..::Dieta Plaż Południowych - część IX ::..

[effa79]

Napisane przez telik

a mam do was pytanie odnośnie a6w
cwiczyłam jakis czas temu i efekty były, ale chcac nabyc wiecej info o tej metodzie naczytałam sie strasznych rzecy o sławnej szóstce
a to ze kregosłup zniekształca, a ze to ściema itd
co sadzicie?

Boisz sie kluch??? Daj spokoj CO do A6W, to specjalnie sie nie wczytywalam, prawda jest taka, ze jak zaczelam cwiczyc, to wlasnie przestal bolec mnie kregoslup... To wszystko zalezy, warto poszukac cwiczen rozciagajacych miesnie grzebietu i zrobic po szostce. Bardziej mnie ostatnio zmartwilo, ze nie rozciagalam sie po bieganiu. ALe rano nawet nie bylo czasu o tym pomyslec, a teraz wieczorem po bieganiu rozciagam sie i robie A6W. SKutek - przestaje mnie powoli bolec biodro... Mam nadzieje, ze to brak rozciagania jest przyczyna tego bolu, bo juz sie martwilam... Na pewno sa efekty po szostce, ale mysle, ze trzeba ja robic, kiedy tluszczu jest naprawde malo, bo tu przede wszystkim chodzi o miesnie. Jezeli ktos ma tluszczyk, to te cwiczenia tylko wypchna ten tluszcz do przodu, a miesnie choc beda, to mysle, ze mniej widoczne. Widze po sobie

Napisane przez Madzialenka12344321

aaa własnie bo zapomniałam, wy nie widziałyście mojego męża (bo to przeciez on się odchudza a nie ja ) w moim podpisie są zdjęcia z naszego ślubu wtedy ważył 104 kg, potem po Turcji (podróz poślubna) przytył do 108kg a po pierwszej fazie znowu ma 104kg.

cel: 90kg, a molze nawet 85 ma 190cm wzrostu

Na fotki zerkne za chwilke. A jak on sie w ogole trzyma??? Nie ma zalaman??? CHodzi na basen???

[Madzialenka12344321]

Napisane przez effa79

Na fotki zerkne za chwilke. A jak on sie w ogole trzyma??? Nie ma zalaman??? CHodzi na basen???

na basen chodzi raz w tygodniu (w poniedziałki) wiem, ze mało. ale teraz pracuje od 8 do 17 wiec juz jest zmęczony jak warac do domu.

do diety się stosuje, szczególnie, ze jest juz na II etapie a nie na I (niezbyt go lubił) ja tez staram się gotowac zawsze cos innego, specjalnie z myslą o nim. do pracy też robię mu sałatki , wiec nie ma co narzekać

a co najważniejsze, chce się odchudzac, a to chyba połowa sukcesu

edit:
zdjęcia są na stronie (2 - od gosci) i (3- od fotografa)

[paprak]

teliczku A6W rzeczywiscie nie jest polecana osobom z wadami postawy a i nalezy ja umiejetnie wykonywac bo stanowi ogromne obciazenie dla kregoslupa. Wiekszosc ludzi robi brzuszki starajac sie jak najdalej podniesc natomiast nie powinni odrywac calego barku od podloza i trzymac brode zadarta do gory zeby wyrabiac miesnie brzucha a nie ciagnac kregoslup do gory. Wszystkie tego typu cwiczenia sa bardzo obciazajace i jesli czujemy bol w karku to znaczy, ze zle je wykonujemy i mozemy sie nabawic zwyrodnien kregow szyjnych na poczatek. Zwlaszcza pierwsze etapy A6W budza moje przerazenie bo nie mamy jeszcze wyrobionych miesni podtrzymujacych kregoslup wiec on bardzo sie meczy Ja radzialbym najpierw zbudowac miesnie wokol kregoslupa i lekko wzmocnic brzuch zanim zdecydujemy sie na A6W.

Co do makaronu to ja odkad zaczelam sama robic kluseczki to chyba w najblizszym czasie zaprzestane kupna gotowych makaronow. Smak domowego nie moze sie rownac z plastikowym kupnym. Juz wczoraj ogladalismy z mezem pasta makery oraz przystawki do makaronu do mojego artisana

edit: effa jak biegasz to warto zainwestowac w stanik cwiczebny jakis. Ja wlasnie zamowilam sobie taki, kluchy lokuja sie w moim biuscie i brzuchu wiec musze myslec o jakims podtrzymaniu tego dobrodziejstwa

[telik]

Napisane przez paprak

teliczku A6W rzeczywiscie nie jest polecana osobom z wadami postawy a i nalezy ja umiejetnie wykonywac bo stanowi ogromne obciazenie dla kregoslupa. Wiekszosc ludzi robi brzuszki starajac sie jak najdalej podniesc natomiast nie powinni odrywac calego barku od podloza i trzymac brode zadarta do gory zeby wyrabiac miesnie brzucha a nie ciagnac kregoslup do gory. Wszystkie tego typu cwiczenia sa bardzo obciazajace i jesli czujemy bol w karku to znaczy, ze zle je wykonujemy i mozemy sie nabawic zwyrodnien kregow szyjnych na poczatek. Zwlaszcza pierwsze etapy A6W budza moje przerazenie bo nie mamy jeszcze wyrobionych miesni podtrzymujacych kregoslup wiec on bardzo sie meczy Ja radzialbym najpierw zbudowac miesnie wokol kregoslupa i lekko wzmocnic brzuch zanim zdecydujemy sie na A6W.

Co do makaronu to ja odkad zaczelam sama robic kluseczki to chyba w najblizszym czasie zaprzestane kupna gotowych makaronow. Smak domowego nie moze sie rownac z plastikowym kupnym. Juz wczoraj ogladalismy z mezem pasta makery oraz przystawki do makaronu do mojego artisana

papraczku to że brzuszki są obciązeniem dla kregosłupa to wiem, ale czytałam na jakis forach ze a6w obciaza niepotrzebnie dolne partie krekosłupa(chodzi o 2 ostatnie cwiczenia) ponadto próbowałam znalesc info na zagranicznych stronach i okazuje sie ze weider nie stworzył tego cyklu ćwiczen i faktycznie ciezko znalezc zródło
co do brzuszków to i owszem potwierdzam ze nalezy nauczyc sie prawidłowego wykonywania, ale od kiedy zaczełam przygode z fitnessem to interesowałam sie tym tematem no i teraz na zajeciach fitnessowych instruktorka nas nastawia i nie mam juz wiekszych problemów z brzuszkami
ale z weiderem to sie zastanawiam, moze instruktorki dzis wypytam

p.s.
staniki mam 2 i mysle ze warto
zeby całe
a ja wczoraj nabyłam nowe dresiki
dla mnie butki dobre i stanik to podstawa
p.s 2 madzia przecież ten twój facet wyglada... no szcupło i przystojnie
a Ty to wogóle śliczna
i szczupła
ps3
znowu bedzie ze wazelinuje
a co tam

[paprak]

Tak jeszcze mi sie przypomnialo odnosnie tej szostki, ze teraz niewolno wykonywac zadnych "nozyc" na lezaco. One sa niebezpieczne dla odcinka ledzwiowego i to bardzo. Tak w ogole jak sobie pomysle o wszelakich cwiczeniach to bardzo sie to wszystko pozmienialo. Pamietam jak jakies 8 lat temu chodzilam na aerobik to duzo bylo cwiczen typu nozyce, na wyprostowanych nogach, czlowiek byl obolaly a mniej spocony. Teraz jak cwicze dwie godziny to jestem mokra, doslownie, lacznie z mokrymi wlosami, odczuwam miesnie ale nie czuje bolu w stawach podczas cwiczen. Teraz nacisk jest na miesnie, to one maja sie meczyc a nie kosciec. Stad sklony na ugietych kolanach a nie wyprostowanych jak kiedys, nie forsowanie sie a cwiczenie do pierwszego bolu, nacisk na rozciaganie miesni, no i dzieki bogu pilnuje sie zeby nie odrywac tylowia badz barkow od podloza przy wszelakich brzuszkach, nie mowiac juz o "nozycach."

teliczku ja naleze do malo-srednio biusciastych wiec nigdy nie zwaracalam uwagi na stanik do cwiczen. Ale teraz jak wracam do domu i mam mokry stanik to mysle, ze warto zainwestowac w solidniejszy odprowadzajacy wilgoc na zewnatrz

[Madzialenka12344321]

Napisane przez telik

p.s 2 madzia przecież ten twój facet wyglada... no szcupło i przystojnie
a Ty to wogóle śliczna
i szczupła
ps3
znowu bedzie ze wazelinuje
a co tam

dziękuję.

ech TZ moze nie wygląda na takiego, ale np w pasie ma 99cm (tzn tyle miał przed dietą - teraz nie wiem) ma dośćmasywne uda i generalnie brak u niego jako takiej sylwetki

[Inesis]

ale sie przyjemnie kulinarnie zrobilo

Napisane przez paprak

Inesis, jesli nie masz ciagow to nie musisz ograniczac kawy. Najnowsze badania wykazuja, ze kawa nie jest szkodliwa a wrecz przeciwnie. Wczesniejsze badania byly bledne poniewaz badana grupa ludzi pijacych kawe zazwyczaj palila i pila litrami np. cole. I stad przypisywano zle dzialanie kawie a jak sie okazuje jest zdrowsza niz czarna herbata. Ja pijam 2-3 espresso dziennie i nie mam ciagow do slodkiego. To ze ciagnie mnie do pelnoziarnistych kluskow to nie z powodu skokow glukozy we krwi a po prostu zawsze bylam kluskolubem

z tymi badaniami nie boicie sie ze za kilkalat wyjdzie znowu cos innego ze nasz sposób odzywiania teraz i produkty okarza sie blednymi badaniami? bo ja jz nie wiem co powinno sie jesc a co nie ile ludzi tyle opini
porzucilam kawe bo ja pilam rozpuszczalna z bita smietana i mlekiem i zdecydowanie za duzo bitej smietany, i zeby zaczely mi żólknac innejkawy nie lubie chyba ze latte z torebki (ale tam sama chemia) albo late z maszyny w resteuracjach, kawiarenkach nie ograniczylam jej tylko z powodów ciagów wieksze ciagi byly po owocach niz kawie ale dziekuje za troske

Napisane przez Madzialenka12344321

oto mój steper

http://www.decathlon.com.pl/PL/st-270-22745594/

nie wiem czy jest w nim obciazenie ale jak bedziesz robić tak ja dziewczyny pisaly to bedzie ci lepiej

Napisane przez effa79

Witajcie
Troche sie balam, bo wegli zlozonych ostatnio u mnie sporo na sniadanie i obiad - nie licze juz porcji, ale rano zalozmy poltorej bulki, na obiad woreczek kaszy/ryzu/sporo makaronu, wiec weszlam dzis na wage, a tu prosze waga elegancko 68 kg, wiec bardzo sie ciesze i zima coraz mniej mi straszna ze zbednymi kg No i powiem Wam, ze chyba tez sie powoli zaczne chwalic stalowymi udami I kurcze jak skoncze A6W to wrzuce wam fotke mojego brzucha, dla tych ktore nie moga sie zmotywowac do cwiczen, bo za mna juz od 11 do 22 dnia wykonane i brzuch normalnie budzi moj podziw nieskromny
Dzis na sniadanko zupa mleczna z lanymi kluseczkami orkiszowymi To moj smak dzieciństwa.

A moze upieczesz jakies ciasto w domu, moze tarte cytrynowa? Pyszne sa tez jablka pod kruszonka z platkow owsianych - tyle, ze trzeba uzyc masla, choc ja jeszcze nie robilam, to sie zastanawiam, czy benecol by sie nie nadal. Jak zawsze gorzka czekolada. No i moze jakies lody sorbetowe tak z pysznosci
I gratuluje spadku wagi. Choc ja nadal sie upieram, zeby jesc wiecej wegli zlozonych, bo wtedy sie chudnie
Mi udalo sie w duzym stopniu ograniczyc owoce, bo to byla moja zmora...

dziekuje bede cos kombinowac i wielkie za aktywnosc i ciesze sie że waga zadowalajaca

Napisane przez telik

ciesze sie ze zmiana przyniosła skutek
na Twoim miejscu teraz dodałabym kolejny złożony wegiel
a co do wyjazdu to proponuje ciastka owsiane, nie potrzeba no nich formy(na przpisowym ciasteczka Ahcak), mozna tez kupic ale ciezko takie z dobrym składem. czekolada co jak co ma duuuuzo tłuszcy, ewentualnie mozna kupic ciastka dla cukrzyków bc ale są one na zwykłej mące, albo ciastka typ otrębusie z firmy chyba "dobra kaloria"
juz na wazeliniarza wychodze no ładnie
no dobra koniec mojego słodkopierdzenia
a do roboty bedzie trza sie wziac z pieczeniem bo paczka zmłyna jedzie, wiec kurde chyba faze I szlag trafii po tygodniu
a co do klusek, pierogów, kopytek, to ja nie naleze do klucholubców no powiedzy ze makron to i owszem a reszty jakoś sie tak boje

a mam do was pytanie odnośnie a6w
cwiczyłam jakis czas temu i efekty były, ale chcac nabyc wiecej info o tej metodzie naczytałam sie strasznych rzecy o sławnej szóstce
a to ze kregosłup zniekształca, a ze to ściema itd
co sadzicie?

dziekuje troche sie boje dodatkowego wegla bo w sumie czesto wpada mi marchew a ja liczyc jako wegiel ale chyba zaczne jakies wciskać polecaja na mm ryz brazowy na kolacja a ja za chiny nie moge sie przekonać
a a6w jesli sie robi ja porzadnie tak jak trzeba a nie byle jak żeby tylko zrobic to przynosi efekty piekne ale porozmawiaj z insrtuktorka najlepiej

Napisane przez Madzialenka12344321

dziękuję.

ech TZ moze nie wygląda na takiego, ale np w pasie ma 99cm (tzn tyle miał przed dietą - teraz nie wiem) ma dośćmasywne uda i generalnie brak u niego jako takiej sylwetki

ogladnelam pare zdjec wygladacie super śliczna z ciebie kobieta i zgadzam sie z dziewczynami twój mąż wogóle nie wyglada na tyle ile waży , i mam nadzieje ze z ta sylwetka mu tego nie mówisz, a ja myslalam ze to dziewczyny maja z tym problemy.
jesli moge zapytać to on sie odchudza bo chce czy dlatego ze ty chcesz zeby on sie odchudzal? bo z postów mi troche wynika jakbys ty tego chciala bardziej od niego. jesli sie myle to bardzo przepraszam ale takie wrazenie odnioslam

co do mnie to dzisiaj ladnie tylko przez papraczka mam ochote na kawe z tubka bitej smietany

czytam forum o monignacu zeby sie jak najwiecej dowiedziec i w sumie dziewczyny sa tam bardzo rygorystycznie nastawione do zasad bardziej niz sam autor diety mysle ze czasem troszke za bardzo aczkolwiek gdybym przestrzegala sb w 100 % to bym juz od maja utrzymywala sobie wage ... wiec nie wiem co lepsze

a wstawie jadlospis dawno nie wrzucalam
śn naleśniki z truskawkami, serem bialym i dzemem (truskawki byly w cieście
przekaska . marchewki surowe
o. pomidorowa z piersia kurczaka, warzywka surowe ogórek, kilka rzodkiewek
k. tu za bardzo nie wiem bo ide na noc do pracy myslalam o kalafiorze zapiekanym z pieczarkami , serem zóltym i jajko ale zobaczymy a moze cos lekkiego wpadnie a salatke z kalafiorem do pracy. chodzi mi tez o glowie spagheti z tunczykiem

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Inesis

ogladnelam pare zdjec wygladacie super śliczna z ciebie kobieta i zgadzam sie z dziewczynami twój mąż wogóle nie wyglada na tyle ile waży , i mam nadzieje ze z ta sylwetka mu tego nie mówisz, a ja myslalam ze to dziewczyny maja z tym problemy.
jesli moge zapytać to on sie odchudza bo chce czy dlatego ze ty chcesz zeby on sie odchudzal? bo z postów mi troche wynika jakbys ty tego chciala bardziej od niego. jesli sie myle to bardzo przepraszam ale takie wrazenie odnioslam

TZ oczywiście chce się odchudzać, choc wiesz, dla niego najlepiej aby się odchudzić, ale bez rezygnacji z czegoś tam, bez jedzenia czegoś tam i najlepiej aby to trwało najkrócej

[paprak]

Madzialenko piekna z was para i fajnie, ze myslicie o tym zeby dbac o siebie Twoj malzonek wyglada spoko przy tym wzroscie i wage ma nienajgorsza tylko powiem, ci ze dieta jest kluczowa bo troche za duzo ma w pasie. Ze wzgledu na zdrowie, na serduszko, powinien w pasie troszke zrzucic

Inesis wybacz za kuszenie. Ja nie wiem jak ty takie siuski lubisz Ja espresso wylacznie, czasem kapke mleczka dam.

[Madzialenka12344321]

Napisane przez paprak

Madzialenko piekna z was para i fajnie, ze myslicie o tym zeby dbac o siebie Twoj malzonek wyglada spoko przy tym wzroscie i wage ma nienajgorsza tylko powiem, ci ze dieta jest kluczowa bo troche za duzo ma w pasie. Ze wzgledu na zdrowie, na serduszko, powinien w pasie troszke zrzucic

dziękuję

no własnie o to nam głównie chodzi bo wiadomo, ze u faceta obwód pasa powienien mieć max 94cm

[IlonaP]

cześć

to ja może wtrącę swoje trzy grosze na temat A6W - przeraża mnie to, że przy tych ćwiczeniach nie nakazuje się jednoczesnego wzmacniania mięśni przykręgosłupowych, naprawdę można sobie zrobić niezła krzywdę

pobyłam sobie na I i jak miałam ochotę na czekoladę tak mam
ale przynajmniej potrafię się opanować
jem sobie II / III fazowo ale do ideału to mnie jeszcze dużo brakuje, oj dużo
zmiana trybu życia pokręciła mi ścieżki

[effa79]

Dzień dobry
Brrrr zimno u nas dzis. Wieje i pochmurno,a ja w pracy od 9.00 i ganiam po budowach... Jeszcze mam dzis odbior z tak upierdliwym klientem... Jako, ze jestem typem, ktory nie moze usiedziec na tylku, wiec cos bym zmienila w swoim zyciu... mhmm musze pomyslec
No dobra - jedzeniowo grzeczniutko. Wczoraj bieganie, rozciaganie i A6W - naliczylam,z e zrobilam 432 "brzuszki" I macie racje - trzeba znac podstawowe zasady przy robieniu sklonow, mnie kregoslup przestal niemal zupelnie bolec, a i dzieki rozciaganiu biodro dzis nie boli wcale!!! W koncu
Dzis juz po jajkownicy z pieczywkiem i warzywkami. Gruszke sobie przekasze. A na obiad kasza z sosem grzybowym i grillowany kurczak i surowka z surowego kalafiora z ogorkiem i papryka w sosie czosnkowym. No mam dosc miesa, jutro rybka A w weekend moze pizze zrobie z chlopakami, bo cos Borys przebąkuje, ze zjadlby...

Madziu pieknie wygladaliscie. Śliczna z Ciebie dziewczyna, a po mezu faktycznie nie widac wagi, ale to pewnie tez dzieki garniturowi Brawo dla niego za wytrwalosc i jak zmienicie na stale nawyki zywieniowe, to nie ma co sie bac o nadwage

Telik a propos mojej wagi, to nie zapomne, jak rok temu z Bambii rozmawialam. Ona tez 180 cm i wazyla 67 kg - wtedy wydawalo mi sie niemozliwe osiagniecie takiej wagi, zwlaszcza ze mialam niemal 20 kg wiecej. Szczytem moich marzen bylo 72 kg... I jeszcze Stella miala 180 cm i chciala wazyc 65 kg, co dla mnie tez bylo nie do przejscia...A tu prosze. Choc to jest takie zludne, bo jak teraz waze tyle, to wydaje mi sie, ze tak jeszcze z dwa kg... i byloby idealnie A jak wazylam 75 kg to wydawalo mi sie, ze jestem mega szczupla No ale teraz skupiam sie raczej na tym, zeby wage utrzymac przez jesien i zime I ciesze sie, ze po wrzesniu potrafilam wrocic do pionu SBowego

[Madzialenka12344321]

Napisane przez effa79

Madziu pieknie wygladaliscie. Śliczna z Ciebie dziewczyna, a po mezu faktycznie nie widac wagi, ale to pewnie tez dzieki garniturowi Brawo dla niego za wytrwalosc i jak zmienicie na stale nawyki zywieniowe, to nie ma co sie bac o nadwage

dziękuję
a przez tego mojego męża to i ja zaczynam się lepiej odżywiac, bo jem to co i on

[paprak]

dzien dobry, dzien dobry Ja od 8:15 po lesie maszerowalam , oczywiscie 9km No ile taki marsz daje z rana energii to niewiarygodne, a wstac bylo ciezko, zwlaszcza, ze wczoraj dwie godziny body ball i body sculpt.
Jedzeniowo u mnie srednio ale nie najgorzej, z braku czasu mniej poswiecam sie gotowaniu.

Ilona co z tymi sciezkami? Mam nadzieje, ze wyszlas na prosta

[telik]

Napisane przez Inesis

ale sie przyjemnie kulinarnie zrobilo


dziekuje troche sie boje dodatkowego wegla bo w sumie czesto wpada mi marchew a ja liczyc jako wegiel ale chyba zaczne jakies wciskać polecaja na mm ryz brazowy na kolacja a ja za chiny nie moge sie przekonać
a a6w jesli sie robi ja porzadnie tak jak trzeba a nie byle jak żeby tylko zrobic to przynosi efekty piekne ale porozmawiaj z insrtuktorka najlepiej


co do mnie to dzisiaj ladnie tylko przez papraczka mam ochote na kawe z tubka bitej smietany

czytam forum o monignacu zeby sie jak najwiecej dowiedziec i w sumie dziewczyny sa tam bardzo rygorystycznie nastawione do zasad bardziej niz sam autor diety mysle ze czasem troszke za bardzo aczkolwiek gdybym przestrzegala sb w 100 % to bym juz od maja utrzymywala sobie wage ... wiec nie wiem co lepsze

a wstawie jadlospis dawno nie wrzucalam
śn naleśniki z truskawkami, serem bialym i dzemem (truskawki byly w cieście
przekaska . marchewki surowe
o. pomidorowa z piersia kurczaka, warzywka surowe ogórek, kilka rzodkiewek
k. tu za bardzo nie wiem bo ide na noc do pracy myslalam o kalafiorze zapiekanym z pieczarkami , serem zóltym i jajko ale zobaczymy a moze cos lekkiego wpadnie a salatke z kalafiorem do pracy. chodzi mi tez o glowie spagheti z tunczykiem

marchewke nalezałoby liczyc jako owoc, a wegli nie ma co sie bac, tych złożonych przede wszystkim

Napisane przez IlonaP

cześć

to ja może wtrącę swoje trzy grosze na temat A6W - przeraża mnie to, że przy tych ćwiczeniach nie nakazuje się jednoczesnego wzmacniania mięśni przykręgosłupowych, naprawdę można sobie zrobić niezła krzywdę

pobyłam sobie na I i jak miałam ochotę na czekoladę tak mam
ale przynajmniej potrafię się opanować
jem sobie II / III fazowo ale do ideału to mnie jeszcze dużo brakuje, oj dużo
zmiana trybu życia pokręciła mi ścieżki

no widzisz kochana ja miałam abitny plan wytrwac 14 dni
takiej prawdziwej jedynki, uwzgledniając fakt ze szybko chudłam
ale dzis nie miałam czasu na szykowanie omleta i zostało na małej owsiance
wiec w po 7 dniach wzglednie ładnej I fazy wskakuje na II
pozatym piekarnik mnie woła do pieczenia chlebka

Napisane przez effa79

Dzień dobry
Brrrr zimno u nas dzis. Wieje i pochmurno,a ja w pracy od 9.00 i ganiam po budowach... Jeszcze mam dzis odbior z tak upierdliwym klientem... Jako, ze jestem typem, ktory nie moze usiedziec na tylku, wiec cos bym zmienila w swoim zyciu... mhmm musze pomyslec
hmmm zawodowe nowe plany??
No dobra - jedzeniowo grzeczniutko. Wczoraj bieganie, rozciaganie i A6W - naliczylam,z e zrobilam 432 "brzuszki" I macie racje - trzeba znac podstawowe zasady przy robieniu sklonow, mnie kregoslup przestal niemal zupelnie bolec, a i dzieki rozciaganiu biodro dzis nie boli wcale!!! W koncu
Dzis juz po jajkownicy z pieczywkiem i warzywkami. Gruszke sobie przekasze. A na obiad kasza z sosem grzybowym i grillowany kurczak i surowka z surowego kalafiora z ogorkiem i papryka w sosie czosnkowym. No mam dosc miesa, jutro rybka A w weekend moze pizze zrobie z chlopakami, bo cos Borys przebąkuje, ze zjadlby...
no smakowite menu

Telik a propos mojej wagi, to nie zapomne, jak rok temu z Bambii rozmawialam. Ona tez 180 cm i wazyla 67 kg - wtedy wydawalo mi sie niemozliwe osiagniecie takiej wagi, zwlaszcza ze mialam niemal 20 kg wiecej. Szczytem moich marzen bylo 72 kg... I jeszcze Stella miala 180 cm i chciala wazyc 65 kg, co dla mnie tez bylo nie do przejscia...A tu prosze. Choc to jest takie zludne, bo jak teraz waze tyle, to wydaje mi sie, ze tak jeszcze z dwa kg... i byloby idealnie A jak wazylam 75 kg to wydawalo mi sie, ze jestem mega szczupla No ale teraz skupiam sie raczej na tym, zeby wage utrzymac przez jesien i zime I ciesze sie, ze po wrzesniu potrafilam wrocic do pionu SBowego

no prawda z wagą ze to róznie z nią bywa
bo kuuurde ja mam na odwrót troche mnie niepokoi ze taki brak ambicji u mnie albo gora samouwielbienia.
Bo wiele dziewczyn na tym forum przy moim wzroście chce wazyć 52 czy 49
a ja skromnie mysle ze 57 jest dla mnie ok, zakładając regularny wysiłek fizyczny ukierunkowany tez na newralgiczne partie ciałka

ale nie wiem co bede mowić jak dobije do swojej wagi...

[Madzialenka12344321]

czy na II etapie można juz jeść pesto??

[paprak]

mozna

[Madzialenka12344321]

Napisane przez paprak

mozna

superowo

[Inesis]

Napisane przez Madzialenka12344321

TZ oczywiście chce się odchudzać, choc wiesz, dla niego najlepiej aby się odchudzić, ale bez rezygnacji z czegoś tam, bez jedzenia czegoś tam i najlepiej aby to trwało najkrócej

chyba kazdy by tak chcial no nic i tak ma super bo mu jedzenie przyrzadzasz

Napisane przez paprak

Madzialenko piekna z was para i fajnie, ze myslicie o tym zeby dbac o siebie Twoj malzonek wyglada spoko przy tym wzroscie i wage ma nienajgorsza tylko powiem, ci ze dieta jest kluczowa bo troche za duzo ma w pasie. Ze wzgledu na zdrowie, na serduszko, powinien w pasie troszke zrzucic

Inesis wybacz za kuszenie. Ja nie wiem jak ty takie siuski lubisz Ja espresso wylacznie, czasem kapke mleczka dam.

ja latte oj latte
Teliczku marchewka jako owoc?

[telik]

Napisane przez Inesis

chyba kazdy by tak chcial no nic i tak ma super bo mu jedzenie przyrzadzasz


ja latte oj latte
Teliczku marchewka jako owoc?

no chodzi mi o to ze jesli chcesz marchewke liczyc jako wegiel to odlicz to od owoców, które posiadają podobna ilość cukrów. i poza tym to są cukry proste wiec nie mozna przez zjedzenie marchewki rezygnowac z pełnoziarnistych produktów. zresztą my tu kiedys eksperymenty robiłysmy z weglami i wyszło nam ze wegle złozone systematycznie zwiekszane, nie powodowały wzrostu wagi wiec nie masz sie czego obawiac
dla mnie tez okazało sie dosc istotne rozpatrzenie wielkosci porcji wegli

Napisane przez Madzialenka12344321

czy na II etapie można juz jeść pesto??

na I fazie juz mozna
tyle ciezko wymyslic z czym


a co tu tak cicho od wczoraj...
u mnie wczoraj w piekarniku wypiekł sie chleb dla mezulka-wiejski, biały chlebek
tak mnie korciło zeby uzyc moją machine- prezent slubny
-thermo mix czy cus takiego

[paprak]

Dzien dobry
U mnie w piekarniczku tez upiekl sie wczoraj chlebek ale pelnoziarnisty ze slonecznikiem i sezamem Oczywiscie juz bylam w naszych Roztoczankskich kniejach z kijami i teraz leczo i prysznic i mozna funkcjonowac

teliczku coz to za machine dostalas w prezencie slubnym, co owa robi?

[effa79]

Melduje sie z pracy przy politrowym kubku herbaty Na dworze jakos tak szaro i buro... Ja mam lenia, najchetniej zaszylabym sie w domku, posprzatala, pogotowala, poczytala ksiazke, a tu w pracy trzeba siedziec
Dumna ostatnio ze mnie mama, wiec wam tez sie pochwale, ze Wiktor (1 rok i 8 mscy) w trzy dnia zalapal nocnikowanie... Sam wola, siada. No w szoku jestem Z Borysem pozbylismy sie pieluch zupelnie, jak mial dwa i pol roku, ale sama nauka trwala zdecydowanie dluzej... No bystrzak maly

U mnie nadal grzecznie, normalnie bez wyskokow jakis, az w szoku jestem. I wiecie, ze ja dopiero niedawno zrozumialam, o co chodzi w powiedzeniu: Jem po to, zeby zyc, a nie zyje po to, zeby jesc... Jak walczylam sama ze soba w weekend, to to skumalam - ze to tylko zachcianka i do czego mi ona. Przeciez zjadlam zdrowo, najdlam sie, wiec po co mam lapac, za cos innego. He taka mONdra jestem

I kurcze musze poczytac o helikobakter, bo troche stan mojego zoladka mnie martwi. Ja zoladkowo reaguje podswiadomie na rozmaite stresy, ale moze to cos wiecej. Musze popatrzec.

Dzis na sniadanko nalesniki orkiszowe z twarogiem i powidlami sliwkowymi. Na obiadek dorsz pieczony z pietruszka, ryz z kurkuma i kapustka kiszona, a pozniej sie zobaczy

Napisane przez telik

marchewke nalezałoby liczyc jako owoc, a wegli nie ma co sie bac, tych złożonych przede wszystkim

Madrze gada, nalac jej. WIdze po sobie, ze jak jem wiecej wegli zlozonych, to nie mam ciagot, ograniczylam tez owoce, bo winogrona jadlam kilogramami i mialam wrazenie, ze cosik mi przybywa... Poza tym po owocach latwiej o ciagi weglowe.

no prawda z wagą ze to róznie z nią bywa
bo kuuurde ja mam na odwrót troche mnie niepokoi ze taki brak ambicji u mnie albo gora samouwielbienia.
Bo wiele dziewczyn na tym forum przy moim wzroście chce wazyć 52 czy 49
a ja skromnie mysle ze 57 jest dla mnie ok, zakładając regularny wysiłek fizyczny ukierunkowany tez na newralgiczne partie ciałka
ale nie wiem co bede mowić jak dobije do swojej wagi...

WIesz co, bo tak naprawde nie jest wazne, ile wskazuje waga, tylko, jak sie wyglada. Bo mozna wazyc nawet te 4 kg wiecej, ale jak cialo jest sprezyste, to zupelnie inaczej wyglada. Mozna tez byc chudzielcem, ktoremu wisi brzuch, ma celulit i brzydka cere... Wtedy zdecydowanie wybieram ta pierwsza wersje. Urzekaja mnie wysporotowane sylwetki kobiet. Sa dla mnie nadrzedna rzecza wobec makijazu, czu ubioru, bo sama wiem, ile pracy wymaga taki wyglad. Zauwazam tez, ze od takich kobiet az bije radosc zycia, energia, jest w nich cos takiego magicznego dla mnie Uwielbiam patrzec na siatkarki, w wiekszosc przypadkow sa dla mnie idealem w kwestii wygladu. I ciesze sie, ze w wieku 30 lat, po urodzeniu dwojki dzieci wygladam tak, jak wygladam... Choc w momentach dolu zastanawiam sie wlasciciwe po co i dla kogo Ale bardzoo rzadko miewam taki stan

Inesis bede uparcie powtarzac - wegle zlozone to samo dobro, nie boj sie ich


Oj tez musze upiec jakies pieczywko, bo sie skonczylo. Musze tez zakwas nowy zrobic, bo przez lenistwo starego zapomnialam dokarmiac i w efekcie wyrzucilam, wiec moze dzis przyrzadze i przez weekend dopilnuje.
Choc ostatnio u mnie bulki kroluja, za kazdym razem inaczej robione, z innych skladnikow i innymi dodatkami
I z gruszek musze zrobic przetwory, bo mam cala skrzynke...
I prosze o aktywnosc na forum, co to za obijanie sie.
Saming gdzies Ty??? Sigfa tez zniknela i Origii dawno nie widzialam.
Kartoooon wracaj do nas!!!
NO.

[paprak]

effa ja mialam przygode z helicobacter. Wyobraz sobie, ze skutkiem takiego malego swinstwa nawet kregoslup mnie bolal bo jak puchlam to byl ucisk na narzady, nerwy, itp. Nie mowiac juz o ciaglych mdlosciach Tak mnie mdlilo, ze na srodku miasta musialam sie zatrzymywac i az lzy mi wyciskalo bo mna silny odruch rzucal Jesien i zima to okres sprzyjajacy namnazaniu sie bakterii wiec zrob sobie badanie krwi albo kup test w aptece za jakies 30zl. Nawet nie wyobrazasz sobie jaki komfort zycia jest jak sie pozbedziesz swinstwa o ile je masz.

A odnosnie "po co i dla kogo" to chyba sie przeslyszalam albo czegos wczesniej nie dopatrzylam bo myslalam, ze effa to mama dwoch wspanialych chlopakow, ktora chce zeby synowie mogli sie mamusia pochwalic nie tylko, ze fajna ale i piekna. Ze juz o brzydszej polowce jablka nie wspomne


edit: nie wiem czy zwrocilyscie uwage, ale na NK widac, ze nasza pysiamn spodziewa sie drugiego dziecka

[effa79]

Napisane przez paprak

effa ja mialam przygode z helicobacter. Wyobraz sobie, ze skutkiem takiego malego swinstwa nawet kregoslup mnie bolal bo jak puchlam to byl ucisk na narzady, nerwy, itp. Nie mowiac juz o ciaglych mdlosciach Tak mnie mdlilo, ze na srodku miasta musialam sie zatrzymywac i az lzy mi wyciskalo bo mna silny odruch rzucal Jesien i zima to okres sprzyjajacy namnazaniu sie bakterii wiec zrob sobie badanie krwi albo kup test w aptece za jakies 30zl. Nawet nie wyobrazasz sobie jaki komfort zycia jest jak sie pozbedziesz swinstwa o ile je masz.

A odnosnie "po co i dla kogo" to chyba sie przeslyszalam albo czegos wczesniej nie dopatrzylam bo myslalam, ze effa to mama dwoch wspanialych chlopakow, ktora chce zeby synowie mogli sie mamusia pochwalic nie tylko, ze fajna ale i piekna. Ze juz o brzydszej polowce jablka nie wspomne


edit: nie wiem czy zwrocilyscie uwage, ale na NK widac, ze nasza pysiamn spodziewa sie drugiego dziecka

A widzisz to musze zobaczyc te testy. Ja wlasnie miewam tak, ze mdli mnie na maksa, jak pomysle o jedzeniu, to az mnie odrzuca. Poza tym miewam bole zoladka, znowu nie moge pic kawy i chwilami mam wrazenie, ze brzuch mnie piecze w srodku, ale to nie zgaga, bo nie idzie do gardla...
CO do moich chlopakow i wygladu to wiesz, kazdy ma "slabysz"moment, nawet ja
A co do Pysiamn, to ja zauwazylam na naszym watku przepisowym nowy avat i podpis juz jakis czas temu Fajnie

[telik]

Napisane przez paprak

Dzien dobry
U mnie w piekarniczku tez upiekl sie wczoraj chlebek ale pelnoziarnisty ze slonecznikiem i sezamem Oczywiscie juz bylam w naszych Roztoczankskich kniejach z kijami i teraz leczo i prysznic i mozna funkcjonowac

teliczku coz to za machine dostalas w prezencie slubnym, co owa robi?

owa machina robi wszystko sprzatania kuchnii
przede wszystkim wyrabia ciasto wazy, miesza, rozdrabnia,jednoczesnie moze podgrzewac składniki ma przysawke do kotowania na parze itd, do sprzetu dołaczono grrrruba ksiąkę kucharska z mnostwem przpisów na ciacha, kremy, chleby, sosy zupy itd dokupiłam jeszcze ksiazki z przepisamina lekkie dania, i ksiązke z przepisami bozonarodzeniowymi
wszystko pieknie tylko ponoc strasznie drogi taki sprzecior (chyba ok3500zł)
a chlebek pełnoziarnisty tez mnie czeka

Napisane przez effa79

Melduje sie z pracy przy politrowym kubku herbaty Na dworze jakos tak szaro i buro... Ja mam lenia, najchetniej zaszylabym sie w domku, posprzatala, pogotowala, poczytala ksiazke, a tu w pracy trzeba siedziecach skad ja to znam
Dumna ostatnio ze mnie mama, wiec wam tez sie pochwale, ze Wiktor (1 rok i 8 mscy) w trzy dnia zalapal nocnikowanie... Sam wola, siada. No w szoku jestem Z Borysem pozbylismy sie pieluch zupelnie, jak mial dwa i pol roku, ale sama nauka trwala zdecydowanie dluzej... No bystrzak malyklas ki:jaka mama taki syn

U mnie nadal grzecznie, normalnie bez wyskokow jakis, az w szoku jestem. I wiecie, ze ja dopiero niedawno zrozumialam, o co chodzi w powiedzeniu: Jem po to, zeby zyc, a nie zyje po to, zeby jesc... Jak walczylam sama ze soba w weekend, to to skumalam - ze to tylko zachcianka i do czego mi ona. Przeciez zjadlam zdrowo, najdlam sie, wiec po co mam lapac, za cos innego. He taka mONdra jestemi skromna

I kurcze musze poczytac o helikobakter, bo troche stan mojego zoladka mnie martwi. Ja zoladkowo reaguje podswiadomie na rozmaite stresy, ale moze to cos wiecej. Musze popatrzec.

Dzis na sniadanko nalesniki orkiszowe z twarogiem i powidlami sliwkowymi. Na obiadek dorsz pieczony z pietruszka, ryz z kurkuma i kapustka kiszona, a pozniej sie zobaczy mniami


WIesz co, bo tak naprawde nie jest wazne, ile wskazuje waga, tylko, jak sie wyglada. Bo mozna wazyc nawet te 4 kg wiecej, ale jak cialo jest sprezyste, to zupelnie inaczej wyglada. Mozna tez byc chudzielcem, ktoremu wisi brzuch, ma celulit i brzydka cere... Wtedy zdecydowanie wybieram ta pierwsza wersje. Urzekaja mnie wysporotowane sylwetki kobiet. Sa dla mnie nadrzedna rzecza wobec makijazu, czu ubioru, bo sama wiem, ile pracy wymaga taki wyglad. Zauwazam tez, ze od takich kobiet az bije radosc zycia, energia, jest w nich cos takiego magicznego dla mnie Uwielbiam patrzec na siatkarki, w wiekszosc przypadkow sa dla mnie idealem w kwestii wygladu. I ciesze sie, ze w wieku 30 lat, po urodzeniu dwojki dzieci wygladam tak, jak wygladam... Choc w momentach dolu zastanawiam sie wlasciciwe po co i dla kogo Ale bardzoo rzadko miewam taki stan
no własnie
a mi z kolei podobaja sie kobitki z wyrazna linia biustu, i pupy ale ze szcupłymi ramionami i leko wyrzezbionym brzuchem
mam hopla na punkcie ładnych ramion
których niestedy bozia mi nie dała
ale pracuje nad tym

Inesis bede uparcie powtarzac - wegle zlozone to samo dobro, nie boj sie ich


Oj tez musze upiec jakies pieczywko, bo sie skonczylo. Musze tez zakwas nowy zrobic, bo przez lenistwo starego zapomnialam dokarmiac i w efekcie wyrzucilam, wiec moze dzis przyrzadze i przez weekend dopilnuje.
Choc ostatnio u mnie bulki kroluja, za kazdym razem inaczej robione, z innych skladnikow i innymi dodatkami
I z gruszek musze zrobic przetwory, bo mam cala skrzynke...
I prosze o aktywnosc na forum, co to za obijanie sie.
Saming gdzies Ty??? Sigfa tez zniknela i Origii dawno nie widzialam.
Kartoooon wracaj do nas!!!
NO.

no pochowały sie wszystkie normalnie

Napisane przez paprak

edit: nie wiem czy zwrocilyscie uwage, ale na NK widac, ze nasza pysiamn spodziewa sie drugiego dziecka

widziałam jakis opis na wizazu
ach chyba trzeba sie do roboty zabrac

u mnie poki co grzecznie dzis
ale weekend nie zapowiada sie dobrze
postaram sie jednak jakos trzymac albo chociaz wybrac mniejsze zło

[paprak]

no to rzeczywiscie dostalas swietny prezent, zastanawiam sie czego nie robi ta maszyna Nigdy o niej nie slyszalam, czy to aby na pewno 21-wszy a nie 30 wiek?

[telik]

http://cgi.ebay.pl/Vorwerk-☠☠☠☠☠☠☠☠☠...item35a3ce54b2
nie wiem czy mozna wklejac linki z aukcjami
ale to cos wyglada tak

[effa79]

Telik, kurcze niezla ta maszyna No a telikowe starania ciazowe zapowiadalas juz przed slubem
Bo widzisz tak to chyba jest, ze co trudno nam osiagnac, to zazdroscimy poniekad innym - patrz ramiona. Ja zawsze mialam problem z udami i tylkiem. Nogi byly ogolnie moja zmora i wyrzezbione uda mi sie marzyly i dlatego ciesze sie, ze teraz stojac przed lustrem w bieliznie usmiecham sie do siebie. Ale fakt, ze jest to 7 miesiecy basenu + 5 miesiecy biegania, spacery, plazowka no i oczywiscie SB, choc sama dieta nie uksztaltuje sylwetki, o czym wiemy
Jest jednak minus tego wszystkiego - ja sie wciekam ostatnio, bo co nie ubiore, to za duze. Spodnice jeszcze mi sie na tylku trzymaja, ale gore nosze juz 36, dol 38... I pomimo wszystko nie mam zamiaru narzekac

[dygotka8]

Napisane przez effa79

A widzisz to musze zobaczyc te testy. Ja wlasnie miewam tak, ze mdli mnie na maksa, jak pomysle o jedzeniu, to az mnie odrzuca. Poza tym miewam bole zoladka, znowu nie moge pic kawy i chwilami mam wrazenie, ze brzuch mnie piecze w srodku, ale to nie zgaga, bo nie idzie do gardla...
CO do moich chlopakow i wygladu to wiesz, kazdy ma "slabysz"moment, nawet ja
A co do Pysiamn, to ja zauwazylam na naszym watku przepisowym nowy avat i podpis juz jakis czas temu Fajnie

witam i od razu podpisuję się podomnymi dolegliwościami żołądkowymi jak Ty effo...Męczę się od ponad roku,ale nie pomyślałam,że to może być helicobacter-muszę wyczytać w necie co nieco.Teraz miewam tak,że do południa mnie mdli na samą myśl,a innym razem muszę jeść bo też mnie mdli-takie objawy ciążowe bez ciąży.
a ten test do zakupu w aptece to jest bardzo wiarygodny i możne go zrobić obojętnie w jakim dniu??
ja juz tak się przyzwyczaiłam do bólu żołądka, że nei wyobrażam sobie zycia bez tego

a ja wczoraj zrobiłam 6weidera-jako dzień pierwszy-zrobiłam po 8 powtórzeń czyli to chyba od 7 dnia jak mnie dziś brzuch boli...no,a jak kichnę to jakby mnie ktoś nożem kroił no i zastanawiam się jak ja mam dziś zrobić dzień 8 pojęcia nie mam...na dodatek,że mięśnie pry kręgosłupie kiepskie to jeszcze te mięśnie brzucha bolą...ehh
miłego wieczoru-ja nadal wcianm czekoaldę-tą co za krew dostałam.

[Inesis]

effa gratulacje dla twojego malego , masz racje kazdy ma czasem gorszy dzien i ma ochote rzucic wszytsko w cholere i sie nie przejmowac niczym. ale wiemy ze taki dzien przejdzie zaswieci slonce i znów mamy 1000 powodów by o siebie dbac . a dla kogo DLA SIEBIE by ze soba czuc sie jak najlepiej. i dla tż - bo w sumie co z tego ze ejstes z kims tyle lat to nie znaczy że masz sie zapuscic chodzic w porozciaganych koszulach, z wielim bandziochem i tlustymi wlosami < wersja moze przesadzona no ale..> no i dla chlopaków tez zeby w szkole do nich mówili... to twoja mama? a oni z dumą TAK

dziewczyny namawiacie i namówilyscie cie ale narazie tylko na sniadanie jade do domu we wtorek na 9 dni zawsze szlam w góre conajmniej 3 kg i teraz mi sie jeszcze przypomnialas ze na urlopie bede przed sama @ MASAKRA doszlam do wniosku ze musze podniesc ilosc wegli zlozonych paradoksalnie to mnie moze uchronic przed checia na inne świnstwa . nawet nie maże o spadku kg ale tak bym chciala chociaż raz nie isc z waga do góry na urlopie bo wiem ze jakby mi sie ten raz udalo to nastepnym razem też - chociaz później to akurat na swieta lece wiec sprawa tym bardziej watpliwa. bede miala teraz wizyty u dentysty to moze mnie przed checia na slodkie odrzucic ale dalej pozostaja knajpy i % , ale nie ma sie co na zapas az tak przejmowac chyba ...
ej a jak tam reszta co was tak wywialo ? WIWM WEEKEND
ciekawe jak tam nidam na wakacjach