Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5 - Strona 74 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-03-08, 11:43   #2191
Kornka
Rozeznanie
 
Avatar Kornka
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 709
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Świetny tekst!
Tylko kurczę, jak raz się zasmakowało w poważniejszym związku to potem jest ciężko. Ja jestem flirciarą, chętnie chodzę na imprezy, dużo tańczę i lubię się tym bawić. On wolał co innego, nie zawsze był zadowolony,a z nim na imprezy .... średnio było teraz cofnęłam się do syt. sprzed 1,5 roku, będę znów się bawić itd...
a nocami płakać w poduszkę.
ale to JEGO decyzja, wszyscy mi to ciągle powtarzają. I trzeba to uszanować.
E,głupi jest.
Kornka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-08, 11:57   #2192
Gat
Raczkowanie
 
Avatar Gat
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 62
GG do Gat
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez kkaa Pokaż wiadomość
jak dla mnie proste, byłam w styuacji tego chłopaka. Też długo żałowałam ze tak się sie stało, chciałam cofnąć czas. Jednak rozumiem znaczenie tego jak ktoś mówi do mnie "nie chcę Cię". Poinformował mnie o tym, ja przyjełam to do wiadomości, bolało jak cholera ale co miałam go błagac na kolanach o to by mnie kochał? Powiedział raz i wyraźnie. W Twoim przypadku nie masz prawa oczekiwać od niego że będzie walczył. Trzeba mieć dume, bo czasem to jedyne co chroni przed zniszczeniem siebie samej.
[/I]
Nie odeszłam bo go nie kocham....kocham go bardzo i on o tym wie...
i to właśnie przez jego dumę nie moją rozpadło się to co miało trwać wiecznie..

Do Kornka
odeszłam bo nie miałam już siły tak dłużej, każdy kolejny dzień kończył się na awanturze, na przepłakanej nocy...
Mówił,że jestem dla niego najważniejszą osobą a to ja zawsze zajmowałam jedną z ostatnich pozycji na jego liście wartości...
Jego rodzina i otoczenie, wykorzystują go na każdym kroku..próbowałam mu to przez bardzo długi czas uświadomić, przyznawał mi racje ale jak przychodziło co do czego to do mnie miał żal,że mi niepotrzebnie to powiedział bo jest tylko kolejny powód do kłótni...
Wolał ciszę niż próbę walki o normalność...
Ze mną też tak było...zamiast umocnić nasz związek, bo miałam w stosunku do niego wymagania...obietnice, które składał w większości pozostały obietnicami...
to tylko miał pretensje o tym,że mu przypomniałam..
gdyby nie robił z siebie takiej ofiary to byłby moim księciem z bajki..
Gat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-08, 12:10   #2193
Kornka
Rozeznanie
 
Avatar Kornka
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 709
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Miałaś b. podobną syt.
U mojego ex jego rodzice ciągle się żarli, próbowali go "przeciągnąć" na swoją stronę... bo to była patologia, ojciec alkoholik , agresywny, psychiczny, matka nie potrafiąca zrozumieć,że jej syn jest już Dużym Chłopcem. Agresja, ciągłe awantury...ale on nie chciał nic mówić, chodził coraz bardziej nabuzowany... bywało,że myslałam,że kiedyś nie wytrzyma i zrobi coś b.złego. Mówił,że nie chce się zwierzać, bo czuje się głupio. Chciałam mu pomóc, ale jak jednocześnie być czułą, niemal jak matka i próbować egzekwować czegokolwiek?
Oboje jesteśmy winni. Ale on podjął ostateczną decyzję, ja zostawiłam otwarte drzwi...
Kornka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-08, 12:10   #2194
*beatriz*
Raczkowanie
 
Avatar *beatriz*
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: królewskie miasto :*
Wiadomości: 471
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

GAT a nie myślałaś o tym,żeby może spróbować jeszcze raz porozmawiac? nie wiem... po prostu ja też bardzo kocham. i gdybym ja go zostawiła i tak cierpiała, to chyba mimo wszystko jakoś starałabym się.. Nie chcę CI źle radzić, mam nadzieję,że odzyskasz szczęscie w jakikolwiek sposób.

A reszta, widzicie.. czasem cierpicie wy, czasem razem cierpicie.. ja też cierpiałam, wiem,że on cierpiał cholernie po tym jak mnie zostawił. Ale ubzdurał sobie,że będziemy nieszczęśliwi- taka oficjalna wersja. Tylko że ja za bardzo czuje, że on po prsotu chce spróbować nowej. Bo jak to tak, z jedną laską do końca życia... Dopiszemy sobie problemy i skończymy..
I to tak boli. ze ja myślę, ja codziennie cierpie, zawalam życie codzienne, uczelnie, a on sobie doskonale radzi z kumplami, którzy mu pomogli się podnieść. i szuka nowej, spotyka się..
__________________
jesteście moim natchnieniem i wsparciem...a ja jestem cholernym leniem..
*beatriz* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-08, 12:19   #2195
almondfairy
seriously? no.
 
Avatar almondfairy
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 3 004
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez *beatriz* Pokaż wiadomość
GAT a nie myślałaś o tym,żeby może spróbować jeszcze raz porozmawiac? nie wiem... po prostu ja też bardzo kocham. i gdybym ja go zostawiła i tak cierpiała, to chyba mimo wszystko jakoś starałabym się.. Nie chcę CI źle radzić, mam nadzieję,że odzyskasz szczęscie w jakikolwiek sposób.

A reszta, widzicie.. czasem cierpicie wy, czasem razem cierpicie.. ja też cierpiałam, wiem,że on cierpiał cholernie po tym jak mnie zostawił. Ale ubzdurał sobie,że będziemy nieszczęśliwi- taka oficjalna wersja. Tylko że ja za bardzo czuje, że on po prsotu chce spróbować nowej. Bo jak to tak, z jedną laską do końca życia... Dopiszemy sobie problemy i skończymy..
I to tak boli. ze ja myślę, ja codziennie cierpie, zawalam życie codzienne, uczelnie, a on sobie doskonale radzi z kumplami, którzy mu pomogli się podnieść. i szuka nowej, spotyka się..
rób to samo przed chwilą sama doszłam do takiego rewolucyjnego wniosku
__________________

książki
ubrania
almondfairy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-08, 12:21   #2196
Gat
Raczkowanie
 
Avatar Gat
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 62
GG do Gat
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Sytuacja podobna acz....
Jego ojciec od samego początku dawał mu do zrozumienia,że jest gorszy, czepiał się o wszystko tak,żeby się na moim byłym wyżyć...
Nie interesowało go,że syna coś boli, że ma depresje, że trzeba z nim jechać do szpitala..
Matka też nie była lepsza bo pozwalała na taką sytuacje...
Jego dwaj bracia...hmm jeden zachowywał się jak ojciec a drugi....wszystko olewał...
Jak prosiłam by powalczył o swoją pozycje to nie...
Dochodziło do takiej sytuacji,że nie miał za co pójść do neurologa bo nie chciał prosić rodziców o kasę...
Przez to też cierpieliśmy i my... bo bylismy tzn"związkiem na odległość" widywaliśmy się bardzo żadko..czasami nawet raz na półtorej miesiąca albo przez kase albo zachcianki jego ojca...

Nie wiem..czy rozmowa z nim to dobry pomysł...bardzo źle przerzywam to rozstanie...
Chodzi o to,że on na siłe próbuje z siebie zrobic poszkodowanego a sam nie chce w żadne sposób poprawić swojej sytuacji... co wiecej ma do mnie pretensje,że ja chciałam mu pomoć...bo on uważa,że ja się wywyższam..
Gat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-08, 12:26   #2197
N47aLQS
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 270
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez *beatriz* Pokaż wiadomość
Wiecie co, mam wrażenie,że ten sam facet nas zostawił
Wszyscy oni to ch.. są. (taka parafraza z Testosteronu, gdzie "wszystkie one to k.. są" )
A był taki cudowny.. i niestety nadal jest. i jakaś inna zaraz się będzie o tym przekonywać, jak już się nie przekonuje. A on u niej wad nie zauważy, bo pierwszy etap zauroczenia, później zakochania jest piękny i cudny. Oby mu szybko przeszedł...
I tak przegrywaja lata bycia ze sobą z ochotą spróbowania czegoś nowego. Niech spróbuje dupek i niech już zawsze żałuje.

Przeczytałam tylko parę Twoich postów wstecz i jakbym czytała o sobie ;] Identyczna sytuacja . Według nich " nowa = lepsza " ? Jełopy =/
__________________

You'll Never Find Nobody Better Than Me !
Of Course !



N47aLQS jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-03-08, 12:27   #2198
ZawszeKochajaca
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 46
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez *beatriz* Pokaż wiadomość
Wyobrażacie sobie kochać, ale nie móc być ze sobą? Bo to jego wytłumaczenie własnie. No świetnie, teraz ja też kocham i też z nim być nie mogę, tylko,że powód inny- bo on nie chce. Chore.
skad ja to znam... po ponad dwoch meisiacach juz nie bycia razem uslyszalam: kocham Cie, zawsze bede i pamietaj, ze jestes jedyna moja miloscia... a na koniec jaki tekst? ale nie ma sensu wracac do przeszlosci, poporstu badzmy przyjaciolmi...
tylko ze potem caly kolejny tydzien sie nie odzywal, a mnie dochodzily ciagle sluchy jak to on mnie nie wyzywa, ze chwali sie ze mnie zdradzal...
wrocilam na weekend do rodzinnego miasta. obiecalam sobie, ze sie do niego nie odezwe! i co, sadzicie ze mi sie udalo...
w ten sam wieczor go spotkalam, on do mnie czesc, a ja nic, probowalam unikac. wrocilam do domu a tu telefon od niego, czy jestem obrazona...
na nastepny dzien tez sie widzielismy, on probowal zachowywac sie normalnie a ja malo co mowilam, odpowiadalam tylko na jego pytania i to skierowane bezposrednio do mnie i to jeszcze polslowkami...
wczoraj wieczorem: tez go spotkalam i bylam taka sama... pytal sie czy jestem zla, obrazona... wkoncu poklocilismy sie i ja wbieglam z klubu. za chwile wszyscy wyszli i pytal sie czy jade z nim, bo jego siostra prowadzila auto. pierwszy raz powiedzialam nie! po chwili dostalam sms z wyzwiskami... wyjasnienia ciagnely sie az do teraz, jak mu napisalam ze kiedys mu wytlumacze swoje zachowanie...
moze troche mieszam, ale mam nadzieje ze zrozumiecie co tu napisalam
ja napewno z moim ex nie jestem przykladem, ze urwalismy kontakt, widujemy sie co weekend ze wzgledu na wspolnych znajomych...

dla wszystkich najlepsze zyczenia z okazji Naszego swieta Kochane!!!!
ZawszeKochajaca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-08, 12:29   #2199
Gat
Raczkowanie
 
Avatar Gat
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 62
GG do Gat
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez *beatriz* Pokaż wiadomość
GAT

A reszta, widzicie.. czasem cierpicie wy, czasem razem cierpicie.. ja też cierpiałam, wiem,że on cierpiał cholernie po tym jak mnie zostawił. Ale ubzdurał sobie,że będziemy nieszczęśliwi- taka oficjalna wersja. Tylko że ja za bardzo czuje, że on po prsotu chce spróbować nowej. Bo jak to tak, z jedną laską do końca życia... Dopiszemy sobie problemy i skończymy..
I to tak boli. ze ja myślę, ja codziennie cierpie, zawalam życie codzienne, uczelnie, a on sobie doskonale radzi z kumplami, którzy mu pomogli się podnieść. i szuka nowej, spotyka się..
Ja będąc z nim myślalam,że złapałam Pana Boga za nogi..choć czasami było ciężko...
chcieliśmy być ze sobą do końca..ślub, dzieci...
ale coraz dłuższe bycie w związku, który wyglądał tak jak wyglądał..doporowadził do tego,że coraz trudniej było się dogadać, coraz trudniej było o jakiś miły gest...
no tak bo znalezienie sobie nowej to przecież żadnen problem
Gat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-08, 12:40   #2200
Baby Lu
Zadomowienie
 
Avatar Baby Lu
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 316
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

wiecie co tak buszuję po wizażu zamiast się uczyć i doszłam do wniosku, że wszyscy faceci są tacy sami
mnie kiedyś facet zostawił w ten sam sposób - wszystko ładnie, pięknie, planowalismy wspolny wyjazd na wakacje....po czym wieczorem tego samego dnia się nie odzywa, ok, pomyslalam, ze moze coś zalatwia, 2 dni pozniej nic ... więc ostatecznie zapytalam co jest a on na to, ze jego zycie obróciło się o 180 stopni i nie możemy być razem to jest dla mnie śmieszne, zwłaszcza, że znajoma ostrzegała mnie, w jaki sposób zostawił swoją byłą, ze mną postąpił tak samo, z moją następczynią również... ten sam schemat

nie potrafię teraz nikomu zaufać..

chyba nie muszę dodawać, że wydawał mi się wspaniałym facetem, w dodatku był bardzo spontaniczny i jak widać spontanicznie też zerwał... przez smsa!
__________________
" Zawsze trzeba wiedzieć, kiedy kończy się jakiś etap w życiu. Jeśli uparcie chcemy w nim trwać dłużej niż to konieczne, tracimy radość i sens tego, co przed nami." P. Coelho

01.07.10. -4 miesiące bez nałogowego picia kawy
01.10.10. - oszczędzam
01.11.10. - słodyczom mówimy stanowcze NIE!

Edytowane przez Baby Lu
Czas edycji: 2009-03-08 o 12:42
Baby Lu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-08, 13:00   #2201
scatty princess
Zadomowienie
 
Avatar scatty princess
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 350
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez almondfairy Pokaż wiadomość
rób to samo przed chwilą sama doszłam do takiego rewolucyjnego wniosku
Cytat:
Napisane przez N47aLQS Pokaż wiadomość
Przeczytałam tylko parę Twoich postów wstecz i jakbym czytała o sobie ;] Identyczna sytuacja . Według nich " nowa = lepsza " ? Jełopy =/
ciezko robic tak samo Ja np. nie mam ochoty wychodzic, spotykac sie... tesknie za Nim :/
A nawet jakby nie tesknota , to znudzialam sie juz flirtami itp Chcialam stalego zwiazku, niekoniecznie "narzeczony, slub" , ale cos powazniejszego jak 2 randki i nara... a on co? zwial, bo pewnie wlasnie woli zabawe z tego co widac
Czemu faceci sa tacy durni i zamiast naszego uczucia i zaangazowania wybieraja jakies przelotne flirty ? ;(
scatty princess jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-03-08, 13:05   #2202
*beatriz*
Raczkowanie
 
Avatar *beatriz*
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: królewskie miasto :*
Wiadomości: 471
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Oj widzicie... czemu tylko do cholery to my mamy cierpieć?
Co do złapania Pana Boga za nogi.. ja uważałam,ze na mojego nie zasługuję, bo taki cudowny. Ale dałyście mi trochę do myślenia.. On mógł mnie zostawić, mimo oczywiscie mówienia innym i mnie,że mnie kocha, przez moją sytuację w rodzinie.. Nie radził sobie pewnie z moimi problemami..
__________________
jesteście moim natchnieniem i wsparciem...a ja jestem cholernym leniem..
*beatriz* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-08, 13:13   #2203
pieluchomajtek
Rozeznanie
 
Avatar pieluchomajtek
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 928
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Beatriz, kiedy widze twoj nicki od razu przypomina mi się BEATRICE PINZON SOLANO
(dla niewtajemniczonych - oryginalna brzydula)
__________________
jeśli kochasz to wybacz
jeśli wybaczysz to nie wypominaj
jeśli nie masz sił to odejdź od niego
jeśli odejdziesz to już nie wracaj
jeśli chcesz być z nim mimo wszystko to przeczekaj
zestarzeje się i już nie będzie zdradzał
lecz swoje najpiękniejsze lata stracisz na czekaniu na jego starość
pieluchomajtek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-08, 13:28   #2204
happygolucky
Przyczajenie
 
Avatar happygolucky
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 13
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Tż sie ze mna spotykal co jakis czas, na kawke, na cos na zab, rozmawialismy na gg, bylismy razem na wyjezdzie (we dwojke, do niczego nie doszlo), potem z jego znajomymi na wyjezdzie, zawsze jak sie widzielismy bylo sympatycznie, milo na powitanie uscicki na pozeganie tez i nic wiecej, jednak jakas taka magia, cos sie czulo ze jest pozytywnie... w pewnym momencie ja inicjowal rozmowy na gg... pare razy nie odebral ode mnie telefonu... bo doszlo do nieporozumiem slownych... w koncu sie wkurzylam... i wygarnelam mu co mi na watrobie lezy, i ze nie podoba mi sie jak mnie traktuje... na co dostalam info ze on juz od dawna czuje ze ja cos ode niego chce cos wiecej niz tylko przyjazni, i daje mi opcje... albo kumplestwo albo koniec jesli nie daje sobie z tym rady... napisalam ze koniec ale ze wzgledu na to ze nie szanuje mnie jako czlowieka, od 2 dni nie ma go na gg... mnie jest zle ale wiem ze nie moge si eodezwac...
happygolucky jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-08, 13:31   #2205
N47aLQS
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 270
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez *beatriz* Pokaż wiadomość
Oj widzicie... czemu tylko do cholery to my mamy cierpieć?
Co do złapania Pana Boga za nogi.. ja uważałam,ze na mojego nie zasługuję, bo taki cudowny. Ale dałyście mi trochę do myślenia.. On mógł mnie zostawić, mimo oczywiscie mówienia innym i mnie,że mnie kocha, przez moją sytuację w rodzinie.. Nie radził sobie pewnie z moimi problemami..

Ja też uważałam , że jest zbyt cudowny dla mnie . On zawsze się starał , kochał na zabój a ja robiłam awantury i strzelałam fochy , bo wiedziałam , że on to bedzie znosił , ale tak naprawdę kochałam go w głębi serca . Zmieniłam się , bardzo . On też , tylko szkoda , że on na gorsze . Przychodzi do mnie nadal , bo może da się to uratować . Wczoraj zrozumiałam , że dość moich starań , płaczu , cięć , skoro on woli dziewczyne , którą poznał dwa tygodnie temu . Dzisiaj złożył mi życzenia , jakieś buziaki , bzdety , Odpisałam tylko " dzięki " .
A te ich głupie tłumaczenia " potrzebuję czasu " , " kocham Cię , ale narazie nie możemy być razem " są tylko po to , że gdy oni sobie pokorzystają z " uroków " życia to wtedy mają otwartą furtkę by do Nas wrócić . Zmieniają niby na " lepszy model " ? W życiu ! Takich drugich i lepszych jak My nie ma !
__________________

You'll Never Find Nobody Better Than Me !
Of Course !



N47aLQS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-08, 13:47   #2206
assia1709
Raczkowanie
 
Avatar assia1709
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 182
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Dziewczyny, moje beznadziejne samopoczucie bez NIEGO osiąga dno :/
Muszę się uczyć, bo za dużo luf ostatnio załapałam - chwytam za książkę myślę o Nim...
Jem obiad - w pewnym momencie zaczynam o Nim myśleć, nie mam już apetytu...
Czeszę się - przypominam sobie jak On lubił i właśnie tak to robię...
Kładę się spać - On jest ostatnią moją myślą...
Budzę się - mam to beznadziejne uczucie, że On już nie jest mój...
Cały dzień czekam na noc - wtedy mogę sobie spokojnie popłakać...
Udaję, że wszystko gra, uśmiecham się - w moich myślach tylko On...
Chcę się wyspać - wiem, że mam niespokojny sen, budzę się zmęczona...
Nie minęły nawet pełne 2 tygodnie od kiedy nie jesteśmy już razem, a ja jestem apatyczna, marudna, zła, płaczliwa, zamyślona...
Moi rodzice nie lubili mojego eks, ale widzę, że moja mama zaczyna się mną martwić.
Nigdy wcześniej nie przeżywałam rozstania tak jak teraz :/
__________________
"Uśmiechaj się nawet, kiedy jest Ci smutno, bo nigdy nie wiesz, kiedy ktoś zakocha się w Twoim uśmiechu"
assia1709 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-08, 13:55   #2207
N47aLQS
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 270
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez assia1709 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, moje beznadziejne samopoczucie bez NIEGO osiąga dno :/
Muszę się uczyć, bo za dużo luf ostatnio załapałam - chwytam za książkę myślę o Nim...
Jem obiad - w pewnym momencie zaczynam o Nim myśleć, nie mam już apetytu...
Czeszę się - przypominam sobie jak On lubił i właśnie tak to robię...
Kładę się spać - On jest ostatnią moją myślą...
Budzę się - mam to beznadziejne uczucie, że On już nie jest mój...
Cały dzień czekam na noc - wtedy mogę sobie spokojnie popłakać...
Udaję, że wszystko gra, uśmiecham się - w moich myślach tylko On...
Chcę się wyspać - wiem, że mam niespokojny sen, budzę się zmęczona...
Nie minęły nawet pełne 2 tygodnie od kiedy nie jesteśmy już razem, a ja jestem apatyczna, marudna, zła, płaczliwa, zamyślona...
Moi rodzice nie lubili mojego eks, ale widzę, że moja mama zaczyna się mną martwić.
Nigdy wcześniej nie przeżywałam rozstania tak jak teraz :/

Miałam to samo co Ty . Może i nadal mam czasami , lecz próbuję wmówić sobie , że jest i będzie dobrze . Podobno potrzebny jest miesiąc by cierpienie było mniejsze . Ja odcięłam się od całego świata na cały tydzień , w piątek wyszłam do ludzi , wypiłam . Może i Tobie by to pomogło ? Warto spróbować
__________________

You'll Never Find Nobody Better Than Me !
Of Course !



N47aLQS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-08, 13:58   #2208
assia1709
Raczkowanie
 
Avatar assia1709
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 182
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez N47aLQS Pokaż wiadomość
Miałam to samo co Ty . Może i nadal mam czasami , lecz próbuję wmówić sobie , że jest i będzie dobrze . Podobno potrzebny jest miesiąc by cierpienie było mniejsze . Ja odcięłam się od całego świata na cały tydzień , w piątek wyszłam do ludzi , wypiłam . Może i Tobie by to pomogło ? Warto spróbować
Byłam z kumpelkami na piwie... Nie pomogło. I tak nie mogłam przestać o Nim myśleć...
Wiem, że minie, wiem, że będzie lepiej, ale narazie jest beznadziejnie :/
Chciałabym żeby przyszedł do mnie i powiedział, że rozstanie ze mną to największy błąd jego życia, żeby mnie przytulił, pocałował i powiedział żebyśmy zaczęli wszystko jeszcze raz od nowa... Ale tak nie będzie
__________________
"Uśmiechaj się nawet, kiedy jest Ci smutno, bo nigdy nie wiesz, kiedy ktoś zakocha się w Twoim uśmiechu"
assia1709 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-08, 13:59   #2209
Gat
Raczkowanie
 
Avatar Gat
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 62
GG do Gat
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez *beatriz* Pokaż wiadomość
Oj widzicie... czemu tylko do cholery to my mamy cierpieć?
Co do złapania Pana Boga za nogi.. ja uważałam,ze na mojego nie zasługuję, bo taki cudowny. Ale dałyście mi trochę do myślenia.. On mógł mnie zostawić, mimo oczywiscie mówienia innym i mnie,że mnie kocha, przez moją sytuację w rodzinie.. Nie radził sobie pewnie z moimi problemami..
Nie chodziło mi o to,że był za cudowny dla mnie.
Tylko,że z kimś dziele swoje marzenia
A nie uważacie,że wmawianie sobie,że ja na niego nie zasługuje to jest błąd? Po co deprecjonować swoją wartość?
Tylko to jeszcze bardziej się załamujemy..a chyba chodzi o to, by z tej całej sytuacji wyjść z podniesioną głową?
A może to on nie zasługiwał, skoro nie docenił tego co Ty mu dawałaś?
Gat jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-03-08, 14:01   #2210
*beatriz*
Raczkowanie
 
Avatar *beatriz*
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: królewskie miasto :*
Wiadomości: 471
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez assia1709 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, moje beznadziejne samopoczucie bez NIEGO osiąga dno :/
Muszę się uczyć, bo za dużo luf ostatnio załapałam - chwytam za książkę myślę o Nim...
Jem obiad - w pewnym momencie zaczynam o Nim myśleć, nie mam już apetytu...
Czeszę się - przypominam sobie jak On lubił i właśnie tak to robię...
Kładę się spać - On jest ostatnią moją myślą...
Budzę się - mam to beznadziejne uczucie, że On już nie jest mój...
Cały dzień czekam na noc - wtedy mogę sobie spokojnie popłakać...
Udaję, że wszystko gra, uśmiecham się - w moich myślach tylko On...
Chcę się wyspać - wiem, że mam niespokojny sen, budzę się zmęczona...
Nie minęły nawet pełne 2 tygodnie od kiedy nie jesteśmy już razem, a ja jestem apatyczna, marudna, zła, płaczliwa, zamyślona...
Moi rodzice nie lubili mojego eks, ale widzę, że moja mama zaczyna się mną martwić.
Nigdy wcześniej nie przeżywałam rozstania tak jak teraz :/
To samo.. poranek i noc najgorsze dla mnie. A też były plany, ślub, dzieci.. wspólne życie.
Teraz obrzydzam go sobię jak mogę, przypominam wady.. byle tylko nie myśleć o pocałunku i uścisku... i wspolnych chwilach. I wyjazdach, nocach. cholera by to.
__________________
jesteście moim natchnieniem i wsparciem...a ja jestem cholernym leniem..
*beatriz* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-08, 14:05   #2211
assia1709
Raczkowanie
 
Avatar assia1709
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 182
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez *beatriz* Pokaż wiadomość
To samo.. poranek i noc najgorsze dla mnie. A też były plany, ślub, dzieci.. wspólne życie.
Teraz obrzydzam go sobię jak mogę, przypominam wady.. byle tylko nie myśleć o pocałunku i uścisku... i wspolnych chwilach. I wyjazdach, nocach. cholera by to.
Powiem szczerze, że nie wspominam naszych wspólnych chwil... Wspominam ogólnie Jego osobę, ale staram się nie myśleć o tych wszystkich chwilach z Nim... Po prostu On jest ciągle w mojej głowie. Ja już nie wiem co robić :/
__________________
"Uśmiechaj się nawet, kiedy jest Ci smutno, bo nigdy nie wiesz, kiedy ktoś zakocha się w Twoim uśmiechu"
assia1709 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-08, 14:05   #2212
cotynato
Zakorzenienie
 
Avatar cotynato
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: wroclove
Wiadomości: 29 129
Send a message via Skype™ to cotynato
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez *beatriz* Pokaż wiadomość
Niestety też już widzę go z inną. Tylko obstawiam z dnia na dzień,z którą ze swych koleżanek będzie- bo on nie umie być sam. I czy mi sie w ogóle do tego przyzna. Wyobrażacie sobie kochać, ale nie móc być ze sobą? Bo to jego wytłumaczenie własnie. No świetnie, teraz ja też kocham i też z nim być nie mogę, tylko,że powód inny- bo on nie chce. Chore.
Ja w sumie też się tego poniekąd boję, że zostawie go a on w tym czasie znajdzie lepszą. Ciesze się że wrocław jest taki duży i możliwość spotkania go z inną w procentach jest malutka. Chociaż czasami pokazuje takie objawy ,,mądrzenia,, - więc kto wie

Cytat:
Napisane przez syntagma Pokaż wiadomość
on mnie oczywiscie. Ale teraz od 2 miesiecy bardzo zabiega, o przyjazn





to dokladnie o moim. Tylko tyle, ze moj mnie kocha i jestem najwazniejsza dla niego na swiecie, ale zwiazek to on nie wie.

Ja natomiast wiem
W tylek mnie moze cmoknac
bez sensu. kocha ,ale w związku nie chce być ? I co kązdy robi co chce ?

Cytat:
Napisane przez scatty princess Pokaż wiadomość
ciezko robic tak samo Ja np. nie mam ochoty wychodzic, spotykac sie... tesknie za Nim :/
A nawet jakby nie tesknota , to znudzialam sie juz flirtami itp Chcialam stalego zwiazku, niekoniecznie "narzeczony, slub" , ale cos powazniejszego jak 2 randki i nara... a on co? zwial, bo pewnie wlasnie woli zabawe z tego co widac
Czemu faceci sa tacy durni i zamiast naszego uczucia i zaangazowania wybieraja jakies przelotne flirty ? ;(
Ja właśnie też. Miałam dosyć flirtów , imprez z setką napalonych facetów , spotkań po paru randkach. Wreszcie kiedy chcę się zaangażować w coś po raz pierwszy i daje z siebie tyle - że sama jestem w szoku to ten dupek woli okłamać , kombinować i pokazać że starania były nadaremno. ;/

Cytat:
Napisane przez N47aLQS Pokaż wiadomość
Miałam to samo co Ty . Może i nadal mam czasami , lecz próbuję wmówić sobie , że jest i będzie dobrze . Podobno potrzebny jest miesiąc by cierpienie było mniejsze . Ja odcięłam się od całego świata na cały tydzień , w piątek wyszłam do ludzi , wypiłam . Może i Tobie by to pomogło ? Warto spróbować
Kochana. Z moją koleżanką zerwał chłopak 5 miesięcy temu . PIĘĆ. I co ? i ona dalej się z tym nie pogodziła , dalej ma nadzieję i wie że gdyby wrócił z podkulonym ogonem ona by mu dała szansę... Każdy przeżywa na swój sposób , ale wydaje mi się ze droga długa nawet do stopnia ,, mniejsze cierpienie,,
__________________
FILIP'11 MIKI'13

Wymianka.
cotynato jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-08, 14:12   #2213
Gat
Raczkowanie
 
Avatar Gat
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 62
GG do Gat
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez assia1709 Pokaż wiadomość
Powiem szczerze, że nie wspominam naszych wspólnych chwil... Wspominam ogólnie Jego osobę, ale staram się nie myśleć o tych wszystkich chwilach z Nim... Po prostu On jest ciągle w mojej głowie. Ja już nie wiem co robić :/
Zrobić nie możesz nic prócz czekania, aż czas zacznie zacierać wspomnienia..
Mi też jest dziwnie dwa lata codziennego kontaktu a teraz cisza...
"Oh, this silence ist's so violent"
Gat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-08, 14:16   #2214
N47aLQS
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 270
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez cotynato Pokaż wiadomość
Kochana. Z moją koleżanką zerwał chłopak 5 miesięcy temu . PIĘĆ. I co ? i ona dalej się z tym nie pogodziła , dalej ma nadzieję i wie że gdyby wrócił z podkulonym ogonem ona by mu dała szansę... Każdy przeżywa na swój sposób , ale wydaje mi się ze droga długa nawet do stopnia ,, mniejsze cierpienie,,
Ja mówię właśnie o cierpieniu . Bo wiadomo , że gdy się kogoś kocha to będzie się czekać zawsze , niestety Ja mimo , że już nie płaczę tak często to nadal mam nadzieję , że on się opamięta i do mnie wróci i pewnie przyjęłabym go z otwartymi ramionami , głupia ja
__________________

You'll Never Find Nobody Better Than Me !
Of Course !




Edytowane przez N47aLQS
Czas edycji: 2009-03-08 o 14:17 Powód: pomyłka
N47aLQS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-08, 14:22   #2215
assia1709
Raczkowanie
 
Avatar assia1709
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 182
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Pierwszy raz mam ochotę walczyć o faceta, który mnie zostawił... Ale jakiego ja bym miała użyć argumentu?? "przecież mnie kochasz"?? Nie, On mnie nie kocha i chyba nigdy nie kochał... Tylko tak mu się wydawało.
Jeszcze za 3 tygodnie koleżanka wychodzi za mąż... Kiedy zaprosiła mnie na ślub co prawda tylko w USC i bez wesela, no ale ślub, ważne dla niej wydarzenie, byłam pewna, że będę musiała M* pociągać niedługo po sklepach w poszukiwaniu garniturka żebyśmy ładnie się prezentowali... A teraz?? Pójdę tam sama i będę pewnie całą uroczytość myśleć o M*.
__________________
"Uśmiechaj się nawet, kiedy jest Ci smutno, bo nigdy nie wiesz, kiedy ktoś zakocha się w Twoim uśmiechu"
assia1709 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-08, 14:36   #2216
cotynato
Zakorzenienie
 
Avatar cotynato
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: wroclove
Wiadomości: 29 129
Send a message via Skype™ to cotynato
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez N47aLQS Pokaż wiadomość
Ja mówię właśnie o cierpieniu . Bo wiadomo , że gdy się kogoś kocha to będzie się czekać zawsze , niestety Ja mimo , że już nie płaczę tak często to nadal mam nadzieję , że on się opamięta i do mnie wróci i pewnie przyjęłabym go z otwartymi ramionami , głupia ja
No tak jest , że częstko nawet gdy są największymi dupkami to my im to wybaczamy. Oby nie okazało sie że faktycznie nadzieja matką głupich - bo ja też niestety ciągle mam nadzieję ...

---------- Dopisano o 15:36 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ----------

Cytat:
Napisane przez assia1709 Pokaż wiadomość
Pierwszy raz mam ochotę walczyć o faceta, który mnie zostawił... Ale jakiego ja bym miała użyć argumentu?? "przecież mnie kochasz"?? Nie, On mnie nie kocha i chyba nigdy nie kochał... Tylko tak mu się wydawało.
Jeszcze za 3 tygodnie koleżanka wychodzi za mąż... Kiedy zaprosiła mnie na ślub co prawda tylko w USC i bez wesela, no ale ślub, ważne dla niej wydarzenie, byłam pewna, że będę musiała M* pociągać niedługo po sklepach w poszukiwaniu garniturka żebyśmy ładnie się prezentowali... A teraz?? Pójdę tam sama i będę pewnie całą uroczytość myśleć o M*.
to faktycznie kiepsko.

Mój mi napisał że ma nadzieje ze mi przejdzie do srody bo szykował już od dawna niespodziankę . Fakt , faktem że jestem ciekawska , ale nie dam się tak łatwo ;/ Beznadziejne jest to że on sądzi ze nic sie nie stało i że nic złego nie zrobił . żal.
I to ma być zrobienie czegos w kierunku ratowania związku ? od stu niespodzianek swiata wolalabym zeby byl szczery i dotrzymuywał słowa , zeby nie kombinował. marzenia
__________________
FILIP'11 MIKI'13

Wymianka.
cotynato jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-08, 14:40   #2217
*beatriz*
Raczkowanie
 
Avatar *beatriz*
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: królewskie miasto :*
Wiadomości: 471
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

[QUOTE=cotynato;11340448]No tak jest , że częstko nawet gdy są największymi dupkami to my im to wybaczamy. Oby nie okazało sie że faktycznie nadzieja matką głupich - bo ja też niestety ciągle mam nadzieję ...[COLOR="Silver"]

Niestety to nadzieja pomaga przetrwać. Gdy tracę nadzieję, to świat się zawala od nowa..
__________________
jesteście moim natchnieniem i wsparciem...a ja jestem cholernym leniem..
*beatriz* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-08, 14:40   #2218
Kornka
Rozeznanie
 
Avatar Kornka
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 709
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Wlasnie sie dowiedziałam,że z moją b. dobrą kumpelą dwa dni przed rocznicą zerwał facet.

to była idealna para, wzór dla wszystkich, i co... w czwartek po prostu odszedł.
nie wierzę .
Kornka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-08, 14:41   #2219
N47aLQS
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 270
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Nie mogę po prostu ! Nie wytrzymałam i poszłam do sklepu po czekoladę . Mam nadzieję , że chociaż trochę mi humor poprawi
__________________

You'll Never Find Nobody Better Than Me !
Of Course !



N47aLQS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-08, 14:43   #2220
assia1709
Raczkowanie
 
Avatar assia1709
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 182
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez cotynato Pokaż wiadomość
No tak jest , że częstko nawet gdy są największymi dupkami to my im to wybaczamy. Oby nie okazało sie że faktycznie nadzieja matką głupich - bo ja też niestety ciągle mam nadzieję ...

---------- Dopisano o 15:36 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ----------


to faktycznie kiepsko.

Mój mi napisał że ma nadzieje ze mi przejdzie do srody bo szykował już od dawna niespodziankę . Fakt , faktem że jestem ciekawska , ale nie dam się tak łatwo ;/ Beznadziejne jest to że on sądzi ze nic sie nie stało i że nic złego nie zrobił . żal.
I to ma być zrobienie czegos w kierunku ratowania związku ? od stu niespodzianek swiata wolalabym zeby byl szczery i dotrzymuywał słowa , zeby nie kombinował. marzenia
Środa?! To byłaby nasza kolejna miesięcznica :/ Pewnie całą środę będę przeżywać... Życie jest taaakie niesprawiedliwe!!!
Ja wiem, że ludzie mają o wiele bardziej poważne problemy niż moje, ale kurczę no... Dla mnie jak narazie to jest jakieś egzystowanie, nie życie... Ostatnie miesiące w moim życiu spędzałam z kimś kogo kocham, a teraz?! Jakoś dziwnie się złożyło, że nawet wspólnych zdjęć nie mamy. No może ze 2.
To może nie daj się, np. dopiero we wtorek powiedz mu, że masz czas a tak mów, że nie dasz rady i zobaczysz, co on Ci powie. A taka banalna rada jak szczera rozmowa??
Chociaż z doświadczenia wiem, że nawet poproszeni o szczerość faceci potrafią okłamać. Pytałam się M* od jakiegoś czasu czy wszystko jest ok i zapierał się, że tak a tak naprawdę to już wtedy w Jego myślach pewnie zrodziło się pytanie, czy mnie rzeczywiście kocha.

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ----------

Cytat:
Napisane przez N47aLQS Pokaż wiadomość
Nie mogę po prostu ! Nie wytrzymałam i poszłam do sklepu po czekoladę . Mam nadzieję , że chociaż trochę mi humor poprawi
Żeby do złego humoru nie doszło poczucie winy, że zjadłaś czekoladę. Bo u mnie pewnie by tak było...
__________________
"Uśmiechaj się nawet, kiedy jest Ci smutno, bo nigdy nie wiesz, kiedy ktoś zakocha się w Twoim uśmiechu"
assia1709 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:21.