Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane) - Strona 137 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-04-08, 21:23   #4081
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 252
GG do limonka1983
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez LadyCurly Pokaż wiadomość
historia która zdarzyła się mnie ostatnio: wychodzę z uczelni, rozmiawiałam przez komórkę z Tż-tem. jestem jakies 50m od budynku uczelni rozmawiam sobie dalej i nagle czuję jak ktoś deikatnie łapie mój pośladek dwoma palcami i ściska. pierwsza mysl: koleżanka z uczelni robi mi żart. odwracam się w prawą stronę (lekko się uśmiechając) a z lewej strony wymija mnie jakiś chłopak i powoli biegnie. patrze i nagle dociera do mnie że go NIE ZNAM mówię do Tż "ktoś mnie złapał za tylek!" rozłączylam sie i gonie chlopaka, wsciekla z myślą ze go chlasnę chlopak odwrócił się lekko, ale tak że nie zobaczyłam jego twarzy, przyspieszyl, ja krzyknęłam tylko "nie bede cie gonić, frajerze" i zniknął w następnej uliczce... zdarzylo się mi coś podobnego już drugi raz, obiecałam sobie ze nastepnym razem nie zachowam sie jak ciele i zrobię użytek z pięści bez mrugnięcia okiem
Zdarzało mi się, że jkiś chłopak klepał mnie po tyłku lub z mrugnięciem oka kazał kogoś pozdrawiać. Również bywało, że ktoś mnie opieprzył, że gdzieś się umówiliśmy, a ja nie przyszłam Okazało się, ze mam sobowtóra na swoim wydziale. Najlepsze jest to, że znam mojego sobowtóra i w życiu nie pomyślałabym, że jesteśmy aż tak podobne. Zdarzyo mi się parę histroii, gdy ktoś nazwał mnie nie moim imieniem, lecz jej i wtedy już miałam pewność, że ludzie na serio nas mylą. A jak już oglądam jej foty na nk, to faktycznie... Mam niektóre własne, wrećz identyczne. Laska robi nawet podobne miny. Może to samo i Ciebie spotkało?

---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ----------

PS - pokazałam te foty nawet mamie. Również nas nie rozróżniła

---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:22 ----------

PS 2 - ta laska i zadziwiające nasze podobnieństwo, to byłby najgorszy nr wywinięty przez tatę;D
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-08, 22:21   #4082
LadyCurly
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 70
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

nie sądzę, on mnie widział od tył bo szedł za mną i zaczął uciekać, popatrzył sie dopiero kiedy zaczęłam go gonić. jestem pewna że z nikim mnie nie pomylił
__________________
LadyCurly jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-08, 22:28   #4083
SleepingBeuty
Zadomowienie
 
Avatar SleepingBeuty
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Okolice Częstochowy :)
Wiadomości: 1 246
GG do SleepingBeuty
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

nie przychodzi mi do głowy nic innego poza słowem żal ... nie rozumiem jak można nieznajomą dziewczyne złapać za tyłek trzeba być kompletnym pajacem
__________________
"Nie jestem ciałem, w którym mieszka dusza. Jestem duszą, która ma widzialną część zwaną ciałem..."


SleepingBeuty jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-08, 22:39   #4084
Ilsa Lund
Zakorzenienie
 
Avatar Ilsa Lund
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 061
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

no a mnie kiedyś w dzień jak wracałam ze szkoły trzech otoczyło na przystanku i łapali za tyłek i biust :/ oczywiście nikt nie zareagował bo po co. Ale trochę się odwinęłam
__________________
13.03.2008
13.03.2013
13.09.2014

Ilsa Lund jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-09, 08:49   #4085
kaarooo
Zakorzenienie
 
Avatar kaarooo
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 14 671
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
nie rozumiem jak można nieznajomą dziewczyne złapać za tyłek
Masakra, nie lubię takiego zachowania.


Jeszcze tak w kontekście Lanego Poniedziałku.

Raz mi się zdarzyło, że znajomy przyszedł do mnie do mieszkania, a jak otworzyłam to chlusnął na mnie wiadrem z wodą. Moi rodzice go nieźle opieprzyli. Ale koleś kulturalnie przyszedł i posprzątał podłogę ^_^

A drugi raz wracałam ze spaceru z rodzicami, to kumple z podwórka wrzucili mnie.. do wanny. Pomysłowi, dobrze, że ciepło było. Wspominam to teraz z uśmiechem, chociaż wtedy byłam wściekła jak osa.

O, albo jak moi znajomi do mnie przychodzili wieczorami, mój ojciec zawsze otwierał drzwi krzycząc "Karolina, czipsy przyszły" Do tej pory nie wiem dlaczego tak ^_^
__________________
おはよう!
anna mun kaikki kestää!

kaarooo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-09, 09:01   #4086
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 252
GG do limonka1983
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez kaarooo Pokaż wiadomość

O, albo jak moi znajomi do mnie przychodzili wieczorami, mój ojciec zawsze otwierał drzwi krzycząc "Karolina, czipsy przyszły" Do tej pory nie wiem dlaczego tak ^_^
Jakiś czas temu była taka reklama: przychodzą laski do jakiegoś mieszkania, koleś otwiera i krzyczy "chips przyszły". Ale o co chodziło, to też nigdy nie skumałm
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-09, 09:57   #4087
Ilsa Lund
Zakorzenienie
 
Avatar Ilsa Lund
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 061
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez limonka1983 Pokaż wiadomość
Jakiś czas temu była taka reklama: przychodzą laski do jakiegoś mieszkania, koleś otwiera i krzyczy "chips przyszły". Ale o co chodziło, to też nigdy nie skumałm
chodziło tylko o to żeby przykuć uwagę a Ty do teraz zastanawiasz się nad Crunchipsami
__________________
13.03.2008
13.03.2013
13.09.2014

Ilsa Lund jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-04-09, 15:30   #4088
SleepingBeuty
Zadomowienie
 
Avatar SleepingBeuty
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Okolice Częstochowy :)
Wiadomości: 1 246
GG do SleepingBeuty
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez kaarooo Pokaż wiadomość
Masakra, nie lubię takiego zachowania.


Jeszcze tak w kontekście Lanego Poniedziałku.

Raz mi się zdarzyło, że znajomy przyszedł do mnie do mieszkania, a jak otworzyłam to chlusnął na mnie wiadrem z wodą. Moi rodzice go nieźle opieprzyli. Ale koleś kulturalnie przyszedł i posprzątał podłogę ^_^

A drugi raz wracałam ze spaceru z rodzicami, to kumple z podwórka wrzucili mnie.. do wanny. Pomysłowi, dobrze, że ciepło było. Wspominam to teraz z uśmiechem, chociaż wtedy byłam wściekła jak osa.

O, albo jak moi znajomi do mnie przychodzili wieczorami, mój ojciec zawsze otwierał drzwi krzycząc "Karolina, czipsy przyszły" Do tej pory nie wiem dlaczego tak ^_^
W tym dla mnie akurat nie ma nic dziwnego do mnie zawsze ktoś przychodził ... cały dom był mokry
__________________
"Nie jestem ciałem, w którym mieszka dusza. Jestem duszą, która ma widzialną część zwaną ciałem..."


SleepingBeuty jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-10, 23:09   #4089
kamila901
Zakorzenienie
 
Avatar kamila901
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 5 305
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Może to się nie zalicza do numerów wykręconych przez facetów, ale gadając z jednym z nich już jakiś czas temu przeżyłam normalnie szok
Dowiedziałam się, że ma żonę od ok 2 lat, ale ją zdradza, bo ona mu nie wystarcza a inne dają mu coś innego. I twierdził, że dopóki jego żona nic nie wie to on nie robi jej żadnej krzywdy i że gdyby ona miała taką potrzebę to też mogłaby go zdradzać, jeśli dzięki temu byloby jej dobrze, bo.... ją KOCHA, i że ożenił się z nią, bo ją kocha i bo ona chciala...
Mam nadzieję, że nie każdy facet podąża ślepo za swoim instynktem, zachowując się jak zwierzątko i ru***jąc wszystko co się rusza i nie ucieka.
__________________





Edytowane przez kamila901
Czas edycji: 2010-04-11 o 00:01
kamila901 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-11, 00:21   #4090
bonigaro
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 57
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

ach, dziewczyny, jak czytam Wasze opowieści, to nie mogę wyjść z "podziwu" nad okazałym wachlarzem męskich możliwości. I ja dorzucę swoje 3 grosze w celach terapeutycznych - po ostatniej zupełnie nietrafionej znajomości - choć zapewne nie jest to jeszcze mistrzostwem świata jeśli chodzi o zagrywki facetów :P

- potrafił się umówić ze mną na imprezę, po czym chwilę przed oznajmiał, że zmienił plany i jednak wychodzi z kolegami
- mając do wyboru: obiad u mamusi (pochodził z miasta oddalonego o kilkadziesiąt km) albo wieczór ze mną... ZAWSZE wybierał pierwszą opcję (w ogóle żarcie było numerem 1 jego życiowych priorytetów)
- będąc ze mną w restauracji zawsze zaczynał pochłaniać swoją porcję wcześniej, nigdy nie czekając aż i mnie podadzą; to samo tyczyło się spożywania alkoholu - o toastach mogłam zapomnieć, jak już swój kieliszek dzierżył w łapsku
- z wielką powagą cytował słowa mamusi, że kobiety nie można obsypywać kwiatami, ale lać pokrzywą po dupie... i tego też się trzymał
(w ogóle temat MAMUSI jest rozbudowany ^^)
- wiedząc o mojej imprezie urodzinowej od kilku tygodni, do której przygotowywałam się z największą pieczołowitością, godzinę przed obwieścił mi, że NIE DA RADY, bo musi... sprzątać (sic!) na stancji... po wielkim fochu przyjechał, stawił się bez marnego choćby nawet kwiatka (bo "nie zdążył"), wydusił z siebie kreatywne życzenia "wszystkiego najlepszego", nie wyrażając przy tym żadnej skruchy z powodu wcześniejszego zachowania i dziwiąc się mojemu "wisielczemu humorowi". Siedział przez 2 godziny obrażony na cały świat, mając mi za złe, że nie poświęcam mu żadnej uwagi (nie muszę mówić, że miałam przecież masę gości!) Po tym wszystkim po prostu obwieścił, że wychodzi, a moim koleżankom, które jechały z nim autobusem wyznał, że to nie ma sensu i że to już koniec (rzekomo z obu stron). Mnie do tej pory nie raczył poinformować o swojej decyzji
- [UWAGA! NAJLEPSZE!] kilka dni temu z kolei (po dwóch tygodniach obustronnego milczenia!) zadzwonił tylko po to, by "sprawdzić, co to za numer wykazany przez jego biling, przez który tak dużo musi płacić za rachunek telefoniczny"

Tylko czekałam, aż będzie mi kazał dołożyć się do jego spłaty ^^

No witki opadają.... cała farsa trwała na szczęście marne 2 miesiące, choć tylu wrażeń jeszcze nigdy nikt mi nie dostarczył
__________________
Curly girl od kwietnia 2012
Typ skrętu: 3a/3b

Edytowane przez bonigaro
Czas edycji: 2010-04-11 o 09:30 Powód: .
bonigaro jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-11, 10:26   #4091
bradshow
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: obecnie Krakowsko ;]
Wiadomości: 1 217
GG do bradshow
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

jezu.. ale sie delikwenci trafiaja.. a ten ostatni to juz w ogole
__________________
zakupoholiczka
bradshow jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-04-11, 15:09   #4092
Totylkokasia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: wlkp.
Wiadomości: 2 190
GG do Totylkokasia
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

no to teraz ja
przez pewien czas spotykałam sie z pewnym kolesiem - ideał.... romantyczny, umiał mnie zaskakiwać, ciągłe komplementy, cud miód i orzeszki.... to były jeszcze czasy gdy fotka.pl była popularna.... i chcąc pochwalic sie nim kolezance wpisałam jego login z fotki.pl na googlach i wyskoczył mi link nie tylko do jego fotki ale rowniez jakies forum internetowe... wchodze na nie a koles pod tym samym nickiem opisuje jak laski bajeruje....ogólnie całe forum było o podrywie - faceci nawzajem sie uczyli, chwalili podbojami itp. no jak sie okazało koles mial 7 takich "panienek" jak ja naiwnych... no myslałam ze wyjde z siebie jak opisywał dokładnie zdarzenia związane ze mną... pośledziłam go troszke... ale jak przeczytałam nastepnego dnia po naszym 'romantycznym' wieczorze wszystko ze szczegółami stwierdziłam że tzreba coś z tym zrobic...
stwierdziłam ze tak tego nie zostawie... namowilam kolezanke na fotce.pl aby go troche po podrywała.... umowili sie w klubie i przypadkiem ja też sie tam znalazłam gdy siedzieli razem w lozy przyszłam i usiadłam mu na kolanach i słodkim głosem pytam "kochanie... a co ty tutaj robisz z moją najlepszą przyjkaciółką?"
jego mina bezcenna a widok piwa wylanego na jego spodnie niezapomniany
Totylkokasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-11, 18:29   #4093
sillvvia
Zadomowienie
 
Avatar sillvvia
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Jasło
Wiadomości: 1 534
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

brawo! dobrze go załatwiłaś..
sillvvia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-11, 19:13   #4094
S aszka
Raczkowanie
 
Avatar S aszka
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 117
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Totylkokasia Pokaż wiadomość
no to teraz ja
przez pewien czas spotykałam sie z pewnym kolesiem - ideał.... romantyczny, umiał mnie zaskakiwać, ciągłe komplementy, cud miód i orzeszki.... to były jeszcze czasy gdy fotka.pl była popularna.... i chcąc pochwalic sie nim kolezance wpisałam jego login z fotki.pl na googlach i wyskoczył mi link nie tylko do jego fotki ale rowniez jakies forum internetowe... wchodze na nie a koles pod tym samym nickiem opisuje jak laski bajeruje....ogólnie całe forum było o podrywie - faceci nawzajem sie uczyli, chwalili podbojami itp. no jak sie okazało koles mial 7 takich "panienek" jak ja naiwnych... no myslałam ze wyjde z siebie jak opisywał dokładnie zdarzenia związane ze mną... pośledziłam go troszke... ale jak przeczytałam nastepnego dnia po naszym 'romantycznym' wieczorze wszystko ze szczegółami stwierdziłam że tzreba coś z tym zrobic...
stwierdziłam ze tak tego nie zostawie... namowilam kolezanke na fotce.pl aby go troche po podrywała.... umowili sie w klubie i przypadkiem ja też sie tam znalazłam gdy siedzieli razem w lozy przyszłam i usiadłam mu na kolanach i słodkim głosem pytam "kochanie... a co ty tutaj robisz z moją najlepszą przyjkaciółką?"
jego mina bezcenna a widok piwa wylanego na jego spodnie niezapomniany
podoba mi się
ja kiedyś trafiłam na takiego który znał mnie bardzo krótko ale chyba mu się spodobałam no więc chiał mnie pocałować ale ja się odsunęłam a on wtedy do mnie "przecież żartowałem"
S aszka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-11, 21:22   #4095
Ilsa Lund
Zakorzenienie
 
Avatar Ilsa Lund
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 061
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

kuzyn mojego chłopaka ma od 2 czy 3 miesięcy dziewczynę i mówił mu, że cieszy się, że ona pochodzi z biednego domu bo dzięki temu na pewno nie oczekuje po nim randek i prezentów skoro się przyzwyczaiła że nic nie ma
__________________
13.03.2008
13.03.2013
13.09.2014

Ilsa Lund jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-12, 06:07   #4096
xxSHINeexx
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Lubin (Nie LubLin ;))
Wiadomości: 2 026
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez S aszka Pokaż wiadomość
podoba mi się
ja kiedyś trafiłam na takiego który znał mnie bardzo krótko ale chyba mu się spodobałam no więc chiał mnie pocałować ale ja się odsunęłam a on wtedy do mnie "przecież żartowałem"
Mialam podobnie. Juz daaawno temu koledzy TZ wzieli mnie na drinka i bilard do innego miasta. Jeden z nich cala droga ze mna rozmawial. na bilardzie poszedl ze mna tam, gdzie nikogo nie bylo, zeby pogadac. Po chwili mnie zlapal i chcial pocalowac Ja odskakuje. A on na to "nooo chcialem tylko zobaczyc, czy bys zdradzila mojego kumpla. Noo dobrze dobrze".
Fakt, ze to byly w sumie poczatki naszego zwiazku, ale ten kolega caly wieczor nadawal wlasnie o tym, jaki moj TZ jest zly i podly i on bylby lepszy
Cale szczescie, po kilku miesiacach tlumaczenia TZ, ze ten "przyjaciel" jest falszywy (a nawet kilka razy sie przekonal) udalo sie. Teraz juz ze soba nie gadaja, a ten kolega manipuluje innymi ludzmi
xxSHINeexx jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-12, 06:37   #4097
sillvvia
Zadomowienie
 
Avatar sillvvia
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Jasło
Wiadomości: 1 534
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

faceci.. nigdy nie umieja pogodzic sie z kleska

Edytowane przez sillvvia
Czas edycji: 2010-04-12 o 13:07
sillvvia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-12, 14:09   #4098
Angel_00
Zakorzenienie
 
Avatar Angel_00
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 272
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

to ja też się udzielę dawno to było z jakieś 9 -10 lat temu i może nie do końca można potraktować jako wywinięty numer ale o co chodziło to tej pory nie wiem

w klubie ze znajomymi.... wiadomo bawiliśmy się razem trochę osobno bo każdy znalazł jakiegoś partnera do tańca z zewnątrz towarzystwa.... tańczę z jakimś kolesiem nagle podchodzi znajomy i coś mi mówi na ucho przytakuję i znajomy odszedł a koleś od tańca pyta kto to był no to mówię że znajomy a co ? no bo zazdrosny jestem

impreza u koleżanki tańczyłam z jakiś chłopakiem może dwa razy... po czym gdzieś zniknął no i spoko... do tańca poprosił mnie inny więc tańczymy.. po czym pojawia się ten pierwszy i jak skończyłam odciąga mnie na bok i wali z takim pytaniem że czemu ja tańczę z innym i w ogóle jak ja bym się czuła gdyby on tańczył z inną powiedziałam że normalnie bo co mnie to ?! to jego sprawa - to się obraził

ogólnie do tej pory trafiam na dziwnych ludzi i czasami nie wiem czy się śmiać czy płakać ze mam takie "szczęście" bo nie zawsze jest wesoło
__________________




Angel_00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-12, 15:39   #4099
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 252
GG do limonka1983
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Angel_00 Pokaż wiadomość

impreza u koleżanki tańczyłam z jakiś chłopakiem może dwa razy... po czym gdzieś zniknął no i spoko... do tańca poprosił mnie inny więc tańczymy.. po czym pojawia się ten pierwszy i jak skończyłam odciąga mnie na bok i wali z takim pytaniem że czemu ja tańczę z innym i w ogóle jak ja bym się czuła gdyby on tańczył z inną powiedziałam że normalnie bo co mnie to ?! to jego sprawa - to się obraził

Mialam podobna akcje z 4 lata temu w klubie studenkim. Zdawaloby sie - sami dorosli ludzie. Tancze sobie z pewnym facetem, ktory wywija mna na wszystkie strony (nawet nie tanczylam, tylko biegalam za wlasna reka). W pewnym momencie zakrecil mna takiego pirueta, ze zderzylam sie ze sciana i stracilam przytomnosc. Polezalam sobie kilka chwil, ocknelam sie i zabawa trwa dalej. Bylo male zamieszanie ale nie w tym rzecz. Po akcji unikalam pana na wszelkie mozliwe sposoby. Tancze sobie z innym (TANCZE, NIE BIEGAM), a poprzednik wpada z oburzona i zaczerwieniona twarza i sie po mnie drze, ze zabawiam sie ze wszystkimi po kolei
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-04-12, 16:00   #4100
agatka13121988
Zakorzenienie
 
Avatar agatka13121988
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5 261
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez limonka1983 Pokaż wiadomość
Mialam podobna akcje z 4 lata temu w klubie studenkim. Zdawaloby sie - sami dorosli ludzie. Tancze sobie z pewnym facetem, ktory wywija mna na wszystkie strony (nawet nie tanczylam, tylko biegalam za wlasna reka). W pewnym momencie zakrecil mna takiego pirueta, ze zderzylam sie ze sciana i stracilam przytomnosc. Polezalam sobie kilka chwil, ocknelam sie i zabawa trwa dalej. Bylo male zamieszanie ale nie w tym rzecz. Po akcji unikalam pana na wszelkie mozliwe sposoby. Tancze sobie z innym (TANCZE, NIE BIEGAM), a poprzednik wpada z oburzona i zaczerwieniona twarza i sie po mnie drze, ze zabawiam sie ze wszystkimi po kolei
ahahahahaha to sie usmialam
__________________
moje oczko
25.07-prawko zdane za 1 razem
agatka13121988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-12, 16:11   #4101
Angel_00
Zakorzenienie
 
Avatar Angel_00
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 272
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez limonka1983 Pokaż wiadomość
Mialam podobna akcje z 4 lata temu w klubie studenkim. Zdawaloby sie - sami dorosli ludzie. Tancze sobie z pewnym facetem, ktory wywija mna na wszystkie strony (nawet nie tanczylam, tylko biegalam za wlasna reka). W pewnym momencie zakrecil mna takiego pirueta, ze zderzylam sie ze sciana i stracilam przytomnosc. Polezalam sobie kilka chwil, ocknelam sie i zabawa trwa dalej. Bylo male zamieszanie ale nie w tym rzecz. Po akcji unikalam pana na wszelkie mozliwe sposoby. Tancze sobie z innym (TANCZE, NIE BIEGAM), a poprzednik wpada z oburzona i zaczerwieniona twarza i sie po mnie drze, ze zabawiam sie ze wszystkimi po kolei
kurcze jakie my niewierne jesteśmy
__________________




Angel_00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-12, 16:48   #4102
Absinthium
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 26
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cóż.. co do umawiania to przypomina mi się jedna historia. Miałam dosyć zajęty dzień, dużo do zrobienia, ale on koniecznie chciał, żebym do niego przyjechała, chociaż na chwilke, bo tak sie stęsknił i chciałby mnie zobaczyć. Odpisałam mu "zobaczymy" Ok.. była zima, - 20 stopni, czekałam na autobus pół godziny. Kiedy dojechałam, dzwonie do niego - nie odbiera, pisze - nie odpisuje. Po 15 minutach sms w którym pisze, że myślał, że nie przyjade i pojechał z kumplami do baru za miasto ;| Więc czekałam sobie kolejne pół godziny w tym mrozie na autobus powrotny.

Inny wyciął mi też niezły numer. Byliśmy świeżo po kłótni, krótki czas znowu razem, bo zapewniał jaka to ja jestem wyjątkowa, itd.. I co? Na imprezie pojechał z moją przyjaciółką do sklepu po zaopatrzenie i długo ich nie było. Nie odbierał telefonu, zaczęłam się martwić. Kiedy wrócili spytałam się czemu nie odbierał. Odpowiedział, że miał ważną rozmowę - oczywiście nie dowiedziałam się o czym. Następnego dnia rano przysłał smsa, że jakoś tak się nam nie układa i że powinniśmy się rozstać. Ja szok.. co się stało..
Niedługo po tym odezwała się do mnie ta koleżanka, która opowiedziała mi co się stało. Koleś się do niej perfidnie dostawiał. Zerwał ze mną więc dlatego, że i tak bym się dowiedziała. A tak to chociaż uniknął awantury. Pajac.
Absinthium jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-12, 17:06   #4103
look_at_me
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 111
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez xxSHINeexx Pokaż wiadomość
Mialam podobnie. Juz daaawno temu koledzy TZ wzieli mnie na drinka i bilard do innego miasta. Jeden z nich cala droga ze mna rozmawial. na bilardzie poszedl ze mna tam, gdzie nikogo nie bylo, zeby pogadac. Po chwili mnie zlapal i chcial pocalowac Ja odskakuje. A on na to "nooo chcialem tylko zobaczyc, czy bys zdradzila mojego kumpla. Noo dobrze dobrze".
Fakt, ze to byly w sumie poczatki naszego zwiazku, ale ten kolega caly wieczor nadawal wlasnie o tym, jaki moj TZ jest zly i podly i on bylby lepszy
Cale szczescie, po kilku miesiacach tlumaczenia TZ, ze ten "przyjaciel" jest falszywy (a nawet kilka razy sie przekonal) udalo sie. Teraz juz ze soba nie gadaja, a ten kolega manipuluje innymi ludzmi
Miałam podobną sytuację
Poszłam pierwszy raz na imprezę do znajomych TŻta (wtedy nie byliśmy jeszcze/już razem, ale wszyscy mnie kojarzyli z jego opowieści, ewidentnie było widać, że coś jest na rzeczy, większość myślała, że jesteśmy parą, no generalnie skomplikowana sprawa). Wszystko fajnie, ludzi mili, zagadują, pijemy... TŻ trochę przegiął i poszedł chyba sie położyć. W tym czasie zostałam sama w kuchni, jeden z jego kolegów spadał do domu (wcześniej z nim pogadałam, żartowałam). Już wcześniej pożegnalismy się buzi w policzek, jak stałam sama podszedł jeszcze raz się pożegnać, ale mówi, że tym razem może buzi w usta Powiedziałam mu co o tym myślę i wyszedł niepocieszony.
__________________


<3

Edytowane przez look_at_me
Czas edycji: 2010-04-12 o 17:07
look_at_me jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-12, 21:23   #4104
S aszka
Raczkowanie
 
Avatar S aszka
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 117
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez look_at_me Pokaż wiadomość
Miałam podobną sytuację
Poszłam pierwszy raz na imprezę do znajomych TŻta (wtedy nie byliśmy jeszcze/już razem, ale wszyscy mnie kojarzyli z jego opowieści, ewidentnie było widać, że coś jest na rzeczy, większość myślała, że jesteśmy parą, no generalnie skomplikowana sprawa). Wszystko fajnie, ludzi mili, zagadują, pijemy... TŻ trochę przegiął i poszedł chyba sie położyć. W tym czasie zostałam sama w kuchni, jeden z jego kolegów spadał do domu (wcześniej z nim pogadałam, żartowałam). Już wcześniej pożegnalismy się buzi w policzek, jak stałam sama podszedł jeszcze raz się pożegnać, ale mówi, że tym razem może buzi w usta Powiedziałam mu co o tym myślę i wyszedł niepocieszony.
no widzę że solidarność plemników jest coraz bardziej rozpowszechniana
S aszka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-12, 21:29   #4105
twizzy
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 570
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez bonigaro Pokaż wiadomość
ach, dziewczyny, jak czytam Wasze opowieści, to nie mogę wyjść z "podziwu" nad okazałym wachlarzem męskich możliwości. I ja dorzucę swoje 3 grosze w celach terapeutycznych - po ostatniej zupełnie nietrafionej znajomości - choć zapewne nie jest to jeszcze mistrzostwem świata jeśli chodzi o zagrywki facetów :P

- potrafił się umówić ze mną na imprezę, po czym chwilę przed oznajmiał, że zmienił plany i jednak wychodzi z kolegami
- mając do wyboru: obiad u mamusi (pochodził z miasta oddalonego o kilkadziesiąt km) albo wieczór ze mną... ZAWSZE wybierał pierwszą opcję (w ogóle żarcie było numerem 1 jego życiowych priorytetów)
- będąc ze mną w restauracji zawsze zaczynał pochłaniać swoją porcję wcześniej, nigdy nie czekając aż i mnie podadzą; to samo tyczyło się spożywania alkoholu - o toastach mogłam zapomnieć, jak już swój kieliszek dzierżył w łapsku
- z wielką powagą cytował słowa mamusi, że kobiety nie można obsypywać kwiatami, ale lać pokrzywą po dupie... i tego też się trzymał
(w ogóle temat MAMUSI jest rozbudowany ^^)
- wiedząc o mojej imprezie urodzinowej od kilku tygodni, do której przygotowywałam się z największą pieczołowitością, godzinę przed obwieścił mi, że NIE DA RADY, bo musi... sprzątać (sic!) na stancji... po wielkim fochu przyjechał, stawił się bez marnego choćby nawet kwiatka (bo "nie zdążył"), wydusił z siebie kreatywne życzenia "wszystkiego najlepszego", nie wyrażając przy tym żadnej skruchy z powodu wcześniejszego zachowania i dziwiąc się mojemu "wisielczemu humorowi". Siedział przez 2 godziny obrażony na cały świat, mając mi za złe, że nie poświęcam mu żadnej uwagi (nie muszę mówić, że miałam przecież masę gości!) Po tym wszystkim po prostu obwieścił, że wychodzi, a moim koleżankom, które jechały z nim autobusem wyznał, że to nie ma sensu i że to już koniec (rzekomo z obu stron). Mnie do tej pory nie raczył poinformować o swojej decyzji
- [UWAGA! NAJLEPSZE!] kilka dni temu z kolei (po dwóch tygodniach obustronnego milczenia!) zadzwonił tylko po to, by "sprawdzić, co to za numer wykazany przez jego biling, przez który tak dużo musi płacić za rachunek telefoniczny"

Tylko czekałam, aż będzie mi kazał dołożyć się do jego spłaty ^^

No witki opadają.... cała farsa trwała na szczęście marne 2 miesiące, choć tylu wrażeń jeszcze nigdy nikt mi nie dostarczył
palant totalny,dobrze,że już się go wyzbyłaś
twizzy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-12, 22:07   #4106
ogwiazdka
Wtajemniczenie
 
Avatar ogwiazdka
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 831
GG do ogwiazdka
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Mój były TŻ zadzwonił dzisiaj do mnie z pytaniem czy nie napiszę za niego prezentacji maturalnej Pomijam fakt że na jutro ma oddać bibliografię... A na ten wspaniały pomysł wpadła jego mamusia (tzn żebym ja pomogła, a nie wszystko pisała)
__________________
Mój blog --> http://fashionable-lady.blogspot.com/
Zapraszam

Blog zawieszony





ogwiazdka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-13, 12:35   #4107
sillvvia
Zadomowienie
 
Avatar sillvvia
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Jasło
Wiadomości: 1 534
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

moze jeszcze za niego powiesz na maturze? :mrgreen:
a co do tego kolesia lubiacego "goniace za reka" to tez mi sie raz trafilo cos w tym stylu ale zwialam
sillvvia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-13, 16:54   #4108
Ily
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 254
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Dosłownie przypadkowo trafiłam na ten temat i się ciesze Przeczytałam kilka pierwszych stron ,historie mnie z jednej strony rozśmieszyły a z drugiej.. szkoda gadać co do tych facetów

Sama trochę opowiem , a mam tego niestety...

1. Mam przyjaciółkę z którą znam sie od urodzenia , praktycznie kuzynka więc rodzina . Przyszedł czas na "wojne" , pokłóciłysmy sie , i miałyśmy rok odstępu . W między czasie poznałam inną koleżankę ze szkoły i spotykałam się z nią codziennie , takie jakby "przyjaciółeczki" . Miała dużo minusów , mniej plusów ale cóż Przejde do konkretów .. Poznałam chłopaka , nasz wspólny znajomy ale to ze mną miał lepsze kontakty.. Kilka tygodni utrzymywaliśmy kontakty , smsy , odprowadzanie do domu i te sprawy. Pokłócilismy sie , i koniec. Po pewnym czasie moja wspaniała przyjaciółeczka chciała spróbowac z nim . Ok , zrozumiałam.. to , że nie był mój nie znaczy ze ona nie moze probowac.. nie przecze , bolało mnie to troche ale nie chciałam być nie fair. Nie udało im się . Na początku wakacji poznałam świetnego chłopaka (wówczas tak mi sie wydawało) . Zaznacze , że poznaliśmy sie grupowo tz. w tym czasie co ja jego i ona . Zaczął pisać do mnie , nocami , dniami pisał.. Widywaliśmy się tez , brałam to na dystans więc żadnych kontaktów fizycznych . Wydawało mi się ze to "ten" i miałam plany wobec niego. Chciałam przełamac te fizyczne lody , jakiś buziak czy cos. Ale zaczęło sie wszystko psuć , on wobec mnie taki oziębły .. milczenie i w ogóle. Kiedy dowiedziałam się , że moja przyjaciółeczka i on są razem dostałam szału. Napisałam do niej , wszystko powiedziałam co o niej sądziłam , poleciały przekleństwa itp. Po ok. 3 mc napisala do mnie i przeprosiła it. itd.. On nie napisał słowa "przepraszam" ale dał mi do zrozumienia , iż żałuje ze w taki sposób to rozegrał. Mam dużą satysfakcje , ze to ja jestem przeproszona i chodze nadymana hehe Ale nie przecze bo strasznie mnie to bolało .. i do dziś jak pomysle czasem to mam ochote zabić A z moją prawdziwą przyjaciółka sie pogodziłam , i jest tak jak było za dawnych czasów

2. Historia swieża .. i juz tego tak nie przeżywam , a powoli zaczynam się smiac z tego i planuje konkretną zemste a więc ... Jakieś pół roku temu , upatrzyłam sobie swietnego chłopaka .. w moim guscie po prostu . Jest w mojej okolicy spory club gdzie on czesto jezdzi , ja dopiero jak bede miec prawko to co sobote opanuje ten club bo teraz to raz na jakis czas. A więc , znalazłam go niedawno na nk i postanowiłam napisac bo jestem bezpośrednia i odwagi mi nie brakuje. Odpisał.. pierw gadalismy na nk. Potem na gg.. dał mi do zrozumienia , że się mu podobam. Rózne romantyczne teksty , robienie jakiejś nadziei czy coś . Byłam w szoku bo przez moje zbędne kg. nie mam się za niewiadomo jak atrakcyjną ale nie narzekam na twarz Cieszyłam sie strasznie , ze koles za którym szaleje okazuje sie ze i on za mna . Do czasu.. Bo kiedy zobaczylismy sie w tym clubie , pierw podeszlam bo tak sie umowilismy .. Rozmowa sie nie krecila wiec poszlam do swoich. 2 raz podeszlam na 2 min , cos tam powiedzialam i tyle. Chcialam podejsc 3 raz a chłoptyś chyba się wystraszył i perfidnie DOSŁOWNIE uciekł za kolegę Wiedzial ze widzialam , nie wytłumaczyl sie. Na gg napisalam z ironia ze nie musial uciekac bo pytalam .. krótka piłka. Jezeli Ci sie nie podobam czy cos jest nie tak to powiedz i po problemie. Ciiiiisza Poczułam sie strasznie . 1 raz miałam taką sytuacje i srednio mi do smiechu bylo a wrecz przeciwnie , ryczałam jak bóbr..Nie o niego ale o to jak mnie potraktował , poczułam sie strasznie I mam motywacje , dietkuje i zemste szykuje
__________________
0-1-2-3-4-5-6-7-8-9-10

impossible is nothing



jem mniej - od 2015 produkują sam rozmiar XS i S





Ily jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-14, 08:30   #4109
Ninedin
Zakorzenienie
 
Avatar Ninedin
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 6 886
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Ilsa Lund Pokaż wiadomość
kuzyn mojego chłopaka ma od 2 czy 3 miesięcy dziewczynę i mówił mu, że cieszy się, że ona pochodzi z biednego domu bo dzięki temu na pewno nie oczekuje po nim randek i prezentów skoro się przyzwyczaiła że nic nie ma


już nawet nie wiem, jak takie coś nazwać



Naszła mnie pewna refleksja po przeczytaniu kilku postów Mam kolegów, którzy opowiadają podobne historie tylko z dziewczynami w roli głównej. Czy naprawdę po kilku spojrzeniach, rozmowach na gg czy czacie wierzycie w wielkie uczucie faceta?
__________________
Umysł w stanie blond
Ninedin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-14, 16:03   #4110
Absinthium
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 26
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Pewien mój wielbiciel bardzo się zbulwersował i był na mnie wręcz zły, kiedy dowiedział się, że byłam już wcześniej w jakimś związku.
Nie chodziło o utrate dziewictwa, ale o to, że się z kimś spotykałam.
Szok. Po prostu szok..
Ale ten facet jest po prostu bardzo dziwny. Przeżył pare razy miłość swojego życia mimo, że wszystkie swoje wybranki ledwo co znał:P
A ostatnio pisał do mnie podając się za mojego obecnego.
Brak słów
__________________
~ Sprawiając, by każdy dzień był lepszy od poprzedniego i z każdą sekundą starając się być lepszym czlowiekiem
Stworzyć świat idealny.
Oderwać się od przeszłości.

Edytowane przez Absinthium
Czas edycji: 2010-04-14 o 16:06
Absinthium jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:07.