazała podawac syrop na zatwardzenie przynajmniej 2 tyg. AsMaria może spróbuj podać Alicji on jest bez recepty.
Chal dużo zdrówka dla Karolka 😙😙😙

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[GGI]

Napisane przez trzydziestka1

Witam nowe Kruszynki i życzę wszystkim Mamusiom i Dzieciaczkom dużo zdrowia i radości w Nowym Roku
Trochę przegapiłam co u Was, ale parę stron nadrobiłam od wczoraj
U nas Mały skończył 9 miesięcy i myślałam, że będzie więcej czasu, to i na forum się wejdzie a tu coraz mniej... Zaczął przed świętami raczkować i wstawać i gna przed siebie nie patrząc na nic, najgorzej jak zwiewa z gołym tyłkiem i trudno go złapać i ubrać
Poczytałam wczoraj Was trochę i też przerabialiśmy wszystko: kolki, bolesne gazy, ogromne kupy, brak kupy przez prawie 3 tygodnie, badania krwi, moczu, wymazy, anemię... ech...
Na brzuszek oprócz Delicolu i Espumisanu mieliśmy krople BioGaia, ale za bardzo nic nie pomagało, trzeba było przetrwać. U nas też lekarka odradzała czopki żeby się nie przyzwyczaił, mówiła, że jak będzie gotowy to kupę zrobi, ale ja i tak czasem stosowałam i zawsze mam w szufladzie. No i jak najczęściej kłaść na brzuszek, to wtedy gazy pójdą, brzusiu się pomasuje, choć mój to darł się strasznie na brzuchu, aż przyszedł dzień, że sam się zaczął na brzuszek przekręcać, to cały czas znów chciał być na brzuszku, taka to dziecięca przekora. Co do karmienia piersią, to my karmiliśmy się i dalej karmimy, owa lekarka powiedziała, żeby nie wprowadzać mm, jak nie ma konieczności, bo jeszcze bardziej dziecko "zatka" i ciężko się trawi. Ja miałam dużo pokarmu i mały chętnie ssał, więc faktycznie nie wprowadziłam, choć marzyłam o przespaniu choć kilku godzin pod rząd.
A jak podajecie żelazo to nie na noc, raczej przed 17.00 żeby się "wyrobić", no i my przecieraliśmy przegotowaną wodą i kompresikiem dziąsełka po podaniu żelaza.
No ale podsumowując to jest taki super czas i mimo tych wszystkich "niedogodności" to chyba najszczęśliwszy okres w moim życiu. Uśmiech mojego Szkrabika wynagradza każdy trud i na pewno też tak macie

Trzydzieska kochana ile jeszcze karmisz razy piersia w dzien? I co dajesz o jakich godzinach ja mam wrazenie ze za duzo mojej daje jesc.
Nasz harmonogram
8 karmienie piersia
12 obiad zblendowane okolo 5 warzyw z tyba lub miesem okolo 150 g zje
16 piers
18 z musem owicowym jaglanka , makaron chrupki kukurydziane zależy co mi sie umysli okolo 150g zje
20,24,3i6 piers


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chal]

Napisane przez AsMaria

Gratuluję wszystkim nowym mamusią witaj trzydziestka wysłałam ci wiadomość prv. Patrycja jeśli chodzi o anemię to moja Alicja też niestety ma. Podaję jej Actiferol z trudem to pije ale jakoś dajemy radę. Niestety kolki nas nie opuszczają. Mam wrażenie, że po tym żelazie jest jeszcze gorzej( A chal dlaczego przechodzisz na mm???moja mała bardzo długo miała i nadal ma żółtaczkę fizjologiczną wyczytałam, żeby przejść na mm i podałam jej tylko jeden raz. Ale neonatolog nam odradziła, ponieważ mała miała okropne problemy z kupką i okazało się, że to przez mm. Powiedziała, że jeżeli nie ma takiej potrzeby to karmić piersią cały czas. No, ale wiadomo próbujemy wszystkiego żeby maleństwu pomóc....

asMaria ja niezbyt chetnie bede robic ten test na mm ale odkad wrócilsmy ze szpitala mały cały czas się gniecie spi tylko na rekach ida pury to płacz nie ida tez płacz. kupa tez ciezka sprawa i płacz 24/24. z badań wynika ze ma lekka nietolerancje na moje mleko choć trawi je bo ładnie przybiera na 8 tyg ma +2,3 kg . z leków przeroblismy espumisan, delicol bobotic sab simplex, colinox debridat i po zadnym z nich nie jest lepiej. mamy probowac mleko neocate lpc jak nie pomoze wróce do karmiena piersia i bede czekac az to minie. u mnie do szpitala karol potrafił spac dwa razy po 2 godz na brzuchu teraz 20 min to jest góra co wytrzyma

[gingerbre]

Napisane przez patrycja665

Hej super że napisałaś bo rady doświadczonych mamuś są bezcenne U nas jest podobna sytuacja jak opisujesz. Mały nie chce mi leżeć na brzuszku, wytrzyma kilka min. I od razu płacz. Za to gdy leży na mnie jest mu mega wygodnie i tak zawsze zasypia.
Też mamy to żelazo do rozpuszczenia i miałam w planach dodawać go do wieczornej flachy. Nie wiedziałam ze nie powinno się podawać to na noc...
My mamy już odstawiac Delicol. Za to Pani dr kazała podawac syrop na zatwardzenie przynajmniej 2 tyg. AsMaria może spróbuj podać Alicji on jest bez recepty.
Chal dużo zdrówka dla Karolka 😙😙😙

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pozniej dziecko chce tylko na brzuszkuNie sposób przebrać, bo się obraca i ucieka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[maskaw]

Hej mamusie prosze o rade bo nie wiem czy nie pamietam czy nie mowili w szpitalu na temat podawania witaminy k przy karmieniu piersia jakie zalecenia?bo wit d to wiem ze mam codziennie jedna ampulke wycisnac maluszkowi do ust przy karmieniu....czekam na odpowiedz

[GGI]

Gingerbre potwierdzam to co napisałaś! Chcesz zeby leżało na plecach bo chcesz przebrać pampersa to ni ch.... będzie odwracać sie na brzuch

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chal]

Napisane przez maskaw

Hej mamusie prosze o rade bo nie wiem czy nie pamietam czy nie mowili w szpitalu na temat podawania witaminy k przy karmieniu piersia jakie zalecenia?bo wit d to wiem ze mam codziennie jedna ampulke wycisnac maluszkowi do ust przy karmieniu....czekam na odpowiedz

maskaw teraz się zmieniło i nie podaje się dziecią już witaminy k bo miały poddana w szpitalu. podajesz tylko D

[madlene7]

Gratulacje dla nowych mamuś i zdrówka dla pierwszych kruszynek w Nowym Roku.

Ecia my jeździliśmy zawsze do pensjonatu Wilga w Zakopanem, ul.Sabały. Prowadzi go bardzo fajne małżeństwo, pokoje z łazienką i tv, czyściutko, ciepło, kuchnia ogólnodostępna w pełni wyposażona, w pokojach są jedynie czajniki elektryczne,po drugiej stronie ulicy sklep spożywczy, a do Krupówek jakieś 100-150m i cena też jest przystępna, z tego co pamiętam to coś około 40-45 zł za pokój.

Co do wózka to my mamy x lander x pulse, jest zgrabny, mały, lekki, ale bardzo sztywna rama doprowadza mnie do szału

U nas też armagedon z przebieraniem pampersa, jakby ktoś zobaczył co ja wyprawiam...-śpiewam, robię miny,cuda odprawiam

[patrycja665]

Napisane przez maskaw

Hej mamusie prosze o rade bo nie wiem czy nie pamietam czy nie mowili w szpitalu na temat podawania witaminy k przy karmieniu piersia jakie zalecenia?bo wit d to wiem ze mam codziennie jedna ampulke wycisnac maluszkowi do ust przy karmieniu....czekam na odpowiedz

Tak jak pisze Chal u nas też witamina K była podana w szpitalu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gingerbre]

Napisane przez GGI

Gingerbre potwierdzam to co napisałaś! Chcesz zeby leżało na plecach bo chcesz przebrać pampersa to ni ch.... będzie odwracać sie na brzuch

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Złośliwe te nasze dzieciaki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ecia25]

Madlene dziękuję zadz. i koszt 50 zł spoko to chyba na cały tydzień się zdecydujemy a nie na weekend
Widzę że macie przekichane z brzuszkami Bogu dzięki my tego nie przechodziliśmy ale przebrać dziecko zwłaszcza pampersa graniczy z cudem my we dwójkę to robimy bo samej to mi schodzi ze ho ho a zwłaszcza jak jest kupa

[trzydziestka1]

Napisane przez GGI

Trzydzieska kochana ile jeszcze karmisz razy piersia w dzien? I co dajesz o jakich godzinach ja mam wrazenie ze za duzo mojej daje jesc.
Nasz harmonogram
8 karmienie piersia
12 obiad zblendowane okolo 5 warzyw z tyba lub miesem okolo 150 g zje
16 piers
18 z musem owicowym jaglanka , makaron chrupki kukurydziane zależy co mi sie umysli okolo 150g zje
20,24,3i6 piers


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój Łobuz to już w dzień średnio chce cyca, ale czasem się uda jak zasypia. U nas to wygląda mniej więcej tak i ja znów nie wiem czy nie za dużo:
ok 7 pierś
10 kaszka albo owsianka na odciągniętym mleku (mam zamrożone zapasy) ok 100-120 ml bo więcej nie zje, ale potem śpi to czasem pociągnie jeszcze trochę z piersi
13 obiadek też zblendowane warzywa z mięskiem, żółtkiem, rybą na zmianę, z ilością szału nie ma, też 100-130 to max, bo się wkurza
16 jak się uda to pierś jak nie to owocki
19-20 zależy jak wyjdzie kaszka też na odciągniętym, max 100 zje
22 pierś
1-2 pierś
4-5 pierś - ale to chyba bardziej chodzi o tulenie niż jedzenie
Czasem też zależy bo owoce daję np po przedpołudniowej drzemce, a wtedy obiad później, albo jak napije się z piersi to też trochę później/wcześniej.
A jak u Was z piciem wody, bo mój niby lubi, ale dwa łyki i on już zaspokoił pragnienie...
Co do zmiany pieluchy to mnie zastanawiała dawniej ta reklama pieluchomajtek, jakie to dziwne, że dziecko takie cuda wyprawia, a teraz mam wrażenie, że byśmy lepszy nakręciły w naszych domach, tylko fakt, nie ma jak, bo właśnie albo się goni uciekiniera, albo śpiewa albo próbuje trzymać na siłę a efekty mizerne

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------

Napisane przez maskaw

Hej mamusie prosze o rade bo nie wiem czy nie pamietam czy nie mowili w szpitalu na temat podawania witaminy k przy karmieniu piersia jakie zalecenia?bo wit d to wiem ze mam codziennie jedna ampulke wycisnac maluszkowi do ust przy karmieniu....czekam na odpowiedz

U nas nie podali w szpitalu K i trzeba było od 8 doby do końca 3 miesiąca, ale zobacz w karcie wypisu, nam napisali w zaleceniach co i od kiedy do kiedy dawać. Co do wyciskania tych ampułek do buzi to też tak zdarza mi się zrobić, ale położna doradzała na łyżeczkę i dopiero podać, żeby ta ampułka nieopatrznie nie wpadła dziecku do buźki. Jak mąż zostaje z nim i ma podać to ma przykaz na łyżeczce, ja też tak zaczynam coraz częściej, bo niby się wydaje, że się nic nie stanie, ale przezorny zawsze ubezpieczony

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

Napisane przez patrycja665

Hej super że napisałaś bo rady doświadczonych mamuś są bezcenne U nas jest podobna sytuacja jak opisujesz. Mały nie chce mi leżeć na brzuszku, wytrzyma kilka min. I od razu płacz. Za to gdy leży na mnie jest mu mega wygodnie i tak zawsze zasypia.
Też mamy to żelazo do rozpuszczenia i miałam w planach dodawać go do wieczornej flachy. Nie wiedziałam ze nie powinno się podawać to na noc...
My mamy już odstawiac Delicol. Za to Pani dr kazała podawac syrop na zatwardzenie przynajmniej 2 tyg. AsMaria może spróbuj podać Alicji on jest bez recepty.
Chal dużo zdrówka dla Karolka 😙😙😙

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Najlepiej podobno w dzień leki, witaminy itd., no a do całej flachy przed zaśnięciem, to za długo będzie na dziąsełkach, bo podczas spania mniej śliny się wydziela, niby ząbków nie ma, ale warto o tym pomyśleć. Ja to podawałam np. na początku karmienia w odrobinie rozmieszane i potem reszta jedzonka, tyle że mój już jadł też stałe pokarmy. A żelazo może też kupkę zatwardzić właśnie. Trzymam kciuki za Was

[GGI]

Trzydziestka u nas pije przed snem kompot tak okolo 100 ml 3 razy na dobe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ecia25]

my już jedzenia nie bledujemy Nikola nie chciała jeść takiego . i dość dużo pije tak z 200 ml ale herbatkę rumiankową i soczki mieszane z wodą

[nasiri]

Hej dziewczyny ile się czeka na wynik badania toksoplazmozy IGM czy odbiorę wynik w ten sam dzien?

[kana158]

Napisane przez nasiri

Hej dziewczyny ile się czeka na wynik badania toksoplazmozy IGM czy odbiorę wynik w ten sam dzien?

Tak, w diagnostyce bedzie tego samego dnia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nasiri]

Napisane przez kana158

Tak, w diagnostyce bedzie tego samego dnia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Supcio dzięki wielkie ;* ;* ;*

[AsMaria]

Chal a jakie badania robiłaś, że wyszła wam nietolerancja na Twój pokarm?? bo moja też ładnie przybiera itd ale strasznie się męczy. Może też jest coś na rzeczy...??już sama nie wiem jak jej pomóc....

[chal]

Napisane przez AsMaria

Chal a jakie badania robiłaś, że wyszła wam nietolerancja na Twój pokarm?? bo moja też ładnie przybiera itd ale strasznie się męczy. Może też jest coś na rzeczy...??już sama nie wiem jak jej pomóc....

asMaria jak bylismy w szpitalu robili posiew kału jakiś poszerzony i wyszło z ph że nie toleruje laktozy. Do dziś myślałam że przetrwamy i nie podam sztucznego pokarmu ale mały tak płakał że jest po pierszej butli enfamil 0 lac on ładnie jadł a ja beczałam bo chciałbym go karmic. A twoja córeczka gniecie się cały dzień czy ma typowe kolki o danej godz. A jak z kupkami ?? bo mój ma problem żeby zrobić a jak zrobi to są rzadkie i tj tak kupa szczelając. Zdrówka dla malutkiej

[AsMaria]

[QUOTE=chal;69685611]asMaria jak bylismy w szpitalu robili posiew kału jakiś poszerzony i wyszło z ph że nie toleruje laktozy. Do dziś myślałam że przetrwamy i nie podam sztucznego pokarmu ale mały tak płakał że jest po pierszej butli enfamil 0 lac on ładnie jadł a ja beczałam bo chciałbym go karmic. A twoja córeczka gniecie się cały dzień czy ma typowe kolki o danej godz. A jak z kupkami ?? bo mój ma problem żeby zrobić a jak zrobi to są rzadkie i tj tak kupa szczelając. Zdrówka dla malutkiej[/Q

Chal i jak tam synuś się czuję??no z moją małą jest tak, że przeważnie wieczorami płaczę, kopie nóżkami, pręży się lub gniecie. Żeby zrobić kupkę to też się bardzo męczy są wodniste i dokładnie "strzela" jak robi. Od dwóch dni zauważyłam, że jak tylko zje to od razu się gniecie. Wcześniej tak nie było. Martwię się, że to może być też nietolerancja. W środę idziemy do neonatolog to się przekonamy. A powiedz mi proszę czy przechodząc na mm to już tak do końca czy jest możliwość jeszcze wrócić do kp???

[nasiri]

Hej dziewczyny gdzie zrobię wymaz GBS prywatnie w tarnowie? U dr Chowaniec? Tam trzeba było się umawiać? Bo juz nie pamietam.

[Magdzinska85]

Cześć Dziewczyny Co tam u Was? Jak dzieciaczki?

Gratulacje dla nowych mam

[patrycja665]

Napisane przez nasiri

Hej dziewczyny gdzie zrobię wymaz GBS prywatnie w tarnowie? U dr Chowaniec? Tam trzeba było się umawiać? Bo juz nie pamietam.

Ja w ciąży robiłam w diagnostyce w CDK

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nasiri]

Napisane przez patrycja665

Ja w ciąży robiłam w diagnostyce w CDK

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Acha a na to badanie trzeba się jakoś wcześniej umówić? Kto pobiera wymaz?

[patrycja665]

Napisane przez nasiri

Acha a na to badanie trzeba się jakoś wcześniej umówić? Kto pobiera wymaz?

Ja tam zadzwoniłam wcześniej i pytałam ale chyba nie trzeba się umawiać. A pobierała mi jakaś młoda dziewczyna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nasiri]

Napisane przez patrycja665

Ja tam zadzwoniłam wcześniej i pytałam ale chyba nie trzeba się umawiać. A pobierała mi jakaś młoda dziewczyna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oki dzieki za info

[AsMaria]

znalazłam fajny artykuł, od dzisiaj zacznę się nim wspomagać)może coś pomoże...

Nietolerancja laktozy

Czasem, jeśli dzieci maja częste, luźne kupki, sugeruje się, że cierpią na
nietolerancję laktozy, i nakazuje się odstawienie dziecka od piersi. Nie ma
takiej potrzeby. Kiedy dzieci rosną, enzym laktaza, z którym się rodzimy, i
który jest potrzebny do trawienia cukru mlecznego (laktozy) znika z naszych
organizmów. Dzieje się tak ponieważ mleko przestaje być niezbędną częścią naszej
diety (pamiętajmy, że laktoza jest obecna w stałej proporcji w mleku matki, i
nie ma na nią wpływu konsumpcja laktozy przez matkę).

Nietolerancja laktozy nie jest problemem u dziecka karmionego wyłącznie piersią.
Często niestety lekarze u dziecka z objawami nietolerancji nakazują odstawienie
od piersi i podanie specjalnej mieszanki nie zawierającej laktozy. Prawdziwa
nietolerancja laktozy jednak jest wyjątkowo rzadkim zjawiskiem, praktycznie
niespotykanym u dzieci, które nie otrzymały jeszcze stałych pokarmów. Dziecko z
prawdziwą nietolerancją laktozy od dnia urodzenia jest chore: ma bardzo mocną
biegunkę, w ogóle nie przybiera na wadze oraz ma objawy niedożywienia oraz
odwodnienia. Wtedy stosuje się specjalną mieszankę z niską zawartością laktozy
jako uzupełnienie mleka matki.

Innym nieporozumieniem jest stwierdzenie, że nietolerancja laktozy to jest to
samo co nietolerancja bądź alergia na białko mleka krowiego, lub że poziom
laktozy w mleku matki spadnie jeśli przestanie ona jeść nabiał. Jak widać,
alergia na mleko krowie często jest mylona z nietolerancja laktozy (wielu
lekarzy tak naprawdę nie wie co to jest nietolerancja laktozy, i często używają
tego stwierdzenia w przypadkach gdzie nie ma ono pokrycia), i powinna być
sprawdzona i wyeliminowana jako możliwa przyczyna rozwolnienia u maleństwa.
Wrażliwe dzieci mogą reagować na mleko krowie, które pije matka. Według Newmana,
większość symptomów nietolerancji laktozy, takie jak marudzenie, gazy, wodniste,
zielone kupki, są typowym rezultatem nieprawidłowej techniki karmienia piersią,
bądź oznaką, że dziecko ma alergię na białko mleka krowiego, które pije matka.
Nietolerancja laktozy to artefakt złego doradztwa laktacyjnego - wyjaśnia
Newman. Odpowiedzią na takie objawy nie jest odstawienie od piersi, jak
większość pediatrów zaleca, ale naprawa problemu z karmieniem piersią. Problem
ten jest łatwy do rozwiązania w 90% przypadków- sugeruje Newman. W większości
przypadków objawy ustępują, kiedy matka odstawia nabiał, albo poprawia technikę
przystawiania dziecka do piersi. (Kozarovich, Liza.2003. Online. Dostępny:
breastfeed.com/resources/articles/lacintolerance.htm, 12 października 2003)

W tym samym artykule czytamy: Ponieważ nietolerancja laktozy jest tak trudna do
potwierdzenia, jedynym pewnym sposobem jest diagnoza przez biopsje jelita
cienkiego. Według La Leche League diagnozowanie nietolerancji laktozy jest
traktowane dość luźno. Myślę, że nietolerancja laktozy to wyrażenie używane
przez niektórych pediatrów, aby odsunąć problem z karmieniem piersią, którego
nie rozumieją - mówi doradca laktacyjny Mary Smith. W tym samym artykule Newman
dodaje: Jeśli decydujemy się na odstawienie nabiału, wtedy matka powinna
przestać przyjmować nabiał przez 7-10 dni, aby zobaczyć czy będzie poprawa.
Jeśli poprawy nie ma, powinna zacząć spożywać nabiał od nowa. Nawet jeśli jest
poprawa, powinna ona powoli wprowadzić nabiał do diety, aby sprawdzić ile, jeśli
w ogóle, dziecko może tolerować. Jest wiele rzeczy, które można zrobić zanim
zdecydujemy się na zaprzestanie karmienia piersią - przekonuje Newman. (Newman,
Jack. 2000. Jack Newmanďż˝s Breastfeeding Handouts. Online. Dostępny:
www.kellymom.com/newman/index.html, 11 października 2003). Nawet w
najpoważniejszych przypadkach, (np. PKU czyli fenyloketonuria, rzadka,
dziedziczna wada metabolizmu, która może spowodować poważne uszkodzenia
neurologiczne, jeśli nie zostanie wykryta odpowiednio wcześnie) matka może
kontynuować karmienie piersią. W takim przypadku dziecko nie toleruje
fenylalaniny, ale badania wykazały, że poziom fenylalaniny w mleku matki jest
niższy niż w mleku sztucznym, stąd zaleca się karmienie piersią i dokarmianie
mlekiem z niską zawartością fenylalaniny. Bardzo często, w niezmiernie rzadkich
przypadkach nietolerancji laktozy, czy wymienionej wyżej fenyloketonurii,
pediatra nakazuje matce odstawienie dziecka od piersi, co jest najgorszą rzeczą,
jaką można matce doradzić. Mleko matki jest najlepszym źródłem pokarmu dla
dziecka, w tych przypadkach trzeba jednak dokonać pewnych zmian, jak np.
dokarmianie mlekiem sztucznym dostosowanym do choroby dziecka. Nie jest to
łatwe, ale z pomocą dobrego pediatry i doradcy laktacyjnego, prawie zawsze można
kontynuować karmienie piersią. Jeśli dziecko jest chore lub brało leki (np.
antybiotyki), może się u niego rozwinąć tzw. wtórna nietolerancja laktozy,
objawiająca się biegunką. Wyścielenie jelit dziecka jest podrażnione, i potrzeba
czasu, aby wróciło do normy. Najlepsze lekarstwo to podawanie tylko i wyłącznie
mleka z piersi, i odstawienie innego jedzenia. Możesz podawać dziecku banany,
ryż, tosty razowe, plus woda i mleko z piersi. (La Leche League International.
1997.The Womanly Art of Breastfeeding. Agencja Wydawnicza Plume, Penguin Group:USA)

Mylenie nadmiaru laktozy z nietolerancja laktozy Nadmiar laktozy może spowodować
objawy podobne do tych występujących w nietolerancji laktozy i często myli się
te dwa pojęcia. Nadmiar laktozy jest często spotykany u dzieci, które otrzymują
zbyt dużo mleka pierwszego (wodnistego, na samym początku karmienia). Zdarza się
to u matek z nadmiarem pokarmu, zmieniających pierś przy karmieniu dość często,
oraz praktykujących skracanie czasu, jaki dziecko spędza na piersi. Może to
spowodować objawy takie jak:

* dziecko jest niespokojne, ale z dobrym przyborem wagi,
* więcej niż 10 mokrych pieluszek i kupek na dobę. Matka może myśleć, że ma
za mało mleka, bo dziecko bez przerwy chce ssać pierś, tutaj sprawdzanie
pieluszek i liczenie, ile jest mokrych jest najlepsza wskazówką! Tworzy się
zamknięte koło - duża ilość niskotłuszczowego mleka przechodzi przez układ
trawienny tak szybko, że nie cala laktoza się trawi. Laktoza dochodząc do jelita
grubego przyciąga więcej wody do jelita, po czym jest rozkładana przez bakterie
produkujące gazy i stolce o odczynie kwaśnym. To drugie często powoduje wysypkę
na pupie maleństwa. Gazy i zwiększona ilość płynów powodują bóle brzuszka i
dziecko zachowuje się jakby było głodne (chce ssać pierś, jest niespokojne,
płacze). Ssanie jest najlepszym sposobem na ulgę, i jednocześnie pomaga
przemieścić gazy przez układ trawienny. To powoduje krótkotrwała ulgę. Skoro
dziecko wydaje się nadal głodne i chce ssać, matka podaje pierś i cały cykl
zaczyna się od początku. W takich przypadkach pomaga chwilowa zmiana z karmienia
na zadanie na karmienie o stałych porach. Celem jest zmniejszenie stopnia, w
jakim pokarm przechodzi przez organizm. Podajemy jedną pierś na jedno karmienie,
i w ciągu kolejnych 3 godzin podajemy tylko tą jedną pierś (chodzi o to, aby
dziecko dostało mleko następne, wysokotłuszczowe, które wolniej przechodzi przez
organizm), po tym czasie zmieniamy pierś na drugą. W ten sposób, kiedy dziecko
wraca do piersi, z której wcześniej ssało, otrzymuje mleko bogatsze w tłuszcz.
Kiedy objawy ustąpią, możemy wrócić do karmienia na żądanie.

(Anderson, Joy.2003.Australian Breastfeeding Association. Online. Dostępny:
www.breastfeeding.asn.au/bfinfo/lactose.html, 12 października

[GGI]

AsMarina klask i: super artykół zgadzam się z nim a przedewszystkim że pediatrzy jak jest problem to od razu kazują szutczne mleko i po problemie a Ty babo się meczz cycami sama.
Pisałam już wcześniej moje przejściaz córką jej meeega kolkami a później doszły biegunki w następstwie śmierdzące zielone itd..
Po dłuuuugich przejściach i mojej upartości metodą prób i błędów do szłam do tego że córka miałą bóle brzucha i prężyła się po podaniu witaminy d w kapsułkach w zaleceniach jest przed posiłkiem tak dawałam i było źle potem podawałam w trakcie karmienia i było lepiej.
To była jedna przyczyna a druga to główny prowoder to GLUTEN oczywiście pytałam pediatry czy to może być powodem problemów prawie mnie wyśmiała że na pewno nie to że dziecko ma nietolerancje laktozy i ble ble ble kazała odstawić witaminy leki na jelitka i oczywiście KARMIENIE PIERSIĄ wszystko na raz przytaknęłam jej ale swoje wiedziałam i m oja intuicja mnie nie zawiodła przez tydzień nic nie jadłam glutenowego zero!!! i jak ręką odjął córce przeszły biegunki i wypieki z policzków znikły po prostu cud. Jak powiedziałam pediatrze o tym to powiedziałą mi ze pewnie już jelitka się na tyle wykrztałciły i dlatego wszystkie problemy ustały
Pieszę tak na marginesie może któreś z Was się przyda w razie czego służę pomocą.